Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 775905 razy)

0 użytkowników i 12 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bazyliszek

Odp: Batman
« Odpowiedź #3990 dnia: Nd, 27 Październik 2024, 15:37:49 »
No tak. Tylko dopiero jak wreszcie przeczytałem Długie Haloween w WKKDC (wydanie Muchy było dla mnie za drogie) mogłem się przekonać jak świetny scenariusz popełnił Loeb i że cały Nolan w filmach się na tym opierał.
Dlatego póki nie przeczytam sam Roku Drugiego nie będę mógł mieć o nim miarodajnej opinii.

To samo było jak odświeżyłem sobie w Epikach Punishera z czasów TM Semic. My tu się przerzucamy czy najlepszy był Ennis, czy Rucka, czy Fraction. A to właśnie Baron naprawdę ukształtował tą postać i za to ją pokochałem, gdy czytałem zeszytówki.

Offline Takesh

Odp: Batman
« Odpowiedź #3991 dnia: Nd, 27 Październik 2024, 16:27:39 »
To kto w końcu rysował ten nieszczęsny Rok Drugi???

Offline Bazyliszek

Odp: Batman
« Odpowiedź #3992 dnia: Nd, 27 Październik 2024, 16:47:02 »
@UP
Alan Davis, Paul Neary, Alfredo Alcala, Mark Farmer i Todd McFarlane. To "Nawiedzonego Rycerza" rysował Sale, którego to rysunków nie lubię. Zatem lepszy byłby Rok Drugi, bo jego ilustratorów osobiście lubie bardziej. Poza Farmerem i Neary'm, których prac bliżej nie znam.

Online michał81

Odp: Batman
« Odpowiedź #3993 dnia: Nd, 27 Październik 2024, 16:47:09 »
To kto w końcu rysował ten nieszczęsny Rok Drugi???
Reptilianin ci nie odpowie bo nie ma zielonego pojęcia o czym pisze. Rysownikami odpowiedzialnymi za Rok Drugi są Alan Davis i Todd McFarlane. Resztę co wymienił to są inkerzy. Natomiast Batman: Full Circle, które jest kontynuacja rysował już tylko Alan Davis.

Online michał81

Odp: Batman
« Odpowiedź #3994 dnia: Nd, 27 Październik 2024, 16:52:19 »
Poza Farmerem i Neary'm, których prac bliżej nie znam.
Paul Neary inkował Ultimates, natomiast Alfredo Alcala inkował Savage Sword of Conan, więc albo nie nie wiesz o czym piszesz, albo nawet nie chciało ci się sprawdzić.

Offline Bazyliszek

Odp: Batman
« Odpowiedź #3995 dnia: Nd, 27 Październik 2024, 17:18:47 »
@UP
Czy napisałem że nie znam Alcali? Czy ty czytasz to co komentujesz? Oczywiście, że go pamiętam właśnie z Conana, o czym pisałem w temacie o Kolekcji.

Online michał81

Odp: Batman
« Odpowiedź #3996 dnia: Nd, 27 Październik 2024, 17:29:10 »
Czy napisałem że nie znam Alcali?
Jakbyś kojarzył z Alcalę z Savage Sword of Conan to byś nie napisał tego co powyżej. Jak chcesz się kłócić z własną wypowiedzią proszę bardzo.

Offline bibliotekarz

Odp: Batman
« Odpowiedź #3997 dnia: Nd, 27 Październik 2024, 18:06:06 »
Tylko tytuł Rok Drugi jest na wyrost. Prawdziwym Rokiem Drugim jest Długie Halloween. I Rok Drugi nie był (choć teraz może już jest, ach te Kryzysy) kanoniczny wg mitologii Batmana.
To trochę bardziej złożone. Rok pierwszy w zamierzeniu Millera miał rozgrywać się w tej samej alternatywnej rzeczywistości co Powrót Mrocznego Rycerza. Dopóki kinowy Batman Burtona nie wywołał drugiej batmanii DC starało się wpisać wersję Millera w kontinuum. Dlatego Barr napisał Rok drugi, ale przyswajanie zmian po Kryzysie szło mu opornie. Zmieniono go więc na Starlina i jeśli przyjrzeć się jego historiom uważnie to on kopiował wiele rzeczy po Millerze. Wreszcie nowy tytuł - Legends of the Dark Knight - miał rozgrywać się niedługo po Roku pierwszym i w historii Shaman szczególnie wyraźnie widać zarówno w narracji jak i rysunkach naśladowanie pierwowzoru Millera.
Batman returns
his books to the library

Offline Kadet

Odp: Batman
« Odpowiedź #3998 dnia: Wt, 29 Październik 2024, 03:07:10 »
Bo po pierwsze, premiera jest zawsze lepsza niż dubel. Po drugie po tym jak u nas wydano i wznawiano Rok Pierwszy, chciałbym zobaczyć jak próbowano rozwinąć ten temat w Roku Drugim.

"Rok drugi" nie ma zbyt wiele wspólnego z "Rokiem pierwszym", poza tym, że jest opowieścią z początków kariery Batmana, do której doklejono taki tytuł, bo DC chciało wykorzystać sukces historii Millera. Wydaje mi się, że już lepszą kontynuacją "Year One" jest "Człowiek, który się śmieje".

Nie czytałem tego komiksu, ale zapoznałem się z paroma recenzjami (wklejam poniżej linki, ale ostrzegam o spojlerach, więc w razie czego musicie mi wierzyć na słowo), które przedstawiają go jako niczym niewyróżniający się średniak o pewnych dziwnych zabiegach fabularnych. Oprócz tego zmiana rysownika miała wywołać pewien chaos w stronie graficznej, bo Davis i McFarlane mają trochę inne style, a jeszcze jeśli staramy się jakoś poprawić ich rysunki, by wyglądały do siebie w miarę podobnie, to może robić się dziwnie. Tak jak pisał michał81, stosunkowo szybko wymazano tę opowieść z historii w następstwie "Zero Hour", a jej miejsce w pewnym sensie zajęło "Długie Halloween". W związku z tym optowanie za wydaniem "Year Two" nie jest moim zdaniem szczególnie uzasadnione... jest wiele ciekawszych historii, które można zamiast niego opublikować.

https://topfive-reviews.livejournal.com/123287.html

https://classiccomics.boards.net/thread/64/complete-batman-1979-reviews-shaxper?page=12 - tu trzeba znaleźć post o "Detective Comics" 575 i potem przeczytać trzy posty dalej w wątku o kolejnych numerach "Detective", w których ukazywał się "Year Two".
Bardzo Was proszę o wsparcie i/albo udostępnienie zbiórki dla dziewczynki walczącej z rakiem: https://www.siepomaga.pl/walka-agatki.

Dziękuję z całego serca!

Offline Zdzichsiu

Odp: Batman
« Odpowiedź #3999 dnia: Wt, 29 Październik 2024, 09:01:17 »
Tak jak pisał michał81, stosunkowo szybko wymazano tę opowieść z historii w następstwie "Zero Hour", a jej miejsce w pewnym sensie zajęło "Długie Halloween".

A potem przywrócono. W Batmanie po Flashpoincie Year Two jest częścią chronologii. Pojawia się nawet kontynuacja w Detective Comics Annual Vol 1 z 2019 roku. Sama historia jest w porządku. Tylko i aż. Takie brutalniejsze podejście do Batmana z kontrowersyjnym pomysłem na używanie przez niego broni. Nie jest to must have, ale warto ten komiks znać chociażby dlatego, bo zainspirował film Batman: Mask of the Phantasm.

Offline Bazyliszek

Odp: Batman
« Odpowiedź #4000 dnia: Wt, 29 Październik 2024, 12:24:22 »
Ja się nie będę kłócił, czy Year Two jest dobrym komiksem czy nie, bo nie czytałem. Ale uważam, że nie byłoby źle, gdyby wyszło to po polsku, ze względu na kontekst. Poza tym stoję przy swoim, że premierowy komiks jest zawsze lepszy niż kolejne wydanie. No i ponieważ nie lubię rysunków Sale'a które są obecne w "Nawiedzonym Rycerzu", wolałbym coś innego. Przy Year Two się nie upieram - rzucam to jako przykład. Tylko chciałbym coś z continuuity jak niedawny pierwszy trejd Gotham Knights, niż ciągłe elseworldy w Black Label.

Offline grzegorz.cholewa

Odp: Batman
« Odpowiedź #4001 dnia: Śr, 06 Listopad 2024, 17:51:03 »
Zakręcony na siłe jest ten Długi Halloween. Byle by pogmatwać fabułę. Jak w końcu przebiegały same kille? Trzeba już sobie samemu ułożyć.


Offline Juby

Odp: Batman
« Odpowiedź #4002 dnia: Wt, 12 Listopad 2024, 18:02:01 »
Przecież "same kille" w większości są pokazane. A jak nie chcesz pogmatwanej fabuły zakręconej "na siłę" (wtf, co to w ogóle znaczy?) to może nie sięgaj po wielowątkowe historie z gatunku zagadek kryminalnych + gangsterski?



31 października przysiadłem do Długiego Halloween z DC Deluxe (już wcześniej przejrzałem komiks i zapoznałem się z wszystkimi materiałami dodatkowymi, ale dopiero teraz powtórzyłem sam komiks od deski do deski). Choć The Long Halloween czytałem co najmniej piąty raz, nadal bawiłem się świetnie, a całość - mimo uważnego przyglądania się wszystkim planszom - pyknąłem w niecałe 2h (dla kontrastu Śmierć Supermana męczyłem chyba ponad 2 tygodnie). Dla mnie od lat jest to nr. #1 jeśli chodzi o komiksowe prace z Batmanem, jedyne co mogę mu zarzucić to dwa szczegóły w ostatnim rozdziale:
Spoiler: PokażUkryj
1. "Holiday to ja!" mówi Alberto w kadrze otwierającym na całą stronę. No shit, Sherlock ;D Wiem, niepotrzebna ta ekspozycja.
2. W finale w domu Falcone'a pojawiają się różni złoczyńcy, w tym Pingwin... ale przy powtórnym czytaniu zdałem sobie sprawę, że przecież nie pojawia się on wcześniej :P Duet Loeb-Sale wykorzystał go, bo był w Hunted Knight, ale bez znajomości tamtej historii jego obecność jest tutaj trochę z czapy, można by ten jeden dymek i dwa kadry z jego udziałem z łatwością wygumkować.

Poza tym, jest to genialna pod każdym względem praca, do której mogę wracać co roku.
Tłumaczenie w DC Deluxe to jest to samo, co w WKKDC (czyli czwarte wydanie PL i ponownie Batman raz nazywa Crane'a "psychologiem, który stał się psychopatą", a innym razem "psychiatrą, który stał się psychopatą", choć psycholog i psychiatra to nie to samo.
W swojej recenzji wspomniałem, że są tutaj dodane dwie strony wykończone przez Tima Sale'a w 2006 (Carmine nad zwłokami Alberto - były dodane również w WKKDC), ale dodanych jest ich nawet cztery. Dodano jeszcze dwie strony pod koniec ostatniego rozdziału (wielki kadr z Calendar Manem i Holidayem w Arkham). No okej, rozumiem decyzję o ich przywróceniu, szczególnie tych pierwszych dwóch, choć dla mnie akurat TLH działało doskonale i bez nich, niepotrzebny dodatek dla jak najpełniejszego wydania.
« Ostatnia zmiana: Wt, 12 Listopad 2024, 19:55:01 wysłana przez Juby »

Offline bibliotekarz

Odp: Batman
« Odpowiedź #4003 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 14:49:34 »
Ale tam po prostu jest zakończenie zagmatwane na siłę i właściwie nie wiadomo po co. To żadne odkrycie.

Z kolei początek jest toporny. Żadne tam inspiracje tylko kalkowanie w kółko scen z Ojca chrzestnego. Całą swoje wyobrażenie o włoskiej mafii autorzy zaczerpnęli z jednego filmu.
« Ostatnia zmiana: Śr, 13 Listopad 2024, 14:51:37 wysłana przez bibliotekarz »
Batman returns
his books to the library

Offline Juby

Odp: Batman
« Odpowiedź #4004 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 16:17:36 »
No cóż, nie zgadzam się i nie zgadzam się :)

W zakończeniu nie ma nic zagmatwanego. Z tego co czytałem jest sporo narzekań na "o jeden twist za dużo", ale ja tego nie czuję i uważam, że wszystkie zwroty akcji mają ręce i nogi. A co było wzięte z Ojca chrzestnego poza tym, że komiks zaczyna się na weselu bossa mafii? Jakie kalkowanie scen? Jakie w kółko? Nie mam pojęcia, chyba musze powtórzyć film.