Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Castiglione

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 201
31
Dział ogólny / Odp: Honor czy biznes?
« dnia: Pt, 12 Kwiecień 2024, 19:32:31 »
Wersja limitowana ma moc jeśli jest podana liczba sztuk.
A jak wydam zbiorczaka jakiejś serii, która dajmy na to składa się z 20 zeszytów, i nazwę to "complete collection", po czym okaże się, że w tomie zawarłem tylko 10, to będzie spoko, bo nie napisałem, co to znaczy kolekcja i do którego momentu jest kompletna?

32
Dział ogólny / Odp: Honor czy biznes?
« dnia: Pt, 12 Kwiecień 2024, 19:21:14 »
Ale jak stratne? Na czym? Ktoś im zabierze czarno białe wydanie z dodatkami i płóciennym grzbietem i nie będą mogli się nim już więcej napawać?
Już odpowiadałem na to pytanie:
To ja postaram się odpisać prosto i zrozumiale. Umiesz już ładnie patrzeć ze swojej perspektywy (bo TY kupiłeś lub chciałbyś kupić ten komiks z powodów, które wymieniasz). Spróbuj może czasami popatrzeć też z perspektywy innej osoby.

Zaznaczę na wstępie (bo widzę, że umysły niektórych nie ogarniają takiej możliwości) - nie kupiłem "Drogi" B&W ani dla siebie, ani na handel, ani nie mam w ogóle takiego zamiaru, ani nikomu nie odmawiam, żeby się z tą historią zapoznać. Osobiście interesuje mnie wersja w kolorze.

Natomiast kupujesz przedmiot - dane wydanie komiksu jest przedmiotem, żeby nie było wątpliwości. Ja potrafię sobie wyobrazić, że jak ktoś jest kolekcjonerem, to dla niego przedmiot wydany w ilości 1000 szt. jest relatywnie więcej warty niż taki sam wydany w nakładzie 5000, bo świadczy o unikalności jego kolekcji. To wydawca podjął decyzję, żeby to konkretne wydanie pozycjonować w taki sposób, a więc skierował je do takiego odbiorcy. Jednocześnie wszyscy, którzy chcieli "Drogę" "tylko" przeczytać (i nie deprecjonuję nikogo w tym momencie), mieli kilka miesięcy na to, żeby ją zamówić. Mieli też pełną świadomość, że jak tego nie zrobią teraz, to tej wersji już nie będzie, bo było to wielokrotnie podkreślane.

Więc dzisiaj osoby, które ten towar zakupiły z takiego powodu, jak wspomniałem (a nie ma w tym nic złego, wręcz przeciwnie, to wydawca sam ich do tego nakierował swoim pisaniem o limicie), mogą czuć się oszukane, bo dopłaciły za konkretny produkt, w którego cechy wpisany był limit, tymczasem po fakcie okazuje się, że warunki umowy nie zostały spełnione. To nie jest wina tych osób, że chcą dostać produkt, który był im zaoferowany, tylko wydawcy, który się swoich deklaracji nie trzyma.


Cytuj
To trochę szerszy mechanizm kompensacji i dowartościowania, poprzez posiadanie. Nazwij to kryzysem wieku średniego, nazwij niedowartościowanym ego - whatever. Jeśli ktoś definiuje swoją wartość przez stan posiadania, to ewidentnie ma problem. Niezależnie czy ktoś go namówił czy nie.
No dobra, ale co to ciebie obchodzi, jakie te osoby mają lub miały powody. Dostali taką, a nie inną ofertę, skorzystali z niej.

Sednem jest to, że to wydawcy, w tym Mandioca, tych mechanizmów używa. Korzystają z ich dobrych stron (popyt na tego typu produkty), to i powinni liczyć się z tymi złymi (czyli, że jak oferują coś w ograniczonej dostępności, to ludzie się wkurwią, jeśli potem zrobią z tego produkt ogólnodostępny).

33
Dział ogólny / Odp: Honor czy biznes?
« dnia: Pt, 12 Kwiecień 2024, 18:58:39 »
Sorry, ale kto go zamknął? Gdzie?
Wydawca go zamknął, podejmując jakąś decyzję.

Cytuj
Hm. Dziwna nieco logika - pytać o zasadność dodruku osoby, które już komiks kupiły. Hm. Tak się bada zapotrzebowanie rynku? A nie sprawdzając, kto jeszcze chciałby kupić, a się nie załapał?
No jeżeli coś się obiecało iluś osobom (choć za chwilę pewnie będziesz się czepiać słowa "obiecało", ale nie chce mi się teraz wymyślać zamiennika), a później chce się zdanie zmienić, to wypadałoby zapytać te osoby, czy im to pasuje, bo finalnie to one będą "stratne", a nie reszta, dla której nic się nie zmieni, bo od początku wiedzieli, że jak nie teraz, to później nie kupią.

Cytuj
Ja bym na jego miejscu przeprosił za złe sformułowanie, olał piszczących, ekskluzywnych "posiadaczy na półeczce" i dodrukował.
Widocznie część wypowiadających się nie lubi być olewana. Nie rozumiem też tej twojej szydery z "ekskluzywnych posiadaczy". Tych "posiadaczy" stworzyły wydawnictwa, które im takie produkty oferują, nie odwrotnie, więc jak już, to miej za złe im, że ograniczają swoim czytelnikom dostęp do komiksów puszczając na rynek limitowane produkty. A nie miej pretensji do ludzi, że z ich oferty korzystają.

34
Dział ogólny / Odp: Honor czy biznes?
« dnia: Pt, 12 Kwiecień 2024, 18:32:35 »
Też w ryj dać mogę dać


35
Dział ogólny / Odp: Honor czy biznes?
« dnia: Pt, 12 Kwiecień 2024, 18:20:15 »
No byłoby więcej i co? Januszu szanowny, Błażej zza płota też se kupi. Ubędzie ci? Stracisz coś? Weźmiesz ten swój egzemplarz i wywalisz za okno, bo już nie jest tak fajny i kochany, mimo dodatków i oprawy?
Co ja mam wyrzucić, skoro ja tego komiksu nie mam xD (i nie, nie sprzedałem)


Dla mnie sprawa jest prosta.

1. Wydawca zrobił komunikację jaką zrobił.
2. Wydawca był świadomy, że tak komunikował, bo inaczej nie zadałby pytania, czy dla kogoś dodruk będzie problemem.
3. Naturalnym wydaje mi się, że w pierwszej kolejności istotne powinny być dla niego wypowiedzi osób, które już zakup pod wpływem tej jego komunikacji zrobiły.
4. Te osoby się wypowiedziały.
5. Wydawca przyznał rację i posłuchał.

Temat zamknięty, a tu dalej jest drążone, że ktoś śmiał przedstawić swoje zdanie. Z mojej perspektywy to właśnie ty zachowujesz się jak oburzony tym, że ileś osób kupiło tego poloneza, a teraz nie można.

36
Dział ogólny / Odp: Honor czy biznes?
« dnia: Pt, 12 Kwiecień 2024, 18:07:05 »
Ej no jeśli są to argumenty z dupy i nastawione wyłącznie na januszowską, prymitywną chciwość i potrzebę dowartościowania się "ekskluzywnością", to tak, to zbędny balast. Głównie psychiczny tych osób.
No tylko, że już przynajmniej 3 osoby, które nie kupiły tego komiksy, napisały ci argumenty i dalej nic.


Wersja limitowana ma moc jeśli jest podana liczba sztuk.
Libertago sprzedaje limitowane komiksy, nie używając słowa "limitowane".
No tak, a jak nie podali tej liczny, to jest limitowane do ilości osób zainteresowanych xD

37
Komiksy amerykańskie / Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« dnia: Pt, 12 Kwiecień 2024, 15:41:01 »
Co do papieru, to taki jest już od dawna w KD, bodajże od 2018 roku.
Dramat.

38
Dział ogólny / Odp: Honor czy biznes?
« dnia: Pt, 12 Kwiecień 2024, 15:39:28 »
Wydawca napisał "limitowana", ot zwykły zabieg marketingowy, których stosuje się wiele:

Kolekcjonerskie,
Ekskluzywne,
Delux,
Limitowane,
Gallery edition,
Artist edition,
Delux,
Noir,
Library,
Absolute,
Special,
Master,
Oversize,
Complete,
Definitive,
Collected,
Collectors,
Essential,
Resketched,
Anniversary,
i wiele innych.
Tylko, że te słowa mają różne znaczenia i różną moc.

Żeby było uczciwie, to edycja "complete" powinna być jednak kompletna, tymczasem wszelkie "master", "special", itd. pozostawiają raczej dowolne pole interpretacji.

39
Komiksy amerykańskie / Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« dnia: Cz, 11 Kwiecień 2024, 22:12:22 »
Przeczytałem dzisiaj rocznicowego KD. Z zewnątrz wygląda super - złota okładka bardzo fajna plus sam pomysł przedruku naprawdę mi się podoba.

Natomiast pierwsze pytanie, jakie mi się nasunęło po otwarciu, to co to za gówniany papier? KD zacząłem czytać regularnie dokładnie 20 lat temu, lekturę kontynuowałem przez kilka roczników, i w życiu bym nie pomyślał, że dzisiaj może to wyglądać tak dramatycznie źle. To jest poziom pisemek typu "Detektyw".

Patrząc na część współczesną, to jakościowo jest bardzo słabo - kiepska korekta (literówki czy pomylone wyrazy), rozmazane strony czy dużo gorsze niż dawniej liternictwo. Same komiksy mocno średnie, fabularnie raczej nijakie i przynajmniej częściowo krzykliwie lub koślawo narysowane. Chyba najbardziej podobała mi się historia o psie Donalda. Fragment o konieczności ocenzurowania oryginału każe się politować nad czasami, w których żyjemy, i nad tym tłumem o tak słabej psychice, że mógłby zostać urażony komiksem o Kaczorze Donaldzie.

Część z dodrukiem OK. Mimo jakości skanów to zdecydowanie najprzyjemniejszy w odbiorze fragment. Fajny powrót do przeszłości i na pewno dużo lepsze komiksy - dłuższe, konkretne, lepiej narysowane, ostrzejsze, z fajniejszym humorem (zwłaszcza "Fryzjer doskonały" Barksa i "Doskonały dostawca pizzy" Lustiga i Van Horne'a).

Także pomysł dobry, wykonanie średnie, przede wszystkim jednak uwidacznia się ogromny spadek poziomu na przestrzeni tych lat - i to pod każdym względem.

40
Komiksy amerykańskie / Odp: The Punisher
« dnia: Cz, 11 Kwiecień 2024, 18:13:35 »
Nie no, Egmont już zaczyna sam składać zeszyty - obecnie "Shade, the Changing Man".

41
Dział ogólny / Odp: Najlepsi komiksiarze którzy nie narysowali komiksu
« dnia: Wt, 09 Kwiecień 2024, 20:49:56 »
Jeszcze turucorp to normalka, ale że kolejni użytkownicy nie łapią (albo udają) o co chodzi w tym wątku, to już mnie dziwi.

42
Komiksy europejskie / Odp: Lucky Luke
« dnia: Wt, 09 Kwiecień 2024, 19:19:51 »
Ale w kadrach chyba nic nie kombinowali z tym papierosem, nie?
Na razie chyba nie, przynajmniej tak się wydaje po tych zdjęciach porównawczych. Aczkolwiek w tych najnowszych tomach wygląda to już inaczej.

43
Na luzie / Odp: Midjourney a komiksy
« dnia: Pn, 08 Kwiecień 2024, 17:57:01 »
I przy okazji -  gdyby chcieć założyć wątek poświęcony konkretnemu komiksowi, który się akurat tworzy  8), to w sumie gdzie? Ten wątek ma raczej ogólny charakter i w sumie bez sensu go tak dominować jedną pozycją ;)
W komiksie polskim. Przy okazji zgarnąłbyś od razu kilku wyznawców ;D

W dziale "Komiksy z reszty świata" są tylko 2 wątki, tak że tego...  :P
Bo jest na forum trochę wątków o komiksach z różnych stron świata, tyle że nikomu nie chce się ich przenieść.

44
Dział ogólny / Odp: Honor czy biznes?
« dnia: Nd, 07 Kwiecień 2024, 22:21:22 »
ale jak rozbijacie na atomy to co było napisane i powiedziane, to rozbijajmy
Mnie się ogólnie nie chce już śledzić tego tematu (a jest jeszcze drugi, w którym musiałbym czytać pewnie z 10 kolejnych stron), więc się raczej wypowiadać już nie będę, nic nowego zresztą już nie napiszę, ale sorry, jak się widzi falę oburzenia, bo części osób się pomysł dodruku nie spodobał i argumentację, która bezpośrednio uderza w te osoby, bo to na pewno wszystko snoby i źli handlarze, a jednocześnie zupełnie ignoruje drugą stronę medalu, czyli słowa wydawcy, to aż ciężko nie skomentować.

45
Dział ogólny / Odp: Honor czy biznes?
« dnia: Nd, 07 Kwiecień 2024, 16:23:46 »
Zaś Mandioca nie podała w opisie oferty liczby sztuk, użyła zwrotu "wersja limitowana", ale nie wiadomo co to tak naprawdę znaczy.
No tak, głupi ludzie coś sobie ubzdurali, a to po prostu wydanie limitowane do ilości osób nim zainteresowanych ;D W sumie to nawet gdyby druknęli ilość odpowiadającą całej populacji świata, dalej byłoby to w jakimś sensie limitowane. OK, jednak wszystko git, już się nie czepiam ;D ;D

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 201