Egmont 2025

[xanar]

Przecież dopiero co wydali limitowaną Broń X i wszyscy wiemy jak się skończyło.
W ramach przeprosin, Egmont wydał inne wydanie Broni X.

Wczoraj przyznali, że sprzedaż pakietu Batman: Knightfall z etui (na długo po premierze), to był błąd.

No i teraz wychodzą z pomysłem 250 sztuk (sic!) Zabójczego żartu.
Zgadnijcie, co się stanie?

Czy oni nie potrafią uczyć się na błędach?

Nie 

Wczoraj przyznali, że sprzedaż pakietu Batman: Knightfall z etui (na długo po premierze), to był błąd.

Nie wiem kto tam wpadł na to, że to będzie dobry pomysł i później ktoś to przyklepał 

Ja wiem jak to się stało, rzucili te pakiety z X-mieczami, które zniknęły raz dwa, to tam niewiele myśląc padł pomysł - robimy wszędzie pakiety 

[komiks]

Te 250 będzie w etui a nakład bez będzie wyższy.

To jest jakieś pocieszenie, ale czy uważasz, że potem nie będzie kolejnej afery?
Łatwo przewidzieć, że te komiksy z etui pojawią się na Allegro z dwukrotnością ceny, przy tak niskim nakładzie, to jest pewny zarobek.

[Xmen]

Te 250 będzie w etui a nakład bez będzie wyższy.

Afera będzie ta sama, może nawet większa. Zabójczy żart niektórzy mają w kilku wydaniach. Tekturki nie ma nikt, a wiemy jakiej dodatkowej głębi dla historii dodaje tekturka, patrz knightfall czy pakiet x mieczy.

[komiks]

Pakiet X mieczy nie miał etui tylko kartonik, zgaduję, że Zabójczy żart będzie w prawdziwym etui i będzie wyglądał tak:

[Xmen]

A czym się różni? w sensie, że jak papier jest cieńszy to już nie etui? A może to knightfall nie miał etui tylko karton?

[celtic]

Tak samo zrobili z Slaine: Rogaty bóg, czterema albumami Skargi utraconych ziem i nikt piany nie bił. Wszystko zależy jak ten slicase będzie wyglądał, jak ten z pakietami X-Men, czy pakietami Star Wars to mnie na to nie kupią.

[Xmen]

Tyle, że to ten sam myk. To od jakiej gramatury papieru etui jest tym etui które spędza komiksiarzom sen z powiek?

[arczi_ancymon]

A ja chyba spasuję. Skoro od lat jest to wydanie w oryginale i się nie pokusiłem, to bicie się o jeden z tych 250 egzemplarzy będzie chyba czymś w rodzaju owczego pędu.

[dmlakers1]

Tylko, że w Compact na polskim rynku nie będzie żadnych nowości. Gdzie więc mają trafiać te nowości? Tylko do ekskluzywnych wydań? Compact i Finest nie powinny ze sobą konkurować tylko się uzupełniać.

Dokładnie mam takie same myśli. DC Finest idealnie by się nadawało jako seria z historiami z lat przed kryzysem czyli patrząc na to co już wydali i co zamierzają w przyszłości wydac na tomy z lat 60-70-80. Do tego w tej linii pojawiają się postacie czy grupy mniej znane, które w ten sposób mogą trafić do szerszej publiczności w naszym kraju. Oczywiście o klasycznych i znanych opowieściach też nie można zapominać o takie tomy jak zauważyłem też tam są.
Więc uważam, że obie serię mają swoją lukę na rynku i spokojnie mogą być równocześnie wydawane.

[jotkwadrat]

Afera będzie ta sama, może nawet większa. Zabójczy żart niektórzy mają w kilku wydaniach. Tekturki nie ma nikt, a wiemy jakiej dodatkowej głębi dla historii dodaje tekturka, patrz knightfall czy pakiet x mieczy.

Może wewnątrz tekturki będzie napisane, czy Batman na końcu zabił Jokera, czy nie? 

[Kvothe]

Już przewidujecie "aferę" o której nie powinno być mowy. DC Limited to i nakład jest limited. Wydanie pewnie będzie na wypasie (twardy slipcase), tak jak i cena. Wersja standardowa jest normalnie do kupienia:

https://gildia.pl/175679-batman-zabojczy-zart.html

[Xmen]

No tak ale afera będzie bo przecież kilku gości nie kupi wydania LIMITED i będą powoływać się na honor i wszystkie świętości. Przecież przy tym kartonie knightfall niektórzy pisali o policzku dla klientów xd
Przy okazji broni x też nie każdy wiedział co to znaczy nakład limitowany. Nie trzeba przewidywać, afera jest pewna.

[Cringer]

No tak ale afera będzie bo przecież kilku gości nie kupi wydania LIMITED i będą powoływać się na honor i wszystkie świętości. Przecież przy tym kartonie knightfall niektórzy pisali o policzku dla klientów xd
Przy okazji broni x też nie każdy wiedział co to znaczy nakład limitowany. Nie trzeba przewidywać, afera jest pewna.

Wrzuciłeś kilka rzeczy do jednego worka. Przy okazji postanowiłeś wyśmiać oponentów. No bo tak przecież jest najłatwiej.
A jako że zostałem wyśmiany to spróbuję obronić swoja rację. I tak w przypadku Broni X, mimo że to wersja Limited to jednak tak duży wydawca jak Egmont powinien przekalkulować ile wydań mu się sprzeda i zadbać o to aby komiksy nie zniknęły ze sprzedaż w ciągu kilku godzin. Przy czym dodatkowo Egmont przyspieszył sprzedaż dając dwie wersje okładkowe. Oczywiście mógł też powiadomić o planach wydania zwykłej wersji komiksu. Dziwne że tego nie zrobił, bo w wersję że to w ramach przeprosin nie wierzę. Wiedzieli doskonale że będzie kolejne wydanie. Co prawda może wtedy Limited by się tak dobrze nie sprzedał. Kto wie?

Zgodzę się za Toba za to w temacie afery z Zabójczym Żartem. Afera będzie, i słusznie. Kartoniki powinny być do wszystkich egzemplarzy. Bo teraz w Limited będziemy mieli egzemplarze jeszcze bardziej Limitedniejsze. Nie lubię takich działań antykonsumenckich. Za to sam dobór tytułu idealny. Komiks dostępny w zwykłym wydaniu od dawna, a nie długo również w wersji budżetowej. No idealnie. Tak powinno to wyglądać.

[Castiglione]

No tak ale afera będzie bo przecież kilku gości nie kupi wydania LIMITED i będą powoływać się na honor i wszystkie świętości.

Akurat w tym przypadku to honor nakazywał raczej nie dodrukowywać więcej tej wersji, mimo że ewidentnie nadal by się sprzedawała.

I tak w przypadku Broni X, mimo że to wersja Limited to jednak tak duży wydawca jak Egmont powinien przekalkulować ile wydań mu się sprzeda i zadbać o to aby komiksy nie zniknęły ze sprzedaż w ciągu kilku godzin.

No jak dla mnie idea edycji limitowanej polega na tym, że nie dla każdego starczy. Można by zwyczajnie zrezygnować z tego limitu, no ale takie jest założenie całej linii, które było jasne od początku (a przy tym te popularniejsze tytuły są dostępne też normalnie), więc uważam, że wydawca tu nie ma za co przepraszać.

Aczkolwiek tego slipcase'a to ja bym zrobił dla całego nakładu.

A no i fakt, ładnie by było, gdyby wersję standardową ogłosili równocześnie z limitowaną.

[Xmen]

Cringer z tym wyśmiewaniem nie bierz tego do siebie. Ja tak piszę, bardziej ironicznie. Pokój i miłość 
Gdyby wersje LIMITED były drukowane w takich nakładach, że starczy dla wszystki, to nie byłyby LIMITED. Dlaczego kartonik powinien być dla wszystkich? wtedy to nie będzie LIMITED. Informują o tym wcześniej, podają nakład. Teraz wszystko w twoich rękach. Zresztą tak jak mówisz, ten komiks jest dostępny w zwykłej wersji, więc każdy może kupić. Broń x sprzedała się szybko, przez czynniki które podajesz, co w związku z tym? taki strange LIMITED który nikogo jest dostępny do tej pory. Broń X była z dwa miesiące w przedsprzedaży, że sprzeda się szybko było wiadomo. Ja kupiłem gdy była już w sklepach i to tylko dlatego, że uległem hajpowi z forum, że już prawie nie ma. A to, że gildia sprzedawała coś czego nie ma to inna para kaloszy.
Możesz jeszcze napisać w którym momencie udowadniasz swoją rację? Bo w sumie przedstawiłeś swoje zdanie, że nie podoba ci się idea wydań LIMITED.