JPF

[WeaponX]

Jeśli to wydanie 2in1 to mam nadzieje,że orginalne okładki będą w środku.

[Castiglione]

To prawda. Stare okładeczki były koksiarskie.

Co fakt, to fakt. Popatrzyłem na okładki z zapowiedzi JPFu, pomyślałem, że w sumie spoko, ale tylko tyle, a tu klimat jest mocny.

[Rodrigues]

Jeśli to wydanie 2in1 to mam nadzieje,że orginalne okładki będą w środku.

To wydanie Master Edition, czyli pod względem formatu, takie samo jak wydane u nas Blame! W przypadku Biomegi objętościowo powinno faktycznie wyjść 2w1.
Spróbuję poszukać jak wygląda sprawa dodatków, ale trzeba pamiętać, że w Blame! Master Edition nie było okładek z "małego wydania" tankōbon*, więc i w tym przypadku szanse są nikłe.

*Dla ciekawskich - okładki Blame! 1-10 tankōbon:

Spoiler: PokażUkryj

[79ers]

Popołudniu, w grudniu:
https://www.helios.pl/57,Warszawa/Aktualnosci/Szczegoly/id/7805/AKIRA-w-Helios-ANIME
- wrzutka warszawska, ale dotyczy kin Helios w całej Polsce.

[FDH]

Super,dzięki za info,Rzeszów się załapał więc idę na Akirę

[79ers]

Do kiedy jest preorder na Biomegę ?
Przymierzam się do Claymore i nie chcę kumulacji na koniec roku.

[Comzilla!]

Pisze tylko że premiera Biomegi 2024 więc nie ma konkretnej daty. Natomiast pierwszy tom Claymore preorder do końca grudnia, premiera luty.

[Comzilla!]

Informacja od wydawcy :

Nastoletni Subaru Sumeragi jest trzynastą głową klanu Sumeragi. Wraz ze swoją siostrą bliźniaczką Hokuto i tajemniczym weterynarzem Seishirou, podróżuje po Tokio, uspokajając zagrażające miastu duchy.

-Liczba tomów: 3 (seria zakończona)
-format A5
-około 400 stron
-obwoluta lub TWARDA OPRAWA z obwolutą (twarda oprawa tylko w pre-order)
-cykl wydawniczy: co 3 miesiące
-cena za tom: 63,00 zł
PREMIERA: luty 2024
TWARDĄ OPRAWĘ można zamawiać do końca grudnia

[79ers]

Jak wrażenia z SM Eternal?

[amsterdream]

Jeszcze nie doszło

[79ers]

Niestety musiałem dzisiaj z językiem na wierzchu pędzić do paczkomatu, żeby nie odbierać w święta. Moim zdaniem mocno przereklamowane - podobnie zresztą jak Nocturnals, chociaż wydanie w  obydwu przypadkach przyzwoite. Nie wiem dlaczego oryginalny wydawca tak przeciągał sprawę - nie widzę tych fajerwerków, jedynie lekko połyskliwą okładkę, wspomniane przyzwoite wydanie i niezły papier.

[Crono]

Odebrałem dzisiaj. Na szybko przejrzałem, przeczytam pewnie w święta, chociaż historię znam na pamięć. Co do samego wydania to jest ok, tylko zastanawia czemu to tyle trwało skoro i tak nie jest idealnie (pod pewnym kątem na okładce widać szachownicę, takie jakby rysy układające się w kwadraty). Jest to pewnie wynik zastosowanej techniki nałożenia na okładkę brokatu, ale i tak dziwnie to wygląda.

[Czytamy Komiksy]

Nie wiem czy to wina oryginalnego wydawcy, czy samej autorki? Jak dobrze kojarzę wypowiedzi wydawnictwa to w Niemczech też chyba wszystko trwało jakieś 5-6 lat, czyli tyle co u nas. Autorka chyba osobiście wszystko zatwierdzała, a pewnie robiła to wtedy jak miała czas. Podobnie było z "Akirą" i Otomo.

Co do samej mangi to dzisiaj odebrałem i zacząłem czytać. Wygląda to bardzo ładnie. Anime oglądałem naście razy, ale z mangą mam styczność pierwszy raz. Kiedyś widziałem przykładowe strony i kompletnie nie przemawiała do mnie kreska, a teraz o dziwo niesamowicie mi się podoba. Jak pomyślę, że anime leciało w TV prawie 30 lat temu, to serio, czuję się staro Kiedy to przeleciało?

[Antari]

Odebrałem dzisiaj. Na szybko przejrzałem, przeczytam pewnie w święta, chociaż historię znam na pamięć. Co do samego wydania to jest ok, tylko zastanawia czemu to tyle trwało skoro i tak nie jest idealnie (pod pewnym kątem na okładce widać szachownicę, takie jakby rysy układające się w kwadraty). Jest to pewnie wynik zastosowanej techniki nałożenia na okładkę brokatu, ale i tak dziwnie to wygląda.

Również mam ten efekt szachownicy na okładce i szczerze mówiąc drażni mnie to... Nie wiedziałem czy to jakieś uszkodzenie czy zamierzony efekt i zacząłem szukać w necie informacji na ten temat. Czyli tak ma być i nie ma czego reklamować? W oryginalnym, zagranicznym wydaniu też tak było?

[Crono]

Nie wiem jak było w oryginale, ale na grupach na Facebooku kilka osób też zwróciło na to uwagę, więc podejrzewam że cały nakład tak ma. Tak jak pisałem powyżej, to pewnie efekt zastosowanej techniki nałożenia brokatu.