Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 573200 razy)

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Online michał81

Odp: Batman
« Odpowiedź #1620 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 14:07:23 »
Dawaj tą teorię w spoilerze! Jestem ciekaw!
OK
Spoiler: PokażUkryj
Myślę, że scena z 3 "martwymi" osobami w strojach Red Hooda pokazuje, że Joker tworzy sobie "kopie" (nie bez powodu 2 z nich wygląda jak sam Joker) i pewnie tak jest. Ale te sobowtóry to są dla niego pionki (mięso armatnie), które poświęca (jak to jest w ostatniej scenie). Niektórym osobom ten motyw tworzenia będzie pewnie zgrzytał. Ale ma to sens patrząc ile razy Joker "ginął" w konfrontacji z Batmanem. A jak powiedziałem wcześniej wg tego co przedstawił Johns wszystko jest kanoniczne. Moją teorie opieram, że Johns czytał to co wymyślił Morrison odnośnie Jokera, tego że jego natura się zmienia. To może sugerować scena w chacie z 3 Jokerami. Ona jest tak napisana jakby fizycznie istniały tam 3 osoby, ale kiedy "przestępca" rzuca monetą zarówno "komik" jak i "klaun" wybierają "orła" i wygrywają obaj, więc wg mnie to się dzieje w jego umyśle, a to są te 3 różne jego jego natury. I mam nadzieje, że to będzie szło w tą stronę, chyba, że Johns wymyślił całkowicie coś innego. Sam Snyder inaczej tłumaczył to jak Jokerowi udało się przeżyć te spotkania, ale to nie stoi w sprzeczności z tym co napisałem powyżej. Dodatkowo w runie Morrisona jest przez pewien czas taki o to Joker:
Co by wyjaśniało, że nie zawsze "kopie" są takie same. Co komentuje w Trzech Jokerach sam Red Hood mówiąc: "wygląda trochę inaczej niż ostatnim razem". Wydaje mi się też, że zawsze jest 3 Jokerów - jeden właściwy i dwie "kopie" które mają oddawać pozostałe 2 "natury" Jokera, którymi nie jest w danym momencie.
Johns na pewno zaintrygował mnie początkiem historii. Rysunkowo to jest małe cudo. Mam też wrażenie, że Fabok rozkładem kadrów nawiązuje do Zabójczego Żartu, ale mogę się mylić, choć po Doomsday Clock wcale bym się nie dziwił, jakby to było zamierzone. I podoba mi się humor, który jest w tym komiksie, który nie jest sztuczny, czy wmuszony.   
« Ostatnia zmiana: Śr, 26 Sierpień 2020, 15:53:57 wysłana przez michał81 »

Offline death_bird

Odp: Batman
« Odpowiedź #1621 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 17:40:01 »
O co chodzi z tymi trzema Jokerami? Bo w newsletterze z Atomu piszą, że na tę historię czekano latami. Tzn. co? Od lat ją zapowiadano czy przez lata była pisana? Czy to zwykły chwyt marketingowy?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline xanar

Odp: Batman
« Odpowiedź #1622 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 17:57:15 »
Znaczy, było pierwszy raz wspomniane o tym w Lidze Sprawiedliwości z New52, także parę lat minęło.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline death_bird

Odp: Batman
« Odpowiedź #1623 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 17:58:39 »
Ok. Dzięki.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Online kelen

Odp: Batman
« Odpowiedź #1624 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 20:52:42 »
Ale też ją bardzo długo tworzono. Pierwotnie planowano premierę na zimę 2018/2019, po czym zmieniła się polityka dotycząca tytułów z Black Label. Teraz wszystko ma być zapowiadane i wydawane, jak dana seria jest już ukończona, a twórcy mogą tworzyć we własnym tempie. A sam pomysł/wątek, jak już wspomniano, został zateasowany w Justice League Johnsa - dokładnie w 2016 roku, zaraz przed startem Rebirth.

Offline Arion Flux

Odp: Batman
« Odpowiedź #1625 dnia: Pt, 28 Sierpień 2020, 12:23:30 »
Mhm... Ta rzecz wyświetlana na sali w multipleksie, gdzie widzów jest może nieco mniej, ale gdzie niespodziewanie plastik ustępuje emocjom po swojemu skomplikowanym... I Pop oraz "the-thing-formerly-known-as-art" oddychają nagle jednym rytmem.
Szanowny Wincklerze,
   ciesze sie, ze w koncu zaczales skrobac na tutejszym forum, bo jak zawsze ogromnie lubie czytac Twoje posty, bez wzgledu na to, czy sie z nimi zgadzam, czy nie. (W przypadku Batmana, moje opinia pozostaje aktualnie w stanie (|zgadzam> + |nie_zgadzam>)/sqrt(2), bo choc oczywiscie przeczytalem te komiksy, to jednak dopiero w 2022 r. <a moze nawet w 2023 r. < a może nawet w ...> >)

     Niemniej jednak obawiam sie, iz Twoje wartosciowania i interpretacje, choc jak zawsze wyszukane i głebokie, spotkaja sie tutaj z niezrozumieniem, co moze byc dla Ciebie deprymujące. Nie nalezy sie tym jednak przejmowac, tylko, jak zawsze, dostrzegac pozytywne strony aktualnego stanu rzeczy. A ten ostani powodowany jest faktem, że mniej wiecej od poczatku biezace roku rzeczywistosc ulega procesowi swego rodzaju przenicowania, czego konsekwencja jest to, iż wszystko moze sie zdarzyc - eksperci okreslaja to "efektem marchewkowym" na cześc znanej atycypacji wyartykulowanej przez Panasa w "Marchewkowym polu". Zatem naprawde literalnie wszystko moze sie zdarzyc, oprocz rzecz jasna popadniecia w rutynę. Nie jest wiec tak źle, jak moze na pierwszy rzut oka wygladac, choc uznanie stwierdzenia przeciwnego za calkowicie nieprawdziwe byloby glebokim naduzyciem.   

W oczekiwaniu na rychły atak Wenusjan (ew. od biedy Marsjan),
z pozdrowieniami
bakałarz inż. K. Oktopus (z licencjatem z farmakologii)

Offline winckler

Odp: Batman
« Odpowiedź #1626 dnia: Pt, 28 Sierpień 2020, 13:01:29 »
Szanowny i Drogi Kuki,

dzięki za list otwarty i głos potencjalnego poparcia w sprawie Najlepszego Runu o Batmanie Ever*. Fakt, że jest on potencjalny, nie umniejsza w niczym jego wartości, skoro, jak piszesz, żyjemy w stanie marchewkowej potencji i tylko ci uczuleni na marchewkę mogliby mieć z tym problem. I oni jednak, po sobie stwierdzam, nie powinni bynajmniej chować natki pod ziemię, tylko czynnie ową potencję nowej rzeczywistości kultywować. A nuż coś wyrośnie? Wystarczy małe ziarenko... kropka taka, przecinek od biedy, a może gwiazdka... No właśnie - gwiazdka. Tu zrobię przypis do powyższego:

*w kontekście niezrozumienia, o którym piszesz (też oczywiście potencjalnego) zastanawiam się nad stosowaniem strategii an-troll-tytez. Polegałaby ona na hiperbolizowaniu własnych poglądów o rzeczach co najmniej udanych ale zeszmacanych nieustannie i nieuczciwie przesadzonym językiem krytycznym. (Dla równowagi w mediach).

To rzekłszy, nie chcąc nadużywać cierpliwości podglądających naszą pretensjonalna korespondencję Użytkowników Forum, serdecznie Cię pozdrawiam, licząc na rychłe wspólne niemoralne gromienie Niewiernych Pietruszek lub też honorowe skrzyżowanie szpad nad jakimś przypadkiem równolegle przeczytanym komiksem, co do którego nasze zdania byłyby mniej niż bardziej zgodne.

Twój i Twoich Pigułek na Zmianę Nastroju Podwłośnego niezmienny sympatyk, zawsze najeżdżany jedynie przez Święty Spokój,
W.

     

Odp: Batman
« Odpowiedź #1627 dnia: Śr, 02 Wrzesień 2020, 13:55:52 »
Właśnie odebrałem trzeci tom omnibusowego wydania Batmana napisanego przez Granta Morrisona. Kupiłem również omnibus Batman & Robin Tomasiego. W którymś z wątków na forum mignął mi kiedyś post o tym, że te serie jakoś się uzupełniają. W jakiej kolejności to czytać? Ktoś wie coś więcej?

Online michał81

Odp: Batman
« Odpowiedź #1628 dnia: Śr, 02 Wrzesień 2020, 14:21:06 »
wg mnie najlepiej tak:
1) Omnibus Batman by Grant Morrison
- Batman: The Return
2) Omnibus Batman & Robin by Peter J. Tomasi
- Batman & Robin vol. 1 #20-22
3) Omnibus Batman by Grant Morrison
- Batman Incorporated vol. 1 #1-8
- Batman Incorporated: Leviathan Strikes!
4) Omnibus Batman & Robin by Peter J. Tomasi
- Batman & Robin vol. 2 #1-17, 0, Annual #1
5) Omnibus Batman by Grant Morrison
- Batman Incorporated vol. 2 #0-13
6) Omnibus Batman & Robin by Peter J. Tomasi
- Batman & Robin vol. 2 #18-40, Annual #2, Robin Rises: Omega #1, Robin Rises: Alpha #1, Batman and Robin Annual #3

Odp: Batman
« Odpowiedź #1629 dnia: Śr, 02 Wrzesień 2020, 15:16:53 »
Do którego vol Morrisona się odwołujesz? Mam trzy tomy.

Online michał81

Odp: Batman
« Odpowiedź #1630 dnia: Śr, 02 Wrzesień 2020, 15:24:20 »
Omnibus vol. 3, bo o nim wspominasz wyżej, ale wiesz ze mogłeś to po zawartości sprawdzić 😉
« Ostatnia zmiana: Śr, 02 Wrzesień 2020, 15:26:10 wysłana przez michał81 »

Offline Jigsaw

Odp: Batman
« Odpowiedź #1631 dnia: Śr, 02 Wrzesień 2020, 22:47:22 »
 Jakoś nie widzę zachwytów nad nadchodzącym u nas Batman - Ostatni rycerz na Ziemi (nie wiem, może były wcześniej). Komiks lekko mnie zainteresował, ze względu na dość oryginalną historię, ale...za dużo tam powiązań z innymi postaciami z DC, które niezbyt mnie interesują.

Offline Nawimar III

Odp: Batman
« Odpowiedź #1632 dnia: Śr, 02 Wrzesień 2020, 23:26:43 »
Jigsaw: "(...) za dużo tam powiązań z innymi postaciami z DC, które niezbyt mnie interesują (...)".

A to akurat brzmi bardzo interesująco :)

Offline Jigsaw

Odp: Batman
« Odpowiedź #1633 dnia: Cz, 03 Wrzesień 2020, 00:28:28 »
 Chodziło mi, że stawiałem na bardziej solową historię z Batmanem, a nie całą plejadę z Ligi Sprawiedliwości, czy nawet poszczególnych członków.

Offline Pan M

Odp: Batman
« Odpowiedź #1634 dnia: Cz, 03 Wrzesień 2020, 01:34:54 »
Tylko mi się podoba Batman zestawiony z tymi wszystkim Lanternami, Wonder Woman, Supermanem i resztą cudaków?

Batman na ich tle faktycznie może rozbrzmieć w pełni Batmańsko, unikatowo i to bardziej niż u siebie,  bo w Gotham to mamy  całe batfamily, które tak naprawdę hardcorowo wzoruje się na Gaku, nawet jak twierdzi co innego.


Nie, żebym tego motywu nie lubił, bo choćby za Red hooda i Azreala warto znać ten segment DC- chociaż oni się własnie słabo wzorują na Batmanie ;p przynajmniej do pewnego stopnia. No i otoczka batfamily jest w sumie naprawdę spoko, ale  że liczba tych postaci jest już naprawdę spora, to   generuje  problemy z wizerunkiem samotnego mściciela  ;p Pomimo tego  doceniam Morrisona że, w pewnym momencie wręcz zakpił  z tego stereotypu i kawa na ławę wyłożył międzykontynentalny oddział Batmanów .


Batman solo wiadomo jest klimatyczny, ale świetnie wypada skontrastowany z postaciami ze skrajnie innych środowisk, gdzie wtedy  jego natura jest jeszcze bardziej wyrazista.