Ojjj.. to tak nie działa. Ludzie, a szczególnie ci, którzy już chcą wydać pieniądze na komiks, bo ogólnie to 95% widowni filmu nigdy nie będzie zainteresowana zakupem komiksu, znają się bardziej niż myślisz.
I jeśli James Gunn oraz obsada filmu wrzuca zdjęcia, gdzie czytają "All-Star Supermana", to się to przebija także do polskich odbiorców. I sam wiem po moich znajomych, którzy komiksem interesują się od czasu do czasu, że chętnie "All-Star Supermana" kupią, a innymi Supermanami nie są zainteresowani.
Nie ma co bronić Egmontu, że wiedząc o powiązaniu filmu z "All-Star Supermanem" i znając datę premiery filmu od kilkunastu miesięcy, nie potrafili tego zsychronizować. Panini w wielu krajach potrafiło, ale to inne standardy.