Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 573320 razy)

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Offline Kadet

Odp: Batman
« Odpowiedź #3540 dnia: Śr, 25 Październik 2023, 20:58:30 »
No bo co poza Knightfallem wydał Egmont z tego okresu? Tylko Zabójczy żart (pewnie masz), ew. Narodziny Demona malowane przez Breyfogle'a można pod to podpiąć.

Teoretycznie chyba jeszcze "Black and White"...

Ciekawostka zauważona podczas kolejnej lektury "Mrocznego zwycięstwa":
Spoiler: PokażUkryj
 kartka zatknięta na trupie Flassa (początek zeszytu nr 3) to jego stary raport z pierwszego spotkania z Batmanem, przedstawionego w "Roku pierwszym" Millera.
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Juby

Odp: Batman
« Odpowiedź #3541 dnia: Cz, 26 Październik 2023, 14:16:18 »
Racja. Egmont wydał jeszcze oba Semicowe Batman: Black & White w cyklu BATMAN NOIR (pierwszych 20 historii z tomu pierwszego - Wieczna żałoba - z tym, że jest on niedostępny poza rynkiem wtórnym) i zapomniałem jeszcze o Sądzie nad Gotham w Batman/Sędzia Dredd. Wszystkie spotkania z DC Deluxe.

@Juby możesz to reklamować. Mi nie raz się takie coś przydarzyło, nie tylko w komiksach Egmontu.
Nie no, bez przesady. Reszta komiksu jest cała, mały defekt jednej z 276 kartek, który i tak nie ma wpływu na lekturę nie jest czymś, co dyskwalifikowałoby dla mnie ten egzemplarz. W sumie, nawet mnie to cieszy, bo mam swój unikatowy 8)

Poza tym, że źle ucięte, to wygląda, jakby w ogóle cała strona wydrukowała się w za dużym formacie i nie było widać brzegów (na tym kawałku, który wystaje, jest np. pień drzewa, który nie zmieścił się na stronie).
Myślę, że materiały jakie Egmont otrzymuje od wydawnictwa często są przycinane z małą stratą. Sprawa się wyjaśni jeśli ktoś inny cyknie zdjęcie swojej strony 397 i wrzuci tutaj, aby było porównanie kadrowania.

Sęk w tym, że na Batmanie się nie kończą komiksy, które mnie interesują
A powinny ;)

a miejsca na półkach brakuje.
To problem nas wszystkich ;)

Akurat to mam tylko od Semica.
Nie korciło cię żeby nadrobić? Wydanie Egmont można dorwać czasami nawet za 18 zł, a jakość jest nieporównywalnie lepsza i ładnie się to prezentuje na półce.


Online Gieferg

Odp: Batman
« Odpowiedź #3542 dnia: Cz, 26 Październik 2023, 22:34:55 »
Cytuj
Nie korciło cię żeby nadrobić?
Myślałem o tym parę razy :)

Cytuj
A powinny
Generalnie wszystko co zbierałem z semica w latach 90. (Superman, Punisher, Spider-man, Batman, X-men, Transformers)  w jakimś stopniu nadal mnie interesuje (ale przeważnie tylko przedział czasowy, z którym wtedy miałem do czynienia) i praktycznie nic z superhero czego nie zbierałem w latach 90. mnie nie interesuje. 

« Ostatnia zmiana: Cz, 26 Październik 2023, 22:39:16 wysłana przez Gieferg »

Offline Necr09

Odp: Batman
« Odpowiedź #3543 dnia: Cz, 26 Październik 2023, 22:48:16 »
Myślę, że materiały jakie Egmont otrzymuje od wydawnictwa często są przycinane z małą stratą. Sprawa się wyjaśni jeśli ktoś inny cyknie zdjęcie swojej strony 397 i wrzuci tutaj, aby było porównanie kadrowania.



mój Egmont vs oryginał

widać wyraźnie ścięcie niczym w Borgii od Screamu...
FGO: 758,469,198

Offline Piterrini

Odp: Batman
« Odpowiedź #3544 dnia: Cz, 26 Październik 2023, 22:57:32 »
No bo co poza Knightfallem wydał Egmont z tego okresu? Tylko Zabójczy żart (pewnie masz)
Akurat to mam tylko od Semica.
Nie korciło cię żeby nadrobić? Wydanie Egmont można dorwać czasami nawet za 18 zł, a jakość jest nieporównywalnie lepsza i ładnie się to prezentuje na półce.
Nie wiem jak długo "siedzisz" w komiksach, więc wybacz jeśli piszę rzecz oczywistą - wydaniu Egmontu w zestawieniu z wydaniem TM-Semic bliżej do innego komiksu niż innego wydania. Chodzi oczywiście o kolory, temat ugryziony już z każdej strony, więc nie będę pisał o tym jak odmienny jest wydźwięk niektórych scen tej historii, zgodziłbym się z rekomendacją gdyby nowe wydanie zawierało obie wersje kolorystyczne.

mój Egmont vs oryginał
Skąd ten oryginał - zeszyt, tpb, inne zbiorcze? Czy "z internetu"? To co wydawca publikuje w internecie (w tych usługach "Unlimited" itp.) może się różnić od tego co jest drukowane - przykładem tutaj - dla pewności że plansza wypełni stronę (bez marginesów) drukowana jest minimalnie większa, żeby przy przycinaniu nie została np. biała krawędź (mam na myśli papierowe wydania i polskie i oryginalne).
@Juby'emu chodziło o to żeby zobaczyć jak w innych egzemplarzach Egmontu jest wykadrowane/przycięte, bo może na arkuszu w jego egzemplarzu jest inaczej niż w innych.

Offline Juby

Odp: Batman
« Odpowiedź #3545 dnia: Cz, 26 Październik 2023, 23:27:10 »
@Necr09
Dzięki za zdjęcie. Różnica względem wersji po prawej jest tutaj dla mnie mało istotna, ale widać, że w moim egzemplarzu jest to jednak źle wykadrowane, powinno być do tych czarnych kresek za obszarem strony, a jest głębiej.

Nie wiem jak długo "siedzisz" w komiksach, więc wybacz jeśli piszę rzecz oczywistą - wydaniu Egmontu w zestawieniu z wydaniem TM-Semic bliżej do innego komiksu niż innego wydania.

Nie wiem ile oznaczałoby "długo", ale w temacie Batmana siedzę całe życie, więc temat Zabójczego żartu raczej nie ma dla mnie tajemnic. Tym bardziej - skoro @Gieferg już ma starszą wersję kolorystyczną - warto mieć wydanie rocznicowe z poprawkami Bollanda (sam posiadam oba i cieszę się z możliwości wyboru wersji, po którą sięgam).

@Juby'emu

Jubemu, Jubego, z Jubym. Polski użytkownik, polski nick, piszemy, czytamy i odmieniamy po polsku.

Offline Necr09

Odp: Batman
« Odpowiedź #3546 dnia: Pt, 27 Październik 2023, 08:01:59 »
Skąd ten oryginał - zeszyt, tpb, inne zbiorcze? Czy "z internetu"? To co wydawca publikuje w internecie (w tych usługach "Unlimited" itp.) może się różnić od tego co jest drukowane - przykładem tutaj - dla pewności że plansza wypełni stronę (bez marginesów) drukowana jest minimalnie większa, żeby przy przycinaniu nie została np. biała krawędź (mam na myśli papierowe wydania i polskie i oryginalne).

Z internetu
FGO: 758,469,198

Offline Piterrini

Odp: Batman
« Odpowiedź #3547 dnia: Pt, 27 Październik 2023, 13:43:09 »
(...)w temacie Batmana siedzę całe życie(...)
A faktycznie, akurat rzuciła mi się w oczy wypowiedź, nie sygnaturka profilu.
W każdym razie jakbym musiał wybierać to Zabójczy żart tylko z oryginalnymi kolorami. Piszesz o "poprawkach Bollanda" - mnie marketingowe twierdzenia odnośnie nowych kolorów (czy innych zmian) nie kupują, są różne podejścia do wracania do prac sprzed x lat - ja jestem za tym aby tego nie robić, chociaż rozumiem że kusi kiedy dostrzega się i potrafi poprawić dawne niedociągnięcia. Tyle że przy drobnych poprawkach nietrudno podjąć się i większych, np. "tego koloru obecnie nie użyłbym w sąsiedztwie tych dwóch" (bo "teoria kolorów" czy cokolwiek innego) i tak powstaje coś odmiennego od już istniejącej od tych x lat pracy. Próbowałem się teraz dokopać do powodów dla nowych kolorów w Zabójczym żarcie i nie znalazłem konkretnych wypowiedzi, coś pamiętam, chociaż mogę się mylić, że nowe kolory są zgodne z oryginalną wizją Bollanda. Tyle że przez te 20 lat tyle mogło się zmienić w jego poczuciu estetyki itp., że jego spojrzenie na komiks podświadomie się zmieniało i nowe kolory nie są oparte na jego pierwotnej koncepcji, a na tym jak wyewoluowała ona przez te 20 lat. Przemawia za tym kwestia, że jeśli już w 1988 miał konkretną wizję odnośnie kolorów, to jego wskazówek kolorysta raczej by nie zignorował tworząc tą swoją, miejscowo pseudo-psychodeliczną kolorystykę. No ale nie ma się co rozwodzić nad tym, jak piszesz - wybór jest (mimo że w różnych standardach wydania).

@Necr09 na pewno kojarzysz formatkę pod plansze amerykańskiego zeszytu, tam są strefy marginesów i pod stronę pełną (bez marginesów), jeśli twórcy przewidzieli marginesy to ich prace powinny być wydrukowane w całości, ale jeśli założenie jest aby na stronach marginesów nie było (rysunki do samej krawędzi kartki) to po prostu już przy rysowaniu wiadomo, że krawędzie będą minimalnie ucięte. A po digitalizacji Marvel/DC itp. do tych ich serwisów krawędzie nie są tak samo przycinane jak w druku (w zależności od źródła), więc nic dziwnego że widać więcej.
Przydałby się ktoś z doświadczeniem drukarskim albo nawet w grafice reklamowej dla pokazania jak to od strony technicznej jest traktowane ogólnie (tj. te przycinanie itp.).

Offline Takesh

Odp: Batman
« Odpowiedź #3548 dnia: Pt, 27 Październik 2023, 13:53:33 »
Odnośnie kolorów do Zabójczego żartu. Rozmawiałem na emefce z Higginsem na ten temat. W skrócie jego wizja kolorów miała pokazać psychodelę Jokera. Nazwał wręcz swoją wersję wersją Jokera. Kolory Bollanda nazwał kolorami Batmana.

I tu się zgodzę. Mi osobiście pierwsza wersja o wiele bardziej się podoba. Bardziej pasuje do historii, dodając jeszcze ciężkości. Nowa dla mnie taka ugrzeczniona, sztuczna.

Z tego co kojarzę, to przy tworzeniu pierwotnej wersji DC naciskało na czas i dlatego Higgins dostał plansze do pokolorowania, żeby Bolland zdążył. Czy i jakie wskazówki dostał to nie pamiętam. Mam książkę Higginsa w domu. Zerknę, czy w niej coś jest na ten temat.

Offline Juby

Odp: Batman
« Odpowiedź #3549 dnia: Pt, 27 Październik 2023, 15:50:56 »
Na jednych stronach wolę kolory Higginsa, na innych uważam że to poprawki Bollanada wypadają lepiej. Ze względu na lepsze wydanie na półce w sztywnej oprawie częściej sięgam po to nowsze.

A co do powodów zmian i samych zmian, najlepiej przeczytać artykuł Rado na ten temat:
ZABÓJCZE ŻARTY

Od jakiegoś czasu dostępny jest również materiał na YT:

Offline Takesh

Odp: Batman
« Odpowiedź #3550 dnia: Pt, 27 Październik 2023, 17:15:15 »
Znalazłem w książce część odnośnie kolorów. Kto ją ma, to strona 54. Mieli rozmowę, John i Brian, odnośnie kolorów, ale nic o szczegółach. John chiał pokazywać efekty pracy, ale Brian nie chciał. Wpływ na to mógł mieć strasznie krotki deadline.

Higgins dobierając barwy starał się pokazać odbicie umysłu Jokera. Stąd taka paleta, a nie inna. Plus wiedział, na jakim papierze będzie to drukowane, wspominając jakość druku.

Co do zalinkowanrgo powyżej artykułu o kolorach, to fajny. Ale nie zgodzę się conajmniej z jednym porównaniem. Otóż rysunek przedstawiający scenę przyjazdu Batmana do Azylu Arkham. Wersja Johna jest właściwą z prostej przyczyny.  Cień Batmana nie pochodzi z tych dwóch lamp, tylko, prawdopodobnie, od księżyca. Dlaczego? Bo jest rzucany tylko jeden cień. Światło pada z jednego źródła. Z tych dwóch lamp po bokach byłyby dwa cienie.

Ja i tak czekam na jakieś fajne wydanie z dwoma rodzajami papieru na dwa rodzaje koloru. To bym kupił. Albo przynajmniej starą wersję kolorystyczną wydaną na offsecie czy czymś podobnym.

Offline Komediant

Odp: Batman
« Odpowiedź #3551 dnia: Pt, 27 Październik 2023, 22:08:57 »
Mieli rozmowę, John i Brian, odnośnie kolorów, ale nic o szczegółach. John chiał pokazywać efekty pracy, ale Brian nie chciał. Wpływ na to mógł mieć strasznie krotki deadline.

Bardzo dziwne z tymi deadlineami biorąc pod uwagę, że Bolland rysował ten komiks dwa lata


Ja i tak czekam na jakieś fajne wydanie z dwoma rodzajami papieru na dwa rodzaje koloru. To bym kupił. Albo przynajmniej starą wersję kolorystyczną wydaną na offsecie czy czymś podobnym.

Tak właśnie wygląda wydanie Absolute, napierw wersja z kolorami Bollanda na kredzie, potem Higginsa na offsecie (właściwie to deluxe newsprincie), potem jeszcze scenariusz Moore'a i troche dodatków. No i wyjątkowo przystępna jak na Absoluty cena, 50 dolarów okładkowe.

Offline freshmaker

Odp: Batman
« Odpowiedź #3552 dnia: So, 28 Październik 2023, 00:44:46 »
cartoonist kayfabe omawiali killing joke z bollandem, tam jest rozwałkowany na części pierwsze temat kolorów. polecam odszukać ten odcinek.

Offline Takesh

Odp: Batman
« Odpowiedź #3553 dnia: So, 28 Październik 2023, 15:14:18 »
@Komediant

Kusisz.... :P

Offline bababatman

Odp: Batman
« Odpowiedź #3554 dnia: Nd, 05 Listopad 2023, 11:45:12 »
Hej,

piszę to jako "amator" komiksowy. Nie należę do pokolenia TM-Semicu dlatego Knightfall stanowił moją pierwszą przygodę z komiksami z Batmanem z tego okresu. Przy tomie I, II i IV bawiłem się kapitalnie, więc kierowany entuzjazmem sięgnąłem po Epidemię i Dziedzictwo i...srogo się zawiodłem. Stąd pytanie i prośba do Was. Jaka jest Ziemia Niczyja? Czy warto po to sięgnąć skoro fajnie bawiłem się na pierwszych tomach Knightfalla, ale totalnie odbiłem się od Epidemii i Dziedzictwa?