Skoro już skład tomu został ujawniony, to myślę, że warto też wskazać, że pomysł na takie wydanie powstał u nas w Polsce i zbiór został złożony przez nasz Egmont, a nie skopiowany jeden do jednego z jakiegoś wydania zagranicznego (choć różne antologie z Daisy z innych krajów służyły jako podstawy). Stąd też przedmowa o historii Daisy napisana przez polskiego fana i znawcę komiksów i kreskówek Disneya Mateusza Lisa oraz ten końcowy komiks o Daisy w Polsce ze scenariuszem Macieja Kura.
Przed wydaniem Egmont spytał o opinię kilku fanów Disneya, jakie komiksy pasowałyby do tego tomu. Byłem jedną z tych osób; 10 spośród 22 komiksów zawartych w tomie pochodzi z moich sugestii (oczywiście mogli je też wskazać inni konsultowani; nie widziałem ich list).
Nie mam szczegółowej wiedzy o wszystkich etapach przygotowania i warunkach umów licencyjnych, ale sądzę, że za - w porównaniu - trochę wyższą cenę "Daisy" odpowiada właśnie to, że tyle rzeczy zostało przygotowanych w Polsce. Kopiowanie bez zmian gotowego tomu z innego kraju jest nie tylko szybsze, ale i tańsze niż robienie czegoś własnym sumptem.
Niemniej, wydaje mi się, że to ciekawy pomysł i być może dobry znak, że nasz Egmont bierze w ręce pewną inicjatywę w kwestii wydań. Oczywiście, zawsze znajdzie się coś, co mogłoby wyjść lepiej, ale to mimo wszystko chyba całkiem dobry prognostyk.