Egmont 2025

[wayne_collector]

Ciiiiiii. Bo michał81 i wayne będą krzyczeli, że jak ktoś śmie obrażać Egmont. Bo Egmont świetnie drukuje wszystko, błędów nie popełnia (DD 4) i jak się nie podoba to można nie kupować, albo zrobić lepiej (copywright by TK )

Widzisz Bazyl, ja umiem skrytykować Egmont jak zrobi coś źle. Nawet niedawno narzekałem na brak konsekwencji w kolorze loga Marvela w dodrukach Epiców Spider-Mana  Ale pewnie, daj mi łatkę osoby jaką nie jestem.
Ja z porównaniu do ciebie umiem skrytykować każdego, jak zrobi coś źle, ale i docenić jeśli coś zrobią dobrze. Nie jestem fanbojem kolekcji który się chlasa jakie to one są cudowne i najlepsze, albo nie oczerniam Egmontu w imię oczerniania pisząc totalnie bzdury jak to ty masz w zwyczaju.

[Warpath]

Niemniej bądźmy szczerzy - Egmont jest traktowany ulgowo. Nawet biorąc pod uwagę ten przykład - w przypadku Lasów Opalu najwyraźniej dali wtopę po całości, skopany cały nakład, a jakoś nie pali ich się na stosie. Inne wydawnictwa już by miały 10 stron wątku jak to muszą przedrukować nakład i że jest to nie do przyjęcia.

[wayne_collector]

I z tym się nie kłócę, że jest traktowany ulgowo.
Po prostu denerwuje mnie jak Bazyl tutaj postanowił sobie dać mi łatkę osoby która nie powie złego słowa o Egmontcie, co mija się z prawdą bo nie raz tutaj krytykowałem ich za różne mniejsze, bądź większe rzeczy.

[Castiglione]

Ja tam przez brak jakiejś tasiemki nie oczekiwałbym od nikogo, że przedrukuje od nowa cały nakład.

[Dracos]

Może ktoś dać fotkę i zaznaczyć w paincie czego nie ma? Czy chodzi o kapitałkę?

[Warpath]

Tak jest:

[Dracos]

Ok rozumiem, a czy tutaj ktoś kiedyś nie pisał że ta tasiemka(kapitałka?)  tylko pełni funkcję ozdobną, że już nie jest tak jak kiedyś używana do łączenia bloku? Nie usprawiedliwiam E.  po prostu chcę zrozumieć jak duża to jest wtopa.

[Warpath]

Pełni też funkcję wzmacniającą i w zasadzie trzymającą konstrukcję.

Kleje mają tendencję do wysychania i kruszenia się. Jak skruszy się po środku - to wnętrze komiksu pójdzie na pół. Jak skruszy się po dwóch stronach - to środkowe kartki możesz sobie wyjąć : ) I tak dalej, komiks może właściwie się rozsypać.

Taśma powoduje, że klej trzyma strony przyklejone do niej, mimo że skruszeje po bokach i popęka, dzięki czemu nadal masz konstrukcję w całości.

[starcek]

Gdy klej do niczego, to żadna kapitałka nie pomoże. Nie dziwę się, że Egmont ma takie, a nie inne podejście w tej sprawie. Choć najbardziej się dziwię ludziom kupującym ten komiks.

[PabloWu]

A jak ta usterka wpływa na lekturę? Da się czytać czy się nie da?

[xanar]

Aktualnie to pełni funkcje ozdobną, wszystko trzyma się na tej grubej warstwie kleju (kiedyś robili inaczej te książki to może to coś wzmacniało), a kiedy wam ten klej skruszeje ? A jak skruszeje to wam ta tasiemka nie pomoże.

[Popiel]

Egmont ma swoje za uszami (skandaliczne tłumaczenia "Dark Knight Returns", "Sin City" czy "Ronina" sprzed dwóch dekad), ale w nowych się poprawili. A ta tasiemka - takie tam bicie piany, może jednak nie idźcie od razu pod górę do młyna z pochodniami i widłami.

[xanar]

Tam prawie wszytko co tłumaczył Krzysztof Uliszewski jest do ponownego przetłumaczenia, przynajmniej z tych bardziej skomplikowanych tytułów - Skalp, Transmetropolitan itp.

[Raveonettes]

Tam prawie wszytko co tłumaczył Krzysztof Uliszewski jest do ponownego przetłumaczenia, przynajmniej z tych bardziej skomplikowanych tytułów - Skalp, Transmetropolitan itp.

Skalp i Transmetropolitan swoją drogą, ale to co Uliszewski odjebał przy 100 Nabojach to chyba już jest nie do przebicia.

[michał81]

Labrum swoje twardo okładkowe Metal Hurlanty kleii i to bez żadnego szycia, ale nie kojarzę, aby nagle to spowodowało takie poruszenie jak to wydanie Lasów Opału. Tu chociaż nadal jest szycie.