Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 573319 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Online Gieferg

Odp: Batman
« Odpowiedź #2955 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 07:31:42 »
Cytuj
W życiu nie pomyślałbym, że za spam będzie uchodziło wywiązywanie dyskusji podlinkowując wideo
Zaczynanie dyskusji, a wrzucanie filmików, to dwie różne rzeczy.
Wspominałem już, że nie ma takiej opcji, żebym obejrzał tego typu filmik? Nie? To jeszcze wspomnę :P

Offline Kyms

Odp: Batman
« Odpowiedź #2956 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 09:10:00 »
Wrzucane materiały zawsze były z wlasną wstawką i pytaniem do rozpoczęcia dyskusji, ale wszystko już jest jasne  :) Serio, nie musimy dalej toczyć o to piany przez kilka stron :) Wróćmy do sedna tematu, bo takie offtopowanie też należy do spamu  ;)
« Ostatnia zmiana: Cz, 13 Październik 2022, 09:24:42 wysłana przez Kyms »

Offline Takesh

Odp: Batman
« Odpowiedź #2957 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 10:37:06 »
Porozmawialiśmy o mniej popularnych przeciwnikach Batmana w gronie: Ja, Wojtek (Batcave), Marek (Gotham w Deszczu) oraz Damian i Michał (DCManiak). Do każdego "kandydata" podaliśmy komiksy z nimi w rolach głównych, które warto znać. Zapraszam do odsłuchania rozmowy :)

Kilkanaście dni temu wrzucano tutaj informację o kompletnym przewodniku o Batmanie z przykładowymi ilustracjami. Przewodnik już u mnie, przyjrzałem mu się dokładnie i przygotowałem materiał podzielony na prezentację przewodnika z oceną + osobne wrażenia. Zapraszam zainteresowanych do bliższego poznania
pozycji
:)

Wrzucane materiały zawsze były z wlasną wstawką i pytaniem do rozpoczęcia dyskusji, ale wszystko już jest jasne  :) Serio, nie musimy dalej toczyć o to piany przez kilka stron :) Wróćmy do sedna tematu, bo takie offtopowanie też należy do spamu  ;)

To gdzie te pytanie zachęcające do rozpoczęcia dyskusji, bo znaleźć nie mogę? Dla kolegi pytam.

Offline Kyms

Odp: Batman
« Odpowiedź #2958 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 10:52:07 »
Słuszna uwaga. Skoro kolega jest zainteresowany to odpowiadam mu, że tu moja wtopa i zapomniałem o tym  ;) Proponuję założyć osobny wątek o mnie jeżeli tak chętnie chcecie offtopować w temacie o Batmanie na mój temat. Jeśli nie to zakończmy to i wróćmy do tematów Batmanowskich :) Uwagi zrozumiałem, wnioski wyciągnięte i będzie poprawa, i jeśli mamy uniknąć spamowania to podążmy przykładem wspólnie tutaj kończąc ten offtop  :) Ze swojej strony nic więcej już do dodania nie mam, chętnie pogadam o Batmanie czy wspominanym ostatnio przewodniku o jego postaci ;)
« Ostatnia zmiana: Cz, 13 Październik 2022, 11:19:24 wysłana przez Kyms »

Offline nori

Odp: Batman
« Odpowiedź #2959 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 11:28:24 »
Kyms, Ty cały czas piszesz żeby nie offtopowac, a to z Twojego powodu jest to offtopowanie. Problem leży w tym, że jesteś tutaj na forum, na którym głównym nośnikiem informacji, w tym takich będących zalążkiem dyskusji, jest tekst, uzupełniony w miarę potrzeb ilustracją (np.: zdjęcie). Wynika to z samej specyfiki forum i jego użytkowników, większość osób przegląda forum i ma możliwość czytania i oglądania zdjęć, ale już nie obejrzenia filmików. A posty się mnożą i często gdy pojawia się możliwość obejrzenia jakiegoś materiału, to się o tym po prostu zapomina. W moim przypadku jest to nagminne. Po prostu forum to nie YT ani FB, inna specyfika. Na FB posty żyją krótko, często powtarzają się te same pytania, forum to bardziej zorganizowana struktura i pogrupowane dyskusje ciągnące się nieraz latami.
Do tego wg netykiety na forach pisze się o danej rzeczy raz i nie potarza się tego samego w paru wątkach.

W twoim przypadku najlepiej by było, gdybyś miał osobny wątek, o czym było pisane w dziale organizacyjnym niniejszego forum. Wtedy Twoje filmiki byłyby zgrupowane w jednym miejscu, i jak ktoś miałby możliwość ich obejrzenia, znalazłby je bez problemu. Teraz niestety to ginie.
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

ukaszm84

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #2960 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 11:39:20 »
No dobra, ale koleś powiedział, że już zrozumiał, to po co mu cały czas to samo wypominać i wałkować to samo innymi słowami?

Offline michał81

Odp: Batman
« Odpowiedź #2961 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 11:41:10 »
No dobra, ale koleś powiedział, że już zrozumiał, to po co mu cały czas to samo wypominać i wałkować to samo innymi słowami?
Bo tak na tym forum jest. Jeszcze się nie przyzwyczaiłeś? :P

Offline Kyms

Odp: Batman
« Odpowiedź #2962 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 11:44:38 »
Kyms, Ty cały czas piszesz żeby nie offtopowac, a to z Twojego powodu jest to offtopowanie. Problem leży w tym, że jesteś tutaj na forum, na którym głównym nośnikiem informacji, w tym takich będących zalążkiem dyskusji, jest tekst, uzupełniony w miarę potrzeb ilustracją (np.: zdjęcie). Wynika to z samej specyfiki forum i jego użytkowników, większość osób przegląda forum i ma możliwość czytania i oglądania zdjęć, ale już nie obejrzenia filmików. A posty się mnożą i często gdy pojawia się możliwość obejrzenia jakiegoś materiału, to się o tym po prostu zapomina. W moim przypadku jest to nagminne. Po prostu forum to nie YT ani FB, inna specyfika. Na FB posty żyją krótko, często powtarzają się te same pytania, forum to bardziej zorganizowana struktura i pogrupowane dyskusje ciągnące się nieraz latami.
Do tego wg netykiety na forach pisze się o danej rzeczy raz i nie potarza się tego samego w paru wątkach.

W twoim przypadku najlepiej by było, gdybyś miał osobny wątek, o czym było pisane w dziale organizacyjnym niniejszego forum. Wtedy Twoje filmiki byłyby zgrupowane w jednym miejscu, i jak ktoś miałby możliwość ich obejrzenia, znalazłby je bez problemu. Teraz niestety to ginie.
Czyli nie możemy zakończyć tego wątku w sposób normalny, mimo iż już kilkukrotnie napisałem, że wiem o co chodzi, wyciągnąłęm wnioski i obiecuję poprawę z prośbą o tego zakończenie, bo wszystko już jest jasne? Jeszcze 5 stron będziecie wałkować zakończony temat? Jesli tak to nie pouczajcie mnie o spamowaniu skoro dokładnie to samo robicie tutaj offtopując już którąś stronę, bo jest to dokładnie to samo tylko na większą skalę niż jeden post z linkiem na dany temat. Jest to temat o Batmanie, nie o mojej osobie. Chcecie kontynuować? Załóżcie osobny wątek na forum o mnie, chętnie tam o tym pogadam. Nie kręci mnie dalsze offtopowanie, bo dalsze ciągnięcie tego jest tym samym problemem, o który do mnie pijecie. Spam tylko w innym charakterze.
« Ostatnia zmiana: Cz, 13 Październik 2022, 12:08:46 wysłana przez Kyms »

Offline michał81

Odp: Batman
« Odpowiedź #2963 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 12:49:50 »
Czyli nie możemy zakończyć tego wątku w sposób normalny


 :P :P :P

A co do wrzucania takich video jak np. ta dotycząca ksiażki o Batmanie (w temacie Batmana), gdzie nie jest tylko to sama recenzja, ale zawiera też prezentacje zawartości ma to większy sens niż suche opisy w poście. Ludzie kupują oczami i to jest fakt.
« Ostatnia zmiana: Cz, 13 Październik 2022, 13:06:30 wysłana przez michał81 »

Offline psychoszoku

Odp: Batman
« Odpowiedź #2964 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 13:19:20 »
Dzięki @Kyms za film. Myślałem, że tego nie potrzebuję ale po zawartości w filmie i artykule Mikołaja z Comixxy, widzę że dla wciąż świeżego czytelnika Batmana może to być faktycznie pomocne.
Tylko czemu znowu kolejna 'stówka' do wydania  ;D

Formatem to jest podobnej wysokości co Batmany z DC Deluxe? Mogą stać obok siebie na półce :D ?
« Ostatnia zmiana: Cz, 13 Październik 2022, 13:25:37 wysłana przez psychoszoku »

Offline Kyms

Odp: Batman
« Odpowiedź #2965 dnia: Pt, 14 Październik 2022, 00:13:36 »
Dzięki @Kyms za film. Myślałem, że tego nie potrzebuję ale po zawartości w filmie i artykule Mikołaja z Comixxy, widzę że dla wciąż świeżego czytelnika Batmana może to być faktycznie pomocne.
Tylko czemu znowu kolejna 'stówka' do wydania  ;D

Formatem to jest podobnej wysokości co Batmany z DC Deluxe? Mogą stać obok siebie na półce :D ?

Wysokość o kilka mm mniejsza, nie wiem dokładnie ile, może pół cm.

Nowości z ost tyg.

"The Joker: The Man Who Stopped Laughing #1"
Streszczenie z komiksu
Spoiler: PokażUkryj

W zeszłym tygodniu premierę miał pierwszy zeszyt "The Joker: The Man Who Stopped Laughing". Bezpośrednia kontynuacja historii opisanej przez Tyniona IV w "Joker" tylko przez innego scenarzystę - Matthewa Rosenberga.

Nowy scenarzysta posłał Jokera... w zupełnie nowe rejony. Pierwszy numer zaczyna się skokami czasowymi w rozpiętości kilkudniowej, gdzie książe przestępczości dał znać popularnym personom z Gotham, że powrócił do działalności (długiej przerwy nie miał). Joker zostawił konkretny komunikat, brutalny, po czym opuścił miasto. Po co?

Klaun postanowił nieść śmiech i zabawę dalej. Za cel obrał Los Angeles. Skonfrontował się z głowami tamtejszych rodzin mafijnym, dał im konkretnie popalić (czyt. poubijał ich), a następnie ogłosił swój debiut przejmując emisję telewizji i nadając ją globalnie. Mieszkańcy Los Angeles są przerażeni, natychmiast zaczynają żyć w strachu, a Joker nie spoczywa na laurach.


Opinia
Otwierający zeszyt nie porwał mnie. Nie z powodu, że mogę mu zarzucić coś pod kątem scenariuszowym. Nie jestem fanem Jokera, mam przesyt, ale śledzę jego losy będąc ciekawe w jakim kierunku to pójdzie. Choć pomysł wyjściowy Rosenberga nie wydaje się oryginalny, to niesie on pewną świeżość w rozwoju Jokera. Wolę taki kierunek prowadzenia postaci niż kolejne przekombinowane historie, które mialy miejsca ostatnimi latami.

Trzymam kciuki, aby Joker nie skończył jak Jace Fox (czarnoskóry Batman). Początkowo za nim czułem pewną koncepcję, z którą nie poradziło sobie wydawnictwo. Postać tak bardzo nie przykuwa uwagi czytelników, że wysłano go bezpiecznie do Nowego Jorku. Tak robi swoje, jego solowe historie nie wzbudzają zainteresowania, ale są kontynuowane i nikogo to nie razi.

Batman Incorporated #1
Streszczenie komiksu
Spoiler: PokażUkryj

Premiera z tego tygodnia. Pierwszy zeszyt "Batman Incorporated #1" od Eda Brissona i Johna Timmsa. Duecik dał nam mocne otwarcie kolejnego rozdziału kumpla i rywala Batmana.

Spółka Batmanów będzie zmagała się z nietypową sprawą. Tajemniczy ktoś morduje po całym globie. Co łączy ofiary? Każda z nich uczyła w przeszłości Batmana i Ghost-Makera (odwołuję do "Batman - The Knight" Zdarskyego). Sceny morderstw są konkretne, bardzo brutalne, pozbawione wskazówek naprowadzających na ofiarę. Na miejscu zbrodni, poza okrucieństwem, wypisane są wyłącznie wiadomości w stylu "za wolno; zero nauczycieli".

Na tym etapie historii nie wszyscy mentorzy zostali pozbawieni życia. Kilku z nich jeszcze żyje i Ghostmaker chce zapewnić im bezpieczeństwo. Rozdziela ekipię i wysyła ich parami do konkretnych miejsc. Spotkania z nimi nie przebiegają przyjacielsko. Na koniec przyjemny clifhanger wprowadzający pewną postać.


Opinia:
O fabule samego komiksu niewiele można powiedzieć. Nie dzieje się nic więcej szczególnego niż odwiedzanie kolejnych miejsc zbrodni i rozdzielanie ekip. Jednak po #1 można wyciągnąć kilka faktów: Ghostmaker sprawdza się w roli główny Batman Inc. wiedząc doskonale jak zarządzać ludźmi, jak wzbudzać szacunek ponad niechęć ułatwiającą dyrygowanie. Zeszyt sprawdza się na przetarcie, aby ukazać wszystkich Batsów i zarysować cień relacji między nimi. Ekipa jest mi zupełnie obca, a po tym zeszycie mogłem zobaczyć każdego, poznać nieco ich charaktery i nabrać wstępnych wrażeń wobec nich.

Postawiona sprawa budzi moje zaciekawienie. Widać, że będzie to przeciwnik potężnego kalibru: nie bawiący się w tańcu, wyszkolony i do tego brutalny. Znajomość przeszłości Batmana i Ghost-makera może sugerować pewne typy osób opierając się na lore postaci. Nie spodziewam się ejdnak pójścia na łatwiznę.

Jedynka podobała mi się. Chętnie będę czytał dalej, zwłaszcza że polubiłem Ghost-Makera i chcę go więcej.

Offline Itachi

Odp: Batman
« Odpowiedź #2966 dnia: Pt, 14 Październik 2022, 16:29:08 »
Batman Knightfall Upadek Mrocznego Rycerza

Może moja opinia będzie niestandardowa, ale druga połowa tego tomu jest dla mnie zdecydowanie bardziej atrakcyjna, niż pierwsza. W niej czułem już delikatne zmęczenie, powielanym schematem scenariuszy. Rozdziały z Firefly, były miłą odmianą - natomiast całość opiera się na dwóch głównych założeniach. Dowalmy Batmanowi do pieca tak, aby ledwo ustał na nogach, a dodatkowo pogorszmy jego stan psychiczny aby stał się workiem treningowym dla Bane'a. Za dużo tej samowolki, za dużo wątpliwości. Ok, scenarzyści chcieli przekroczenia pewnej granicy, ukazania prostoty w działaniu Mrocznego Rycerza, jego zaprogramowania do wyłapania wszystkich uciekinierów. Ale trwało to moim zdaniem za długo. Robin traktowany jest w tym tomie, jako zbędny balast. I to w jego relacjach z jednym jak i drugim Zamaskowanym Krzyżowcem. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że obecnie dzieje się podobnie :)

Knightfall to istne samobójstwo, droga na pożarcie, autodestrukcja. Batman nie myśli już długofalowo, ani nawet w średnim dystansie, dla niego liczy się tylko tu i teraz. Czy mnie to przekonuje? Nie za bardzo, aczkolwiek znam motywy. Zalążki choroby psychicznej, depresja po stracie Jasona. Ale w jego głowie musiał istnieć jeden główny punkt. Bane. Walka z nim, walka o bezpieczeństwo Gotham i jego spuścizny. Ma pomocników, nie korzysta z nich. Te dwie rzeczy są w moim przekonaniu zaprzeczające. Ryzyko jest nieadekwatne do głównego zagrożenia. No bo jaki miał plan? Umieści wszystkich świrów w Azylu Arkham, a następnie obije najgroźniejszego rywala naćpanego Venomem? Będąc bez sił, będąc zmasakrowanym fizycznie, niewyspanym od kilu dób?

Druga część jest zdecydowanie lepsza, nabiera świeżości. Azrael w robi Batmana jest bezkompromisowy. W końcu dostajemy wersję Mrocznego Rycerza z jajami. Scenarzyści mają pole do popisu, nowy wściekły bohater, a w nim system który zaczyna pochłaniać go w ciemność. Jean-Paul Valley ma plan jak dorwać Bane'a. A to już coś :) Czuć, że kolejne strony komiksu prowadzą do czegoś wielkiego, ale nie wielkiego i do przewidzenia, tylko epickiej bitwy bez żadnych limitów. Obaj działają na sterydach, to nie jest typowa czysta bijatyka. Bane to wydmuszka antagonisty bez Venomu, Azrael natomiast musi doładowywać się nowymi ulepszeniami. Czy jest to atrakcyjne? Trochę tak, trochę nie. Czyta się to natomiast bardzo dobrze i na tym poprzestanę.

Szkoda mi w tym wszystkim Robina, bo chłopak gasi tylko pożary, a traktowany jest jak piąte koło w samochodzie. Raz na kilka lat się przyda.

Ogólna ocena to 7/10 .
« Ostatnia zmiana: Pt, 14 Październik 2022, 16:32:50 wysłana przez Itachi »

Offline Chmielu

Odp: Batman
« Odpowiedź #2967 dnia: Wt, 18 Październik 2022, 09:00:00 »
Dziś "Blaze of glory" z "Batman: Legends of the Dark Knight" # 197-199. Nie, nie od Bon Jovi, choć zacny to kawałek, w którym pierwsze szarpnięcia strun gitary wywołuje nostalgiczne wspominki za latami osiemdziesiątymi. To "w błysku chwały" ala "Gotham style" stworzone dla batfanów przez Willa Pfeifera i Chrisa Westona.

Z półki Chmiela - odc. 5

Garth Ennis powiedział kiedyś w jednym z wywiadów, że Batman, który nie zabija, nigdy nie mógłby istnieć w realnym świecie. Przekonywał rozmówcę, że kopnięcie przez człowieka o tej masie o(bat)butą nogą w twarz, to pewna śmierć dla bandziora. A sami wiecie ile takich kadrów widzieliśmy - nawet u Bruce'a Timma. Opowieść, którą bierzemy dzisiaj na tapetę zahacza nieco o ten motyw.
Poznajcie Erika Webbera. Webber jest zawodowym rabusiem i ma plan. Ostatni skok, który ma go ustawić do końca życia i umożliwić odejście z branży. Wszystko idzie świetnie, oczywiście do czasu pojawienia się Mrocznego. Batsy rzuca batarangiem, prosto w głowę Erika i wyłącza go z życia na wolności na kilka lat. Ale lata mijają i Webber kończy odsiadywanie wyroku. Po wyjściu nie może znaleźć pracy (chociaż chce) i zaczynają męczyć go potworne bóle głowy. Diagnoza jest szybka i bezlitosna - nowotwór mózgu. Według lekarza spowodowany ciężkim urazem głowy. Erik, któremu pozostało kilka miesięcy, postanawia, że odejdzie z tego świata z przytupem, zabierając ze sobą jeśli nie Batmana, to przynajmniej jego legendę. I bynajmniej nie będzie przejmował się przypadkowymi ofiarami. A najbardziej ze wszystkiego wkurza go batsymbol. I to właśnie logo staje się celem.
Doskonały thriller, w którym czuje się klimat lat siedemdziesiątych. Jak opowieści z tamtych lat o straceńcach, którzy może i chcą dobrze, ale są z góry skazani na zgubę. Will Pfeifer napisał postać Webbera z takim wyczuciem, że czytelnik może mu współczuć, choć robi rzeczy straszne. Jest w tym komiksie pomysł, znakomite narracyjne wykonanie (świetna webberowa narracja z off-u) i gorzki finał, czyli wszystko to - co dla lewackich aktywistów przez pomyłkę zwanych scenarzystami - wydaje się dziś nieosiągalne.

Gorzej jest od strony plastycznej. Chris Weston na ołówku wypada średnio. Bywają kadry fajne, ale są i takie, które rysownikowi wybitnie nie wyszły. Weston nie jest artystą z lekkością łapy jak Coipiel, Yu czy Rosiński - więcej u niego cyzelowania i często efekty pracy wyglądają ciężkawo. Jak dla mnie jest jednym z tych rysowników, którzy bardziej sprawdzają się w sztuce ilustracji, niż komiksu. Ale niewątpliwie jest wielkim fanem Nicka Nolte. i Williama H. Macy. Bo Webber w jego wykonaniu wygląda raz tak, raz tak.

Gorąco polecam i to tyle na temat jednej z najbardziej niedocenianych nietoperzowej historii ever.

A więcej niedocenionych tutaj:

https://gothamwdeszczu.com.pl/blog/niedocenione-czesc-trzecia/

To nie pandemia, to test IQ.

"Żadna ilość dowodów nigdy nie przekona idioty" /
„Łatwiej jest oszukać ludzi niż przekonać ich, że zostali oszukani” Mark Twain

Offline death_bird

Odp: Batman
« Odpowiedź #2968 dnia: Wt, 18 Październik 2022, 11:22:19 »
@Chmielu, weź i wrzucaj te Swoje recenzje w spoilery żeby człowieka nie drażniły, bo co jakąś czytam to zaraz zaglądam na ebay zobaczyć po ile dane zeszyty chodzą i jedynie ceny człowieka jeszcze powstrzymują.  ::)
 ;D
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Chmielu

Odp: Batman
« Odpowiedź #2969 dnia: Wt, 18 Październik 2022, 13:21:44 »
Ale mi właśnie o to chodzi żeby te posty drażniły ego komiksiarza, który przeczytał już wszystko co tzw. eksperci nazwali Kanonem ;)
To nie pandemia, to test IQ.

"Żadna ilość dowodów nigdy nie przekona idioty" /
„Łatwiej jest oszukać ludzi niż przekonać ich, że zostali oszukani” Mark Twain