Polubienia

Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.


Polubione

Strony: 1 ... 83 84 [85]
Wiadomości Liczba polubień
Odp: Z jakiego komiksu jest ten kadr? Edycja 11! Czas na ścianę tekstu, czyli podsumowania i statystyki, ale najpierw…..

Czekam na fajerwerki!


…. cyk fajerwereczki prosto z bebzonów na specjalne życzenie :P


Podsumowanie Etapu I.

I etap rozegrał się na przestrzeni 8 dni. Rozwiązano 22 zagadki, co daje średnią 2,75/dzień.
Punkty zdobyło 12 graczy, a połowa z nich rozwiązała co najmniej 2 zagadki.

Forumowicze odpowiadali 64 razy i potrzebowali 12 podpowiedzi, aby zgarnąć punkty.

Najbardziej angażująca okazała się zagadka LukCooka (Daredevil Marka Waida): 7 zawodników, 16 prób zgadnięcia i  4 podpowiedzi.

Zwycięzcą tej części konkursu został…. Death! - człowiek, który stresuje się liczbą kupowanych pozycji tak bardzo, że musi kupować więcej, żeby się uspokoić :P

Death rozwiązał zadania od 4 graczy:
ukaszm84 - Brom 1
2 x Eyeless - Dni piasku; Sybir 2
starcek - 44 - Antologia komiksu
LukCook - Daredevil Marka Waida

Został odgadnięty przez 4 graczy:
Konrad   - Sercożerca
Edgar - Lucky Luke - Belle Star
pokia - Mały astronauta
ukaszm84 - Jedzenie / Picie



Pełne podsumowanie 11 Edycji:

Cały konkurs rozegrał się na przestrzeni 37 dni. Rozwiązano 128 zagadek, co daje średnią 3,46/dzień.
Punkty zdobyło 22 graczy.

Gracze odpowiadali 660 razy i potrzebowali 106 podpowiedzi, aby pchnąć konkurs do przodu :p.

Szał i ogólna euforia konkursowa skutkowała nałożeniem aż 7 kar regulaminowych (czy to nie jest jakiś rekord? :P).

Najbardziej pokręcona zagadka tej edycji to kadr od Srogina z niezwykłego crossovera Batmana, Relaxu oraz Kajka i Kokosza (Niezła draka, Drapak! tom 1 Puść to jeszcze raz): odgadywało ją 10 zawodników, podjęto 25 prób zgadnięcia i udzielono 4 podpowiedzi.

Z tego co zarejestrowałem (a było ciężko, bo to moment) najszybszą odpowiedzią popisał się Jaxx – 18 sekund (wow!) przy okazji moderatorskiej zagadki (Rapsodia węgierska).

Laf zainspirował mnie do sprawdzenia jeszcze jednej rzeczy – jak wygląda liczba udzielonych odpowiedzi każdego gracza (wszystkich odpowiedzi – nie tylko tych poprawnych). Przedstawiam pięciu przodowników tej statystyki:
srogin - 106
ukaszm84 - 67
Edgar - 60
laf - 52
Toranga – 51
Ciekawie to wygląda. Srogin jest autorem prawie 1/6 wszystkich prób odgadnięcia zagadek w tym konkursie. Powyższa piątka odpowiada za ponad połowę wszystkich prób.

Zanim przejdziemy do dekoracji naszych szanownych zwycięzców pozwolę sobie ponownie zamieścić tabelę z punktacją, ponieważ chcę dodatkowo wyróżnić jeszcze parę osób:

15 pkt - kierpic [1 zw.]
15 pkt - Jaxx [2 zw.]
15 pkt - srogin [3 zw.]
13 pkt - Lyricstof
11 pkt - ukaszm84
8 pkt - Toranga
8 pkt – Death
7 pkt - Edgar
5 pkt - muaddib[mod.]
5 pkt - Leyek
5 pkt - Chmurny
4 pkt - pokia
3 pkt - Eyeless
3 pkt - LukCook
3 pkt - Konrad
2 pkt - wilk
2 pkt - Pawelek
1 pkt - brvk
1 pkt - Rodrigues[mod.]
1 pkt - laf
1 pkt - starcek
1 pkt – Reverith

A osoby, które chce wyróżnić to …

Necr09, vision2001, HaVoK, gashu, kaczogród, Rafa, Roble, Roszadok, Sebo, stachel, Wesol, Wolfgang Kopetzky

… czyli ludzie, którzy wzięli udział w zabawie, ale niestety uplasowali się poza klasyfikacją punktową.

Teraz dopiero mamy podgląd na wszystkich uczestników  :)

Dziękuję za wspólną grę  :)


A teraz, moment na który wielu czekało. Prezentacja trójki wariatów, którzy poświęcili niezmierzone pokłady czasu, aby odgadnąć wszystko co się da i oddać hołd komiksowi:

1 zwycięzca:

Kierpic! – ten facet grał na telefonie stojąc w kolejce po wrysy na Komiksowej Warszawie  :). Człowiek pełen oddania dla sprawy konkursu. Posiada też magiczne zdolności podróży w czasie ;)


Kierpic rozwiązał zadania od 9 graczy:
2x Jaxx - Ira dei - 1 - Złoto Kaidów; Garfield - Tłusty koci trójpak, tom 9
Pokia - Zagubione dziewczęta
2x Lyricstof - Star Wars - 9 - Tag i Bink kopnęli w kalendarz. Część 2; 24-Godzinny Le Mans - 1964-1967: Pojedynek Forda Z Ferrari
2x Death - Kacper i spółka. Uroczysko Szyszymory; Locke & Key: Złoty wiek
2x ukaszm84 – Piper; Ostatni lot
wilk - Batman - Rok setny
2x muaddib -    Rita; Doman
2x srogin – Gniew; Podniebny Harry - 3 - Chicago
Leyek - Incel

Został odgadnięty przez 8 graczy:
Pawelek - Rok 2066 komiks postpandemiczny
2x ukaszm84 - Shazam! - Potworne stowarzyszenie zła; Sami - 1 - Zniknięcie
2x srogin - Slaine, Zabójca demonów, tom 2; Invincible 2
5x Jaxx   - Zagor. Prolog - 1 - Clear Water; Bernard Prince, wydanie zbiorcze, tom 1; Ekspozytura "Rygor" - Goście hotelu Arago; Rzeźnia nr 5; Sędzia Dredd. Krew Satanusa. Dziesiąty Krąg
2x Lyricstof - 1918 Ciechanów, Incal
LukCook - Fire and Stone - 2 - Aliens
Chmurny - Bajabongo
Leyek - Martha Washington. Jej życie i czasy, wiek XXI

Ekhmmm, nie chcę nic mówić, ale ktoś tu chyba rozgryzł Twoją strategię :P


2 zwycięzca:

Jaxx! – podobno kupił klawiaturę dla graczy, żeby zminimalizować opóźnienia w szybkości odpowiadania na zagadki. Po krótkim okresie zawahania wrócił i skończył to, co zaczął ;)


Jaxx rozwiązał zadania od 8 graczy:
Death - Gwiezdny zamek - 1 - 1869: Podbój kosmosu
Rodrigues (zagadka moderatorska) - Rapsodia węgierska
3x srogin - Asteriks - Walka wodzów; W poszukiwaniu ptaka czasu, tom 3, cykl pierwszy - Droga Łowcy; DMZ Strefa Zdemilitaryzowana, tom 3
5x Kierpic - Zagor. Prolog - 1 - Clear Water; Bernard Prince, wydanie zbiorcze, tom 1; Ekspozytura "Rygor" - Goście hotelu Arago; Rzeźnia nr 5; Sędzia Dredd. Krew Satanusa. Dziesiąty Krąg
2x Lyricstof - Szaleniec Ewangelii, Święty Ludwik-Maria Grignion de Montfort (Komiks o św. Ludwiku); Szumowina, tom 1 - Cocainefinger
Toranga - Kapitan Tsubasa tom 01
LukCook - Horacio D'alba
Edgar - Tytus Romek i A'Tomek - Księga XVII

Został odgadnięty przez 12 graczy:
2x kierpic -  Złoto Kaidów; Garfield - Tłusty koci trójpak, tom 9
Pawelek - Suicide Squad. Zła krew
Wilk - Styks
2x Edgar - Terminator tom 2 - limitowane wydanie kolekcjonerskie (Gra Końcowa / Dolina Śmierci); Na wschód od zachodu
Laf - Ghost Money
ukaszm84 - Thorgal - Piętno wygnańców
muaddib - Moon Knight (Marvel Now 2.0) od Lemiera
Rodrigues - Batman - 1 - Ich mroczne plany
2x srogin - Szusty rewolwer 8 - między piekłem a powodzią; Hellboy i bbpo 1952-1954
Death - W dół, do Ziemi
Eyeless - Laowai
Lyricstof - Spider-man kontra Mysterio


3 zwycięzca:

Srogin! – krążą słuchy, że ludzie boją się zadawać zagadki, żeby nie znaleźć się pod jego gradobiciem odpowiedzi. Mistrz wymyślnych rebusów. ;)


Srogin rozwiązał zadania od 11 graczy:
2x kierpic - Slaine, Zabójca demonów, tom 2; Invincible 2
wilk - Yans zbiorczy 1
laf - Bouncer 1-7
2x Lyricstof - W cieniu drzew - Jesień pana Zrzędka; Alvar Mayor - 1 - legendarne miasta
Rodrigues - Spotkanie w phoenix
2x Jaxx - Szósty rewolwer 8 - między piekłem a powodzią; Hellboy i bbpo 1952-1954
Leyek - Życie nie jest takie złe, jeśli starcza ci sił
Toranga - Wielki martwy 2
2x muaddib - Jutro będzie futro; Wiedźmun tom 1. Słodki zapach potwora o zmierzchu
Chmurny - Tajemnica Madonny z Wrocławia
Edgar – Tetris

Został odgadnięty przez 8 graczy:
3x Jaxx - Asteriks - Walka wodzów; W poszukiwaniu ptaka czasu, tom 3, cykl pierwszy - Droga Łowcy; DMZ Strefa Zdemilitaryzowana, tom 3
Death - Niezła draka, Drapak! tom 1 Puść to jeszcze raz
wilk - Bouncer - Przeklęte złoto, Smoczy grzbiet
2x Edgar - Pijak; Życie nie jest takie złe, jeśli starcza ci sił
2x muaddib - Literacka Agencja Detektywistyczna - Odsłona; Szósty rewolwer - Bękarty rewolweru
2x kierpic   - Gniew; Podniebny Harry - 3 - Chicago
ukaszm84 - DMZ tom 1
2x Lyricstof - Koniec świata w Makowicach; Pewnego lata


A oto nietypowe podium 11 edycji:





Jeszcze raz gratulacje dla zwycięzców.


Cytując klasyka: „i to, i to, i to już wszystko ludzie”. Jeżeli dotarliście z czytaniem do tego miejsca to bardzo mi miło :). Do zobaczenia w kolejnych edycjach!





Śr, 22 Czerwiec 2022, 15:40:58
1
Odp: Bo chodzi o to, żeby plusy nie przesłaniały nam minusów - sezon drugi Z racji wyjazdowych muszę pożegnać się z komiksowymi lekturami za czerwiec już teraz. Stąd tym razem podsumowanko nieco wcześniej niż zwykle:

Czerwiec 

Green Lantern: Mosaic nr 16 - tym razem bieg spraw rozpoznajemy z perspektywy Rose Hardin, samotnej matki uczuciowo związanej z Johnem. Do tego w momencie przełomowym, jako że rozpoczyna się długo wyczekiwana ewakuacja Mozaikowego Świata. Ponadto na Oa osobiście pofatygowali się prominentni przedstawiciele Ligi Sprawiedliwości w zamiarze przyspieszenia procesu demontażu tego projektu. A to oznacza masę kłopotów... Podsumowując: odliczanie do finału tej serii prowadzone w bardzo dobrym stylu. 

Red Tornado vol.1 nr 1
- w swoim czasie Red Tornado miał być odpowiedzią DC Comics na marvelowskiego Visiona. Android zbratany z Ligą Sprawiedliwości porównywalnego uwielbienia ze strony czytelników jednak się nie doczekał. A jednak u progu połowy lat 80. zdecydowano się na realizacje mini-serii z jego właśnie udziałem. Z racji partycypowania w tym projekcie takich sław jak Kurt Busiek, Dick Giordano i Carmine Infantino spodziewać się było można utworu zdecydowanie wartego rozpoznania. Faktycznie wielbiciele powstałych we wspomnianym okresie opowieści prawdopodobnie będą usatysfakcjonowani. Wątek wiodący z udziałem całkiem oryginalnego adwersarza ma potencjał by także współcześnie intrygować. Przy okazji jeden z mniej znanych herosów uniwersum DC otrzymuje znacznie więcej niż wcześniej "czasu antenowego". Rzecz zapowiada się co najmniej nieźle.

Deadpool: Czerń, biel i krew
– jeszcze jeden przejaw projektu, który najwyraźniej zyskał odpowiednio liczną publikę by go kontynuować. Na tle poprzednich realizacji (tj. z udziałem Logana i Cletusa Kasady) rzecz plasuje się nieco lepiej niż zbiór z Carnage’em, i nieco gorzej niż ten z Wolverine’m. Czytelnicy o wysokim stopniu tolerancji na, określmy to umownie, poetykę fabuł z udziałem tytułowej osobowości, rozczarowania raczej nie doznają. 
 
Marvel Classics Comics nr 3: The Hunchback of Notre-Damme – co prawda adaptacja ta wyszło mocno szkolnie i bez przejawów plastycznego rozbuchania; ta okoliczność ma jednak także swoje dobre strony przejawiające się solidnością wykonania oraz staraniami na rzecz oddania sedna dramaturgii literackiego pierwowzoru.
 
O Rei Amarelo em Quadrinhos – antologia jeszcze bardziej udana niż inspirowana mitologią Lovecrafta którą miałem sposobność rozpoznać w maju. Podobnie jak przy okazji wspomnianej także tym razem utwory Roberta W. Chambersa (w tym zwłaszcza pamiętny „Król w Żółci”) posłużyły za punkt wyjścia dla autorów skrzykniętych do tego projektu. Tak jak chwilę temu zasygnalizowano efekt finalny ich wysiłków okazał się w moim przekonaniu zdecydowanie wart pochwał. W wymiarze plastycznym zróżnicowanie stylistyczne jest znaczne; niemniej większość zamieszczonych prac wypada w pełni profesjonalnie. Zaiste zacna to inicjatywa.
 
Sara – najbardziej bezpłciowa realizacja w dorobku Gartha Ennisa z którą miałem styczność. Przede wszystkim za sprawą do „bulu” bezbarwnej, przezroczystej wręcz osobowościowo tytułowej bohaterki. Całości nie ratują nawet jak zawsze skrupulatne rysunki w wykonaniu Steve’a Eptinga. 
 
Era Apocalypse’a księga 4 – bez grama wątpliwości eksplozywny finał tej mimo wszystko jednej z najważniejszych sag w dziejach mutantów Marvela. Zwłaszcza że lata 90. to nie tylko tak chętnie „punktowane” obecnie cienie, ale też blaski przejawiające się rozmachem oraz śmiałością realizowanych wówczas wizji. Stąd dobrze się stało, że doczekaliśmy się nareszcie polskiej edycji niniejszej opowieści.

Red Tornado vol.1 nr 2
- tytułowy bohater zaiste łatwego życia nie ma o czym świadczy już tylko ilustracja zdobiąca okładkę tegoż epizodu. Co więcej we znaki daje mu się nie tylko ekspandujący Konstrukt, ale też niedawni przyjaciele z Ligi Sprawiedliwości. Nic zatem dziwnego, że nawet android w pewnym momencie musi "pęknąć" i gruntownie zweryfikować swój dotychczasowy status jako obrońcy ludzkości. Siłą rzeczy ma to swoje znaczące konsekwencje. Fachowa robota w starym dobrym stylu.   

Marvel Classics Comics nr 5: 20. 000 Leagues under the sea – adaptacja zdecydowanie przeładowana, co zresztą nie dziwi, bo tak dosyconą fabularnie powieść z mnogością wiekopomnych motywów i konceptów została skurtyzowana do niecałych pięćdziesięciu stron. Niemniej i tak miło znowuż niejako znaleźć się na pokładzie „Nautilusa”. 
 
Green Lantern: Mosaic nr 17 - bez cienia wątpliwości robi się coraz dziwniej... Katma Tui jak gdyby nigdy nic powraca do świata żywych, mieszkańcy Mozaikowego Świata odmawiają powrotu na swoje macierzyste planety, a zazwyczaj skromny i stonowany John przejawia symptomy kompletnego ,,odpału"... Szykuje się zatem bardzo mocny finał serii.

Na wschód od zachodu: Apokalipsa-rok pierwszy – Jonathan Hickman to scenarzysta nieszablonowy, acz nie zawsze w pełni komunikatywny. Dość wspomnieć, że fani superbohaterskiej konwencji ukuli nawet specjalny termin definiujący to zjawisko, tj. „OHK” („Only Hickman Knows”). Ta okoliczność niekiedy daje o sobie znać także w tej produkcji, choć uczciwie trzeba przyznać, że im dalej w gąszcz zawartej w niniejszym pękatym tomiszczu opowieści tym nabiera ona klarowności oraz znamion rozpoznawania utworu szczegółowo przemyślanego. Do tego wizja Ameryki Północnej o zupełnie odmiennych uwarunkowaniach politycznych przekonuje. Toteż jest dobrze, a są widoki, że będzie jeszcze lepiej.
 
Red Tornado vol.1 nr 3 – tym razem pierwszoplanowa rola przypadła nie tyle tytułowemu bohaterowi co blisko z nim związanej Kathy Sutton. Jej interwencja o tyle jest wskazana, że Konstrukt okazuje się jeszcze groźniejszym przeciwnikiem niż znany czytelnikom „Sagi o Potworze z Bagien” Floronic Man. Stąd interwencja Red Tornado jest wręcz niezbędna; nawet pomimo jego foszenia się na niewdzięczną ludzkość. Krótko pisząc udana, angażująca lubującego się superbohaterskiej rozrywce czytelnika przygodówka.
 
Marvel Classics Comics nr 5: Black Beauty - jednym z walorów komiksowych adaptacji jest okoliczność rozpoznania tych pozycji spośród klasyki literatury na które wcześniej nie było czasu i być może nigdy już nie będzie. W moim przypadku jednym z tych utworów jest właśnie ,,Black Beauty" pióra Ann Sewell, która to autorka zastosowała nowatorska jak na swoje czasy metodę prezentacji fabuły z perspektywy tytułowego wierzchowca. Zilustrowana elegancką, stylową kreską opowieść wciąga może nie aż tak bardzo jak adaptacje utworów Wellsa czy Verne'a; niemniej i tak jest to pozycja warta uwzględnienia wśród komiksowych adaptacji beletrystyki.

Green Lantern: Mosaic nr 18 - co tu kryć: to była świetna, wyróżniająca się jakościowo  seria. Być może chwilami w zbyt znacznym stopniu dosycona pesymizmem i nie zawsze mająca szczęście do cieszących oko rysowników; na pewno jednak nie brakowało w niej spójności, poczucia sensu i twórczej odwagi na miarę najlepszych tytułów wczesnego Vertigo. Scenarzysta tej inicjatywy w osobie Gerarda Jonesa nie krył zresztą żalu ze zbyt szybkiego jej zamknięcia, bo wstępnie planował ją na co najmniej 25 numerów. Wykonał jednak znakomitą prace przez co fabularnie rzecz także współcześnie robi bardzo dobre wrażenie.
 
Bohaterowie i Złoczyńcy: Batman-Nieopowiedziana Legenda
– w moim przekonaniu zbiór świetny w każdym calu choć równocześnie zastrzegam, że nie jestem pod tym względem obiektywny. Tak się bowiem złożyło, że czas w toku którego przy perypetiach Mrocznego Rycerza majstrował Dick Giordano uważam za jeden z najlepszych w dziejach tej postaci. Do tego stopnia, że wręcz tęsknie za Batmanem z tamtego okresu, osobowością dalece odmienną od jego współczesnej, momentami niemal omnipotentnej interpretacji. Miejski heros o przenikliwym, błyskotliwym umyśle, żelaznej determinacji i silnym poczuciu odpowiedzialności za społeczność rodzinnej metropolii – oto Batman z kart niniejszego albumu. Właśnie takiego Bruce’a Wayne’a cenię sobie najbardziej. Osobom podobnie myślącym proponuję zatem tej pozycji nie przegapiać. 
 
Marvel Classics Comics nr 6: Gulliver's Travels - najbardziej ,,staroszkolna" z dotychczasowych odsłon tej serii. Stąd nie uświadczymy tu wypowiedzi w tzw. dymkach, a miast tego snucie opowieści tytułowego bohatera jako jej narratora niemal wszechwiedzącego. Biorąc jednak pod uwagę dosycenie pierwowzoru literackiego w ogrom treści trudno się tak przyjętej taktyce adaptacyjnej dziwić. Mi na pewno miło było ,,odświeżyć" sobie w tej formule jedna z najlepiej wspominanych lektur dzieciństwa.
 
Red Tornado vol.1 nr 4 - połączenie ,,starego" z ,,nowym" (tj. talentów zasłużonego rysownika Carmine Infantino oraz rozpoczynającego swoją twórczą drogę Kurta Busieka) przejawiło się całkiem emocjonującą i bez cienia wątpliwości epicką fabułą w której motyw sztucznej inteligencji zużytkowano z dużym wyczuciem. Niestety nie przejawiło się to oczarowaniem na tyle licznego grona czytelników by tak jak w przypadku entuzjastycznie odebranych mini-serii (dość wspomnieć o dwa lata późniejszą ,,Green Arrow: The Longbow Hunters") udało się rozwinąć limitowane przedsięwzięcie w pełnowymiarową serie. A szkoda, bo szanowny pan scenarzysta już wówczas wykazywał znana z jego późniejszych prac dramaturgiczną biegłość, a i tytułowy protagonista, w kontekście ewentualnej, comiesięcznej serii, jawił się perspektywicznie. Na kolejna swoja szanse (tj. następną mini-serie) Red Tornado poczekał sobie prawie ćwierć wieku (tj. do 2009 r.), a i tak nadal pozostaje przedstawicielem co najwyżej trzeciego szeregu uniwersum DC. Całkowicie niesłusznie czego dowodem jest właśnie niniejsza mini-seria.

So, 25 Czerwiec 2022, 12:50:28
1
Odp: Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC
Kolejne 3 tomy w UK to objętościowe "grubasy"

40. Flash: Terminal Velocity (256 str.)
41. Justice League of America: Endings & Beginnings (288 str.)
42. Deathstroke: City of Assassins (248 str.)
Standardowo przy kolejnych oryginalnych zapowiedziach przedstawiam subiektywny ich przegląd

40. Flash: Terminal Velocity (COLLECTS THE FLASH #92–100, #0)
No w końcu!!! Czekałem na ten tom w WKKDC i d... Mam nadzieję, że w tej kolekcji moje oczekiwania zostaną spełnione! Kolejny bardzo istotny wycinek z długaśnego runu Marka Waida. W WKKDC mieliśmy Urodzonego Sprintera (t. 25, Flash vol. 2 #62-65) i Powrót Barry'ego Allena (t. 47, Flash #74-79). Teraz dostajemy kolejny story arc, a właściwie to dwa, a także zeszyt #0, będący częścią eventu "Zero Hour" (również zapowiedzianego w ramach kolekcji). W zeszycie #92 mamy debiut Barta Allena, wnuka Barry'ego Allena z przyszłości, późniejszego Kid Flasha i Impulse'a; jest to jednocześnie jedyny zeszyt, który był już wydany na naszym rynku (WKKDC, t. 36). Pozostałe stanowią premierę. Dla fanów Flasha obowiązkowo. Ja bierę, bo raczej nie liczę na to, żeby Egmont ogarnął kiedykolwiek wydanie całego runu Waida.

41. Justice League of America: Endings & Beginnings (COLLECTS JUSTICE LEAGUE OF AMERICA #258–261; JUSTICE LEAGUE #1–6; JUSTICE LEAGUE INTERNATIONAL #7)
JLA złożona z Marsjańskiego Łowcy, Elongated Mana, Cyganki (!), Steela (nie tego od Supermana, tylko Komandora Steela), Vibe'a i Vixen  ??? Tak, był taki skład w historii DC i o końcówce tego okresu opowiada ten tom. Stanowi on jednocześnie tie-in oraz aftermath do zapowiedzianego już w polskiej wersji wydarzenia "Legendy". Dostajemy tu początki końca Amerykańskiej Ligi Sprawiedliwości i początki początków Ligi Sprawiedliwości. Niestety nie jest to zbyt kuszący tom dla posiadaczy WKKDC, ponieważ w pełni dubluje on t. 71 (czyli zeszyty Justice League vol.1 #1-6 i Justice League International vol. 1 #7), choć z drugiej strony premierowo dostajemy wydarzenia sprzed uformowania się nowej Ligi (czyli zeszyty Justice League of America #258–261). Z kolei w WKKDC t. 78 dostaliśmy kontynuację tych wydarzeń (czyli zeszyty Justice League International vol. 1 #8-12). Dla osób mających w pompce estetykę panoramy najlepiej byłoby pozbyć się WKKDC t. 71 i zakupić tom BiZ, jednocześnie zostawiając WKKDC t. 78. Ja biję się z myślami czy brać (nie mam tych wydań z WKKDC)  :-\

42. Deathstroke: City of Assassins (COLLECTS NEW TITANS #70; DEATHSTROKE, THE TERMINATOR #1–9)
Dla fanów postaci Deathstroke'a to niewątpliwie wielka gratka. Z ważniejszych komiksowych występów Slade'a Wilsona dostaliśmy do tej pory: świetny Kontrakt Judasza (WKKDC t. 53), kapitalną walkę w Kryzysie Tożsamości (Egmont, DC Deluxe i WKKDC Wydanie specjalne) oraz wycinek solowej serii w ramach Uniwersum DC - Batman kontra Deathstroke (Egmont). Tym razem dostajemy początki jego własnej serii (dwa story arki) oraz zeszyt wprowadzający. Wszystko stanowi absolutną premierę na naszym rynku. Ja raczej sobie odpuszczę, choć muszę przyznać, że dotychczasowe występy Wilsona, z którymi miałem styczność, stanowiły bardzo przyjemną rozrywkę.

Wt, 28 Czerwiec 2022, 09:25:47
1
Odp: kolekcja smutnego drona :D It's a, it's a, it's a, it's a sin 🎶


Wt, 28 Czerwiec 2022, 21:01:49
1
Odp: Nowy nabytek zakupowy Czerwiec w obiektywie  ;)


Cz, 30 Czerwiec 2022, 08:08:07
1
Odp: Spider-Man Może w końcu byś przestał być takim egoistą, co?
Masa ludzi cieszy się z epiców ale Ty narzekasz.
Masa ludzi cieszy się z sagi Knightfall ale Ty narzekasz.
Masa ludzi CHCE ponownego wydania materiału z Semiców ale nie Ty
Bo Tobie się nie podoba więc wydawnictwo Egmont i TK mają robić jak się Tobie podoba, a nie jak masa czytelników by chciała.

Zdradzę Ci tajemnicę Bazyl - NIE JESTEŚ PĘPKIEM ŚWIATA.
NIE JESTEŚ NAJWAŻNIEJSZY więc żadne wydawnictwo nie będzie wydawało to co tylko Ty byś chciał tylko to na co jest popyt więc to czego chce WIĘCEJ czytelników.

So, 02 Lipiec 2022, 22:28:21
1
Odp: LEGO - Zestawy kolekcjonerskie. Klasyki i inne geekowskie gadżety
Cytuj
71411 The Mighty Bowser, a 2,807 piece large scale model of Mario's main antagonist will be priced at £229.99 / $269.99 / €269.99 and launched on October 1st.






Cz, 07 Lipiec 2022, 17:48:04
1
Odp: Egmont 2022 Chcę zgłosić skargę.

Siedzę na tym forum od początku, a nikt mi nie dał namiaru na dilera który się gdzieś tu ukrywa :( Biorąc pod uwagę jakie w tym temacie ostatnio są jazdy to musi tu latać niezłe zioło.

Ja też chcę :)

Pn, 11 Lipiec 2022, 13:59:40
1
Odp: Egmont 2022 @death_bird To w ogóle nie jest ta sama grupa społeczna, jeżeli jest jakiś przepływ to znikomy, i na pewno nie związany z żadnymi "tendencjami" superhero. Kultura japońska jest niesamowicie popularna aktualnie wśród młodzieży w usa, z anime k-popem i cała resztą dobrodziejstw, i to widać w wynikach sprzedaży mang i oglądalności anime. Zresztą w pl jest to samo, procent czytelników czytających jednocześnie komiksy i mangi jest znikomy, większość rynku mang robią młodzi czytelnicy shonenowych tasiemców i/lub czytelniczki "female-friendly" mang (np yaoi, czyli mangi o gejach), którzy w życiu nie mieli komiksu marvela w ręku. Poznałem osobiście parę osób zakręconych na punkcie mang i one kompletnie nie są zainteresowane superbohaterami (ani żadnym innym gatunkiem amerykańskim/europejskim), bo ich zainteresowanie sprowadza się do fascynacji kulturą japońską, a nie komiksami/mangami jako formą.

Aktualnie ryzykowałbym stwierdzenie że komiksy zachodnie zostały już kompletnie wyparte przez mangi wśród młodych czytelników, a sprzedaż superhero się kręci wyłacznie przez starszych ludzi którzy czytali komiksy marvela/dc w dzieciństwie (jak na specu gdzie większośc forumowiczów w dzieciństwie czytała semiki i stąd ich zainteresowanie trykotami).

Wt, 12 Lipiec 2022, 00:41:02
1
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela Wrażenia na świeżo wczoraj z seansu. Przede wszystkim czuć, że film miał na celu przebić Ragnarok pod kątem poczucia humoru i to niestety w większość nie jest za dobre. Kozy to odkurzony mem z początku poprzedniej dekady i to mocno meh. Zabawny był wątek z walczącymi o uwagę Thora bronmi i żart ze składaniem ofiar z dzieci, reszta zalatuje mi już niestety cringem na czele z Zeusem ala Ferdynand Kiepski, głupkowatym komentarzem na temat śmierci bliskich Thora i przesadnym robieniem głupka z Thora i to pomimo tego, że film sugeruje to jako taki niby kamuflaż. Niestety to nie jest ten sam Thor co z Infinity War gdzie postać miała najbardziej dojrzałe budowanie postaci i niegłupie dialogi, szczególnie te z szopem. Do tego dochodzi kolejne boostowanie postaci Thora
Spoiler: PokażUkryj
w postaci przekazywania mocy innym
które o ile było świetnym momentem to jak w banku w kolejnych filmach Mcu zostanie to olane. Podobnie było z konkluzja Ragnaroku pod tytułem"nie jesteś Bogiem młotków tylko burz", bo w Infinity war potrzebował już StormBreakera. Bale robi co może ale raz, że jest go za mało, dwa za bardzo w końcówce popada to w tani banał. Guardianow to aż szkoda komentować, ale nie można tego pominąć. Endgame sugerowało jasno kosmiczna przygodę Thora z Guardianami w vol3 Gunna, ale Waitit
Spoiler: PokażUkryj
po prostu na to nasral i te postaci są na ekranie góra 15 minut
Niefajnie i mam gdzieś, że to są niby te odwrócone oczekiwania czy jak się tam teraz asekurancko usprawiedliwia w przemyśle filmowym po prostu psucie fajnych pomysłów. Na plus sekwencja w czerni i bieli
Spoiler: PokażUkryj
 kosmiczne delfiny i debiut postaci Wieczności
Dobre też jest ukazanie mocy Thora i tyle dobrego, że reżysera nie pokusiło żeby męski Thor był kompletny przychalstem na tle Jane, autentyczna szkoda, że pod kątem czystej potęgi Hulk w mcu nigdy nie był potraktowany równie dobrze. Co do Jane to Imo wypada po stokroć lepiej niż w poprzednich Thorach, jej postać stara się coś robić a nie tkwić po uszy w kijowym położeniu licząc na pomoc z zewnątrz. Czuć, że to film Waitiego i to niekoniecznie jest dobre bo facet ewidentnie upaja się własnym stylem obrzygujac przy okazji komiksowy story arc Aarona o Goorze, który jest zwyczajnie lepszy i dojrzalszy od tego co oferuje ten film. Ten film wręcz boi się powagi bo nawet jak są wątki dramatyczne
Spoiler: PokażUkryj
chocby nowotwór Jane
to giną pod warstwa gagów. Inny przykład?
Spoiler: PokażUkryj
Po ataku Bogobojcy na nowy Asgard od razu gasi się tsmten motyw zarciochem z trupa aktorów
Wiedzialem, że będzie komicznie ale Russo potrafili najlepiej w calym mcu operować żartem i powaga, widać to szczególnie na tle takich filmów. Do tego Waitit jedzie już tak po bandzie, że mam wrażenie, że chłop po prostu nie potrafi inaczej ale udaje, że wcale nie tylko on kocha komedie. Aczkolwiek to nie pierwsy raz a wręcz zasada jak mcu podchodzi do historii na ktorych bazuje. Na pewno to nie jest jeden z najgorszych filmów Mcu, bo do Panrhera, Cap Marvel i Ant-man and the wasp były dużo gorsze. Aczkolwiek czuje już niepokój na napis głoszący, że Thor jeszcze powróci.

Wt, 12 Lipiec 2022, 15:24:13
1