Marvel - Must-Have - Kolekcja Hachette

[Xmen]

Ja problemu też nie widzę, nie widzę sensu.
Jeżeli jakaś seria mnie interesuje mogę kupić pierwszy tom w oryginale, nie siądzie to sprzedam i tyle.
Nie widzę sensu brania wszystkiego bo kolekcja wydaje, ale to tylko mój punkt widzenia.

[Castiglione]

No to wszystko zależy. Ja np. mam na oku kilka omnibusów, ale jeśli serii nie znam, to zamiast dawać w ciemno 3 czy 4 stówki, wolę najpierw wziąć na próbę tom z kolekcji za 5 dych.

[Xmen]

Zanim wyjdzie tom w kolekcji to omnibusa już nie będzie. Chociaż jako taki testowy tom ma to jakiś sens. Ja bardziej miałem na myśli, że ktoś kupuje kolekcje i czyta niepełne historie, stawia taki tom na półce i tyle. Po co to komu?

[wayne_collector]

Omnibusa już nie będzie? Nie wiem, jak patrzę to większość spokojnie jest do dostania, a zwykle te cieszące się największą popularnością dostają dodruki.
Przykład Starmana:
https://www.atomcomics.pl/pl/p/STARMAN-COMPENDIUM-01-TP/169391?channable=41dbb069640031363933393187&gad_source=1&gad_campaignid=19799017139&gclid=CjwKCAjwtfvEBhAmEiwA-DsKjjrZDA4joMvf4Du79sY5jh38lmlwwLpBQN8fF7sVsIVJHGkWkJpJGBoCFuwQAvD_BwE

Za dwa dni równo 4 lata od jego wyjścia - jak widać nadal jest do kupienia

I ja mam takie całe BiZ na półce, totalnie nie przeszkadza mi to, że niektóre z tych tomów to początki dłuższych runów - i jak już pisał Castiglione - nawet fajnie, że je mam, bo teraz wiem co warto czytać, a czego nie jakbym kiedyś chciał kupować wydania oryginalne serii u nas nie wydanych na rodzimym rynku

[Xmen]

Spoko, argument z zakupem jako tom "testowy" rozumiem i uważam za trafiony.
Ale to by się musiał wypowiedzieć ktoś kto zbiera omniaki, ile osób faktycznie najpierw kupuje tom kolekcyjny, żeby sprawdzić czy warto inwestować w omniaka.
Tak jak pisałem, ja zastanawiam się jaki jest sens czytania szczątkowej historii i później trzymania tego tomu na półce nawet jeżeli historia w nim zawarta nie przypadła nam do gustu, albo nawet jeżeli się spodobała a nie mam zamiaru sprawdzić co jest dalej, albo jeżeli już kupiłem wspomnianego omniaka, to po co dalej trzymać tom z kolekcji? Ogólnie po co komu jest cała kolekcja? to nie żadna uszczypliwość, tylko się nad tym zastanawiam.

[Saruto]

Spoko, argument z zakupem jako tom "testowy" rozumiem i uważam za trafiony.
Ale to by się musiał wypowiedzieć ktoś kto zbiera omniaki, ile osób faktycznie najpierw kupuje tom kolekcyjny, żeby sprawdzić czy warto inwestować w omniaka.
Tak jak pisałem, ja zastanawiam się jaki jest sens czytania szczątkowej historii i później trzymania tego tomu na półce nawet jeżeli historia w nim zawarta nie przypadła nam do gustu, albo nawet jeżeli się spodobała a nie mam zamiaru sprawdzić co jest dalej, albo jeżeli już kupiłem wspomnianego omniaka, to po co dalej trzymać tom z kolekcji? Ogólnie po co komu jest cała kolekcja? to nie żadna uszczypliwość, tylko się nad tym zastanawiam.

Dla panoramy
Też wychodzę z założenia, że urwane historie nie mają sensu.
Jak jest ciągłość, to ma to sens. Transformersy i Marvel Origins mają sens. Leci dłuższa historia, a nie 4/5 zeszytów i nara.

[wayne_collector]

Spoko, argument z zakupem jako tom "testowy" rozumiem i uważam za trafiony.
Ale to by się musiał wypowiedzieć ktoś kto zbiera omniaki, ile osób faktycznie najpierw kupuje tom kolekcyjny, żeby sprawdzić czy warto inwestować w omniaka.
Tak jak pisałem, ja zastanawiam się jaki jest sens czytania szczątkowej historii i później trzymania tego tomu na półce nawet jeżeli historia w nim zawarta nie przypadła nam do gustu, albo nawet jeżeli się spodobała a nie mam zamiaru sprawdzić co jest dalej, albo jeżeli już kupiłem wspomnianego omniaka, to po co dalej trzymać tom z kolekcji? Ogólnie po co komu jest cała kolekcja? to nie żadna uszczypliwość, tylko się nad tym zastanawiam.

BiZ jest pierwszą kolekcją jaką mam całą. Dlaczego cała? Dobór tomów na tyle mnie zadowala, że większość przypadła mi do gustu. Tomy które uważam za złe mogę policzyć na palcach jednej ręki. Szczerze też dzięki właśnie BiZ poznałem w komiksach wiele postaci które nie były mi znane, bądź moja wiedza była o nich szczątkowa - i to też w tomach właśnie typu początek runu i dziękuję. Z resztą w dużej mierze to był zamknięty Story Arc - więc nie miałem aż tak poczucia urwania historii. Panorama nic do tego nie ma.
Tak samo tomy które nazywa się tu dublami - dużej większości nie miałem w wydaniach Egmontu - więc tym bardziej ten element mi odpadł.

[Castiglione]

Spoko, argument z zakupem jako tom "testowy" rozumiem i uważam za trafiony.
Ale to by się musiał wypowiedzieć ktoś kto zbiera omniaki, ile osób faktycznie najpierw kupuje tom kolekcyjny, żeby sprawdzić czy warto inwestować w omniaka.
Tak jak pisałem, ja zastanawiam się jaki jest sens czytania szczątkowej historii i później trzymania tego tomu na półce nawet jeżeli historia w nim zawarta nie przypadła nam do gustu, albo nawet jeżeli się spodobała a nie mam zamiaru sprawdzić co jest dalej, albo jeżeli już kupiłem wspomnianego omniaka, to po co dalej trzymać tom z kolekcji? Ogólnie po co komu jest cała kolekcja? to nie żadna uszczypliwość, tylko się nad tym zastanawiam.

Dla mnie kolekcje są spoko jako próbka, choć raczej w przypadku tych komiksów, które u nas nie wyszły, bo jeśli wersja polska jest, to zazwyczaj bardziej opłaca się wziąć po prostu pierwszy tom. Ogólnie wydania kolekcyjne mi się nie podobają i ich nie lubię, więc później też bym ich nie trzymał.

Generalnie to rzecz raczej dla takiego niedzielnego czytelnika (no i dla osób lubiących zbierać) - który chce liznąć temat, ale nie poświęcać czasu, żeby pełnoskalowo wchodzić w daną tematykę. A tu dosyć łatwo i niedrogo można poznać przekrój autorów, stylów i postaci, czy zaznajomić się z najgłośniejszymi tytułami. Podobnie jak przy różnych tasiemcach pojawiają się głosy, że wszystkiego nie warto wydawać, ale jakiś tom "the best of" ktoś by kupił. Komiksy to jednak komiksy i zwykle jest tak, że taki wyrwany story-arc ma jednak jakiś początek i koniec, niekoniecznie trzeba czytać całą serię, żeby poznać jakąś historię.

Co innego takie kolekcje, jak "Transformers" czy "Conan". To akurat fajna opcja na zebranie całości serii, która w innym wydaniu wcale nie musiałaby się pojawić.

[zarombisty]

To może ja coś napiszę skoro kilka tysięcy komiksów już przeczytałem.
Omnibusy to fajna sprawa, dużo materiału w jednym komiksie.
Ostatnio nawet lubię kupować bardziej takie wielkie komiksy bo to fajnie wygląda na półce.
Z tym że wadą tego jest czytanie, bo takie giganty jak np Tomb Raider Archiwa czy Aliens Omnibus to trochę ważą.

Kolekcje mają też duże plusy, szczególnie te od Hachette z panoramą.
Za jedną z najlepszych kolekcji moim zdaniem jest Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (mimo że były też tam komiksy, które wczęsniej były wydane w Polsce).
Te 170 tomów robiło wrażenie.
Bohaterowie i Złoczyńcy też są bardzo dobre - bardzo dużo jest tu niezłych komiksów z DC.
Marvel Must-Have - nie wiem jak to tu będzie, oby było jak najmniej komiksów które już były (chociaż w to nie wierze, bo zaczęli start od tytułów, które u nas nie były w Polsce, ale są na liście zagranicznych Must Have. Wydaje mi się że tu podwójnych będzie pełno, dla tych co mieli inne kolekcje wcześniej u siebie).

Tematyczne kolekcje też są świetne, tylko tu już zawężona lista odbiorców.
Bo może nie każdy lubi Transformersów czy Conana.
Chociaż fantasy i science fiction jest popularne, to tu może też nie jest tak źle - tu już kalkuluje wydawca.

Ja najbardziej chciałbym, żeby wyszło coś z kolekcji niżej wymienionych.
Propozycje wysłałem już jakiś czas temu do Hachette, zobaczymy w przyszłości co wydadzą.

- Batman - od nr 1 do ok 800 po kolei, niżej przykład panoramy, chociaż tu pewnie niejdedną można lepszą wymyślić (ja nie miałem pomysłu):



AD 2000 Progs - Hachette już coś pobrzękiwało kilka lat temu o podobnej kolekcji, lecz wciąż takiej nie ma.
A byłoby trochę tytułów różnych serii w takiej kolekcji:



Trzecia która mi się marzy - i to jest dla mnie numer 1 - to Red Sonja, by pasowała do kolekcji Conana:



Na koniec daję linka do trailera nowego filmu Red Sonja, może będzie kaszana ale i tak oglądnę (do Conana ze Schwarzeneggerem pewnie będzie dużo brakować

[Kandor]

Wspominasz Conana z Arnoldem ale też była "Red Sonja" z Arnoldem (jego postać inaczej nazwano)😁

[zarombisty]

Wspominasz Conana z Arnoldem ale też była "Red Sonja" z Arnoldem (jego postać inaczej nazwano)

Nie lubię jak ktoś się czepia szczegółów nie mając racji i wstawia jeszcze kretyńskie emotikonki przemądrzalca.
Chodziło mi ogólnie o filmy fantasy Conan ze Schwarzeneggerem.
Wiem że był też film Czerwona Sonja.

W wypowiedzi chodzi o porównanie filmu nowego Red Sonja z filmami z gatunku fantasy ze Schwarzeneggerem - Conanem z lat 80-tych, bo to pewnie ktoś szybciej skojarzy.

Teraz rozumiesz ? Czy jeszcze coś mam wytłumaczyć specjalnie dla ciebie ?
Schwarzeneger gra w Czerwonej Sonii postać Kalidora, a film jest z roku 1985.
Jeszcze coś chcesz wiedzieć ?
Także nie przeinaczaj sensu mojej wypowiedzi, bo jest dokładnie napisane to co miałem na myśli.
Co za typ ...

[79ers]

Kolekcja 2000AD jest, tyle że nie doczekaliśmy się jej jeszcze w Polsce - niestety. Na szczęście Studio Lain oraz Ongrys robią co mogą żeby nam deko ulżyć w tym temacie.
Względem rudowłosych, to bardzo chętnie poznam przygody towarzyszki Storma, jak i Czerwonej Sonii.

[Kandor]

Nie lubię jak ktoś się czepia szczegółów nie mając racji i wstawia jeszcze kretyńskie emotikonki przemądrzalca.
Chodziło mi ogólnie o filmy fantasy Conan ze Schwarzeneggerem.
Wiem że był też film Czerwona Sonja.

W wypowiedzi chodzi o porównanie filmu nowego Red Sonja z filmami z gatunku fantasy ze Schwarzeneggerem - Conanem z lat 80-tych, bo to pewnie ktoś szybciej skojarzy.

Teraz rozumiesz ? Czy jeszcze coś mam wytłumaczyć specjalnie dla ciebie ?
Schwarzeneger gra w Czerwonej Sonii postać Kalidora, a film jest z roku 1985.
Jeszcze coś chcesz wiedzieć ?
Także nie przeinaczaj sensu mojej wypowiedzi, bo jest dokładnie napisane to co miałem na myśli.
Co za typ ...

Tak sobie napisałem bez agresji i "zarozumialstwa" a ty... zachowałeś się jak zwykły BURAK, inaczej tego nazwać nie można. Taki chamuś, który "nakręcił" się bez powodu (zobacz co ja napisałem a jakie wnioski ty z tego wpisu wyciągnąłeś i jak zareagowałeś).

[Yorik]

Ciekawie wygląda. Dredda dużo nie widać, a pomyśleć by można że zdominuje taką kolekcję:

https://hachettepartworks.com/en-en/2000-ad-ultimate-collection

[Cringer]

Ciekawie wygląda. Dredda dużo nie widać, a pomyśleć by można że zdominuje taką kolekcję:

https://hachettepartworks.com/en-en/2000-ad-ultimate-collection

Dredd miał swoją kolekcję.