Egmont 2025

[Bazyliszek]

A to przepraszam, wyleciało mi z pamięci. Przeczytam Remedera to ocenię, bo Spider-Man Wellsa rzeczywiście słaby jest. Dlatego mogliby go też dawać w podwòjne trendy jak Beyond, żeby nie przepłacać.

Dobrze że Punisher się Egmontowi sprzedaje i będą kolejne tomy.

[Koora]

Zadaj sobie ten trud i sprawdź zanim coś napiszesz. Albo nie pisz w ogóle.

[Takesh]

Co do Frankencastle, to mi się bardzo podobał. Serio.

Uwielbiam Ennisa, Barona, Dixona, Pottsa, ale Remender zrobił naprawdę świetną historię. Podchodziłem do niej dość sceptycznie, wręcz negatywnie. No i Moore nie widział mi się w roli rysownika Pogromcy. Same minusy. Ale jak już zacząłem czytać, to nie mogłem doczekać się kolejnego zeszytu. Jak tylko się ukazał nowy, to zaraz brałem się za czytanie. Jakoś ta cała historia tak mi świetnie spasowała, że aż się zdziwiłem. Do tej pory dobrze ją wspominam.

Dlatego ja Frankencastle bardzo polecam.

[HugoL3]

Trochę nie spodobał mi się ton TK gdy mówił o DC Compact. Rozumiem pójście na ustępstwa związanie z formą tego wydania, ale czy naprawdę to też musi dotyczyć CZCIONKI? Serio? No wiadomo, że format mniejszy to i miejsca mniej, ale widziałem porównanie na którym widać, że w amerykańskich wydaniach czcionka jest troszkę większa więc chyba się da jak się chce?

A co do Punishera, liczyłem że będzie wychodzić w Marvelu Now/Fresh czy to przy okazji rysunków Kudranskiego albo scenariusza Aarona, ale się chyba nie doczekam. Wiem, że fabularnie to nie są wyżyny, ale chciałbym mieć możliwość kupna i przeczytania, aby móc wyrobić sobie opinię.

A tych starych DC pewnie nie chcą wznawiać bo raz że musiałoby to być drożej, dwa że pewnie nowe umowy trzeba podpisać i pytanie czy byłyby one równie korzystne co poprzednie.

[michał81]

Trochę nie spodobał mi się ton TK gdy mówił o DC Compact. Rozumiem pójście na ustępstwa związanie z formą tego wydania, ale czy naprawdę to też musi dotyczyć CZCIONKI? Serio? No wiadomo, że format mniejszy to i miejsca mniej, ale widziałem porównanie na którym widać, że w amerykańskich wydaniach czcionka jest troszkę większa więc chyba się da jak się chce?

Dlatego że Egmont mając już gotowe materiały najprawdopodobniej "przeskalował" je całe wraz w dymkami do edycji Compact. Oczywiście mogliby pewnie powiększyć czcionkę, ale wymagało by to pewnie dodatkowej pracy, czyli poszli po linii najmniejszego oporu.

[radef]

Trochę nie spodobał mi się ton TK gdy mówił o DC Compact. Rozumiem pójście na ustępstwa związanie z formą tego wydania, ale czy naprawdę to też musi dotyczyć CZCIONKI? Serio? No wiadomo, że format mniejszy to i miejsca mniej, ale widziałem porównanie na którym widać, że w amerykańskich wydaniach czcionka jest troszkę większa więc chyba się da jak się chce?

Niestety zbyt mały rozmiar fontu to zmora wydań Egmontu, ale jak to słusznie zauważył michał81, "DC Compact" wykorzystuje po prostu te pliki, które Egmont ma.
Z tego powodu problematyczne może być przeniesienie do formatu "DC Compact" wielu "DC Deluxe" z ostatniego czasu, ponieważ tam, szczególnie w wydaniach robionych przez jedną firmę DTP, rozmiar fontu jest niesamowicie mały i jeszcze do tego występują bardzo duże interlinie.

[xanar]

A czym to jest spowodowane, bo te małe czcionki występują "klasykach", ale w tych nowych od Marvel Now to jest już większa, można powiedzieć, że normalna.

[Bushiken]

Jest bardzo slaby. Do tego totalnie out of character. Zaczyna sie jeszcze jak cie moge, ale im dalej w las tym gorzej. W ogole modern Punisher to wlasciwie tylko Rucka (ma wielu fanow, mi osobiscie srednio podszedl) i Edmondson (wg mnie najlepszy). Cala reszta to badziewie.

Nie zapominajmy o powrocie Ennisa do pisana Punishera w "Punisher Soviet"oraz "Get Fury".
Co prawa dalej w imprincie i universum MAX'a a nie główne 616 ale jednak nadal jest to dobry Punisher.

[Takesh]

Co do tego out of character Pogromcy u Remendera, to pozwolę się nie zgodzić. Dlaczego? Już piszę.

Spoiler: PokażUkryj

Pogromca został wrzucony w środek Uniwersum Marvela i stanął na przeciwko prawdziwego zabójcy, złoczyńcy i mutanta w postaci Dakena. Frank już mierzył się z super postaciami, od Bushwackera, przez Daredevila, Wolverine'a, aż po Ghost Ridera. Zwykły człowiek. Przeszkolony i z wolą walki, ale jednak człowiek. I Remender pokazł, co by się stało, gdyby stanął naprzeciw super ludzi. Daken go zabił i posiekał na kawałki. Koniec. Pogromca w prawdziwym świecie ludzi z supermocami. Nie miał szansy.
Tu wchodzą potwory Marvela, "sklejają" do kupy Franka i robią z niego swego obrońcę za pomocą pewnego kamyka. Frank pomaga uciśnionym potworom, jak to robił zawsze. Zajął się złolami. Przy okazji kamyk przywrócił go do normalnego wyglądu. I Pogromca po zakończonej robocie idzie dalej prostować złoli. Jeśli dobrze pamiętam, to w wersji Fractiona i Olivettiego. Dalej leje złych, ale robi to w Uniwersum Marvela, gdzie są super ludzie.
Może nie jest to walka z mafią, ale Frank już walczył w swoich seriach z super ludźmi. Frank zachowuje się jak zawsze, tylko jego przygody są bardziej "super".
No i była to przeciwwaga do serii MAX.

Dlatego uważam, że Pogromca nie jest out of character u Remendera. Dalej zachowuje się jak zawsze, tylko w innych okolicznościach przyrody.
A przy okazji jest to kawał dobrego komiksu.

[lis22]

Hmmm ... chyba pierwszy raz w Gildii przy grudniowych zapowiedziach nie ma podanych cen?

[wayne_collector]

Przecież na Gildii są już one, i normalnie z cenami

[stab]

Wczoraj nie było.

[donT]

Co do tego out of character Pogromcy u Remendera, to pozwolę się nie zgodzić. Dlaczego? Już piszę.

Spoiler: PokażUkryj

Pogromca został wrzucony w środek Uniwersum Marvela i stanął na przeciwko prawdziwego zabójcy, złoczyńcy i mutanta w postaci Dakena. Frank już mierzył się z super postaciami, od Bushwackera, przez Daredevila, Wolverine'a, aż po Ghost Ridera. Zwykły człowiek. Przeszkolony i z wolą walki, ale jednak człowiek. I Remender pokazł, co by się stało, gdyby stanął naprzeciw super ludzi. Daken go zabił i posiekał na kawałki. Koniec. Pogromca w prawdziwym świecie ludzi z supermocami. Nie miał szansy.
Tu wchodzą potwory Marvela, "sklejają" do kupy Franka i robią z niego swego obrońcę za pomocą pewnego kamyka. Frank pomaga uciśnionym potworom, jak to robił zawsze. Zajął się złolami. Przy okazji kamyk przywrócił go do normalnego wyglądu. I Pogromca po zakończonej robocie idzie dalej prostować złoli. Jeśli dobrze pamiętam, to w wersji Fractiona i Olivettiego. Dalej leje złych, ale robi to w Uniwersum Marvela, gdzie są super ludzie.
Może nie jest to walka z mafią, ale Frank już walczył w swoich seriach z super ludźmi. Frank zachowuje się jak zawsze, tylko jego przygody są bardziej "super".
No i była to przeciwwaga do serii MAX.

Dlatego uważam, że Pogromca nie jest out of character u Remendera. Dalej zachowuje się jak zawsze, tylko w innych okolicznościach przyrody.
A przy okazji jest to kawał dobrego komiksu.

Alez oczywiscie nie odbieram prawa do wlasnego zdania. Jakby nie bylo - Frank jest postacia Marvela i nie raz mial do czynienia z kalesonami. Jednakze to co zrobil z nim Remender to jak dla mnie zbyt bolesne przesuniecie progu tolerancji, nawet jak na komiksowe standardy. Chociaz jestem w stanie mu wiele wybaczyc, to "poskladany" Punisher z dodatkami jest spoza mojego spektrum.

[Konrad]

Jednak jeszcze w tym roku (10 grudnia) pojawi się w sprzedaży:
Wielcy bohaterowie Disneya. Wujek Sknerus. Tom 1: Płaszcz za milion dolarów
https://www.empik.com/plaszcz-za-milion-dolarow-wielcy-bohaterowie-disneya-wujek-sknerus-tom-1-opracowanie-zbiorowe,p1660584604,ksiazka-p
Ma on oznaczenie "Tylko w empiku", więc do reszty sklepów trafi pewnie z poślizgiem na początku 2026.
Będzie miał aż 420 stron (dla porównania pierwszy tom Kaczora Donalda z tej serii miał 264) i cenę okładkową 119,99 zł.

[Castiglione]

Z tymi 420 stronami to przyszaleli