LarryFlynt, nie wnikam i nie interesuje mnie Twój światopogląd, rozbawiło mnie tylko że w uniwersum Marvela słynącym z abstrakcyjnych konceptów, ciężkich do znalezienia w pierwszoligowej literaturze sci-fi, szokiem dla kogoś może być dziecko kobiety i shape-shiftera. Skoro jedna z nich posiada moc zmiany w dowolną istoteludzką i nieludzką. To, czy scenarzysta chciał retconem pochodzenia Kurta Wagnera dać manifest swoich poglądów, wsparcia dla mniejszości nie ma znaczenia dla tematu który analizujemy - bo analizujemy, tak mi się wydawało przynajmniej, czy ta zmiana ma sens w ramach świata przedstawionego. A wciąż wydaje mi się, że jeśli postać może zmienić się w mężczyznę, na poziomie do najmniejszej komórki, to może także zapłodnić inną kobietę. Wylew kompleksów politycznych był tutaj niepotrzebny dla wyjaśnienia tematu.
Skoro "kwestie gejowskie" mamy wyjaśnione, to proponuje wrócić do tytułowego Człowieka-Pająka. Chciałem jakoś płynnie nawiązać tym do tematu wątku, ale nie znam żadnego homo/biseksualnego wariantu Spider-Mana. W nieskończonym spiderversum pewnie ktoś by się znalazł. Jeśli znacie to wrzućcie, tylko pod nakryciem spoilera, by LarryFlynt nie musiał się denerwować.