Autor Wątek: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)  (Przeczytany 455826 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2745 dnia: Cz, 11 Wrzesień 2025, 06:52:09 »
W tomie ,,Wielcy bohaterowie Disneya 1: Kaczor Donald. Zakwakane przygody" mamy 144 stron reprintów.

Na tej liście brakuje "Pierścienia mumii", z którego pochodzą "Kruki i kaczki". Jeśli się nie mylę, ten tom chyba też jest już wyprzedany - a jak pokazuje najnowsze wydanie amerykańskie "Carl Barks Library", z jego wznowieniem też chyba może być problem.
Bardzo Was proszę o wsparcie i/albo udostępnienie zbiórki dla dziewczynki walczącej z rakiem: https://www.siepomaga.pl/walka-agatki.

Dziękuję z całego serca!

Offline kaczogród

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2746 dnia: Cz, 11 Wrzesień 2025, 07:28:40 »
Swoją drogą jak przed chwilą policzyłem to wyszło mi jednak 145 stron reprintów a nie 144 ;)
,,le monde est absurde"

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2747 dnia: Cz, 11 Wrzesień 2025, 08:12:57 »
Na tej liście brakuje "Pierścienia mumii", z którego pochodzą "Kruki i kaczki". Jeśli się nie mylę, ten tom chyba też jest już wyprzedany
Tom jest dostępny w kilkunastu księgarniach internetowych. Zresztą miał dodruk nie tak dawno temu, dokładnie w sierpniu 2023 roku, więc jeszcze przynajmniej chwilkę powinien być dostępny.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Kadet

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2748 dnia: Cz, 11 Wrzesień 2025, 08:50:38 »
Ach, OK. Patrzyłem tylko na szybko na sklep Egmontu, gdzie jest niedostępny.
Bardzo Was proszę o wsparcie i/albo udostępnienie zbiórki dla dziewczynki walczącej z rakiem: https://www.siepomaga.pl/walka-agatki.

Dziękuję z całego serca!

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2749 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 17:07:12 »
Ja rozumiem, że Bazyliszek trochę sparzył wiele osób krzykami "reprint, reprint, reprint", ale w przeciwieństwie do niego nigdy nie patrzę na tom tylko pod względem tego, ile historii stanowią reprinty. Choćby kilka postów wcześniej chwaliłem zbiorcze wydanie "Doubleducka", choć w 95% będzie tym strasznym i złym reprintem. Dlaczego? Ponieważ czym innym jest zbiorcze wydanie danej serii, a czymś innym wydanie losowych komiksów, które nawet za bardzo nie są powiązane tematycznie.

Jakby co - nie zachęcam nikogo do stawiania 1 temu wydaniu, ale rozumiałbym, dlaczego ktoś może to zrobić. Wystarczy poczytać opis:Natomiast ostatecznie tom nie prezentuje żadnej współczesnej północnoeuropejskiej historii, a "wędrówka przez epoki style graficzne i sposoby opowiadania" kończy się, pomijając wspomniany wcześniej holenderski komiks, na latach 80. i w ponad połowie składa się z komiksów Barksa (110 z 205 stron). Gdyby ten tom był reklamowany jako zbiór komiksów Barksa przeplatany historiami innych autorów, to wówczas pewnie by takiego oburzenia nie było, a jednak zapowiadano go jak coś innego.
Po pierwsze - w tym tomie Rosy jest tylko 20 stron, więc tak naprawdę to, że on jest i w takiej ilości, to mniej więcej było wiadomo od samego początku, to akurat nie jest problem tego wydania.
Po drugie - patrzyłbym na to jednak głębiej, komiks z 10. tomu Rosy - okej, wiemy, jak wyglądała dystrybucja, tu mamy natomiast dwa komiksy z 1. tomu Rosy, czyli tomu, który, pewnie poza tomami z ŻICSM, był najszerzej dostępny i najszerzej kupiony przez "niedzielnych" czytelników.

I właśnie dlatego, że pobłażałeś ty i inni Egmontowi, to jest coraz gorzej. Jeśli nikt nie krzyczał za coraz większą liczbę reprintów MG, Mamutach i innych Extrasach, to Egmont stopniowo zwiększał dawkę, obniżał jakość redakcji aż do poziomu Superkwęka i zawartości Wielkich Bohaterów Disneya 1. Bo po co się starać, skoro te półduble i tak się sprzedają? Monopol i brak reakcji na apele klientów, tak się kończy.

Offline Castiglione

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2750 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 17:19:01 »
No i widzisz. Doprowadziłeś krytykę Egmontu do poziomu takiego absurdu, że teraz ludzie ich bronią nawet, kiedy faktycznie słabo zagrają. Powinni ci premię wypłacić.

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2751 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 18:34:16 »
Z tego co tu przeczytałem WBD 1 broni tylko oczywiście michał81, który zawsze usprawiedliwia Egmont. Reszta forumowiczów jest raczej lub zdecydowanie niezadowolona z takiej zawartości nowej serii antologii.

Mnie uraziły słowa radefa, o tym, że według niego piszę "dyrdymały". Uważam, że się myli. Czytam i zbieram kacze komiksy już ponad 30 lat. Buduję swoją kaczą kolekcję, czytam i cieszę się z lektury. Uważam się za naprawdę wiernego czytelnika i miłośnika tych komiksów. Siedzą w mojej głowie i już z niej nie wyjdą. I nie rozumiem jak Egmont może lekceważyć takich ludzi jak ja. Ja naprawdę kupiłbym wszystko z kaczkami, co tylko by wydali (może poza tomami świątecznymi). Ale nie to samo. Ja oczekuję premier, komiksów których nie mam jeszcze na swojej półce. Dlaczego miałbym płacić dwa, czy teraz już nawet trzy razy za to samo, podczas, gdy jest MASA komiksów o kaczkach i myszach nie wydanych w Polsce. Ostatnio dostaliśmy Miecz z lodu - fajnie. Były premierowe Mamuty - super. Można było iść dalej tą drogą. Dokończyć Mouse Trek, wziąć się wreszcie za PKNA. Tyle że teraz widzimy jak znowu Egmont bezrefleksyjnie sięga po najbardziej banalne przedruki z Niemiec. Nie ważne że dopiero co dane komiksy były i w Kaczogrodzie i NWD i tak dają je kolejny raz. I to mnie wkurza u nich najbardziej i będę to zawsze krytykował.

Gdyby ten album to było 100% dubli to machnąłbym ręką. Ale drażni mnie to, że są te nowe artykuły, te 60 stron premier. Tyle że cena jest za komiks 200-stronnicowy a nie 60-cio. I to całkiem zmienia sytuację.

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2752 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 18:41:29 »
Jak pisałem to wiele razy także na Facebooku - przykładasz rękę do tego, że coraz mniej osób traktuje temat reprintów poważnie.

Problemem nie są reprinty po KD sprzed 20-25 lat, problemem nie są reprinty w tomach, które zbierają całą twórczość danego autora lub daną serię, problemem są nieprzemyślane reprinty, często słabych komiksów. A tak naprawdę problemem jest to, że bezmyślnie są kopiowane wydania niemieckie, które coraz to częściej są bardzo słabe.

Ale tym co piszesz w sieci nie pomagasz. Ponieważ jednocześnie niezwykle ochoczo zabierasz się do kupna "Kuchni Kaczogrodzkiej", gdzie jest 197 stron nowych komiksów dla polskiego czytelnika, niestety w większości dość słabych, jeśli wierzyć opiniom włoskich czytelników, a jednocześnie krytykujesz z góry na dół "Agentów i detektywów", gdzie są... 184 strony nowych komiksów, wszystko wskazuje na to, że dużo lepszych.
« Ostatnia zmiana: Wt, 16 Wrzesień 2025, 18:45:34 wysłana przez radef »
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2753 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 19:16:19 »
problemem jest to, że bezmyślnie są kopiowane wydania niemieckie, które coraz to częściej są bardzo słabe.

No z tym się zgadzam w 100% Bezrefleksyjne branie pierwszych z brzegu niemieckich przedruków też mnie wkurza i jestem na nie.

I nie z entuzjazmem, tylko "jak na garbatego, to Kuchnia Kaczogrodzka jest całkiem prosta". 90 stron reprintów na 300 stron Giganta. I akurat Agentów i Detektywów to zbieram wytrwale - ma wszystkie tomy, bo chcę zebrać całość. Ale reprinty wkurzają mnie w obu tych komiksach i wszystkich innych. Jak pokazały jeszcze niedawne Mamuty DA SIĘ wydać grube numery bez reprintów. Tylko Egmontowi się nie chce.

Offline komiks

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2754 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 19:23:54 »
Narzekałeś kiedy TK był rednaczem, obyś jeszcze za nim nie zatęsknił ;)
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2755 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 20:15:06 »
Szefowie się zmieniają, polityka firmy nie, bo dalej nie mamy zapowiedzi i wydania PKNA. To jest największa zagadka obecnego Egmontu. Dlaczego, skoro wydają tyle kaczych komiksów, ciągle nie wydadzą Paperinika? Dobre stosunki z Panini mają, baza fanów jest, Kaczogród, Włoski Skarbiec wreszcie się kończą. Wydali już większość Galaxy i Agentów i Detektywów, Rosę, Czarodzieje i ich dzieje, Miecz z Lodu, no to czemu nie PKNA??

Ale to, że teraz jest dalej źle nie znaczy, że wcześniej było lepiej. Nigdy nie będę tęsknił za TK.

Offline komiks

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2756 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 20:25:20 »
Tutaj pisałeś, że jest coraz gorzej, tylko że zrzucasz to na karb klientów. Może to jest kwestia zmiany kierownictwa? Bo przypomnę, że TK odszedł 30 czerwca 2023, czyli to już ponad 2 lata.

I właśnie dlatego, że pobłażałeś ty i inni Egmontowi, to jest coraz gorzej. Jeśli nikt nie krzyczał za coraz większą liczbę reprintów MG, Mamutach i innych Extrasach, to Egmont stopniowo zwiększał dawkę, obniżał jakość redakcji aż do poziomu Superkwęka i zawartości Wielkich Bohaterów Disneya 1.

Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Offline Bazyliszek

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2757 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 20:39:57 »
Też. Ale to nie znaczy, że będę chwalił TK, bo łączenie historii już publikowanych i nowych w jednych komiksach, zaczęło się za jego kierownictwa i Egmont dalej to kontynuuje. Już pal sześć gdyby to były kolejne wydania tego samego. Przekroczyłem już liczbę 2 tys komiksów, to mógłbym zwolnić i po prostu nie kupować. Ale wkurza mnie, gdy wychodzi np. nowy Mamut, nowe MegaGiga, nowy extra i 30% (lub więcej) zawartości to duble, które mam już na półce. Poczytałbym nowe komiksy, ale nie chcę płacić drugi raz za to co już mam. Nowe kierownictwo mogłoby odejść od tej praktyki, wymieniać reprinty na premiery.

Offline radef

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2758 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 20:45:17 »
Po pierwsze - Tomasz Kołodziejczak od lat nie zajmował się działem prasy (ostatnio bodajże w 2012 roku i to przy okazji kierowania KŚK), więc akurat to, że Kołodziejczak odszedł z Egmontu, nie ma za bardzo wpływu na to, co jest wydawane w "Gigantach", większy wpływ miało to, że w podobnym okresie odszedł Artur Skura, długoletni redaktor "Giganta" i serii pobocznych, a także późniejsze... dwie, trzy zmiany redakcyjne

Szefowie się zmieniają, polityka firmy nie, bo dalej nie mamy zapowiedzi i wydania PKNA. To jest największa zagadka obecnego Egmontu. Dlaczego, skoro wydają tyle kaczych komiksów, ciągle nie wydadzą Paperinika? Dobre stosunki z Panini mają, baza fanów jest, Kaczogród, Włoski Skarbiec wreszcie się kończą. Wydali już większość Galaxy i Agentów i Detektywów, Rosę, Czarodzieje i ich dzieje, Miecz z Lodu, no to czemu nie PKNA??
Po drugie - tutaj łączysz masę rzeczy, które nie mają ze sobą związku. Kaczogród, Włoski Skarbiec, Rosę, Czarodziejów wydał komiksowy Egmont, Galaxy, Agentów Detektywów i Miecz z lodu prasowy Egmont. Co jest ostatnio bardzo widoczne, są to dwie zupełnie osobne jednostki i tak jak np. poziom edytorski "Gigantów" ostatnio bardzo mocno spadł, to w przypadku wydań w HC jest stabilnie od lat.

Po trzecie - PKNA to jest seria mająca kilka tysięcy stron, jeśli nawet nie zbliża się już do ok. 10 tysięcy stron, która powinna być wydana w formacie B5, najlepiej na kredowym papierze, ponieważ tak była wydawana w oryginale. To czyni ten projekt niesamowicie wielkim, większym niż kolekcja Barksa, kilkukrotnie lub kilkunastokrotnie większym niż cokolwiek innego. Więc jeśli myślisz, że podejmowano decyzję typu "wydany Superkwęka czy Cavazzano", to się mylisz, bo trudno porównywać serię mającą łącznie 1300 stron z o wiele większym projektem.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline JanJ

Odp: Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)
« Odpowiedź #2759 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 22:19:11 »
Mogliby wydać 56 tomów wersji podstawowej z lat 96-01. Tu należy zauważyć, że pojedynczy tom PKNA jest zwykle 3-4 krotnie chudszy niż taki Barks, a więc takich tomów o objętości ok. 250 stron byłoby ok. 15.