A ja pogrzebałem na temat przyczyn zgonów w Polsce i znalazłem
info w temacie korony (najnowsze zalecenia). I tam jest przykład:
Określanie przyczyn zgonu z powodu potwierdzonego zakażenia wirusem SARSCoV-2 u osoby starszej chorującej na POCHP, chorobę wieńcową i nadciśnienie tętnicze
- bezpośrednia przyczyna zgonu -> ostra niewydolność oddechowa (ARDS)
- wtórna przyczyna zgonu -> ostre zapalenie oskrzeli
- wyjściowa przyczyna zgonu -> COVID-19 wywołany zakażeniem wirusem SARS-CoV-19
- choroby współistniejące: POCHP, choroba wieńcowa, nadciśnienie tętnicze
No i jak to wygląda w praktyce? Człowiek ma zapalenie oskrzeli. Trafia do szpitala. Testuje się go na obecność wirusa SARS-CoV-2 (żadnego innego, tylko tego). Człowiek ma wirusa i umiera na ostrą niewydolność oddechową. I w ten sposób okazuje się, że przyczyną jego śmierci był wirus SARS-CoV-2 (a może być zainfekowany innymi wirusami, co nie jest sprawdzane).
Lipna ta strona (rządowa, a byki typu SARS-CoV-
19). Ale jest tam dziwne zdanie:
Kod wyjściowej przyczyny zgonu zostanie nadany przez lekarza – kodera (16 lekarzy na terenie naszego kraju).
Niezłe pole do manipulacji.
Co do maseczek, to to jest żenada na maksa. Jeśli wirus się przenosi drogą kropelkową (kichanie, kaszlenie, zwykłe mówienie), a najpierw rekomendują noszenie rękawiczek, a gębę każą zasłaniać o wiele później, to o co tu chodzi?