Charest jest genialnymi twórcą. Uwielbiam jego prace. W crossoverze Kotów z X-Men narysował genialnie historię z czasów II wojny światowej. Mistrzostwo. Niestety pracuje baaaardzo wolno. Miało to zgubny wpływ na serię. Ciągłe opóźnienia.
Wracając do wersji Alana. Jest to zamknięta historia i niby można ją czytać osobno. No właśnie. Niby. Otóż zmieniony zostaje tutaj ważny aspekt mitologii Kotów. Czytanie tego wyrwanego z kontekstu nie ma już tej mocy. Owszem, można czytać, ale jednak dużo się traci z tego zaskoczenia. Postaci i historia, do jakich czytelnik został przyzwyczajony, zostają wywrócone do góry nogami. I właśnie siła tej historii jest w tym zaskoczeniu. Można o tym poczytać, ale moim zdaniem to już nie to.
Dlatego jestem za wydaniem Kotów jak już to w całości. Ale to znowu wiele osób powie, że to słabe. Mi osobiście podobała się ta seria i jej różne wersje. Poziom scenariusza w najsłabszym momencie prezentuje to, co dostaliśmy od TM-Semic. Słabiej nie będzie. Czyli poziom takich np. Epików. Są tam też naprawdę dobre historie. Ta Alana nie jest jakimś mistrzostwem sztuki komiksowej, ale jest dobra, ciekawa, sprawnie zrobiona i zaskakuje swoimi pomysłami i rozwiązaniami. Późniejsze wersje też są świetne, np.Caseya była chwalona przez krytyków i fanów, jest na listach najlepszych serii z tamtych lat. Ale i tak myślę, że tego nikt nie wyda u nas.
Jeśli już jesteśmy przy Wildstorm, to StormWatch jest dobrą serią. Niedawno odświeżyłem sobie całość i nawet bardziej mi się podobało. Wiele z tamtych tematów została jeszcze bardziej aktualna w tym czasie. Plus Deathblow. Jim Lee zupełnie zmienia swoją kreskę, bliżej mu do nastroju Sin City. Stery przejmuje po nim młody Tim Sale. Pierwsze 12 czy 13 numerów stanowi zamkniętą historię i można by to wydać w jednym tomie. Dobry rysunek i świetny scenariusz. No było tam kilka wartych wydania u nas perełek.
Wracając do Travisa Charesta, to polscy czytelnicy znają go również jako jednego z twórców Broni Metabarona. Świetnie sobie poradził, ale i tak dla mnie lepiej zrobił wspomnianą wyżej historię.