Komiksy Disneya (Kaczor Donald, Kaczogród)

[Pabloff]

O "Mieczu z lodu" nie tak dawno wrzucałem opinię (...)

Czytałem, dzięki za tamten wpis! Nie uwierzysz, ale to właśnie Twoja opinia sprawiła, że zacząłem rozważać zakup tego komiksu. Wprawdzie podszedłeś do sprawy dosyć krytycznie, ale w sposób bardzo rzeczowy. Przeczytałbym ten tytuł z ciekawości, nie mam względem niego szczególnie dużych oczekiwań. Niemniej Miecz z lodu dorzuciłem na dokładkę (wymieniłem go w pierwszej kolejności, bo ukazał się najwcześniej), a czego nie kupię, to z czasem zapewne wypożyczę. Najbardziej korci Superkwęk...

[zerodwatrzy]

Te komiksy o Superkwęku to obok Skarbnicy wiedzy i rewolucyjnych komiksów duetu Pezzin/Cavazzano z lat 70 moje ulubione historie z kaczkami. Tylko warto wiedzieć, że to oryginalny zamysł na Superkwęka, inspirowany Diabolikiem i Lupinem. Donald wykorzystuje zdobyty podstępem spadek po Kwantomasie głównie do zemsty na Sknerusie/Gogusiu/Kwakerfellerze/dowolnej innej postaci, która mu podpadła. Do tego czarny humor i brak hamulców Martiny, ja to uwielbiam, ale nie jest to dla każdego. To kompletnie inny Superkwęk niż ten znany z gigantów, kompletnie inny niż PKNA, ale warto się z nim zapoznać.

[Dracos]

@zerodwatrzy Zaintrygowałeś miałem Superkwęka omijać szerokim łukiem bo myślałem że to jakaś superbohaterska wariacja. A ten koncept który ty opisujesz zapowiada się całkiem fajnie. Teraz dwa pytania czy to właśnie to wyjdzie w tym gigancie i czy tylko wersja budżetowa będzie dostępna czy jak te komiksy miksujące marvela będzie w dwóch wersjach?

[Pabloff]

Też mnie ten koncept, o którym napisał zerodwatrzy, mocno zaintrygował. Na stronie radefa na temat tego Giganta możemy przeczytać:

W tomie znajdziecie osiem pierwszych komiksów z Superkwękiem - legendarne historie przygotowane przez Martinę, Scarpę i De Vitę na przełomie lat 60. i 70., które zdefiniowały postać kaczego mściciela. Każda z nich jest bardzo wysoko oceniana, ale szczególnie warto pamiętać o komiksie z debiutem Superwkęka, Paperinik il diabolico vendicatore, do którego nawiązywano w historiach wydanych w Polsce wielokrotnie, ale dopiero teraz będziemy mogli go przeczytać po polsku.

To nie będzie jedna atrakcja wydania, ponieważ znajdzie się w nim także pierwszy komiks z Superkwoczką - słynna opowieść Martiny i Cavazzano. Komiks być może nie aż tak przełomowy jak pierwsza historia o Superwkęku, ale też bardzo ważny, też w kontekście wielu późniejszych opowieści o tej bohaterce. Wszystko to osłodzą trzy inne klasyczne opowieści o Superkwęku, już wykonane przez mniej znanych twórców.

Źródło: https://www.komiksydisneya.pl/2025/05/gigant-poleca-premium-2025-01-superkwek.html

Z ciekawości poklikałem w linki i faktycznie większość tych komiksów ma wysokie (lub nawet bardzo wysokie) oceny na Inducks.

[Bazyliszek]

Jak napisał radef w swoim wpisie - 2 historie z tego nadchodzącego tomu już wydano w Polsce. W MegaGiga 13 i 46. Przeczytałem tą drugą historię i mam nadzieję, że będą poprawione kolory w nowym wydaniu, bo tam były ohydne. Fabularnie to najpierw Sknerus znowu uciska Donalda, bo Kwakerfeller zdobył przed nim cenny artefakt kolekcjonerski. Donald więc jako Superkwęk kradnie go Kwakerfellerowi dla Sknerusa a potem jest sprawa sądowa. Bohaterstwa tu nie ma.



Niezmiennie polecam też każdemu "Powrót do korzeni" z Komiksa Giganta 4/1997. Naprawę świetna historia, wracająca do początków kariery Donalda jako Mściciela.

[radef]

Będą te same kolory, ponieważ Włosi niechętnie kolorują starsze historie. Wolą oryginalne wersje i te same są też najczęściej używane w niemieckich, a potem w polskich wydaniach.

[Bazyliszek]

No to powiem, że to będzie źle wyglądać, jeśli nic nie będzie poprawiane. Pamiętacie jak niechlujnie wyglądał 1 tom Włoskiego Skarbca? Bez żadnych poprawek przeniesiono stare, niedbałe kolorowanie na kredę i żal było patrzeć po otwarciu stron.

[radef]

Tylko że to nie będzie na kredzie, tylko na zwykłym papierze gigantowym, więc to trochę inna sytuacja.
Plus z "Włoskim Skarbcem" problem był taki, że rozdzielczość w niektórych komiksach była wyraźnie zbyt słaba jak na ten format (i trochę gorsza niż we włoskim wydaniu).

[Kadet]

Mamy zapowiedź nowego "Mamuta".

https://egmont.pl/Gigant-Mamut.-To-sie-wyklepie.-Tom-3-2025-101292319.html

Skład zapewne taki:

https://inducks.org/issue.php?c=de%2FLTBSP125

[radef]

Ciąg dalszy degrengolady "Gigantów" - setki literówek, problemy z DTP i fontami, drewniane tłumaczenie w "Mieczu z lodu", a teraz doszło do tego, że w "Gigancie Mamucie", który przez ostatnie lata był reklamowany przez Egmont jako seria zawierająca tylko nowe komiksy, i najczęściej były to historie z "pominiętych" "Gigantów", ponownie zawitały powtórki.

Na szczęście ten tom zapowiada się akurat bardzo dobrze, szczególnie biorąc pod uwagę tematykę, w której aż tak wielu interesujących komiksów nie było, ale jednak pewien niesmak pozostaje.
https://www.komiksydisneya.pl/2025/07/gigant-mamut-45-to-sie-wyklepie.html

[Castiglione]

Kolejne potwierdzenie, że tam o jakiejkolwiek koncepcji nie ma mowy, tylko jest chaotyczne rzucanie czym popadnie, bo a nuż się przyklei.

Będą te same kolory, ponieważ Włosi niechętnie kolorują starsze historie. Wolą oryginalne wersje i te same są też najczęściej używane w niemieckich, a potem w polskich wydaniach.

Mnie tam to stare kolorowanie tak nie boli, nawet ma to klimat. Ważniejsze dla mnie, żeby w dymkach nie było niechlujstwa, a na to się chyba też nie zapowiada.

[radef]

Mnie tam to stare kolorowanie tak nie boli, nawet ma to klimat. Ważniejsze dla mnie, żeby w dymkach nie było niechlujstwa, a na to się chyba też nie zapowiada.

Oczywiście. Powiem szczerze - ogólne co do zasady wolę, jeśli starsze historie dostają nowe kolorowania, to jednak pomijając wyjątki (głównie historie z początku lat 60.), to tragedii nie ma. Szczególnie jeśli mówimy o budżetowych wydaniach.

A co do niechlujstwa w dymkach...


Pozostałe teksty też niestety bardziej prezentują poziom "Miecza z lodu" niż innych tomów wydanych w ostatnim czasie.

[Castiglione]

Widzę, że pierwsze wrażenia z tego tomu wspaniałe xD Nie zdziwiłoby mnie, gdyby AI robiło przekład, skoro nawet nie podano nazwiska tłumacza. Jeszcze większa żenada niż u Muchy.

No ale w Egmoncie ekipa od kaczek jest super...

edit.
Co to jest xD

https://www.facebook.com/Centrum.Komiksow.Disneya/posts/pfbid0gEzbVHDZsEr61z5vnrZSkrUqZigPma8d2xpiRoi1mgVKhRK5GomoSnNUnYBcWdRel


Zresztą już opis w sklepie Egmontu wydawał mi się jakiś drętwy, jakby wyciągnięty z translatora:
https://egmont.pl/Gigant-Poleca-Premium.-Tom-1-2025.-Superkwek-101289143.html

A konkretnie ten pogrubiony fragment: "Tom obowiązkowy na półce kolekcjonerskiej z historią Superkwęka od początku!".

[radef]

Forumowicze i forumowiczki, tu nie ma co zbierać.
Po lewej - Jacek Drewnowski, po prawej - bliżej nieznany tłumacz w nowym tomie.


Pewnie w najbliższym czasie pojawi się jakaś analiza tego przekładu, na razie trochę zdjęć wrzuciłem na CKD na Facebooku.
Ecch... gdyby to dotyczyło jakiegoś losowego tomu, ale takiego wydania o Superkwęku? Egmont cały czas poprawia te same błędy, nawet jeśli są tam zupełnie inne osoby.

[Castiglione]

Akurat ten kadr nie taki zły.