Jest kilka okładek, bo tytuł dzięki nim ma większą sprzedaż.
Nazwa "limitowane" jest, bo trzeba je jakoś odróżnić.
Tak to widzę.
Natomiast ja zazwyczaj biorę podstawową. Chyba w Metronomie podstawowa była okładką zrobioną specjalnie dla wydania zbiorczego, nie była w środku, a limitowane były okładkami, które są w środku. Wtedy wybór dla mnie jest tylko jeden, czyli podstawowa.
Pierwsza limitka to chyba Slaine, gdzie okładka podstawowa już była w innym Slaine'ie wydanym przez E, więc chciałem jakoś to odróżnić. Potem Bezprawie z przepiękną podwójną.
A teraz wszystkie mają te same lub prawie te same nakłady. Jeśli wszystkie są wewnątrz, to ta najfajniejsza, która przyciągnie moja uwagę. Ale ciągle podstawowa jakoś pierwsza najczęściej jest przeze mnie wybierana.