Odebrałem dzisiaj. Na szybko przejrzałem, przeczytam pewnie w święta, chociaż historię znam na pamięć. Co do samego wydania to jest ok, tylko zastanawia czemu to tyle trwało skoro i tak nie jest idealnie (pod pewnym kątem na okładce widać szachownicę, takie jakby rysy układające się w kwadraty). Jest to pewnie wynik zastosowanej techniki nałożenia na okładkę brokatu, ale i tak dziwnie to wygląda.