Nie. Podwojna okladka mogla sprzedaz przyspieszyc, ale glownym czynnikiem byl brak tego, absolutnego klasyka, na rynku. Jedyne wydnia, ktore smigaly wylacznie na rynku wtornym, to leciwy TM-semic i kolekcyjny pazdziez z przesyconymi kolorami. Egmontowy WeaponX na grubym offsecie, oryginalna kolorystyka i mega duzym formacie wjechal na bialym koniu i jeszcze szybciej wyjechal. Ludzie tytul ten doskonale znali i czekali na niego od dawna.