Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 573367 razy)

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Offline szulig

Odp: Batman
« Odpowiedź #3720 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 18:46:18 »
Ale nudny offtop.

Wracając do Batmana. Przeczytałem pierwszy tom Injustice: Bogowie pośród nas i zapowiada się na top5 historii SH jakie przeczytałem.

Nie spodziewałem się że komiks na podstawie gry (którą znam, kiedyś grałem ale bardziej dla bijatyki niż historii, choć intro było intrygujące) będzie tak znakomity.

Historia jak historia ot komiksowy story arc, ale to co próbuje nam czytelnikom przekazać to zasadniczo parafrazy z teorii totalitaryzmów, teodycei, moralności świata zachodu, indywidualizmu przeciwstawionego kolektywizmowi itp. Komiks mógłby spokojnie robić za pomoc naukową w szkole średniej na lekcjach historii i wosu.

Ile „żyć jednego człowieka” można poświęcić w imię dobra ogółu?
Ile potrzeba aby złamać najbardziej prawego z prawych?
Dlaczego „dobrzy ludzie” czynią zło?
I w końcu, co się stanie kiedy miłosierny bóg odwróci się od swoich wiernych?

To wszystko podane w przystępny sposób, w wartko napisanej historii, będącej suplementem do gry komputerowej! Wydaje się że dopiero danie wolnej ręki scenarzyście przy niszowym projekcie pozwoliło SH wzbić się na wyżyny fabularne. 

Szkoda tylko, że strona graficzna nie dowozi i humor rodem z Asteriksa też czasem razi. Liczę też, że kolejne tomy utrzymają poziom.


Rozczaruję Cię, od chyba 3 tomu jakość spada, przynajmniej w moim mniemaniu

Offline Komediant

Odp: Batman
« Odpowiedź #3721 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 19:25:30 »

 Przeczytałem pierwszy tom Injustice: Bogowie pośród nas i zapowiada się na top5 historii SH jakie przeczytałem.

Nie spodziewałem się że komiks na podstawie gry (którą znam, kiedyś grałem ale bardziej dla bijatyki niż historii, choć intro było intrygujące) będzie tak znakomity.
(...)
 Wydaje się że dopiero danie wolnej ręki scenarzyście przy niszowym projekcie pozwoliło SH wzbić się na wyżyny fabularne. 

Szkoda tylko, że strona graficzna nie dowozi i humor rodem z Asteriksa też czasem razi. Liczę też, że kolejne tomy utrzymają poziom.

Czytałem w okolicach wakacji i o rany, jakie to infantylne było. Pisane 'pod tezę' i Superman kompletnie out of character (jaki ten charakter by nie był - wiadomo, Superman). 'Niszowym projekcie'? No nie wiem w którym momencie był niszowy, plejada najważniejszych bohaterów, wielki rozmach, czołowy scenarzysta DC, gra komputerowa jako baza, no to raczej przeciwieństwa niszowości są. Humor z Asteriksa? To chyba z tego późnego Asteriksa, mocno późnego, bo do poziomu Gościnnego brakuje kilku półek, a i sam Uderzo lepiej sobie z humorem radził (chociaż solowego Uderzo tylko fragmencik znam). Sądząc po opiniach to jeden z lepszych tytułów Toma Taylora, no jak tak to tych mniej 'udanych' nie tknę patykiem (chociaż Nigtwing powszechnie chwalony, gdybym się nie sparzył na Injustice to na pewno bym obczaił).
Za to zgoda co do stromy graficznej, sporo nazwisk, ale  trzymają w miarę równy, kiepskawy poziom (swoje robią kolory w modnym od przeszło dwóch dekad odcieniu brunatno-wymiotnym).

Offline wojtpil

Odp: Batman
« Odpowiedź #3722 dnia: Wt, 13 Luty 2024, 12:45:32 »
Ale nudny offtop.

Wracając do Batmana. Przeczytałem pierwszy tom Injustice: Bogowie pośród nas i zapowiada się na top5 historii SH jakie przeczytałem.

Nie spodziewałem się że komiks na podstawie gry (którą znam, kiedyś grałem ale bardziej dla bijatyki niż historii, choć intro było intrygujące) będzie tak znakomity.

Zgoda tom pierwszy jest super. Niestety im dalej w las tym ciemniej. Generalnie  te 5 tomów to za dużo jak na ten koncept. Pod koniec czytanie już tylko z obowiązku dojechania do końca lektury...
Całość oceniam 3/5 ale końcówka mnie wymęczyła :)

Offline xanar

Odp: Batman
« Odpowiedź #3723 dnia: Wt, 13 Luty 2024, 12:49:30 »
Drugi też jeszcze był spoko, ja odpadłem po trzecim.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Maragast

Odp: Batman
« Odpowiedź #3724 dnia: Wt, 13 Luty 2024, 23:31:08 »
Hejka.
Zabieram się do czytania „Wojny Cieni” więc chciałem gdzie jest ten spoiler odnośnie tożsamości przeciwnika? To jakiś przypis na dolę czy wstęp na początku tomu? Pytam bo chciałem go uniknąć.

Offline kelen

Odp: Batman
« Odpowiedź #3725 dnia: Śr, 14 Luty 2024, 01:20:08 »
W rozdziale z zeszytu "Deathstroke INC #9" (podpisany jako część 6), na samym dole jednej z pierwszych stron.

Offline Maragast

Odp: Batman
« Odpowiedź #3726 dnia: Śr, 14 Luty 2024, 10:59:17 »
Dzięki.

Czyli wstęp do tomu mogę spokojnie czytać?

Offline psychoszoku

Odp: Batman
« Odpowiedź #3727 dnia: Cz, 15 Luty 2024, 10:17:28 »
W rozdziale z zeszytu "Deathstroke INC #9" (podpisany jako część 6), na samym dole jednej z pierwszych stron.
Niestety trudno ominąć tą gwiazdkę, ponieważ przypis wyróżnia się jaskrawym kolorem wypełnienia prostokątu  na tle ciemnego tła.
Ja od razu na to spojrzałem otwierając tą stronę neistety, aczkolwiek nie wiedziałem z forum, że może być tam spojler. Więc możesz być w lepszej sytuacji.

Chyba, że założysz że nie będziesz czytać ŻADNEGO odnośnika z gwiazdki.


Offline Zwirek

Odp: Batman
« Odpowiedź #3728 dnia: Cz, 15 Luty 2024, 12:36:07 »
Batman to uwspółcześniona wersja hrabiego Drakuli.

1. Mroczne Podziemia: Zarówno Batman, jak i Drakula operują z mrocznych, podziemnych kryjówek, odpowiednio Bat-jaskinia i zamek Drakula.
2. Strach i intimidacja: Drakula i Batman wykorzystują strach, aby zdominować swoich przeciwników.
3. Nocny Styl Życia.
4. Motyw Nietoperzy: Batman używa sylwetki nietoperza jako swojego symbolu, a Drakula ma zdolność przekształcania się w nietoperza.
5. Nieśmiertelność: u Batmana nie dosłowna, jak u Drakuli, ale symboliczna. Bruce Wayne może zginąć, ale Batman będzie żył, tak długo jak Gotham go potrzebuje.

Motyw krwi w postaci Drakuli jest silnym symbolem, który jest ściśle związany z pragnieniem życia, młodości i nieśmiertelności. W przypadku Batmana, odpowiednikiem tego motywu mogłoby być pojęcie sprawiedliwości.
Tak jak Drakula pragnie krwi dla swojego przetrwania, tak Batman pragnie sprawiedliwości dla swojego miasta.
Sprawiedliwość jest tym, co napędza Batmana, jego "żywotną siłą". Sprawiedliwość jest tym, co wskrzesza Batmana co noc, aby walczyć z przestępczością i korupcją w Gotham.

Podobnie jak krew daje życie Drakuli, tak sprawiedliwość daje sens życiu Batmana. Bruce Wayne stracił swoją rodzinę przez niesprawiedliwość, a jego pragnienie sprawiedliwości stało się swoistym antidotum na jego traumę i smutek – podobnie jak krew jest antidotum dla Drakuli na wieczne starzenie się i śmierć.
Wreszcie, Batman, podobnie jak Drakula, ma swoje "ofiary" - przestępcy, którzy padają ofiarami jego bezkompromisowej sprawiedliwości.

Offline Maragast

Odp: Batman
« Odpowiedź #3729 dnia: Cz, 15 Luty 2024, 13:37:41 »
Odnośnie „Wojny Cieni” mam pytanie o wcześniejsze losy Damiana - wiem już, że ten turniej, o którym wspominano we wstępie miał miejsce w zeszytach serii Robin Vol.3, a czy przed tą serią jest jeszcze coś do przeczytania o losach Damiana po Mieście Bane’a?

Offline Dacu

Odp: Batman
« Odpowiedź #3730 dnia: Cz, 15 Luty 2024, 18:13:30 »
Czytałem w okolicach wakacji i o rany, jakie to infantylne było. Pisane 'pod tezę' i Superman kompletnie out of character (jaki ten charakter by nie był - wiadomo, Superman). 'Niszowym projekcie'? No nie wiem w którym momencie był niszowy, plejada najważniejszych bohaterów, wielki rozmach, czołowy scenarzysta DC, gra komputerowa jako baza, no to raczej przeciwieństwa niszowości są. Humor z Asteriksa? To chyba z tego późnego Asteriksa, mocno późnego, bo do poziomu Gościnnego brakuje kilku półek, a i sam Uderzo lepiej sobie z humorem radził (chociaż solowego Uderzo tylko fragmencik znam). Sądząc po opiniach to jeden z lepszych tytułów Toma Taylora, no jak tak to tych mniej 'udanych' nie tknę patykiem (chociaż Nigtwing powszechnie chwalony, gdybym się nie sparzył na Injustice to na pewno bym obczaił).
Za to zgoda co do stromy graficznej, sporo nazwisk, ale  trzymają w miarę równy, kiepskawy poziom (swoje robią kolory w modnym od przeszło dwóch dekad odcieniu brunatno-wymiotnym).
Według mnie - jak na razie po pierwszym tomie - Superman nie jest out of charakter a właśnie jest tym „prawym” doprowadzonym do obłędu. Gdyby taka sytuacja przydarzyła się  Batmanowi (zamordowanie ciężarnej żony) i Batman zareagowałby jak Superman (zaczął rządy totalitarne) to powiedziałbym że tak, taki  Batman jest out of charakter.

Wiadomo że komiks pisany pod tezę.

Pisząc „niszowy projekt” miałem na myśli że to jednak „komiksalizacja” (ciekawe czy jest takie słowo) gry. Komiks stworzony pod fabułę z przeciętnej gierki gdzie fabuła ma trzecio- lub czwartorzędne znaczenie. To jest nie główna linia fabularna Batmana ani DC na miarę Kryzysów czy choćby Knightfalla tylko taki tam elsworld.

Co do humoru z Asteriksa to absolutnie humor z Injustice nie umywa się do Asterika którego osobiście uwielbiam właśnie za humor. Miałem na myśli to że w komiksie skądinąd poważnym są takie goofy żenujące dowcipy słowne pokroju „Jaskinia strzał brzmi jak bat jaskinia, może lepiej nazwać ją kołczan” (mowa o jaskini Green Arrow). To jest humor słowny rodem z Asteriksa (chodzi mi o typ humoru a nie jego poziom) który tutaj absolutnie nie pasuje.

„Brunatno-wymiotny odcień” he, he w punkt ;)

Offline Xmen

Odp: Batman
« Odpowiedź #3731 dnia: Cz, 15 Luty 2024, 20:09:43 »
Jak chcesz dobrze wspominać injustice to przestań czytać po drugim tomie.
Jeleń to zwierzę leśne, którego widok napawa podziwem. Jego majestatyczny wygląd najlepiej podkreśla poroże – inaczej też wieniec, przypominający koronę. Jest postrzegany jako król lasu. Od początku dziejów pozostaje symbolem męstwa, witalności, władzy, a także walki i zwycięstwa.

Offline Kyms

Odp: Batman
« Odpowiedź #3732 dnia: Pt, 16 Luty 2024, 08:37:46 »
Odnośnie „Wojny Cieni” mam pytanie o wcześniejsze losy Damiana - wiem już, że ten turniej, o którym wspominano we wstępie miał miejsce w zeszytach serii Robin Vol.3, a czy przed tą serią jest jeszcze coś do przeczytania o losach Damiana po Mieście Bane’a?
"Teen Titans" Rebirthowy dziejący się "po"

Odp: Batman
« Odpowiedź #3733 dnia: So, 17 Luty 2024, 12:39:48 »
Według mnie - jak na razie po pierwszym tomie - Superman nie jest out of charakter a właśnie jest tym „prawym” doprowadzonym do obłędu. Gdyby taka sytuacja przydarzyła się  Batmanowi (zamordowanie ciężarnej żony) i Batman zareagowałby jak Superman (zaczął rządy totalitarne) to powiedziałbym że tak, taki  Batman jest out of charakter.

Wiadomo że komiks pisany pod tezę.

Pisząc „niszowy projekt” miałem na myśli że to jednak „komiksalizacja” (ciekawe czy jest takie słowo) gry. Komiks stworzony pod fabułę z przeciętnej gierki gdzie fabuła ma trzecio- lub czwartorzędne znaczenie. To jest nie główna linia fabularna Batmana ani DC na miarę Kryzysów czy choćby Knightfalla tylko taki tam elsworld.

Co do humoru z Asteriksa to absolutnie humor z Injustice nie umywa się do Asterika którego osobiście uwielbiam właśnie za humor. Miałem na myśli to że w komiksie skądinąd poważnym są takie goofy żenujące dowcipy słowne pokroju „Jaskinia strzał brzmi jak bat jaskinia, może lepiej nazwać ją kołczan” (mowa o jaskini Green Arrow). To jest humor słowny rodem z Asteriksa (chodzi mi o typ humoru a nie jego poziom) który tutaj absolutnie nie pasuje.

„Brunatno-wymiotny odcień” he, he w punkt ;)


  O przepraszam, Injustice:Gods Among Us to nie jest żadna przeciętna gierka, tylko w momencie wydania jeden z najgorętszych tytułów tego segmentu. Na dodatek fabuła nie ma żadnego trzecio czy tam czwarto rzędnego znaczenia a jest głównym clou programu. Wcześniej tryb story mode zaistniał w grze Mortal Kombat vs DC tych samych twórców, ale w pełnej krasie pojawił się dopiero właśnie w Injustice, rewolucjonizując cały gatunek bijatyk. Teraz każdy liczący się tytuł ma tryb fabularny w którym więcej przerywników oglądamy niż faktycznie gramy. A to, że kilku kolesi, którzy wcześniej wymyślali lore dla Mortal Kombat zawstydziło zawodowych scenarzystów DC to inna sprawa.

Offline Dacu

Odp: Batman
« Odpowiedź #3734 dnia: Pn, 19 Luty 2024, 00:07:18 »
  O przepraszam, Injustice:Gods Among Us to nie jest żadna przeciętna gierka, tylko w momencie wydania jeden z najgorętszych tytułów tego segmentu. Na dodatek fabuła nie ma żadnego trzecio czy tam czwarto rzędnego znaczenia a jest głównym clou programu. Wcześniej tryb story mode zaistniał w grze Mortal Kombat vs DC tych samych twórców, ale w pełnej krasie pojawił się dopiero właśnie w Injustice, rewolucjonizując cały gatunek bijatyk. Teraz każdy liczący się tytuł ma tryb fabularny w którym więcej przerywników oglądamy niż faktycznie gramy. A to, że kilku kolesi, którzy wcześniej wymyślali lore dla Mortal Kombat zawstydziło zawodowych scenarzystów DC to inna sprawa.
Nie zgodzę się. Z tego co się orientuję to gra nie była jakaś wybitna. Typowa produkcja gatunkowa. A nie oszukujmy się bijatyki nie zdobywają regularnie tytułów gry roku i nie mają topowych scenarzystów. Może i kwestie fabularne były innowacyjne, ale „rewolucyjne fabuły” były w MK już 10 lat wcześniej. Dlatego komiks jest dla mnie tak dobry, bo oparty jest o grę i to bijatykę.

Swoją drogą tom 2 trzyma poziom. To już inna opowieść ale wciąż niezła.