Autor Wątek: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają  (Przeczytany 131692 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline jotkwadrat

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #735 dnia: Wt, 20 Maj 2025, 20:21:15 »
Sienkiewicz w sumie w każdej powieści opisywał tę samą historię.
Główny bohater zakochuje się w dziewczynie, którą uprowadza mu główny antagonista. Musi więc przemierzać świat walcząc z wrogimi siłami by w końcu ją odzyskać (ewentualnie stracić i zastąpić inną dziewoją.
Krzyżacy, każda część trylogii, Quo Vadis. Za każdym razem ten sam schemat, zmieniają się tylko okoliczności.

Offline parsom

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #736 dnia: Wt, 20 Maj 2025, 22:20:51 »
Tak w sumie to zastanawiam się jak miałby pisać Sienkiewicz w latach 80tych XIX wieku żeby usatysfakcjonowani byli czytelnicy I połowy wieku XXI (skoro pojawiają się odniesienia do kloców i literatury wieku dwudziestego).

Przykładów od groma, nawet nieco wcześniejszych:
Prus
Tołstoj
Dostojewski
Czechow
Hugo
Gogol (co prawda potem mu odbiło i zaczął wielbić cara i system, ale co napisał, to napisał)
Potocki swój "Rękopis" napisał o wiele wcześniej, a nadal to skrzy.
Melville "Moby Dicka" napisał w połowie XIX wieku.

A próba zdyskredytowania Gombrowicza dla wykazania wielkości Sienkiewicza to już zupełna komedia.

Offline death_bird

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #737 dnia: Wt, 20 Maj 2025, 22:25:26 »
Dla nich to było powstanie w obronie życia, dla nas - "jak to, na pana rękę chamie podnosisz?!".

Robi się coraz ciekawiej.
Powstanie "w obronie życia"?
A kto chciałby ich tego życia pozbawiać i przede wszystkim po co? Szlachta, za którą odrabiali pańszczyznę żeby mieć mniej taniej siły roboczej?
"Krwawy" Jeremi Wiśniowiecki prowadził szeroką i przede wszystkim udaną akcję osadniczą na Ukrainie Zadnieprzańskiej. Gdyby pod jego ręką chłopi masowo ginęli to ludzi by mu ubywało a nie przybywało. Więc kto tam walczył o życie? Kozacy, których Rzeczpospolita w zasadzie nigdy nie potrafiła wziąć na smycz (zrobiła to tak naprawdę dopiero Krwiożercza Kasia) i którzy w "szarej strefie" hulali niemal jak chcieli, świecąc nieraz pożogą sułtanowi w Konstantynopolu? Na terenach ukrainnych krew lała się dopiero w ramach pacyfikacji kolejnych kozackich ruchawek, które brały się z tego, że kozaczyzna chciała funkcjonować jako element niezależny, którego żadne ówczesne europejskie państwo (nie wspominając o dzisiejszych standardach) nie mogło zaakceptować, bo jaka władza nowożytna akceptuje na swoim terytorium niezależne organizacje zbrojne. Tylko słaba. Wtedy i owszem, bywało bezpardonowo przy czym świadomość tego faktu istniała wśród ówczesnych tzw. "elit politycznych", które potrafiły przyznać się same przed sobą do okrucieństwa w takich sytuacjach. Chłopi w Rzeczpospolitej byli wyzyskiwani, ale gdzie w tym rejonie świata w tym czasie było inaczej?
Zresztą czym jest krótka smycz i ciężka ręka to się Ukraina chłopsko/kozacka przekonała po zmianie stron i przejściu pod "opiekę" carską. Śmiem twierdzić, że gros ich dzisiejszych problemów wynika właśnie z ówczesnej "zmiany cywilizacyjnej".
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #738 dnia: Wt, 20 Maj 2025, 22:47:48 »
Przykładów od groma, nawet nieco wcześniejszych:
Prus
Tołstoj
Dostojewski
Czechow
Hugo
Gogol (co prawda potem mu odbiło i zaczął wielbić cara i system, ale co napisał, to napisał)
Potocki swój "Rękopis" napisał o wiele wcześniej, a nadal to skrzy.
Melville "Moby Dicka" napisał w połowie XIX wieku.

A próba zdyskredytowania Gombrowicza dla wykazania wielkości Sienkiewicza to już zupełna komedia.

   Sam go dyskredytujesz, przytaczając tekst będący po części tworem satyrycznym (to informacja dla tych a jest ich tu sporo co czytać za bardzo nie umieją, chociaż sądzą że umieją) w którym "punktuje" Sienkiewicza co sprowadza się do "bo w sumie fajne, ale treści mi się nie podobają". Jednemu się podobają, drugiemu się nie podobają. Dlaczego Słowacki wielkim poetą był HAHAHAHAHAHAHA.

Offline parsom

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #739 dnia: Wt, 20 Maj 2025, 22:53:18 »
Tak, tak. Tak se tłumacz.

Offline parsom

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #740 dnia: Śr, 21 Maj 2025, 19:31:29 »
Tak dla płodozmianu - wyszło fajne wydanie Lema:


A przy okazji rzeczy świeżo wydanych - po długiej nieobecności wróciła na rynek:


Polecam - zdecydowanie nie ku pokrzepieniu serc.

Może ktoś wyda kiedyś u nas oparty na tym komiks: https://en.sergiobonelli.it/books/2024/04/19/book/il-deserto-dei-tartari-1024569/

Offline Nawimar III

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #741 dnia: Pt, 23 Maj 2025, 11:53:11 »
Wpisuję się w "odskok" od problematyki sienkiewiczowskiej (choć liczę, że jeszcze nie raz do tego tematu powrócimy), pozwalając sobie przypomnieć autora zdecydowanie wyjątkowego, o imponująco szerokich horyzontach zainteresowań. Mowa tu o Krzysztofie Boruniu, którego ćwierćwiecze odejścia "wybiło" wczoraj:
 
https://mezotyda.blogspot.com/2025/05/xxv-rocznica-odejscia-krzysztofa-borunia.html
 
Co prawda jego napisane do spółki ze Stefanem Manczarskiem (też bardzo ciekawą osobowością) opracowanie pt. "Tajemnice parapsychologii" przyswoiłem sobie już czas jakiś temu. Niemniej wciąż pozostaje pod wrażeniem wnikliwości obu panów oraz ich badawczej odwagi. Nawet pomimo okoliczności, że nie jest to praca przesadnie nowa:
 

Offline eferce

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #742 dnia: Nd, 25 Maj 2025, 17:29:23 »
Listy Lem-LeGuin poczytalem i chociaz jest tam mega duzo skupienia na utracie przez Lema czlonkostwa itd. itp. dyrdymały dla osob nie zaangażowanych/wspolczesnych - to jest tez duzo szacunku, wymiany mysli, wsparcia,  chwalenia sie wiedzą.  Jako że robia to osoby mądrzejsze to fajnie jest sie temu przyglądać.
Zacząłem dzięki temu Lewa rekę ciemnosci, którą czytalem ostatnio w liceum lub na studiach czyli ze 2 dekady temu.  Jak przebrnę (na razie idzie dziarsko bo nic juz nie pamietam)to moze chwycę za późniejszego Lema, bo z moim ograniczeniem to tylko Niezwyciezonego i Eden dalem rade ostatnio. Zanotowalem tez sporo nieznanych mi tytułów z Ich korespondencji - oby wyszly w adaptacjach komiksowych ;).
Lewa Reka powolna i charakterystyczna dla LG (zaryzykuje nazwanie stylu: zdrowym feminizmem) - czyta sie fajniej niz archipelagi, zwlaszcza te pozniejsze.
Zarowno listy
https://www.wydawnictwoliterackie.pl/produkt/5480/i-mow-ze-moja-chwala-z-przyjaciol-sie-bierze-listy-1972-1984 jak i Lewą Rękę polecam.

Offline PJP

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #743 dnia: Nd, 01 Czerwiec 2025, 08:14:30 »
Zaciekawił mnie Ilustrator o Walentynowiczu i książka jest napisana nieźle, sporo ciekawostek, widać wysiłek oraz materiały ale... niestety, są wstawki politpoprawne "redefiniujące" na nowo role bohaterów. Wiadomo z jakich pozycji pisane i to jest bardzo duża słabość książki.

Offline JakubM

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #744 dnia: Śr, 18 Czerwiec 2025, 13:37:56 »


     Tydzień Wiekuistej Szczęśliwości Anioła G – autor opisuje swoje dzieciństwo które spędził w małej wiosce w bloku po PGR, nieopodal jeziora w kształcie podkowy. Kto miał ten zaszczyt dorastać w latach 80 ta książka będzie portalem do wspomnień. Każdy z nas nosi w sobie taka książkę. Ja dorastałem w małym miasteczku i jestem rocznik 83 więc wszystko co najlepsze z dzieciństwa udało mi wyłuskać. Teraz już jako 42 latek mając książkę  „Tydzień…” dzieciństwo przeżywam ponownie  - to samo co autor robił tam na wsi Ja wraz z kumplami też robiłem w swoim mieście, też mieszkałem w niskim bloku i tez puszczałem muzykę z kaset przez okno ku uciesze dzieciaków, miałem swój lasek na bazy, była rzeka. Te światy były bardzo blisko siebie , wtedy nikt nie miał kasy, i jedną oranżadę piło się na 5 osób zaznaczając kreski. Jest też epizod czysto wiejski za który odpowiada babcia i dziadek autora.
      W tej książce nie znajdziesz narzekań na to jak było ciężko, jaka była bieda itp. dzieciaki nie zwracały na to uwagi. Liczył się wspólnie spędzony czas i relacje.
     Andrzej do wspomnień dodaje dużo wstawek humorystycznych które odnoszą się do współczesnej popkultury – zrozumienie wszystkich żartów nie jest konieczne aby dobrze się bawić czytając tę książkę. 
Bardzo polecam książkę „Tydzień Wiekuistej Szczęśliwości Anioła G” która pozwalała mi po ciężkim dniu pracy wieczorem choć na chwile wrócić do dzieciństwa. Sprawdza się też idealnie do czytania na świeżym powietrzu.
     Sama książka jest porządnie wydana – strony i zawarty w niej tekst jest uczciwie zapełniony, bez ściemy z kilometrowymi marginesami i pustymi stronami, dobre szycie – kartki nie wylatują i mają się dobrze, papier – hmm może trochę za szary albo to moje upośledzenie wzroku daje takie wrażenie.
     Andrzej G. to świetny, inteligentny, pozytywny facet – wystarczy popatrzeć na jego social media i szczerość z nich tryskająca aby poczuć tę nietuzinkowa osobowość. Warto się z nim spotkać jak będzie gdzieś w pobliżu i przybić piąteczkę.

Offline Bazyliszek

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #745 dnia: Pt, 20 Czerwiec 2025, 12:22:20 »
Hi hi hi. Na cóż ja wpadłem na bazarze? :) Okazuje się, że wydawnictwo miało dwóch wybitnych pisarzy w swoim portfolio. Nie tylko Sapkowskiego ale i samego TK. :)

https://www.instagram.com/p/DLHi7Mztrw1/?img_index=1

Offline Castiglione

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #746 dnia: Pt, 20 Czerwiec 2025, 16:50:23 »
Jak przystało na fana, oczywiście uzupełniłeś zbiory :)

Offline Tomczi

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #747 dnia: Śr, 25 Czerwiec 2025, 15:37:42 »
Kurde, czytam Fiasko Stanisława Lema i pomijając, że to oczywiście kawał solidnej literatury hard sci-fi z motywami filozoficznymi i trzymającą w napięciu tajemnicą, to jak na powieść z lat 80 to tyle tam Lem nawalił archaizmów że głowa mała. Zaczynam się zastanawiać czy nie ogarnąć sobie wersji anglojęzycznej...
« Ostatnia zmiana: Śr, 25 Czerwiec 2025, 15:39:48 wysłana przez Tomczi »
Tylko koszerne komiksy ;)
Fan weird fiction, hard sci-fi i surrealizmu po polsku i angielsku
"Chciałbym umić włoski coby więcej Dylana Doga poczytać"


Offline Kandor

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #749 dnia: So, 06 Wrzesień 2025, 18:15:59 »
"Miasto Marsie" nabyłem w sklepie wydawnictwa za niebotyczną kwotę niecałych 23 złotych😆 Też mam "hyzia" na punkcie książek o Marsie, choć mam jeszcze spore zaległości😀