Autor Wątek: Spider-Man  (Przeczytany 552005 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Freak

  • Gość
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3075 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 00:30:48 »
Death_Bird, przecież Parkera zatrzymano jako młodego dorosłego przed 30stką, i taki jest od ponad dekady. Analogicznie z Dickiem Graysonem w uniwersum DC. Parker i Grayson najpierw dorastali normalnie, a potem ich dane okresy stanęły w miejscu. Skoro teraz Spider-Man może być wiecznie (umowne "wiecznie") w takim schemacie, dlaczego nie będzie mógł potrwać kolejną dekadę jako młody ojciec?
Czy Luke Cage, Jessica Jones, Batman, Black Lightning już przeszli na emeryturę? Jakbyś oderwał Petera Parkera od uniwersum w którym żyje. Wally West aka Flash z DC ma już trzecie dziecko, i nie stał się emerytem w parę lat. Jego dzieci zadebiutowały w komiksach też z dekadę temu. Cała masa postaci Marvela i DC przeczy tezie którą stawiasz.

Cytuj
Czy dzisiaj wyobrażamy sobie koniec Spider-Mana w wykonaniu Piotrusia? Ale taki koniec na zasadzie, że na zawsze i finito?

Takie rozważania nie mają sensu przez najbliższe 20 lat, jak na razie z sukcesem te postaci istnieją, umierają, wracają, w mniej więcej niezmienionej formie. Spider-Man, i kilka innych przedstawicieli super bohaterszczyzny którzy jako nieliczni mogli dorosnąć. Do pewnego momentu oczywiście. My dożyjemy emerytur a Bruce Wayne i Clark Kent pewnie nawet do 50tki wciąż się nie zbliżą.

Była swego czasu seria Dana Slotta dziejąca się w innym timeline - gdzie większość Avengersów nie żyje, a Pająk wychowuje z MJ córkę, która też odziedziczyła moce. Peter i MJ byli tam w podobnym (czyli trochę starszym, ale wciąż daleko do 40stki) wieku co w 616. Spokojnie taki status quo może potrwać dekadę. Optyka którą przedstawiłeś, byłaby słuszna tylko gdyby żaden inny bohater Marvela nie miał dziecka. Tymczasem rówieśnik Parkera z którym studiował - Harry Obsorn - dwójka małych dzieci. Ma je też od bardzo dawna. I takich przykładów można mnożyć na parę stron.

Offline Zakrza

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3076 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 11:26:36 »
No niestety amerykańskie superhero to takie kręcenie się w kółko. Można kombinować, ale wszystko prędzej czy później i tak wróci do statusu quo.

Łatwiej jest z postaciami mniej znanymi lub całkiem nowymi. Choć tu też bywa różnie. Drugi ze Spider-manów, Miles fajnie się rozwijał, ale Secret Wars go niestety uwsteczniło :( chociaż nie wiem co tam się działo po Bendisie, odechciało mi się czytać.

Offline HugoL3

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3077 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 11:51:21 »
Po dekadzie przeciętnego runu Slotta pojawił się Nick Spencer, wnoszący dużo fajniejsze scenariusze, podejście do Petera, by później mógł wparować Zeb Wells i to wszystko palić. Teraz mamy zapychacz z magicznym Pająkiem, zobaczymy kto przyjdzie psuć po tym.

Ja od Spencera się odbiłem już po pierwszym tomie. Tzn Slott robił się nudny i wtórny, trochę brakowało stabilizacji, ale to że Nick z powrotem "zameldował" Parkera w mieszkaniu, które dzieli z jakimiś studenciakami to absurd.
Też jestem za tym, by Peter mimo wszystko robił się coraz starszy, a czy będzie mężem, ojcem itd to już pozostawiam w gestii scenarzysty.

Offline Takesh

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3078 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 12:16:58 »
Też jestem za tym, żeby zostawić Petera w spokoju. On i MJ to moja ulubiona para komiksowa.

Z drugiej strony Magneto kiedyś został odmłodzony i wyszło to dobrze. Ale to było dawno i już nie raz nieprawda...

Offline Zdzichsiu

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3079 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 12:27:25 »
ciężko pojąć, jaki jest prawdziwy powód tej edytorskiej obsesji. Wydawnictwu zależy by Peter Parker z głównego uniwersum trzymał się w ramach młodego dorosłego bez dzieci jako status quo.

To proste, redaktorzy z czasów Brand New Day wychowali się na Spider-Manie z lat 70 i takiego uważają za jedynego prawdziwego. Stąd jego status wiecznego studenta, ciągłe powroty Gwen Stacy i Green Goblina. Ta polityka i mielizna narracyjna zostały odziedziczone przez ich następców. To kółko wzajemnej adoracji. Te same osoby odpowiadają teraz za postać, co dekadę temu.

Prawda jest taka, że ludzie chcą dorosłego Petera. Komiksy z ery McFarlane'a i później Straczynskiego są dalej najbardziej kultowymi numerami. Większość fanów uważa One More Day za gwałt na postaci. Spider-Girl z końcówki lat 90 było najlepiej sprzedającym się komiksem Marvela z żeńską superbohaterką. Peter B. Parker z filmów animowanych i jego córeczka są uwielbiani przed fandom. A obecne Ultimate z dorosłym Parkerem sprzedaje się jak ciepłe bułeczki, że muszą robić dodruki zeszytów.

Dowody są oczywiste. Marvel postępuje wbrew oczekiwaniom fanów w myśl: a) ideologii, b) prywatnych upodobań redaktorów. Pozostaje mieć nadzieję, że na 1000 numer Amazing planują ponowny ślub z MJ, ale nadzieja matką głupich.

Offline Kadet

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3080 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 12:40:34 »
Z drugiej strony Magneto kiedyś został odmłodzony i wyszło to dobrze. Ale to było dawno i już nie raz nieprawda...

W tym przypadku to chyba było konieczne, bo jako jedna z niewielu głównych postaci był ściśle związany z konkretnym wydarzeniem historycznym (obozy koncentracyjne), więc nie dałoby się zastosować zwykłej "sliding timeline".
Bardzo Was proszę o wsparcie i/albo udostępnienie zbiórki dla dziewczynki walczącej z rakiem: https://www.siepomaga.pl/walka-agatki.

Dziękuję z całego serca!

Offline Saruman

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3081 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 13:55:48 »
Ja uważam, że nie ważne, czy Peter Parker ma 25 lat, czy 50 i czy jest żonaty, czy nie. W każdym z tych przypadków można napisać świetny scenariusz do komiksu, albo kijowy.

Jak ludzie tworzący Spider-Mana wydają produkt słaby, to powinno się ich zwolnić i wymienić. Nie wierzę, że do Marvela nie walą CV drzwiami i oknami od ambitnych ludzi z pomysłem.

Offline OokamiG

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3082 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 13:58:30 »
Ale ambitne pomysły się nie sprzedadzą w maistreamowym tytule, do tego w ongoingu.

Offline Saruman

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3083 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 14:04:17 »
W Spider-Manie niestety prawdopodobnie wszystko się sprzeda. Choć mam nadzieję, że to się zmieni i w końcu pi****lnie.

A scenariusz wystarczy (dla mnie) jakby był dobry, nie oczekuję od gatunku super-hero nie wiadomo czego.

Offline HugoL3

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3084 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 14:39:53 »
Ja uważam, że nie ważne, czy Peter Parker ma 25 lat, czy 50 i czy jest żonaty, czy nie. W każdym z tych przypadków można napisać świetny scenariusz do komiksu, albo kijowy.

Jak ludzie tworzący Spider-Mana wydają produkt słaby, to powinno się ich zwolnić i wymienić. Nie wierzę, że do Marvela nie walą CV drzwiami i oknami od ambitnych ludzi z pomysłem.

Nie znam kulisów przejmowania takich tasiemców jak ASM, ale kiedy już było wiadome, że Spencer zostanie następcą Slotta, to ciekawe gdzie kończy się jego wolność artystyczna. Może jego pierwotnym planem było postarzyć nieco Parkera i wprowadzić nowe, świeże wątki, a w odpowiedzi usłyszał "nieee, przywróć Kravena po raz setny i napisz historię z nostalgicznym nawiązaniem do "Łowów". To pewnie jest taka branża, że się nie odmawia, bo jednak pisanie Spider-Mana w takim tytule to duży prestiż, no chyba że zostanie się okrzykniętym najgorszym scenarzystą w historii :)

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3085 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 14:48:34 »
Pisząc najpopularniejsze serie typu właśnie Amazing Spider-Man coś czuję, że w jakimś stopniu Marvel daje wytyczne co prowadzenia historii. Z resztą to widać na przykładzie końca runu Straczynskiego, Back in Black jest absolutnie świetne, a chwilę później dostaliśmy One More Day które wiadomo na jakim stoi poziomie - mamy uwierzyć, że JSM w ciągu paru miesięcy napisał świetne zeszyty, żeby potem wypuścić takiego potworka?

Ale też dużo zależy właśnie od samego scenarzysty, i jak to napisze. Bo taki Spencer np swoją wersję Ostatnich Łowów Kravena napisał całkiem solidnie, i według mnie były one całkiem dobre.
Wells za to, to już totalna padaka która nie ważne czy sam to wymyślał, czy miał pomysły z góry - jest to jeden z najgorszych runów jak nie najgorszy w całej historii Amazinga.
Sociale:
https://www.instagram.com/wayne_collector
https://malopowaznyblog.blogspot.com/
Co jakiś czas, jako gość:
https://youtube.com/@comixxy?si=bq1ChjvybdESO-vD

Ten który nie załapał się na WKKM, bo był za mały 😉

Offline Kvothe

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3086 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 14:58:21 »
Wells za to, to już totalna padaka która nie ważne czy sam to wymyślał, czy miał pomysły z góry - jest to jeden z najgorszych runów jak nie najgorszy w całej historii Amazinga.

I dlatego ciągną ten run przez 60 zeszytów. Marvel to ma łeb do tego pajączka  ;)

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3087 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 15:45:06 »
Może po prostu już sam Marvel łudził się, że Wells wreszcie napisze jakiś dobry zeszyt  ;)
No, ale się trochę przeliczył hah
Sociale:
https://www.instagram.com/wayne_collector
https://malopowaznyblog.blogspot.com/
Co jakiś czas, jako gość:
https://youtube.com/@comixxy?si=bq1ChjvybdESO-vD

Ten który nie załapał się na WKKM, bo był za mały 😉

Offline death_bird

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3088 dnia: Śr, 18 Grudzień 2024, 17:44:41 »
Death_Bird, przecież Parkera zatrzymano jako młodego dorosłego przed 30stką, i taki jest od ponad dekady.

Ale przecież Parker przed 30sktą jest chyba przez większość swojej komiksowej kariery.
Natomiast co do FF i Cage`a: który z tych tytułów jest miesięcznikiem czy też może dwutygodnikiem (bo nie wiem z jaką częstotliwością wydaje się teraz Pajęczaka za Wielką Wodą)? Luke Cage to jest postać gdzieś tak między drugim a trzecim szeregiem toteż jego córka może być zamrożona i przez 50 lat, bo pojawia się raz na przysłowiowy ruski rok (inna sprawa, że to zwyczajnie jest bez sensu nawet jak na standardy SH) i nikt nie zwraca na nią uwagi. Natomiast FF też zdaje się miał jakiś przestój wydawniczy to i nikt nie przejmował się tym ile (i przez ile) lat mają dzieci Pierwszej Rodzinki.
Ale tutaj mówimy o dziecku, które miałoby się urodzić gwieździe Marvela, który ma trochę inny "imidż" niż FF. I co ta gwiazda miałaby robić? Co drugi numer byłby poświęcany przygodom rodzicielskim? Czy ostatnie dwie strony każdego? No i przez ile lat czasu rzeczywistego Piotruś zmieniałby pieluchy? 5-10? A później przez kolejne 15 odprowadzałby do przedszkola?
Dajcie spokój.
SH ciągnie się już tyle czas i w taki sposób, że znajduje się w naprawdę bardzo niewygodnej pozycji i ciężko jest sobie wyobrazić takie eksperymenty.
W przypadku Pajęczaka to przecież na chwilę obecną niemożliwością wydaje się być fakt powrotu do Maryśki a Wy już dzieci chcecie. Przestańcie kupować tytuł żeby słupki pospadały to może Piotrek odzyska żonę i za kolejne 15 lat wrócimy do tej rozmowy przekomarzając się przez kabel z domów spokojnej starości. 8)
Zgadzam się z tym co napisał Takesh - Parker z MJ to najfajniejsza para na celebryckiej ściance w całym SH i lepiej im jest bez pieluch.
P.S. A odmładzanie Magneto to było takie dziwactwo, że nawet nie przypominajcie.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Pestak

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #3089 dnia: Cz, 19 Grudzień 2024, 09:29:11 »
Co do wieku Spidermana to to ze aktualnie jest ok. 30 tki jest jak najbardziej w porzadku. Wynika to z prostego przelicznika ze 4 lata w naszej rzeczywistosci odpowiadaja 1 roku w swiecie 616. Nie wiem czy bylo to gdzies kiedys oficjalnie potwierdzone ale tak wynika z tresci komiksow. Tytulem przykladu - gdy klon Ben Reilly powrocil w polowie lat 90tych to kilkukrotnie wspominano ze ten powrot nastapil po 5 latach (a ostatnio widziano go w polowie lat 70-tych. Tak wiec skoro w 1962r. Peter miał 15 lat to w 2024 r.  Tj. po 62 latach w naszym swiecie teraz majakies 30.5 lat. Oczywiscie jesli chodzi o ten przelicznik to wiadomo ze nje zawsze sie tego scisle trzymano bo np. od licealisty do wieku studenckiego przeskoczyl w miareszybko ale usredniajac to mozna sie go trzymac. Reasumujac - nie jest problemem to ze Spider ma obecnie ok. 30 lat, problemem jest to ze jest aktualnie bardzo infantylny i niejako cofa sie w rozwoju intelektualnym i emocjonalnym co nijak sie ma do tego jak powinien sie zachowywac po tych doswiadczeniach i tragediach ktore przezyl.