Czy mi się wydaje czy yo jest na miękko wydane?
Jakieś takie niepotrzebne mi się to wydaje na naszym runku. Dubel na dublu :)
Twarda oprawa.A można było na miękko, miejsce by się zaoszczedzilo na półce i byłoby taniej. Hachette w ogóle się nie uczy. 😉
Spider-men będzie w 3 tomie zapowiedzianego Milesa Moralesa od Egmontu.
Spider-men tak pisany to jakaś alternatywna wersja Spider-mana? Czy też tacy geniusze tam pracują?
W Ruchu na pewno nie bo już są na skraju upadku. Pewnie empik i Inmedio.
To jest w Ruchu? Kolporterze? Czy wszędzie?
A co w takim razie będzie w pierwszych dwóch, skoro ta miniseria "Spider-Men Vol 1 (2012)" znajduje się w trejdzie "MILES MORALES ULTIMATE SPIDER-MAN ULTIMATE COLLECTION TP VOL 01" i będzie się znajdować w "Modern Era Epic Collection: Miles Morales: Spider-Man Vol 1"?
A można było na miękko, miejsce by się zaoszczedzilo na półce i byłoby taniej. Hachette w ogóle się nie uczy. 😉
Tylko ta panorama jakaś taka brzydka. Szkoda że znowu mamy wersję z panoramą.Ależ marudzisz. Fajnie że ta kolekcja jest testowana, bo wiele z historii w niej zawartych jest wartych przeczytania. Przecież nie dla panoramy kupuje się komiks.
regularna cena tomów 3+ wynosi: 53,99 zł.Czy to znaczy, że wychodzące obecnie kolekcje podrożeją? Ostatnio jak wyszła Marvels Orgins to miała wyższa cenę od już ukazującej się BiZ, po czym Hachette zrównało cenę obu kolekcji, oczywiscie do tej wyższej. Nie będę zaskoczony jak tu będzie podobnie, że zrównają do ceny kolekcji MUST HAVE.
Zemsta Sinister Six - (z oryginalnej serii Spider-Man) gdzie Larsen nauczył się porządnie rysowaćKtóry to konkretnie tom z tej kolekcji z tą właśnie historią?Dubel ale tylko z polskiego Spider-Mana 8-9/1993
Nie ma tu błędu.
Chodzi o to, że jest ich dwóch.
To jest w Ruchu? Kolporterze? Czy wszędzie?
Zemsta Sinister Six - (z oryginalnej serii Spider-Man) gdzie Larsen nauczył się porządnie rysować😀Dubel ale tylko z polskiego Spider-Mana 8-9/1993😃
Jestem spokojny, jednak wiecznie żyć nie będę😄
Jest w Ruchu.
(https://zapodaj.net/images/af2b6d073caed.jpg)
Spokojnie, Egmont kiedyś to wyda.
Jakieś takie niepotrzebne mi się to wydaje na naszym runku. Dubel na dublu :)
A co w takim razie będzie w pierwszych dwóch, skoro ta miniseria "Spider-Men Vol 1 (2012)" znajduje się w trejdzie "MILES MORALES ULTIMATE SPIDER-MAN ULTIMATE COLLECTION TP VOL 01" i będzie się znajdować w "Modern Era Epic Collection: Miles Morales: Spider-Man Vol 1"?
Kupiłby ktoś dla mnie pierwszy numer tej kolekcji?
Tak przeglądając te tytuły dziwię się, że Egmont do tej pory nie wydał chociażby "Planety Hulka" i tego wszystkiego co działo się w okolicach pierwszej "Wojny Domowej", chociażby "New Avengers" Bendisa
Tego Punishera chętnie bym wziął
https://www.originalcomics.fr/panini-comics/41436-punisher-war-zone-must-have-vf-9791039122771.html
test się zaczyna premierowo i te tytuły oczywiście bym brał.
Ależ marudzisz. Fajnie że ta kolekcja jest testowana, bo wiele z historii w niej zawartych jest wartych przeczytania. Przecież nie dla panoramy kupuje się komiks.Masz rację, nie dla panoramy. Ale powiedz mi proszę, co jest w złego tej kolekcji, bo nie bardzo rozumiem to narzekanie tutaj. Jak ktoś trafnie zauważył, na rynku książki to normalne że są różne wydania tej samej pozycji. Więcej, jakoś nie pamiętam aby były narzekania np. na kolekcję Terryego Pratchetta z tego powodu, że przecież świat dysku został już wydany (no chyba że coś przeoczyłem). Uważam że to bardzo dobrze, że Hachette znowu próbuje trafić do osób, które potencjalnie mogą zacząć czytać komiksy. A że są duble? No są i co z tego? Jeżeli kolekcja ruszy, to ja kupię te komiksy które mnie interesują a resztę oleję. Niestety, nasz rynek jest jaki jest i nie oszukujemy się, ale wiele z tytułów w tej kolekcji nie ukazałoby się na naszym rynku, albo ukazało za 10-15 lat. A że mogli wydać jakąś kolekcję bez dubli? Może i mogli, ale nie wydali.
test się zaczyna premierowoNie zaczyna się, przecież ten tom był w KSM. Jak już masz bronić tego startu kolekcji to rób to z sensem i nie kłam
To Ty, największy fan kolekcji, nie wiesz, że te zeszyty były w 79 tomie SBM??!!
Hachette (nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni) dubluje sama siebie. Pewnie się zapatrzyli na Egmont, co?
Masz rację, nie dla panoramy. Ale powiedz mi proszę, co jest w złego tej kolekcji, bo nie bardzo rozumiem to narzekanie tutaj.Nie ma na co narzekać. Problemem jest to że spora część osób na forum kupowala wcześniejsze kolekcje i ma już większość tych tytułów. I to że są wznowienia i nowe edycje to dobrze, tylko ludzie oczekują na nowości a tych jest bardzo mało w tej kolekcji. Prawdą jest to że Kolekcja ma trafiać do nowych osób, jednak przyrost nowych czytelników jest już znikomy w porównaniu do tego jaki był te 10 lat temu. Wiele osób też woli pelne serie niż wyrwane fragmenty. Ale nikt tu Hachette nie broni aby wydawali komiksy.
To ostatnie to akurat wydawała Mucha.
A tu przecież tak @wayne narzekał że on miał tylko 16-17 lat za czasów WKKM i nie mógł mamy poprosić, żeby mu kupiła jakieś tomy.Mając 16-17 lat czyli w 2018-2019r WKKM dosłownie było bliżej końca niż początku. Ba, w 2019 to ona się skończyła. Więc pewnie, miałem jako początkujący komiksiarz zainteresować się jakimś końcowymi tomami które absolutnie nic mi nie mówiły jako laikowi.
I jeszcze Redemption. Poza tym: Amazing Spider-Man: Family Business Waida, Mighty Avengers, dużo tomów New Avengers Bendisa -czyli uzupełniłbym brakujący 3 i dostał kolejne. I jeszcze DARK AVENGERS. Boom shakalaka - koniec tematu. Egmont niech się schowa jak zawsze, a Hachette Polska niech nam daje tą Kolekcję.
I ja rozumiem, że matematyka to trudna rzecz, ale podstawy dodawania i odejmowania i to, że podczas startu WKKM miałem 10 lat a nie 16-17 jak usilnie piszesz to naprawdę nie jest trudna rzecz.
Jak ja miałem 10 lat sam jeździłem do kiosku na rowerze i kupowałem sam sobie komiksy. Trochę się nad tobą wyzłośliwiam.A jak ja byłem w wieku jakim jesteś teraz Bazylu to nie byłem trollem forumowym. Trochę się teraz nad tobą wyzłosliwiam. Wiesz wrzucam tu emote 😉😉😜😜😝😝🤣🤣
Mógłbyś vision podesłać więcej zdjęć proszę?Proszę : https://dodatkiwkiosku4.blogspot.com/2024/09/1-tom-kolekcji-komiksow-marvel-must.html
Proszę : https://dodatkiwkiosku4.blogspot.com/2024/09/1-tom-kolekcji-komiksow-marvel-must.htmlPięknie dzięki :)
I jeszcze. W sobotę Egmont zapowiedział Next Wave, we wtorek wychodzi w Polsce test Kolekcji, która we włoskiej edycji już zawiera ten komiks w swoim spisie. Again.Nie wiem czemu Hachette tak się uparło ciągle dublować Egmonta!?
54 zł za takie cherlawe tomy to nieopłacalny biznes i chyba największy fan Hachette się z tym zgodzi.
Nie wiem czemu Hachette tak się uparło ciągle dublować Egmonta!?
Hachette uparło się żeby dublować Hachette.
Czy wy widzicie ten piękny plakat Del Otto?? Za 15 zł, to jest must have dla komiksiarza.Ale zaraz, przecież to w większości same duble, które już są na rynku:) Ja mam nadzieję, że na teście się skończy bo zdecydowanie wolę pełne wydania.
No i dają graficzki - bardzo dobrze. Grafiki sprzedają Kolekcje.
Lubelskie to najlepsze województwo w Polsce. Dzięki Motyl za zdjęcia.
Czy wy widzicie ten piękny plakat Del Otto?? Za 15 zł, to jest must have dla komiksiarza.
No i dają graficzki - bardzo dobrze. Grafiki sprzedają Kolekcje.
Lubelskie to najlepsze województwo w Polsce. Dzięki Motyl za zdjęcia.
Czy wy widzicie ten piękny plakat Del Otto?? Za 15 zł, to jest must have dla komiksiarza.
Jet też w Traffice, lubelskie.Jak jedziemy z autoreklamą to i ja się przyłączę. Też mogę skombinować ze sklepu :D
Jak ktoś chce 1y numer to zapraszam na priv
Czy wy widzicie ten piękny plakat Del Otto??
Ja tu kiedyś pisałem o Marvel Legendary, że warto byłoby to wydać w Polsce. Bo nawet jeśli wyszłoby 99 dubli, to dostalibyśmy wreszcie polskie Armor Wars i to by było tego warte. Tu jest to samo. Polskie Dark Avengers jest warte tego, żeby nawet cała reszta była dublami. A przecież tak nie jest. (...)
Nawet w ostatnim tygodniu na forum były głosy, że ten by chciał kupić tanio Planetę Hulka i Wojnę Hulka, tamten AvX, że Weapon X jest już niedostępna. No to proszę - macie. Kupujcie, to może to wszystko wyjśc ponownie. Ale dalej jest nawalanie Hachette, zamiast wreszcie uznanie że jest wielkie i dobre.
I to cienki tomik
Ale na tej liście tomów ze zdjęć powyżej nie ma "Dark Avengers", "Broni X" ani "Avengers kontra X-Men"... Jest tylko "Planeta Hulka" i "WWH".
Ja widzę, że według listy tomów z grzbietów, nie ma tych Avengers Bendisa, o których pisałeś...
Zależy na której liście. Jest włoska, niemiecka, francuska. Są różnice. Nie wiemy co dostalibyśmy teoretycznie w Polsce.
(...) w 2018-2019r WKKM dosłownie było bliżej końca niż początku. Ba, w 2019 to ona się skończyła. Więc pewnie, miałem jako początkujący komiksiarz zainteresować się jakimś końcowymi tomami które absolutnie nic mi nie mówiły jako laikowi.Zdecydowanie masz rację, pierwsza sześćdziesiątka to selekcja solidnych tytułów prezentujących to, co wydawnictwo ma do zaoferowania, później im dalsza numeracja tym więcej niewypałów, a nawet jeśli nie było aż tak źle, to i tak te późniejsze tomy nie spełniały zadania wprowadzenia do uniwersum.
Problemem jest to że spora część osób na forum kupowala wcześniejsze kolekcje i ma już większość tych tytułów. I to że są wznowienia i nowe edycje to dobrze, tylko ludzie oczekują na nowości a tych jest bardzo mało w tej kolekcji. Prawdą jest to że Kolekcja ma trafiać do nowych osób, jednak przyrost nowych czytelników jest już znikomy w porównaniu do tego jaki był te 10 lat temu.Ta sama dyskusja była przy ich kolekcji DC, te same argumenty, tymczasem z tego co się orientuję to wciąż jest wydawana :) Oczywiście jest różnica - skład poszczególnych tomów ww. kolekcji DC wydaje się być znacznie lepiej przemyślany niż kolekcje Marvelowe, już nie pamiętam na czym stanęło (czy to zasługa polskiej redakcji czy międzynarodowo skład jest taki sam), ale ta nowa Marvelowska niestety nie pójdzie tą drogą (sądząc po objętości pierwszego tomu i liście tytułów), więc myślę że masz rację co do początkowych argumentów, z tym mniejszym napływem czytelników też oczywistość, ale jw. nie przeszkodziło to kolekcji DC.
Jest w Ruchu.
(https://zapodaj.net/images/af2b6d073caed.jpg)
Ile można samemu trzymać na barkach całe polskie komiksowo?27 lat
I nikt nie zwrócił uwagi że dwustronne grafiki pomiędzy oprawą a pierwszą i ostatnią kartka są obrzydliwe i najgorsze w wydaniu hachette ze wszystkich kolekcji, że lepiej by było jakby tam był jednolity kolor.Ogólnie nawet te okładki obie i sam środek z dodatkami pod względem graficznym wygląda dość przeciętnie. Może to po prostu wysoki poziom BiZ powoduje, że zapomnieliśmy, że Hachatte to nadal Hachatte i są to kolekcje kioskowe o czym trzeba pamiętać.
Ogólnie nawet te okładki obie i sam środek z dodatkami pod względem graficznym wygląda dość przeciętnie. Może to po prostu wysoki poziom BiZ powoduje, że zapomnieliśmy, że Hachatte to nadal Hachatte i są to kolekcje kioskowe o czym trzeba pamiętać.
Aż dziwne że jeszcze niema zawyżonych ofert z 1 tomem na allegro.Możliwe że przez dyrektywę unijną DAC27.
Aż dziwne że jeszcze niema zawyżonych ofert z 1 tomem na allegro.Jak niema jak jest za 40zł w promo na AlleLokalnie
Aż dziwne że jeszcze niema zawyżonych ofert z 1 tomem na allegro.
A tu przecież tak @wayne narzekał że on miał tylko 16-17 lat za czasów WKKM i nie mógł mamy poprosić, żeby mu kupiła jakieś tomy.Jaki ty jesteś słaby, człowieku, to masakra...
Tak tylko przekazuję, że test jest również na Podkarpaciu, mój przyjaciel właśnie dorwał w kiosku Ruchu :DPotwierdzam, kupowałem dziś w saloniku prasowym, zostało jeszcze 2 sztuki
(https://i.ibb.co/qRDLQ1k/IMG-20240918-180813.jpg)
@Bazyliszek czy ty przypadkiem w ten sposób kolekcji Spidemana nie uwaliłeś? Wyczyściłeś kioski i posłałeś komiksy w świat, zaburzając Hachettowego Exela.
Uwaga hiszpański - czyli masacreCzyli jednak da się wydać kolekcję z normalnymi grzbietami, ale u naszego Hachette dalej pstrokata panorama...
https://www.panini.es/marvel-must-have
i niemiecki
https://paninishop.de/comics/superhelden/marvel/die-marvel-must-have-comics/?o=1&n=100&fbclid=IwY2xjawFWU71leHRuA2FlbQIxMAABHf-Zy5C45TfOH9_fq1VFnh8BkYTpEA3PCE2V2IyYrXAxiupJvvV-uX7Uhw_aem_UKrHbv3FQcWuGpE47rCPlA
Te książkowe kolekcje wydają chyba normalnie.(https://bibliotekaprzygody.pl/assets/images/jpg/hachette-biblioteka-przygody-ksiazki.png)
Cytat z innego wątku:
Czyli jednak da się wydać kolekcję z normalnymi grzbietami, ale u naszego Hachette dalej pstrokata panorama...
Ale przynajmniej są na grzbiecie tytuły i nie ma numeru tomu.A fakt, nie zauważyłem, że są tytuły. To przynajmniej jest jakiś postęp.
(https://bibliotekaprzygody.pl/assets/images/jpg/hachette-biblioteka-przygody-ksiazki.png)Dokładnie. Więc tu jakoś się da zrobić kolekcję, w której każdy osobny tom nieźle wygląda samodzielnie.
O takie chodzi?
U nas hachette by tak nie wydało a jakby egmont puszczał takie cherlaki w twardych oprawach byłby wyklinany
@Bazyliszek czy ty przypadkiem w ten sposób kolekcji Spidemana nie uwaliłeś? Wyczyściłeś kioski i posłałeś komiksy w świat, zaburzając Hachettowego Exela.
Jak już ktoś bierze te egzemplarze hurtem, żeby podbić sprzedaż i zachęcić Hachette do kontynuacji, to niech bierze po jednej sztuce na paragon, bo branie iluś sztuk na jednej transakcji mówi Hachettom tylko tyle, że jeden człowiek kupił kilka, więc klientów tu raczej nie ma.
No chyba że to zakupy celem spekulacji, to wtedy wszystko jedno.
A ktos z Hachette siedzi w kazdym kiosku obok sprzedawcy i patrzy kto ile sztuk kupil? Paragony (przynajmniej teoretycznie) bierze klient. Watpie zeby wlasciciel punktu robil na zyczenie hachetta jakies zestawienia bo by chyba k... dostal.Właśnie na tym polega test Kolekcji ::) Hachatte parzy ile komiksów się sprzedało i jeśli liczba ich satysfakcjonuje to odpalają kolekcję. Inaczej ten test byłby totalnie zbędny, teraz wszystko w dobie cyfryzacji i terminali itp. jest łatwo sprawdzić co i ile się sprzedało. Więc Hachatte pewnie wysyłając takie tomy do kiosku ma z nimi jakąś umowę w stylu: "po skończonym teście wysyłacie nam sprawozdanie z ilości sprzedanych sztuk tych czterech tomów" czy coś w tym stylu. Jakoś Hachatte wie która kolekcja się sprzedała a która nie patrząc, że nie każda przeszła fazę testu.
A ktos z Hachette siedzi w kazdym kiosku obok sprzedawcy i patrzy kto ile sztuk kupil? Paragony (przynajmniej teoretycznie) bierze klient. Watpie zeby wlasciciel punktu robil na zyczenie hachetta jakies zestawienia bo by chyba k... dostal.
A ktos z Hachette siedzi w kazdym kiosku obok sprzedawcy i patrzy kto ile sztuk kupil? Paragony (przynajmniej teoretycznie) bierze klient. Watpie zeby wlasciciel punktu robil na zyczenie hachetta jakies zestawienia bo by chyba k... dostal.
Tak, myślę, że masz rację: na pewno załatwiają to na gębę.
- Daliśmy Waszej sieci 200 egzemplarzy, a przyszło z powrotem 40, czyli sprzedaliście 160, tak?
- Tak, trust me bro.
Przecież większość kiosków ma elektroniczny system z bazą danych i każda odbita sprzedaż odznacza się w systemie.
Można tym sposobem sprawdzać dzienną sprzedaż, wzrosty sprzedaży i zarazem jej spadki.
Oczywiscie. Ale dwie kwestie:
1. Uwazasz ze gdyby kioskarz mial robic takie raporty kazdemu dostawcy odnosnie kazdego produktu to mialby czas na sprzedawanie gazet i czy chcialby byc dalej takum kioskarzem?
2. Mozna robic takie raporty ale z nich nie bedzie wynikalo czy to jedna osoba tego samego dnia zakupila kilka efzemolarzy danego produktu.
Zgadzam się. Jakies dane maja. Ale na pewno nie od mojego kioskarza i zapewne innych w okolicy. Nadto z przytoczonego postu nadal nie wynika aby mieli dane ile konkretna osoba zakupila egzemplarzy ale wlasnie ile ogolnie zeszlo w danym czasie co jest akurat latwe do sprawdzenia nawet przy pomocy tych najprostszych kas.
Dobrze, że podkreśliłeś, że te wszystkie procesy dotyczą wewnętrznego systemu. Hachette niekoniecznie musi mieć do niego wgląd. Ba, zdziwiłbym się jakby im te dane udostępniano.
Wnioskuję, że nie mieli Panowie doświadczenia w pracy po stronie dostawcy.
Ja akurat mialem. Choc fakt faktem bylo to prawie 20 lat temu. Zajmowalem sie wlasnie kontrola salonow prasowych, min. inmedio, ruch ze strony jednego z wiekszych wydawcow prasy. Glowna rzecz ktora tego wydawce obchodzila to prawidlowa prezentacja jego gazet i/lub czasopism na stojakach. Musialem robic zdjecia ze wszystko jest tak poukladane jak chcieli i uzgodnili z kioskarzami. Druga najwazniejsza kwestia byla oczywiscie wysoka sprzedaz ich gazet i/lub czasopism. Nikogo jednak nie obchodzilo ze jeden gosciu kupil 50 egzemplarzy danego numeru a inny chlop tylko 1.
Serio myślisz, że przedsiębiorcy nie zostaje żaden dowód sprzedaży i nie musi raportować sprzedaży temu, od kogo dostaje towar?No a niby dlaczego przedsiębiorca miałby mieć obowiązek raportowania swojej sprzedaży innemu przedsiębiorcy?
No a niby dlaczego przedsiębiorca miałby mieć obowiązek raportowania swojej sprzedaży innemu przedsiębiorcy?
Tak mnie zaintrygował ten post ze postanowilem sprawdzic u zrodla. Po pracy zajechalem do tego kioskarza od ktorego kupowalem swoje must have, ktory nota bene jest moim znajomym ( wlasnie wracam od niego). Gdy go zapytalem o te zintegrowane systemy to tak parsknął śmiechem, że aż mnie opluł. U niego jest zwykla kasa fislalna. Owszem, polaczona z inernetem ale tylko na potrzeby skarbowki. Nigdy zaden hachette nie pytal sie komu i ile sprzedaje ich towaru.
Tak wiec zintegrowane systemy i żabki bez obsługi to moze w warszawce, ale nie u nas na prowincji gdzie testy hachette maja miejsce.
Bo w prasie następuje rozliczenie po zakończeniu sprzedaży na podstawie raportów i rozliczenia zwrotów.Zwroty prasy ok, pytanie było ogólne.
Trochę zmieniając temat, zachęcam Was do skorzystania z QR kodu z tekturki pierwszego tomu (lub jej zdjęcia w internecie) i wypełnienia ankiety.Tylko wiesz, że pod względem dubli nasz oddział Hachette nie ma nic do gadania? Dostaje od Panini listę tomów które są w tej kolekcji i musi je wydać. Jedynie co może ingerować to pewnie kolejność tomów.
Może to absolutnie nic nie da, ale teoretycznie wydawca zbiera opinie odnośnie zawartości kolekcji, ceny, sposobu dostawy, najwygodniejszego sposobu rozliczeń, prezentów dla prenumeratorów. Z ankiety wynika, że rozważają między innymi dostawę kurierem Inpost. Ja się podzieliłem spostrzeżeniami np. odnośnie stosunku ceny do grubości tomów, liczby dubli, najsłabszych w moim odczuciu prezentów dla prenumeratorów etc. Myślę, że warto, aby więcej osób dało im swój feedback na tym etapie :)
Tylko wiesz, że pod względem dubli nasz oddział Hachette nie ma nic do gadania? Dostaje od Panini listę tomów które są w tej kolekcji i musi je wydać. Jedynie co może ingerować to pewnie kolejność tomów.
Tak samo stosunek ceny do grubości tomów - niby pomysł spoko, ale praktycznie nie jest możliwe, żeby Hachatte się bawiło w różne ceny dla każdego tomu. Z resztą 54zł jak za komiks w twardej oprawie to nadal nie jest jakoś drogo.
No pewnie, lepiej nic nie zrobić i dostać (albo nie) nikomu niepotrzebny, drogi, powtarzalny półprodukt. Z super breloczkiem.Czyli widzę nie wiesz jak działają kolekcje ;). Jeśli już chcesz tak walczyć to pisz do Panini i im powiedz, że nie mogą tego broń boże wydać u nas bo już to u nas było wydane. Na pewno już polecą i zmienią tomy bo na jakimś rynku coś już było. Panini nie układa kolekcji patrząc na rynki, wydaje to co się sprzeda. Jeśli liczysz, że coś zdziałasz pisząc to polskiemu oddziałowi Hachatte który po prostu tłumaczy gotowy już produkt przez Panini to muszę cię rozczarować, ale nic to nie da. A co do prezentów dla prenumeratorów to i tak większość ma je gdzieś a prenumeruje dla wygody i tego, że nie musi ganiać do kiosku co dwa tygodnie.
Pocztar najwyraźniej nie czytał tych postów, które narzekają na wysokie ceny Wojny Hulka czy AvX na Allegro czy tego, że nie ma nowych wydań tych komiksów jak Civil War, Tajnej Inwazji, czy Shadow Landu.Ale pewnie czytał twoje posty jak przy każdej możliwej okazji pisałeś o dublach kiedy Egmont wznawiał coś z którejś z kolekcji. Jak to się zmienia punkt widzenia od punktu siedzenia. Przecież jakby Egmont wydał ten pierwszy tom z tej nowej kolekcji to byś zasrał temat Egomontu (i nie tylko) okładkami z którejś kolekcji i jojczeniem że "zły Egmont", a nie moment....... to jeszcze przed nami.
to byś zasrał temat Egomontu
Nie chcę was martwić, ale szansa na start tej kolekcji jest mała. Jeśli chociaż w niewielkim stopniu Hachette bazuje na sprzedaży tego testu, to pierwszy tom jak na razie sobie nie radzi. Jest najtańszy i zalega. Nie zniknął z półek tych nielicznych saloników, gdzie jest dostępny (mówię rzecz jasna z perspektywy tylko Lublina). Wszędzie są po 2-3 sztuki pierwszego tomu, a za moment wleci drugi. Także odzew jest znikomy. Raczej zły okres na start kolekcji (jeśli ma ona trafić do nowego czy nastoletniego czytelnika), bo zbiegł się z mnogością wydatków dotyczących początku roku szkolnego.
Drogi Motylu - to na co czekasz? Wykup i puść w Polskę. Gdybym dalej mieszkał w najlepszym województwie w Polsce to bym tak zrobił.
Czy to ja zawsze wszystko musze robić sam?
Inna sprawa - to jest dubel po SBM. Mam już ten komiks.
Nigdzie w swoim poście nie pisze o Egmoncie zachowujesz się jak Bazyl(nowe konto?a może multi?)Minimum dwie ososby potwierdzą, że nie jestem Bazylem, bo poznały mnie osobiście :)
Ja po prostu pokazuję, że jak wymopinamy Hachatte to też wypominajmy Egmontowi ich błędy.Czyli jak się krytykuje Hachette w wątku Hachettowym to przy okazji trzeba dowalić Egmontowi, chociaż ten mam do tego swój działa i rzeczy o których piszesz są tam Egmontowi wypominane?
Czyli jak się krytykuje Hachette w wątku Hachettowym to przy okazji trzeba dowalić Egmontowi, chociaż ten mam do tego swój działa i rzeczy o których piszesz są tam Egmontowi wypominane?A w czym problem? Kolega SawiK krytykuje kolekcje i przedstawia ich wydania jakby były najgorsze na świecie to tylko mówię, że Egmont też nie jest idealny i ma błędy, i to w komiksach za wyższą cenę nawet. Dla mnie po prostu czym więcej wydaje się komiksów na naszym rynku tym lepiej, nie ważne czy wydaje to Egmont, Mucha, Hachatte czy inne wydawnictwo.
jeśli lubi się słabe rysunki Cooke'a.Ja rozumiem, że nie każdy musi lubić jego kreskę, ale nazywanie jego rysunków brzydkimi to już w jakimś stopniu bluźnierstwo ;)
Catwomen nie pociągnęli dalej, a dziadostwo Deadpool Classic wydali 10 tomów - koniec świata...Bo Deadpool jest u nas popularny, ludzie tłumem poszli na wszystkie trzy filmy, nawet ci którzy nie są w Marvelu bardzo rozeznani, wystarczyło im "ten śmieszny typ którzy przełamuje czwartą ścianę" - a ile masz poza komiksiarzami, i ogólnie fanami DC w dość większym stopniu, fanów Catwoman? No właśnie. Tak jak pisał Bazyl - rewelacyjna seria jej pisana przez duże nazwisko jakim jest Brubaker zalega Egmontowi na magazynach już tyle lat. To chyba pokazuje jak u nas ta postać u nas jest popularna.
Nie jest o pierwsza postac superbohaterki, której seria poległa w sprzedaży. Po prostu polscy fani komiksu superbohatetskiego wolą czytać historie z facetami w obcisłych kostiumach niż z superbohaterami.A co jeszcze poległo? Chodzi Ci o Wonder Woman w DC Deluxe?
A co jeszcze poległo? Chodzi Ci o Wonder Woman w DC Deluxe?Wonder Woman z DC Deluxe, z Nowe DC Comics i DC Odrodzenia. Ptaki Nocy. Czarna Wdowa. Harley Quinn.
Wonder Woman z DC Deluxe, z Nowe DC Comics i DC Odrodzenia. Ptaki Nocy. Czarna Wdowa. Harley Quinn.Nie no z Harley Quinn to się nie zgodzę, dostaliśmy w New 52 sześć tomów z nią, w Rebirth pięć. W 13+ dostała swój komiks, tak samo w DC Black Label jest Harleen która miała dodruk niedawno, i również jest Joker/Harley: Zabójczy Umysł.
Ponieważ są jeszcze 2 inne polskie wydania, polecam DC Deluxe, jeśli lubi się słabe rysunki Cooke'a. DC Deluxe zalega w magazynach od 8 lat.Może by nie zalegała gdyby kolekcje jej ciągle nie dublowały.
Nie jest o pierwsza postac superbohaterki, której seria poległa w sprzedaży. Po prostu polscy fani komiksu superbohatetskiego wolą czytać historie z facetami w obcisłych kostiumach niż z superbohaterami.
Ale rysunki mnie odrzucają. Nie lubię rysunków Sale'a, nie lubię rysunków Cooke'a. Rysunki w Wonder Woman N52 też mi się nie podobają. Jak DC sobie idzie w eksperymenty, to niech się nie dziwi, że ja takich komiksów nie kupuję. Ptaki Nocy przynajmniej dobry artysta narysował. :) Z tego samego powodu nie kupiłem ani Batman Ego, ani Sekta, ani X-Statics. W komiksie ważne są rysunki i nie powinny być zniechęcające.
Ale rysunki mnie odrzucają. Nie lubię rysunków Sale'a, nie lubię rysunków Cooke'a. Rysunki w Wonder Woman N52 też mi się nie podobają. Jak DC sobie idzie w eksperymenty, to niech się nie dziwi, że ja takich komiksów nie kupuję. Ptaki Nocy przynajmniej dobry artysta narysował. :) Z tego samego powodu nie kupiłem ani Batman Ego, ani Sekta, ani X-Statics. W komiksie ważne są rysunki i nie powinny być zniechęcające.Jesli dla ciebie rysunki Sale'a i Cooke'a które są właśnie inne niż każda, i pokazują właśnie kunszt rysownika który ma własną kreskę to eksperymenty to współczuję takiego podejścia. No, ale spoko, dla ciebie widzę właśnie dobry artysta to Ed Benes który rysował Ptaki Nocy - czyli jedna z najbardziej taśmowych kresek z początku XXI wieku jaką widziałem. I chyba nie muszę mówić, że podoba ci się ona że względu na zbliżenia na wiadomo jakie części ciała żeńskich postaci ;)
Nie jestem miłośnikiem kolekcji ,Marvela też jakoś średnio lubię ,Spidermana nie cierpię,nie zamierzam prenumerować ale jest parę tomów kolekcji które mnie zainteresowały, nie wiedziałem że test jest w podkarpackim,ale w piątek zobaczyłem w saloniku prasowym i kupiłem ten tom 1 .Oczywiście nie spodobał mi się i wystawiłem na olx za 15 PLN + opłaty ,poszedł po ... 5 minutach.Jestem w szoku 8)Całkiem spontanicznie wyszła mi akcja wsparcia dla wydania nowej kolekcji.Kilka osób pytało o tomy 1 i 2 więc wracając z pracy wstąpiłem do dwóch saloników prasowych i kupiłem tyle ile mieli na stanie spakowałem i wysłałem,następnego dnia znowu kilka zapytań,odwiedziłem inne punkty i teraz robię paczki i zanoszę przed pracą do paczkomatu.Zrobiłem kilkanaście paczek i tylko moja żona cieszy się że w końcu pozbywam się że strychu pudełek i folii po paczkach z komiksami które zalegały mi na strychu.
Całkiem spontanicznie wyszła mi akcja wsparcia dla wydania nowej kolekcji.Kilka osób pytało o tomy 1 i 2 więc wracając z pracy wstąpiłem do dwóch saloników prasowych i kupiłem tyle ile mieli na stanie spakowałem i wysłałem,następnego dnia znowu kilka zapytań,odwiedziłem inne punkty i teraz robię paczki i zanoszę przed pracą do paczkomatu.Zrobiłem kilkanaście paczek
To tylko pokazuje że ludzie nie ograniają, że zawartość tego pierwszego tomu już była wydana i będzie wydana w pierwszym tomie Milesa Moralesa zapowiedzianym przez Egmont. Ale pierwszy tom kosztuje groszę, ciekawe ile osób będzie skłonnych kupić tom 3 i 4 gdzie ceny już będą normalne?
Aha. Czyli potwierdzasz, że Spider-Man Mc Farlane'a w 2019 uderzał w test Kolekcji Spider-Mana, żeby się nie udał? ;)Nic takiego nie napisałem. Potwierdzam tylko że Hachette wydaje jak ty to określasz dubla i to po sobie, a ty jakimś dziwnym trafem nie trąbisz o tym w każdym poście jak to jest w przypadku Egmontu. Podwójne bazylowe trollowe standardy.
Czy ktoś jeszcze byłby w stanie kupić dla mnie oba pierwsze tomy i mi wysłać do Poznania?
Zakrza wysłałem PW
Ale skąd info że nie będzie Broni X,na liście hiszpańskiej i francuskiej jest
Na plakacie i tekturce jest grafika z panoramką i listą tomów. Ktoś wrzucał nawet foteczki. Ale to oczywiście jeszcze nic nie znaczy
Wolverine i Warren Ellis. Aż dziwne że nikt wcześniej w Polsce tego nie wydał. Zwłaszcza, że oba motywy były eksplorowane przez Muchę i Egmont.Przecież to będzie wydane kiedyś w epikach Wolverine.
Przecież to będzie wydane kiedyś w epikach Wolverine.
Przecież to będzie wydane kiedyś w epikach Wolverine.
Albo przeskoczy do tych ostatnich, poprzedzających to co wydał Mucha. Tyle możliwości, tyle niewiadomych.Chodzi ci o końcówkę Wolverine'a vol. 2? Żadnemu wydawcy nie życzę ładowania się w ten paździerz.
Ale jakby zrezygnował jak piszesz to przecież Mucha pierwsza będzie chętna do kontynuowania epików. Prawda?
Chodzi ci o końcówkę Wolverine'a vol. 2? Żadnemu wydawcy nie życzę ładowania się w ten paździerz.Nie. Wyraźnie napisałem poprzedzających to co wydała Mucha. Cały czas rozmawiamy o epikach, a nie vol. 2. Zapomniałem, że na tym forum nie czyta się z uwagą.
Przecież w Epikach jest właśnie vol. 2. Mucha wydała vol. 3.Tak, tylko czasem pierwszą serię on-going która jest właśnie w epikach określa się jako vol.1 i może stąd to niezrozumienie. Zasadniczo jednak vol. 1 to czteroczęściowa mini-seria którą wieki temu wydał Egmont i która chyba będzie w epikach X-Men, a vol. 2 to on-going który mamy w epikach Wolverine.
Zapomniałem, że na tym forum nie czyta się z uwagą.
Przecież to będzie wydane kiedyś w epikach Wolverine.
Drogo jak za tylko 4 zeszyty.
@UP
Podobna do tej z Thorgala. Głównie żółta. @vision2001 stronę wcześniej wrzucił linki do zdjęć.
No nie do końca, ta do Thorgala miała większe wymiary (ale graficzki tam też są większe).I tasiemki, które były przewidziane na kilka, maks kilkanaście użyć.
Następny 4 numer to co to jest konkretnie?
I tasiemki, które były przewidziane na kilka, maks kilkanaście użyć.
Ta z marvel must have tez ma takie same tasiemkiNo to kiepsko. Nie wiem jak innym, ale te moje rozsypały się od okazjonalnego użytkowania, a gdzie tam do końca, ba, połowy kolekcji.
Ja zerknąłem na same materiały dodatkowe w Spider-Men (bo komiks czytałem już w poprzedniej kolekcji) i tylko w tych treściach znalazłem 3 literówki (!), z czego jedną w pierwszym tekście otwierającym całą kolekcję. Ciekawe, ile jest w samym komiksie?Ciekawe czy to kwestia danych osób od korekty, czy też tłumaczy. Raczej to i to. Ostatnio gadam z przyjacielem który kończy Lingwistykę Stosowaną. Mówi, że by chciał w jakimś wydawnictwie się zatrudnić do tłumaczeń i korekt tekstu z angielskiego. Mówię mu pisz do Hachatte, z ich poziomem pod tym względem to już gorzej nie będzie ;D
Czyli korekta w standardowej formie. Bosh, jak ja chciałbym pracować w/dla Hachette i dostawać pieniądze za taką fuszerkę :))))
Zauważyłem że numery 1-3 były dostępne w obu kioskach po 5-6sztyk, a numer 4 już jest po 8sztuk.
Ciekawe czy po prostu zamówili więcej, czy popyt jest większy?
Czyli korekta w standardowej formie. Bosh, jak ja chciałbym pracować w/dla Hachette i dostawać pieniądze za taką fuszerkę :))))Mając terminy na głowie i zlecenia przy innych tytułach, sadziłbyś takie same babole jak są teraz.
(...)
Grzbiety kolekcji włoskiej:
Jak widać, Włosi wydali serię na miękko i bez panoramy, przez co można albo sobie segregować tomy na półce tematycznie, albo kupować tylko ulubionych bohaterów.
Ilość dotychczas wydanych we Włoszech tomów (306) wydaje się bardzo duża na tle długości kolekcji polskich, ale tam generalnie wydawanych jest bardzo dużo komiksów.
Wystarczy sobie uświadomić, że gdy u nas ukazywał się kultowy "Relax" (format A4, chyba 48 stron), to we Włoszech ukazywały się np. tygodniki "Scorpio" i "Lanciostory" (format A5 zeszytowy, około 100 stron).
Nie wiem, czemu polski oddział Hachette tak zafiksował się na punkcie panoram. To jest obiektywnie gorszy grzbiet.
W tym przypadku wygląda mi na to, że jest cienka linia między kolekcją a linią wydawniczą. Czy gdyby Hachette zdecydowało się wydawać tę "kolekcję" bez panoramy, tylko z normalnymi grzbietami, to dalej była by to kolekcja, czy już linia wydawnicza? Zapewne odpowiecie, że nadal była by numeracja tomów. A gdyby jej też nie było? Są jakieś prawne wymagania wobec kolekcji? Czy panoramy, numeracje to jednak tylko kwestia marketingowa?
W tym przypadku wygląda mi na to, że jest cienka linia między kolekcją a linią wydawniczą. Czy gdyby Hachette zdecydowało się wydawać tę "kolekcję" bez panoramy, tylko z normalnymi grzbietami, to dalej była by to kolekcja, czy już linia wydawnicza? Zapewne odpowiecie, że nadal była by numeracja tomów. A gdyby jej też nie było? Są jakieś prawne wymagania wobec kolekcji? Czy panoramy, numeracje to jednak tylko kwestia marketingowa?
Nie wiem, czemu polski oddział Hachette tak zafiksował się na punkcie panoram. To jest obiektywnie gorszy grzbiet.
Jeśli to takie złe, to czemu w tym roku Egmont zaczyna robić slipcase'y?? Przecież jeśli postawisz to na półce grafiką do pokoju, wygląda to jak panorama. Tyle że nie ma szpar między kolejnymi tomami.Tylko widzisz Bazyl, slipcase to wybór - możesz to sobie ustawić jak ci się podoba. A w Kolekcji jesteś skazany na panoramę tak czy inaczej. I właśnie dobrze napisałeś, nie ma szpary między tomami. Dodam też, że w BiZ co jakiś czas tu rysunek jest za nisko, tu za wysoko, po prostu jest z tym problem i nie wygląda to idealnie.
Nie tylko kolekcja BiZ ma problemy z panoramą. W każdej kolekcji komiksowej były rozjazdy na panoramie. I na tej Must Have też pewnie powtórzyłaby się sytuacja.No to właśnie. BiZ jedynie zbieram całą więc o innych nie wypowiadam się. Jasne, w całości to ładnie wygląda na półce, ale i nie lubię panoram i nie jestem ich fanem.
na przykładzie OriginsJeśli trzymać się bardzo sztywno tego okresu pomiędzy, to właśnie minął, zdaje się. Chyba że wrócili do śród i za parę godzin coś nas zaskoczy.
Start testu: 2022.09.28 /wydano 4 numery
Start kolekcji: 2023.01.17
Nową “książkową” serią wystartowaną przez Hachette w styczniu zostały tomiki poezji. Ruszyło mocne promowanie jej. Więc chyba postawiono na to w tym okresie zamiast na serię Must Have.
Tomiki poezji... serio? :DNie samymi komiksami Hachette żyje ;)
Z jednej strony napisali że co tydzień tom, z drugiej że kolekcja 80 tomów będzie trwać 3 lata czyli to błąd że co tydzień przy tych cenach to była samobójcza polityka.
Wiadomo może jakie komiksy znajdą się w kolekcji?Dokładnie nie, ale zgaduję, że będą bazować na tym:
Oby jeszcze umieli to wykorzystać, czyli jak coś powtarzają, to mają już gotowe tłumaczenie, a nie robić je od nowa. Ten sam zespół robi MO i MH, a biorąc pod uwagę "standardy" Hachette, to doba powinna mieć 36 godzin.
Nie wiem czy ktokolwiek kto siedzi w komiksach trochę dłużej skusi się na tą kolekcję. Wątpię. Kolekcja ewidentnie pod świeżaków. Ale Hachette chyba zapomina, że boom na MCU już minął. Nie chcę być złym prorokiem ale wydaje mi się, że mocno się na tej kolekcji przejadą.Z drugiej strony ta kolekcja przetrwała etap testowy coś czego nie udało się niektórym kolekcjom komiksowym.
Kolekcja dla nowych czytelników z ale przy tych cenach oraz nasyceniu rynku komiksami oraz słabszą frekwencją w kinach , może być kolekcją niedokończoną.Raczej nie pozwolą sobie na to ;) Nawet jak jest słaba sprzedaż, to się zakończy na 80 tomie i tyle.
Kolekcja dla nowych czytelników z ale przy tych cenach oraz nasyceniu rynku komiksami oraz słabszą frekwencją w kinach , może być kolekcją niedokończoną.Co jak co ale każda kolekcja komiksowa w Polsce została dokończona. Nie ma co siać femrentu. Hachette nawet nie przerwało swojej kolekcji Transformerów, chociaż ta ponoć była najsłabsza pod względem sprzedaży.
coś kiepsko liczysz ;)
I cena też większa - 54zł za tom, 46zł z Empik Premium, czyli prawie stówka co miesiąc, to już trochę robi różnice dla mojego budżetu, jako, że też mam inne wydatki, i inne komiksy do kupowania.
coś kiepsko liczysz ;)4 tomy na miesiąc to jest błąd, będzie klasycznie tom co dwa tygodnie, czyli dwa tomy na miesiąc.
4 tomy miesięcznie mają być więc 184 z E.P. lub 216 bez
rzuciłem okiem na listę rzeczy i może z 4 tomy był by dla mnie,
dubel dubla goni dubel
Ja na tej liście nie widzę nawet jednego tytułu wartego kupna którego nie miałbym już w kolekcji. To jest dramat.
Czekam na zestawienie Tytuł/premiera-dubel/wydawca ;)Już kilka osób pisało, że to pomyłka. Pewnie lecieli translatorem ;)
Gdyby nie to, że tomy mają być wydawane co tydzień (a nie co dwa) to bym się skusił na prenumeratę.To raczej pomyłka, było już wyjaśnione powyżej. Ewentualnie tylko przez pewien okres na początku będzie co tydzień, ale potem normalnie co dwa tygodnie.
Pierwsze 4 tomy to przede wszystkim duble po testowej kolekcji. Bez sensu.Niekoniecznie. Trzy pierwsze tomy to faktycznie duble, ale czwarty tom nie został nigdzie pokazany. W teście były to Mity, ale na stronie kolekcji próżno szukać tego tomu. Jest za to pokazany Czerwony Hulk i Daredevil. Bywało już tak, że Hachette zmieniało kolejność tomów względem testowej kolekcji i właśnie czwarty tom wylatywał na inne miejsce.
Niekoniecznie. Trzy pierwsze tomy to faktycznie duble, ale czwarty tom nie został nigdzie pokazany. W teście były to Mity, ale na stronie kolekcji próżno szukać tego tomu. Jest za to pokazany Czerwony Hulk i Daredevil. Bywało już tak, że Hachette zmieniało kolejność tomów względem testowej kolekcji i właśnie czwarty tom wylatywał na inne miejsce.
Niekoniecznie. Trzy pierwsze tomy to faktycznie duble, ale czwarty tom nie został nigdzie pokazany. W teście były to Mity, ale na stronie kolekcji próżno szukać tego tomu. Jest za to pokazany Czerwony Hulk i Daredevil. Bywało już tak, że Hachette zmieniało kolejność tomów względem testowej kolekcji i właśnie czwarty tom wylatywał na inne miejsce.(https://i.ibb.co/cSsYkRYZ/Screenshot-2025-08-02-13-24-03-374-com-sec-android-app-sbrowser.jpg)
Ja te testowki sobie zostawię , bo to za jakiś czas będą białe kruki jak przemielony Superkwek Egmontu :)
(https://i.ibb.co/cSsYkRYZ/Screenshot-2025-08-02-13-24-03-374-com-sec-android-app-sbrowser.jpg)
Jak się wejdzie w opcje zamówienia prenumeraty można zobaczyć pierwsze 5 tomów - i tak, są te same, a tom 5 to Daredevil: Ojciec
I jak zauważył Cringer, i sam pisałem o tym już tutaj - zmienili panoramę. Więc jak ktoś ma tomy z testu to jest trochę w czterech literach jeśli chce zbierać całość - bo albo musi sprzedać, albo kupić znów, żeby mieć ją całą - Ah to nasze kochane Hachette ;D
Na naszym rynku myślenie życzeniowe ;)
Ani Superkwęk ani tomy testowe nie będą wiele warte, chociaż też tak myślałem o testowych tomach śp. kolekcji Spider-Mana ;)
Jak do nich napiszesz to za darmo wymienią Ci z testowych na nowe - z poprzednimi kolekcjami tak robili.O, dzięki za informację. Napisałem
Na liście widzę Mroczną Phoenix.
To ciekawa sytuacja, bo ten tytuł niby powinien dla nas wyjść w ramach Punktów Zwrotnych od Egmontu. No i teraz czy Egmont ją odsuwał, bo wiedział o kolekcji, czy też teraz przyspieszy jej wydanie, żeby kolekcję uprzedzić? Na nie zamknięcie Punktów Zwrotnych pozwolić sobie nie wypada.
Jak by z tym nie było, przy tylu powtórkach na naszym rynku to akurat ten tytuł zasługuje już na ponowne pojawienie się po tych 13 latach.
X-men Jima Lee z nowymi koloramiAleż to pięknie wygląda z tymi nowymi kolorami, tak jak Amazing Fantasy #15 z 1 tomu Superbohaterów Marvela wyglądał średnio i zabił ducha oryginału, to tutaj te kolory robią robotę
80% tej kolekcji to duble, tylko 23 nowe pozycje na bodajże 115 (plus tomy z prenumeraty).
Ave Hachette
No tutaj całkiem fajnie to wygląda. Tyle, że u nas znowu dostaniemy fragmenty rozgrzebanej panoramy na grzbietach - kilka tomów by mnie interesowało, ale wolę już poszukać po angielsku, przynajmniej będzie to jakoś wyglądać.
No właśnie. Pokażcie mi te tomy kolekcji chodzące po taniości. Znaczy jasne - pierwsze numery są dostępne za 50% ceny. I BiZDC i MO. Ale góra do 15-20 tomu. Dalej nie ma. A niewyszłe testy, to białe kruki. Ten zeszłoroczny test MMH jak napisano - niewielkie ilości i ktoś śpiewa sobie po ponad 100 zł. Test Spider-Mana tak samo. A gdyby ktoś miał Aserixa i Lucky Luke'a to spokojnie może wystawiać powyżej 200 zł. Ja tam sobie test zostawię, kupię jeszcze raz tom pierwszy ale 2 i 3 już nie, skoro grafiki są te same. Potem Czerwony Hulk jeśli to nie dubel po SBM i oczywiście DD: Ojciec. Na Testament Magneto też czekam.Po taniości szybko schodzą ;) Było ostatnio MO 50 tomów za 500zł.
(https://i.imgur.com/DqFfiO8.jpeg)
Ktoś na FB zrobił podsumowanie. 80% tej kolekcji to duble, tylko 23 nowe pozycje na bodajże 115 (plus tomy z prenumeraty).
kolejny raz w Marvela, choć to BiZ szybciej dobiegnie końca, nie Marvel Origins. Szkoda.
Tyle fajnych kolekcji z Batmanem...Fajnie, kolekcje z Barmanem, gzie pewnie duża większość to wydane już u nas rzeczy ponieważ Egmont wydaje go cholerne dużo, a jak np. runy u nas nie wydane typu Morrison to pewnie pierwsze parę zeszytów. Podziękuję za coś takiego.
https://www.panini.it/shp_ita_it/batman-legends-of-the-dark-knight-collection-m1bmlg0001isbnc-it08.html
https://www.panini.it/shp_ita_it/batman-legends-of-the-dark-knight-collection-2-m1bmlg011isbnc-it08.html
(https://dccomicsnews.com/wp-content/uploads/2024/08/Legends-of-Batman-Pic-2.jpg)
Tam jest jeszcze więcej dubli bo autor tego zestawienia pominął wszystkie wznowienia TM-Semic i jeszcze ze dwa czy trzy Egmonty (Deadpool: Circle Chase, Wdowa i chyba coś tam jeszcze) które były już u nas wydane.Wdowę zaznaczył, że lata temu częściowo to wydał Egmont.
Wdowę zaznaczył, że lata temu częściowo to wydał Egmont.
A co do tego, że nie uwzględnia TM-Semic jako dubli to bardzo kurna dobrze - jako, że znam osobiście osoby które prowadzą tą stronę i są w moim wieku, to wreszcie mają normalne, zdrowe podejście do tematu - Semici to relikt, do tego z pociętymi zeszytami, i od dawna niedostępne za normalną cenę.
Niech wreszcie one nie będą jakimś wyznacznikiem naszego rynku, i jak coś w nich było to już nigdy nie można tego wydać (jak pewien osobnik tutaj lubi to mówić) albo nazywanie materiału z nich dublem.
Żyjąc w owych czasach miałem wrażenie, że po zamknięciu większości regularnych serii, te wszystkie Top Komiksy, Mega Komiksy itp, to raczej ostatnie podrygi konającej ostrygi, niż wspomniany "drugi oddech".Tak, masz rację, ale moim zdaniem, jedno nie wyklucza drugiego. To już nie było to co kiedyś ale jednak przez tę kilka lat byli w w stanie jeszcze wydawać całkiem ciekawe pozycje. W ramach Wydań Specjalnych w 1994 roku obiecywali wydanie "Parable" Moebiusa no i nie wydali wtedy, ale udało się właśnie pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Poza tym regularnie wydawano Lobo i Aliens i Predatora. Więc niby nic wielkiego, niby zmierzch pewnej epoki ale nadal będę się trzymał tego "drugiego oddechu"😄
Fajnie, kolekcje z Barmanem, gzie pewnie duża większość to wydane już u nas rzeczy ponieważ Egmont wydaje go cholerne dużo, a jak np. runy u nas nie wydane typu Morrison to pewnie pierwsze parę zeszytów. Podziękuję za coś takiego.Powyższe w ogóle nie dotyczy dwóch z trzech wrzuconych przeze mnie kolekcji. Sprawdziłeś w ogóle te dwa linki i video, które wkleiłem zanim to napisałeś?
Egmont naprawdę dobrze wydaje Batmana u nas, wydał nam w pięciu grubych tomach Knightfall, Epidemię, Dziedzictwo i wyda w siedmiu No Man's Land. W Łodzi mają zapowiedzieć co dalej, bo Batman będzie w ten sposób nadal wydawany.Oczywiście, że dobrze wydaje Batmana. Chwała Egmontowi za to ile nam go daje od lat, co nie zmienia faktu, że jako wyłączny wydawca DC ma na niego ograniczoną liczbę miejsc i nie może go wydać w takiej ilości i w takim tempie, w jakim byliby w stanie przyjąć go fani. Dodatkowa kolekcja by tę sytuację poprawiła.
Wolę więc poczekać te parę lat i dostać w ten sposób Batmana, prędzej czy później doczekamy się runu Morrisona między innymi, niż kolekcję z Batmanem.Ale Egmont nigdy nie wyda takich krótkich historii z LotDK (1-2 zeszytowych), nigdy nie wyda Batmana sprzed 1986 roku (o czym otwarcie kilkukrotnie informowali), nie wydaje zeszytów nieeventowych i niepełnorunowych (między KnightsEnd / Epidemią / Dziedzictwem pominęli zeszyty duetu Doug Moench-Kelley Jones). Więc czekać możesz nie parę lat tylko parę dekad, a tak czy inaczej niektórych z tych tytułów się nie doczekasz. Nie od Egmontu. Kolekcja mogłaby uzupełnić takie braki, więc tylko by wyszła nam na plus.
Powyższe w ogóle nie dotyczy dwóch z trzech wrzuconych przeze mnie kolekcji. Sprawdziłeś w ogóle te dwa linki i video, które wkleiłem zanim to napisałeś?Te krótkie historie zawsze może dorzucić do któregoś z tych grubasów, patrząc, że dotąd potrafili dorzucać tak zeszyty do różnych wydań zbiorczych wcale by taki ruch mnie nie zaskoczył.
Oczywiście, że dobrze wydaje Batmana. Chwała Egmontowi za to ile nam go daje od lat, co nie zmienia faktu, że jako wyłączny wydawca DC ma na niego ograniczoną liczbę miejsc i nie może go wydać w takiej ilości i w takim tempie, w jakim byliby w stanie przyjąć go fani. Dodatkowa kolekcja by tę sytuację poprawiła.
Ale Egmont nigdy nie wyda takich krótkich historii z LotDK (1-2 zeszytowych), nigdy nie wyda Batmana sprzed 1986 roku (o czym otwarcie kilkukrotnie informowali), nie wydaje zeszytów nieeventowych i niepełnorunowych (między KnightsEnd / Epidemią / Dziedzictwem pominęli zeszyty duetu Doug Moench-Kelley Jones). Więc czekać możesz nie parę lat tylko parę dekad, a tak czy inaczej niektórych z tych tytułów się nie doczekasz. Nie od Egmontu. Kolekcja mogłaby uzupełnić takie braki, więc tylko by wyszła nam na plus.
Te krótkie historie zawsze może dorzucić do któregoś z tych grubasów, patrząc, że dotąd potrafili dorzucać tak zeszyty do różnych wydań zbiorczych wcale by taki ruch mnie nie zaskoczył.Nie kojarzę żadnego dołączenia mniejszej historii do wydawanej większej historii w grubym albumie. Ale chętnie poznam przykłady jak jakieś podasz.
Zeszyty duetu Doug Moench-Kelley Jones będą pewnie u nas prędzej czy późniejTo "będą", czy "pewnie"? W tym sęk, Egmont wydając sam nie wyda wszystkiego, a na niektóre rzeczy przyjdzie czekać lata-dekady. Kolekcja dałaby nam możliwość zapoznania się z pewnymi tytułami szybciej, bądź w ogóle.
powoli Egmont uzupełnia też takie rzeczy, wydał Łowy np. które w sumie mało kto się spodziewał, że taki album który w sumie aż tak popularny nie jest zostanie wydany.No i wydali Łowy wiele lat po wydaniu Gotyku, ale wciąż nie wydali Szamana, od którego zaczęła się ta seria. I Szaman może kiedyś będzie u nas wydany, bo składał się z 5 zeszytów, ale już takie 1-2 zeszytowe historie mają mikro szansę, aby ukazały się na naszym rynku. A kolekcja Panini zbiera prawie wszystko, bez panoramy, w fajnych dwóch pakietach, lwią część oryginalnej serii Legends of the Dark Knight.
I na ten moment mówi, że nie wyda Batmana sprzed 1986r - nauczyłem się już, że nigdy nie mów nigdy. Tak samo w momencie testu Kolekcji Spider-Mana nikt nie sądził, że Egmont ruszy z np. linią Epiców - jak jest dziś, chyba sam widzisz? Kto wie co Egmont wymyśli za te parę lat.Nie cofnie się przed 1986 rok, bo Batmana jest tyle w komiksach bieżących (serie Batman, Detective Comics, Nightwing, Black Label, wydania NOIR, DC Limited bazujące na Absolutach), że nie mają i nie będą mieli takiej potrzeby. Nawet po skończeniu NML mają jeszcze 10 lat komiksów z Batmanem do nadrabiania, to materiał na dekadę.
I kolekcja jasne, może i by wydawała by ci parę tytułów których Egmont nigdy nie wyda - ale jeśli to ma być kolekcja gdzie jakieś 80% to byłby materiał już u nas wydany, i to lepiej - to ja zdecydowanie wolę inną kolekcję, niż taką, bo by blokowała na jakieś 4-5 lat slot, blokując potencjalnie możliwą lepszą kolekcję.Na przykład kolejną kolekcję Thorgala? Czy kolejną kolekcję Marvela? W przeciwieństwie do Batmana - który jeszcze nie miał żadnej kolekcji dla siebie - Thorgali i Marvela Egmont pewnie nie wydaje? ::) Bo takie właśnie wydaje Hachette.
Mroczna Phoenix to chyba rzeczywiście będzie rekordzistka jeśli chodzi o dubel w kategorii superhero:
1. Tm-semic
2. Mandragora - essential
3. WKKM
4/5. Egmont/must have
4/5. Must have/Egmont
A może jeszcze coś przeoczyłem.
"Pogromca" to bardzo dobre tłumaczenie "Punishera". Serio. W jednym z pierwszych numerów jest podany powód takiego, a nie innego wyboru. Dla mnie rozsądny i właściwy. I mamy polskie słowo, zamiast angielskiego, gdzie co chwilę ktoś źle je wymawia, a jeszcze większa część poprawia, przy czym sami nie potrafią zrobić tego poprawnie. No i w naszym małym komiksowie jak się usłyszy "Pogromca", to każdy wie o kogo chodzi.
Dlatego używajmy jak najczęściej "Pogromcy". Frank będzie wtedy z Was dumny 8)
Bo tak to jest, że tłumacze są różni i gdyby każdy podchodził od nowa do tematu, to mielibyśmy "Pogromcę", "Mściciela", "Oskarżyciela", "Łowcę przestępców", "Psychola" i wiele innych wariacji na temat jednej postaci. Według mnie dobrze, że zaniechano prób tłumaczenia pseudonimu.Niczego definitywnie nie zaniechano. Nadal tłumaczy się część i nadal nie przestrzega się kanonu tłumaczeń niestety. Mamy równolegle "Sępa" i "Vulture'a". Kojarzę, że w "Moim najgorszym wrogu" pomimo wykorzystania istniejącego tłumaczenia korekta WKKM podmieniła jedną formę na drugą, żeby kolekcja miała spójne nazewnictwo.
Czekam na zestawienie Tytuł/premiera-dubel/wydawca ;)Jeszcze nikt nie wstawił?
MARVEL MUST-HAVE - CO SIĘ DUBLUJE, CO BĘDZIE NOWE?
W paru komentarzach padła prośba o sprecyzowanie, które tomy z nadchodzącej Kolekcja Hachette “Marvel Must-Have” będą dublami z poprzednich kolekcji (Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela, czyli WKKM/kolekcji Superbohaterowie Marvela, czyli SBM) oraz z wydań Muchy/Egmontu, a które tytuły będą całkowitą nowością na polskim rynku. Skupiamy się przede wszystkim na wydaniach zbiorczych, więc jeśli coś wyszło u nas zeszytowo od TM-Semic bądź od wydawnictwa Dobry Komiks, ale nie było nigdy zebrane w pełnoprawnym tomie, to zaliczane będzie jako dotąd niewydane w Polsce.
Dla wszystkich chętnych poniżej przedstawiamy więc listę stworzoną na bazie komiksów, który wyszły we francuskiej wersji kolekcji Must-Have. Nie oznacza to, że dokładnie te same komiksy pojawią się w wersji polskiej, ale jest to na pewno sensowny punkt odniesienia pozwalający ocenić, jak dużo czeka nas powtórek, a jak dużo rzeczywistych nowości. Te będa oznaczone żółtą kropką [edit vision2001: zrobię kursywą i boldem, bo coś forum nie przepuszcza.
W kolejności alfabetycznej tytułu, które ukazały się we francuskim Must-Have to:
1. Age of Ultron - wydane przez Egmont jako “Era Ultrona” w linii Marvel NOW!
2. All-New Captain America vol. 1, Hydra Ascendant - niewydany dotąd w Polsce.
3. Annihilation - wydane przez Egmont jako “Anihilacja” w linii Marvel Classic.
4. Astonishing X-Men - wydane przez Mucha Comics oraz jako 2. tom WKKM.
5. Avengers/Defenders War - wydane jako “Wojna Avengers z Defenders”, 112. tom WKKM.
6. Avengers: Kree/Skrull War - wydane jako “Avengers: Wojna Kree ze Skrullami”, 107. tom WKKM.
7. Avengers: Disassemlbed - wydane jako “Avengers. Upadek Avengers”, 9. tom WKKM.
8. Avengers: Prime - wydane jako “Pierwsi Avengers”, 74. tom WKKM.
9. Avengers: Ultron Unlimited - wydane jako tom 7. kolekcji SBM (Avengers).
10. Avengers: Rogue Zone - wydane jako tom 121. kolekcji SBM (Red Skull).
11. Avengers Forever - wydane jako “Avengers: Na Zawsze”, 61. i 66. tom WKKM.
12. Black Panther: Who is the Black Panther? - wydane jako “Kim jest Czarna Pantera?”, 50. tom WKKM.
13. Black Widow. Marvel Knights - część wydana wieeeeele lat temu przez Egmont w tomie "Pajęczyca", całościowo zaliczam więc jako niewydane dotąd w Polsce.
14. Captain America. White - wydane przez Mucha Comics jako “Kapitan Ameryka. Biały”.
15. Captain America. The New Deal - wydany jako “Kapitan Ameryka. Nowy Porządek”, 19. tom WKKM.
16. Captain America. The Death of Captain America - ten tom powinny pokrywać “Śmierć Kapitana Ameryki” wydana przez Egmont oraz “Poległy syn. Śmierć Kapitana Ameryki” wydany jako 42. tom WKKM.
17. Captain America. The Winter Soldier - wydany jako “Kapitan Ameryka. Zimowy Żołnierz” przez Egmont oraz w tomach 11. i 14. WKKM.
18. Captain Marvel. The Death of Captain Marvel - wydany jako “Życie i śmierć Kapitana Marvela”, 77. i 81. tom WKKM.
19. Civil War - wydane jako “Wojna Domowa” przez Mucha Comics, Egmont oraz w tomie 39. WKKM.
20. Civil War II - wydane jako “II Wojna Domowa” przez Egmont.
Contest of Champions - niewydany dotąd w Polsce.
21. Daredevil/Echo. Parts of a Hole - zawarte w "Daredevil. Nieustraszony" tom 0 wydanym przez Egmont w linii Marvel Classic.
22. Daredevil. Born Again - wydany jako “Daredevil. Frank Miller” tom 4 przez Egmont i jako “Daredevil. Odrodzony”, 20. tom WKKM.
23. Daredevil. End of Days - niewydane dotąd w Polsce.
24. Daredevil. Father - niewydane dotąd w Polsce.
25. Daredevil. Redemption - niewydane dotąd w Polsce.
26. Daredevil. Guardian Devil - wydane jako “Daredevil Nieustraszony!” tom 0 przez Egmont oraz jako “Daredevil. Diabeł stróż”, 47. tom WKKM.
27. Deadpool: The Good, The Bad and The Ugly - wydane przez Egmont jako trzeci tom serii “Deadpool” w linii Marvel NOW!.
28. Deadpool. Circle Chase - niewydane dotąd w Polsce.
29. Deadpool. Suicide Kings. - wydany jako 7. tom kolekcji SBM (Deadpool)
30. Deadpool Kills the Marvel Universe - niewydane dotąd w Polsce (poza rzutem testowym Must-Have)
31. Doctor Strange. The Oath - wydany jako “Doktor Strange. Przysięga”, 56. tom WKKM.
32. Doctor Strange. Beginnings and Endings - wydane przez Egmont jako “Doktor Strange. Początki i zakończenia”.
33. Fantastic Four 1234 - wydane przez Egmont jako “Fantastyczna Czwórka 1234”.
34. Fantastic Four. Marvel Knights - niewydane dotąd w Polsce.
35. Fantastic Four. Solve Everything - wydane przez Egmont w pierwszym tomie “Fantastycznej Czwórki” w linii Marvel Classic.
36. Fantastic Four. Here Comes Galactus - kłopotliwy tom, bo składa się z materiału zawartego w “Nadejściu Galactusa”z 73. tomu WKKM, ale również zeszytów Johna Byrne’a i Johna Buscemy, które nigdy nie wyszły w Polsce, więc całościowo uznaję za niewydany.
37. Fear Itself - wydany jako “Sam strach”, 88. i 96. tom WKKM.
38. Ghost Rider: The Road to Damnation - wydany jako “Ghost Rider. Droga ku potępieniu”, 58. tom WKKM
39. House of M - wydane jako “Ród M” przez Mucha Comics oraz w 35. tomie WKKM.
40. Hulk. Future Imperfect. - wydane przez Egmont w “Hulk. Koniec i inne opowieści”.
41. Hulk: Tempest Fugit -niewydany dotąd w Polsce.
42. Hulk: Who is the Red Hulk? - niewydany dotąd w Polsce.
43. Hulk: Grey - wydane przez Mucha Comics jako “Hulk. Szary”.
44. Inhumans - wydane przez Egmont jako “Inhumans”.
45. Iron Man. Extremis - wydane jako “Iron Man. Extremis”, 3. tom WKKM.
46. Iron Man. Demon in a Bottle - wydane jako “Iron Man. Demon w butelce”, 29. tom WKKM.
47. Iron Man. The Five Nightmares - wydane jako “Iron Man. Pięć Koszmarów” przez Mucha Comics i w 18. tomie WKKM.
48. Jessica Jones. Alias - wydane jako “Jessica Jones. Alias” przez Mucha Comics.
49. Infinity Gauntlet - wydane jako “Rękawica Nieskończoności” przez Egmont.
50. Guardians of the Galaxy. Cosmic Avengers - wydane przez Egmont w pierwszym tomie “Strażników Galaktyki” z linii Marvel NOW!.
51. Guardians of the Galaxy. Somebody’s Got to Do it - wydane przez Egmont jako “Strażnicy Galaktyki” w linii Marvel Classic.
52. Marvel’s Secret Wars (1984) - wydane jako “Superbohaterowie Marvela. Tajne Wojny”, 26. i 40. tom WKKM.
53. Magneto. Testament - niewydane dotąd w Polsce.
54. Marvel 1602 - wydane jako “1602” przez Egmont i w 46. tomie WKKM.
55. Marvel Boy. Hello, Cruel World - wydane w 54. tomie SBM (Marvel Boy).
56. Marvel Zombies - wydane jako “Marvel Zombies” tom 1 przez Egmont i w 22. tomie WKKM.
57. Marvels - wydane przez Mucha Comics jako “Marvels” oraz ponownie w “Marvels. Wydanie jubileuszowe” i w 13. tomie WKKM.
58. Ms Marvel. No Normal - wydane przez Egmont w serii “Ms Marvel” w linii Marvel NOW!.
59. Marvel Mythos - niewydane dotąd w Polsce. (poza rzutem testowym Must-Have)
60. Namor the Sub-Mariner. The Depths. - niewydane dotąd w Polsce.
61. New Avengers. Breakout - wydane jako “New Avengers. Ucieczka” przez Mucha Comics i jako 32. tom WKKM.
62. New Avengers. Illuminati. - niewydane dotąd w Polsce.
63. New Mutants. The Demon Bear Saga. - wydane przez Egmont w „New Mutants” w linii Marvel Deluxe.
64. New X-Men. E is for Extinction. - wydane przez Mucha w ramach serii New X-Men oraz w 16. tomie WKKM jako “Z jak Zagłada”.
65. Punisher. Welcome back Frank - wydane przez Egmont w „Punisher” w linii Marvel 66. Knights, wydane w 15 i 42 drugim tomie WKKM jako “Witaj ponownie Frank”, wydane przez wydawnictwo Mandragora w ramach serii „Punisher”.
67. Punisher. Circle of Blood - wydane przez Egmont w ramach linii „Punisher: Epic Collection”.
68. Punisher War Zone - niewydane dotąd w Polsce.
69. Secret Invasion - wydane przez Egmont jako „Tajna Inwazja” i w 55. tomie WKKM.
70. Secret War - wydane przez Mucha Comics jako „Secret War. Tajna Wojna” i w 17. tomie WKKM.
71. Secret Wars (2015) - wydane przez Egmont jako „Tajne Wojny”.
72. Sentry - wydane w 55. tomie kolekcji Superbohaterowie Marvela (Sentry).
73. Siege - wydane jako “Oblężenie” w 60. tomie WKKM.
74. Silver Surfer Parable - wydane przez Egmont w „Silver Surfer: Przypowieści” w linii Marvel Classic.
75. Silver Surfer Requiem - wydane przez Egmont w „Silver Surfer: Przypowieści” w linii Marvel Classic i przez Mucha Comics jako „Silver Surfer: Requiem”.
76. Spider-Man. Family Business - niewydane dotąd w Polsce .
77. Spider-Man. Kraven’s Last Hunt - wydane przez Egmont w pierwszym tomie linii „Spider-Man: Epic Collection” i w 10 tomie WKKM.
78. Spider-Man. Revenge of Sinister Six - niewydane dotąd w Polsce.
79. Spider-Man. Marvel Knights - wydane przez Egmont w pierwszym tomie „Marvel Knights: Spider-Man” oraz jako "Marvel Knights. Spider-Man. Śmiertelna trwoga" w 62. tomie WKKM.
80. Spider-Man. Spider-Verse - wydane przez Egmont jako „Amazing Spider-Man tom 3: Spiderversum” w linii Marvel NOW!.
81. Spider-Man. Torment. - wydane przez Egmont jako „Spider-Man: Torment” w linii Marvel Classic.
82. Spider-Man. The Parker Luck - wydane przez Egmont jako „The Amazing Spider-Man tom 1: Szczęście Parkera” w linii Marvel NOW!.
83. Spider-Man. Coming Home - wydane przez Egmont w pierwszym tomie „Amazing Spider-Man” w linii Marvel Classic i w pierwszym tomie WKKM.
84. Spider-Man. Blue - wydane przez Mucha Comics jako „Spider-Man: Niebieski” oraz jako 33. tom WKKM.
85. Spider-Man Noir - wydane przez Egmont jako „Spider-Man Noir” w linii Marvel Deluxe.
86. Spider-Man/Black Cat - wydane przez Egmont jako „Spider-Man i Czarna Kotka. Zło, które ludzie czynią” w linii Marvel Classic.
87. Spider-Men - wydane w 79. tomie kolekcji Superbohaterowie Marvela (Miles Morales. Ultimate Spider-Man).
88. Spider-Men II - niewydane dotąd na polskim rynku.
89. Superior Spider-Man - wydane przez Egmont jako „Superior Spider-Man tom 2. Mój własny najgorszy wróg” i w 129. tomie WKKM.
90. Thanos Returns - wydane przez Egmont jako „Thanos” tom 1 w linii Marvel NOW 2.0.
91. Thanos Wins - wydane przez Egmont jako „Thanos” tom 2 w linii Marvel NOW 2.0.
92. Thor: God of Thunder. The God Butcher - wydane przez Egmont w dwóch pierwszych tomach serii „Thor Gromowładny” w linii Marvel NOW!.
93. Thor. Reborn - wydane przez Egmont jako “Thor” w linii Marvel Classic i jako “Thor. Odrodzenie”, 8. tom WKKM.
94. Thor. Resurrection - wydane jako “Thor. W poszukiwaniu Bogów”, 27. tom WKKM.
95. Thor. In Search of Gods. - wydane jako “Thor. W poszukiwaniu Bogów” w 27. tomie WKKM .
96. Thunderbolts. No Quarter. - wydane przez Egmont jako „Thunderbolts tom 1. Bez Pardonu” w linii Marvel NOW.
97. Ultimate Spider-Man Miles Morales - komiks zostanie wydany przez Egmont w grudniu jako „Miles Morales - Spider-Man”, był też wydany jako “Ultimate Comics Spider-Man. Kim jest Miles Morales?”, 114. tom WKKM.
98. Ultimate Spider-Man. Power and Responsibility - wydane przez Egmont jako „Ultimate Spider-Man tom 1” i w 25. tomie WKKM jako “Ultimate Spider-Man. Moc i odpowiedzialność”.
99. Uncanny Avengers - wydane przez Egmont jako „Uncanny Avengers tom 1. Czerwony Cień” w linii Marvel NOW!.
100. Venom. Agent Venom. - wydane w 64. tomie WKKM.
101. Vision - wydane przez Egmont jako „Vision” w linii Marvel NOW 2.0.
102. Wolverine - wydane w 4. tomie WKKM .
103. Weapon X - Wydane przez Egmont jako „Broń X” w liniach Marvel Classic oraz Marvel Limited i w 45. tomie WKKM.
104. Wolverine. Not Dead Yet - niewydane dotąd w Polsce. (Poza rzutem testowym kolekcji Must-Have).
105. Wolverine. The Death of Wolverine. - wydane przez Egmont jako „Śmierć Wolverine’a” i w 136. tomie WKKM .
105. Wolverine Origin - wydane jako „Wolverine: Geneza” w 36. tomie WKKM oraz przez Mandragorę jako „Wolverine Origin”.
106. Wolverine. Old Man Logan. - wydane przez Egmont jako „Wolverine. Staruszek Logan” oraz w 54. tomie WKKM.
107. War Hulk - wydane jako „Wielka Wojna Hulka” w 51. tomie WKKM.
108. X-Force. Sex and Violence - niewydane dotąd w Polsce.
109. X-Men. God Loves, Man Kills. - wydane w 12. tomie kolekcji SBM (X-Men).
110. X-Men. Extermination - wydane przez Egmont jako „X-Terminacja” w linii Marvel Fresh.
111. X-Men. Days of the Future Past - wydane jako “X-Men. Czasy minionej przeszłości”, 130. tom WKKM.
112. X-Men Genesis 2.0 - wydane przez Mucha Comics jako "Legendy X-Men. Jim Lee".
113. X-Men. Lifedeath. - wydane w 109. tomie kolekcji SBM (Storm).
114. X-Men. Dark Phoenix - wydane jako “Uncanny X-Men. Mroczna Phoenix”, 6. tom WKKM.
115. X-Men Schism - wydane jako “X-Men. Rozłam”, 76. tom WKKM.
Uff, trochę tego jest - a mimo pokaźnej ilości, gdyby polska edycja Marvel Must-Have pokryła się 1:1 z edycją francuską, finalnie komiksów debiutujących na naszym rynku mielibyśmy jedynie 21 sztuk. Może ułatwi to Wam zaplanowanie zakupów w przyszłych miesiącach (bądź latach) - mnie na przykład niektóre pojedyncze tomy, jak Magneto czy God Loves, Man Kills naprawdę kuszą.
Ogromny shout out dla nieocenionej Komiksopedia, której baza danych bardzo pomogła nam w stworzeniu tej listy. Jeśli zauważycie w niej pominięcie jakiegoś polskiego wydania, dajcie nam znać w komentarzach, poprawki będą wprowadzane na bieżąco.
28. Deadpool. Circle Chase - niewydane dotąd w Polsce.
Z tym tłumaczeniem to nie przesadzacie. Wyobraźcie sobie komiks z punisherem a na okładce wielkie "oskarżyciel" albo "karciciel" zamiast punisher przecież to aberracja.Ale dlaczego?
Ale dlaczego?No chociażby właśnie dlatego ;)
(https://preview.redd.it/russian-edition-of-the-punisher-kills-the-marvel-universe-v0-x58oe08pqgbd1.jpeg?width=1080&crop=smart&auto=webp&s=f970477c7f40c56fd19a04cb83f378ef44b62c88)
No chociażby właśnie dlatego ;)To żaden argument i, jak wspomniałem, gdy do gry wchodzi przyzwyczajenie, to nie ma już o czym rozmawiać, bo przyzwyczajony będzie nieugięty.
Karciciela bym brał. I każdy zeszyt zaczynałyby się: "Dziennik wojenny Karciciela..."Teraz zobaczyłem ten post, "dziennik wojenny karciciela..." :D
ThePinkFin jednak da się przekonać przyzwyczajonego ;)W tym temacie (angielskich terminów) jestem sceptyczny.
Wiadomo kiedy premiera pierwszego numeru w empiku?Nie, unikają odpowiedzi na to pytanie.
Bo DeAgostini na pewno.
Przynajmniej od 1,5 miesiąca czekam na start "Marvel Movie Museum".
Zobaczymy na ile to prawda, jeśli faktycznie nie bazują na niczym to może jest szansa, że w jakimś stopniu będzie mniej materiału już u nas wydanego w innych wydaniach czy WKKM :DA moim zdaniem osoba, która to pisała łże jak pies. Tworzą tą kolekcję zupełnie od nowa specjalnie pod polskiego czytelnika, ale pierwsze 7 tomów to zupełnym przypadkiem dokładnie to samo, co ukazało się gdzie indziej w kolekcji o tej samej nazwie.
Jeżeli mają wolną rękę i zarządza tam ktoś ogarniający, to na ich miejscu uciekałbym od dubli z WKKM i SBM xDJeśli zarządza tym osoba ogarnięta to powinna mieć głęboko gdzieś, co ukazało się dotąd w innych kolekcjach. Do kogo miałaby być ta kolekcja wtedy skierowana?
Ale raczej nie dadzą rady.
Przygotowałem listę z potwierdzonymi tytułami i spodziewaną zawartością - czeka na Was na blogu: https://comixxy.com/2025/08/13/marvel-must-have-lista-tomow-kolekcji/
Dzięki, dobra robota.
Sugestia: dasz radę zaznaczać też na bieżąco co jest dublem i gdzie został wcześniej wydany dany materiał? Tak jak swojego czasu w swojej tabelce dot. BiZ robił to Kyms, ale poległ na 89 tomie ;)
A moim zdaniem osoba, która to pisała łże jak pies. Tworzą tą kolekcję zupełnie od nowa specjalnie pod polskiego czytelnika, ale pierwsze 7 tomów to zupełnym przypadkiem dokładnie to samo, co ukazało się gdzie indziej w kolekcji o tej samej nazwie.Czy łże to zobaczmy jak ta kolekcja u nas wyjdzie i jakie będą w niej tomy. I to, że w jakimś stopniu będzie się sugerować listą z innych krajów to było do przewidzenia, z resztą jeśli będzie brać z nie tytuły których u nas nie było wydanych to mi to nie przeszkadza.
Jeśli zarządza tym osoba ogarnięta to powinna mieć głęboko gdzieś, co ukazało się dotąd w innych kolekcjach. Do kogo miałaby być ta kolekcja wtedy skierowana?
Jeśli już, to powinni brać pod uwagę, które tomy z innych wydań są OBECNIE DOSTĘPNE NA RYNKU.
Pozwólcie, że zacznę od małego sprostowania: słowo "dubel" tu kompletnie nie pasuje, bo nie dostaniemy dokładnie takiej samej kopii wydanie, a jedynie zbliżoną. Będzie nowa szata graficzna, nowe tłumaczenie i korekta, dodatki. Co prawda może pojawić się zbliżona zwartość odnośnie zeszytów, ale to jak już wspominałem nie będzie nigdy "dubel".
Używanie słowa "dubel" (oraz wszelkie warianty z multiwersum obłędu: pół dubel, ćwierć dubel, dubel dubla itp. itd. etc.) to chora imaginacja jednego z członków tego forum, któremu nie kibicuję w przesadnie licznych wypowiedziach, a życzę jedynie zakupu słownika języka polskiego na urodziny.
Ale do brzegu...
Tak, w ramach recenzji będę wyszczególniał gdzie pojawiła się zbliżona edycja wraz z dokumentacją zdjęciową ;)
Serio? Będzie korekta?? Lepsza? Bo gorsza chyba już nie...
Sens kolekcji wg Groka...a po co to komu, i do czego to potrzebne >:(
Konkurencja z Egmontem: Egmont oferuje nowsze historie i bardziej zróżnicowany katalog, co może przyciągać czytelników szukających świeżości zamiast klasyków.
Spoko, argument z zakupem jako tom "testowy" rozumiem i uważam za trafiony.Dla panoramy ;)
Ale to by się musiał wypowiedzieć ktoś kto zbiera omniaki, ile osób faktycznie najpierw kupuje tom kolekcyjny, żeby sprawdzić czy warto inwestować w omniaka.
Tak jak pisałem, ja zastanawiam się jaki jest sens czytania szczątkowej historii i później trzymania tego tomu na półce nawet jeżeli historia w nim zawarta nie przypadła nam do gustu, albo nawet jeżeli się spodobała a nie mam zamiaru sprawdzić co jest dalej, albo jeżeli już kupiłem wspomnianego omniaka, to po co dalej trzymać tom z kolekcji? Ogólnie po co komu jest cała kolekcja? to nie żadna uszczypliwość, tylko się nad tym zastanawiam.
Spoko, argument z zakupem jako tom "testowy" rozumiem i uważam za trafiony.BiZ jest pierwszą kolekcją jaką mam całą. Dlaczego cała? Dobór tomów na tyle mnie zadowala, że większość przypadła mi do gustu. Tomy które uważam za złe mogę policzyć na palcach jednej ręki. Szczerze też dzięki właśnie BiZ poznałem w komiksach wiele postaci które nie były mi znane, bądź moja wiedza była o nich szczątkowa - i to też w tomach właśnie typu początek runu i dziękuję. Z resztą w dużej mierze to był zamknięty Story Arc - więc nie miałem aż tak poczucia urwania historii. Panorama nic do tego nie ma.
Ale to by się musiał wypowiedzieć ktoś kto zbiera omniaki, ile osób faktycznie najpierw kupuje tom kolekcyjny, żeby sprawdzić czy warto inwestować w omniaka.
Tak jak pisałem, ja zastanawiam się jaki jest sens czytania szczątkowej historii i później trzymania tego tomu na półce nawet jeżeli historia w nim zawarta nie przypadła nam do gustu, albo nawet jeżeli się spodobała a nie mam zamiaru sprawdzić co jest dalej, albo jeżeli już kupiłem wspomnianego omniaka, to po co dalej trzymać tom z kolekcji? Ogólnie po co komu jest cała kolekcja? to nie żadna uszczypliwość, tylko się nad tym zastanawiam.
Spoko, argument z zakupem jako tom "testowy" rozumiem i uważam za trafiony.Dla mnie kolekcje są spoko jako próbka, choć raczej w przypadku tych komiksów, które u nas nie wyszły, bo jeśli wersja polska jest, to zazwyczaj bardziej opłaca się wziąć po prostu pierwszy tom. Ogólnie wydania kolekcyjne mi się nie podobają i ich nie lubię, więc później też bym ich nie trzymał.
Ale to by się musiał wypowiedzieć ktoś kto zbiera omniaki, ile osób faktycznie najpierw kupuje tom kolekcyjny, żeby sprawdzić czy warto inwestować w omniaka.
Tak jak pisałem, ja zastanawiam się jaki jest sens czytania szczątkowej historii i później trzymania tego tomu na półce nawet jeżeli historia w nim zawarta nie przypadła nam do gustu, albo nawet jeżeli się spodobała a nie mam zamiaru sprawdzić co jest dalej, albo jeżeli już kupiłem wspomnianego omniaka, to po co dalej trzymać tom z kolekcji? Ogólnie po co komu jest cała kolekcja? to nie żadna uszczypliwość, tylko się nad tym zastanawiam.
Wspominasz Conana z Arnoldem ale też była "Red Sonja" z Arnoldem (jego postać inaczej nazwano)
Tak sobie napisałem bez agresji i "zarozumialstwa" a ty... zachowałeś się jak zwykły BURAK, inaczej tego nazwać nie można. Taki chamuś, który "nakręcił" się bez powodu (zobacz co ja napisałem a jakie wnioski ty z tego wpisu wyciągnąłeś i jak zareagowałeś).
Nie lubię jak ktoś się czepia szczegółów nie mając racji i wstawia jeszcze kretyńskie emotikonki przemądrzalca.
Chodziło mi ogólnie o filmy fantasy Conan ze Schwarzeneggerem.
Wiem że był też film Czerwona Sonja.
W wypowiedzi chodzi o porównanie filmu nowego Red Sonja z filmami z gatunku fantasy ze Schwarzeneggerem - Conanem z lat 80-tych, bo to pewnie ktoś szybciej skojarzy.
Teraz rozumiesz ? Czy jeszcze coś mam wytłumaczyć specjalnie dla ciebie ?
Schwarzeneger gra w Czerwonej Sonii postać Kalidora, a film jest z roku 1985.
Jeszcze coś chcesz wiedzieć ?
Także nie przeinaczaj sensu mojej wypowiedzi, bo jest dokładnie napisane to co miałem na myśli.
Co za typ ...
Ciekawie wygląda. Dredda dużo nie widać, a pomyśleć by można że zdominuje taką kolekcję:Dredd miał swoją kolekcję.
https://hachettepartworks.com/en-en/2000-ad-ultimate-collection
https://hachettepartworks.com/en-en/2000-ad-ultimate-collectionKolekcja dobija powoli do numeru 200 ;D
Większość panoram wygląda jak dla dzieci. Przykład spoko panoramy jest w najnowszej kolekcji Thorgala od Hachette, chociaż też musieli oczywiście dowalić napis Thorgal, żeby na reklamie było jasne o co chodzi. Marketingowcy to zło tego świata.
Pamiętajcie, że Egmont na pewno to kiedyś zdubluje, gdy w Ultimate Spider-Manie dojdą do Milesa.Powinno być w pierwszym tomie Miles Morales Spider-Man, zapowiedzianym na grudzień tego roku, przynajmniej tak jest w oryginale.
Pamiętajcie, że Egmont na pewno to kiedyś zdubluje, gdy w Ultimate Spider-Manie dojdą do Milesa.
Nie trzeba sięgać w przyszłość, bo to już jest "zdublowane" - zeszyty 1-5 były w tomie 79 kolekcji SBM.
Hmm... ??? to dlaczego Bazyliszek zakupił ten tom, skoro nawet "dubli" z TM-Semic nie toleruje?Bo jest hipokrytą i jeśli Hachette wyda tzw. dubla to milczy z premedytacją.
Bo jest hipokrytą i jeśli Hachette wyda tzw. dubla to milczy z premedytacją.Ty czasem nie pisałeś ostatnio, że Bazyl dlatego cały czas ma atencję bo pisze się o nim nawet jak jest zablokowany, chyba nawet byłeś oburzony tym faktem i polecałeś, żeby tego nie robić. Tak tylko przypominam ;)
Ale jak to zrobi Egmont? Szykuj się na rozprawkę na temat największego zła świata jakim jest Egmont, niszczeniem rynku, braku pomysłu na wydanie komiksów, o tym, że Tomasz Kołodziejczak to jakiś diabeł i wiele wiele innych rzeczy ;)
Czy tego już czasami nie było w innej kolekcji - WKKM?Nie. Było wydane w Kolekcji Superbohaterowie Marvela.
To jest ten komiks w którym Peter pojawił się w świecie Ultimate?Tak, to jest ten komiks. Dokładnie jest to część pierwsza, bo później Bendis wrócił jeszcze z kontynuacją, domykając jako tako cliffhanger jaki sam zafundował.
Coś takiego mam ale sprzed kilku lat w jakiejś kolekcji, wtedy działało jeszcze to inne, duże forum o komiksach ;)
Tak, nawet znam tę osobę i powinno być dobrze. O ile DTP nie zawali...
Pismo przewodnie zawsze aktualne :)
Prezentacja, porównania, recenzja i parę spostrzeżeń:
Czyli to już nie duble, a triple.
Nakład jest zdecydowanie mniejszy niż poprzednich kolekcjach od Hachette, Marvel Origins pierwsze tomy pojawiały się nawet w supermarketach, ta kolekcja chyba tylko w empikach jest dostępna.Dziś widziałem w saloniku prasowym i placówce poczty.
Rozprawiać pół godziny o tym quatro dublu - szacun. I przy tym tylko jeden błąd wychwyciłem - Ultimate Spiderman wydany przez Egmont miał 13 tomów a nie 12.Ważne że powiedział że kolekcja jest stworzona specjalnie dla Polski, może pomieszają różne kolekcje swoje od Spidermana po X-Men i taki misz masz tego co nie było na rynku lub nie ma szans kupić wydadzą. Wchodzę w to jeśli dubli z WKKM ma być mało.
Ja dzisiaj kupiłem dwa egzemplarze (chociaż miałem już kilka sztuk testowej) - trzeba wspierac Aszeta.
Nakład jest zdecydowanie mniejszy niż poprzednich kolekcjach od Hachette, Marvel Origins pierwsze tomy pojawiały się nawet w supermarketach, ta kolekcja chyba tylko w empikach jest dostępna.Bo się nie sprzedaje w salonach tak dobrze jak w necie ;) U mnie Empik miał po 3 sztuki MO i około 20 tomu się wycofali bo nikt tego nie kupował.
Rozprawiać pół godziny o tym quatro dublu - szacun. I przy tym tylko jeden błąd wychwyciłem - Ultimate Spiderman wydany przez Egmont miał 13 tomów a nie 12.
Ja dzisiaj kupiłem dwa egzemplarze (chociaż miałem już kilka sztuk testowej) - trzeba wspierac Aszeta.
Aha, jeszcze jedno. Ja bym zaczął filmik od porównania pakowania testowki i właściwego rzutu , bo tutaj sporo ciekawych różnic.
(https://i.ibb.co/YBH7YPJK/IMG-9195.jpg) (https://ibb.co/SwFXW5H1)
Ten większy to test. Różnica oczywiście w wielkości tektury oraz co ciekawe w zamianie miejsc graficzki i samego komiksu. Także design tekturki nieco inny (m.in. inna czcionka, wielkość spidera)
Ważne że powiedział że kolekcja jest stworzona specjalnie dla Polski, może pomieszają różne kolekcje swoje od Spidermana po X-Men i taki misz masz tego co nie było na rynku lub nie ma szans kupić wydadzą. Wchodzę w to jeśli dubli z WKKM ma być mało.Pożyjemy, zobaczymy - jeśli faktycznie w zapowiedziach kolejnych tomów będą się przewijać tomy które będą u nas nowościami, lub rzeczami które dawno u nas nie było wydanych to duży plusik dla tej kolekcji.
A mnie to nie dziwi"Komiksy Marvela, które musisz mieć" - co w tym źle brzmi?
Wyobrażasz sobie polski tytuł w stylu: kolekcja komiksów Marvela musisz mieć ? Bo dla mnie to brzmi beznadziejnie. Must Have brzmi dużo lepiej.
Pozwólcie, że zacznę od małego sprostowania: słowo "dubel" tu kompletnie nie pasuje, bo nie dostaniemy dokładnie takiej samej kopii wydanie, a jedynie zbliżoną. Będzie nowa szata graficzna, nowe tłumaczenie i korekta, dodatki. Co prawda może pojawić się zbliżona zwartość odnośnie zeszytów, ale to jak już wspominałem nie będzie nigdy "dubel".
Używanie słowa "dubel" (oraz wszelkie warianty z multiwersum obłędu: pół dubel, ćwierć dubel, dubel dubla itp. itd. etc.) to chora imaginacja jednego z członków tego forum, któremu nie kibicuję w przesadnie licznych wypowiedziach, a życzę jedynie zakupu słownika języka polskiego na urodziny.
Dublowersum obłędu opanowało forum. Fakt jest jednak taki, że słowo dubel oznacza drugą sztukę tego samego egzemplarza, więc nie trudno zauważyć, że jest w tym kontekście używane błędnie. Jednak zanurzając się w słownik ciężko znaleźć słowo, które pasowałoby do domyślnego znaczenia używanego na forum. Najbliższym poprawne określeniem (oprócz zwyczajnej "powtórki") jest chyba "repetycja", która zdefiniowana słownikowo jest jako powtórzenie czegoś (jednak na ogół w edukacji jako powtórkę materiału, w muzyce jako powtórzenie frazy, oraz w retoryce jako figurze stylistycznej polegającej na powtórzeniu słowa lub zwrotu). Repetycją nie odnosi się więc do publikacji ani wydawnictw, brakuje jej konotacji edytorskiej.
Zabawmy się w językoznawcę. ;) Jakie określenie mogłoby więc być stosowane?
Szukamy słowa, które:
• odnosi się do ponownego wydania tej samej książki,
• przez innego wydawcę (gdy to ten sam wydawca, to mówimy o "reedycji"),
• i nie jest identyczne fizycznie (czyli nie „dubel”),
• lecz zachowuje tożsamość utworu (np. ten sam tekst źródłowy, choć może być inne tłumaczenie, okładka, układ graficzny).
Jakie terminy są dziś stosowane i jakie są ich ograniczenia?
Termin | Znaczenie | Dlaczego nie pasuje w pełni
Wydanie | Publikacja utworu w określonej formie | Zwykle odnosi się do jednej edycji przez jednego wydawcę
Reedycja | Ponowne wydanie przez tego samego wydawcę | Nie pasuje, jeśli wydawca jest inny
Wznowienie | Kolejne wydanie tej samej książki | Często przez tego samego wydawcę
Dubel | Druga sztuka tego samego egzemplarza | Dotyczy fizycznych kopii, nie edycji
Reprint | Dokładne powtórzenie wcześniejszego wydania | Zwykle bez zmian, często przez tego samego wydawcę
Najtrafniejszym określeniem byłoby więc: "alternatywne wydanie" albo "inna edycja".
Jako, że takie nazewnictwo nie będzie tak nośne jak stosowany dotychczas "dubel", to możemy zabawić się jeszcze mocniej i poszukać jednego słowa, które byłoby precyzyjne i eleganckie.
Takim słowem może być być: "redycja".
Etymologia: od łac. redigere – „przywracać, ponownie opracowywać”
Znaczenie proponowane: wydanie tego samego utworu przez innego wydawcę, różniące się formą edytorską, lecz zachowujące tożsamość treści.
Słowo to brzmi naturalnie w języku polskim. Nie jest obciążone znaczeniem "reedycji" (czyli wydaniem przez tego samego wydawcę). Może też funkcjonować jako termin techniczny w bibliografii.
Takim słowem może też być: “rewydanie”.
Analiza językoznawcza:
Budowa: re- (ponownie) + wydanie (publikacja)
Znaczenie intuicyjne: ponowne wydanie utworu
To słowo oczywiście również nie jest obecnie notowane w słownikach, ale jego budowa jest w pełni zgodna z polską morfologią i brzmi naturalnie. Może być używane zarówno w języku potocznym, jak i technicznym. Łatwo tworzyć pochodne: rewydany, rewydawca, rewydanie zbiorcze.
PS. Powyższe należy traktować tylko jako zabawę słowną. Choć może wydawać się lepszą alternatywą niż panujące Dublowersum obłędu, to oczywiście nikt nie musi takiego słownictwa używać. ;-)
Prenumerata przyszła. O jakość edytorską możemy być na szczęście spokojni ;)Mi się trafił prawidłowy :) (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20250821/f2b9264d5e7bc5ad82945490dfde9fe4.jpg)
Gdzie moja przypinka?!
(https://i.ibb.co/KjwbFrL7/Bez-nazwy.jpg)
Ważne że powiedział że kolekcja jest stworzona specjalnie dla Polski, może pomieszają różne kolekcje swoje od Spidermana po X-Men i taki misz masz tego co nie było na rynku lub nie ma szans kupić wydadzą. Wchodzę w to jeśli dubli z WKKM ma być mało.O święta naiwności! ::)
O święta naiwności! ::)Z mojego komentarza ona się nie wybija. Napisałam że wszystko zależy czy wykorzystają wszystkie swoje kolekcje. Tyle i aż tyle.
(https://i.ibb.co/zhk3LnYt/71okd9-H4z-WL.jpg)Jeśli się nie mylę to od Dell'Otto na razie na naszym rynku była tylko Tajna Wojna (przynajmniej z komiksów w jakich zajmował się całością ilustracji, tj. też kolorami oczywiście), i chyba nic więcej nie będzie, widzę że tylko X-Force: Sex and Violence by się przydało, ale kto i gdzie (w jakimś składaku musiałoby być) by to wydał...
Potwierdzam. Kupowałem pierwszy tom w empiku i rabat nie wszedł:( oznacza to że pewnie jeszcze bardziej ograniczę zakupy w ramach tej kolekcji.To nie jest kwestia, że kupon wchodzi od 50zł? Ktoś tutaj już o tym pisał jakiś czas temu pamiętam
To nie jest kwestia, że kupon wchodzi od 50zł? Ktoś tutaj już o tym pisał jakiś czas temu pamiętam
W skrócie Empik klasycznie pewnie kombinuje, żeby tylko ludzie nie mieli taniej ::)
WKKM i Conan były na prasie.
Ale się zobaczy, oby faktycznie zmienili kategorię na książki, chodź znając życie zostanie jako prasa - na początku BiZ działał kupon -20% jaki dawali przy odbieraniu zamówienia, potem przestał działać bo pewnie zauważyli, że ludzie go mają nie odbierając przesyłek (bo ich nie mieli, bo kupon mieli z forum ;) ) - a teraz pewnie zmiana kategorii na taką na którą nie wchodzi kupon z premium.
W skrócie Empik klasycznie pewnie kombinuje, żeby tylko ludzie nie mieli taniej ::)
Nie, podstawowa cena BiZ czy MO jest poniżej 50 zł a rabat wchodzi bez problemu.Mi ostatnio Thorgal z H za 49,99 nie chciał wejść z aplikacją Empik. Dopiero coś dorzuciłem powyżej 50 zł i rabat wszedł.
Ech, no i przegrałem wewnętrzną walkę i zamówiłem prenumeratę... Najwyżej się zrezygnuje, jeśli duble zaczną dominować.
Przepraszam, jeśli już było: ktoś wie co wchodzi w skład tomów dla prenumeratorów?
Tak, nawet znam tę osobę i powinno być dobrze. O ile DTP nie zawali...
Przecież to standard u tej firmy, tutaj są błędy z sbm 8 lat temu.I swoją drogą tak nie lubię tego materiału.
To jest hit, że co kolekcja są te błędy, a stopka redaktorska pozostaje ta sama.
Przecież to standard u tej firmy, tutaj są błędy z sbm 8 lat temu.
I swoją drogą tak nie lubię tego materiału.Swego czasu na yt była cała drama z powodu kolekcji komiksowych ;D Przynajmniej 3 kanały się nawalały.
Jasne, kolekcje mają masę minusów, były one wałkowane tutaj nie raz, nawet teraz.
Ale też takie mówienie, że są totalnie zbędne jest moim zdaniem błędnym myśleniem. Nawet teraz patrząc na Must Have i potencjalne tomy to mimo, że Egmont czy Mucha naprawdę dużo w ostatnich latach wydał u nas Marvela, to nadal znajdą się perełki których nie wydali, a wyda Hachette.
Czy ktoś z prenumeratorów dostał tom 2 i 3?Każdy dostaje 3 pierwsze tomy.
Każdy dostaje 3 pierwsze tomy.3 pierwsze tomy kolekcji w pierwszej (jednej) paczce
Czy ktoś z prenumeratorów dostał tom 2 i 3?
Każdy dostaje 3 pierwsze tomy.
Nie do końca. Pierwszy kupiłem w kiosku, prenueruję od drugiego ;)Od 2 nie mam pojęcia.
Ale jak widać, z wysyłką się nie spieszą.
Czyli stare dobre Hachette - prenumerata która w założeniu miała dać ludziom tomy przed tymi co kupują w kiosku, lub równolegle ma opóźnienie i tomy będą mieli później od premiery kioskowej ;DW przypadku prenumeraty na starcie zawsze obowiązywała kolejność składania zamówień.
Ok, zwracam honor w takim razie :)
Przesyłkę trzeba opłacić przy odbiorze, tak? Czy dostałeś wcześniej info, że kurier będzie tego i tego dnia? Żyjemy w takich czasach, że posiadanie 40 zł w gotówce wymaga już specjalnych przygotowań :D
Pierwsza przesyłka przy prenumeratach zawsze jest płatna przy odbiorze. Tak, dostałem rano SMSa od kuriera Poczty Polskiej w dniu dostarczenia przesyłki. Niestety nie miał ze sobą terminala i też się głowiłem skąd tutaj wytrzasnąć gotówkę ;)To jest Poczta Polska tam płacisz polską walutą ;) Trzeba się cieszyć, że zadzwonił kurier a nie zostawił awizo ;)
Tyle fajnych kolekcji z Batmanem...
https://www.panini.it/shp_ita_it/batman-legends-of-the-dark-knight-collection-m1bmlg0001isbnc-it08.html
https://www.panini.it/shp_ita_it/batman-legends-of-the-dark-knight-collection-2-m1bmlg011isbnc-it08.html
(https://dccomicsnews.com/wp-content/uploads/2024/08/Legends-of-Batman-Pic-2.jpg)
... a zamiast tego idą kolejny raz w Marvela, choć to BiZ szybciej dobiegnie końca, nie Marvel Origins. Szkoda.
A teraz policz ile z tych "wydanych" jest do kupienia w oficjalnej dystrybucji. Trybunał i miasto sów w kolorze? Śmierć rodziny? Rok zerowy? Batman i syn? Mroczne odbicie? Narodziny demona? Zjawy z przeszłości? Hush? Miecz Azraela i Jad oddzielnie, bez potrzeby kupowania wielkiej cegły z dodatkowymi historiami? Dla nowego pokolenia fanów ta kolekcja byłaby kopalnią świetnych, niedostępnych już tytułów w bardzo atrakcyjnej cenie.Trybunał i Miasto Sów był do kupienia przez długie lata praktycznie w każdej księgarni internetowej, nie zniknął w tydzień cały nakład, a w ciągu paru lat
Ten Joker to Joker Azzarello.
Kapitalny deal, kupić Jad czy Miecz Azraela w kolekcji w tomie który będzie miał jakieś 150 stron za 54zł (bo za tyle teraz są kolekcje w cenie okładkowej) zamiast dołożyć stówkę i mieć cegłę 600 stron, więcej czytania i w normalnym wydaniu, a nie z kawałkiem grzbietu z losowym kawałku panoramy.A co z tymi, którzy nie chcą zbierać całego Knightfalla i mieć +600 stronicowego grubasa z jedynką na grzbiecie? Co z tymi, którzy wolą mieć bardziej poręczne ~150 stronicowe historie o Venomie i Azraelu, bo tylko te dwie powieści ich interesują?
Joker Azzarello nadal zalega Egmontowi na magazynie.Był dodrukowany niejednokrotnie (obecnie ma inne logo DC niż gdy wyszedł w 2011), więc chyba był na niego popyt.
Trybunał i Miasto Sów był do kupienia przez długie lata praktycznie w każdej księgarni internetowej, nie zniknął w tydzień cały nakład, a w ciągu paru lat
Mroczne Odbicie tak samo
Batman i Syn, Narodziny Demona czy Hush kupowałem za grosze, bo za Jakieś 20zł sztuka na OLX praktycznie nówki, WKKDC ludzie sprzedawali naprawdę za okazyjną cenę, nadal sprzedają jak się dobrze poszuka
Więc tak, ta kolekcja byłaby kompletnie bez sensu, nadal to podtrzymuję.Musisz patrzeć dalej niż na czubek własnego nosa, Bazyliszku. Ktoś kto ma teraz 16-18 lat i będzie chciał wejść w Batmana ma w d... czy pięć lat temu można było dostać wymienione przez ciebie tytuły za 20 zł, bo obecnie nie dostanie ich nawet za 120 zł, a dzięki takiej kolekcji mógłby je poznać.
A co z tymi, którzy nie chcą zbierać całego Knightfalla i mieć +600 stronicowego grubasa z jedynką na grzbiecie? Co z tymi, którzy wolą mieć bardziej poręczne ~150 stronicowe historie o Venomie i Azraelu, bo tylko te dwie powieści ich interesują?Jakbym zachowywał się jak Bazyl to bym chyba mówił odwrotnie prawda? Przecież on kocha kolekcje, ja tutaj mówię, że ta kolekcja nie ma sensu. Więc żaden ze mnie Bazyl.
Był dodrukowany niejednokrotnie (obecnie ma inne logo DC niż gdy wyszedł w 2011), więc chyba był na niego popyt.
Musisz patrzeć dalej niż na czubek własnego nosa, Bazyliszku. Ktoś kto ma teraz 16-18 lat i będzie chciał wejść w Batmana ma w d... czy pięć lat temu można było dostać wymienione przez ciebie tytuły za 20 zł, bo obecnie nie dostanie ich nawet za 120 zł, a dzięki takiej kolekcji mógłby je poznać.
Ja trzymam kciuki, aby po zakończeniu BiZ Hachette przygotowało polską wersję tej kolekcji. Marvel ma już szóstą komiksową kolekcję w naszym kraju, DC miało tylko dwie. Let's go.
Jakbym zachowywał się jak Bazyl to bym chyba mówił odwrotnie prawda? Przecież on kocha kolekcje, ja tutaj mówię, że ta kolekcja nie ma sensu. Więc żaden ze mnie Bazyl.Piszesz dokładnie tak, jak Bazyl, tylko odwrotnie. "To już było", "kto chciał to kupił", lub "może kupić z drugiej ręki", itp.
I pięć lat temu? Spokojnie co jakiś czas przeglądając OLX, czy grupy sprzedażowe na FB można dorwać perełki. Sam widziałem tak raz za 35zł pierwsze wydanie Broken City Egmontu, to w miękkiej okładce. Więc wystarczy dobrze szukać.- Bazyliszek
I spoko, sądzę, że mimo wszystko każdy wolałby wydać raz 130zł i mieć więcej czytania i ładniejsze wydanie, niż wydać 54 za jakieś 450 stron mniej ;DMiło, że tak sądzisz. Wiesz też kto pisze o tym co sądzi, jak o faktach? Podpowiem: jego nick zaczyna się na literę B.
że było by świetnie jakby ją Hachette wydało - tylko właśnie dla nas
Kolekcja Batmana bardzo fajna. 99% było u nas, więc nas nie obchodzi. Kupowaliby casuale, a nasze pieniążki leciałyby do prawdziwych wydawców.O, jeszcze lepiej. Wcześniej było 15%, a teraz nigdy nie wydanych u nas tytułów jest już tylko 1% ::)
tylko właśnie dla nas to była by kolekcja gdzie jakieś 85% materiału który już mamy na półce. Więc po co wtopić się w te minimum 2 lata z kolekcją gdzie może bym wziął 8 tomów z 60?Czy ja już dziś pisałem kto na tym forum nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa? Muszę powtórzyć?
I no sądzę, że każda racjonalna osoba czytająca komiksy woli trochę dołożyć i mieć więcej czytania niż kupić jakiś krótki tomik z kolekcji.Nie kojarzę żadnej racjonalnej osoby czytającej komiksy :D To hobby dla szaleńców, a dowody możesz znaleźć na tym forum 8)
I serio nie podoba ci się bo dodał więcej? Wow, w sensie jesteś pierwszą osobą która narzeka, że Egmont zamiast zrobić cieńszy tom dało grubasa dodsajac właśnie bardzo dobre Jad czy Miecz Azraela - śmiem też się pokusić, że to są najlepsze zeszyty w tym tomie.Nie podoba mi się, że wyszło to razem. Wolałbym oddzielnie Jad, oddzielnie Miecz Azraela, a potem całą resztę, czyli ok. 480 str. jako Batman Knightfall, tom 1: Prolog. I podobne głosy były już przy zapowiedzi tego tomu w 2022, więc nie jestem pierwszą osobą.
I u mnie front jest dobrzeNie jest, bo Egmont skopał cały nakład. Oryginalnie okładka wygląda tak:
I aż tak przeszkadza ci, że okładka jest matowa? Przecież to tylko coś co trzymasz w ręce podczas lektury, a potem odkładasz na półkę... Ale no dobra, jak to dla ciebie to tak ważna kwestia to tak, to może zrobić różnice.Co widzę częściej - komiks gdy go czytam (czyli max. przez kilka dni w roku), czy komiks, który stoi na regale (360 dni w roku)? Więcej stoi na półce i chcę, aby okładka ładnie wyglądała na półce. JLA Morrisona, czy Świat Mitów daje się wydawać w ładnych, błyszczących okładkach z mocniejszym kontrastem (i nie zostają na nich ślady od trzymania w ręku), ale większość SH Egmont wydaje w macie. Dlatego wolę już miękkie okładki.
O, jeszcze lepiej. Wcześniej było 15%, a teraz nigdy nie wydanych u nas tytułów jest już tylko 1% ::)1. Tymczasem Hachette które potrafi dać tekst obok dymków, złą kolejność stron, brak w ogóle tytułu komiksu na okładce, i wiele, wiele innych błędów - więc tak, Egmont to robi w jednym komiksie na 1000, Hachette co drugi ich tom ma jakiś mniejszy, bądź większy błąd.
Ci "prawdziwi wydawcy" to Egmont, Mucha, itd., tak? Ci co nie potrafią ogarnąć splash pages? ::)
Czy ja już dziś pisałem kto na tym forum nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa? Muszę powtórzyć?
Nie kojarzę żadnej racjonalnej osoby czytającej komiksy :D To hobby dla szaleńców, a dowody możesz znaleźć na tym forum 8)
Nie podoba mi się, że wyszło to razem. Wolałbym oddzielnie Jad, oddzielnie Miecz Azraela, a potem całą resztę, czyli ok. 480 str. jako Batman Knightfall, tom 1: Prolog. I podobne głosy były już przy zapowiedzi tego tomu w 2022, więc nie jestem pierwszą osobą.
Nie jest, bo Egmont skopał cały nakład. Oryginalnie okładka wygląda tak:
(https://m.media-amazon.com/images/I/91bQoVu43OL._UF1000,1000_QL80_.jpg)
A u nas przycięli ją tak, że za Jokerem po prawej mamy samą rękę z kijkiem :P
(https://static.profinfo.pl/storage/image/core_products/2022/10/17/7393c5e73f9f0010760565d9f4bfb833/admin/preview/09501A01075KS_HD.jpg.webp)
Co widzę częściej - komiks gdy go czytam (czyli max. przez kilka dni w roku), czy komiks, który stoi na regale (360 dni w roku)? Więcej stoi na półce i chcę, aby okładka ładnie wyglądała na półce. JLA Morrisona, czy Świat Mitów daje się wydawać w ładnych, błyszczących okładkach z mocniejszym kontrastem (i nie zostają na nich ślady od trzymania w ręku), ale większość SH Egmont wydaje w macie. Dlatego wolę już miękkie okładki.
Mnie interesuje jedno - kim Wy jesteście? Ilu Was jest, że Hachette ma Was słuchać, a nie badań rynkowych? Dlatego to akurat Wy powinniście decydować o kolejnych projektach firmy takiej jak Hachette?Sądzę, że całkiem dużą grupą ludzi którzy ich komiksy kupują, a przede wszystkim potrafimy o tym powiedzieć głośno, czy to im na mailu, czy tutaj, na forum.
1. Tymczasem Hachette które potrafi dać tekst obok dymków, złą kolejność stron, brak w ogóle tytułu komiksu na okładce, i wiele, wiele innych błędów - więc tak, Egmont to robi w jednym komiksie na 1000, Hachette co drugi ich tom ma jakiś mniejszy, bądź większy błąd.Czyli wszyscy wydawcy popełniają błędy. Ergo. dla mnie wszyscy są takimi samymi "prawdziwymi wydawcami" :P
2. Ależ ja wychodzę poza czubek własnego nosa, mówię po prostu w imieniu reszty tutaj na forum którzy trochę komiksy już czytają - to dość duża grupa ludzi mimo wszystko.W sensie zrobiłeś ankietę pośród użytkowników forum i wypowiadasz się w ich imieniu posiadając dane / dowody, że taka jest opinia większości? Zaprezentujesz je nam?
3. Czyli wolałabyś dwa razy płacić i mieć dwa komiksy zamiast raz zapłacić i mieć to w jetnm komiksie? Nie widzę w tym żadnego sensu - teraz ty mówisz jak Bazyl który domagał się wycięcia Diabła Stróża z 0 tomu Daredevila i wydanie go osobno. I ciekawe gdzie te głosy były, ja takich nie pamiętam"Ależ ja wychodzę poza czubek własnego nosa" - LOLz ;D
4. OkAy, no trochę to widać, ale tylko jak mocno popatrzysz. Szczerze mniej mi to przeszkadza niż taki tom z Jokerem z BiZ gdzie w ogóle jest puste miejsce na tytuł, ale zapewne zapomniano go wydrukowaćZłe kadrowanie wyłapałem w 2 sekundy po dodaniu zapowiedzi na stronie Egmontu. Brak podtytułu w Jokerze dopiero, gdy przeczytałem o tym w recenzji Q na BC (sam nigdy bym tego nie wyłapał, a komiks miałem już w ręku i przeczytałem). Poza tym - po raz setny Bazyliszku, przestań ciągle wszystko widzieć przez pryzmat Egmont vs. Hachette. Narzekacie na tego szura, który powtarza to w każdym poście, a robicie to samo.
5. Ale i tak okładki zwykle nie widzisz, ponieważ obok stoją inne komiksy - więc co widzisz to grzbiet. A grzbiet tutaj Hachette ma gorszy bo to kawałek panoramy. A jak ci zostają ślady dotykania na twardej okładce to po prostu polecam dokładnie umyć ręce, u mnie nie ma takowych śladów na żadnym z komiksów w twardej okładce, nawet tych które parę razy czytałem.1. Skąd wiesz jak ustawiam komiksy na półce? Akurat Knightfall (tom 2) mam frontem do salonu i widzę go codziennie.
Sądzę, żeA może źle sądzisz?
Sądzę, że całkiem dużą grupą ludzi którzy ich komiksy kupują, a przede wszystkim potrafimy o tym powiedzieć głośno, czy to im na mailu, czy tutaj, na forum.
BiZ pokazało, że kolekcje nie muszą być tylko dla świeżaków, dzięki temu, że tyle w niej było rzeczy u nas nie wydanych ma ona już teraz status jednej z najlepszych kolekcji ich w ogóle.
Dlatego powiedz mi co jest lepsze - spojrzenie na rynek, potrzeby ludzi, i wydanie kolekcji gdzie 85% to materiał już wydany, czym by w ogóle nie rozwinęli naszego rynku
Czy jakaś inna kolekcja typu ta Salvatu którą wysłałem gdzie dużo jest nowości, czym by tylko rozwinęli nasz rynek?
Sądzę, że nasz rynek jest na tyle jeszcze jako rozwinięty, że fajnie, żeby Hachette właśnie szło w stronę nowości, a nie wydawało to co już jest, czy było u nas - bo po co? Żadnego rozwoju rynku by to nie dało, a byśmy 3 lata mieli zablokowany slot
1. Kolekcja BiZDC jest dosłownie dla każdego, a to dzięki znakomitym dodatkom Nicka Jonesa. Masz wszystko wyłożone jak kawa na ławę.1. Jest to świetna kolekcja, bo ma świetny dobór tytułów i Nick zadbał o świetny dobór zeszytów do tomów. Dodatki to tylko dodatki, sądzę, że to nie jest główny powód dlaczego ta kolekcja jest tak dobra
2. Jeśli spojrzysz na rynki rozwinięte, to zauważysz, że mają kilka edycji tego samego tytułu i nie stanowi to problemu. To my chcemy się rozwijać, czy też się zwijamy?
3. Nowości nie są najważniejsze, jak Juby pisał, nie każdy kupił, nie każdy ma, więc patrz punkt 2.
Ale prawdą jest, że rynek rozwijają nowe tytuły, nie te które są wydawane po raz trzeci w różnym wydaniu, od nowego wydawcy.Prove it.
Bo wydanie trzeci raz tego samego komiksu zamiast nowego tytułu zawsze będzie w mojej opinii gorszą rzeczą- Bazyliszek
bo dokładnie robisz to samo, czyli postulujesz o wycięcie jakiegoś materiału z grubego tomu i wydanie go osobnoO nic nie postuluję. A jeśli już bym to robił, to o wydanie tego tak, jak było w oryginale (bo Egmont wydał swojego składaka, aby szybciej ruszyć z głównym eventem).
I owszem, każdy, ale pod względem częstości Hachette to robi częściej niż EgmontGuzik mnie to obchodzi. Obchodzą mnie tylko błędy i wpadki w komiksach, które chcę kupić / przeczytać, reszta jest dla mnie nieistotna - to, który wydawca je popełnił również (niech sami rozwiązują swoje problemy). Nie wszyscy jak ty i twoje alter ego z Heroesa III wszystko odczytują w kategoriach "kto jest lepszy/gorszy - Egmont, czy Hachette?"
No to może się zdziwisz, bo u mnie kurier Poczty Polskiej ma terminal i można u niego bez problemu płacić w ten sposób za paczki pobraniowe. Czasem też zadzwoni lub oddzwoni. Pełna kulturka.Pierwsza przesyłka przy prenumeratach zawsze jest płatna przy odbiorze. Tak, dostałem rano SMSa od kuriera Poczty Polskiej w dniu dostarczenia przesyłki. Niestety nie miał ze sobą terminala i też się głowiłem skąd tutaj wytrzasnąć gotówkę ;)To jest Poczta Polska tam płacisz polską walutą ;) Trzeba się cieszyć, że zadzwonił kurier a nie zostawił awizo ;)
To jest Poczta Polska tam płacisz polską walutą ;) Trzeba się cieszyć, że zadzwonił kurier a nie zostawił awizo ;)Wszystko zależy od osoby, która jeździ w Twojej okolicy. Co do gotówki, to zawsze tipa zostawiam jak mam pobranie. Ja akurat w swojej okolicy mam super panią w z PP :) Jak trzeba, to zostawia paczkę pod drzwiami i nie ma problemu.
No to może się zdziwisz, bo u mnie kurier Poczty Polskiej ma terminal i można u niego bez problemu płacić w ten sposób za paczki pobraniowe. Czasem też zadzwoni lub oddzwoni. Pełna kulturka.
Powoli technologia wchodzi też i do PP. Podobno od jakiegoś czasu przy robieniu przetargu już nie zamawiają liczydeł dla swoich pracowników. ;)
Wszystko zależy od osoby, która jeździ w Twojej okolicy. Co do gotówki, to zawsze tipa zostawiam jak mam pobranie. Ja akurat w swojej okolicy mam super panią w z PP :) Jak trzeba, to zostawia paczkę pod drzwiami i nie ma problemu.
Jeśli nie kupowałem WKKM i SBM to czy warto zaczynać przygodę z tą najnowszą kolekcją?
Jeśli nie kupowałem WKKM i SBM to czy warto zaczynać przygodę z tą najnowszą kolekcją?
Mam obie i będę kupował MMH. Dlaczego? Bo pojawi się w niej wiele historii, które jeszcze nie ukazało się w Polsce, ani we wymienionych przez Ciebie kolekcjach.Aż tak wiele jest nowych historii nie wydanych w poprzednich kolekcjach, albo przez innych wydawców? Wymień chociaż kilkanaście :) jeżeli masz chęć i czas zarekomendować?
A inni wydawcy ich nie opublikują.
Doctor Strange: The Oath był w WKKM, a Silver Surfer - Parable w tomie Egmontu Silver Surfer-Przypowieści.Dzięki za czujność, wykreślone
Sugerując się listą Włoską:
Fantastic Four: Marvel Knights 4, Sub-Mariner: The Depths, Magneto: Testament, The Incredlible Hulk: Future Imperfect, Daredevil: Father, Marvel Knights: Black Widow, Daredevil: Redemtion, Fantastic Four: 1234, Spider-Man: Revenge of Sinester Six, Hulk: Tempest Fugit, Marvel Super Hero Contest of Champions, All-New Captain America, Daredevil: Ends of Days, Thor: For Asgard, Avenger: Rage of Ultron, Spider-Man/Doctor Octopus: Year One, Nick Fury VS SHIELD
Nie ma za co ;) - jakbyś pytał skąd lista:
https://www.comicsbox.it/serie/MARVELMUST&limite=0
Ale formalnie - to już było wydane :)
, a Srebrny Surfer Przypowieść to nawet podwójny dubel, bo jeszcze był w Semicu.To chyba bardziej taka kolekcja dla tych którzy nie mają poprzednich.
Na 7 aktualnie zapowiedzianych tomów masz 6 zupełnie nowych. To jak w końcu jest? ;)Może jednak nie będzie taka lipa jak się zapowiadała ;)
Na 7 aktualnie zapowiedzianych tomów masz 6 zupełnie nowych. To jak w końcu jest? ;)No właśnie nie wiem, mam na myśli całą kolekcję, nie siedem tomów.
No właśnie nie wiem, mam na myśli całą kolekcję, nie siedem tomów.Nie ma listy ;) Było gdybanie na podstawie zagranicznych list. Wyglądało, to bardzo nieciekawie.
Wcześniej Wayne wrzucał tytuły, ale połowa już była. Mi się wydaje, że to kolekcja dla tych którzy nie mają poprzednich.
Myślałem, że jest jakaś lista i wiadomo co będzie, jak nie ma to po co brać prenumeratę a później połowa dubli będzie?
Nie ma listy ;) Było gdybanie na podstawie zagranicznych list. Wyglądało, to bardzo nieciekawie.Nie wiem więc dlaczego eridraven stwierdził, że będzie wiele nowych tomów. Po co wprowadzać ludzi w błąd?
Mamy tylko podane pierwsze 7 tomów.
W którym tomie Epic znajdzie się Wolverine z kolekcji?Albo 10 albo 11, zależy jak będzie materiał rozłożony, bo tych epików jeszcze nie ma.
Nie wiem więc dlaczego eridraven stwierdził, że będzie wiele nowych tomów. Po co wprowadzać ludzi w błąd?On dużo promuje komiksy z kolekcji, więc może ma jakieś przecieki.
Mam obie i będę kupował MMH. Dlaczego? Bo pojawi się w niej wiele historii, które jeszcze nie ukazało się w Polsce, ani we wymienionych przez Ciebie kolekcjach.@Wayne, tutaj pisał o całej kolekcji, nie tylko pierwszych tomach.
A inni wydawcy ich nie opublikują.
ericdrqven zapewnial, że będzie super korekta, także ten tego... ::)
On dużo promuje komiksy z kolekcji, więc może ma jakieś przecieki.
@saruto, dużo kolekcji promuje, więc może coś z tego ma?
I na razie nie wprowadził nikogo w błąd, zobaczymy jak będzie dalej.
I mogę powiedzieć tyle, że nic z tego nie ma ponieważ miałem okazję być gościem na jego filmach, nawet jednym odnośnie tej kolekcji. Z resztą wiem dlaczego mówił o całej kolekcji, ale z szacunku i koleżeńskiej relacji jaką z nim mam, nie będę zdradzał tego
Czemu więc na początku Kolekcji jest stara ekipa, a potem nowa? Od którego tomu więc jest nowa? Trochę dziwne szczerze mówiąc - czyżby po tym jak skończy się BiZ to osoby które zajmują się nią przejdą do Must Have?
I opowieści są fajne, ale całe runy też są świetne - ze współczesnych np. Daredevil Zdarsky'ego to czyste złoto. Nie wyobrażam sobie pierwszych parę zeszytów w kolekcji i dziękujemy, jak chcesz czytać dalej to kup wydania orginalne. A tak mamy cały run u nas wydany, i możemy cieszyć się jego lekturą w rodzimym języku
Wiem tyle, że za korektę będzie odpowiedzialna ta sama osoba, co robi u mnie na blogu.
Chryste... Twój blog w komiksowie od długiego czasu jest synonimem używania języka polskiego w sposób mocno frywolny i niezbyt niezgodny z jego prawidłami, oraz kompletnym brakiem korekty (vide - "Ostatnie spotkanie z Pingwinem Toma Knga") w TYTULE przedostatniego wpisu.
Dla najnowszej kolekcji to nie jest polecenie - to raczej pocałunek śmierci :o
Wiem tyle, że za korektę będzie odpowiedzialna ta sama osoba, co robi u mnie na blogu.
Nie, pisałeś o tym, co będzie:
Nigdzie nie chodzę, gdzie jest mi nie po drodze.
I nie wytykam błędów, tylko stwierdzam fakt - jeśli osoba, która ma dbać o korektę najnowszej kolekcji jest tą samą, która "dba" o językową poprawność Twojego bloga (znanego z konstruowania zdań wielokrotnie niezrozumiałych i lekce sobie ważącego koniugację, deklinację oraz korektę), to po prostu nie jest to dobry sygnał.
Czemu "szroty"? Po parę tytułów chętnie sięgnę. Albo raczej sięgnąłbym - dzięki za powyższe ostrzeżenie.
Znaczy tutaj koledzy mają rację, sam ci podczas rozmów naszych parę błędów językowych czy słówek wyłapywałem w niektórych recenzjach i ci wysyłałem uwagi swoje.
Więc tu muszę się zgodzić, że czasem korekta tekstu u Ciebie trochę leży, więc jeśli faktycznie tak samo będzie się przykładać do niej w tomach Must Have to cóż... Może być nieżyt różowo.
To nie kupujcie kolekcji, serio ;)A może niech po prostu Hachette które wydaje u nas kolekcje komiksowe od 2012 czyli od 13 lat niech weźmie się w garść i przyłoży do korekty? To nie budowa promu kosmicznego.
A może niech po prostu Hachette które wydaje u nas kolekcje komiksowe od 2012 czyli od 13 lat niech weźmie się w garść i przyłoży do korekty? To nie budowa promu kosmicznego.
Bo takie teksty w stylu: nie podoba ci się? Nie kupuj są trochę słabe, chyba możemy powiedzieć mankamenty ich?
A po co mi coś takiego? Sądzę, że każdy z nas tutaj pracuje w różnych pracach, ale każdy stara się ją wykonać jak najlepiej.
Jeśli osoba która robi tam korektę a potem taki Sylwek (mimo małej sympatii mojej do niego z znanych ci powodów), ale fragment filmu gdzie pokazuje błędy językowe w 1 tomie Must Have był dobry - i właśnie, jeśli mimo, że zrobił swoją pracę, i wziął za to pieniądze - a potem mimo tego faktu był w stanie on znaleźć tyle błędów językowych i interpunkcyjnych - to znaczy, że nie wykonał swojej pracy zbyt dobrze prawda?
Wszsytko, zawsze było idealnie? I skąd wiesz, że ludzie pracujący w Hatchette nie starają się robić tak samo idealnie jak Ty?Lata wydawania kolekcji pokazują, że na staraniach się kończy lub udają, że się starają.
Z drugiej strony wayne_collector wali takie byki w postach, że powinien się wstydzić, zwracając na nie uwagę komu innemu. :) Ale to tak na marginesie.Tylko mimo wszystko ja piszę to na forum, gdzie czytacie to tylko wy, a nie w produkcie który setki osób kupi i wyda swoje pieniądze, również sens moich wypowiedzi jest zachowany i można je zrozumieć sądzę. I nie jestem zawodowym edytorem tekstu, i nie biorę że to pieniędzy :) Jak i również dysleksja na pewno mi nie pomaga, chodź staram się i tak to przezwyciężać.
Nie wierzę w to, co czytam.
W Hachette popełniają błędy za błędami, ale nie można ich za to ganić, bo samemu się popełnia jakieś błędy? To chcesz powiedzieć, eridraven?
Nawet nie wiem, jak to nazwać.
Kogo wy bronicie... przecież te same błędy, które popełniono w rzucie testowym trafiły również do pełnoprawnego premierowego tomu
Te "błędy", które ktoś tam wcześniej wrzucał w filmiku z pierwszego tomu Marvel - Must-Have, to większość nie była wstawiona spacja między literki, a po prostu wyglądało to tak, że użyta czcionka robi duży odstęp po jednej literce. Nie wiem czy to można traktować jako błąd per se.
Wydaje mi się, że poziom dokładności przy wydawaniu komiksów spadł.
Ostatnio kupiłem Żywe Trupy tom 1-3 i też jest tam sporo błędów. Pomimo tego, że to już trzecie wydanie.
Mam na to wywalone, bo małe błędy były, są i będą. Stan zaakceptowany, to mogę skupić się na innych sprawach w życiu :DI właśnie dzięki temu, że jest przyzwolenie na takie błędy, Hachette odwala to nie przykładając się - bo przecież klient i tak kupi.
Mógłbym powiedzieć, że mam misję chodzenia na forach i grupach i łagodzenia nastrojów, ale... mam na to wywalone i czytam komiksy ;) Nawet te z błędami, które są dosłownie wszędzie i u wszystkich wydawnictw.Płać więc setki złotych na produkty gdzie ktoś nawet nie przyłożył się do swojej pracy i dał nam niezbyt dokładny produkt w postaci słabej korekty, miej to gdzieś, i potem jak to takim pracownikom się cokolwiek chce poprawić, skoro właśnie tacy jak ty nie będą narzekać, firma zadowola, on zadowolony, bo odwalił swoją pracę niskim kosztem a pensja na konto wpada co miesiąc, i życie jest piękne ;)
Płać więc setki złotych na produkty gdzie ktoś nawet nie przyłożył się do swojej pracy i dał nam niezbyt dokładny produkt w postaci słabej korekty, miej to gdzieś, i potem jak to takim pracownikom się cokolwiek chce poprawić, skoro właśnie tacy jak ty nie będą narzekać, firma zadowola, on zadowolony, bo odwalił swoją pracę niskim kosztem a pensja na konto wpada co miesiąc, i życie jest piękne ;)
Uwaga, kolejne ważne terminy z mojej strony: syndrom ofiary połączony z syndromem sztokholmskim, czyli jestem biedny, że jestem zmuszany do kupowania i czytania czyichś wypocin.Czekaj, bo się trochę pogubiłem. Mam rozumieć, że dla ciebie jest ok, że Hachette czy inne wydawnictwa popełniają nagminnie błędy i nie wyciągają żadnych wniosków?
A tak przy okazji zapomniałem Wam wspomnieć: celujecie w złą firmę, bo to Panini jest odpowiedzialne za zatrudnianie tłumaczy i przygotowanie redakcji. To w przypadku jakbyście dziwili się, że Wasze pomrukiwania trafiają jak groch o ścianę.
Uwaga, kolejne ważne terminy z mojej strony: syndrom ofiaryNo, wielki syndrom ofiary - wymagamy, żeby wydawnictwa przyłożyły się do powierzonej im pracy i zadbały o dobrą korektę tekstu - no jak by śmiemy w ogóle wymagać czegoś takiego >:(
A tak przy okazji zapomniałem Wam wspomnieć: celujecie w złą firmę, bo to Panini jest odpowiedzialne za zatrudnianie tłumaczy i przygotowanie redakcji. To w przypadku jakbyście dziwili się, że Wasze pomrukiwania trafiają jak groch o ścianę.Rozumiem, że ci pracownicy siedzą w piwnicy, bez dostępu do internetu, i nie mogę na własną rękę zobaczyć krytycznych głosów odnośnie ich korekty i zwyczajnie się poprawić? ;D
Uwaga, kolejne ważne terminy z mojej strony: syndrom ofiary połączony z syndromem sztokholmskim, czyli jestem biedny, że jestem zmuszany do kupowania i czytania czyichś wypocin.
A tak przy okazji zapomniałem Wam wspomnieć: celujecie w złą firmę, bo to Panini jest odpowiedzialne za zatrudnianie tłumaczy i przygotowanie redakcji. To w przypadku jakbyście dziwili się, że Wasze pomrukiwania trafiają jak groch o ścianę.
Czekaj, bo się trochę pogubiłem. Mam rozumieć, że dla ciebie jest ok, że Hachette czy inne wydawnictwa popełniają nagminnie błędy i nie wyciągają żadnych wniosków?Przecież on jest po drugiej stronie barykady, wystarczy popatrzeć co on wypisywał w temacie np. Muchy.
To nie kupujcie kolekcji, serio ;)
ale... mam na to wywalone i czytam komiksy ;) Nawet te z błędami, które są dosłownie wszędzie i u wszystkich wydawnictw.
Czekaj, bo się trochę pogubiłem. Mam rozumieć, że dla ciebie jest ok, że Hachette czy inne wydawnictwa popełniają nagminnie błędy i nie wyciągają żadnych wniosków?
No, wielki syndrom ofiary - wymagamy, żeby wydawnictwa przyłożyły się do powierzonej im pracy i zadbały o dobrą korektę tekstu - no jak by śmiemy w ogóle wymagać czegoś takiego >:(
Rozumiem, że ci pracownicy siedzą w piwnicy, bez dostępu do internetu, i nie mogę na własną rękę zobaczyć krytycznych głosów odnośnie ich korekty i zwyczajnie się poprawić? ;D
Ponownie - jeśli to jest ich zawodowa praca, i robią to od lat - to chyba powinni coś takiego ogarniać? Chyba, że są zwyczajnie słabi w tym co robią.
Ale nawet jeśli dla nich jest to dobrze zrobione, a potem Hachette zobaczy w internecie głosy krytyczne - to chyba mogę napisać do Panini coś w stylu: pracownik jakiego daliście do korekty, nie spełnia się, ogarnijcie nowego
Ale właśnie, skoro tacy jak ty akceptują to, i nie uważają to za nic złego - to po co mają się wysilać z poprawą?
No tak, kupuje produkt od firmy A ale mam mieć pretensje do firmy B, od której tego produktu nie kupuje, tak ma to sens ;D
Przecież on jest po drugiej stronie barykady, wystarczy popatrzeć co on wypisywał w temacie np. Muchy.
Powiem Ci, że po takim wpisie, to każdy Wydawca, z którym masz jakąkolwiek współpracę, powinien Ci zasadzić solidnego kopa (w przenośni). To jest dosłownie najgorsza rzecz, którą ktoś kreujący się na influencera - czyli osobę mającą mieć wpływ na kształtowanie rynku, że tak tylko przypomnę - może napisać. To jest case przećwiczony nie wiem ile razy za oceanem (np. Kelly Sue DeConnick) w wielu branżach.
Nie podoba się, to nie kupujcie. Z dopiskiem "serio".
Pozdrawiam wszystkich Wydawców, którzy przesyłają darmowe komiksy do takich influencerów. Tylko potem nie lamentujcie, że po miesiącu od premiery się nie sprzedaje. Macie bardzo wiarygodnych ambasadorów Waszych marek.
Każdy z nas popełnia błędy.Inteligentny człowiek to taki który sam jest w stanie zauważyć te błędy. Inteligentny człowiek to też taki który jak mu ktoś zwróci uwagę, że je popełnia to powie sobie, że hej, pora się poprawić.
Tak, bo wiesz, że jest źle i dalej kupujesz i narzekasz.
Każdy z nas popełnia błędy.
Tak, bo wiesz, że jest źle i dalej kupujesz i narzekasz.
Kolejny ważne wyrażenie - pępek świata. Spoiler alert: Twoje wpisy i twoje uwagi nie zmienią świata. Chyba że zrobisz marsz przez Warszawę. Taki jak przeciwnicy zakazu aborcji dla przykładu.
Nie czytacie stopek redacyjnych ;)
Pudło ;) Jestem za zdrowych rozsądkiem, czy mniej więcej pośrodku całych tych wojenek. I rozumiem, że się gubicie, bo w naszym pięknym kraju panuje zasada: jak nie jesteś z nami, to jesteś przeciwko nam. Tak naprawdę to nie jestem z nikim.
Tak samo jak Wasze utyskiwania mają wpływ na poziom poprawności tekstów w produktach od Hachette?
Każdy z nas popełnia błędy.Ty tak na serio? :o Ja zawsze obniżam ocenę za błędy.
Ty tak na serio? :o Ja zawsze obniżam ocenę za błędy.
Przecież po to mają korektorów żeby nie robić błędów.
Tak samo jak Wasze utyskiwania mają wpływ na poziom poprawności tekstów w produktach od Hachette?
Powiem Ci, że po takim wpisie, to każdy Wydawca, z którym masz jakąkolwiek współpracę, powinien Ci zasadzić solidnego kopa (w przenośni). To jest dosłownie najgorsza rzecz, którą ktoś kreujący się na influencera - czyli osobę mającą mieć wpływ na kształtowanie rynku, że tak tylko przypomnę - może napisać. To jest case przećwiczony nie wiem ile razy za oceanem (np. Kelly Sue DeConnick) w wielu branżach.
Nie podoba się, to nie kupujcie. Z dopiskiem "serio".
Pozdrawiam wszystkich Wydawców, którzy przesyłają darmowe komiksy do takich influencerów. Tylko potem nie lamentujcie, że po miesiącu od premiery się nie sprzedaje. Macie bardzo wiarygodnych ambasadorów Waszych marek.
A masz umowę kupna-sprzedaży określająca normy wykonania wymaganych parametrów?Dobrze, że nie zaglądałem na tego bloga, bo po tym tekście jest już jasne, że nic mądrego się z niego nie wyniesie...
Wydaje mi się, że ktoś mu przejął konto, wnioskuję po tym co wypisuje od kilku postów.Wątpię, zobacz sobie co pisał w temacie Muchy przy okazji ostatniej "afery" z Ghost Riderem.
Wydaje mi się, że ktoś mu przejął konto, wnioskuję po tym co wypisuje od kilku postów.
Tego nie wiem, ale powyższe plus ta wrzutka o łagodzeniu nastrojów mówią dla mnie jasno, czego się tam można spodziewać: grzeczniutko, dużo lania wody i mało własnego zdania.
Wątpię, zobacz sobie co pisał w temacie Muchy przy okazji ostatniej "afery" z Ghost Riderem.
I po taniosci, na nedznym papierze, w czerni i bieli, wciskajac malolatom kit, ze "tak mialo byc w oryginale i oni uznali taka decyzje za sluszna".Trzy dekady później niektórzy mają taką samą mentalność, patrz tomb raider od scream.
Do osób które kupowały 4 tom który ma premierę dziś - też wam nie chciała wejść zniżka z Empik Premium? Cena niby 54zł więc powyżej 50zł, a kupon niestety nie wszedł. Dziwne bo na stronie kolekcja jest w kategorii książki, więc zniżka powinna wejść...Chyba jest to traktowane jako prasa a na to nie ma zniżek
A prenumeratorzy dostali tom nr 4 i 5?Tak, dostałem 4 i 5, ale to była u mnie 1. paczka. Przyszła 15 września.
Pierwsza paczka 19.08 dotarła, jutro 01.10 i dalej cisza
Co 28 dni miały przychodzić
A prenumeratorzy dostali tom nr 4 i 5?
Pierwsza paczka 19.08 dotarła, jutro 01.10 i dalej cisza
Co 28 dni miały przychodzić
Jeszcze nie :/Pozwoliłem sobie zadzwonić na infolinię i dopytać.
Czyżby po wielkim deszczu dubli nic nie wyszło ?! Bo kolejne, których u nas nie było. Pozytywne zaskoczenie :)raczej przesunięty w kolekcji na później, w kolekcji DC było podobnie
raczej przesunięty w kolekcji na później, w kolekcji DC było podobniePewnie tak, Włosi są 80 komiksów do przodu i lubią mieć długie kolekcje. Może uda się uzbierać 80 nowych komiksów z tego.
Nie ukrywam zdumienia, że żaden z publikujących u nas komiksy superbohaterskie wydawców nie skusił się wcześniej na wydanie "Mitów". Bardzo udana produkcja. Standardowo dla scenariuszy autorstwa Paula Jenkinsa wszystko w nich jest dokładnie takie, jakie powinno być i na właściwych miejscach. Po prostu tip-top. Wyśmienicie sprawił się również towarzyszący mu w tym przedsięwzięciu plastyk Paolo Rivera, który pomimo podobieństw stylistycznych do stosowanych przez Alexa Rossa zdołał wytworzyć własną artystyczną unikalność. Jedyny mankament tego zbioru to brak tego typu opowieści z udziałem m.in. Thora i Iron Mana. Wprost cudny tom.Mity zamówione, gdybyś nie opisał tego tomu to w ogóle bym nie spojrzał (można łatwo założyć, że to przedruki z lat 60...).
Gdyby kogoś - edycja Marvel Must-Have!Nie jestem na bieżąco - następny będzie Daredevil - Father, a Spider ze zdjęcia od razu po nim?
Jeśli będzie Planet Hulk (materiały na ulotce to sugerują), to będzie to wydanie w jednym tomie. 12 zeszytów za maksimum 55 zł. Całkiem niezła propozycja jak na dubla. Zresztą zobaczymy. Równie dobrze zaraz mogą zapowiedzieć Testament Magneto a nie PH czy cokolwiek innego z dostępnych tytułów.Ta kolekcja zapowiadała się na zbiór cienkich tomów, więc na 12 zeszytów bym nie liczył...
Ta kolekcja zapowiadała się na zbiór cienkich tomów, więc na 12 zeszytów bym nie liczył...Już Young Avengers które u nas będą jako tom 7 będą mieć właśnie 12 zeszytów i ponad 300 stron. Więc jak najbardziej można liczyć, nieźle, że na podstawie tak naprawdę pierwszych paru tomów już gdybasz jak się zapowiada całe kolekcja która ma mieć tych tomów aż 80.
Witam, tak się dopytam, empik premium nie działa na tę kolekcje ?
Tylko bardziej wolałem rysunki Quesady w "Diable Stróżu" niż tutaj. W dodatkach piszą, że specjalnie uprościł swoją kreskę, żeby skupić się na historii, ale ja nie kupuję takiego tłumaczenia. Znowu postacie wyglądają jak maszkary, pokraczne karykatury, których nie sposób polubić i w nie uwierzyć. I po cholerę zrobił z Matta takiego pakera?? Jest wytłumaczenie że miało to nawiązywać do tego, że jego ojciec był zwalistym bokserem, ale ja tego nie kupuję, skoro każden jeden inny artysta rysował DD jako umięśnionego atletę a nie zwalistego mięśniaka. Sam Quesada wrócił do szczuplejszej formy w szóstym zeszycie, więc nawet on nie utrzymał nowej wizji w swojej własnej miniserii.
Niedawno otrzymałem paczkę z dwoma, kolejnymi tomami kolekcji Marvel Must-Have. Hachette przesłało mi:
🤜"Mity" (premiera w salonach prasowych 30 września 2025 roku)
🤜"Daredevil. Ojciec" (premiera w salonach prasowych 14 października 2025 roku).
Jak wyglądają te komiksy? Czy warto mieć oba tomy? Co o kolekcji myśli 8azyliszek z forum KOMIKSpec?
Odpowiedzi na te i zapewne kilka innych pytań znajdziecie - oglądając mój materiał.
Odsłuchałem jakoś do osiemnastej minuty. Jeden nie jest pewien a drugi się nie zna.
Prowadzi ślepy kulawego a dokąd idą - sami nie wiedzą.
Daremny trud, naprawdę.
Jaki kontekst masz na myśli?
Bardzo często używasz słów, których właściwego sensu nie rozumiesz, a mimo to usiłujesz pouczać innych użytkowników forum. To na swój sposób urocze, że nie dostrzegasz tego paradoksu i tym samym sam wciszkasz się na pole minowe 😎
paznokci, które szarpią taśmę klejącą w unboxingach.;D

Ja was podziwiam, że oglądacie takie gadanie dwóch ekspertów ;) Szanujmy swój czas.Całego nie obejrzałem, może z 5 minut z tej najgorętszej części filmiku.
Rozumiem, że można słuchać wywiadów z kimś z wydawnictw. Reszta z całym szacunkiem dla twórców, to strata czasu.
Po co ten hejt panowie. Forumowi koledzy sobie nagrali coś na youtube, zamiast iść polajkować, zostawić komentarz dla wyświetleń, wesprzeć inicjatywę, tu wylewacie pomyje...Mamy jeszcze pomagać promować te urojenia? xD
@michał81mam rację w wszystkich 3 punktach i dobrze o tym wiesz, bo sam jęczałeś że ci ten DD 0 się rozleciał, czyli go kupiłeś, a za dyskusję o Asteriksie dostałeś wyciszenie kiedy Kadet ci to wyjaśnił
Masz rację co do tego Wolverine. Przepraszam was i biję się w piersi bo to oczywiście jest vol.2 Historia z vol.3 była też od Carrefoura właśnie tuż przed Wrogiem Publicznym. Pomyliłem się, bardzo was przepraszam.
Co do kolekcji "Asteriksa" też ma rację. To, co się u nas obecnie ukazuje, to seria oparta na kolekcji wydawnictwa Atlas sprzed paru lat, i to jest sprawdzony i potwierdzalny fakt.
Ale to wyjaśnienie mam wrażenie nie rozwiązuje głównego problemu xD Editions Atlas przed upadkiem było wydawnictwem kolekcyjnyn należącym do Deagostini xD Licencjodawcą Asterixa jest Hachette xDI tak jest to robione też w innych przypadkach np. komiksy DC potrafią być wydane na podstawie wydań francuskich edycji od Urban Comics. I jest to w stopce jak w przypadku Asteriksa, problem jest że Bazyl twierdzi, że jest to na podstawie kolekcji Hachette a to jest kłamstwo. Co innego licencja a co innego materiały na bazie których ta kolekcja jest tworzona, bo miękko okładkowe Asteriksy też są na licencji Hachette.
Czyli w zasadzie Egmont wziął licencję na wydanie kolekcyjne (nie stworzone przez Hachette) od Hachette xD
Po co ten hejt panowie. Forumowi koledzy sobie nagrali coś na youtube, zamiast iść polajkować, zostawić komentarz dla wyświetleń, wesprzeć inicjatywę, tu wylewacie pomyje...
Mialem dzis luz w robocie, wiec odsluchalem tej pogadanki. Na spokojnie, bez niepotrzebnych epitetow czy emocji - stary, Twoj kanal, nawijaj z kim sobie chcesz. Nic nikomu do tego. Tylko wiesz, zapraszajac do rozmowy postac tak kontrowersyjna, z jeszcze bardziej kontrowersyjnymi pogladami i teoriami, wypada to co najmniej dziwnie. Nie jest zadnym zaskoczeniem, ze Twoj rozmowca wysrywa to samo co wysrywa od lat w formie pisanej - Haszet jest super menciu ok cool, hegemon Egmont odpowiada za cale zlo naszego komiksowa. I tyle. Do tego sprowadza sie puenta tej nagrywki. Podejrzewam, ze chwilowo podbije Ci to licznik, ale w dluzszej perspektywie raczej nie pomoze. Trudno brac na powaznie kanal gdzie w role "eksperta" wciela sie Bazyliszek. Gada glupoty, Ty przytakujesz.
Dwóch "zorientowanych inaczej" pogadało o swoich fantasmagoriach. Co tu lajkować, komentować, wspierać?
@michał81
Masz rację co do tego Wolverine. Przepraszam was i biję się w piersi bo to oczywiście jest vol.2 Historia z vol.3 była też od Carrefoura właśnie tuż przed Wrogiem Publicznym. Pomyliłem się, bardzo was przepraszam.
@Antek
Ale wiesz że kwestia fryzury to 5 minut roboty? Jak zechcę to zmienię.
Poza tym, nie ma obowiązku czytania każdego komiksu, który wychodzi, czy oglądania filmu, który dotyczy. Dobrze wiecie, kto strzela byki w dymkach, kogo nie słuchać, a jednak usilnie to kupujecie, czytacie i oglądacie.Czyli lepiej wg ciebie publikować czyjeś kłamstwa i mijanie się z prawdą niż weryfikować fakty? Zajebiste podejście.
Czyli lepiej wg ciebie publikować czyjeś kłamstwa i mijanie się z prawdą niż weryfikować fakty? Zajebiste podejście.
Z ciekawości włączyłem filmik, trochę poprzewijałem i, sorry, ale sobie odpuściłem...
Niestety, ludzie mają tak, że częściej piszą o tym, że coś się im nie podoba, a bardzo rzadko, że jest ok.
I ja też dodam coś od siebie, bo widzę, że z Kołodziejczakiem macie punkt wspólny. Też nie potrafi(ł) w angielskie ksywki bohaterów.
(https://i.imgur.com/0qRhN7Q.png)
Edit: ten łulwerin/łoulwerine, to w polskim też de facto trudny do wymówienia...
Reszta to kwestia Waszych osobistych negatywnych emocji, których nie podzielam.I bardzo dobrze, bo dzięki temu, że "hejtem się nie przejmuję" żyje się lepiej. (zero uszczypliwości, z mojej strony, poważnie)
Bo Pan Kołodziejczak i wielu innych mają rację. Od 4 lata pracuję z obcokrajowcami i nikt mi nie zwrócił uwagi na moją słowiańską wymowę angielskiego. Ważne jest to, że umiemy się dogadać i osiągnąć założony cel.Ja od 26 lat jako tako rozmawiam z ludźmi urodzonymi w USA. I, gdy mówiłem polską wersję DD, to też się dogadałem, ale naokoło i zamiast ułamka sekundy trwało to ze 2 minuty. I wyjaśniono mi w najprostszy sposób, gdzie robię błąd ("dare"). I się nauczyłem. Wiem, że nie odbierzesz tego personalnie (i dobrze), ale czasem warto skorzystać z pomocy innych, by polepszyć co nieco (w szczególności, że prowadzisz kanał yt).
I bardzo dobrze, bo dzięki temu, że "hejtem się nie przejmuję" żyje się lepiej. (zero uszczypliwości, z mojej strony, poważnie)
Ja od 26 lat jako tako rozmawiam z ludźmi urodzonymi w USA. I, gdy mówiłem polską wersję DD, to też się dogadałem, ale naokoło i zamiast ułamka sekundy trwało to ze 2 minuty. I wyjaśniono mi w najprostszy sposób, gdzie robię błąd ("dare"). I się nauczyłem. Wiem, że nie odbierzesz tego personalnie (i dobrze), ale czasem warto skorzystać z pomocy innych, by polepszyć co nieco (w szczególności, że prowadzisz kanał yt).
Peace!
Jedyny błąd, który popełnił to ten z Wolverinem, co zostało wyjaśnione. Reszta to kwestia Waszych osobistych negatywnych emocji, których nie podzielam.Przepraszam ale są 3 merytoryczne błędy które opisałem powyżej. Twój gość wyraźnie mówi, że Egmont pominął zeszyty z historią ECHO. Nie pominął są one w 0 tomie DD.
Przepraszam ale są 3 merytoryczne błędy które opisałem powyżej. Twój gość wyraźnie mówi, że Egmont pominął zeszyty z historią ECHO. Nie pominął są one w 0 tomie DD.
Wyraźnie mówi, że Egmont wydaje Asteriksową kolekcje Hachette. Wystarczy że sprawdzisz stopkę tego wydania, aby zobaczyć, że ponownie kłamie. Zrobiłeś tak w przypadku DC dając komentarz, a tego nie jesteś wstanie sprawdzić?
(https://www.talentlms.com/blog/wp-content/uploads/2015/12/5-things-star-wars-can-teach-you-about-elearning.jpg)
Zacznę od poinformowania Ciebie, że Twój komentarz pod filmem na YT wyleciał za ujawnienie danych osobowych gościa. Śmierdzi mi to stalkerem, ale co ja tam wiem...Twój gość pokazuje publicznie swoje oblicze a ty mi mówisz że to ja ujawniam jego dane publicznie? ::)
1. Bazyl patrzy na bohaterów względem linii czasowej, wskazane przez niego historie nie ukazały się w według tego kryterium więc nie widzę tu problemuJakie linii czasowej? Proponuje jeszcze raz obejrzeć wrzucony przez siebie film i tam wyraźnie Piotrek mówi, że Egmont nie wydał historii Echo, co jest kłamstwem.
2. Licencja pochodzi od Hachette. W czym problem?To nie ja powinienem prostować publikowane przez ciebie błęd. Wyraźnie Konowałek podaj że to jest kolekcja Hachette a tak nie jest. Sam odwołujesz się do stopki w przypadku DC a w przypadku Asteriksa już o tym zapominasz. Gorzej niż w polskie TVP.
I taki był zamysł :) Niestety wielu Panom emocje przesłaniają zdrowy rozsądek i przenoszą swoje nagonki w każde miejce. Ot polski Internet w pigułce ;)
Jeśli pozbędę się takich ludzie jak Wy, którym nie sposób dogodzić, to będziesz zysk dla mnie czy strata? ;)
Twój gość pokazuje publicznie swoje oblicze a ty mi mówisz że to ja ujawniam jego dane publicznie? ::)
Jakie linii czasowej? Proponuje jeszcze raz obejrzeć wrzucony przez siebie film i tam wyraźnie Piotrek mówi, że Egmont
To nie ja powinienem prostować publikowane przez ciebie błęd. Wyraźnie Konowałek podaj że to jest kolekcja Hachette a tak nie jest. Sam odwołujesz się do stopki w przypadku DC a w przypadku Asteriksa już o tym zapominasz. Gorzej niż w polskie TVP.
Proszę oto tajemnicza stopka z Asterixa, do której się odwołujesz:Naprawdę jesteś taki głupi czy nie potrafisz czytać?
(https://i.ibb.co/1Gj62c89/401bfb78-085c-457c-b65c-77eccf60b63d.jpg) (https://ibb.co/60LBsQg4)
To czyja jest licencja? Hachette, czy Atlasa? ;)
Naprawdę jesteś taki głupi czy nie potrafisz czytać?
Edycja Atlasa stoi w stopce, tak jak mówiłem to nie jest kolekcja Hachette, o której mówi w twoim filmie Bazyl. Kolekcja Hachette jest czymś innym. Wytłumaczyłem też ci wcześniej dlaczego Hachette posiada licencje Asteriksa. Jeśli twierdzisz że licencja i wydanie to jest to samo, to w takiej sytuacji Egmont od bardzo dawna wydaje już "kolekcje Asteriksa od Hachette" tylko na miękko nawet przed tym jak sam na to wpadło w waszym rozumieniu. Odlatujecie coraz bardziej w kosmos i wywracacie się na mordę pokazując dowody o których pisałem.
Tylko że my mówiliśmy o licencjach, a nie wydaniu i to tego biłem à propos BiZDC.Twój kolega Piotr na filmie wyraźnie mówi, że to jest kolekcja Hachette. Kolekcja Hachette wygląd całkiem inaczej i ma inne materiały dodatkowe. To co wydaje Egmont jest kolekcją Atlasa. Za podobne insynuację oraz dyskusje w zeszłym roku dostał wyciszenie na forum. Widzę, że schemat się powtarza, aż dziwne że nie próbuje tego sam wyjaśnić. Może się obawia powtórki.
Historii Daredevila na Ziemi-616 :)I Egmont wydał całą kompletną serie. Nadal co innego mówi w filmie. Dziwne że sam tu nie przylazł tylko potrzebuje Usta Saurona, aby to wytłumaczyć.
Twój kolega Piotr na filmie wyraźnie mówi, że to jest kolekcja Hachette. Kolekcja Hachette wygląd całkiem inaczej i ma inne materiały dodatkowe. To co wydaje Egmont jest kolekcją Atlasa. Za podobne insynuację oraz dyskusje w zeszłym roku dostał wyciszenie na forum. Widzę, że schemat się powtarza, aż dziwne że nie próbuje tego sam wyjaśnić. Może się obawia powtórki.
I Egmont wydał całą kompletną serie. Nadal co innego mówi w filmie. Dziwne że sam tu nie przylazł tylko potrzebuje Usta Saurona, aby to wytłumaczyć.
Ale to wyjaśnienie mam wrażenie nie rozwiązuje głównego problemu xD Editions Atlas przed upadkiem było wydawnictwem kolekcyjnyn należącym do Deagostini xD Licencjodawcą Asterixa jest Hachette xDRzeczywiście po prostu boki zrywać...
Czyli w zasadzie Egmont wziął licencję na wydanie kolekcyjne (nie stworzone przez Hachette) od Hachette xD
Od rana nie mogę przestać się śmiać bo to w zasadzie jeden pies 🤣
PS: Pojazdy po wyglądzie Bazyla są mega słabe. Ale po tym co pi***oli - jak najbardziej zasłużone.Zgodziłbym się, gdyby nie to, że sam Bazyl nie ma problemu jechać po wyglądzie innego użytkownika.
To jest kolekcja Atlasa. Co zresztą sam potwierdziłeś prezentując stopkę albumu.
To spójrzmy teraz na okładki:
Atlas:
(https://i.ibb.co/1J44NymW/atals.jpg) (https://ibb.co/S7ZZgY3C)
Hachette:
(https://i.ibb.co/TxGzyRn1/hachette.jpg) (https://ibb.co/67S6Qbp8)
Egmont:
(https://i.ibb.co/Dq59TCD/e58737fe-3968-4713-9450-c039d5820b4b.jpg) (https://ibb.co/57Brw8W)
To jak jest w końcu?
I to jest też mega słabe. Po prostu - nie bądźmy Bazylami.Kto Bazylem wojuje, od Bazyla ginie ;D
To jest kolekcja Atlasa. Co zresztą sam potwierdziłeś prezentując stopkę albumu.
Odsyłam do tego wpisu (https://forum.komikspec.pl/nasze-komiksowe-kolekcje/8azyliszek-kolekcja/msg290116/#msg290116) kiedy to @Kadet wyjaśnił dokładnie że jest to Kolekcja Atlasa. Zaczynam mieć wrażenie, że ze swoim kolegą Piotrem rozmawialiście całkiem o innych kolekcjach. Stąd cała ta dyskusja.
Tak, to jest kolekcja przygotowana przez Atlas, a my rozmawialiśmy o licencjach, a ona należy do Hachette. Coś jeszcze muszę wyjaśnić?Rozmawiamy o kolekcji Asterkisa wydawanej przez Egmont. A jest to kolekcja Atlasa nie Hachette jak twierdzi twój kolega na filmie. Dlatego mam wrażenie że rozmawiacie o całkiem innych rzeczach. Czy to potwierdzacie?
Rozmawiamy o kolekcji Asterkisa wydawanej przez Egmont. A jest to kolekcja Atlasa nie Hachette jak twierdzi twój kolega na filmie. Tam nie pada słowo licencja.
To wyjaśnij mi czym jest miękko okładkowy Asteriks? Też kolekcją Hachette?
Nigdzie nie pada słowo licencja. Czyli potwierdzasz wraz z Bazylem że to jest edycja Atlasa. Nie żadna kolekcja Hachette?
I nie pada też wydanie ;) Rozmawialiśmy w kontekście licencji.
Nigdzie nie pada słowo licencja. Czyli potwierdzasz wraz z Bazylem że to jest edycja Atlasa. Nie żadna kolekcja Hachette?
A widzisz, tak to jest jak się łapie za każde słówko, a nie patrzy się na całą wypowiedz i jej kontekst. Rak social mediówMoże ty rozmawiałeś o licencji. Czy chociaż przeczytałeś to co napisał Kadet? Bo z wypowiedzi Bazyla na forum oraz na filmie wychodzi że on rozmawiał o czymś innym z tobą.
Tak, złapałeś Bazyla i mnie za pojedyncze słówka.
Tak, nie zrozumiałeś przekazu.
PS Umówiłem się już z Bazylem na kolejny nagranie, więc 3maj za nas kciuki, czy tam inne lejce ;)
PS Umówiłem się już z Bazylem na kolejny nagranie, więc 3maj za nas kciuki, czy tam inne lejce ;)
Może ty rozmawiałeś o licencji. Czy chociaż przeczytałeś to co napisał Kadet? Bo z wypowiedzi Bazyla na forum oraz na filmie wychodzi że on rozmawiał o czymś innym z tobą.
Zadałem tobie konkretne pytanie, więc je powtórzę. Czyli potwierdzasz wraz z Bazylem że to jest edycja Atlasa. Nie żadna kolekcja Hachette?
Może odpowiecie na nie na kolejnym swoim filmie jak się migasz od niej na forum. Wystarczy tak lub nie.
Rak social mediówZapraszasz bazyliszka i masz jeszcze czelność opowiadać o tym co jest rakiem social mediów? Serio? Promowanie głupoty i patologii dla kliknięć - to jest rak social mediów.
Gdybyście z taką zawziętością jak z Bazylem walczyli na YT chociażby z rosyjską dezinformacją, która na tej platformie mnoży się jak grzyby po deszczu to byłbym z was dumny.Zgłaszam, problem jest taki że youtube czy facebook (gdzie też jest pełno tego gówna) mam wrażenie że mają to w dupie.
Ale przecież eridraven zapewniał, że w tej kolekcji pracuje jego znajomy i nie będzie baboli... ::)
Jeśli pozbędę się takich ludzie jak Wy, którym nie sposób dogodzić, to będziesz zysk dla mnie czy strata? ;)
Poza tym, nie ma obowiązku czytania każdego komiksu, który wychodzi, czy oglądania filmu, który dotyczy. Dobrze wiecie, kto strzela byki w dymkach, kogo nie słuchać, a jednak usilnie to kupujecie, czytacie i oglądacie.
To, kto w tym momencie ma problem, wy striggerowani o każdą pierdołę, czy ludzie którzy potrafią usiąść i pogadać, nawet przeprosić za błąd jak Bazyliszek?
Nie potwierdzam tego (tym bardziej za Bazyla) i tego, co napisał Kadet.
Egmont opiera się na przygotowanym przez Atlas wydaniu, które zostało oparte na materiałach udostępnionych przez Hachette, które jest właścicielem licencji.
Tu zdjęcia stopki z tej edycji: https://jeu-de-bulles.be/produit/uderzo-et-goscinny-integrale-archives-asterix-42-tomes-atlas-2012-2016/
Co więcej, jak można zauważyć - edycja ta powstała we współpracy z Hachette. Analogiczną sytuację mamy z Marvel Must-Have, gdzie dla Hachette robi to Panini.
Ale nie mówimy, że jest to edycja Panini, tylko Hachette ;)
Jeśli chcesz rozmawiać o faktach, to podawaj źródła swoich wypowiedzi, bo Twoje posty są bez pokrycia i są nic niewarte. O emocjach nie będę już wspominał, bo zobaczyłeś Bazyla i się zapaliłeś jak zapałka.
Czarna Wdowa. Marvel Knight - Black Widow (1999) #1-3, Black Widow (2001) #1-3, Black Widow: Pale little spider (2002) #1-3Myślałem że ten Black Widow to dubel, ale 2/3 to chyba premiera, 1/3 to miniseria z ilustracjami Scotta Hamptona, niektóre plansze mają fajny klimat:
Namor. Głębia - Sub-mariner (2008) #1-5
| (https://2.bp.blogspot.com/-f-om0xhXCLs/Vnu7egrCGxI/AAAAAAAAY9M/Sd_ynsSe5Qo/s1600-Ic42/RCO014.jpg) | (https://2.bp.blogspot.com/-Jp9WiLUsZyo/Vnu7r3KdlbI/AAAAAAAAZAM/Wi23Yt7tUaU/s1600-Ic42/RCO016.jpg) | (https://2.bp.blogspot.com/-Dx6TShFrbfU/Vnu7qXq9NxI/AAAAAAAAZAM/DIwL0l6OnrM/s1600-Ic42/RCO009.jpg) |
| (https://2.bp.blogspot.com/CegfoYu06UzIfeexyqxciYG3FDgqEI9GAexYhnjQBP9vi3e6Oc8BhTt_mlz_AC3l55IFXCQF7vaT=s1600) | (https://2.bp.blogspot.com/TLQLBdrjPlaJ-0JdKWEckk1Py9DuzGkoEb5BNGU3Ml5PCuiY9DDGIu0fZRCvZm3D6G0JCDe7iDL5=s1600) | (https://2.bp.blogspot.com/Ph0wIwIQPkdSQUKXlgo-XPdAYyV3FW20EH42201Sjbj7FYUpw2NtBxSBdNOqV4NbJOsonc_9FwhJ=s1600) |
| (https://2.bp.blogspot.com/g_InalVZ7EswbKT9msw_GeVRzJdoXvYrzZ3QWLxae3EfiPwN5FhcO11drT2HTV3BCG5RBrQ0m4H1=s1600) | (https://2.bp.blogspot.com/RTJmwNemFy4S39PQNCoOzjY3E7FmcufUWcHsbkL8x2WZJ559vvtAqjfV8_6T1xZEjvBWMmGjEiEv=s1600) | (https://2.bp.blogspot.com/1hkkdcBzK3xC229klBqwOVtPgVe5upKTNGHY8VFsawFKhfwLS1HHYynwObC11IDzcQDJYHkycU26=s1600) |
Z kolei druga najpewniej premiera w tym tomie... wydaje się być nieco kontrowersyjna, raz że przykładowe plansze nie stronią od niecenzuralnego materiału, a dwa - czy takie coś to jest "must have"?
Naprawdę szacun Kadet, że Ci się chciało. Podejrzewam, że efekt będzie jak zawsze, ale przynajmniej wyszedł bardzo wartościowy post.
Z kolei druga najpewniej premiera w tym tomie... wydaje się być nieco kontrowersyjna, raz że przykładowe plansze nie stronią od niecenzuralnego materiału, a dwa - czy takie coś to jest "must have"?W sumie w każdym tomie od kolekcji Hachette na pierwszej stronie, obok stopki redakcji jest zapis: w stylu, że nie każdy tom nadaje się dla osób poniżej 16 lat.
Myślałem że ten Black Widow to dubel, ale 2/3 to chyba premiera, 1/3 to miniseria z ilustracjami Scotta Hamptona, niektóre plansze mają fajny klimat:
Ale przecież eridraven zapewniał, że w tej kolekcji pracuje jego znajomy i nie będzie baboli... ::)
Ale przecież eridraven zapewniał, że w tej kolekcji pracuje jego znajomy i nie będzie baboli... ::)
Tak więc moim zdaniem trafniejsze jest mówienie, że nasza seria jest oparta na wydaniu Atlasu. Istnieją bowiem też inne wydania z dodatkami, które przygotowuje samo Hachette Livre, takie jak te: https://asterix.com/les-editions-de-luxe/ (https://asterix.com/les-editions-de-luxe/) (u nas wydano na podstawie tej serii jubileuszowe "Przygody Gala Asteriksa"), i tę serię właściwiej byłoby nazywać serią Hachette Livre.
Przypominam, że z Bazylem rozmawialiśmy o licencjach, nie o tym, kto przygotował kolekcję.Jakimś dziwnym trafem Bazyl do tej pory tego nie potwierdził na forum. Niech po prostu napisze, że nie rozmawialiście o kolekcji Hachette, bo tak wynika z jego wypowiedzi.
Co z tego, że ktoś dobrze przetłumaczy, ktoś poprawi, to liternik hindus źle wykonana swoją pracę.
Parę doprecyzowań:
1. Hachette to grupa wydawnicza i w zasadzie prawa wewnątrz rozpatrywane są jako własność firmy - z resztą Hachette collections i wydawnictwo Albert René mają tego samego dyrektora.
2. Druga sprawa jest, że wydanie powstało we współpracy wydawnictw, a prawa do nich zostały w Hachette. Przypominam, że z Bazylem rozmawialiśmy o licencjach, nie o tym, kto przygotował kolekcję. Pełnym zdaniem będzie: Egmont zakupił od Hachette licencję na wydawanie Asteriksa, a wydanie zostało pierwotnie opracowane przez Atlas.
Chodzi mi więc o to, żeby nie sprawiać fałszywego wrażenia, że Egmont kupował w tej sytuacji coś od polskiego kolekcyjnego Hachette. Mówienie, że obecny twardookładkowy "Asteriks" jest kolekcją Hachette jest mylne też z tego względu, że takie serie określamy zwykle od ich wydawcy, a nie od właściciela praw. Mówimy o kolekcji Carla Barksa od Fantagraphics lub o "Kaczogrodzie" Egmontu, nie o "kolekcji Carla Barksa Disneya", więc celniej jest też w mojej opinii stwierdzić, że obecna seria "Asteriksa" jest "kolekcją Atlasu", tym bardziej, że - o ile dobrze odczytuję stopkę - to Atlas i jego podwykonawcy przygotował dodatki i zdjęcia, a Hachette dało przede wszystkim zgodę i prawa do wydania samego komiksu.
1. Nie musi należeć. Wskazane jest Hachette Livre, chociaż zasad, na jakich zostało prawo przekazane/nabyte nie znamy. Może być tak, że poszczególne spółki wspólnie sfinansowały nabycie i są właściciele w stosunku kwotowych/procentowym i na takiej samej zasadzie raportują to w bilansie.
2. Wychodząc z pierwszego punktu, Egmont zapewne musiał wystąpić do wszystkich właścicieli praw (części spółki) i nabyć te prawda zgodnie z podziałem.
Egmont nabył te prawa od Hachette Livre i Albert Rene. Natomiast forma wydania została przygotowana przez Atlas. Gdyby właścicielem praw był jeszcze ktoś inny, zostałby pokazany w stopce ze znakiem ©.
Hachette Collections nie jest, o ile mi wiadomo, właścicielem praw do wydawania "Asteriksa" - gdyby było, zapewne byłoby też wymienione w stopce. Kiedy Hachette Collections chce wydać kolekcję "Asteriksa", najprawdopodobniej kupuje od Hachette Livre sublicencję na takie wydanie, tak jak kupowałoby ją od innych firm z innymi komiksami.
Zgodnie z komunikatem prasowym Hachette Livre ma prawa do "Asteriksa" dzięki zakupowi większości udziałów w spółce Editions Albert René (później dokupiła pozostałe 40%) i dzięki wcześniejszej transakcji zakupu praw do wydawania pierwszych 24 albumów "Asteriksa" od Alberta Uderzo i Anne Goscinny.
https://www.lagardere.com/en/press-release/hachette-livre-acquires-a-controlling-interest-in-editions-albert-rene-publisher-of-the-asterix-series/ (https://www.lagardere.com/en/press-release/hachette-livre-acquires-a-controlling-interest-in-editions-albert-rene-publisher-of-the-asterix-series/)
W komunikacie prasowym nie ma mowy o podziale procentowym praw ani o występowaniu w imieniu innych spółek. Jeśli się nie mylę, to każdy podmiot, który miałby choćby część praw autorskich do utworu, musiałby być wymieniony w stopce.
Dlatego np. w wypadku "Żbika" mamy tych wszystkich spadkobierców rysownika i spadkobierców scenarzysty w stopkach. Tak samo w komiksach Marvela wymienieni są i Marvel, i Panini jako pośrednik w licencjonowaniu. W crossoverze "Batman/ TMNT" z kolei jest 10 linijek wymieniających wszystkich właścicieli praw do różnych aspektów komiksu, który znajduje się w środku, mimo że licencję na tytuł Egmont kupował od DC.
Co do Panini, reprezentują Marvel na Europę i to właśnie oni są w stopce. Można zauważyć na przykład w kolekcji "Marvel Origins", że nie pada żadne słowo o przynależności licencji do samego Marvela!
Trzy pierwsze akapity mówiąc coś innego:
Co do podziału źródeł fiksowania dla praw nabytych przez Hachette Livre nigdy się nie dowiesz, jak to wygląda, chyba że będziesz jego CFO albo pracownikiem księgowości. Szczerze wątpię, że było ich stać na taki zakup. A potem spółki rozliczyły się za pomocą dywidendy z jednej do drugiej. Ogłoszone bilanse w Internecie też są kiepskim źródłem informacji, bo mają postać syntetyczną.
Pada, pada. W stopce jest "Licensed by Marvel Characters B.V. through Panini S.p.A.", a na samym dole masz "© Marvel".
No... mnie się wydaje, że mówią właśnie to, o czym pisałem. Wszystkie prawa do "Asteriksa" spoczywają teraz w Éditions Albert René, a przez Albert René w spółce Hachette Livre, która posiada 100% udziałów Éditions Albert René.
Nawet na stronie Hachette Livre jest podane, że wszystkie prawa do "Asteriksa" są własnością Éditions Albert René: https://www.hachette.com/editeurs/les-editions-albert-rene/ (https://www.hachette.com/editeurs/les-editions-albert-rene/).
Nie wiem, dlaczego masz wątpliwości, że Hachette Livre byłoby stać na kupienie praw do "Asteriksa" od Uderzo i Goscinny, ale bez poparcia dowodami to niestety nie jest fakt. Oczywiście można snuć jakieś domysły na temat podziałów w sekretnych bilansach i ukrywania tajnych ułamkowych właścicieli praw autorskich, tak tajnych, że się ich z jakiegoś powodu nie ujawnia nawet w stopkach zastrzegających te prawa... ale po co? Myślę, że wygodniej zastosować tu brzytwę Ockhama i po prostu uznać, że nie ma żadnych przekonujących dowodów na to, by prawa do "Asteriksa" miał ktokolwiek poza Hachette Livre/Éditions Albert René wymienionymi w stopce - a na pewno nie ma żadnych dowodów ani logicznego uzasadnienia tego, by te prawa miało Hachette Collections, a chyba o to cała ta dyskusja się rozbija.
No nie. To kolejny stopień w drodze do Marvela - Marvel Characters B.V. to holenderska spółka (b.v. - skrót ten, pochodzący z języka niderlandzkiego, oznacza besloten vennootschap, czyli spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością) od której prawa czerpie Panini, które przekazuje dalej do Hachette.
Oj nie. Jeszcze raz przeczytaj: "Hachette Livre wykupiło 40% udziałów Alberta Uderzo w Editions Albert Rene (własność za pośrednictwem Syadal) oraz 20% udziałów należących do Anne Goscinny, córki Rene Goscinny'ego" Czy Hachette Livre posiada pewną część praw Editions Albert Rene do Asteriksa. Niejasny jest tu podział procentowy, bo:
- nie wiadomo jak wyglądał podział praw pomiedzy Uderzo i Goscinnym
- wiadomo, że nadal Editions Albert Rene ma większość.
Bo na tak duże transakcje musi być zgoda grupy, która zapewne i swoje wyłożyła. Hachette Collections być może posiada pewną, ułamkową część, jako pokrycie wyłożonych środków na transakcję zakupową.
EDIT: No i proszę, dobiłem tak do postu nr 2500.
Ale ja tam jeszcze napisałem, że na samym dole jest "© Marvel", czyli zaznaczenie, że prawa autorskie do materiału w tomie posiada Marvel - co przeczy Twoim słowom, że "nie pada żadne słowo o przynależności licencji do samego Marvela".
Obawiam się, że to Ty nie zrozumiałeś. Tak jak pisałem wcześniej, w tym pierwszym długim poście, w chwili transakcji struktura udziałów w Éditions Albert René wyglądała następująco: Albert Uderzo miał 40%, jego córka Sylvie 40%, a Anne Goscinny, córka Renégo, miała 20%. Hachette Livre kupiło udziały od Alberta i Anne, co dało im 40% + 20% = 60% udziałów w spółce, czyli pakiet większościowy, wystarczający do kierowania firmą. Sylvie Uderzo, początkowo niechętna transakcji, po kilku latach zmieniła zdanie i odsprzedała Hachette Livre swoje 40%, co dało im 100% udziałów. Wszystkie prawa do "Asteriksa" są własnością Éditions Albert René, a Hachette Livre jest jedynym i pełnym właścicielem tej spółki.
EDIT: No i proszę, dobiłem tak do postu nr 2500.
EDIT: No i proszę, dobiłem tak do postu nr 2500.
To © odnosi się do logo.
Ładnie uporządkowane. Dodatkowo rzucę linkiem: https://en.wikipedia.org/wiki/%C3%89ditions_Albert_Ren%C3%A9 Zależności prawne zawsze są skomplikowane, bo tu piszą o tym, że Lagardère Publishing jest właścicielem praw poprzez Hachette Livre. Czyli niejako potwierdza moje słowa o podziale wewnątrz grupy.
https://en.wikipedia.org/wiki/Louis_Hachette_Group
Powyżej cała struktura organizacyjna, na którą składają się firmy odpowiedzialne za publikowanie książek, filmy i animacje, czy radio. A że Lagardère Publishing jest poprzez Hachette Livre właścicielem praw, może je przekazywać w ramach struktury (na zasadzie dywidenda).
Gratki ;)
I coś z nadchodzących warte zakupu (tą Czarną Wdowę wezmę na pewno ;) )?
A tak offtopowo zapytam. Ten Daredevil Ojciec warty zakupu dla kogoś co superhero czyta wybiórczo tylko te lepsze? I coś z nadchodzących warte zakupu (tą Czarną Wdowę wezmę na pewno ;) )? Na razie z kolekcji wziąłem tylko te Mity dla młodego.Podczepię się pod pytanie Leyka i zapytam kiedy ta czarna wdowa ma być wydana?
Nie, to jest amerykańska notka o prawach autorskich do utworu (copyright notice) - znak ©, data pierwszej publikacji utworu i nazwa posiadacza praw. Tam jest chyba 2023, jeśli dobrze widzę, a więc nie ma raczej opcji, żeby dotyczyło loga Marvela (poza tym logo byłoby chronione raczej przepisami o znaku towarowym - TM albo ®).
Lagardère Publishing jest właścicielem praw pośrednio, czyli w tym sensie, że jest właścicielem spółki, która jest 100% udziałowcem właściciela praw. To tak jak z Disneyem - mówimy, że on ma prawa do Marvela i Gwiezdnych wojen, ale w istocie rzeczy on jest tylko właścicielem spółek, które te prawa posiadają, a np. na komiksach Marvela wciąż mamy copyrighty i licencje Marvela, a nie symbole myszki i dane Disneya.
A tak offtopowo zapytam. Ten Daredevil Ojciec warty zakupu dla kogoś co superhero czyta wybiórczo tylko te lepsze? I coś z nadchodzących warte zakupu (tą Czarną Wdowę wezmę na pewno ;) )? Na razie z kolekcji wziąłem tylko te Mity dla młodego.Mi się czytało dobrze, nie tak dobrze jak run Bendisa z tego okresu, Ojca bym ocenił jako półkę niżej od tegoż runu, ale nadal uważam to za przyjemny komiks warty przeczytania. Rysunki Quesady za to naprawdę dobre według mnie, i warstwa graficzna tego tomu robi robotę.
Mi się czytało dobrze, nie tak dobrze jak run Bendisa z tego okresu, Ojca bym ocenił jako półkę niżej od tegoż runu, ale nadal uważam to za przyjemny komiks warty przeczytania. Rysunki Quesady za to naprawdę dobre według mnie, i warstwa graficzna tego tomu robi robotę.
To ja zapytam, bardziej pewnie do tych co czytali w oryginale, bo premiera dopiero dziś - dzisiejszy Hulk wart uwagi dla kogoś który czytał całe zero komiksów z tą postacią i chciałby coś sprawdzić z nią?
A tak offtopowo zapytam. Ten Daredevil Ojciec warty zakupu dla kogoś co superhero czyta wybiórczo tylko te lepsze? I coś z nadchodzących warte zakupu (tą Czarną Wdowę wezmę na pewno ;) )? Na razie z kolekcji wziąłem tylko te Mity dla młodego.
Skąd w ogóle znasz tomy po 9? Geekholik wrzucał do tej pory zapowiedzi tomów 8 i 9 z ostatniej strony tomu 7, nie kojarzę fotki takowej z zapowiedzią tomu 10 i 11
Nie zadawaj mu pytań, bo znowu będzie goownoburza na kilka stron...
Jedni powołują sie na Muranskiego inni na Bazyla, od doczekaliśmy się wspaniałych czasów :D
Musiałem no musiałem ,wybaczcie , to było silniejsze ;)
Ciekawe co napiszecie, jak okaże się to prawdą? ;)Oczywiście ze:
A same dywidenda to część zysku netto wypracowanego przez spółkę w danym roku, którą walne zgromadzenie przeznacza do wypłaty jej akcjonariuszom. Wysokość wypłaty ustalana jest przez zarząd i może być regulowana w zależności od sposobu rozliczenia i może przyjąć formę pieniężną lub innych aktywów spółki (w tym praw niematerialnych)
Dywidenda w ramach grupy to wypłata części zysku spółki (matki lub spółki-córki) na rzecz akcjonariuszy, którymi w tym przypadku są inne podmioty w tej samej grupie kapitałowej. Wypłata ta jest uzależniona od uchwały wspólników lub akcjonariuszy o podziale zysku, zatwierdzenia sprawozdania finansowego i zazwyczaj następuje w formie pieniężnej, choć możliwa jest też forma akcji.
Tak, jak napisałem ->A że Lagardère Publishing jest poprzez Hachette Livre właścicielem praw, może je przekazywać w ramach struktury (na zasadzie dywidenda).
Przy okazji przepraszam wszystkich, których zamęczyłem moim długimi postami :)W życiu. Jedne z najlepszych postów jakie czytałem.
Kupiłem dziś stacjonarnie w Empik Marvel Origins i Hulk Must Have. Na Origins wszedł rabat a Must have za pełną cenę skasowało.
No co ten Empik odjaniepawla?? Piorun mnie zaraz strzeli, jak widzę, że będę tracił na każdym tomie 9 zł. Bo w sumie mógłbym poczekać te 2 tygodnie. Tylko że w każdej chwili ta ich oferta może się skończyć i wtedy stracę tom który chcę mieć. #problemypierwszegoświata
https://www.empik.com/marvel-must-have,p1643398222,prasa-p
(...) jeszcze za te 40-coś bym wziął, bo recenzje ma dobre ta miniseria(...) odpuściłem.
https://www.empik.com/marvel-must-have,p1643398222,prasa-p(https://www.enworld.org/media/just-when-i-thought-i-was-out-they-pull-me-back-in-jpg.84230/full)
Ja od 26 lat jako tako rozmawiam z ludźmi urodzonymi w USA. I, gdy mówiłem polską wersję DD, to też się dogadałem, ale naokoło i zamiast ułamka sekundy trwało to ze 2 minuty. I wyjaśniono mi w najprostszy sposób, gdzie robię błąd ("dare"). I się nauczyłem. Wiem, że nie odbierzesz tego personalnie (i dobrze), ale czasem warto skorzystać z pomocy innych, by polepszyć co nieco (w szczególności, że prowadzisz kanał yt).Nie wiedziałem że ten temat to takie złoto! Natomiast do brzegu, 15-20 lat temu wylądowałem na domówce w Londynie i w pewnym momencie taki Jamajczyk (który chyba był kuzynem LL ;D ) pyta się mnie co ja tak cicho siedzę na co mu mówię że angielski znam, ale moja wymowa kuleje. I wtedy na takie moja oświadczenie jak mi zajebał tym ichnim dialektem, roześmiał się do rozpuku, a na moją zdezorientowaną minę mi tłumaczy "tu każdy mówi tak jak potrafi najważniejsze żeby cię druga osoba zrozumiała" No kurde to jest taka prawda że każdy kogo próbują shameować że słabo mówi po angielsku powinien ją sobie na wieki wieków przysposobić. Zasadniczo od tego momentu przestałem mieć jakiekolwiek kompleksy dotyczące akcentu bądź wymowy i to radzę każdemu żeby się tego wyzbył.
Co jak widać wynika z kategorii w jakiej pozycja jest wprowadzona (książki/prasa)...(https://i.ibb.co/prjBdGxw/IMG-20251110-164456.jpg)
(https://i.ibb.co/B2YZ8gLd/Mmh.jpg)
Z tego co widzę rysunki w "Sprawach Rodzinnych" są niezłe, więc czekam na lekturę w następny wtorek (z rabatem Empik premium :) ).Jak w następny wtorek jak premiera dopiero 25 listopada, a nie 18? Oj Bazyl, widzę liczenie to nie jest twoja mocna strona ;)
https://www.youtube.com/shorts/bKATBLrozA0
Must Have do kupienia na Gildii. I to wszystkie numery od 1
. Tzn. można do wyczerpania zapasów bo dodruków nie będzie.
Pamiętajcie też, że już od czasów SBM, archiwalne numery Kolekcji można też kupować na stronie Hachette Polska. Tzn. można do wyczerpania zapasów bo dodruków nie będzie. Np. Red Hooda już nie ma, ale są inne niewyprzedane tomy BiZDC. Z MMH jest tylko tom 1 i 2, bo reszta wyszła.
https://kolekcja-hachette.pl/pl-pl/kolekcja-DC.pl/shop/
Czy Daredevil Ojciec i Odkupienie należą do głównej chronologii Marvela czy dzieją się poza głównym Uniwersum?
Jeśli należą do głównej chronologii to gdzie należy je wkomponować?
Z MO, Thorgalem i kończącym się BiZDC nie ma problemu. Są w kategorii książki i rabaty wchodzą. Tylko ta najnowsza wypada do prasy i to jest problem. Bo jest najdroższa. 46 a 54 zł to jest różnica. 26 x 8 zł daje 216 zł rocznie mniej lub więcej kasy wydanej na komiksy. Dlatego najlepiej by było gdyby została w książkach jak Young Avengers (jest tak teraz na Empik.com) i pozostałe Kolekcje Hachette. Piszcie maile do Empiku.Piszcie ;) Wtedy będą bardziej tego pilnować i zawsze będzie sprzedawany jako prasa ;)
Z MO, Thorgalem i kończącym się BiZDC nie ma problemu. Są w kategorii książki i rabaty wchodzą. Tylko ta najnowsza wypada do prasy i to jest problem. Bo jest najdroższa. 46 a 54 zł to jest różnica. 26 x 8 zł daje 216 zł rocznie mniej lub więcej kasy wydanej na komiksy. Dlatego najlepiej by było gdyby została w książkach jak Young Avengers (jest tak teraz na Empik.com) i pozostałe Kolekcje Hachette. Piszcie maile do Empiku.Kupowałem wczoraj BiZ oraz Marvel MH plus coś jeszcze i zero rabatu z premium Empik >:( :(
Piszcie ;) Wtedy będą bardziej tego pilnować i zawsze będzie sprzedawany jako prasa ;)
Inna rzecz, że nie dostaliśmy po polsku Pająka Zdarskiego, który leciał jednocześnie z ANAD Marvel. Ja doceniam, że wydano Spider-Man/Deadpool, ale współczesnego Spectacular Spider-Mana też bym chciał a nie tylko samo ASM. Zamiast wydawać cienkie trejdy, nasz wydawca mógł to grupować, a zwolnione miejsce wykorzystać na serie boczne. Dobrze, że Hachette wydało Sprawy Rodzinne, ale ja chciałbym więcej Pająka.
Chcesz więcej Pająka? Chcesz cały run w Spectacular Zdarskego?
Zparaszam do zakupu Spider-Man by Chip Zdarsky Omnibus.
Na dokładkę będziesz tam miał cale Spider-Man life story razem z annualem.