Autor Wątek: Tłumaczenia komiksów  (Przeczytany 62283 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Dracos

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #225 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 15:45:11 »
Odpowiednik (pani) przedszkolanki to (pan) przedszkolanek. Jest też podobna para: (pani) pogodynka i (pan) pogodynek.

A to akurat dziwne może poprawne bo dla mnie pogodynka to pogodynka niezależnie od płci tak samo z przedszkolanką. Mężczyzna w tym zawodzie to dla mnie zawsze będzie przedszkolanka.

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #226 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 15:47:07 »
Odpowiednik (pani) przedszkolanki to (pan) przedszkolanek. Jest też podobna para: (pani) pogodynka i (pan) pogodynek.
I jakoś nikt się nie zastanawia, po co w ogóle one powstały?
Przecież wystarczyło "pan przedszkolanka", "pan pogodynka", zamiast tej ekwilibrystyki językowej.
Ktoś tu coś wspominał o hipokryzji.  8)

Offline Dracos

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #227 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 15:52:10 »
Przecież wystarczyło "pan przedszkolanka", "pan pogodynka", zamiast tej ekwilibrystyki językowej.

Przecież tak jest jak najbardziej poprawnie nie wiem w czym problem.  8)

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #228 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 15:55:40 »
Przecież tak jest jak najbardziej poprawnie nie wiem w czym problem.  8)

Dokładnie, tak samo jak z feminatywami.  8)
A zatem po co ta cała dyskusja, skoro wszystkie te formy są poprawne i dopuszczalne?
Pytam retorycznie.  ;)

Offline Kadet

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #229 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 16:07:12 »
Nie wiem czy to jednoznacznie wpływ "gwary wiejskiej", jakoś lekarka, łuczniczka, szwaczka, pielęgniarka, spadochroniarka itd. nie budzą u Miodka takich kontrowersji?

U profesora Miodka to nazwy z "-ka" to zasadniczo w ogóle nie budzą kontrowersji, bo jest ich zwolennikiem ze względów językowych (i także dlatego, że pamięta ten czas, gdy były one w szerszym użyciu). Przytaczał tylko opinie kobiet, z którymi się spotkał. Uważa tylko, że nie należy sztucznie przyspieszać procesu ich przyjmowania.

Zauważ, że formy męskie niektórych zawodów, sa nawet obecnie postrzegane jako "ujmujące powagę". Jak określamy np. mężczyznę zajmującego się dziećmi w przedszkolu?

Miodek i Bralczyk sugerują: "przedszkolanek", "wychowawca przedszkola", "nauczyciel przedszkolny" :)

A zatem po co ta cała dyskusja, skoro wszystkie te formy są poprawne i dopuszczalne?

Gdyż niektóre (czyli te nieszczęsne nazwy stopni w służbach mundurowych), mimo że językowo poprawne i z językowego punktu widzenia dopuszczalne, to faktycznie nie są na tę chwilę powszechnie używane, przez co dialogi z ich udziałem brzmią nienaturalnie (mimo że mają w założeniu naśladować codzienne rozmowy). Jeśli takie zwroty pojawią się w regulaminach jako oficjalne nazwy stanowisk albo jeśli chociaż się naturalnie rozpowszechnią i jeśli kobiety w mundurach zaczną się tak przedstawiać, to nie będę miał absolutnie żadnego zarzutu do ich użycia w przekładzie rozmowy z współczesnych czasów. Ale zanim się to stanie (jeśli się to stanie), będą mi niestety zgrzytały.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Dracos

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #230 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 16:14:56 »
Zwrócę uwagę na jedną rzecz, język polski jest naprawdę trudny dla obcokrajowca jest to absolutnie jeden z najbardziej skomplikowanych języków. Tworzenie feminatywów które nie są takie naturalne na zasadzie dodania końcówki -a szeregowy/szeregowa bądź -ka nauczyciel/nauczycielka a gdzie wygląda nam nienaturalnie to dla takiej osoby która uczy się j. polskiego to jest kompletna czarna magia bo problem nie dotyczy tylko mianownika ale i każdego przypadku. Dla przykładu w j. rosyjskim są twardo przypisane do rodzajnika zawody i nikt tego nie kwestionuje. Jak szef kuchni to nie ma słowa szefowa jak sędzia to sędzia nie ma słowa sędzina ani jego prób tworzenia. U nas w imię źle pojętego postępu na siłę próbuje się zmieniać język pod przykrywka "żywy język więc się zmienia'. Przecież wcześniej wzmiankowany sędzia to nie kobiety powinny żądać zmiany, ale mężczyźni bo to ewidentnie kobieca nazwa, a teraz pomyślcie o odmianie przez przypadki która jest dla wielu ludzi tak dziwną konstrukcją jak dla nas różne odmiany czasów. Wydaje się to takie łatwe, ale naprawdę nie jest dla kogoś kto nie wychował się w obecności j. polskiego. Czasami dążenie do postępu może być zwykłym wylaniem dziecka z kąpielą.

Co chcę podkreślić, a może mi nie wyszło w tym przydługim poście nasz język jest naprawdę trudny nie warto go jeszcze bardziej komplikować.

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #231 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 16:22:59 »
Gdyż niektóre (czyli te nieszczęsne nazwy stopni w służbach mundurowych), mimo że językowo poprawne i z językowego punktu widzenia dopuszczalne, to faktycznie nie są na tę chwilę powszechnie używane, przez co dialogi z ich udziałem brzmią nienaturalnie (mimo że mają w założeniu naśladować codzienne rozmowy). Jeśli takie zwroty pojawią się w regulaminach jako oficjalne nazwy stanowisk albo jeśli chociaż się naturalnie rozpowszechnią i jeśli kobiety w mundurach zaczną się tak przedstawiać, to nie będę miał absolutnie żadnego zarzutu do ich użycia w przekładzie rozmowy z współczesnych czasów. Ale zanim się to stanie (jeśli się to stanie), będą mi niestety zgrzytały.

Mi też zgrzyta, ale czy to stanowi wystarczającą podstawę do tego wylewu frustracji "prawdziwych mężczyzn", dla których już sama obecność kobiet w niektórych zawodach jest nie tylko problematyczna, ale wręcz przeszkadzająca?
Można zastanawiać się, czy jakieś określenie, zwrot, konstrukcja językowa jest wystarczająco elegancka, odpowiednia itp. ale sklejanie tego z "lewacką ideologią", rugowanie kobiet z jakiegoś zawodu, podważanie ich umiejętności czy możliwości, to jest żenada w czystej formie, która nie powinna mieć tutaj miejsca.

Co chcę podkreślić, a może mi nie wyszło w tym przydługim poście nasz język jest naprawdę trudny nie warto go jeszcze bardziej komplikować.
Czekaj, sprawdzam... hm... jesteśmy na forum komiksowym, a nie na forum dla osób zaczynających naukę języka polskiego.
Nie przeszkadza ci, że w Rosji używają innego alfabetu? Skoro ułatwiają sobie życie nie stosując feminatywów, to mogliby pójść krok dalej i ułatwić nam kontakt z ich językiem likwidując cyrylicę.  :D
« Ostatnia zmiana: Nd, 31 Październik 2021, 16:28:34 wysłana przez turucorp »

Offline Kadet

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #232 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 16:25:44 »
Mam nadzieję, że to nie do moich postów uwaga? Bo raczej starałem się w swojej argumentacji nie iść w obszary "lewackiej ideologii" ani nie rugować nikogo z zawodu czy też podważać umiejętności, tak więc te zarzuty tak nie do końca odbieram jako mające sens w kontekście moich konkretnie stwierdzeń :)
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #233 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 16:29:48 »
Mam nadzieję, że to nie do moich postów uwaga? Bo raczej starałem się w swojej argumentacji nie iść w obszary "lewackiej ideologii" ani nie rugować nikogo z zawodu czy też podważać umiejętności, tak więc te zarzuty tak nie do końca odbieram jako mające sens w kontekście moich konkretnie stwierdzeń :)
Odnoszę się do całości dyskusji, jeśli niewyraźnie to zaakcentowałem, to przepraszam i teraz podkreślam.

Offline death_bird

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #234 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 16:41:41 »
A to akurat dziwne może poprawne bo dla mnie pogodynka to pogodynka niezależnie od płci tak samo z przedszkolanką.

Nigdy nie słyszałem o takim podejściu.
Jest prezenterka i prezenter pogody. Ta pierwsza została ochrzczona mianem "pogodynki" od siłą rzeczy żeńskiego terminu "pogoda". Słyszałem o próbie przeszczepienia terminu "pogodynek" co wydaje się być potworkiem językowym pierwszego gatunku, dlatego wolę termin prezenter pogody. Względnie być może używa się jeszcze skądinąd starego kolokwializmu jakim jest "pan wicherek".
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Castiglione

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #235 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 16:42:22 »
kupujcie oryginalne wydania to jest rada ode mnie. pobieżnie czytając te dyskusje nie do końca rozumiem zarzuty do tłumacza / tłumaczki. skoro w 2019 dopuszczono stosowanie feminatywów to chyba tłumacz w 2021 powinien się stosować do najnowszych wytycznych? cała ta dyskusja ideowa dołożona do tego konkretnego tłumaczenia to jakaś kpina.
To, że jakaś forma jest uznawana za poprawną, nie znaczy, że jest w powszechnym użyciu. Dopóki tak się nie stanie, używanie jej w dialogach będzie nienaturalne.

Offline Dracos

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #236 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 16:44:17 »
Czekaj, sprawdzam... hm... jesteśmy na forum komiksowym, a nie na forum dla osób zaczynających naukę języka polskiego.
Nie przeszkadza ci, że w Rosji używają innego alfabetu? Skoro ułatwiają sobie życie nie stosując feminatywów, to mogliby pójść krok dalej i ułatwić nam kontakt z ich językiem likwidując cyrylicę.  :D

Czasami warto wyjrzeć dalej niż za swoje prowincojalne podwórko. Jedna mała zmiana może nieśc wiele nie przewidzianych skutków. A tekst o cyrylicy zmilczę bo po pierwsze dzisiaj to występuje grażdanka, a po drugie nijakl to się ma do komplikacji języka.

Nigdy nie słyszałem o takim podejściu.
Jest prezenterka i prezenter pogody. Ta pierwsza została ochrzczona mianem "pogodynki" od siłą rzeczy żeńskiego terminu "pogoda". Słyszałem o próbie przeszczepienia terminu "pogodynek" co wydaje się być potworkiem językowym pierwszego gatunku, dlatego wolę termin prezenter pogody. Względnie być może używa się jeszcze skądinąd starego kolokwializmu jakim jest "pan wicherek".

Wiesz, nie wiem, myślę że tutaj dużo zależy od regionu bądź preferencji dla mnie fakt że pogodynka jest płci męskiej nie zmienia faktu że zawód jaki wykonuje to zwód pogodynki. I moim zdaniem wymyślanie tutaj formy męskiej jest zbędne.
« Ostatnia zmiana: Nd, 31 Październik 2021, 16:53:38 wysłana przez Dracos »

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #237 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 16:55:11 »
To, że jakaś forma jest uznawana za poprawną, nie znaczy, że jest w powszechnym użyciu. Dopóki tak się nie stanie, używanie jej w dialogach będzie nienaturalne.
Ale nie "błędne", "lewackie", "obraźliwe" itd.

  Żenadą w czystej formie jest plecenie dyrdymałów przeczących oczywistym faktom znanym już dzieciom w przedszkolu. Tak samo jak i DO-NO-SI-CIEL-STWO.

Ziew... naprawdę chcesz zafundować innym użytkownikom forum kolejną masakrę?

Czasami warto wyjrzeć dalej niż za swoje prowincojalne podwórko. Jedna mała zmiana może nieśc wiele nie przewidzianych skutków. A tekst o cyrylicy zmilczę bo po pierwsze dzisiaj to występuje grażdanka, a po drugie nijakl to się ma do komplikacji języka.

Ależ ma, Rosjanie nawet u siebie stosują zapis alfabetem łacińskim, z fonetyką bazującą na angielskim (w Moskwie widziałem nawet reklamy tego typu).
Jeśli w jakimś języku feminatywy są powszechnie stosowane, podobnie jak wprowadzanie męskich form, tak jak ma to miejsce u nas, to dlaczego ma to dotyczyć tylko jakiś wybranych dziedzin czy zawodów? Kto ma o tym decydować? Jeżeli nawet Rada Języka umyła ręce, zostawiając to w rękach "potocznego języka", to gdzieś ta dopuszczalna zmiana musi się odbywać. Pytanie, czy będzie to miało miejsce na ulicy czy na kartach komiksów lub książek, wydaje się jakimś nieznaczącym szczegółem.

Offline death_bird

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #238 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:05:14 »
Wiesz, nie wiem, myślę że tutaj dużo zależy od regionu bądź preferencji dla mnie fakt że pogodynka jest płci męskiej nie zmienia faktu że zawód jaki wykonuje to zwód pogodynki.

Ale "pogodynka" to nie zawód tylko zdrobnienie nazwy zawodu jakim jest "prezenterka pogody". Czyli zawodem jest prezenter(ka) pogody a nie "pogodynka". To tak jakby pisać, że zawodem jest "pan wicherek".

Ale nie "błędne", "lewackie", "obraźliwe" itd.

Jeżeli jest narzucane odgórnie przez określoną grupę na bazie jej ideologicznych sympatii to jednak "lewackie" i będące przeciwieństwem w stos. do "naturalnej ewolucji".
Terminem, który pojawił się w ramach naturalnej ewolucji języka było np. określenie "sklepowa". To jest przykład ewolucji językowej. "Poruczniczka"? Wykwit ideolo.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Dracos

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #239 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:08:26 »
Ależ ma, Rosjanie nawet u siebie stosują zapis alfabetem łacińskim, z fonetyką bazującą na angielskim (w Moskwie widziałem nawet reklamy tego typu).
Jeśli w jakimś języku feminatywy są powszechnie stosowane, podobnie jak wprowadzanie męskich form, tak jak ma to miejsce u nas, to dlaczego ma to dotyczyć tylko jakiś wybranych dziedzin czy zawodów? Kto ma o tym decydować? Jeżeli nawet Rada Języka umyła ręce, zostawiając to w rękach "potocznego języka", to gdzieś ta dopuszczalna zmiana musi się odbywać. Pytanie, czy będzie to miało miejsce na ulicy czy na kartach komiksów lub książek, wydaje się jakimś nieznaczącym szczegółem.

Wiesz wydaje mi się że dyskusja wyczerpuje swoją żywotność, rada jęzka umywa rece - więc kto ma decydować jak powinien wyglądać język chyba nie jedna czy dwie osoby w postaci tłumacza lub korektora ale "ludzie z ulicy" to co jest powszechnie stosowane i powszechnie zrozumiałe. Twoje niezrozumienie Rosji jest naprawdę urocze, ale jakoś nie odbiegające od normy w naszym kraju. Reklamy to może widziałeś, ale w restauracji z karty nie zamawiałeś niczego używając tej fonetycznej przekładki bo tam wszystko w grażdance zapisane ;)

I jeszcze raz dla podsumowania feminatywy są  nie potrzebnie komlikującym elementem już i tak trudnego języka.