Thorgal

[Knl]

Szanowni Państwo,
Czy faktycznie prawdą jest, że główna seria zalicza zjazd po 17. numerze? Jestem przy 15. w mojej kolekcji i zastanawia mnie jak długo jeszcze będę kupował Thorgale. Jak na razie, 15 fenomenalnych komiksów

[misiokles]

Jak dla mnie 17 tom to już zjazd a fabuła rodem z gier RPG. I kończy się dodatkowo cliffhangerem. Później jest całkiem ciekawa saga o Shaiganie, a album Klatka mógłby robić za całkiem udane zakończenie serii.

[bibliotekarz]

Czy faktycznie prawdą jest, że główna seria zalicza zjazd po 17. numerze?

Są dwie szkoły. Pierwsza mówi, że po 17., druga - że po 23.

[Jaxx]

To ja należę do trzeciej szkoły, bo moim zdaniem 24 i 25 również są ok - bardzo fajne one-shoty. Dopiero po 25 seria zalicza zjazd.

[ukaszm84]

To ja należę do trzeciej szkoły, bo moim zdaniem 24 i 25 również są ok - bardzo fajne one-shoty. Dopiero po 25 seria zalicza zjazd.

Błękitna zaraza miała fajny klimat jak ją czytałem w okolicach premiery, lubiłem ten tom. Ale jak jakiś czas temu go powtórzyłem to miała takie absurdy logiczne, że ciężko uwierzyć, że to wyszło od Van Hamme'a. Choćby koleś, który jako noworodek trafił do dżungli a potem nauczył tych buszmenów produkować broń

[Jaxx]

Błękitna zaraza miała fajny klimat jak ją czytałem w okolicach premiery, lubiłem ten tom. Ale jak jakiś czas temu go powtórzyłem to miała takie absurdy logiczne, że ciężko uwierzyć, że to wyszło od Van Hamme'a. Choćby koleś, który jako noworodek trafił do dżungli a potem nauczył tych buszmenów produkować broń

A widzisz, bo ja jej nie powtórzyłem od czasu premiery i pamiętam tylko ten dżunglowy klimat Może czas wrócić do tego tomu...

[bosssu]

Są jeszcze inne szkoły....do 29numeru czyli końca scenariuszy van Hamme (i przerzucenia akcji na Jolana), oraz niepoprawni "abonamentowcy" którzy biorą wszystko niezależnie co wychodzi spod tego szyldu

[laf]

niepoprawni "abonamentowcy" którzy biorą wszystko niezależnie co wychodzi spod tego szyldu

Ooo, to ja 

[Midar]

Ooo, to ja 

I ja😀

[ukaszm84]

Niestety, też tak mam. Jak zacznę serię to muszę ją ciągnąć do końca. Podobnie z serialem, jak obejrzę 1-2 odcinki to już muszę obejrzeć wszystkie sezony. Jeśli czasem z jakichś powodów nie uda mi się tego zrobić, to mam wrażenie, że nie mam prawa się wypowiadać na ten temat bo nie znam całości.

[jotkwadrat]

Podobnie z serialem, jak obejrzę 1-2 odcinki to już muszę obejrzeć wszystkie sezony.

Mam nadzieję, że nikt nie zmusił Cię do obejrzenia 2 odcinków "Mody na sukces"?

[ukaszm84]

Mam nadzieję, że nikt nie zmusił Cię do obejrzenia 2 odcinków "Mody na sukces"?

Na szczęście nie, za to oglądam Star Treka w kolejności chronologicznej od TOS żeby móc na luzie oglądać nowe rzeczy.

[Dzidek]

oraz niepoprawni "abonamentowcy" którzy biorą wszystko niezależnie co wychodzi spod tego szyldu

Podoba mi się to określenie, a jeszcze bardziej "dożywotni" abonamentowcy, którzy będą cisnąć do żywota - swojego lub serii :-) To właśnie ja, łykam każdego "Thorgala", co jednak nie oznacza, że podchodzę do niego bezkrytycznie (co to to nie, to dopiero byłoby niepoprawne).

[bosssu]

Podoba mi się to określenie, a jeszcze bardziej "dożywotni" abonamentowcy, którzy będą cisnąć do żywota - swojego lub serii :-) To właśnie ja, łykam każdego "Thorgala", co jednak nie oznacza, że podchodzę do niego bezkrytycznie (co to to nie, to dopiero byłoby niepoprawne).

Prawda jest taka, że nawet słaby Thorgal to jednak w miarę dobry frankfon- zawsze coś go ratuje, jak nie rysunek to fabuła....i zawsze pozostaje niezaspokojona ciekawość co jeszcze są w stanie z tej serii wydusić.

[Teli]

....i zawsze pozostaje niezaspokojona ciekawość co jeszcze są w stanie z tej serii wydusić.

Na pewno pieniądze z portfeli abonamentów

Ja wysiadłem po zobaczeniu finałowego kadru w 36 tomie. Miałem swego czasu spore nadzieje co do cyklu kiedy przerzucili ciężar serii na Jolana, niestety życie pokazało że w komiksach (to dość powszechna bolączka) ciężko przełamać pewne utarte klisze. A sam finisz czwartej serii (bo za takie prywatnie uważam komiksy po 29 tomie) był dla mnie tak rozczarowujący że się z Thorgala wyleczyłem.
Jeśli w odległej przyszłości Egmont zacznie wydawać jakieś ludzkie integralne to może się żachnę. Póki co odczuwam zawodowe wypalenie w tym temacie :/