Forum KOMIKSpec.pl

Komiksy => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: asx76 w Wt, 12 Luty 2019, 22:44:16

Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Wt, 12 Luty 2019, 22:44:16
Jedna z wielkich legend, którego nazwisko zapisało się złotymi zgłoskami w historii komiksu. Twórca wielkopomnych dzieł takich jak: "Strażnicy", "V jak Vendetta", "Saga o potworze z bagien", "Prosto z Piekła", "Miracleman", "Top 10", jak również wielu innych.
Niedługo Egmont uraczy nas: "Neonomiconem", "Prometheą", "Providence"... Jest na co czekać! :)

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wonap w Wt, 12 Luty 2019, 22:53:29
Zabrakło mi tego;)https://www.ebay.co.uk/itm/League-of-Extraordinary-Gentlemen-THE-TEMPEST-4-by-Alan-Moore-Kevin-ONeill/202565182675?hash=item2f29d364d3:g:J6UAAOSw-QxcLequ
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Przemek w Wt, 12 Luty 2019, 22:55:27
O ile Strażników, Ligę,  "V jak Vendetta", "Saga o potworze z bagien" czy "Top 10" znam o tyle o nowościach od Moora, które wymieniasz za wiele nie słyszałem. Jak mają się one do tych najbardziej znanych dzieł. To wciąż świetne pozycję czy już raczej 'druga woda'?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Śr, 13 Luty 2019, 00:28:14
Nie wiem, ale mam nadzieję rychło przekonać się o tym na własne kaprawe ślepia ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: KubciO w Śr, 13 Luty 2019, 08:28:12
Ja do dzieł pana Moore'a nie ma nic, bo zwyczajnie po nie nie sięgnąłem do tej pory^^, ale planuję kiedyś nabyć "Prosto z piekła". Na zapowiedzi czekam, a jakżeby inaczej . Najbardziej "Providence" i "Neonomicon", bo kocham Lovecrafta. :-*
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Śr, 13 Luty 2019, 08:40:05
Ja czytałem do tej pory jedynie Strażników i Zabójczy żart. Powiem tak, fabuła Strażników mnie jakoś fest nie wciągnęła - czytałem lepsze książki. Aczkolwiek szanuję to dzieło. Uwielbiam jak w komiksach jest dużo tekstu (nie same obrazki), uwielbiam ciekawe postaci a na pewno Rorschach, Ozymandiasz, Jedwabna Zjawa (matka i córka), czy choćby skurczysyn Komediant się do nich zaliczają. Dr Manhattan nie przypadł mi do gustu, podobnie Nocny Puchacz. Narracja jest perfekcyjnie poprowadzona, historia zamaskowanych superbohaterów (od ich początków) też jest ok.Jako fan Batmana wolę Zabójczy żart i żałuję, że jest to tak krótkie dzieło, na nie całą godzinę czytania. Ale lektura obowiązkowa.
Chcę się zabrać za Potwora z Bagien, choć troszkę się obawiam - nie miałem większej styczności z tą postacią. Rysunki takie sobie, aczkolwiek przekonuje mnie też epizodyczna obecność Deadmana, Hellblazera, Batmana i innych postaci, które lubię.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 13 Luty 2019, 11:52:51
Powiem tak, fabuła Strażników mnie jakoś fest nie wciągnęła - czytałem lepsze książki.

Książki z pewnoscią. Ale komiksy? Poza tym - fabuła to nie wszytko. Pierwszy lepszy thriller ma wciągającą fabułę, a po przeczytaniu zostaje tylko wzruszenie ramion i poczucie, że twój rozum właśnie się zeszmacił.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kalander w Śr, 13 Luty 2019, 12:00:28
Ja jestem totalnym fanbojem, wciągam wszystko Pana Alana, nawet jego słabsze rzeczy jak "Skizz" robią mi niesamowicie dobrze. Prosto z Piekła, Strażników i Zagubione Dziewczęta uważam za szczytowe osiągnięcia medium komiksowego i mam ogromną nadzieję, że Promethea dołączy do tego grona.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jaxx w Śr, 13 Luty 2019, 13:06:05
Chcę się zabrać za Potwora z Bagien, choć troszkę się obawiam - nie miałem większej styczności z tą postacią. Rysunki takie sobie, aczkolwiek przekonuje mnie też epizodyczna obecność Deadmana, Hellblazera, Batmana i innych postaci, które lubię.


Też z początku się obawiałem, ale sięgnąłem po Sagę zachęcony opiniami na forum i tematyką. I wsiąkłem, obawy rozwiały mi się praktycznie po kilku pierwszych stronach. Przede wszystkim urzeka mocny, ponury klimat, który pogłębia się i pogłębia w miarę rozwoju historii. Sama postać Bagniaka też szalenie nieszablonowa, poprowadzona z wyczuciem i konsekwencją, nawet jeżeli Moore musiał się wpasowywać w odgórne decyzje DC - to, jak się połączył z Kryzysem to mistrzostwo jak można wybrnąć z narzuconych scenariuszy, a jednocześnie zachować swoją wizję i jeszcze ją rozwijać.

Rysunki mi osobiście bardzo się podobają, mocno retro, ale w takim pozytywnym sensie. Wpasowują się w klimat historii, a to co rysownicy wyprawiają czasem z kadrami powinno być wzorem dla współczesnych twórców, jak można rysować komiksy. Szczególnie zapadł mi w pamięci zeszyt "Święto wiosny" i kręcenie kadrami po spożyciu bulwy - czegoś takiego nie spotyka się na co dzień :) Nie wiem, czy gdzieś wcześniej zastosowano taki zabieg (później na pewno), ale tutaj robi piorunujące wrażenie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Śr, 13 Luty 2019, 14:02:40
Ja czytałem do tej pory jedynie Strażników i Zabójczy żart. Powiem tak, fabuła Strażników mnie jakoś fest nie wciągnęła - czytałem lepsze książki. Aczkolwiek szanuję to dzieło. Uwielbiam jak w komiksach jest dużo tekstu (nie same obrazki), uwielbiam ciekawe postaci a na pewno Rorschach, Ozymandiasz, Jedwabna Zjawa (matka i córka), czy choćby skurczysyn Komediant się do nich zaliczają. Dr Manhattan nie przypadł mi do gustu, podobnie Nocny Puchacz. Narracja jest perfekcyjnie poprowadzona, historia zamaskowanych superbohaterów (od ich początków) też jest ok.Jako fan Batmana wolę Zabójczy żart i żałuję, że jest to tak krótkie dzieło, na nie całą godzinę czytania. Ale lektura obowiązkowa.
Chcę się zabrać za Potwora z Bagien, choć troszkę się obawiam - nie miałem większej styczności z tą postacią. Rysunki takie sobie, aczkolwiek przekonuje mnie też epizodyczna obecność Deadmana, Hellblazera, Batmana i innych postaci, które lubię.


Nie wiem, jak możesz wydzielać poszczególne postaci ze Strażników i pisać, że któreś lubisz bardziej a któreś mniej. Watchmeni to dzieło, które rozpatruje się całościowo, bo żadna z postaci nie ma racji bytu bez pozostałych albo w oderwaniu od całości historii. Potraktowałeś Watchmenów jak jakąś Ligę Sprawiedliwości, gdzie każdy z trykociarzy ma swoją osobną serię komiksową i można go lubić lub nie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kalander w Śr, 13 Luty 2019, 14:15:56
Nie mówiąc już o tym, że Moore bardzo zadbał o to, żeby w praktyce czytelnik nie mógł w pełni polubić żadnej z postaci. Ewentualnie niektórym można trochę bardziej współczuć niż innym. Każdy ma coś na sumieniu, każdy ma coś nie tak z głową czy kompasem moralnym. Na tym też polega przełomowość i geniusz tego dzieła :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Śr, 13 Luty 2019, 14:53:13
Zawsze z uwagą śledzę wszelkie dyskusje, które są w kontrze do największych dzieł Moore'a. Niestety większość z nich jest sztuczna, bo z jednej strony uważa się, że to ciekawe dzieło z jakimiś brakami, a z drugiej piszę się o wyrazistych postaciach, narracji, fabule, które są prowadzone bardzo dobrze i ciekawe. Niestety zazwyczaj te dyskusje kończą się na omawianiu preferencji czytającego, co nie ma nic wspólnego z dziełem. Jeszcze nie spotkałem się, aby ktoś znalazł dziury w scenariuszu, albo pokazał idiotyczność rozwiązań w fabule - wystarczy jedno. W Strażnikach wszystko zdaje się być poukładane od samego początku. Dzieło to można omawiać na wielu płaszczyznach, nie tylko komiksowych - dorzucam filmik.

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Śr, 13 Luty 2019, 15:51:54
Ja czytałem do tej pory jedynie Strażników i Zabójczy żart. Powiem tak, fabuła Strażników mnie jakoś fest nie wciągnęła - czytałem lepsze książki.

Chcę się zabrać za Potwora z Bagien, choć troszkę się obawiam - nie miałem większej styczności z tą postacią. Rysunki takie sobie, aczkolwiek przekonuje mnie też epizodyczna obecność Deadmana, Hellblazera, Batmana i innych postaci, które lubię.


1. Lepsze książki... Komiksy też? ;)

2. Tutaj jest co poczytać... Są i sens, i głębia. Emocje. Wszystkie składniki, których potrzebuje komiks pierwszej klasy. Piękna historia :)
Jak dla mnie, to rysunki są fajne i bardzo klimatyczne.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Śr, 13 Luty 2019, 16:56:32
Cóż, preferuję np. Długie Halloween Loeba, Zaćmienie, Velvet Brubakera. Dużo by wymieniać. Doceniam dzieło Moore'a, ale nie podoba mi się ono w takim stopniu, jak większości. Kwestia gustu.


Z książkami mam podobnie - nieważne, czy jest to dzieło (nie bestseller, bo tym określeniem można nazwać wszystko, włącznie z czytadłami), jedno czyta mi się lepiej drugie gorzej, bardziej sie coś podoba, inne mniej.
To tylko moja opinia, moje odczucia.
 



Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 13 Luty 2019, 20:17:24
Wybacz, ale to rzeczy z nieco innej ligi. To tak, jakby porównywać Pana Tadeusza i Pana Wołodyjowskiego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Śr, 13 Luty 2019, 20:25:48
Kwestia gustu. Jedni wola corke, drudzy tesciowa. Wiem jak cenni sa Straznicy w historii komiksu i nie zamierzam nawet polemizowac z tym. Jedynie stwierdzam, co bardziej przypadlo mi do gustu.


Potwora na pewno sprawdze.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Nd, 31 Marzec 2019, 01:04:29
Jestem po lekturze pierwszego tomu Sagi o Potworze z Bagien. I jestem oczarowany. Alan Moore to inteligentny i pomysłowy człowiek. Z przyjemnością czyta się stworzoną przez niego historię. Postaci są żywe, a uczucia i groza wylewają się z kart komiksu. Długo się wzbraniałem przed zakupem, ponieważ Bagniak był dla mnie postacią 4 a może i 5 planową jeśli chodzi o DC. Na pierwszy rzut oka nawet nie interesowała mnie ta postać. Zaufałem Moore'owi i przyjrzałem się jego dziełu. Saga bardziej do mnie przemawia, niż Strażnicy. Kwestia poruszanej tematyki. Bo obie prace to niekwestionowane dzieła.

Każda z postaci przedstawionych w Sadze jest krwista i oryginalna. Mnie najbardziej podobają się Etrigan, Deadman, Phantom Stranger, Abigail i oczywiście sam Potwór. Podejrzewam, że po przeczytaniu kolejnych tomów dopiszę do tej listy choćby Hellblazera.

Na pewno na korzyść Bagniaka przemawia fakt, że w odróżnieniu od Strażników ta seria jest bliższa uniwersum DC, poprzez gościnne występy JLA (nota bene sięgnąłem po Sagę po przeczytaniu zeszytu zawartego w albumie Jestem Bane Toma Kinga, w którym pojawia się Potwór), czy w/w postaci. I to jeden z faktów, który dla mnie jest istotny. Dlatego podwójnie cieszę się, że Johns tworzy Doomsday Clock, który splata światy Strażników z światem znanym z kart komiksów JLA. Szkoda tylko, że relacje z Moorem są bardzo chłodne. Przydałby się DC ten autor.

Oczywistym jest dla mnie, iż siedzę w DC i tylko w DC. Uzupełniam swoją kolekcję komiksów o albumy z Image Comics, ale to tylko z miłości do pióra Brubakera.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Pn, 01 Kwiecień 2019, 15:06:36
Moore nie wszystkie z tych postaci wymyślił, Etrigan to się w wielu komiksach przewijał i przed nim chyba. Tak samo Phantom Stranger, Deadman. Nie wydaje mi się, aby Moore coś specjalnie od siebie do tych postaci dodał (przydałby się jakiś znawca postaci DC), to co dodał, to zupełna zmiana tonu i nadanie głębi postaci Potwora z Bagien, no i oczywiście John Constantine to też jego twór.

A Doomsday Clock raczej nie cieszy się najlepszymi recenzjami, z tego co widzę przeważają opinie, że jest to pretensjonalny gniot napisany na siłę (choć chwali się stronę graficzną wzorowaną na Gibbonsie), także teges. Moore'owi DC nie jest potrzebne, zresztą od już od dawna wieszczy koniec swojej komiksowej kariery.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 02 Kwiecień 2019, 10:00:58
zresztą od już od dawna wieszczy koniec swojej komiksowej kariery.
Nadal tworzy Ligę Niezwykłych Dżentelmenów, a jego ostatnim zakończonym projektem (bodajże w 2017 r.) było Providence zapowiedziane przez Egmont  ;D

Moore nie wszystkie z tych postaci wymyślił, Etrigan to się w wielu komiksach przewijał i przed nim chyba
Demona Etrigana (w ciele Jasona Blooda) wymyślił sam Kirby jeszcze w latach 70'. W 14. tomie WKKDC Zagłada Gotham mieliśmy przedruk pierwszej historii z jego udzialem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Wt, 02 Kwiecień 2019, 10:03:21
Dlatego podwójnie cieszę się, że Johns tworzy Doomsday Clock, który splata światy Strażników z światem znanym z kart komiksów JLA.
Czyli że dlaczego? Bo w czterech akapitach twojego posta żadnego powodu nie znalazłem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Śr, 03 Kwiecień 2019, 16:55:56
Czyli że dlaczego? Bo w czterech akapitach twojego posta żadnego powodu nie znalazłem.
Nie kumam o co Ci chodzi. Uwielbiam uniwersum DC głównie przez pryzmat JLA i wielu innych postaci + szanuję Moore'a za Strażników (przełomowe dzieło) = podwójna radość, że Johns w D-Clock nawiązuje do świata Strażników; wplata do typowego uniwersum DC Doctora Manhattana, czy Ozymandiasza.

Moore nie wszystkie z tych postaci wymyślił, Etrigan to się w wielu komiksach przewijał i przed nim chyba. Tak samo Phantom Stranger, Deadman. Nie wydaje mi się, aby Moore coś specjalnie od siebie do tych postaci dodał (przydałby się jakiś znawca postaci DC), to co dodał, to zupełna zmiana tonu i nadanie głębi postaci Potwora z Bagien, no i oczywiście John Constantine to też jego twór.
Nigdzie nie powiedziałem, że Moore wymyślił te postaci. Po prostu podoba mi się jak je rozpisał, choć mają epizodyczne role. Skoro niektórzy doceniają komiks 8-stronnicowy, ja doceniam występ Etrigana, który przewija się przez kilkadziesiąt stron :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Małpisyn w Pt, 05 Kwiecień 2019, 21:43:37
Dlatego podwójnie cieszę się, że Johns tworzy Doomsday Clock, który splata światy Strażników z światem znanym z kart komiksów JLA. Szkoda tylko, że relacje z Moorem są bardzo chłodne. Przydałby się DC ten autor.

Chłodne to mało powiedziane. DC nieładnie potraktowało Moora, a Doomsday Clock to już splunięcie w jego twarz. Wzięli jego kompletne i skończone dzieło i nie dość, że połączyli z innym uniwersum to jeszcze oddali jego postacie pod pióro takiego scenarzysty jak Johns. Alan Moore tworzy scenariusze wymagające myślenia, John zaś... cóż, to tylko moja opinia, ale to intelektualna mielizna.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w So, 06 Kwiecień 2019, 22:52:35
Bądź co bądź Strażnicy należą do DC i wydawnictwo ma prawo zrobić z nimi, co chce. Może okoliczności nie są przyjemne, co mnie np. boli bo szanuję Moore'a, aczkolwiek lubię Johnsa i uważam, że jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. Nie wiem jaki poziom ma D-Clock, ale na zachodzie ma bardzo wysokie oceny, co raczej dobrze świadczy o tej serii, mimo iż ciągle przesuwają premiery kolejnych zeszytów.

Z mojej strony dodam, iż Moore powinien być obecny przy powstawaniu D-Clock, ponieważ jest twórcą świata Strażników. I zgodzę się ze stwierdzeniem, że to dla niego policzek.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w So, 06 Kwiecień 2019, 23:23:22
Moore jest dosyć specyficznym człowiekiem, który odcina się chyba od wszystkiego co ma nawiązywać do jego twórczości. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba wycofał swoje nazwisko z adaptacji Strażników, nomen omen zrobionej naprawdę z wielkim szacunkiem dla oryginału.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: robbirob w Nd, 07 Kwiecień 2019, 07:42:37
@Odyn
Nie no, ocen to właśnie Doomsday dobrych nie zbiera o ile kojarzę. To jest takie odcinanie kuponów, mieszanie na siłę dwóch światów. No i ingerowanie w skończone dzieło.
Wyobraź sobie że teraz ktoś bierze się za kontynuację Blade Runnera i próbuje połączyć go z ostatnimi filmami z Predatorem....
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Nd, 07 Kwiecień 2019, 11:33:27
Czy ktoś z was czyta "Cinema Purgatorio"? Jak wrażenia? Dla mnie to świetna seria, a na forum chyba nie było o niej mowy ...co trochę mnie dziwi    ???
Najważniejsza część każdego numeru to dla mnie -rzecz jasna- odcinek znakomitego cyklu Moore'a i O'Neilla, ale i pozostałe są niezłe, ze wskazaniem na "Code Pru" i "Modded".

(https://abload.de/img/1tpb6u.jpg)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Nd, 07 Kwiecień 2019, 14:24:39
@Odyn
Nie no, ocen to właśnie Doomsday dobrych nie zbiera o ile kojarzę. To jest takie odcinanie kuponów, mieszanie na siłę dwóch światów. No i ingerowanie w skończone dzieło.
Wyobraź sobie że teraz ktoś bierze się za kontynuację Blade Runnera i próbuje połączyć go z ostatnimi filmami z Predatorem....

to trochę źle kojarzysz:

https://comicbookroundup.com/comic-books/reviews/dc-comics/doomsday-clock
https://www.goodreads.com/series/215879-doomsday-clock

może nie są to oceny na poziomie Strażników, ale który komiks tak naprawdę ma takie ?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Nd, 07 Kwiecień 2019, 14:32:58
Niestety większość z tego, co jest i niezależnie, czy jest to zachwyt, czy krytyka, to nagromadzenie emocji i lanie wody. Jeżeli komiks zaprzepaszcza dziedzictwo Moore'a, to warto by napisać, co dokładnie upada, że kontekst polityczny jest zupełnie zignorowany, że ważne u Moore'a było także to, jak wywróci się społeczeństwo, gdy pojawi się jednostka obdarzona supermocami, tego nie trzeba było powielać, bo wystarczył Doctor M - najpierw było zaskoczenie, a później przerażenie, bo narracja "Superman istnieje" przeszła w "Superman istnieje i jest Amerykaninem". Ogólnie jest tego mnóstwo, ale jak nie padają konkrety, "co", "jak", to nie ma sensu brać tego na poważnie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Pn, 08 Kwiecień 2019, 08:29:54
Chłodne to mało powiedziane. DC nieładnie potraktowało Moora, a Doomsday Clock to już splunięcie w jego twarz. Wzięli jego kompletne i skończone dzieło i nie dość, że połączyli z innym uniwersum to jeszcze oddali jego postacie pod pióro takiego scenarzysty jak Johns. Alan Moore tworzy scenariusze wymagające myślenia, John zaś... cóż, to tylko moja opinia, ale to intelektualna mielizna.

Pełna zgoda. "Before Watchmen" było jeszcze tolerowalne, traktowałem to jak fanfic, wyobrażenia różnych autorów o świecie Strażników i to było ok - chętnie przeczytałbym więcej. Za to wkładanie tych postaci do głównego uniwersum DC to nieporozumienie nie tylko pod względem artystycznym. Teraz typowy fan DC kupujący batmany będzie myślał, że uniwersum Strażników i te wszystkie postaci są takie, jak napisał to Johns, czyli, znając go, pełne płytkiego nadęcia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w Pn, 08 Kwiecień 2019, 11:20:38
Podobne odczucia miałem, gdy w którymś z komiksów DC natknąłem się na Sandmana. Postać kompletnie nie pasuje mi do tego uniwersum.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Pn, 08 Kwiecień 2019, 11:47:38
Sandman był tworzony jako część uniwersum DC. Widać to szczególnie w pierwszych zeszytach, dopiero później Gaiman nadał mu niepowtarzalny styl, który tak mocno zaczął odróżniać go od reszty uniwersum, że stał się tak naprawdę osobnym bytem. Więc jego pojawienia się winnych komiksach DC są jak najbardziej uzasadnione, jednak nikt nie jest w stanie oddać stylu Gaimana.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pn, 08 Kwiecień 2019, 16:28:07
Pytanie zresztą, o którego Sandmana chodzi  ;) - sam fakt, że słysząc "Sandman" zakładamy z miejsca "musi chodzić o Sandmana gaimanowskiego" , dowodzi siły tej kreacji.
Utalentowany gość z tego Gaimana , bez dwóch zdań. To pewnie dzięki scjentologicznemu wychowaniu :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: John_ w Pn, 08 Kwiecień 2019, 17:59:48
LordDisneyland, zbytniej konkurencji w imieniu Morfeusz nie ma. Jedyny inny w miarę rozpoznawalny komiksowy Sandman jest drugoligowym villainem z Marvela. Podobna sytuacja co ze Scarecrowem. Każdy słysząc ten pseudonim pomyśli o Jonathanie Cranie z DC, wątpię by ktoś kojarzył Stracha na Wróble z Marvela.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pn, 08 Kwiecień 2019, 18:15:08
Ja bym powiedział, że najbardziej rozpoznawalny Sandman to Wesley Dodds z JSA. U nas pewnie nie, ale jak byś w USA popytał o Sandmana, to możliwe, że sporo osób błędnie by zidentyfikowało tego Sandmana z tym od Gaimana.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: John_ w Pn, 08 Kwiecień 2019, 18:21:05
Nie wiem jak w USA, ale u nas JSA jak i ichniejszy Sandman są szerzej nieznani, może poza Alanem Scottem i Jayem Garrickiem. Hawkmana i Dr. Fate nie wyliczam, bo Ci członkowie JSA są głównie znani z innych rzeczy niż członkostwo w tej drużynie. To właściwie smutne że tak ważna dla mitologii DC Comics grupa nigdy polskiemu czytelnikowi nie została porządnie przedstawiona.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pn, 08 Kwiecień 2019, 19:13:44
Ja myślałem głównie o Doddsie, w latach 90-tych bardzo chwalono Mystery Theatre i sporo znajomych sprowadzało zeszyty. No ale jak zwykle zapominam o upływie czasu :) i tym, że komiksiarze dziś korzystają głównie z rzeczy wydanych w kraju. A akurat ta seria Vertigo się nigdy chyba nie znajdowała w orbicie zainteresowań egmontu i innych wydawców działąjących w Polsce...Seagle to nie ma szczęścia  :P

Nie wiem, jak dziś by się tamten S-man bronił, wiem, że nadal bardzo podobają mi się okładki 8)

PS- http://www.coverbrowser.com/covers/sandman-mystery-theatre
...musiałem :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Wt, 09 Kwiecień 2019, 02:30:39
Nie rozumiem, jak ktoś nie rozumie tego kompleksu scenarzystów, którzy mieli pecha, że swoje doskonałe kreacje (czyt. posiadających rzesze fanów) oparli niestety na licencjonowanych postaciach (stanowiące dobra niematerialne wydawnictwa), których sami nie wymyślili i nie posiadają do nich praw, a określiłbym to, że  tylko merytorycznie je rozwinęli (za zgodą samego wydawnictwa i ku ich uciesze w zwiększeniu zysków, niekoniecznie ich samego zleceniodawcy) ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Toudi w So, 27 Kwiecień 2019, 20:30:06
Cześć,

Jestem tutaj nowy, dopiero wracam/ponownie zaczynam przygodę z komiksami i mocno mnie zainteresował "Prosto z piekła", czy więcej może czy jest planowany jego dodruk?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w So, 27 Kwiecień 2019, 20:32:34
Jest planowany, ale na razie nie wiadomo na kiedy, czy w tym roku, czy następnym...

Czekając, może rozejrzyj się za innymi fajnymi komiksami?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w So, 27 Kwiecień 2019, 23:00:29
Pytałem niedawno Timofa i ma być w przyszłym roku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Toudi w So, 27 Kwiecień 2019, 23:10:36
A to zdecydowanie!
Rozpoznanie już zrobione i pierwsza dostawa nawet przyszła :)

Dzięki za info Panowie!

Jest planowany, ale na razie nie wiadomo na kiedy, czy w tym roku, czy następnym...

Czekając, może rozejrzyj się za innymi fajnymi komiksami?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Małpisyn w So, 27 Kwiecień 2019, 23:37:32
Przy okazji poruszenia kwestii "Prosto z piekła" (wspaniała pozycja, chyba najdłużej czytany przeze mnie komiks - żadnej chwili nie żałuję), muszę zapytać o "książeczkę", którą miał wydać Timof do tej pozycji. Chodziło mi to po głowie już od dawna - zwątpiłem, czy taka zapowiedź rzeczywiście padała. Znalazłem w Zinolu, że rzeczywiście Timof potwierdził, że "nie ma bata, na MFGiK '18 to ta książeczka będzie". Była? Czym była / jest?

http://ziniol.blogspot.com/2017/12/zapowiedzi-2018-timof-i-cisi-wspolnicy.html (http://ziniol.blogspot.com/2017/12/zapowiedzi-2018-timof-i-cisi-wspolnicy.html)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mack3 w So, 27 Kwiecień 2019, 23:48:48
To chyba jedyny komiks autorstwa Moore'a wydany po polsku, którego nie mam.
Wiem, że nie ma na to szans, ale ja chętnie kupiłbym tę edycję z kolorami Cambella. Oglądałem przykładowe plansze na necie i bardzo, bardzo ładnie to wygląda. Znakomita robota artysty.
Ale zdaje się Timof pisał, że reedycja będzie czarno-biała.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Nd, 28 Kwiecień 2019, 21:27:59
Ta edycja jest raczej krytykowana, zwykły skok na kasę moim zdaniem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mack3 w Nd, 28 Kwiecień 2019, 22:01:22
Gdzie jest krytykowana? Wpisałem sobie w google'a, za dużo opinii nie znalazłem, ale żadnej, w której "jest krytykowana" za to 1 czy 2 gdzie jest chwalona.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Pn, 29 Kwiecień 2019, 08:18:35
Tutaj na forum jest krytykowana ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 03 Maj 2019, 22:45:32
HA! O "Kingdom" nie pamiętałem. Gratuluję posiadania całości... A ja właśnie na Pyrkonie upolowałem w bardzo dobrym stanie taki oto zeszyt z 1994 roku :D
(https://d1466nnw0ex81e.cloudfront.net/n_iv/600/731445.jpg)

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Pn, 13 Maj 2019, 08:20:20
Czy Neonomicon i Providence są satysfakcjonujące dla kogoś, kto nigdy nie miał do czynienia z twórczością Lovecrafta?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pn, 13 Maj 2019, 10:13:30
Tak. W końcu to Moore. A on umie w historie. Wie jak dobrze przedstawić bohaterów, umie zawiązać opowieść i logicznie ją rozwinąć. W dialogach sprytnie przedstawia wszystko co o Lovecrafcie i jego mitologii "przypadkowy" czytelnik powinien wiedzieć. To czy jego mieszanka horroru i erotyki przypadnie badź nie do gustu wynika z samej formy połączenia tych dwóch gatunków - znajomość lovecrafta nie ma tu raczej znaczenia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pn, 13 Maj 2019, 12:16:13
Też się zastanawiam nad tymi komiksami. Tylko ze względu na Moore'a i nawiązaniu do Lovecrafta. Nie jest to mój priorytet zakupowy, ale może się skuszę kiedyś.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pn, 13 Maj 2019, 13:30:39
Bierz ''Neonomicon", nie ma się co zastanawiać- to po prostu dobra lektura jest. Dodatkowo masz w tomie "The Courtyard". Moore w tej tematyce czuje się znakomicie, on po prostu czuje Lovecrafta.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Pn, 13 Maj 2019, 18:46:05
... erotyki ...
Bym powiedział, że to raczej porno niż erotyka. Tak uzupełniając trochę, bo komiks rzeczywiście jest znakomity.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Wt, 14 Maj 2019, 08:50:45
Bierz ''Neonomicon", nie ma się co zastanawiać- to po prostu dobra lektura jest. Dodatkowo masz w tomie "The Courtyard". Moore w tej tematyce czuje się znakomicie, on po prostu czuje Lovecrafta.
Dawno już czytałem Lovecrafta, ale gdzie u niego są gwałty i seks międzygatunkowy?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 14 Maj 2019, 09:14:43
W tym samym miejscu gdzie wykolejone życia superbohaterów w Watchmen.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Wt, 14 Maj 2019, 11:47:11
Cóż, według niektórych Lovecraft pisał tylko o seksie ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Wt, 14 Maj 2019, 13:22:05
W tym samym miejscu gdzie wykolejone życia superbohaterów w Watchmen.
"Wykolejone życia superbohaterów"?
Cóż, według niektórych Lovecraft pisał tylko o seksie ;)
Też to słyszałem :).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 14 Maj 2019, 13:34:54
Tak. Przed Moorem superbohaterowie mieli raczej czarno-białe, dość pulpowe charaktery. Moore nadał im skali szarości i niejednoznaczności. Podobnie i tu - większość kultów, które znamy częstto w praktyce opierają się o erotyczne napięcie. Lovecraft pominął to w swojej literaturze - Moore zrobił to za niego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Wt, 14 Maj 2019, 16:50:42
Dawno już czytałem Lovecrafta, ale gdzie u niego są gwałty i seks międzygatunkowy?

A gdzie ja o tym wspominałem? Chyba zacytowałeś nie ten post :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 17 Maj 2019, 01:09:28
Włąśnie przeczytałem ,,Nemo- berlińskie róże" i ciekawość mnie zżera, cóż tam oni szwargoczą po niemiecku :) Rozumiem piąte przez dziesiąte...a może i mniej. Kameraden- nie wiecie, gdzie można znaleźć tłumaczenie?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Pt, 17 Maj 2019, 02:14:43
@LordDisneyland, jak czytałem ten komiks, użyłem tego linku : http://jessnevins.com/annotations/rosesofberlin.html . Z tego co pamiętam wszystko tam było przetłumaczone, wprawdzie na angielski, ale z tego co kojarze operujesz tym językiem ;).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Pt, 17 Maj 2019, 10:37:51
Danke schon :D Czegoś takiego szukałem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Nd, 23 Czerwiec 2019, 02:39:16
(…) większość kultów, które znamy częstto w praktyce opierają się o erotyczne napięcie. Lovecraft pominął to w swojej literaturze - Moore zrobił to za niego.
Kulty opierające się o erotyczne napięcie? To możliwy rodzaj kultu, ale czy w większości, to chyba nie.
Ofiary z dziewic jako cenna wartość miały na celu zaspokoić sacrum, a nie wzbudzać erotyczne napięcie wśród wyznawców.
I nie wydaje mi się, by Lovecraft cokolwiek pominął w swojej literaturze (chciał wzbudzać strach, a nie podniecenie :D).
Zamówiłem jak na razie Neonomicona, bardziej ze względu na twórczość Lovecrafta, bo ciekawy jestem w jakim stopniu i czy w ogóle udźwignie klimat opowiadań.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Nd, 23 Czerwiec 2019, 20:57:36
Moore nawet nie stara się dźwigać klimatu opowiadań - on je wywraca na lewą stronę i "uwonocześnia". Zrobił to samo co w Watchmen - komiks ów nie dźwiga wcześniejszych klimatu historii superbohaterskich - nadaje im fizyki i ciągów przyczynowo-skutkowych. Dla przykładu: pewnie któregoś dnia zadał sobie pytanie - skąd się wzięły te dziwne ludzkie hybrydy ludzko-'żabie'? Ano musiały się urodzić. A skoro się urodziły, znaczy musiało być zapłodnienie. No i owo zapłodnienie pokazał. W sposób kompletnie odmienny od Lovercrafta, ale mimo wszystko spójny z mitologią.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w So, 29 Czerwiec 2019, 03:10:17
Dla mnie wygląda to jednak tu nieco inaczej: o ile Lovecraft w swoich opowiadaniach starał się wzbudzić wyobraźnię czytelnika poprzez w miarę delikatne sugestie, Moore po prostu bez żadnych ceregieli pokazuje to nam w sposób bezkompromisowy.
Ot cała różnica w stylu - mocniej doprawiony odgrzewany kotlet, tylko na teflonowej patelni ;).
Taki...Lovecraft MAX ::).

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w So, 29 Czerwiec 2019, 09:45:05
Nie wiem, czy Lovecraft próbował wzbudzić wyobraźnię czytelnika, czy też raczej nie potrafił wyjść poza ciąg epitetów i raczej wpadał przez to w dosłowność.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Śr, 10 Lipiec 2019, 13:48:28
Z pewnością nie zapobiegał o to, by dzięki niewybrednym epitetom nie zyskał dedykacji "Tylko dla dorosłych".
Także polecam literaturę, a w późniejszych latach lekturę komiksu ;).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 10 Lipiec 2019, 14:15:32
Z pewnością nie zapobiegał o to, by dzięki niewybrednym epitetom nie zyskał dedykacji "Tylko dla dorosłych".
Także polecam literaturę, a w późniejszych latach lekturę komiksu ;).

Jakbym zrozumiał co chciałeś napisać, to może bym się ustosunkował...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Cz, 11 Lipiec 2019, 12:54:23
Jakbym zrozumiał co chciałeś napisać, to może bym się ustosunkował...
Również nie rozumiem o jakich epitetach mówisz u HPL - wspomniałem tylko, że brak u niego rzucania mięsem, bardziej  delikatne opisy powiązań międzygatunkowych i że jego literatura nie jest przeznaczona tylko dla dorosłych w przeciwieństwie do komiksu Moora.

Czy teraz rozumiesz?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Mateusz w Pt, 12 Lipiec 2019, 11:05:48
Kontynuujcie te przepychanki na PW lub w Shoutboxie. Za kolejne posty nieodnoszące się do tematu lub obrażające innych polecą ostrzeżenia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Cement w Śr, 17 Lipiec 2019, 18:19:14
Witam czy posiada ktoś może już komiks Providence bo mam taki problem w środku komiksu między rozdziałem 2 a 3 jest tekst pisany "jakby "maszynowo, w moim egzemplarzu zaczyna się od strony 2 a kończy na 11. Czy może ktoś sprawdzić czy ma tak u siebie czy trzeba reklamować
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Śr, 17 Lipiec 2019, 18:24:47
Tak ma być.

A sam komiks polecam jak najbardziej.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Cement w Śr, 17 Lipiec 2019, 18:32:15
Dzięki za odpowiedź bałem się że może coś mi brakuje.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gashu w So, 20 Lipiec 2019, 20:28:00
Przebrnąłem przez „Neonomicon”...
Satanistyczne porno, gdzie trup ściele się gęsto...
Dobra rzecz!
No i w końcu, w przeciwieństwie do np. takiego „Stulecia”, ilość cytatów, nawiązań oraz literackich odniesień, nie zabija tu płynności opowieści i przyjemności z lektury.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gazza w So, 03 Sierpień 2019, 23:54:07
A jak wśród Moore’owego dobra wypada Ballada o Halo Jones? Pytam gdyż nie czytałem i obawiam się nieco...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Nd, 04 Sierpień 2019, 00:44:26
@Gazza: https://forum.komikspec.pl/dzial-ogolny/studio-lain/msg33200/#msg33200  i parę postów w dół.

Ja polecam, choć na pewno nie jest to top dzieł Moore'a. Tyle że "nie-top" Alana to i tak album lepszy niż 80-90% pozostałych pozycji na rynku:)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Nd, 04 Sierpień 2019, 01:31:08
Tyle że "nie-top" Alana to i tak album lepszy niż 80-90% pozostałych pozycji na rynku:)
Brzmi to, jakby Moore najlepszym scenarzystą na rynku amerykańskim wszechczasów był.
Może i dla kogoś jest, ale bez przesady - mamy jeszcze wielu innych, jak Ennisa, Gaimana...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: roble w Nd, 04 Sierpień 2019, 01:37:38
Wierzyć się nie chce że to już 4 lata minęły od premiery u nas tego komiksu. SL twardo twierdzilo że dodrukow nie będzie a tu nowe wydanie i to w kolorze.
Gazza, ten komiks przez większość starszych komiksiarzy jest odbierany pozytywnie, a ma on ponad 30lat.. jak to mówią stary ale jary :)
Kreska, ciężka ale im dalej tym lepiej, mi podeszła a sama historia to taka klasyczna, klimatyczna sci-fi z lat 90tych, z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej podziwiam tego dziadka Moora, ma wyobraznie i talent nieprzecietny..
Top 20 w roku 2015 u mnie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Nd, 04 Sierpień 2019, 12:39:21
Dzięki pany za wypowiedzi. Zamówiona kolorowa limitka. 😎

Szczerze to mnie chwyta ten nieco spaceoperowy sztafaż. Rysunek całościowo zapowiada się raczej na plus. Póki co Moore mnie nie zawiódł, ale wszystkiego spod jego pióra nie czytałem. 😀
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Nd, 04 Sierpień 2019, 12:58:51
przypominam tylko ze ballada to dzieło niedokończone, to trochę zaburza jego odbiór.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Nd, 04 Sierpień 2019, 13:02:24
Gdyby nie Sandman, to nigdy w życiu bym nie pomyślał o tym, że ktokolwiek mógłby wygrać z Moorem o miano najlepszego scenarzysty komiksowego krajów anglosaskich. Ale muszę ich dać na jednej półce. O Balladzie się trochę rozpisałem tutaj: https://forum.gildia.pl/index.php/topic,37745.msg1310921.html#msg1310921 Nawet jeśli nie jest na poziomie Strażników, to i tak jest cholernie dobrym komiksem gdzie jest dużo Alana w Alanie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Nd, 04 Sierpień 2019, 15:25:08
Moore dla mnie lepszy, bo jednak spłodził tych dzieł sporo, a u Gaimana poza fenomenalnym Sandmanem nic nie wywarło na mnie jakiegoś większego wrażenia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Nd, 04 Sierpień 2019, 15:35:21
Cytuj
Brzmi to, jakby Moore najlepszym scenarzystą na rynku amerykańskim wszechczasów był.

Bo jest.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Nd, 04 Sierpień 2019, 16:12:34
Moore dla mnie lepszy, bo jednak spłodził tych dzieł sporo, a u Gaimana poza fenomenalnym Sandmanem nic nie wywarło na mnie jakiegoś większego wrażenia.
Ja nawet z "Sandmanem" mam taki kłopot, że dużo bardziej podobają mi się spin-offy stworzone przez innych scenarzystów, niż oryginalna seria. Gaiman świetnie buduje światy i bohaterów, ale potem strasznie przynudza.

Teraz np. próbuję skompletować "The Books of Magic", bo bardzo podobały mi się serie poboczne. I tu może być lepiej niż z "Sandmanem", jako że Gaiman napisał tylko pierwszą miniserię.

Gaiman wymyślił też podstawy "The Wheel of Worlds" wydawnictwa Tekno Comix. Wydaje mi się, że powierzenie poszczególnych serii tej linii innym autorom (Henderson, Veitch, Talbot, Vance) było niezłym posunięciem. Przynajmniej było wesoło i dziwacznie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Nd, 04 Sierpień 2019, 16:38:12
Bracie Agaty, parę z tych komiksów mile wspominam (Czarna orchidea, Księgi magii, nawet superbohaterscy Przedwieczni mi się podobali). Ale nie było tam takiego wow, jak przy Sandmanie czy kilku komiksach Moore'a (a jeszcze paru nie czytałem). Nawet w przypadku rozrywkowych rzeczy Moore wypada dla mnie lepiej (pierwsza Liga Niezwykłych Dżentelmenów, Top10, Superman z WKKDC). Nawet sobie wyobrażam, że Moore wziąłby parę tych komiksów Gaimana i zrobiłby z nich takie perły jak Miracleman czy Potwór z bagien.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Pn, 05 Sierpień 2019, 00:17:42
Rzecz gustu, jak przypuszczam.

W sensie, że jedni mają gust, a inni nie?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pn, 05 Sierpień 2019, 08:03:35
Ja czasem nie mogę zrozumieć jednego - czy każde dobre dzieło (może nawet arcydzieło) musi się podobać wszystkim? Jednemu pasuje styl Moore'a, innemu nie. Jeden lubi Batmana, inny go nienawidzi i woli np Punishera (znam taką osobę).

Ja z chęcią sprawdzę Prometheę mimo początkowej obojętności. Temat mało mnie interesuje (po przeczytaniu notki o czym jest komiks), ale lubię styl pisarski Moore'a, a dodatkowo plansze są po prostu piękne. Może do mnie trafi, może nie. Nie każde dzieło Mistrza musi każdemu pasować. Osobiście wolę Potwora z Bagien od Strażników, mimo że to Strażnicy są arcydziełem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: radef w Pn, 05 Sierpień 2019, 08:35:07
Ja natomiast wolę bardziej "Miraclemana" od "Strażników", choć wiem, że są osoby, które nie lubią jednego z pierwszych komiksów Moore'a. I coś to zmienia? Moore i Gaiman to świetni twórcy, lecz który z nich jest lepszy - to już osobiste zdanie każdego czytelnika.
A "Prometeę" polecam, bardzo dobry komiks, pełen rewelacyjnych odniesień do różnorakich tekstów kultury, chyba moim ulubionym jest zeszyt w stylu "widescreenowych" filmów z lat 50., ale praktycznie każdy zeszyt czymś zaskakuje.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pn, 05 Sierpień 2019, 08:44:49
Dokładnie. Każdy ma inny gust i odczucia związane z daną lekturą.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Bender w Pn, 05 Sierpień 2019, 08:54:36
Oczywiście, ale to truizm, powtarzany tu setki razy. Forum jest po to, by gadać o tym co się podoba a co nie, a nie zachowywać powściągliwe milczenie w imię poszanowania czyjegoś gustu. :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pn, 05 Sierpień 2019, 11:13:18
Ja uwielbiam merytoryczne przygotowanie Moore'a do tematu, jakiego się podejmuje. Dymki są wypełnione maksymalnie tekstem, nietuzinkowym słownictwem i czyta się to rewelacyjnie. Alan potrafi oczarować czytelnika. Żałuję, że z DC mu nie było po drodze, bo z chęcią bym przeczytał więcej jego dzieł swoich ulubionych bohaterów.

Nie lubię tylko jak ktoś komuś wmawia, że dany twórca jest nikim (czy nie dorównuje klasą) w porównaniu z innym. Tylko dlatego, że ten drugi jest bardziej utytułowany. A tak się niestety często zdarza na tym forum w wielu tematach, nie tylko w tym o Moorze.
Ja Gainmana nie czytałem jeszcze, więc nie mogę zabrać głosu w jego przypadku.

p.s. fajnie, że każdy z nas jest inny i każdemu podchodzi co innego :) Starajmy się tylko dyskutować, a nie hejtować.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pn, 05 Sierpień 2019, 16:30:16
To, że się komuś coś podoba nie znaczy, że jest to dobre. Ten postulat to ziemia obiecana popeliny. Nie redukujmy poziomu sztuki do subiektywnej kwestii podobania się.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Pn, 05 Sierpień 2019, 16:35:50
Nie przesadzajmy z tą sztuką.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Pn, 05 Sierpień 2019, 20:13:54
G'woli przypomnienia. Moore jest Brytyjczykiem. Na rynek amerykański został zaproszony ze względu na to, że pisał scenariusze pod względem literackim lepsze niż to, co się w USA robiło. Pojechał i pokazał, ze można lepiej. W rezultacie zaproszono do USA jego brytyjskich kolegów: Milligana, Morissona, Gaimana, Ennisa i innych. Wydarzenie to jest nazywane brytyjską inwazją lub drugą brytyjską inzwazją (bo pierwszej dokonali The Beatles).
Jak się patrzy na scenariusze Amerykanów, pisane w tamtym czasie, to widać, że oni bardzo chcą pisać jak Moore.
Gwoli ścisłości (przy okazji w tym pierwszym wyrazie nie używamy apostrofu) wspomniałem o tym scenarzyście jako amerykańskim, z racji wątku w jakim się znajdujemy i nie ma tu nic za bardzo do rzeczy jakiego jest pochodzenia. Odnośnie migracji nie był on też pierwszym artystą czy scenarzystą komiksowym, który zaczął pracę dla wydawnictw amerykańskich. O ile zaczął on pisać dla DC na początku lat 80-tych, jakąś dekadę temu robił już to np. Barry Windsor-Smith przy scenariuszach do Conana. Oczywiście uznawany on był bardziej za artystę, bo Moore chociaż próbował, jednak za bardzo mu to nie wychodziło i skupił się na scenariuszach. A za najlepszego scenarzystę uznawany jest on faktycznie, ale na wyspach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 05 Sierpień 2019, 20:25:06
A za najlepszego scenarzystę uznawany jest on faktycznie, ale na wyspach.

No masz - a w Rosji nie? A w Brazylii? No i przede wszystkim - na bliskim sercu każdego Polaka Madagaskarze też nie? No, na Madagaskarze pewnie tak, w końcu to też wyspa.
I kto na Wyspach rozdziela takie uznanie? Królowa? Czy może jednak premier?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Arion Flux w Pn, 05 Sierpień 2019, 20:47:19
Gwoli ścisłości (przy okazji w tym pierwszym wyrazie nie używamy apostrofu) [...]

Przedsię żyjmy pobożnie g'woli samej cnocie,
Której cena jednaż jest w szczęściu i w kłopocie.


że tak się wyrażę ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Pn, 05 Sierpień 2019, 22:05:59
Ja natomiast wolę bardziej "Miraclemana" od "Strażników"

Mam dokładnie tak samo. Miracleman pokazuje ile można z SH jako gatunku wyciągnąć i to z istniejących postaci, posiadających już dorobek i historie co zawsze wprowadza ograniczenia (które Moore genialnie tutaj wykorzystuje i wplata we własną fabułę). Kontynuacja Gaimana też daje radę. All Star Superman Morrisona jest chyba najbliżej aby osiągnąć podobny poziom.

Nie przesadzajmy z tą sztuką.

Przesadzać nie ma co, ale z 5-10% dzieł komiksowych ma prawo aspirować do miana sztuki. Do tego ze 20% to niezła nieuwłaczająca inteligencji i nawet nieraz zmuszająca do myślenia rozrywka, no a reszta to superhero i tym podobne ;) U nas na rynku wygląda ta proporcja na pewno lepiej, bo duża część "syfu" jest pomijana przez wydawców, choć i tak jakaś ilość padaki, na którą szkoda papieru i u nas wychodzi.

Brzmi to, jakby Moore najlepszym scenarzystą na rynku amerykańskim wszechczasów był.
Może i dla kogoś jest, ale bez przesady - mamy jeszcze wielu innych, jak Ennisa, Gaimana...
Bo jest.

Dokładnie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Wt, 06 Sierpień 2019, 15:47:06
No masz - a w Rosji nie? A w Brazylii? No i przede wszystkim - na bliskim sercu każdego Polaka Madagaskarze też nie? No, na Madagaskarze pewnie tak, w końcu to też wyspa.
I kto na Wyspach rozdziela takie uznanie? Królowa? Czy może jednak premier?
Zawsze tak paplasz? Poczytaj od kogo dostał jakie nagrody to zrozumiesz - i nie byli to Rosjanie.
Przedsię żyjmy pobożnie g'woli samej cnocie,
Której cena jednaż jest w szczęściu i w kłopocie.


że tak się wyrażę ;)
A to przepraszam, myślałem, że pisownia trochę się jednak zmieniła od tamtego czasu ;)

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Wt, 06 Sierpień 2019, 16:43:44
Próbuję dyskretnie zwrócić uwagę na bzdurność tego stwierdzenia, ale możemy też uznać, że paplam.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Wt, 06 Sierpień 2019, 23:47:47
Próbować zawsze możesz ;) Może został uznany tam za najlepszego ze względu na otrzymane wyróżnienia, bo chyba nie za najdłuższą brodę  ::)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: VooDoo-79 w Pt, 16 Sierpień 2019, 21:06:35
Strasznie wahałem się nad kupnem Promethei gdyż z ogólnego opisu zarysu historii jakoś wydawało mi się że nie trafi w moje gusta no i niestety strasznie się rozczarowałem ta historia nie jest zdecydowanie dla mnie. Wymęczyłem się niesamowicie czytając raczej na siłę i z ciekawości czy coś nagle może w tym zatrybi ale niestety... Początek strasznie zagmatwany ni to geneza postaci szukają kim to ona była czy jest czy będzie, ile ich tam było, raz gdzieś w jakiejś mitologii, świecie astralnym potem znowu obecnie brrr do mnie to w ogóle nie trafiło i nawet nic mnie nie przekona jeśli w kolejnych tomach niby jest lepiej. Jedyny plus to genialny J.H. Williams III którego już poznaliśmy w Sandmanie, to co ten gość wyprawia to coś pięknego.
Podsumowując cichutko liczyłem na coś podobnego do świetnego Miraclemana a wyszło......:(
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w So, 21 Wrzesień 2019, 19:23:25
zbiorczy tempest spadł niestety na styczeń 2020
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik usunięty53490 w Śr, 20 Listopad 2019, 12:00:12
Taką ciekawostkę przed chwilą przeczytałem, nie wiem czy było:

https://naekranie.pl/aktualnosci/tworca-watchmen-kultura-superbohaterow-jest-zenujaca-to-marzenia-bialych-suprematystow-1574239659

Mam nadzieję, że chociaż trochę się wstydzicie, biali suprematyści  ;D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xanar w Śr, 20 Listopad 2019, 12:27:10
Widzę, że to podobny przypadek jak u nas z Sapkowskim i Wiedźminem, przez własną "głupotę" podpisali niekorzystne jak się po latach okazuje umowy i teraz wylewają swoje żale.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz_Notariusz w Śr, 20 Listopad 2019, 12:55:22
Ile tomów będzie miała Promethea?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Śr, 20 Listopad 2019, 12:57:42
3.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gashu w Śr, 20 Listopad 2019, 12:58:39
Ja zawsze miałem wrażenie, że przebieranki i nawalanie się po gębach to marzenie członków ruchów sado-maso. Oczywiście, jedno nie wyklucza drugiego (nazi-sado-maso?) :O.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Śr, 20 Listopad 2019, 13:28:41
A co to za pojęcie to całe "nazi"? "German-sado-maso" jak już coś.  ;D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: donT w Śr, 20 Listopad 2019, 13:39:16
Tehesa Ohlovsky phodukcjon.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gashu w Śr, 20 Listopad 2019, 13:44:28
A co to za pojęcie to całe "nazi"? "German-sado-maso" jak już coś.  ;D

Kto co lubi... :o

Cytat: Cambrige Dictionary
Nazi
1. a member of the National Socialist (German Workers') Party, led by Adolf Hitler, which controlled Germany from 1933 to 1945
2. a person who is cruel or demands that people obey them completely, or who has extreme and unreasonable beliefs about race
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Antari w Śr, 20 Listopad 2019, 14:55:56
Widzę, że to podobny przypadek jak u nas z Sapkowskim i Wiedźminem, przez własną "głupotę" podpisali niekorzystne jak się po latach okazuje umowy i teraz wylewają swoje żale.

To też. Ale prawda może być prostsza, po prostu po latach klepki zaczęły się luzować. Parę lat temu już pisał, że kończy z komiksem bo nie jest w stanie utrzymać tempa jak kiedyś. Teraz doszło deprecjonowanie gatunku, który sam współtworzył przez spory okres.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 20 Listopad 2019, 15:00:57
No, ale nie ma racji? Co te bzdety wnoszą do kultury?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 20 Listopad 2019, 15:02:40
Widzę, że to podobny przypadek jak u nas z Sapkowskim i Wiedźminem, przez własną "głupotę" podpisali niekorzystne jak się po latach okazuje umowy i teraz wylewają swoje żale.

Chyba jednak nie. Co taki autorzyna komiksów miał do gadania przy podpisywaniu kontraktu z Marvelem czy DC?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kalander w Śr, 20 Listopad 2019, 15:07:56
@Antari, ale przecież Moore tę tezę postawił już w "Strażnikach", a od tego czasu dość konsekwentnie wypowiada się o superbohaterszczyźnie w podobnym tonie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik usunięty53490 w Śr, 20 Listopad 2019, 15:24:18
To też. Ale prawda może być prostsza, po prostu po latach klepki zaczęły się luzować. Parę lat temu już pisał, że kończy z komiksem bo nie jest w stanie utrzymać tempa jak kiedyś. Teraz doszło deprecjonowanie gatunku, który sam współtworzył przez spory okres.

Też tak uważam. Ale najpierw o "głupocie" zawierających niekorzystne umowy. Nie wiem jak to było w przypadku Moore'a, ale jeśli podobnie, jak z Sapkowskim, to uznajmy, że piszę o obu panach. Co do Sapkowskiego, to w tej kwestii zawsze będę go trochę bronił, bo przecież nie każdy musi posiadać umiejętność właściwej oceny danego przedsięwzięcia biznesowego. Ba, człowiek może być kompletnym ignorantem ekonomicznym, przecież nie ma obowiązku posiadania zmysłu biznesowego. Sapkowski miał inny talent, Moore podobnie. Dlatego czynienie tutaj komukolwiek zarzutu uważam za niestosowne. Tym bardziej, że moim zdaniem ryzyko niepowodzenia gry było dość wysokie, pierwszy Wiedźmin był tak fatalnie przygotowany w momencie wydania, że był praktycznie niegrywalny. Znaczy to, że CDR miał nóż na gardle, skoro zdecydował się na wydanie tak niedopracowanej gry. Gdyby wtedy się nie powiodło, to moim zdaniem w ogóle nie byłoby tematu Wiedźmina, ani gry, ani serialu - a Sapkowski ze swoimi kilkudziesięcioma tysiącami złotych wyszedłby na tym lepiej, niż Redzi.

Inną kwestią jest arogancja i megalomania Sapkowskiego, a wychodzi na to, że również Moore'a. To już godne napiętnowania i wyśmiewania.

A co do stanu psychicznego, to wystarczy po prostu przeczytać to: "Moore, który w chwili obecnej woli oddawać się rytualnym praktykom okultystycznym i magicznym, " żeby zacząć turlać się ze śmiechu. No ale on chyba tak całe swoje życie, więc narkotyki i hipisowska subkultura odcisnęły zapewne na nim mocne piętno.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xanar w Śr, 20 Listopad 2019, 15:27:02
Chyba jednak nie. Co taki autorzyna komiksów miał do gadania przy podpisywaniu kontraktu z Marvelem czy DC?

Nie mama pojęcia, w tym artykule coś było o niekorzystnych kontraktach w latach 70/80.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 20 Listopad 2019, 15:28:22
No niekorzystnych, bo pewnie mógł podpisać co dają, albo spadać.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xanar w Śr, 20 Listopad 2019, 15:30:31
Bardzo możliwe, w każdym razie wiedział co podpisuje, no chyba, że nie wiedział.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Śr, 20 Listopad 2019, 15:31:13
To też. Ale prawda może być prostsza, po prostu po latach klepki zaczęły się luzować. Parę lat temu już pisał, że kończy z komiksem bo nie jest w stanie utrzymać tempa jak kiedyś. Teraz doszło deprecjonowanie gatunku, który sam współtworzył przez spory okres.

Teraz? Ja to samo słyszę z jego ust od jakichś dwudziestu lat ;) Pomijając, że te wypowiedzi mają sens jak nie są wyrwane z kontekstu, a ta chyba i tak jest sprzed paru lat, tylko teraz robi karierę przy okazji serialu.

Porównywanie sytuacji Moore'a i Sapkowskiego - totalnie bez sensu.

Sapkowski podpisywał z CD Projektem umowę, kiedy to on był znacznie ważniejszym nazwiskiem w tej spółce i to on mógł dyktować warunki. Natomiast podpisał to co podpisał i później pluł się, że go wyrolowali (zresztą spór ostatecznie wygrał, bo dostał ponoć całkiem niezłą sumkę).

Natomiast Moore nie miał takiej pozycji jak pracował dla DC, dodatkowo robił w dość specyficznym pod tym względem medium. Sapkowskiemu nikt nie gwałci jego spuścizny, natomiast Moore'a nie dość, że oszukano w kwestii praw do jego własnych dzieł, to są one regularnie gwałcone różnymi wątpliwymi prequelami i sequelami.

Inna sprawa, że mógł się pogodzić z tym faktem jak większość twórców (w tym np Morrison czy nie szukając daleko Gibbons), ale ten typ tak ma i nie wiem czemu trzeba go za to od razu wyzywać od starych dziadów z demencją.

Nie wątpię zresztą, że znasz tą historię, więc wywód dla mnie dość zagadkowy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xanar w Śr, 20 Listopad 2019, 15:40:46
(zresztą spór ostatecznie wygrał, bo dostał ponoć całkiem niezłą sumkę).

Skąd taka informacja ?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Antari w Śr, 20 Listopad 2019, 16:11:45
Natomiast Moore nie miał takiej pozycji jak pracował dla DC, dodatkowo robił w dość specyficznym pod tym względem medium. Sapkowskiemu nikt nie gwałci jego spuścizny, natomiast Moore'a nie dość, że oszukano w kwestii praw do jego własnych dzieł, to są one regularnie gwałcone różnymi wątpliwymi prequelami i sequelami.

Inna sprawa, że mógł się pogodzić z tym faktem jak większość twórców (w tym np Morrison czy nie szukając daleko Gibbons), ale ten typ tak ma i nie wiem czemu trzeba go za to od razu wyzywać od starych dziadów z demencją.

Nie wątpię zresztą, że znasz tą historię, więc wywód dla mnie dość zagadkowy.

Zgoda, można czuć niesmak prequelami czy sequelami, w których nie maczało się palca. Ale w przypadku Moore'a to poszło za daleko. Za jakiś czas przeczytamy, że Strażników napisał Autor nieznany i zilustrował Gibbons. To już znak, że chęć przekazania pewnych treści czy wpłynięcia na medium ustępuje postępującej megalomanii.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Śr, 20 Listopad 2019, 16:56:56
Uwielbiam prace tego autora, ale tak czytając i przesłuchując kilka wywiadów z nim mam wrażenie, że się starszemu panu kilka klepek odkleiło. Zresztą to artysta i to z wyrobioną pozycją i niezależnością finansową. Stać go na wszelkie dziwactwa.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Śr, 20 Listopad 2019, 17:10:02
Generalnie staram się oddzielać autora od jego twórczości i to w każdej dziedzinie - czy sporcie, czy książce czy filmie. Niedawno przeczytałem autobiografię jednego snookerzysty i żałuję. Do tej pory miałem go za geniusza tego sportu. Ekstrawagancja dodawała mu uroku przy stole. Po lekturze już nigdy mi z głowy nie wyjdzie myśl, jak beznadziejnym człowiekiem jest z dala od stołu.
Z Moore'm już dawno doszedłem do wniosku, że im mniej o nim wiem, tym lepiej dla odbioru jego dzieł.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Śr, 20 Listopad 2019, 21:54:31
Na sprawę Moore'a można patrzeć z kilku perspektyw. Stworzył kilka postaci dla DC w tym John Constantine i co by było, gdyby nagle się uparł i nie pozwolił, aby ta postać pojawiała się w innych historiach DC, jeżeli jest pisana przez innych autorów niż on? Spór albo sięgałby astronomicznych kwot, albo nic by z tego nie wyszło, a jakby naszła go ochota, to sprzedałby tę postać do innego uniwersum. Druga rzecz jest tak, że DC przecież wypłaca jakieś pieniądze, a to, że on ich nie chcę, czy przekazuje innym to osobna kwestia.

Wystarczy zobaczyć jak to jest w serialach, filmach, gdzie np. serial około Batmanowy nie pokazuje, Batmana, czy aktualna batalia o Spidermana.

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Śr, 20 Listopad 2019, 22:24:34
Ale co on ma tu niby do powiedzenia? Prawa do Constantine'a ma DC i zrobi sobie z nim, co będzie chciało.


Serial około-batmanowy nie pokazuje Batmana dlatego, że tak chce Warner, a batalia o filmowego Spider-Mana już kompletnie nie ma tu nic do rzeczy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 21 Listopad 2019, 14:38:20
Cytuj
Wygląda na to, że filmy superbohaterskie wchodząc na rynek masowego odbiorcy podżegają widownię, która nie chce przestać kurczowo trzymać się a) swojego relatywnie spokojnego dzieciństwa lub b) relatywnie spokojnego XX wieku. Jak dla mnie rosnąca popularność tych produkcji sugeruje pewien rodzaj umyślnego, narzuconego samemu sobie stanu emocjonalnego zatrzymania, połączonego z odrętwiałą kondycją i zastojem kulturowym, który możemy obserwować w komiksach, filmach, muzyce popularnej i w całym kulturowym spektrum.
Sama prawda, doskonale opisał filmy MCU.


Skąd taka informacja ?
Sapkoskie zatrudnił prawnika, który rozpowszechnił info po mediach, że zaraz Sapek pozwie CDPR. CDPR jako spółka giełdowa uzależniona od notowań swoich akcji (kolejna patologia kapitalizmu) przestraszył się, że proces, nawet jeśli go wygrają, to mocno im zaszkodzi (pójdzie fama, że CDPR nie płaci autorowi, akcje spadną itp.). CDPR zawarło więc z Sapkiem pozasądową ugodę o nieznanej treści, ale należy mniemać, że Andrzej jest zadowolony, bo na razie o nic się nie rzuca.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Cz, 21 Listopad 2019, 15:37:42
Filmy superbohaterskie są rozrywką, tylko tyle i aż tyle. Są bardzo popularne, bo są robione na poziomie (co kto lubi) i z rozmysłem (rodzaj filmowego serialu). Dają dokładnie tyle samo kulturze, co rozrywkowe komiksy Moore'a, jak choćby Liga Niezwykłych Dżentelmenów.

Za mieszanie Ku Klux Klanu i superbohaterów przesyłam Moore'owi mistyczno-magicznego plaskacza na odmułkę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik usunięty53490 w Cz, 21 Listopad 2019, 15:49:25
Sapkoskie zatrudnił prawnika, który rozpowszechnił info po mediach, że zaraz Sapek pozwie CDPR. CDPR jako spółka giełdowa uzależniona od notowań swoich akcji (kolejna patologia kapitalizmu) przestraszył się, że proces, nawet jeśli go wygrają, to mocno im zaszkodzi (pójdzie fama, że CDPR nie płaci autorowi, akcje spadną itp.). CDPR zawarło więc z Sapkiem pozasądową ugodę o nieznanej treści, ale należy mniemać, że Andrzej jest zadowolony, bo na razie o nic się nie rzuca.

Masz jakieś źródło tej informacji? Bo, jak słusznie zauważyłeś, CDR jest spółką giełdową i ciążą na niej określone obowiązki informacyjne, a jakoś nie informowali o zawarciu ugody z Sapkowskim. Gdyby coś takiego miało miejsce, musieliby to zrobić, tak jak poinformowali o wezwaniu do zapłaty, jakie od niego otrzymali. Dodam też, że jakoś niedawno Sapkowski gdzieś się wypowiadał, że kwestia wynagrodzenia od CDR jest "poza nim" (domyślnie - zajmuje się tym wynajęta kancelaria), co pozwala domniemywać, że sprawa nie jest zamknięta.

Z ciekawości też poproszę o wyjaśnienie "kolejnej patologii kapitalizmu", czyli w jaki sposób spółka giełdowa jest uzależniona od notowań swoich akcji? Mnie zawsze się wydawało, że jest na odwrót, że to kurs akcji jest uzależniony od działań spółki (nie tylko, ale głównie), natomiast zawsze chętnie dowiem się czegoś nowego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Cz, 21 Listopad 2019, 15:52:51
No nie wiem, LND wymaga łapania nawiązań, znajomości kultury itd. itp. W dodatku jest mieszkanką dość ożywczą, wprowadzającą jakieś nowe spojrzenie czy wręcz pobudzającą wyobraźnię.
Trudno zaprzeczyć, że popularność filmów Marvela jest jakimś rodzajem "emocjonalnego zatrzymania".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xanar w Cz, 21 Listopad 2019, 15:53:26
Jest jakiś wywiad z listopada tego roku, w którym mówi "że to wszystko mnie przerosło"
https://www.ppe.pl/news/139013/andrzej-sapkowski-konflikt-cd-projekt-red-kobiety-pieniadze.html
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Archie w So, 23 Listopad 2019, 21:59:05
Sapkoskie zatrudnił prawnika, który rozpowszechnił info po mediach, że zaraz Sapek pozwie CDPR. CDPR jako spółka giełdowa uzależniona od notowań swoich akcji (kolejna patologia kapitalizmu) przestraszył się, że proces, nawet jeśli go wygrają, to mocno im zaszkodzi (pójdzie fama, że CDPR nie płaci autorowi, akcje spadną itp.).
Od pierwszego przecinka z grubsza kłamstwa. CPR dostał wezwanie do zapłaty od radcy prawnego oficjalnie reprezentującego Sapkowskiego (https://www.bankier.pl/static/att/emitent/2018-10/RB_15-2018_-_wezwanie_201810022040740606.pdf). Z racji, że kwota roszczeń była bardzo wysoka to spółka jako, że jest notwana na GPW musiała o tym fakcie poinformować swoich akcjonariuszy (stąd też skan tego pisma jest dostępny publicznie). Polubowne rozwiązanie sprawy leży w ich interesie nie tylko z powodu o którym piszesz, ale dlatego, że polubowne załatwienie sprawy jest po prostu szybsze i zapewne mniej kosztowne, a biorąc pod uwagę, że planują ruchy dot. tej marki to po prostu leży to w ich interesie.

Zainteresowanym polecam przeczytać całość wezwania do zapłaty aby zobaczyć w jakim tonie jest napisane.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xanar w So, 23 Listopad 2019, 22:38:06
Znalazłem wywiad z Sapkowskim, w którym mówi :

"I was stupid enough to sell them rights to the whole bunch," he says. "They offered me a percentage of their profits. I said, 'No, there will be no profit at all - give me all my money right now! The whole amount.' It was stupid. I was stupid enough to leave everything in their hands because I didn't believe in their success. But who could foresee their success? I couldn't."

Po Polsku

- Byłem na tyle głupi, że od razu sprzedałem prawa - mówi twórca uniwersum Geralta w rozmowie z Eurogamerem. - Zaoferowali mi procent od zysków, ale powiedziałem, że żadnych zysków nie będzie, że chcę pieniądze teraz!

- To było głupie. Byłem na tyle głupi, że zostawiłem wszystko w ich rękach, ponieważ nie wierzyłem w ich sukces. Ale kto mógł przewidzieć taką popularność? Ja na pewno nie.


https://www.eurogamer.net/articles/2017-03-24-meeting-andrzej-sapkowski-the-writer-who-created-the-witcher

Z Netflixem to chyba już na procent podpisał  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w So, 23 Listopad 2019, 22:39:55
Sapkowski lubił się przedstawiać jako ekonomista zajmujący się handlem zagranicznym, o ile dobrze pamiętam? Nie poszedł mu handel tym razem, cóż- trudno.

Kurde, odebrałem drugi tom Promethei, patrzę, że w temacie przybyło. Dobra nasza!...pewnikiem drugi tom- myślę sobie, rad niezmiernie- tak poruszył serca polskich komiksiarzy ;) ...   a tu o Sapciu i kolejnych bzdurach wygadywanych przez Moore'a [dobrze, że nie czytałem ostatnio jakichś jego wypowiedzi na temat koniecznego wprowadzenia marksizmu z elementami anarchii]. Słowem, źle się zaczynają moje z tomem 2 przygody ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Nd, 24 Listopad 2019, 18:49:21
Od pierwszego przecinka z grubsza kłamstwa. CPR dostał wezwanie do zapłaty od radcy prawnego oficjalnie reprezentującego Sapkowskiego (https://www.bankier.pl/static/att/emitent/2018-10/RB_15-2018_-_wezwanie_201810022040740606.pdf). Z racji, że kwota roszczeń była bardzo wysoka to spółka jako, że jest notwana na GPW musiała o tym fakcie poinformować swoich akcjonariuszy (stąd też skan tego pisma jest dostępny publicznie). Polubowne rozwiązanie sprawy leży w ich interesie nie tylko z powodu o którym piszesz, ale dlatego, że polubowne załatwienie sprawy jest po prostu szybsze i zapewne mniej kosztowne, a biorąc pod uwagę, że planują ruchy dot. tej marki to po prostu leży to w ich interesie.

Zainteresowanym polecam przeczytać całość wezwania do zapłaty aby zobaczyć w jakim tonie jest napisane.
Napisałeś dokłądnie to, co ja.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik usunięty53490 w Pn, 25 Listopad 2019, 16:44:15
Napisałeś dokłądnie to, co ja.

Tylko że ty kompletnie nie masz pojęcia o sprawach, o których piszesz  ;D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Wt, 26 Listopad 2019, 18:19:57
skończyłem dziś czytać absolute swamp thinga. muszę przyznać, że te nowe kolory wyglądają obłędnie! głęboka zieleń - bagna, lasy i swamp thing wyglądają genialnie. odcienie czerni - horrorowe momenty są teraz zrobione na prawdę mrocznie, piekło jaskrawo czerwone. po prostu czułem się jakbym czytał ten komiks po raz pierwszy. rysunki na prawdę dużo zyskały na tym nowym kolorowaniu. mam tpb ze zwykłymi kolorami - wiem że były wtedy ograniczenia technologiczne

ogólnie jestem zwolennikiem oryginalnych kolorów - killing joke, year one, incal. jedynym odstępstwem do tej pory był dla mnie absolute sandman, gdzie w miarę subtelnie zmienili kolory. teraz rozumiem dlaczego przy powiększonych wydaniach, jak watchemen, sandman, teraz swamp thing, dc decyduje się na ponowne kolorowanie. przy pozostawieniu mixu 4 barw z lat 80tych mogłoby to wyglądać dziwnie - zresztą są w tym wydaniu st plansze ze starymi kolorami.

dodatki też niezłe - szczególnie posłowie i informacje jaki wpływ na scenariusz miał cały team saga of the swamp thing. nie wszystkie pomysly były moorea.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kalander w Śr, 27 Listopad 2019, 13:43:07
Mógłbyś wstawić parę zdjęć z ostatniego zeszytu? Jestem bardzo ciekaw, jak tam zreinterpretowano kolory.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Cz, 28 Listopad 2019, 09:55:47
wrzucam kilka przykładowych zdjęć. okładka z mchu jest świetna.
(https://imgur.com/cLD8XEw.jpeg)
(https://imgur.com/8QGXAvF.jpeg)
(https://imgur.com/q5ry1pZ.jpeg)
(https://imgur.com/3BAXKBA.jpeg)
(https://imgur.com/PSDajm6.jpeg)
(https://imgur.com/kwnY0kk.jpeg)
(https://imgur.com/N7IlJOf.jpeg)
(https://imgur.com/uYe9v26.jpeg)
(https://imgur.com/tP8Rgou.jpeg)
(https://imgur.com/kjcKclV.jpeg)
(https://imgur.com/Lpc5wLH.jpeg)

dla porównania oryginalne kolorowanie z omnibusa
(https://imgur.com/sXvzBiw.jpeg)
(https://imgur.com/XcmGmRT.jpeg)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kalander w Cz, 28 Listopad 2019, 11:02:22
No nie, na podstawie tego, co pokazałeś, to jeszcze bardziej utwierdziłem się w przekonaniu, że tylko oryginalne kolory trzymają odpowiedni klimat, ale cieszę się, że Tobie się podoba. Za moja potrzeba wersji w czerni i bieli/Artist Edition gwałtownie wzrosła.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Cz, 28 Listopad 2019, 11:25:53
możesz wrzucić te same strony z oryginalnego kolorowania? Mam tpb 4 - 6, pierwszych dwóch po polsku się pozbyłem
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kalander w Cz, 28 Listopad 2019, 11:59:49
Nie ma mnie w domu, ale może w celu porównaniu wydań nikt mnie tutaj za udostępnianie nielegalnych źródeł nie zje. Jeśli jednak to też wbrew regulaminowi, to ugnę kark, przeproszę i poproszę o usunięcie tego posta.

https://readcomiconline.to/Comic/Swamp-Thing-1982/Issue-34?id=3495#3
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xanar w Cz, 28 Listopad 2019, 22:12:23
Proszę:

(https://i.ibb.co/Qnjc5BH/IMG-7574.jpg) (https://ibb.co/Qnjc5BH) (https://i.ibb.co/bNXsYsQ/IMG-7576.jpg) (https://ibb.co/bNXsYsQ) (https://i.ibb.co/YcV5c9D/IMG-7586.jpg) (https://ibb.co/YcV5c9D) (https://i.ibb.co/gvXtSN1/IMG-7590.jpg) (https://ibb.co/gvXtSN1) (https://i.ibb.co/rfQxJkY/IMG-7592.jpg) (https://ibb.co/rfQxJkY) (https://i.ibb.co/gMBf1rd/IMG-7594.jpg) (https://ibb.co/gMBf1rd) (https://i.ibb.co/KG1JpsT/IMG-7597.jpg) (https://ibb.co/KG1JpsT)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Pt, 29 Listopad 2019, 02:15:04
Sapkowski lubił się przedstawiać jako ekonomista zajmujący się handlem zagranicznym, o ile dobrze pamiętam? Nie poszedł mu handel tym razem, cóż- trudno.
To autor Tytusa zrobił chyba lepszy interes 8)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Pt, 29 Listopad 2019, 17:53:41
dziękuję xanar! oczywiście kwestia gustu ale wg mnie kolorowanie tchnęło nowe życie w te plansze. teraz oprócz scenariusza przyciągają też wizualnie - nasycone, żywe barwy. szczególnie pasuje mi ten ciemnozielony odcień głównego bohatera.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xanar w Pt, 29 Listopad 2019, 17:58:27
Też mi się podobna to nowe kolorowanie, tylko mogliby wydać w jakimś OHC bo absoluta to tak średnio mi się chce kupować
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Pt, 29 Listopad 2019, 18:16:43
na pewno będzie w kolejnych wydaniach. tak jak w przypadku watchmen i sandmana to już jest digital colour.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz_Notariusz w Śr, 04 Grudzień 2019, 14:28:17
Kupiłem jakiś czas temu dwa tomy Ligi Niezwykłych Dżentelmenów. Widzę, że na początku grudnia Egmont wydał kolejne tj. Burza oraz XX lecie. Na Gildii jest jeszcze tom, który mi brakował tj. Czarne Akta. To jest wszystko z Ligii ? Czy jeszcze coś wyszło, a mi umknęło? W jakiej kolejności czytać kolejne tomy? Jakoś mało czytelnie Egmont to opisał, nie widzę w nazwie numeracji.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Śr, 04 Grudzień 2019, 15:26:11
To jeszcze brakuje ci Trylogii Nemo: Serce z lodu, Berlińskie róże, Rzeka duchów.

https://www.gildia.pl/szukaj/seria/liga-niezwyklych-dzentelmenow
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Śr, 04 Grudzień 2019, 16:05:52
LXG 1
LXG 2
Black Dossier
LXG 3: Century
Nemo 1
Nemo 2
Nemo 3
LXG 4: Tempest

Ale kolejność chronologiczna będzie trochę inna

Znalazłem kolejnośc chronologiczną:

LXG 1 - 1898
LXG 2 - 1898
LXG 3: Century 1 - 1910
Nemo 1 - 1925
Nemo 2 - 1941
Black Dossier - 1958
LXG 3: Century 2 - 1969
Nemo 3 - 1975
LXG 3: Century 3 - 2009
LXG 4: Tempest - 2996
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz_Notariusz w Cz, 05 Grudzień 2019, 09:59:24
To jeszcze brakuje ci Trylogii Nemo: Serce z lodu, Berlińskie róże, Rzeka duchów.

https://www.gildia.pl/szukaj/seria/liga-niezwyklych-dzentelmenow

Dziękuję. Szkoda, że pierwszy tom niedostępny. Egmont wspominał o jakimś dodruku?

@R~Q

Dziękuję również. Chronologicznie chciałbym to czytać, muszę tylko zdobyć komplet Nemo ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Cz, 05 Grudzień 2019, 10:34:29
Pewnie wydadzą za jakiś czas tak jak Stulecie, całość w jednym tomie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 05 Grudzień 2019, 12:36:45
Wnioskując ile czasu przyszło czekać na zbiorcze Stulecie - Nemo w jednym tomie to odległa przyszłość...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Cz, 05 Grudzień 2019, 12:45:34
Też racja. Ostatni tom Stulecia wyszedł w 2012 roku - integral w 2019. Ostatni tom Nemo w 2015...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Arne w Cz, 05 Grudzień 2019, 13:16:08
Jak ten czas leci... Dobrze, ze zdazylem je juz chociaz przeczytac☺
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Cz, 05 Grudzień 2019, 13:28:02
Niekoniecznie - może pójdą za ciosem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Cz, 05 Grudzień 2019, 13:34:02
1. tom Nemo jest dostępny w różnych sklepach (akurat w Gildii nie ma; dziwnie tam z dostępnością, 1. tomu Potwora z bagien też brak), więc raczej lepiej brać, póki jest.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Damballa w Śr, 11 Grudzień 2019, 16:11:53
Liga Niezwykłych Dżentelmenów tom 2, o jakie materiały jest obszerniejszy ten tom w drugim wydaniu. 64 strony to dość sporo.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Arne w Śr, 11 Grudzień 2019, 17:21:27
Wydaje mi sie ze sa to okladki poszczegolnych zeszytow i wydan zbiorczych "dwojki" oraz kilkadziesiat stron "Nowego almanachu podrozniczego" (pisanego proza opisu rozmaitych krain pojawiajacych sie lub tylko wspomnianych w poszczegolnych tomach Ligi -Kraina Zabawek, Plomienisty Swiat, itp.)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Damballa w Śr, 11 Grudzień 2019, 23:41:04
Dzięki za pomoc. Wyglada na dość ciekawe rozbudowanie świata  LXG. Zaczekam w takim razie, może E się zlituje i dodrukuje.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 12 Grudzień 2019, 00:54:26
Dzięki za pomoc. Wyglada na dość ciekawe rozbudowanie świata  LXG. Zaczekam w takim razie, może E się zlituje i dodrukuje.
Żeby czerpać z tego przyjemność, trzeba być obcykanym w wiktoriańskiej literaturze
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Cz, 12 Grudzień 2019, 01:16:57
W drugim tomie to raczej edwardiańskiej i późniejszej. Ogólnie żeby Ligę czytać trzeba być obcykanym w anglosaskiej literaturze, filmografii i ogólnej mitologii. Bez tego...no cóż, powinno być ok.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Cz, 12 Grudzień 2019, 11:59:09
Właśnie - jest gdzieś jakaś lista nawiązań, aluzji itd. w LND? Co nieco wyłapałem, ale ciekaw jestem ile przeoczyłem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Cz, 12 Grudzień 2019, 12:02:56
O! Mam zapisane w stronach, ale nigdy nie doszedłem za daleko

http://www.enjolrasworld.com/Jess%20Nevins/Black%20Dossier/dossier.html
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik usunięty53490 w Pt, 13 Grudzień 2019, 12:50:08
Rozważam możliwość wejścia w serię i miałbym kilka pytań z tym związanych. Przede wszystkim czy bez znajomości poprzednich tomów, wydanych w Polsce, ma sens czytanie tych dwóch nowości, tj. "XX stulecia" i "Burzy"?

Mam jeden tom, konkretnie ten:
https://www.gildia.pl/komiksy/203470-liga-niezwyklych-dzentelmenow-1-wyd-ii

rozumiem, że to główna seria i poza tym pierwszym tomem, nakład pozostałych tomów jest wyczerpany? Ile tego było w sumie?

Nemo to jest seria poboczna, tak?

A co to są za tomy z podtytułem "stulecie" - 1910, 1969 i 2009? Też jakieś serie poboczne?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 13 Grudzień 2019, 13:55:35
  To wszystko jest jeden ciąg z wyjątkiem Nemo które jest spin-offem, ale również mocno osadzonym w realiach głównej serii i dodającym sporo do uniwersum. Historie są niby autonomiczne, ale raczej nie ma sensu czytać tego wyrywkowo, wiele się wtedy straci. "XX stulecie" jest wydaniem zbiorczym tych trzech tomów z rocznikami w tytule. Kolejność masz podaną na poprzedniej stronie, tylko nie czytaj tego chronologicznie, to nonsensowny pomysł. Aha, nie ma co rozważać, to rewelacyjny komiks jest, oczywiście raczej dla ludzi ze sporą znajomością brytyjskiej kultury i popkultury.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Użytkownik usunięty53490 w Pt, 13 Grudzień 2019, 14:33:53
ok, dzięki, to kupuję :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 13 Grudzień 2019, 14:43:50
Z ciekawości zerknąłem do internetu, jest dostępne wszystko z wyjątkiem drugiego tomu. Będziesz chyba musiał polować na używkę, ale z pewnością warto, dla mnie jest najlepszy z całej serii.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Pt, 13 Grudzień 2019, 16:58:18
Na grzbietach jest numeracja: 1-2 kiedyś wydane tomy, Stulecie 3, Burza 4.
Wg mnie Czarne akta sprzedałem kiedyś, tak jak pierwszy tom Nemo. Pierwsze to taki "dodatek". Nemo to już takie "następne pokolenie". Jakby było w integralu, to może bym i dokupił.
Ale pierwsze 2 tomy są super. Nie ma co się zastanawiać.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Śr, 18 Grudzień 2019, 21:17:38
Ale ten brak okularów 3D w Burzy jest dość słaby. Jeśli ktoś nie ma Czarnych akt, gdzie takowe sie znajdują lub jakichś innych zielono - czerwonych okularów, to nie będzie mógł obcować z wieloma stronami w taki sposób jak wymyślił sobie Moore. Także warto mieć Czarne akta lub ten numer Kaczora Donalda z komiksem 3D jeśli chce się kupić Burzę. ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Śr, 18 Grudzień 2019, 22:25:15
Jaki brak okularów? Dodali bodajże do trzeciego zeszytu :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Cz, 19 Grudzień 2019, 09:03:44
ja dostałem tempest przedwczoraj i jestem w trakcie lektury. wydanie płócienna okładka i obwoluta, tłoczenie na okładce niestety słabiutkiej jakości. okulary oczywiście są. jestem zachwycony tym komiksem - ale ogólnie lxg to jedna z moich ulubionych serii.

szkoda że egmont wydaje taśmowo te komiksy - te okulary 3d to taki miły dodatek. o ile podniosły by koszt wydania? 2 pln?



Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 19 Grudzień 2019, 09:55:11
Pewnie o 2 zł. Ale pewnie dostali do podpisania umowę bez okularów i nikomu nie chciało się potem tego aneksować...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Cz, 19 Grudzień 2019, 09:57:13
Sorry, ale wydawanie komiksu 3D bez okularów 3D to jest chyba jakiś żart  :o
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Cz, 19 Grudzień 2019, 10:12:42
dużo jest tych stron 3D w Burzy ?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Cz, 19 Grudzień 2019, 10:37:56
23
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Cz, 19 Grudzień 2019, 10:58:48
dzięki !!!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Cz, 19 Grudzień 2019, 12:32:05
Także warto mieć Czarne akta lub ten numer Kaczora Donalda z komiksem 3D jeśli chce się kupić Burzę. ;)

Albo Jasia Ciekawskiego z Kultury Gniewu! ;)

Sorry, ale wydawanie komiksu 3D bez okularów 3D to jest chyba jakiś żart  :o

No rzeczywiście lipa. :(
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Cz, 19 Grudzień 2019, 13:03:30
Mega fuszera ze strony Egmontu. Wątpię by rozbiło się o tą dodatkową złotówkę na okulary, raczej zwyczajne gapiostwo.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Cz, 19 Grudzień 2019, 13:17:09
Też tak podejrzewam. Egmont to korpo, nikomu ma niczym nie zależy, byle do fajrantu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Cz, 26 Grudzień 2019, 16:52:42
Jestem po lekturze Sagi o Potworze z bagien i jestem pod dużym wrażeniem. A jest ono tym większe, że w trakcie jej powstawania Moore pracował nad Strażnikami i Miraclemanem. Najbardziej podobał mi się pierwszy tom i nie przeszkadzało mi, że już raz to czytałem (z reguły nie czytam 2 razy tego samego komiksu). W drugim i trzecim tomie parę historii mi się nie podobało (np. o miesiączce - zbyt łopatologiczna i naiwna, a także o trafieniu w przestrzeni kosmicznej na istotę szukającą samca - dziwne, acz ciekawe rysunki + sama narracja nie interesują mnie i nawet tego zeszytu do końca nie przeczytałem). Ogólnie jest dużo narracji i czasem dla mnie aż za dużo.
Moore w Sadze nie pierwszy raz udowadnia, że jest mistrzem w braniu już istniejących postaci i przerabianiu ich i ich historii w taki sposób, że ręce same składają się do oklasków (dla porównania wystarczy obejrzeć horror Cravena Potwór z bagien z 1982 i widać, że z tych samych składników można przyrządzić niezły zakalec). I tu chciałem nawiązać do Ligi Niezwykłych Dżentelmenów, w której Moore odpłynął w niezrozumiałe dla mnie rejony. Jakkolwiek pierwszy i drugi tom są bardzo dobrą historią samą w sobie, tak Stulecie i Czarne akta są dla mnie niestrawne (historie nie są fajne, a jeśli przyjemność można czerpać głównie dzięki znajomości innych, niekomiksowych utworów, to jest to zwyczajna lipa). Podobnie Nemo - wygląda jak mrożona pizza z marketu odgrzana w mikrofali i podana przez gościa, którego lokal ma (miał?) 3 gwiazdki Michelin. Tak więc jeśli ktoś pytał o kolejność czytania LND, to polecam taką (nie czytałem Burzy): najpierw 1. tom, a potem 2. I tyle.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Cz, 26 Grudzień 2019, 19:37:04
Też akurat czytam Swampa. Popołudniem skończyłem drugi integral. I też bardziej podobał mi się pierwszy dlatego przed trzecim zrobię sobie przerwę na Azhama i Mechaniczną ziemię, bo chcę znowu na świeżo podejść do tego komiksu, a te bodaj 870 stron pełne długich opisów trochę już mnie znużyły. Długo się czyta te retro komiksy. Kocham je, ale chwilowo poczytam coś lżejszego. W międzyczasie powstawał nie tylko komiks o Strażnikach i Miracleman, ale zdaje się, że także V jak Vendetta. :) I każdy z tych komiksów jest wybitny.
Tak baj de łej...ja cały czas myślałem, że Constantine po prostu pojawił się w jakimś zeszycie Swampa jako drugoplanowa postać i był taki fajny, że dostał swoją serię. A okazuje się, że Moore od początku zaplanował, że przez wiele zeszytów będzie wiodącą postacią serii, wręcz drugą po Potworze, a czasem nawet najważniejszą w ogóle. Moore praktycznie skazał go na posiadanie własnej serii. :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w So, 04 Styczeń 2020, 16:33:06
A ja po nowocześniejszym Top 10. Czytałem wcześniejsze wydanie Egmontu i przeżyłem małe déjà vu - tak wtedy, jak i teraz miałem poczucie niedokończonej historii (i teraz chyba nawet większe, choć niewiele ono odbiera z przyjemności lektury). Jak się domyślam, rozwiązania niedokończonych wątków znajdują się w miniserii Smax i mam nadzieję, że Egmont to wyda.
Jak ostatnio narzekałem na Ligę Niezwykłych Dżentelmenów (nie licząc tomów 1 i 2), tak tutaj mamy podobny styl, tj. mnóstwo odwołań do czegoś, zwłaszcza w tle (tu: głównie komiksów, ale i np. filmów SF), ale przy okazji porządną lekturę (ciekawe postaci, dialogi, wydarzenia). Jest też humor, a mi spodobał się zabieg, głównie w początkowych zeszytach, kiedy akcja dzieje się non stop, a my tylko przeskakujemy na inne postaci (kojarzy mi się ze scenami bez cięć z serialu Ostry dyżur). Alan Moore w formie jak Smax.
Rysunki jakoś mi nie do końca leżą, ale i tak bardzo wysoko je oceniam.
W informacjach o twórcach jest info, że seria Top 10 została przedrukowana w Polsce, Francji, Brazylii i Japonii. Kurcze, jednak komiks to niszowa rozrywka.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w So, 04 Styczeń 2020, 22:14:50
W informacjach o twórcach jest info, że seria Top 10 została przedrukowana w Polsce, Francji, Brazylii i Japonii. Kurcze, jednak komiks to niszowa rozrywka.
Tak ale Niemiec czy Szwed sobie kupi wersję z USA jak chce (z Multiversum xD) i dla niego to równowartość 2h roboty
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Śr, 15 Styczeń 2020, 18:27:33
Proszę osoby, które przeczytały "Liga Niezwykłych Dżentelmenów: Burza (Tempest)" o ocenę, gdzie na poniższej osi sytuuje się ten komiks:

(https://i.imgur.com/tHpHAyz.png)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Śr, 15 Styczeń 2020, 18:38:28
Nie rozumiem tego "wykresu". Czy fajność rośnie w lewą czy w prawą stronę?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xanar w Śr, 15 Styczeń 2020, 18:41:03
W dwie  ;D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Śr, 15 Styczeń 2020, 18:46:48
Aha... No to "Burza" jest z lewej... albo z prawej... albo pośrodku :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Śr, 15 Styczeń 2020, 18:54:04
Nie rozumiem tego "wykresu". Czy fajność rośnie w lewą czy w prawą stronę?
Jakbyś przeczytał te tytuły, to byś wiedział.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Śr, 15 Styczeń 2020, 18:57:14
Widocznie jestem za głupi na twoje "wykresy". Miałeś ty w ogóle matmę w szkole?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Śr, 15 Styczeń 2020, 19:34:42
A ja po nowocześniejszym Top 10. Czytałem wcześniejsze wydanie Egmontu i przeżyłem małe déjà vu - tak wtedy, jak i teraz miałem poczucie niedokończonej historii (i teraz chyba nawet większe, choć niewiele ono odbiera z przyjemności lektury). Jak się domyślam, rozwiązania niedokończonych wątków znajdują się w miniserii Smax i mam nadzieję, że Egmont to wyda.

Z tego co pamiętam, to w głównej historii wszystkie wątki zostały domknięte. A SMAX to typowy spin-off, osobna przygoda nie wnosząca imho nic do fabuły Top10. Jedynie z lekka psująca pozytywny obraz Jeffa i Robin. Spokojnie do pominięcia ta miniseria.
Prequel "49-ers" znacznie ciekawszy, oby Egmont od tego zaczał.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Śr, 15 Styczeń 2020, 19:57:20
Niedokończone wątki dotyczą właśnie głównie Smaxa -
Spoiler: PokażUkryj
zaprasza Toybox, żeby była jego parą, bo w jego okolicy to wstyd coś tam robić samemu. Ponadto Toybox leży w szpitalu i nie wiemy, co z jej zdrowiem. Plus widziała jakiegoś ducha, który miał być jakimś mitem i opowiada o nim, jak leży w szpitalu. Tak więc parę rzeczy przewija się się wokół Smaxa i Toybox i nie zostały one wyjaśnione (postać Smaxa rozwija się, tzn. na początku wygląda na zwykłego mięśniaka, ale dowiadujemy się paru rzeczy o nim, które zaciekawiają, ale to jest przerwane).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Śr, 15 Styczeń 2020, 20:49:59
Aaa, tak, to zgoda :) Były kwestie które zostały dalej pociągnięte. Ja po prostu nie traktuję ich jako pełnoprawnych wątków, tzn. nie kręciły się wokół 10-go komisariatu i ich rozwinięcie mnie rozczarowało, wiec stąd moze uprzedzenie i wyparcie z pamięci :)

Spoiler: PokażUkryj

Toybox wychodzi ze szpitala, i już. Zjawa którą widziała się więcej nie pojawia.
Jadą w rodzinne strony Smaxa, do jakby wsiowego-baśniowa (taka satyra na fantasy ogólnie rzecz biorąc).
Poznajemy pochodzenie Smaxa, które jest bohaterskie, tragiczne i trochę chore (jak to u Moora).
Po czym postaci wracają do Neopolis


Ponieżej, dla beki, skrót fabularny z wiki potraktowany google translatorem. Czytac na własną odpowiedzialność  :o
Spoiler: PokażUkryj

Historia dotyczy powrotu Smaxa i Toyboksa za pomocą magicznej teleportacji do magicznie zaczarowanego świata Jeffa. Smax, obecnie mieszkaniec miasta, wydaje się zawstydzony swoimi nieskomplikowanymi korzeniami miecza i czarów. Biorą udział w pogrzebie wuja Smaxa, gdzie Jeff przedstawia Robyn jako swoją żonę, chociaż nie ma takiego związku. W tym momencie przedstawia się siostra Jeffa, Rexa Macksun, ubrana w typowy strój kobiety barbarzyńcy fantasy, takiej jak Czerwona Sonja, równie wysoka i imponująca fizycznie jak jej brat o tej samej niebieskiej skórze i białych włosach.

Ujawniono, że Jeff był przez jakiś czas poza domem, po raz pierwszy opuścił swój świat uciekając przed osobistymi i dosłownymi demonami. Smax, niegdyś wielki pogromca smoków, który musiał opłacić rachunki za przybraną krasnoludzką rodzinę, nie powstrzymuje niezwykle potężnego, zmieniającego kształt smoka o imieniu Morningbright przed zniszczeniem małej dziewczynki. Została spalona na popiół przed nim, pozostawiając na zawsze biały ślad dłoni na jego piersi.

Dalszy rozwój historii ujawnia napięcie seksualne między Smaxem i jego siostrą. Oboje urodzili się z niechętnego połączenia potwora z kobietą-wojownikiem o magicznej sile. Mimo to presja bliźniaków zabija ją podczas porodu. Jej wytrzymałość jest przekazywana jej dzieciom. Ich potworny ojciec wykorzystywał ich oboje i molestował siostrę, która także znajdowała miłość i ukojenie w ramionach brata. Smax ostatecznie zabije ojca, aby razem mogli uciec. Chociaż w ich średniowiecznym świecie ojczyzny ich relacja nie była specjalnie lekceważona, Smax rozwinął sprzeczne uczucia co do słuszności ich miłości.

Z różnych powodów Smax, Rexa, Robyn i inni bohaterowie wyruszają, by zniszczyć Morningbright. Bohaterskie wysiłki Smaxa powodują usunięcie śladu na jego piersi.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Cz, 16 Styczeń 2020, 00:12:40
Jakbyś przeczytał te tytuły, to byś wiedział.
To skoro jedyną słuszną opinią jest twoja, to po co pytasz innych użytkowników o zdanie o nowym tomie? Przeczytaj i oświeć nas wszystkich, czy warto się decydować na zakup.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 30 Styczeń 2020, 09:49:39
Po kapitalnym BEZPRAWIU Studia Lain rozochocony na 2000AD złapałem zafoliowaną wciąż "Balladę o Hallo Jones" - ależ się odbiłem od tego komiksu! Po pierwszych kilku rozdziałach - jedno wielkie WTF?!? Ja rozumiem, że to może wczesny (?) Moore, albo "nie wszystko złoto co się świeci" ale dalej też tak rozczarowująco będzie? Jak tam u Was z tą Jones? :/
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Cz, 30 Styczeń 2020, 10:21:22
Nie, nie będzie. Komiks jest podzielony na 3 rozdziały. Pierwszy zapoznający z postacią Halo jest faktycznie taki se, pozostałe dwa są świetne.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Cz, 30 Styczeń 2020, 10:25:09
Dla mnie Ballada świetna, niewiele ustępująca takiej Wiecznej Wojnie, przynajmniej fabularnie. Szkoda tylko, że autorzy skończyli wcześniej, niż planowali. I nie wiem czy to, że to wczesny Moore, to źle? Skoro ten sam wczesny Moore pisał Sage o Potworze z bagien i V jak Vendetta? ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 30 Styczeń 2020, 10:33:20
Ballada się niemrawo rozkręca, ale po lekturze jest uczucie że szkoda że to już koniec...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 30 Styczeń 2020, 11:03:22
(...)I nie wiem czy to, że to wczesny Moore, to źle? Skoro ten sam wczesny Moore pisał Sage o Potworze z bagien i V jak Vendetta? ;)
Ja tylko pytam i faktycznie pierwszy rozdział dopiero ruszyłem. No to mnie uspokoiliście i liczę, że będzie dobrze.
Z drugiej strony - każdy niemal prędzej czy później chałturzy więc pomyślałem, że to może taki moorowy skok na kasę tylko będzie...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Cz, 30 Styczeń 2020, 11:11:05
Z drugiej strony - każdy niemal prędzej czy później chałturzy więc pomyślałem, że to może taki moorowy skok na kasę tylko będzie...

Oczywiście. Moore ten etap chyba przechodził w połowie lat 90-ych, jak pisał dla Image?

Ja ostatnio się zdziwiłem, jak dobrze mi weszły Skizz i Kompletne świry D.R. & Quinch. Proste, banalne komiksy. Podobnie jak przy Balladzie, można odnieść wrażenie, że napisał je na długo przed swoimi najważniejszymi dziełami.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: pawlis w Cz, 30 Styczeń 2020, 11:45:40
Ja tylko pytam i faktycznie pierwszy rozdział dopiero ruszyłem.

Ja pierwszy rozdział traktowałem jako typowy 2000AD z tych lat, czyli epizodyczność i satyryczny ton jak w Szokach przyszłości. W końcu cała historia się sprowadza do tego, że psiapsióły wychodzą na zakupy, bo to robią dziewczyny ::).

Zresztą pierwsza Halo Jones i D.R. & Quinch to początkujący Moore jeszcze siedzący w UK i dopiero rozwijający swój talent, zanim tworzył chociaż V jak Vendettę.

Widać też po Halo Jones, bo późniejsze rozdziały są bardziej rozbudowane i poważne i mają między sobą powiązane elementy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Cz, 30 Styczeń 2020, 12:11:00
Pierwszy rozdział Ballady o Halo Jones przytłacza trochę ilością elementów składających się na świat. Dlatego tez historia jest trochę szarpana, a poszczególne wydarzenia wydają się być nie powiązane. Jednak wszystko pięknie spaja się w kolejnych rozdziałach, a końcówka pozostawia przysłowiową „gule” w gardle.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kalander w Cz, 30 Styczeń 2020, 17:08:50
Według mnie druga i trzecia część "Ballady" momentami jest bardziej poruszająca i porusza jeszcze ciekawsze tematy niż "Wieczna Wojna", którą też uważam za arcydzieło.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 14 Maj 2020, 14:46:44
Ze świecą w ręku szukać można komiksów Alana Moore'a w wydaniach kolekcyjnych i w sumie słusznie, bo jakoś dzieła wielkiego mistrza nie pasują mi do tej masówki. Osobiście kojarzę cztery tomy: Kapitan Brytania w WKKM oraz Potwór z Bagien (2 tomy) i Superman w WKKDC. Jestem właśnie po lekturze tego ostatniego komiksu.

Moore jest znany m.in. z tego, że w na pozór zwykłej przygodzie superhero opowiada tak naprawdę o ludzkich przyjaźniach i przywarach, dzięki czemu jego dzieła tchną prawdziwymi emocjami. W jego komiksach to nie akcja czy wykreowany świat są najważniejsze, ale właśnie wspólne relacje bohaterów i targające nimi uczucia. Doświadczyliśmy tego chociażby w Strażnikach, Zabójczym żarcie czy Top 10. Nie inaczej jest w przypadku zbioru trzech krótkich historii zatytułowanych "Superman: Co się stało z Człowiekiem Jutra?" (WKKDC t. 63).

Pierwsza, tytułowa historia opowiada o ostatnich dniach Supermana. Moore stworzył prawdziwie epicką opowieść z mnóstwem drugoplanowych postaci, pojawiających się od lat na kartach supermanowych komiksów (zarówno tych dobrych, jak i złych), którzy uczestniczą w wielkiej finałowej bitwie. Na pierwszy plan wysuwa się rozdarcie Supermana, który cierpi z powodu nieuchronnej śmierci nie tylko swojej, ale przede wszystkim swoich przyjaciół. Jak na standardy DC i ówczesnych czasów (1985 r.) jest naprawdę mrocznie, a trup ściele się gęsto. Bohaterowie nie mają żadnego czasu na odpoczynek, bo przez cały czas atakowani są przez nowe zastępy superłotrów. Cała historia kończy się twistem fabularnym, który jest wprawdzie przewidywalny, ale na swój sposób uroczy. Pożegnanie naprawdę godne kilkuletniej historii największego (poza)ziemskiego bohatera.

Druga historia przynosi kolejne zagrożenie dla życia Supermana, tym razem związane z niewielkim pozaziemskim grzybem, który trafił na naszą planetę. Superman traci moce, a z opresji stara się go uratować nie kto inny, jak Potwór z Bagien, a więc bohater, dzięki któremu Moore wypłynął na szerokie wody (Bagniak od Egmontu dopiero przede mną  :)). Ciekawy sposób narracji oraz realistycznie przedstawiony motyw utraty mocy sprawiają, że całość czyta się sprawnie, niemniej jednak ta opowieść była najsłabsza z całości.

Ostatnia historia opowiada o nietypowych urodzinach Supermana, w które wmieszał się łotr imieniem Mogul. Kolejne zagrożenie dla naszego bohatera i kolejna nieodzowna pomoc z rąk przyjaciół (tym razem są to Wonder Woman, Batman i Robin). Moore serwuje nam naprawdę fajne rozwiązania fabularne: tajemnicza roślina wizualizująca największe pragnienia, alternatywna wizja życia Kal-Ela na Kryptonie, końcowe rozwiązanie konfliktu. A w tle ponownie prawdziwe emocje: przyjaźń, miłość do bliźnich, rozpad więzi rodzinnych, w końcu niepohamowana złość. Jak dla mnie największa petarda tego tomu; super się to czytało, a stopniowe odkrywanie zawiłości politycznych i technologicznych Kryptona stanowiło dla mnie prawdziwą przyjemność.

Jak dla mnie to jeden z najlepszych tomów wydanych w tej kolekcji, a trzeba przyznać, że WKKDC zaserwowała nam wiele ciekawych i ważnych komiksów, zatem takie stwierdzenie ma dodatkową wagę  :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 14 Maj 2020, 16:01:59
Potwierdzam i polecam
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w So, 10 Październik 2020, 00:57:25
The Show - pierwszy pełnometrażowy film Alana:


Alan Moore’s movie The Show says he still hates superheroes and loves being the weirdest man in the room
It’s a detective neo-noir fantasy where everyone is maybe dead?
(Polygon): https://www.polygon.com/2020/10/8/21508074/the-show-review-alan-moore-movie-sitges-2020

"The Show offers a supremely intoxicating adventure, ripe with imagination, rank with decadence, and rabid with more, more Moore" (IGN 9/10): https://www.ign.com/articles/the-show-review-alan-moore

Brzmi to i wygląda po trailerze bardzo zachęcająco :)

(https://www.denofgeek.com/wp-content/uploads/2020/10/alan-moore-darrell-dsilva-the-show-cast-lex-films-emu-films.jpg?resize=768%2C432)

(https://cdn.vox-cdn.com/thumbor/VKx7jxJQWJLVDGD0NCeZgyKt210=/0x0:2880x1198/1820x1024/filters:focal(1618x232:2078x692):format(webp)/cdn.vox-cdn.com/uploads/chorus_image/image/67602885/TheShow3.0.png)

Trochę o pierwowzorze (antologia Show Pieces): https://www.antyradio.pl/Filmy-i-seriale/Filmy/Alan-Moore-mierzy-w-dziwactwa-Twin-Peaks-w-filmowej-antologii-Show-Pieces-15926
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nesumi w Cz, 05 Listopad 2020, 21:13:44
Remember, remember the fifth of November...

A wiecie, że dwie kolejne noce Guya Fawkesa spędziłem w Northampton? Pod samym nosem Alana Moore'a.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: marcing w Cz, 19 Listopad 2020, 12:14:44
Filmik sprzed kilku lat, ale dopiero dzisiaj przypadkiem na to trafiłem - Jeffrey Lewis "The Story of Alan Moore":

https://vimeo.com/79812803 (https://vimeo.com/79812803)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: srogin w Nd, 22 Listopad 2020, 22:44:44
Audycja Dominika Szcześniaka (gościem audycji jest Szymon Kaźmierczak). Kaźmierczak opowiada o swojej prywatnej relacji z Alanem Moore'm i ich szczerej rozmowie telefonicznej po publikacji "Strażnicy. Początek" (ok. 7 minuty)

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w So, 05 Grudzień 2020, 17:01:20
Też się tak męczyliście z Providence? Przeczytałem jakiś czas temu 5/12 zeszytów i wymiękłem.
Właśnie do niego wróciłem. Przeczytałem przed chwilą szósty zeszyt i jestem dokładnie w połowie całości. Te fragmenty dziennika między planszami komiksu to chyba najgorsza rzecz jaką napisał Moore. Tylko miejscami jestem zainteresowany. W przeważającej części jest to nudne gadanie nudnego nudziarza, który opowiada to co przed chwilą czytałem w rozdziale komiksu. I to opowiada tak naokoło i nudno, że masakra. Jezu, Alan... To naprawdę ty? Za to plansze komiksowe super. Byłem u tej pani, sądzę że, poszedłem tam, wydaje mi się że.... Normalnie masakra. Moore nakreślił postać najnudniejszego człowieka świata, który zamęcza mnie swoim pamiętnikiem. Co gorsza ten pamiętnik czytać warto, bo niektóre zdania ubogacają tę historię. Bardzo dobrą historię - dodam. To jest komiks, który dobrze byłoby czytać po zeszycie dziennie. 15 - 20 minut na te ok 25 plansz komiksu i 40 minut na 12 stron pier******a nudziarza. Świetny komiks, fajny pomysł na dziennik ubogacający rozdziały, ale pisany przez tak nieciekawego człowieka, że podejrzewam, iż jego nudziarstwo to specjalny zabieg Alana Moore'a. Przez plansze komiksowe się płynie, super kolory, ciekawa fabuła, choć to o człowieku, który głównie chodzi i gada z ludźmi. Ale dziennik...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kapral w So, 05 Grudzień 2020, 17:06:13
Co gorsza ten pamiętnik czytać warto, bo niektóre zdania ubogacają tę historię.

Przepraszam bardzo, ale "ubogacać" mógł tylko jeden Człowiek na świecie. Był to Człowiek, Który Został...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w So, 05 Grudzień 2020, 17:40:11
Tak, pamiętnik to droga przez mękę, szczególnie przez zastosowane pismo ręczne :) Pamiętnik na pewno ubogaca opowieść, ale moim zdaniem można go ominąć - historia za wiele na tym nie straci, a jedynie będzie niepotrzebnie zajmować myśli czy zmarła przyjaciółka głównego bohatera
Spoiler: PokażUkryj
była transwestytą czy nie :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w So, 05 Grudzień 2020, 23:20:35
Mi pamiętnik bardzo odpowiadał. Wkurzało mnie tylko lekko to, że nie mogę już dalej czytać komiksu i wiedzieć od razu co dalej :) Ale dla mnie pamiętnik stanowił integralną i ważną część całości. Pozwalał mocno poznać charakter i nawet niejako wczuć się w głównego bohatera. Ciekawe było pokazanie niektórych zdarzeń z części komiksowej w innym świetle (tzn. bardziej to odczytywałem, że bohater celowo część rzeczy przeinacza, oszukuje siebie, bo przy innych miał mniej wiedzy niż my jako czytelnicy). A chyba najlepszy się robi pamiętnik w 3 tomie, gdzie pojawia się postać Lovercrafta i duża jego część odchodzi już od reinterpretacji wcześniej poznanych w komiksie zdarzeń. 

czy zmarła przyjaciółka głównego bohatera
Spoiler: PokażUkryj
była transwestytą czy nie :)


Spoiler: PokażUkryj
Ja to sobie interpretowałem cały czas, że bohater w obawie przed tym, że ktoś przeczyta pamiętnik pisze o kobiecie, ale cały czas chodzi mu o jakiegoś jego kochanka - faceta. Ale może Twoja interpretacja ma więcej sensu, musiałbym jeszcze raz przeczytać, choć w sumie przy całości to już ten wątek mało istotny się robi.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Nd, 06 Grudzień 2020, 00:15:10
Spoiler: PokażUkryj
Ja to sobie interpretowałem cały czas, że bohater w obawie przed tym, że ktoś przeczyta pamiętnik pisze o kobiecie, ale cały czas chodzi mu o jakiegoś jego kochanka - faceta. Ale może Twoja interpretacja ma więcej sensu, musiałbym jeszcze raz przeczytać, choć w sumie przy całości to już ten wątek mało istotny się robi.

Spoiler: PokażUkryj
W tym pamiętniku było o tylu facetach, że ten jeden więcej raczej niczego by nie zmienił ;) Ale ogólnie z tego, co ja zapamiętałem raczej chodziło o transwestytę, ale czytałem to już jakiś czas temu i ciężko mi przytoczyć jakiś konkretny cytat.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Nd, 06 Grudzień 2020, 00:25:08
@Eguaroc @Leyek

(spoilery do providence)

Spoiler: PokażUkryj
Ja również zbliżam się do interpretacji leyeka, że to był jego kochanek (gej) którego zapisywał jako kobietę żeby ukryć swoją orientację w dzienniku. Wprawdzie tak jak eguaroc mówi bohater dużo pisał o mężczyznach później (jakich przystojnych spotkał np) ale zawsze było to w formie bezosobowej albo kobiecej (pretty little thing itp). No i daje swój dziennik w trzecim tomie do przeczytania lovecraftowi mimo że wie że ten jest zadeklarowanym homofobem. (i lovecraft niczego się nie domyśla po przeczytaniu dziennika). Btw to był jeden z powodów dla którego poddałem się z czytaniem tego komiksu w oryginale, język w tym dzienniku jest niesamowicie trudny i jeszcze takie akcje z zamienianiem płci opisywanej postaci przerosły moje zdolności lingwistyczne.


Jeszcze o samym dzienniku, dla mnie fantastyczne było ukazanie jak ten dziennikarz próbuje sobie racjonalnie wytłumaczyć coraz dziwniejsze wydarzenia których jest świadkiem, ładnie się to komponuje z fascynacją lovecrafta wpływem elementów paranormalnych na ludzką psychikę. Chociaż zgadzam się że czytanie tego jest strasznie męczące i wybija z rytmu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Nd, 06 Grudzień 2020, 18:39:02
Tak, to jest znakomite. Każdą, nawet najgorszą rzecz popełnioną przez głównego bohatera tłumaczy on sobie w zabawny sposób. Koleś nawet gdyby nagle zamordował 20 osób, z pewnością by sobie to jakoś wytłumaczył. Fajnie to koresponduje z tym krótkim komiksem Moore'a ze Świata Komiksu, gdzie jest dokładnie odwrotnie - gość wmawia sobie, że zrobił coś złego, co zresztą prowadzi do bardzo dobrego finału.
Swoją drogą te krótkie komiksy Alana Moore'a z magazynu Świat Komiksu były wysokiej klasy. Wspomniany o mordercy, oraz o kamienicy i trzeci o młodym naukowcu.
Znalazłem sposób na Providence. Czytam sobie jeden zeszyt wraz z tym notatnikiem i zabieram się za coś innego. Ten komiks, jak żaden inny, znakomicie sprawdza się jako zeszytówka. Nadmiar notatnika mi szkodzi.
Bardzo lubię ten komiks choć nawet Prosto z piekła z przypisami nie wymagało ode mnie takiej dozy cierpliwości.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 12 Luty 2021, 10:51:52
Zastanawiam się nad zakupem Promethei. Uwielbiam mitologię grecką; temat magii (okultyzmu) w literaturze również wydaje się intrygujący; do tego piękna główna bohaterka powieści (nie ukrywam, nie narzekam na kadry, ukazujące kobiecy seksapil). No i pióro samego Alana Moore'a. Dzięki niemu polubiłem Potwora z Bagien czyli postać zupełnie mi obojętną do czasu sięgnięcia po dzieło Moore'a.
Ww.elementy zwróciły moją uwagę. Teraz pytam się Was, jakie macie odczucia związane z lekturą? Szata graficzna to jedno (po przykładowych kadrach z internetu stwierdzam że warto), a jak to wygląda od literackiej strony? Dobrze się to czyta? Jak wypada kreacja bohaterek/bohaterów? No i o czym tak naprawdę jest fabuła?
Moore to specyficzny człowiek, nie kupuję wszystkich rzeczy, które wydawca wypuszcza na nasz rynek, wyszukuję raczej perełek, ktore mogą mnie zainteresować. W tym przypadku plansze przykuły moją uwagę, ale jak wiadomo - to tylko część dobrego komiksu :)

EDIT: nie jestem fanem Strażników. Dla mnie to po prostu dobra historia. Oczywiście, nie umniejszam jej wartości i szanuję.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pt, 12 Luty 2021, 12:34:11
Czyta się źle, gdyż w tym komiksie Moore'a bardziej interesuje filozofia niż akcja. Ale osobiście nie żałuję poświęconego czasu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 12 Luty 2021, 12:41:52
Czyta się źle, gdyż w tym komiksie Moore'a bardziej interesuje filozofia niż akcja. Ale osobiście nie żałuję poświęconego czasu.
Coś na zasadzie wykładu naukowego?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Pt, 12 Luty 2021, 12:42:57
To komiks o
Spoiler: PokażUkryj
dziewczynie, która wciela się w rolę superbohaterki, w którą na przestrzeni wieków wcielały się różne osoby. Musi się ona zmierzyć z dawnymi przeciwnikami Promethei i współczesnymi arcyłotrami, a jednocześnie zmaga się z rolą Promethei i (w mniejszym stopniu) ze swoimi codziennymi problemami. Mamy motywy superbohaterskie na wysokim poziomie Moore'a, motyw drogi w nierealnym świecie wyobraźni i ostateczny finał.
Mnie pasowały rzeczy bardziej przyziemne w tym komiksie (jednego kolorowego "zeszytu" nawet nie czytałem) - porównałbym to do Miraclemana, gdzie niezbyt przypadł mi do gustu ostatni tom. Jako całość jest to komiks zróżnicowany i nie wszystkie elementy mogą się komuś spodobać (przemilczam goryla). Ale to jest Moore z górnej półki.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: marcinp w Pt, 12 Luty 2021, 13:13:36
 na pewno Prometha nie czyta się tego łatwo, Bardzo dużo filozofi, tarota, Ogolnie do powolnego czytania.
ja musze przeczytać drugi raz aby niektóre rzeczy zrozumieć.

Ja liczę że Tom Strong będzie dziełem łatwiejszym w  odbiorze.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Pt, 12 Luty 2021, 13:25:35
Dzięki, chłopaki! Nie moje klimaty. Wydatków na literaturę dużo, więc sięgnę po coś innego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 12 Luty 2021, 13:45:23
Czyta się źle może dlatego, że pozornie jest to komiks o superbohaterce, a tak naprawdę raczej o czym innym (o wyobraźni, tym co niematerialne, schematach kobiecości - cholera wie, jeszcze nie doczytałem do końca). Jak się zapomni o schematach superbohaterszczyzny to idzie zdecydowanie lepiej. Chociaż pogadanki wykładające wizje Moore'a są nieszczególne.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 12 Luty 2021, 15:44:27
"Promethea" to bardzo fajna historia (tom pierwszy jest wprost rewelacyjny) udająca filozoficzną/ezoteryczną rozprawę.
Nie podejmuję się oceniać na ile w tym wiedzy a na ile pozerstwa, ale każdy kto zastanawia się nad lekturą powinien przynajmniej pożyczyć z jakiejś biblioteki pierwszy tom.
Na zasadzie żeby nie ominęła go lektura dobrej historii w "nie jego" klimatach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Komediant w So, 10 Kwiecień 2021, 23:37:42
https://bleedingcool.com/comics/jh-williams-iii-alan-moore-fourth-choice-promethea/

O tym jak to JH Williams był czwartym wyborem Moore'a do rysowania Promethei. Pierwszy wybór mnie dziwi, Brandon Peterson, i tu akurat ulga że się nie podjął. Kojarzę go głównie z jakich starych X-Menów, i nic specjalnego to nie było. Później Bruce Timm, hmm, ciężko to sobie wyobrazić z jego prostym, cartoonowym stylem, komiks miałby totalnie inny klimat. Trochu szkoda, chyba za duży i czasochłonny był to dla niego projekt. I w końcu Alan Davis, świetny i nie schodzący poniżej bardzo wyoskiego poziomu. Ale strata o tyle mniejsza że pare razy wcześniej pracował z Moore'm i nie byłoby to coś tak nieoczekiwanego jak współpraca Moore - Timm.
Gdyby Williams odmówił kolejnym wyborem miał być P Craig Russell, jeden z moich ulubionych rysowników, chociaż on akurat najwięcej pary w łapach miał w latach 80-ych i na początku 90-tych, późniejsze jego prace mają nieco uproszczoną kreskę, jak to często u doświadczonych rysowników bywa. Stylistycznie bardzo by do Promethei pasował.
Jeszcze o uszy mi się obiło że orginalnym wyborem do Ligi Dżentelmenów był Bisley... tu jakoś nie żałuję zupełnie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Nd, 11 Kwiecień 2021, 09:21:07
Brandon Peterson moim zdaniem najlepiej by pasował z tych, co odpadli. Widziałem sporo jego prac,  włącznie z tymi komputerowymi i są one bardzo fantazyjne, kosmiczne, surrealistyczne. Dlatego nie dziwi mnie jego kandydatura. I z chęcią zobaczyłbym jego wersję.

Co nie zmienia faktu, że JHWIII jest po prostu genialny i idealnie pasujący do tej serii.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 22 Kwiecień 2021, 19:08:58
Dobrze kojarzę, że Tom Strong dzieje się w tym samym uniwersum, co Promethea? Są jakieś powiązania?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Cz, 22 Kwiecień 2021, 19:46:00
Dobrze kojarzę, że Tom Strong dzieje się w tym samym uniwersum, co Promethea? Są jakieś powiązania?

Jeśli mnie pamięć nie myli to mieli wspólny crossover. Nie wiem czy trafił do trzeciego tomu Promethei, bo jeszcze nie zacząłem czytać.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Cz, 22 Kwiecień 2021, 19:58:02
Tom Strong pojawił się w Promethei
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Cz, 22 Kwiecień 2021, 20:03:56
Tom Strong pojawił się w Promethei
Nie zupełnie, bo to Promethe'a pojawiła się gościnnie w finalnym zeszycie serii Toma Stronga. W zbiorczych wydaniach Promethei dodano te kilka stron z tego zeszytu. Zresztą nie tylko ona się w nim pojawia, ale także Smax (tak, ten Smax z Top10) i kilka innych postaci z serii napisanych przez Moore'a jeśli dobrze pamiętam.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 22 Kwiecień 2021, 20:36:05
A mnie ciekawi czy ktoś kiedyś wyda komiksy Alana z Awesome Comics Roba Liefilda. Jest to naprawdę kawał dobrej historii, gdyż Rob opuścił wtedy Image ze swoim Extreme Studios i założył właśnie Awesome Comics. Alan stworzył całą historię tego uniwersum od nowa, sięgając naprawdę głęboko w przeszłość i dając twór godny Marvela czy DC.

Supreme i Judgement Day należałoby wydać w miarę razem, gdyż się ciekawie przeplatają. Ale można tylko Supreme. Reszta pozycji była jedynie zaczęła przez Alana, więc raczej nie wydadzą tego. Z drugiej strony historia Glory została wydana przez Avatar Press, więc kto wie...

Ja to czytałem w zeszytach oryginalnych i nie mam pojęcia, czy istnieją jakieś zbiorcze na rynku. Ktoś coś?

Przy okazji Alan sporo zrobił fajnych rzeczy dla Image, jak 1964, 2 mini dla Spawna plus crossover Spawn/ Wild C.A.T.s. Pojedynczych  zeszytow nie liczę. Zreszta 2 numery Spawna byly juz u nas wydane...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Cz, 22 Kwiecień 2021, 20:40:11
A mnie ciekawi czy ktoś kiedyś wyda komiksy Alana z Awesome Comics Roba Liefilda. Jest to naprawdę kawał dobrej historii, gdyż Rob opuścił wtedy Image ze swoim Extreme Studios i założył właśnie Awesome Comics. Alan stworzył całą historię tego uniwersum od nowa, sięgając naprawdę głęboko w przeszłość i dając twór godny Marvela czy DC.

Supreme i Judgement Day należałoby wydać w miarę razem, gdyż się ciekawie przeplatają. Ale można tylko Supreme. Reszta pozycji była jedynie zaczęła przez Alana, więc raczej nie wydadzą tego. Z drugiej strony historia Glory została wydana przez Avatar Press, więc kto wie...

Ja to czytałem w zeszytach oryginalnych i nie mam pojęcia, czy istnieją jakieś zbiorcze na rynku. Ktoś coś?

Przy okazji Alan sporo zrobił fajnych rzeczy dla Image, jak 1964, 2 mini dla Spawna plus crossover Spawn/ Wild C.A.T.s. Pojedynczych  zeszytow nie liczę. Zreszta 2 numery Spawna byly juz u nas wydane...

1963 i Supreme nie zostały zakończone, więc może być trudno (Supreme ostatnie zeszyty dopisał chyba Larsen, zastępując Moorea). A te rzeczy dla Image to raczej mają w większości słabe opinie (chociaż Supreme sam bym przeczytał).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 22 Kwiecień 2021, 20:58:21
Ciekawe też czy ktoś u nas wyda Camera Obscura, już chyba jest integral historii Moore'a i O'Neilla
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: burberry w Cz, 22 Kwiecień 2021, 21:53:10
Warto sięgnąć po Top 10?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Cz, 22 Kwiecień 2021, 21:55:24
Warto, bardzo dobry komiks, bohaterowie dający się lubić. Wg. mnie to chyba najprzystępniejszy komiks Moore'a i świetnie się go czyta.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 22 Kwiecień 2021, 22:06:04
Warto [2], choć jeśli traktujesz fabuły mocnoświatopoglądowo - zakończenie może cię wkurzyć.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: burberry w Cz, 22 Kwiecień 2021, 22:25:19
Diversity i inclusion?  :-X
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Cz, 22 Kwiecień 2021, 22:53:05
Diversity i inclusion?  :-X

To brzmi komicznie w kontekście Moore'a, który jest lewicowy od dawna, na długo przed całą tą modą. "Promethea" to manifest feministyczny, V to hołd ku anarchizmowi, "Watchmen" krytykuje pod postacią Rorschacha prawice itd. No i przy tym Moore jest chociaż autentyczny bo robił te rzeczy na długo przed obecnym trendem. Samo "top 10" to komiks sprzed 20 lat, więc jakich by zarzutów nie mieć, to wrzucanie go w ramki obecnych pojęć w ramach współczesnego wymiotowania nachalnie na odbiorców treściami ideologicznymi jest akurat od czapy i nie pasuje.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Komediant w Cz, 22 Kwiecień 2021, 23:00:18
A mnie ciekawi czy ktoś kiedyś wyda komiksy Alana z Awesome Comics Roba Liefilda. (...)
Supreme i Judgement Day należałoby wydać w miarę razem, gdyż się ciekawie przeplatają. Ale można tylko Supreme. Reszta pozycji była jedynie zaczęła przez Alana, więc raczej nie wydadzą tego. Z drugiej strony historia Glory została wydana przez Avatar Press, więc kto wie...

Ja to czytałem w zeszytach oryginalnych i nie mam pojęcia, czy istnieją jakieś zbiorcze na rynku. Ktoś coś?


Są dwa tomy zbiorcze Supreme, jest tpb Judgement Day, wydane prawie 20 lat temu, oczywiście dawno wyprzedane, wszystkie mają słabą jakość użytych materiałów i druk wygląda jak przez mgłę. Na lepsze wydanie się nie zanosi bo Liefeld nie wie gdzie są orginały plansz (chyba też stwierdził kiedyś że nie chce mu się szukać) a nie ma skanów dobrej jakości.
1963 wyszło tylko w zeszytach, do zakończenia (i wydania potem w zbiorczym tomie) został jeden zeszyt (podwójnej albo potrójnej objętości) który miał rysować Jim Lee, ale że Jim Lee jest bardzo zajętym człowiekiem to nie narysował i zakończenia nie ma.

Ciekawe też czy ktoś u nas wyda Camera Obscura, już chyba jest integral historii Moore'a i O'Neilla

Camera Obscura? Chodzi o Cinema Purgatorio? Pewnie wyda Egmont.

Jeszcze jako ciekawostka to w zapowiedziach DC są Tom Strong Compendium (zbierające całość serii, 36 zeszytow, ciekawe że w formacie deluxe wyszły tylko dwa tomy po 12 czyli te które pisał Moore) i Top 10 Compendium (zbierające wszystko co wyszło w Polsce plus kilka zeszytów niedokończonego sezonu drugiego głównej serii autorstwa Cannona i Ha). Te kompendia to budżetowe wydania w miękkiej okładce, na cienkiej kredzie i bez żadnych dodatków, w sumie dość estetycznie wydane, myśle że jeszcze sporo ciekawego w tym formacie wyjdzie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pt, 23 Kwiecień 2021, 06:52:26
Supreme jest bardzo dobre. Dla mnie najlepsze sh Alana.

Larsen narysował Supreme do scenariusza Alana i dodał kilka zeszytów od siebie. Czyli zakończenie jest. Judgement też jest cały, włącznie z ciekawym Aftermath.

Ale jak Robowi nie chce się szukać oryginałów... To może Ongrys pomoże???? Serio pytam!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pt, 23 Kwiecień 2021, 07:28:03
Camera Obscura? Chodzi o Cinema Purgatorio? Pewnie wyda Egmont.

Oczywiście, dzięki za poprawienie, nie mam pojęcia co miałem na myśli pisząc tak a nie inaczej.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Pt, 23 Kwiecień 2021, 07:32:54
Larsen narysował Supreme do scenariusza Alana i dodał kilka zeszytów od siebie. Czyli zakończenie jest.
Jest zakończenie, ale Larsena a nie Moorea. Moore nie napisał scenariusza do ostatniego zeszytu Supreme. Nie zakończył swojego runu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pt, 23 Kwiecień 2021, 08:00:59
@chch

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twojego posta. Alan napisał Supreme #63, który nie został narysowany, jak i wydany. Była to przedostatnia cześć drugiego roku. Ostatni zeszyt nie został napisany przez Alana. Jeśli to miałeś na myśli, to ok.

Larsen narysował zeszyt 63 do scenariusza Alana bez ingerencji w jego słowa. Dopisał dalszy ciąg aż do 68 pozostawiając spory cliffhanger dla ewentualnych dalszych twórców. Coś jak Bendis w DD Brubakerowi.

Supreme Alana zaczyna się od 41 zeszytu, chociaż nie ma potrzeby czytać wcześniejszych. Swoją drogą czytałem je i kilka ciekawych historii można by też wydać.

Podsumowując, spokojnie można by wydać Supreme Moore'a, czy to rok pierwszy, czy wraz z rokiem drugim i Judgement Day. Kontynuacja Larsena jest bardzo organiczna. Moim zdaniem, oczywiście 😀

Tylko te materiały.... Ongrysie???
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 23 Kwiecień 2021, 09:08:21
Ale jak Robowi nie chce się szukać oryginałów...
A czy Rob ma jeszcze prawa do tej postaci skoro stracił wszystkie do postaci z Extreme/Awesome Studio?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pt, 23 Kwiecień 2021, 10:20:17
@michał81

Stracił prawa? Nic mi nie wiadomo. Ostatni zeszyt Supreme z 2013 roku w wykonaniu Larsena ma w stopce Liefielda jako jedynego właściciela praw. Glory w Avatar ze scenariuszem Moore'a też była Roba (owszem, wydany wcześniej). Plus co chwilę Rob mówi o filmach na podstawie jego komiksów, które mają powstać.

Możesz coś więcej napisać lub zapodać linka?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pt, 23 Kwiecień 2021, 12:11:51
@michał81

Stracił prawa? Nic mi nie wiadomo. Ostatni zeszyt Supreme z 2013 roku w wykonaniu Larsena ma w stopce Liefielda jako jedynego właściciela praw. Glory w Avatar ze scenariuszem Moore'a też była Roba (owszem, wydany wcześniej). Plus co chwilę Rob mówi o filmach na podstawie jego komiksów, które mają powstać.

Możesz coś więcej napisać lub zapodać linka?
Na pewno Rob Liefeld nie ma praw do Youngblood. Nie wiem jak jest zresztą. To się stało jakieś dwa lata temu (https://www.cbr.com/rob-liefeld-control-youngblood-characters/), więc wydania z 2013 mają go jeszcze w stopce. Problem jest, że o Supreme nigdzie się nie wspomina, ale podobno do Glory cały czas prawa są u niego. Jest niezły z tym bałagan. Być może Supreme wpadł w jakieś limbo wydawnicze.

Filmy chyba zostały po tej aferze anulowane.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pt, 23 Kwiecień 2021, 14:10:28
No przeczytałem i rzeczywiście niezły misz masz. Supreme nie jest wymieniony jakoby Rob miał do niego prawa. Glory i Prophet nie są jego, ale dogadał się z właścicielem.

W ten sposób kto ma stare wydania Supreme i Judgement Day ten szczęściarzem...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Pn, 03 Maj 2021, 00:22:54
Nie wiem czy ktoś już o tym pisał. W drugiej części wywiadu TK wspomniał, że dobra sprzedaż Toma Stronga otworzy drogę do wydania Tomorrow Stories Alana Moorea.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gashu w So, 08 Maj 2021, 18:14:48
Jak wrażenia po lekturze Toma Stronga? Ja bawiłem się świetnie.
Ta seria to taki hołd dla klasycznych super-bohaterskich i przygodowych komiksów. W dodatku bardzo fajnie narysowana.

W czasie lektury urzekła mnie lekkość opowiadania historii bohaterów przez Moore'a. To coś czego w moim przekonaniu zabrakło w ostatnich tomach Ligi Niezwykłych Dżentelmenów.

Rekomendacja. :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w So, 08 Maj 2021, 18:46:37
To historie jakich trochę brakuje dzisiaj, bezpretensjonalne, z klimatem dawnej pulpy, ale jednocześnie z dystansem. Mi akurat rysunki Sprouse'a średnio podchodzą, jest zbyt anonimowy jak na mój gust, ale są w tym tomie również rysunkowo dwie perły - Chadwick i Gianni.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w So, 08 Maj 2021, 19:43:39
Anonimowy czy raczej bezbarwny?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w So, 08 Maj 2021, 20:15:29
Anonimowy czy raczej bezbarwny?

Przez anonimowość rozumiem brak cech charakterystycznych w moim odczuciu. Bezbarwny w tym kontekście też by raczej pasowało.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gashu w So, 08 Maj 2021, 21:08:19
Umie plecy konia.
I ładne dziewczyny.
To już lepiej niż 90% rysowników tworzących współcześnie  dla Marvela/DC.

Poziom szczegółów niektórych kadrów niczym u Andreasa.
Jest dobrze :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Nd, 09 Maj 2021, 20:38:40
Jak wrażenia po lekturze Toma Stronga? Ja bawiłem się świetnie.
Ta seria to taki hołd dla klasycznych super-bohaterskich i przygodowych komiksów. W dodatku bardzo fajnie narysowana.

W czasie lektury urzekła mnie lekkość opowiadania historii bohaterów przez Moore'a. To coś czego w moim przekonaniu zabrakło w ostatnich tomach Ligi Niezwykłych Dżentelmenów.

Rekomendacja. :)

Przeczytałem w zeszły weekend, miałem coś skrobnąć, ale czasu zabrakło.
Niby wiem, że po Moorze, można się spodziewać najwyższej jakości, a często jest mnie w stanie jeszcze zaskoczyć. Teoretycznie prosty komiks superhero, ale w tych 12 zeszytach tyle pomysłów i to świetnych, co  większość scenarzystów przez lata nie ma, a jak już ma to rozciąga na 5-6 zeszytów. Do tego część
Spoiler: PokażUkryj
(Aztechowie, Pangeanin, częściowo światy równoległe, obcy ze świątyni, Modular Man)
to już czystej wody, niegłupie SF. Plus jak to u Moore'a zabawy formą, które zawsze czemuś służą i wzbogacają odbiór dzieła. No i znów ciekawy origin postaci, tutaj Moore jest bezkonkurencyjny (Potwór z Bagien, reinterpretacja w Miraclemanie)
Dla mnie jak na razie komiks roku i ciężko może być czemuś go prześcignąć (na horyzoncie z zapowiedzianych z szansami widzę tylko powszechnie chwalony Raport Brodecka, Shankar i nowego Donżona. Miotacz śmierci bez szans, Bajki urłackie Prosiaka świetne, ale nie aż tak). Daję 9+/10, żeby był jakiś zapas na kontynujację ;)

PS. Rysunki Sprouse'a też po przeglądnięciu średnio mi podeszły, ale podczas czytania wchodzą świetnie, są dynamiczne i super wizualizują pokręcone pomysły Alana. Ten kadr z 4 zeszytu ze zbitą szybą - dawno nie widziałem kadru dającego podobne złudzenie trójwymiarowości:
Spoiler: PokażUkryj
https://2.bp.blogspot.com/p-VIfcQ09j5KAbsOPAiLJ1tDjx-9a1SyIRf6oQQ2P7PuxJXXJ_y0IWdFmAsgWJixNYJlkw_4lf1I=s1600

Gościnne występy też najwyższej próby.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 13 Maj 2021, 20:19:44
Latały tu zdjęcia pomarszczonego grzbietu Prosto Z Piekła (nowe wydanie). Mam pytanie do innych nabywców (jeśli tu tacy są). Czy wam też komiks przyszedł w takim stanie/zrobił się taki po jakimś czasie?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 13 Maj 2021, 22:41:33
W KiKu widziałem egzemplarz na regale i też był pomarszczony. Taki urok tego budżetowego w formie wydania. Mniej lub bardziej wszystkie tak zdaje się mają.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 14 Maj 2021, 14:56:02
Mój jest gładki i nic mu się po czytaniu nie pomarszczyło.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 14 Maj 2021, 22:05:07
Moore to wybitny twórca, ale po dziś dzień zastanawiam się jak ktoś kto stworzył "Watchmen" i "The Killing Joke" mógł ulepić coś takiego jak "Neonomicon" i "The Courtyard". Pisałem kiedyś więcej w temacie oddzielonym dla tych konkretnych komiksów, więc tutaj nie będę dużo powtarzał po samym sobie. Po prostu dla mnie to było głównie tanie szokowanie, jakby na złość Lovecraftowi straszne epatowanie wulgarnym seksem, motywami sado-maso, jakimiś śmiesznymi kapelkami i ćpaniem. Gdzieś tam, między takim posmakiem taniego shockera powpychane były sobie motywy z Lovecrafta. To są strasznie pulpowe, wulgarne i głupie komiksy same w sobie, a na zdolności tego twórcy to już w ogóle straszny zawód. Dla mnie to jest najlepszy przykład, że nawet Kubrick komiksu popełnia błędy. Tutaj pojawia się moje pytanie. Warto aby ktoś z takim odbiorem ww tytułów kupował Providence? Bo szczerze waham się między tym czy nie dać ostatniej szansy lovecraftowskim eksperymentom Moore'a a  kupnem 2 tomów Authority.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Pt, 14 Maj 2021, 22:18:41
@Pan M providence bardzo różni się od neonomiconu, zamiast wulgarności i dosłowności seria budowana jest raczej na niedopowiedzeniach i powolnie budowanej atmosferze surrealizmu. Myślę że powinno ci się znacznie bardziej spodobać, pod warunkiem że nie będzie ci przeszkadzało parę stron prozy na końcu każdego zeszytu co bardzo spowalnia lekturę.

A authority swoją drogą też polecam, fantastyczne superhero wyciagające maksimum kreatywności z tego gatunku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pt, 14 Maj 2021, 23:14:46
Dla mnie "Providence" dużo lepsze od "Neonomiconu".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pt, 14 Maj 2021, 23:26:09
Lubię i Providence i Neonomicon. Dla mnie to dekonstrukcja mitów lovercraftowskich. Moore nie bał się pokazać w Strażnikach ciemnej strony superbohaterstwa, tak nie bał się przełożyć wytworów HPL-a na biologię. Wyszło wulgarnie, szokująco i tandetnie, ale... jak inaczej przestawić hybrydy dwóch obcych sobie gatunków? Tak myślą inżynierowie, nie humaniści - ktoś musiał w końcu przedstawić praktyczną stronę kreślonego świata.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 14 Maj 2021, 23:39:17
@Pan M providence bardzo różni się od neonomiconu, zamiast wulgarności i dosłowności seria budowana jest raczej na niedopowiedzeniach i powolnie budowanej atmosferze surrealizmu. Myślę że powinno ci się znacznie bardziej spodobać, pod warunkiem że nie będzie ci przeszkadzało parę stron prozy na końcu każdego zeszytu co bardzo spowalnia lekturę.

A authority swoją drogą też polecam, fantastyczne superhero wyciagające maksimum kreatywności z tego gatunku.

Bardzo lubiłem dzienniki między rozdziałami w Watchmen, więc proza absolutnie nie będzie mi przeszkadzać.


Lubię i Providence i Neonomicon. Dla mnie to dekonstrukcja mitów lovercraftowskich. Moore nie bał się pokazać w Strażnikach ciemnej strony superbohaterstwa, tak nie bał się przełożyć wytworów HPL-a na biologię. Wyszło wulgarnie, szokująco i tandetnie, ale... jak inaczej przestawić hybrydy dwóch obcych sobie gatunków? Tak myślą inżynierowie, nie humaniści - ktoś musiał w końcu przedstawić praktyczną stronę kreślonego świata.

To co zrobił Moore dekonstrukcją? Mity Lovecrafta są same w sobie dekonstrukcją chrześcijaństwa i antropocentryzmu. Może Moore za bardzo się zapędził z tym dekonstruowaniem, że już nawet dekonstrukcję chce dekonstruować?  ::) Taka dekonstrukcja jak w Neonomicnie to jest w każdym filmie klasy B bazującym na Lovecrafcie. W "Watchmenach" faktycznie miało to sens, bo superhero to mitologia pozytywna, a nie negująca egzystencje.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w So, 15 Maj 2021, 10:57:04
Mity Lovecrafta są same w sobie dekonstrukcją chrześcijaństwa i antropocentryzmu.

Raczej alternatywną wizją.

nie bał się przełożyć wytworów HPL-a na biologię.

No właśnie. Nie widzę w tym nic zdrożnego. Co więcej - to w sumie dobra odtrutka na Lovecraftowskie uduchowione wizje.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 18 Lipiec 2021, 21:13:27
Nadrobiłem ostatnimi czasy "Miracelmana" i matko teraz tak bardzo mi głupio, że taka pozycja kurzyła się u mnie na półce przed ponad półtorej roku....

Rzecz zdecydowanie za mało znana w światku komiksu. Rozumiem decyzję o niepodawaniu prawdziwej tożsamości scenarzysty przez Moore'a z powodu szacunku do Micka Angelo i z uwagi na kompletny bałagan co do strony własności prawnej, jednak szkoda, że komiks nie może reklamować się nazwiskiem tego legendarnego twórcy komiksów. Mam wrażenie, że to jeden z mniej znanych, a zarazem najważniejszych komiksów w historii gatunku superhero, komiksu zachodniego i medium w ogóle. "Jeden z najważniejszych bohaterów w historii popkultury którego przygód fani praktycznie nie znają". Chyba nigdy opis z tyłu okładki nie był lepiej dobrany.

Wszystko zaczyna się bardzo niewinienie, swoistą retrospektywą z lat 50 pokazująca pierwsze przygody tego dość podobnego do Shazama bohatera. Jak dobrze przeczuwałem, ten wstęp to umyślnie zagranie na kontraście w stosunku do tego, co nastąpi później. Strasznie intensywny komiks, intensywniejszy od wielu wielozeszytowych, niesamowicie rozciągniętych w czasie cykli.

Dużo tutaj wstrząsania czytelnikiem, nawet jeżeli te motywy z dzisiejszej perspektywy wydają się już strasznie oklepane.

Spoiler: PokażUkryj
 Motyw przygód Miracelmana i jego kompanów z lat 50 jako wirtualnej rzeczywistości, mocno wstrząsa
i wprowadza w stan smutnego zawodu fantazjami superhero
Tutaj nawet rzeczy, które w innych komiksach byłby fillerem, zapychaczem są ważne dla obrazu całości. Choćby epizod o Young Miraclemanie, strasznie słodko gorzki, świetnie pasujący tematycznie do całości.

Po drugiej stronie medalu jest autentyczne bogactwo kosmicznych ras, imperiów. Muszę przyznać, że mitologia Kowali Przestrzeni jest intrygująca i z chęcią przeczytałbym o nich więcej.

Dużo tutaj refleksji nad samą naturą mitu superhero, jakiejś melancholii, tęsknoty i smutku skierowanych w stronę gatunku. Złoczyńca jest tutaj autentycznie demoniczny i od tej pory to dla mnie jeden z najgorszych złoczyńców komiksowych ever. Shocker w finalnym starciu z głównym złym jest chyba nawet większy niż w finale Watchmen.

Moore nie olewa też wątków przyziemnych i mocno akcentuje obecność zwyczajnych ludzi. To jeden z najlepszych komiksów, który konfrontuje człowiecze żywota z wyczynami trykociarzy i pokazuje jak bardzo ludzkość odstaje od tych istot. Tutaj superhero to nie po prostu ludzie z supermocami, to "coś" innego, coś, co przeraża i zachwyca równocześnie. Historia wstrząsa plot twistami, wzrusza, wprowadza w klimat mistycyzmu- wcześniej wspominany wątek kosmiczny- i bawi kiczem staromodnych historyjek z lat 50. Do tego ma zapewne
Spoiler: PokażUkryj
najodważniejszą, najbardziej naturalistyczną scenę porodu w historii komiksów superhero.


Co najważniejsze jednak nie jest to komiks pokroju Watchmen, gdzie światełka na końcu tunelu nie ma.
Spoiler: PokażUkryj
Wręcz przeciwnie, chociaż wizja nowego, lepszego świata też może budzić niepokój nienaturalnymi wręcz dla natury ludzkiej rozwiązaniami. To są wręcz rozwiązania wymagające przekształcenia natury ludzkiej. W sumie dla mnie finał, w którym nastaje na ziemi nowy raj pełen powoli rosnącej nowej rasy super człowieka, przywodzi na myśl nieco różne koncepcje filozoficzne z naszego świata od dosłownej interpretacji filozofii Nietzschego po transhumanizm ale w bardziej biologicznej formie


Dialogi, monologi, opisy, przemyślenia postaci to wyższa półka medium komiksowego. Wszystko jest napisane jak w literaturze najwyższej próby, czyli absolutny standard Moore'a, tak niedościgniony dla wielu nawet naprawdę solidnych scenarzystów komiksowych.

To ledwo jeden tom, a jest w nim zapakowane tak wiele rzeczy, że nieco to przytłacza.

Rysunkowo to moje pierwsze spotkanie z Totlebenem. Czuć tutaj szkicowość samych rysunków, ich mocny naturalizm. Nie jestem pewien na ile ten styl rysowniczy przypada mi do gustu. Niektóre ilustracje są po prostu ok jak te przedstawiające zwyczajnych ludzi, inne skąpane w mistycyzmie absolutnie zachwycają swoją malowniczością, by potem znów momentami rysunki były ot po prostu przeciętne. Na plus jest bijący z tych prac oldschool.

Nie jest to jednak dla mnie stały poziom i mam nadzieję, ze J. H. Williams III w "Promethei" dotrzymał swoimi grafikami tempa scenariuszowi Moore'a.

Jedno z najlepszych dokonań gatunku i samego Moore'a. Piękna i mądra historia, która jest jednym z najlepszych kontrargumentów przeciw krytyce gatunku jako takiego. W sumie pewnie zabrzmię pretensjonalnie, ale to nie tyle po prostu komiks, ile doświadczenie.

Dla mnie ten sam pułap co Watchmen i V jak Vendetta. Pomyśleć, że to tylko trzy komiksy jednego człowieka a każdy wybitny, ale na inny sposób. Zabójczy żart uznaje za nieco niższy poziom, choć wciąż bardzo, bardzo dobry. Tymczasem w przyszłości przede mną jeszcze Prometha, Saga o Potworze z Bagien i Top 10. Przydałoby się też zakupić Toma Stronga i Balladę o Halo Jones i zapowiedziane w  Deluxie na przyszły rok Uniwersum DC według Alana Moore'a.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Nd, 18 Lipiec 2021, 21:28:14
A Prosto z piekła gdzie? Tego nie można ot tak pominąć 😀
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Nd, 18 Lipiec 2021, 22:12:34
Cytuj
Tutaj superhero to nie po prostu ludzie z supermocami

  To już w raczej małym stopniu wogóle są ludzie. I owszem Miracle Kid to jeden z najlepiej pomyślanych złoczyńców, jest zły bo może, genialne w swojej banalności. Totleben prawdziwe pazury pokazuje w Potworze z Bagien. Skoro podeszło ci to, to możesz spokojnie sięgnąć po gaimanowski Złoty Wiek, nie aż tak dobre, ale naprawdę przyzwoita kontynuacja (powiedzmy raczej spin-off). A Alana Moore, to się kupuje wszystko i zawsze. Jak jesteś oblatany w starszej literaturze i ogólnie anglosaskiej popkulturze to Liga Niezwykłych Dżentelmenów, no i Zagubione Dziewczęta, nigdy nie sądziłem że da się napisać pornosa z w sumie opartą na dosyć prostym pomyśle a mimo to genialną fabułą a Moore to zrobił.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 19 Lipiec 2021, 01:03:24
Takie totalne BTW. Zwróciłem uwagą na powtarzające się  akcenty polskie w twórczości Moore'a. V, Watchmen, Miracelman w każdy z tych komiksów wspomina się o Polsce, albo czymś mającym z nią duży związek jak np.  Układzie Warszawskim. Mało tego pierwsza i druga Silk Spectre to Polki. Nie spodziewałbym się nigdy tego po twórczości tego typu, ale ciekawi mnie czy znajdę tego więcej w kolejnych komiksach maga z Northampton. To jest o tyle intrygujące bo zastanawia mnie czy  Moore ma jakąś szczególną wiedzę na temat naszego kraju, jakiś związek- nie, nie sugeruję, że jest choćby w 0,1% Polakiem  ;D.- po prostu z czego to wynika.

Może za bardzo węszę, bo trzeba brać pod uwagę, że te komiksy Moore'a  odwołują się  do przedziału czasowego  kiedy Polska był jednym z ważniejszych terenów dla ZSRR, czy też, że czasem był to jeden z ważniejszych punktów zapalnych w Europie jak przy 2 wś. Swoją drogą te smaczki są bardzo przyjemne, biją na głowę, wręcz nokautują te głupoty Stephena Kinga, który najczęściej pokazuje Polaków jako meneli, albo głupków i tyle. Tutaj jest chociaż jakiś kawałek historii. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar III w Pn, 19 Lipiec 2021, 01:17:47
Zaryzykuje twierdzenie, ze to efekt ,,Solidarnosci" i ogolnie przychylnej wowczas dla Polski prasy w krajach anglosaskich. W Stanach u wladzy byli wowczas republikanie, a w Brytanii konserwatysci, i jedni i drudzy zadeklarowani i bezkompromisowi przeciwnicy marksistowskiego totalitaryzmu. Sporo wowczas bylo o Polsce w owczesnych srodkach masowego przekazu. Nawet w swoim czasie (u schylku 2002 r.) byla sobie wystawa na ten temat w siedzibie ,,Michniken Zeitung". Podejrzewam, ze cos tam do Moore'a, pomimo takiej, a nie innej formacji, ktora reprezentuje, przeniknelo. Ot, nieco z checi wpisania sie w aktualne trendy, tak aby byc ,,na czasie". Stad byc moze wynikle echa tej tendencji w jego owczesnych projektach. Na marginesie dodam, ze pod tym wzgledem nie byl odosobnionym przypadkiem, bo np. w utworach Johna LeCarre'a tez przytrafiaja sie polskie watki.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 19 Lipiec 2021, 10:15:04
  Równie dobrze, może miał fajnych sąsiadów Polaków i dlatego nas lubi. Widziałem dwa wywiady z Alanem Moore prowadzone przez Polaków, jeden w formie rozmowy video, drugi pisany i w ani jednym ani drugim prowadzący rozmowę się nie zapytali o to. Dosyć dziwne, może nie do końca znali twórczość autora bo faktycznie nie jest trudno nie zauważyć tego faktu. Stephen King widocznie nie zna innych Polaków niż menele i głupcy i w jednym i w drugim przypadku dało by się takie fakty (o ile to są fakty) bez problemu wytłumaczyć zaszłościami historycznymi. Cóż widocznie wyjechać z kolein myślenia stereotypami narodowościowo-rasowymi nie jest łatwo nawet lewicującej inteligencji. LeCarre służył w MI6 z racji tego, że po IIWŚ w WB zostało wielu Polaków i Czechosłowaków oraz tego, że od dawien dawna oba te kraje widziały swoje miejsce wśród krajów Zachodu a nie Wschodu nie było wielkiego problemu z werbunkiem agentów. Zresztą przecież to właśnie od nas, poleciały do NATO plany ostatecznej radzieckiej "wojny o pokój". Siłą rzeczy jako członek wywiadu musiał znać wielu Polaków.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pn, 19 Lipiec 2021, 10:48:00
"Miracelman" to kawał dobrego komiksu i szkoda, że chyba już przegadany, więc teraz pozostaje do odkrycia tym, którzy jeszcze nie przeczytali. Zastanawia mnie to, dlaczego nowi, albo już trochę oczytani odkładają Moore'a komiksy, o ile jestem w stanie zrozumieć awersję do LND, From Hell, o tyle do Potwora z Bagien, o którego były ciągle prośby już nie - ten komiks powinien się szybko wyprzedać i mieć dodruk, a później wydanie powiększone jak Promethea. Jeżeli mnie pamięc nie myli, to jak zaczynałem kupować komiksy i samodzielnie szukać informacji co warto kupić, to na zagranicznych stronach wszędzie był Moore, nie dało się go przeoczyć. A u nas w zasadzie cisza, choć głęboko coś tam jest. Może to dlatego, że jest już tak przegadany, że wybór jest oczywisty?
Spoiler: PokażUkryj
Dla mnie najmocniejsza, najsmutniejsza scena "Miracelmana" to pogrzeb na górze, mocno symboliczne rozstanie, czy nawet porzucenie człowieczeństwa.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Pn, 19 Lipiec 2021, 11:09:46
Trochę jestem skonfundowany. Jak to Promethea ma powiększone wydanie?
Ja w zasadzie łykam wszystko od Moore'a oprócz dalszych części i spin offów LND oraz Top10. Próbowałem ale nie wchodzi. Później próbowałem drugi raz i dalem sobie spokój.
Miraclemana kupiłem w oryginale i chyba 300 zł mnie 3 tomy kosztowały. Wtedy jeszcze u nas nie wychodziło zbyt wiele rzeczy. Tak też zostałem z kilkoma tytułami vertigo a później wyszły w grubych tomach po polsku. Moore'a wymieniłem bo jednak czytanie go w oryginale jest trudne. Żałuję tylko że potwór z bagien wydano na błyszczącej kredzie. Ok kolory są żywsze ale klimatu trochę ubyło. No ale nie chcę rozpętywać setnej dyskusji na ten temat😀
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: radef w Pn, 19 Lipiec 2021, 11:12:18
o tyle do Potwora z Bagien, o którego były ciągle prośby już nie - ten komiks powinien się szybko wyprzedać i mieć dodruk,
Przecież nowe wydanie Egmontu miało już dodruki. Chyba, że mówisz o jakichś anglojęzycznych edycjach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 19 Lipiec 2021, 11:13:30
  Potwór z Bagien był dodrukowywany. I tak jego twórczość jest już omówiona dokładnie przez zainteresowanych, serie z reguły pozamykane dawno temu więc siłą rzeczy dyskusja nieczęsta, kto zna ten zna a temat się nieco ożywia z reguły jak ktoś nowy przeczyta coś starego po raz pierwszy, tak jak teraz. Chociaż faktycznie martwy jest chyba aż za bardzo ostatnio wydawanych jego komiksów czyli naprzykład Promethei i Tom Strong nie czytałem ale jakoś niewiele osób się wypowiadało na ich temat raczej a już na temat Burzy to chyba nikt, co jest dosyć dziwne skoro ten komiks zamyka podobno twórczość takiego artysty.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pn, 19 Lipiec 2021, 11:21:29
Absolute Promethea jest już wydany i wyprzedany. Absolute Potwór z Bagien chyba już zapowiedziano 3 ostatni tom. Nie trafiłem informacji, aby Egmont wyprzedał nakład Potwora i wznowił.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: radef w Pn, 19 Lipiec 2021, 12:14:14
Nie trafiłem informacji, aby Egmont wyprzedał nakład Potwora i wznowił.
Niestety wszystkie informacje o dodrukach przepadły wraz ze swiatkomiksu.pl. Poza tym Egmont obecnie tyle dodrukuje, że nawet nie zawsze informacje o nich są podawane.
A tutaj dowód - zdjęcie z jakiejś grupy sprzedażowej z 1. "Bagniakiem" z logiem DC Black Label.
(https://scontent.fktw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.6435-9/p720x720/201138757_2991219794538608_61573394186482114_n.jpg?_nc_cat=111&ccb=1-3&_nc_sid=825194&_nc_ohc=OjL2EWMuDhAAX-MYTv7&_nc_ht=scontent.fktw3-1.fna&oh=57a69e99aeebd0a67723b3dc6d866e10&oe=60FA2D07)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 19 Lipiec 2021, 20:00:09
  To już w raczej małym stopniu wogóle są ludzie. I owszem Miracle Kid to jeden z najlepiej pomyślanych złoczyńców, jest zły bo może, genialne w swojej banalności. Totleben prawdziwe pazury pokazuje w Potworze z Bagien. Skoro podeszło ci to, to możesz spokojnie sięgnąć po gaimanowski Złoty Wiek, nie aż tak dobre, ale naprawdę przyzwoita kontynuacja (powiedzmy raczej spin-off). A Alana Moore, to się kupuje wszystko i zawsze. Jak jesteś oblatany w starszej literaturze i ogólnie anglosaskiej popkulturze to Liga Niezwykłych Dżentelmenów, no i Zagubione Dziewczęta, nigdy nie sądziłem że da się napisać pornosa z w sumie opartą na dosyć prostym pomyśle a mimo to genialną fabułą a Moore to zrobił.

Po kontynuacje sięgnę, ale mocno odłożę to sobie w czasie , bo czuje, że pod wpływem wrażeń z oryginału na świeżo mogę za surowo ocenić robotę Gaimana, którego zresztą bardzo cenię za "Czarną Orchideę" i "Sandmana".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 19 Lipiec 2021, 20:21:50
  Ja za to Gaimana nie cenię za bardzo, więc skoro mi się podobało to i Tobie powinno podejść.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Interloper w Wt, 20 Lipiec 2021, 11:02:14
https://www.cbr.com/alan-moore-leah-moore-anger-entertainment-industry/

Moim zdaniem ma rację. Rynek amerykańskich komiksów jest w większości zepsuty. I idzie to w jeszcze gorszym kierunku. Nie tylko dla autorów, ale też dla czytelników. Jeśli chodzi o Marvela i DC, to tam nie ma sentymentów. Liczy się kasa. Jak w każdym korpo. Na szczęście jest Image i inne mniejsze wydawnictwa.
Lubię komiksy superhero, ale takie traktowanie autorów jest do kitu...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Wt, 20 Lipiec 2021, 11:31:48
Autorzy idą na swoje. Terry Moore ma chyba swoje wydawnictwo, Sejic po tym jak DC go potraktowało z Harleen nie ma zamiaru pracować z wielkimi. Pewnie to tendencja wzrostowa, że artyści dzięki różnym platformom będą na swoim, co jest dobre bo ograniczy mieszanie się w scenariusz, choć z drugiej strony może być problem z dystrybucją, bo będzie to tak rozbite.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 20 Lipiec 2021, 17:16:19
Sorry za OT, ale nie siedzę w temacie: jak DC potraktowało Sejica?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Wt, 20 Lipiec 2021, 17:51:57
Miały powstać 3 story arc Harleen i 1 Poison Ivy, ale był konflikt, że ma być tak, jak DC chce, więc powiedział nie. Wcześniej robił tytuł JLO i znowu był konflikt, ale tutaj chodziło, że DC nie dotrzymało z czymś słowa.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 21 Lipiec 2021, 11:33:29
Wcześniej robił tytuł JLO i znowu był konflikt, ale tutaj chodziło, że DC nie dotrzymało z czymś słowa.
Co wspólnego mają DC i Jennifer Lopez???  ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gashu w Śr, 21 Lipiec 2021, 12:25:25
JLO = Justice League Oman  :o
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 21 Lipiec 2021, 12:46:48
JLO = Justice League Oman  :o

Nie przypadkiem Justice League Odyssey?  ;D

 https://www.amazon.pl/Justice-League-Odyssey-Vol-Sector/dp/1401289495 (https://www.amazon.pl/Justice-League-Odyssey-Vol-Sector/dp/1401289495)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Śr, 21 Lipiec 2021, 13:07:48
A wracając do tematu wypowiedzi Leah i wielkiej miłości Alana do superbohaterów to polecam, aczkolwiek bardzo trudne obecnie do zbycia, poczytanie prac Alana dla Image, a w szczególności dla studia Liefielda.

Supreme to klasa sama w sobie, którego można śmiało stawiać na równi przy Straznikach, czy Miraclemanie. Podwaliny całego świata są tak misternie stworzone, że aż dech zapiera. Jego niedokończone Youngblood, 1964 są super. Mini serie pisane o Violatorze są świetnym uzupełnieniem jego wizji piekła z bodajże 10 Spawna (nie pamiętam dokładnie numeru), a przy tym śmieszne.

Szkoda, że tak się to skończyło, bo Alan dopiero się rozkręcał i miał wiele świetnych pomysłów. W necie można znaleźć np. wstępne scenariusze do Youngblood.

Wiem, że już nigdy tego nie ukończy, ale Erik Larsen świetnie poradził sobie z kontynuacją Supreme. Gdyby nie te zawirowania z prawami, to może coś by jeszcze z tego dało się uratować....
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 21 Lipiec 2021, 13:36:56
W ogóle co do tego co jak kiedys Moore' postrzegał gatunek to naprawdę ironią losu jest teraz to co mówi o tym wszystkim. Jasne nie zaprzeczę, że facet ma trochę racji, bo szrotu w superhero też jest co niemiara... tylko perełki też, w tym właśnie samego Moore'a. Pamiętam jak człowiek swojego czasu odpalił sobie filmik z wypowiedzą Mooore'a, pastwiącą się nad konwencją, zerknął na komentarze i ironicznie uśmiechnął pod nosem. "Superhero to kupa" napisała masa ludzi, którzy pewnie nigdy nie sięgną po prace samego Moore'a.

Oczywiście co do to  kiepskiego traktowania twórców przez wydawców jest to niestety prawda. Zresztą dla mnie najważniejszą rzeczą w Marvelu i DC jako dorosłego już odbiorcy byli i są scenarzyści i rysownicy. Jasne postaci, rozbudowana mitologią potrafią zrobić wrażenie, po dziś dzień, ale wszystko dzięki właśnie dobrym twórcom.


Btw Moore piszący przygody bohatera stworzonego przez Liefielda brzmi jakoś niewiarygodnie ;D Rob zrobił też sporo dobrego jak założenie Image Comics, ale jednak jego kreska to momentami popada w takie przerysowanie, że matulu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 09 Wrzesień 2021, 20:35:08
Przeczytałem pierwszy raz komplet Promethei. Muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Nie żebym idealizował Moore'a, bo jestem w stanie sporo wad wymienić - niespójność (widać, że koncepcja się zmieniała dość mocno w trakcie serii), zeszyty o Tarocie czy Kabale to w zasadzie są wykłady dość nudne, które ratuje tylko strona graficzna. Ale kurde, w tej serii jest tak dużo rewelacyjnych pomysłów, patentów, nawiązań do sztuki i popkultury, których nie widziałem nigdzie indziej, że większość scenarzystów nie ma tylu podczas całej swojej kariery. A kompozycje plansz Williamsa i bogactwo styli, którym operuje (w zasadzie każdy zeszyt to inna estetyka i każda jest wspaniała) to jest coś, na co brakuje określeń. To bogactwo zarówno scenariuszowe jak i rysunkowe, oczywiście, też można uznać za wadę, momentami jest to nadmiar bodźców. Ale strasznie mi brakuje teraz kogoś takiego jak Moore, ze wszystkimi jego wadami. Chyba, że jest ktoś o kim nie słyszałem, jeśli tak to mam ogromną nadzieję, że w końcu trafię na tego kogoś prace.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Cz, 09 Wrzesień 2021, 20:52:18
Ale kurde, w tej serii jest tak dużo rewelacyjnych pomysłów, patentów, nawiązań do sztuki i popkultury, których nie widziałem nigdzie indziej, że większość scenarzystów nie ma tylu podczas całej swojej kariery.

Przepraszam, ale meh… (nie żebym nie cenił Moore’a  :D )
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 09 Wrzesień 2021, 20:54:37
Nie spieram się, może u innych te pomysły / patenty/ nawiązania nie są aż tak widoczne i ich nie wyłapałem albo nie nawiązują do czegoś, co jest mi znane. Chętnie się odniosę konkretniej, jeśli podasz jakiś przykład.

Edit: I nie mam na myśli kogoś kto pisze lepsze bądź tak samo dobre scenariusze jak Moore, tylko właśnie coś w stylu, że obok siebie są jakieś pulpowe historyjki z początków wieku, wykłady o magii, teorie o sztuce i jej roli jako takiej, Van Gogh, Czerwony Kapturek, Jezus itd., itp.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Cz, 09 Wrzesień 2021, 21:08:52
I co ja mam ci teraz odpisać?
Że najciemniej jest pod latarnią?  :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 09 Wrzesień 2021, 21:17:45
Fajne, subtelne, szanuję. Przyszedł mi autor Fastnachtspiela do głowy jak to pisałem, natomiast obawiam się, że u niego ja wielu rzeczy niestety nie wyłapuję i piszę to zupełnie bez ironii. Niejednokrotnie jak czytam to mam wrażenie, że słyszę dzwony, ale nie wiem w którym kościele. Pewnie jak będę wracał, a będę na pewno, to wyłapię więcej.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Cz, 09 Wrzesień 2021, 21:51:34
Wiesz, ja naprawdę bardzo (bardzo) sobie cenię Moore’a, ale jednocześnie praktycznie za każdym razem mam z nim taki problem, że albo wywala on tymi swoimi nawiązaniami/odniesieniami kawę na ławę, albo dowala masę przypisów.
Oczywiście mam świadomość, że współczesny czytelnik oczekuje takiego traktowania (bo kiedy odnajduje nawiązania to podnosi sobie samoocenę, a kiedy robi się trudniej, to autor podsuwa mu tropy albo nawet wszystko tłumaczy).
Nie do końca pasuje mi taka metoda (i dlatego u siebie staram się, w miarę możliwości jej unikać), boleśnie przekonuje się jednak za każdym razem, że sposób w jaki robi to Moore jest bardziej efektywny i „przyjazny odbiorcy”.
W komiksie to faktycznie rzadko spotykane, ale to raczej problem kwestia samoograniczeń jakie narzucają sobie autorzy, bojąc się, że czytelnicy czegoś nie zauważą, albo zniechęca się nadmiernym nawarstwienie takich zabiegów.
Zauważ, że np. w literaturze takie faszerowanie odniesieniami jest czymś normalnym (vide chociażby Dukaj czy Umberto Eco).
Moore po prostu ma odrobinę więcej odwagi niż inni komiksowi scenarzyści, a jednocześnie robi to w sposób na tyle przyjazny czytelnikowi, że jest w stanie wyjść po za getto i docierać do odbiorców mainstreamowych.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 09 Wrzesień 2021, 22:13:31
Całkowicie się zgadzam, nawet powtarzałem jakoś w zeszłym roku Imię Róży i faktycznie tam Eco nawet nie udawał, że próbuje te wszystkie smaczki (w tym wypadku głównie historyczne plus trochę literatury) jakoś gładko wpleść. Na wprost w dialogach jest to walone czytelnikowi, tak jakby dana postać tylko po to coś mówiła. U Moore'a jest często podobnie, lubi walić konia pod swoją erudycję, no ale ja też lubię, tak jak piszesz, zajarać się, że załapałem że to Warhol a to Burroughs. Co nie zmienia faktu, że brakuje mi właśnie w komiksach trochę kogoś dokładnie takiego, nawet do przesady. Dlatego podkreśliłem, że to nie jest moja ocena kompleksowa Moore'a i jego dzieł. Twoje komiksy też mi tego dostarczają, ale w inny sposób, pewnie bardziej elegancki sposób, czasami nawet w drugą stronę, jak czytałem ostatnio książkę Szyłaka "Czegoś więcej, czegoś mniej", to dopiero skumałem, że początkowe prace tam wymienianie (Masereel itd.) przypominają mi Twoje rzeczy i że z pewnością jest to celowe. No, ale podsumowując, nie było moim zamiarem wartościowanie tego tylko właśnie wyrażenie żalu z powodu braku czynnego twórcy takiego jak Moore - walącego tymi nawiązaniami na lewo i prawo prosto w ryj, a jednocześnie działającego jakoś tam w mainstreamie i tworzącego raczej sporo dość różnych rzeczy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Cz, 09 Wrzesień 2021, 23:15:12
Ja chyba trochę przeginam (heh, wczoraj miałem podobną rozmowę, musiałem podsyłać grafiki Ernsta, które były punktem wyjścia do niektórych sekwencji w „Bellmerze”).
Moore najczęściej nie sięga po odniesienia do zbyt hermetycznych lub mało znanych utworów, a cytaty są na tyle bezpośrednie, że czytelnik z łatwością je rozpoznaje. Kwestia dostosowania się do czytelnika, czary-mary Alana są z założenia łatwiejsze do zauważenia  ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Cz, 09 Wrzesień 2021, 23:28:32
To bogactwo zarówno scenariuszowe jak i rysunkowe, oczywiście, też można uznać za wadę, momentami jest to nadmiar bodźców. Ale strasznie mi brakuje teraz kogoś takiego jak Moore, ze wszystkimi jego wadami. Chyba, że jest ktoś o kim nie słyszałem, jeśli tak to mam ogromną nadzieję, że w końcu trafię na tego kogoś prace.
Morrison wciąż pisze i Gaiman, ale to też stara szkoła. Natomiast zgadzam się, że wśród współczesnych scenarzystów żadnego nowego Moore'a nie ma.

Moore najczęściej nie sięga po odniesienia do zbyt hermetycznych lub mało znanych utworów, a cytaty są na tyle bezpośrednie, że czytelnik z łatwością je rozpoznaje. Kwestia dostosowania się do czytelnika, czary-mary Alana są z założenia łatwiejsze do zauważenia  ;)
Być może zależy od komiksu, ale są różne poziomy tych odniesień i Moore bywa jak cebula.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Cz, 09 Wrzesień 2021, 23:51:04
Być może zależy od komiksu, ale są różne poziomy tych odniesień i Moore bywa jak cebula.

Oczywiście, tyle, że kiedy ta cebula ma wiele warstw lub jest zbyt skomplikowana, to Moore dokłada przypisy, żeby co bardziej leniwi czytelnicy nie musieli się męczyć wyszukiwaniem  ;) (to nie zarzut, po prostu komiksowy mainstream rządzi się swoimi prawami).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nesumi w So, 11 Wrzesień 2021, 17:16:59
Turucorpie, to moja nadinterpretacja czy Ty się właśnie postawileś w jednym szeregu z  Alanem Moorem?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: turucorp w So, 11 Wrzesień 2021, 23:44:08
Turucorpie, to moja nadinterpretacja czy Ty się właśnie postawileś w jednym szeregu z  Alanem Moorem?

Postawiłem się zupełnie gdzie indziej   :P
@ukaszm84 nie widział u innych tak dużej ilości nawiązań i odniesień, więc pozwoliłem sobie wskazać paluchem. Chcesz, to możemy policzyć kto nawciskał więcej  ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nesumi w Nd, 12 Wrzesień 2021, 16:58:08
Spoko. To tylko moja imaginacja.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Nd, 12 Wrzesień 2021, 18:42:47
Spoko. To tylko moja imaginacja.

Nie ma problemu, po prostu wydawało mi się wystarczająco czytelne, że Moore chodzi w innej kategorii wagowej i dlatego nie muszę tłumaczyć się z wszystkich niuansów moich wypowiedzi ;) W dodatku nie jestem scenarzystą, więc po co miałbym się porównywać :P
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Nd, 17 Październik 2021, 22:23:36
Historia Moore'a z Calyfacem zawarta w kolekcyjnym tomie 5 z Batmanem Gaimana świetna.
Niby prosta, dość kameralna, a jednak dająca się odczytać na różnych poziomach.
W dodatkach jest opisane, że Moore'a uważa, że to jego najlepsza historia jaką stworzył w świecie Batmana. I szczerze mówiąc jestem w stanie się z tym zgodzić. Jedna z lepszych rzeczy jakie przeczytałem w tym roku.

Muszę sobie w tygodniu powtórzyć, bo czytałem koło 2 w nocy, a zauważyłem od kilku lat, że to co przeczytam po północy to bardzo szybko zapominam.

Tak więc polecam, się zapoznać. A jak ktoś ma awersję do kolekcji wszelkich musi poczekać, bo pewnie w końcu wyda Egmont Uniwersum DC wg Moore'a, gdzie ma być ta historia też zawarta.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xardas w Pn, 18 Październik 2021, 11:26:28
I znowu Egmont będzie wydawał dubla po kolekcjach. Powinni wydać ten album bez tej historii, a ją samą wydać osobno :P
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Odyn w Wt, 19 Październik 2021, 08:04:05
Dobrze, że Egmont to wyda, bo ja np. żadnych kolekcji nie kupuję. Nie jestem zwolennikiem pojedynczych historii, wyrwanych z kontekstu, z panoramą na grzbiecie
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koro w Wt, 26 Październik 2021, 12:19:37
A kiedy Egmont ma to wydać, bo chyba mi ta zapowiedź umnkęła?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Wt, 26 Październik 2021, 12:27:58
A kiedy Egmont ma to wydać, bo chyba mi ta zapowiedź umnkęła?
W 2022, jest zapowiedź w katalogu Egomntu, ale bez szczegółów.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 26 Październik 2021, 12:28:51
A kiedy Egmont ma to wydać, bo chyba mi ta zapowiedź umnkęła?
Na razie to bardzo ogólny termin w 2022 roku (zapewne pierwsza połowa) - https://filmozercy.com/wpis/zapowiedzi-egmontu-na-2021-rok-pelny-katalog. Chociaż teraz to ciężko coś konkretnie zaplanować, bo co chwila słyszymy o jakiś obsuwach wydawniczych i to nie tylko od Egmontu.

Edit. @michał pierwszy  :P
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Nd, 31 Październik 2021, 21:01:26
Tom Strong tom 2 - po prześwietnym tomie 1 czekałem, czekałem i.... się zawiodłem. Od razu zaznaczę, że nie jest to pozycja zła. Spokojnie jest na 7+/10, tyle, że oczekiwałem kolejnych ciekawych pomysłów, a otrzymałem w większości recykling postaci z poprzedniego tomu, dużo wątków dotyczących podróży w czasie (sensownych, ale tylko poprawnych), a nic nowego i intrygującego. Wczoraj czytałem pierwszą połowę tego tomu po męczącym tygodniu, myślałem, że to może dlatego wchodzi tak sobie, ale dziś dokończyłem i choć druga połowa daje radę to i tak jest poniżej oczekiwanego poziomu. W tym tomie w przeciwieństwie do poprzedniego są dwie dłuższe (3-zeszytowe) historie, tyle, że ta z
Spoiler: PokażUkryj
mrówkami
jest b. sztampowa i jak na Moore'a słaba, druga z
Spoiler: PokażUkryj
Tomem Stonem
niezła, ale to tylko poziom porządnego rozrywkowego rzemiosła. Najbardziej na plus wychodzi chyba humorystyczna historyjka z drugiego zeszytu o kosmicznych wakacjach z poradnika. Ten zeszyt jak i jeden z kolejnych to coś na wzór annuala - w każdym po trzy krótsze opowieści (w tym jedna pisana przez córkę Alana). No i największa niespodzianka, dwa ostatnie zeszyty pisane już nie przez Alana a przez Petera Hogana (ten od Resident Alien). Pierwszy o księżycu do zapomnienia, drugi przyzwoity. I tu dochodzimy do najgorszej kwestii. Kolejny tom to już tylko 1 (jeden) zeszyt pisany przez Alana (ostatni #36), a poza tym gościnne występy i mimo, że nazwiska zacne (m.in Brubaker, Vaughan czy ponownie Hogan), to już nie widzę nadziei na powrót do formy z 1 tomu.

Tak więc ogólnie dla mnie tom na 7+/10 (może 8-), ale w skali dla dzieł AMoore'a to tylko na 5/10.

PS. Muszę wrócić do tego książkowego wywiadu z Alanem, bo na pewno coś tam było o jego czasach w ABC, i doczytać czy miał już zmęczenie materiału czy może znów się poobrażał i dlatego wyszło jak wyszło :)

PS2. Ale ogólnie i tak gorąco polecam kupować i czytać, bo Moore w słabszej formie i tak jest lepszy niż 80% tego co u nas wychodzi :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Simon w Pt, 05 Listopad 2021, 00:24:14
Remember, remember the 5th of November.

(https://th.bing.com/th/id/R.9daabafb265ad18a89aafd4534bc1336?rik=0mXUvexmylipzg&pid=ImgRaw&r=0)

Szczęśliwego Dnia Guya Fawkesa! Zachęcam do odsłuchania soundtracku stworzonego przez Davida Johna Haskinsa (Davida J) do komiksu V for Vendetta. Moore wielokrotnie współpracował z tym muzykiem. (Nuty do utworu "This Vicious Cabaret" znajdują się na początku Księdzi Drugiej komiksu.)
Link do playlisty z albumem na YouTube:
https://youtube.com/playlist?list=OLAK5uy_nKNiuuskFmZqnRZMqORKj8kj7KeNOpMgw

PS. Tak, wiem, że to komiks brytyjski, a nie amerykański, ale chciałem to dodać w wątku o Moorze.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Pt, 05 Listopad 2021, 08:34:14
Szczęśliwego Dnia Guya Fawkesa!
Z czym Ty mi tu? Przecież dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek  ;) https://calapolskaczytadzieciom.pl/calendar/miedzynarodowy-dzien-postaci-z-bajek/

A tak na serio (i żeby nie było off-topu) to pochwalę się, że w końcu przeczytałem całego Bagniaka autorstwa Moore'a i jestem wręcz zauroczony. Kolejna seria Vertigo, która na stałe ląduje na mojej komiksowej półce  :D
Dalej w planach mam zamiar pociągnąć całego zebranego Moore'a, muszę tylko dokupić jeszcze te pierwsze stworzone przez niego komiksy, które wydało Studio Lain (chyba poczekam na dzień darmowej dostawy i zamówię komplet z Gildii).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Simon w Pt, 05 Listopad 2021, 09:00:23
Cytuj
Dalej w planach mam zamiar pociągnąć całego zebranego Moore'a, muszę tylko dokupić jeszcze te pierwsze stworzone przez niego komiksy, które wydało Studio Lain
Ballada o Halo Jones - świetne science-fiction
Skizz - bardzo dobra historia inspirowana filmem E.T. Spielberga (moim zdaniem, jest od niego o wiele lepsza)
D.R. & Quinch - świetne humorystyczne science-fiction
Kompletne szoki przyszłości - zbiór wyśmienitych kilkustronicowych historyjkek w klimatach fantastycznonaukowych (podróże w czasie i te sprawy)
Ogólnie mocno polecam. Może nie jest to poziom Miraclemana, Watchmen i Sagi o Potworze z Bagien, ale i tak warto!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Pt, 05 Listopad 2021, 09:26:14
Balladę już mam  :), Szoki Przyszłości niestety są niedostępne  :(, a pozostałe 2 zamierzam właśnie kupić  :D.
Dzięki za polecenia  ;D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Simon11 w Nd, 28 Listopad 2021, 17:53:48
Mam pewne wątpliwości odnośnie Toma Strona. Czytając opinie, widzę że sporo tam krótkich historii i recyklingu motywów. Przypomina mi to trochę Planetary, które nigdy mnie nie porwało i uznaję za dość słabe dzieło (pomimo tego, że Ellisa uwielbiam). Czy Tom Strong to takie lżejsze Planetary czy jednak coś zupełnie innego? Chcę zainwestować w tę serię ale obawiam się odbicia od ściany.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nesumi w So, 04 Grudzień 2021, 16:24:29
Mnie w połowie pierwszego (nomen omen) tomu zmuliło. Nie mówię, że nie wrócę do lektury, ale nie porwało mnie na tyle, żeby połknąć pierwszy tom jakoś sprawnie. Historie są stylizowane na retro, rysunki już nie (ale ogólnie bardzo na plus). Drugiego tomu nie kupię, póki nie uda mi się uporać z pierwszym, bo nie wiem w jakim kierunku to zmierza. Najlepiej wypożyczyć w bibliotece czy coś...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Sebo w So, 04 Grudzień 2021, 18:31:58
Mnie też pierwsza część pierwszego tomu nie porwała ale potem jest już tylko lepiej. Teraz jestem już po drugim tomie i z niecierpliwością czekam na trzeci. Tę konwencje trzeba po prostu polubić.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 25 Styczeń 2022, 13:37:33
Dalej w planach mam zamiar pociągnąć całego zebranego Moore'a, muszę tylko dokupić jeszcze te pierwsze stworzone przez niego komiksy, które wydało Studio Lain (chyba poczekam na dzień darmowej dostawy i zamówię komplet z Gildii).
Słowo się rzekło i tak jak sobie to w przeszłości zaplanowałem, tak uczyniłem  :D

Na pierwszy ogień poszła Ballada o Halo Jones
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/404/767/404767/1563882444/231.jpg)
Składająca się z trzech części opowieść s-f o zaradnej dziewczynie, która pragnie wyrwać się z marazmu codziennego życia. Pomysł na fabułę nie jest zbyt odkrywczy, a i początek nie jest zbyt zachwycający. Pierwsza część jest najzwyczajniej w świecie nudna i jak na dłoni widać, że wątki stricte obyczajowe (nawet umiejscowione w wykreowanym od podstaw świecie) Moore'owi zdecydowanie nie wychodzą. Jones wraz z przyjaciółką snuje się po mieście i jego obrzeżach i choć mają w tym jakiś cel (wprawdzie prozaiczny, bo chodzi o zrobienie zakupów, ale to jednak jest jakiś cel), to wszystko jednak za bardzo wydłużono w czasie. Dość powiedzieć, że tak prosta czynność zajmuje prawie jedną trzecią całego albumu. Po prostu nuda!
Po przejściu tej części dostajemy już prawdziwą bombę w stylu Moore'a, czyli typową antywojenną sagę z ciekawymi postaciami w tle i inteligentnym, stonowanym humorem. Moore potrafi nawet najbardziej banalną ideę przekuć w fabularną perełkę, a niemalże każdy jego pomysł sprawia, że mam spory opad szczęki. Nie inaczej było kiedy czytałem o dziewczynce, której nikt nie zauważa, o toksycznej miłości robota do człowieka, czy o bezsensowności toczonej wojny i traktowaniu ludzi jak mięso armatnie.
Halo Jones i kolejne etapy jej życia zachwycają również pod względem graficznym. Gibson od podstaw stworzył fantastyczny świat a jego rysunki zachwycają niezależnie od tego czy mamy do czynienia z miejską dżunglą, z zamkniętymi pomieszczeniami czy z otwartą przestrzenią.
Moja ocena: 8/10 (trochę zaniżona ze względu na znacznie słabszą pierwszą część komiksu).

Następnie moim łupem padł Skizz
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/324/001/324001/1486382249/231.jpg)
Historia niemalże żywcem wzięta z filmu "E.T."; zresztą Moore nie ukrywa skąd czerpał inspirację, a nazwa samego filmu pojawia się nawet w komiksie. Mamy więc młodego zagubionego obcego, który utknął na naszej planecie, rządową organizację, która wpada na jego trop i próbuje go złapać w wiadomych celach oraz grupkę osób, które starają się uchronić naszego wyobcowanego bohatera. Kolejna opowieść bez odkrywczej fabuły, ale przygotowana jak najlepsze danie w najdroższej restauracji. Całą historię ciągnę naprzód nietuzinkowe postacie na czele z nierozgarniętym hydraulikiem Corneliusem (jego teksty o łączeniach rurkowych na zawsze pozostaną w mojej pamięci  ;D). Wprawdzie można przyczepić się do pewnych rozwiązań fabularnych (kwestia zbyt łatwego odbicia kosmity z więzienia, wada wymowy u łowcy Van Owena, która utrudniała mi czytanie wymawianych przez niego kwestii czy ogólna wtórność opowieści) ale jednak finalnie czerpałem naprawdę wielką przyjemność z lektury.
Tym razem Moore również dobrał sobie świetnego rysownika, Jima Baikie, i spośród trzech komiksów jego prace były zdecydowanie najlepsze.
Moja ocena: 7/10.

Last but not least: Kompletne świry D.R. & Quinch
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/344/616/344616/1504042308/231.jpg)
Prawdziwy humorystyczny rollercoaster!!! Tego nie da się opisać, to po prostu trzeba przeczytać! Moore nie raz radził sobie w komediowej konwencji, ale za każdym razem był to jedynie miły dodatek do jego horrorowych czy fantastyczno-naukowych fabuł. Tutaj z kolei dostajemy komiks wyłącznie z humorystycznymi elementami, gdzie epatowanie bezsensowną przemocą i termonuklearna zagłada są na porządku dziennym. Moore stawia naszych bohaterów w pozornie naturalnych (jak na komiksowe standardy) sytuacjach, wrzuca to wszystko do fabularnego miksera i wybiera wyłącznie te absurdalne i wyolbrzymione rozwiązania. Dlatego też i
Spoiler: PokażUkryj
ch wizyta na Ziemi stanowi totalną katastrofę dla tej planety, próba przywrócenia weteranów na łono społeczeństwa prowadzi do wywołania wojny, a ze zwykłej wielkomiejskiej dziewczyny powstaje mordercza maszynka do zabijania
. Takich absurdów jest całe mnóstwo! Cudo!!!
Jeszcze kwestia rysunków; za całość odpowiedzialny jest niejednokrotny partner Moore'a (Miracleman, Kapitan Brytania) szeroko znany w komiksowym światku Alan Davis. Niestety jego grafiki w tym komiksie nie zachwycają, wszystko jakoś za bardzo mi się rozmywało i widać, że dopiero szlifował swój warsztat, który dopiero w latach późniejszych wystrzelił z pełną mocą.
Moja ocena: 8/10.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Śr, 26 Styczeń 2022, 21:54:43
Powyższe dzieła, które opisałeś uszeregowałbym w kolejności: Halo Jones, Kompletne świry, Skizz, czyli podobnej jak u Ciebie.

Tyle, że Skizz to dla mnie takie naciągane 6/10 i zdecydowanie najsłabsza rzecz Moore'a, która u nas wyszła (swego czasu nawet sprzedałem go na Allegro, ale ostatnio kupiłem ponownie w Gildii, bo głupio było mieć kompletną kolekcję komiksów Moore'a wydanych u nas z brakującą jedną pozycją :) ).

Halo Jones to perełka i dałbym jej mimo wszystko 9/10. Wprowadzenie przydługie, ale u mnie zadziałało dobrze, bo po nim nie spodziewałem się, aż tak dużej zmiany w dalszej części.

Kompletne świry niezłe, choć jak czytałem po drugim zbiorczym albumie od Studia Lain (Kompletny Szok Przyszłości) to jednak trochę niższy poziom (choć równiejszy). Dla mnie takie 7+/10.

A poza tym mam jedną uwagę ogólną. Wątek jednego z najciekawszych (dla mnie też najlepszych) scenarzystów komiksowych, a postów tutaj co kot napłakał. Nie wierzę, że nikt nie czytał nic Moore'a w ostatnim czasie, więc dzielić się opiniami ;)

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Śr, 26 Styczeń 2022, 22:17:28
No ja powoli nadrabiam. W tamtym roku przeczytałem w końcu Prosto Z Piekła. Ciężka lektura, ale bardzo dopracowana. Teraz w kolejce jeszcze Skizz i Kapitan Brytania, co go ostatnio kupiłem. W tym roku planuje nadrobić jeszcze Toma Stronga i lektury związane z Lovecraftem, ale tu na dodruk czekam. Moore więc jest czytany i będzie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Śr, 26 Styczeń 2022, 22:26:31
Ja pod koniec poprzedniego roku przeczytałem wreszcie prometheę i polecam - lektura wymagająca, ale nie aż tak jak się obawiałem. Super te wszystkie wyjaśnienia i wprowadzenie do magii i tarota. Nie interesuję się takimi tematami a tu mnie zaciekawiło.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Śr, 26 Styczeń 2022, 23:19:37
@up
To ja tak miałem z Providence. Średnio mnie ciekawi Lovecraft, a po komiksach kupiłem sobie i zbiory opowiadań i grę co akurat wtedy wyszła The Sinking City :) Gry trochę przeszedłem, choć teraz wyszedł remaster na PS5 lepszy to czekam, żeby dorwać w dobrej cenie i jeszcze raz zagrać, książek jeszcze nie ruszyłem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Cz, 27 Styczeń 2022, 00:46:39
A poza tym mam jedną uwagę ogólną. Wątek jednego z najciekawszych (dla mnie też najlepszych) scenarzystów komiksowych, a postów tutaj co kot napłakał. Nie wierzę, że nikt nie czytał nic Moore'a w ostatnim czasie, więc dzielić się opiniami ;)

Swego czasu własny wątek dostała "Promethea", ale o samym komiksie jakoś nikt nie chciał dyskutować.  ::)
Także tego...  ???
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 27 Styczeń 2022, 08:09:05
@Leyek
Z tej trójki Skizz faktycznie był najsłabszy, ale w tym komiksie robotę robią też rysunki, stąd wyższa ocena.
Halo Jones też dałbym 9, ale jednak ta pierwsza część zaniżyła moją ocenę. Początek Halo Jones to naprawdę najsłabsza rzecz jaką czytałem od mistrza Moore'a. No cóż, nie można być wiecznie na pełnym gazie.
Kompletne szoki przyszłości są niestety niedostępne w normalnym obiegu, więc akurat ten tytuł musiałem sobie odpuścić  :(

Co do samego Moore'a to jestem pewien, że jest obszernie czytany przez wielbicieli powieści obrazkowych  :). Ja sam zacząłem od Sagi o potworze z bagien, później był Kapitan Brytania, a teraz te trzy dzieła z 200AD. Następnie moim łupem padną w następującej kolejności: V jak Vendetta, Miracleman, Z piekła rodem, Top 10, Promethea, Tom Strong oraz Neonomicon i Providence. Te tytuły mam zamiar przeplatać opowiadaniami Lovecrafta ze zbioru Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści.
W planach mam również Strażników, ale ten tytuł chcę przeczytać w momencie kiedy zacznę ogarnianie całego DC Odrodzenie. Poza tym uśmiecha się jeszcze do mnie Joker z okładki Zabójczego żartu, ale będzie musiał poczekać na wydanie Uniwersum DC wg Alana Moore'a, które Egmont zapowiedział w DC Deluxe (tak na marginesie czy coś wiadomo o tym albumie, bo na razie słuch o nim zaginął). No i czekam również na zapowiedziane Tomorrow Stories.
Tak to sobie wymyśliłem i na razie konsekwentnie moje plany realizuję. Jak tylko coś przeczytam to na pewno w tym wątku się o tym dowiecie  :D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 27 Styczeń 2022, 08:56:02
Po Twoim avatarze nie spodziewałem się, że nie czytałeś jeszcze WATCHMEN (moim zdaniem opus magnum Moore'a).
Polecam również Prosto z piekła  i Ligę Niezwykłych Dżentelmenów - kapitalna erudycyjna jazda w wiktoriańskim (i nie tylko w dalszych tomach Ligii) sosie!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Simon w Cz, 27 Styczeń 2022, 09:02:38
@laf
Wydanie Egmontu będzie bazowało chyba na najnowszym wydaniu The DC Universe by Alan Moore z 2012 roku, które nie zawiera Zabójczego żartu.

Zawartość The DC Universe by Alan Moore (464 strony):
Cytuj
ACTION COMICS #583, BATMAN ANNUAL #11, DC COMICS PRESENTS #85, DETECTIVE COMICS #549-550, GREEN LANTERN #188, THE OMEGA MEN #26-27, SECRET ORIGINS #10, SUPERMAN #423, TALES OF THE GREEN LANTERN CORPS ANNUAL #2 & 3, SUPERMAN ANNUAL #11 and VIGILANTE #17-18, plus VOODOO #1-4, DEATHBLOW: BY BLOWS #1-3, WILDSTORM SPOTLIGHT #1 AND WILDC.A.T.S #50

Zabójczy żart zawierało wydanie DC Universe: The Stories of Alan Moore z 2006 roku, tylko że tam jest mniej materiału.

Zawartość DC Universe: The Stories of Alan Moore (304 strony):
Cytuj
ACTION COMICS #583, BATMAN ANNUAL #11, BATMAN: THE KILLING JOKE, DC COMICS PRESENTS #85, DETECTIVE COMICS #549-550, GREEN LANTERN #188, THE OMEGA MEN #26-27, SECRET ORIGINS #10, SUPERMAN #423, TALES OF THE GREEN LANTERN CORPS ANNUAL #2 & 3, SUPERMAN ANNUAL #11 and VIGILANTE #17-18.

Jim Baikie jest rysownikiem w seriach Vigilante i Deathblow.  :)

Edit: Jest jeszcze hiszpańskie wydanie z 2021 roku i tam jest chyba wszystko (512 stron).
https://www.goodreads.com/book/show/58490829-universo-dc-por-alan-moore
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 27 Styczeń 2022, 09:41:50
@Gazza
Strażnicy są już zdecydowanie za mną. Tak samo jak Miracleman, Top 10 (od tego komiksu zaczęła się moja miłość do Moore'a  :D) i Zabójczy żart. Teraz po prostu biorę się za Moore'a w sposób kompleksowy.
Z dostępnością Ligi niestety jest różnie, tak więc podobnie jak Kompletne szoki przyszłości też musiałem sobie ten tytuł odpuścić  :(

@Simon
Tak, mam świadomość, że nasz DC Deluxe będzie bez Zabójczego żartu. Sam kiedyś popełniłem taki oto post:
Uniwersum DC wg Alana Moore'a: Zeszyty Vigilante #17-18 (maj-czerwiec 1985), Superman Annual (vol. 1) #11 (sierpień 1985), DC Comics Presents (vol. 1) #85 (wrzesień 1985), Action Comics (vol. 1) #583 (wrzesień 1986), Batman Annual (vol. 1) #11 (lipiec 1987) oraz pojedyncze historie z Detective Comics #549-550 (kwiecień-maj 1985), Green Lantern (vol. 2) #188 (maj 1985), The Omega Men (vol. 1) #26-27 (maj 1985), Superman (vol. 1) #423 (wrzesień 1986), Tales of the Green Lantern Corps Annual (vol. 1) #2-3 (grudzień 1986, sierpień 1987) oraz Secret Origins (vol. 2) #10 (styczeń 1987) - https://pl.wikipedia.org/wiki/DC_Deluxe
Bez Zabójczego Żartu.
W mojej rozpisce nie ma wymienionych przez Ciebie: VOODOO #1-4, DEATHBLOW: BY BLOWS #1-3, WILDSTORM SPOTLIGHT #1 AND WILDC.A.T.S #50
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: jalawnik w Cz, 27 Styczeń 2022, 13:12:57
W kwestii DCU by Moore: opóźnienie wynika - jak zwykle, chciałoby się powiedzieć (choć prawda bywa różna) - z opieszałości strony amerykańskiej, która - co dla nich typowe i jest idealną wymówką - ma "problem z materiałami".
Tłumaczenie jest gotowe od ponad pół roku i cierpliwie czeka na zielone światło zza oceanu. Czy się doczeka? Tego nie wiem.
Jeżeli się doczeka, tom będzie zawierał wszystko to, co w komentarzu powyżej, łącznie z Voodoo, Deathblow itd.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Pt, 28 Styczeń 2022, 22:35:17
Historia Moore'a z Calyfacem zawarta w kolekcyjnym tomie 5 z Batmanem Gaimana świetna.
Niby prosta, dość kameralna, a jednak dająca się odczytać na różnych poziomach.
W dodatkach jest opisane, że Moore'a uważa, że to jego najlepsza historia jaką stworzył w świecie Batmana. I szczerze mówiąc jestem w stanie się z tym zgodzić. Jedna z lepszych rzeczy jakie przeczytałem w tym roku.

Muszę sobie w tygodniu powtórzyć, bo czytałem koło 2 w nocy, a zauważyłem od kilku lat, że to co przeczytam po północy to bardzo szybko zapominam.

Tak więc polecam, się zapoznać. A jak ktoś ma awersję do kolekcji wszelkich musi poczekać, bo pewnie w końcu wyda Egmont Uniwersum DC wg Moore'a, gdzie ma być ta historia też zawarta.

Przeczytałem tak jak planowałem ponownie historię Moore'a z Clayfacem i dalej polecam, teraz chyba jeszcze mocniej. Mistrzostwo krótkiej formy. Więcej tutaj treści, uczuć i rzeczy do przemyśleń niż w większości obecnie tworzonych masowo historyjek na 5-6 zeszytów.

Przy okazji przeczytałem również główną historię Gaimana "Co się stało z zamaskowanym krzyżowcem" (nowe tłumaczenie tytułu mniej mi się podoba). Ujdzie, ale wielkiego szału nie ma. Wygląda trochę jakby Neil chciał się zabawić w Morrisona, ale za mało kwasa sobie zarzucił ;) Dzięki czemu jest może czytelniej, ale brakuje tej szczypty szaleństwa.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Wt, 01 Luty 2022, 03:21:00
Za mną Smax. Niezbyt mi się podobał. Pierwsza historia jakaś taka bez jaja charakterystycznego dla Top 10, miejscami jakby zbyt patetyczna, z dość przewidywalnym i banalnym wątkiem miłosnym. Za to rysunki dopracowane, pierwsza klasa (czasem tylko miałem wrażenie braku dynamiki; ale to też kwestia narracji). Dalej jest historia w świecie Smaxa, gdzie rysunki są z kolei do bólu uproszczone (acz niektóre kadry bardzo fajne). Tutaj zabawa konwencją fantasy, humor, podobało mi się, choć bez szału. Trzecia część to już nie Moore i to niestety widać, bo daleko tej historii do oryginału. Już na początku okazuje się, że tajemnica Smaxa nie jest już żadną tajemnicą, co nie ma większego sensu. Mało ciekawe wątki poboczne (OK, jest parę fajnych momentów), dialogi niezbyt wciągające, główny wątek też gdzieś rozmyty. Może lepiej bym odebrał tą historię, gdybym był świeżo po głównym tomie. Na duży plus Jerry Ordway, którego dobrze pamiętam z TM-Semicowego Supermana (choć czasem gesty postaci nieco za bardzo przerysowane). Po tej ostatniej historii pierwsza jawi się jako cymes.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Pt, 04 Marzec 2022, 13:56:46
Kolejny komiks mistrza Moore'a za mną
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/246/656/246656/1483163510/231.jpg)

Zbierałem się do napisania tego postu naprawdę długo (jestem już ponad 2 tygodnie po lekturze), a to tylko dlatego, że ... jest to najgorszy Moore, jakiego do tej pory przeczytałem.
V jak Vendetta, nie tylko przez ludzi obeznanych z komiksowym światem, oceniany jest zgodnie jako arcydzieło i klasyk. I nawet rozumiem ich zachwyt, bo wbrew wszechogarniającej i odmóżdżającej papce jaką jesteśmy codziennie karmieni, ten komiks jest zdecydowanie o czymś, ma głębokie przesłanie i skłania do myślenia. Ale niestety do mnie jakoś nie przemówił  :(.
Całe zawiązanie akcji (łącznie z wydarzeniami prowadzącymi do aktualnej sytuacji politycznej w komiksie) jest nazbyt proste i naiwne, choć muszę przyznać, że pierwsza część była dla mnie najciekawsza. Później kiedy powinien nastąpić naturalny rozwój opowieści Moore uderza w jakieś dziwne, niezrozumiałe tony. Wprawdzie potęgowana jest tajemnica okrywająca głównego bohatera, jednak wszystko zaczęło być dla mnie zbyt niezrozumiałe czy wręcz bełkotliwe (vide: kuriozalne zachowanie wodza  ::)). Nastąpiło naturalne w takiej sytuacji przewracanie kartek w celu oceny "ile mi tam jeszcze zostało do końca" czy przysypianie, czyli po porostu zmęczenie materiałem.
Nie pomagały również rysunki, które są niewyraźne (w posłowiu Lloyd wspomina o konkretnej technice jaką stosował rysując ten komiks), jakby zamazane, z ograniczoną paletą kolorów, niejednokrotnie bez możliwości rozpoznania twarzy. Możliwe, że miały potęgować klimat osaczenia i wszechobecnego zagrożenia, ale jak dla mnie psuły tylko odbiór opowieści.
Moje uwielbienie w stosunku do Moore'a oczywiście nie przygasa (w końcu nie wszystkie dzieła tego genialnego artysty muszą mi przypadać do gustu), niemniej jednak właśnie trafiłem na najgorszą pracę w jego wykonaniu. Bardzo możliwe, że jestem po prostu odbiorcą znacznie lżejszych gatunkowo komiksów i od tego medium potrzebuję raczej oderwania od otaczającej rzeczywistości? Nie wiem. Wiem natomiast, że do tego komiksu z pewnością kiedyś wrócę, aby dokonać ponownej ewaluacji  ;).

Moja ocena: 5/10.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pt, 04 Marzec 2022, 15:06:13
Ja tam V w cholerę cenię- chociaż odrobinę mnie niż Watchmen-  za świetne literackie dialogi, ikoniczną postać, bezkompromisowość przekazu  a obecnie to ten komiks tylko u mnie zyskuje  jak aktualny jest w świetle ostatnich wydarzeń na świecie. Watchmen jeszcze bardziej bo bezpośrednio odnosi się do widma zagrożenia Rosji. Generalnie  komiksy Moore są prześwietnie i jako historie same w sobie i  punkty  odniesienia do prawdziwego świata. Przy tym ciekawe jest, że ludziom po latach  wydawało się, że wymowa polityczna i społeczna tych opowieści wygasła, żeby potem uderzyć z większą siłą.


Kolejny komiks mistrza Moore'a za mną
(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/246/656/246656/1483163510/231.jpg)

 Później kiedy powinien nastąpić naturalny rozwój opowieści Moore uderza w jakieś dziwne, niezrozumiałe tony. Wprawdzie potęgowana jest tajemnica okrywająca głównego bohatera, jednak wszystko zaczęło być dla mnie zbyt niezrozumiałe czy wręcz bełkotliwe (vide: kuriozalne zachowanie wodza  ::))

Tylko co tam jest nienaturalnego? Przecież ten wątek jest świetny w swojej wymowie. Gość jest chory z władzy, dla niego wszystko inne zeszło na dalszy plan.  To jest jego fetysz, jego szaleństwo i paranoja. To już nie jest człowiek, którego by nawet jakkolwiek poruszały pieniądze i  seks. Wątek bardzo dosadny w wymowie i znowu odnosząc się do aktualnych wydarzeń to akurat gość gadający do jakiegoś systemu kontroli niczym swoistego bożka, odizolowany od normalnych ludzi żyjący chorą, plugawą wizją "lepszego jutra" mi świetnie przypomina takiego jednego kolesia z Kremla co ostatnio poleciał po całości.

Ten wątek jest uniwersalny i prawdę powiedziawszy oddaje stan choroby umysłu każdego dyktatora zaczynając od Stalina,  Hitlera i Tsetunga a kończąc na współczesnych czasach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 30 Marzec 2022, 15:04:36
Kolejna cegiełka w moim ogarnianiu Alana Moore'a odhaczona. Tym razem był to Miracleman

(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/288/259/288259/1483179793/231.jpg)

Kolejny piękny album od absolutnego mistrza komiksu W Miraclemanie jak chyba w żadnym innym komiksie widać uwielbienie Moore'a opowieściami science-fiction.
Historia zaczyna się banalnie i wręcz naiwnie: w sytuacji zagrożenia nasz bohater, Michael Moran, wymawia magiczne słowo (nie, nie to, o którym myślicie  ;)) i przemienia się w superbohatera, o wręcz nieograniczonych mocach. Przypomina sobie swoje dawne dzieje, kiedy pewien stary czarownik (nie, nie ten, o którym myślicie  ;)) obdarzył go magiczną mocą, dzięki której Michael może w dowolnej chwili zmieniać się w superbohatera o imieniu Miracleman. Do Michaela dołączają nowi bohaterowie, którzy na podobnej zasadzie uzyskali swoje moce i razem przeżywają fantastyczne przygody zwalczając zło, które szerzy się na Ziemi. Głupie to wszystko, ale prostota i wtórność tego pomysłu jednak chwyta za serce.
Oczywiście jak to na Moore'a przystało nic w tej przygodzie nie jest takie jak się wydaje i już wkrótce autor odkrywa przed nami drugie zupełnie zaskakujące dno tej opowieści. Parę twistów fabularnych konsekwentnie odkrywanych co jakiś czas i oryginalny rozwój postaci wręcz wbijają w fotel. Z głupawej opowiastki dość szybko tworzy się uniwersalna historia o relacjach międzyludzkich, destrukcyjnych skutkach posiadania władzy i o tym, że z wielką mocą naprawdę idzie wielka odpowiedzialność. Wszystko co przeczytaliśmy na początku tej opowieści można wrzucić między bajki (dosłownie), a Moore dość sprawnie kieruje snutą opowieść na tory, które uwielbia: międzygwiezdne relacje pomiędzy ludźmi i kosmitami oraz kwestia utopijnego, doskonałego świata. Ten komiks to zdecydowanie coś więcej niż prosta superbohaterka historyjka rodem z lat 50' (jakby się z początku wydawało). Ten komiks to arcydzieło!  :)
Rysownikami są starzy znajomi Moore'a czyli Davis, Tottleben i Leach, którzy świetnie czują się w światach wykreowanych przez czarownika z Northampton.

Moja ocena: 9/10. Zaniżenie absolutnie nie wynika ze scenariusza  czy rysunków, lecz z wydania, o czym poniżej:
- zje....na okładka. Jak można coś tak pięknie narysowanego tak totalnie popsuć???
- zbyt mała czcionka w częściach 1 i 2. W 3. części czcionka jest już prawidłowa, a więc jednak dało radę zrobić to właściwie.
- ustawienie zeszytów dotyczących Kowali Przestrzeni. Pomiędzy częścią 1 i 2 dostajemy dwie krótkie historie o międzygwiezdnych Kowalach Przestrzeni, którzy pojawiają się dopiero pod koniec części 2. Mucha powinna te zeszyty uwzględnić chronologicznie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: donT w Śr, 30 Marzec 2022, 16:01:40
Kurcze pioro! Zacheciles mnie do ponownej lektury tego tutylu. Miracleman to moj ulubiony komiks Moore'a. Tak, wiem - bluznie (przeciez Straznicy sa lepsi!), ale nic na to nie poradze.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Simon w Śr, 30 Marzec 2022, 16:14:28
Miracleman to moj ulubiony komiks Moore'a. Tak, wiem - bluznie (przeciez Straznicy sa lepsi!), ale nic na to nie poradze.
Mój też ulubiony. ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 30 Marzec 2022, 16:23:05
Kurcze pioro! Zacheciles mnie do ponownej lektury tego tutylu.
Dla mnie to również było drugie spotkanie z tym komiksem i mam wrażenie, że (choć pamiętałem ogólny zarys fabuły) lektura była dla mnie jeszcze bardziej satysfakcjonująca  :). Nie wiedzieć czemu ale w pamięci utkwiły mi momenty pożegnań Miraclemana z: Michaelem Moranem, Liz i Gargunzą. Wszystko opisane w prostym języku, a jednocześnie tak cholernie wzruszające.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Śr, 30 Marzec 2022, 20:21:10
   Nie zgodzę się, aby początek był głupi czy wtórny, raz że stanowi wstęp do najzajebistszego retconu w dziejach komiksu i nie tylko, a w momencie gdy był wydawany oryginalny tytuł to też wcale wtórne specjalnie nie było nawet biorąc pod uwagę że to podróba. Mimo, że Miracleman jest wprawką przed Watchmenami to w/g mnie też nie jest gorszym komiksem niż legendarni Strażnicy, osobiście stawiam na równi chociaż na różne sposoby. Zdaje się że już to mówiłem, ale przypominam nie zapomnij o Złotej Erze, Gaimana i Buckinghama, może i trochę na siłę krzyczy "patrz jaki jestem głęboki" (czasami jak woda w kałuży), ale to i tak kawał porządnego komiksu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Komediant w Cz, 31 Marzec 2022, 00:43:21
Kolejna cegiełka w moim ogarnianiu Alana Moore'a odhaczona. Tym razem był to Miracleman

(...)
- zbyt mała czcionka w częściach 1 i 2. W 3. części czcionka jest już prawidłowa, a więc jednak dało radę zrobić to właściwie.

Mała czcionka w początkowych rozdziałach to rezultat tego że pochodzą one z brytyjskiego magazynu Warrior który miał większy format niż amerykańskie zeszyty, w przedrukach amerykańskich też ten problem występuje. Chociaż już w V jak Vendetta, które debiutowało w tym samym miejscu i też kontynuowane było w zeszytach w Stanach, wielkość czcionki jest bez zmian. Problem rozwiązałby tylko powiększony, i to dosć mocno, format.
Co do uwag do polskiego wydania to Miracleman nie trafił najlepiej z tłumaczem, Tomek Sidorkiewicz to tłumacz bardzo poprawny ale jednak mało finezyjny.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 31 Marzec 2022, 08:21:39
   Nie zgodzę się, aby początek był głupi czy wtórny
Zdecydowanie nie był  :). Cały początek okazał się jedynie blagą, przykrywką, ruchem pozorowanym i stanowił punkt wyjścia do o wiele głębszej i ciekawszej fabuły, czyli do "najzajebistszego retconu w dziejach komiksu"  :D.

przypominam nie zapomnij o Złotej Erze, Gaimana i Buckinghama
Nie zapomniałem  ;) Przeczytane we wtorek, a już niedługo skrobnę coś niecoś na ten temat  :)

Mała czcionka w początkowych rozdziałach to rezultat tego że pochodzą one z brytyjskiego magazynu Warrior który miał większy format niż amerykańskie zeszyty, w przedrukach amerykańskich też ten problem występuje.
Dzięki za wyjaśnienie. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwsze dwie części ciężko mi się czytało  >:(
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 10 Maj 2022, 12:29:57
Nie zapomniałem  ;) Przeczytane we wtorek, a już niedługo skrobnę coś niecoś na ten temat  :)

Słowo się rzekło, choć owo "niedługo" trwało dosyć długo  ;)

(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/345/156/345156/1504645300/231.jpg)

Miracleman - Złota Era autorstwa Neila Gaimana pozwolił nam ponownie zagłębić się w cudowny świat bohatera, na którego rozwój największy wpływ miał brodaty czarownik z Northampton.
Prawdę powiedziawszy miałem inne wyobrażenie o fabule tego komiksu - sądziłem, że dane mi będzie śledzić ponowne przygody Miraclemana i jego rodziny. Jednak ten album składa się z kilku opowiadań opisujących życie ludzi dotkniętych traumą ataku Kid Miraclemana na Londyn i próbujących ułożyć sobie życie w zupełnie nowej rzeczywistości wykreowanej przez Miraclemana w końcówce pierwotnej serii pisanej przez Alana Moore'a. Wprawdzie w pojedynczych historiach pojawiają się Miracleman, Miracle Woman czy Winter, ale siłą tego komiksu są przede wszystkim zwykli ludzie, którzy są zmuszeni przystosować swoje życie do zupełnie nowych sytuacji.
Niestety nie wszystkie opowieści są udane, część z nich jest trochę nużąca, część jakby naciągana. Na szczęście wizja świata jaka jawi się przed społeczeństwem wcale nie jest wcale usłana różami, jak tego oczekiwał Miracleman tworząc Olimp i wprowadzając swoje rządy, co dodaje pikanterii poszczególnym opowiadaniom. Niemniej jednak przy lekturze niemal każdej z nich zadawałem sobie pytanie: "Po co w ogóle Gaiman to tworzył?". I niestety sensownej odpowiedzi nie uzyskałem, co sprawia, że cały komiks wydaje mi się zupełnie niepotrzebny. Owszem scenariusz rozbudowuje cały świat, a postawienie w roli bohaterów zwykłych ludzi stanowi ciekawy zabieg scenarzysty, lecz w tych wszystkich opowieściach nie doszukałem się większego zainteresowania losem ich bohaterów  :(
Za rysunki odpowiada Mark Buckingham znany przede wszystkim z serii "Baśnie" i trzeba przyznać, że stworzył on coś niesamowitego. Nie znam się na technikach rysunku i nie potrafię ich nazwać, ale Buckingham stosuje tutaj chyba każdy znany rodzaj ilustracji. WSZYSTKIE opowieści zostały narysowane w innej technice, stąd też pod względem wizualnym ten komiks jest jednym z najciekawszych w mojej kolekcji

Moja ocena: 6/10.

P.S. Teraz na tapet wziąłem Prosto z piekła i jest sztos  :D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tom17 w Wt, 10 Maj 2022, 12:50:07
Cytuj
P.S. Teraz na tapet wziąłem Prosto z piekła i jest sztos  :D
dla mnie najlepsza rzecz jaką stworzył moore. Moje top 1
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 10 Maj 2022, 22:36:50
Niemniej jednak przy lekturze niemal każdej z nich zadawałem sobie pytanie: "Po co w ogóle Gaiman to tworzył?".

Ja przy jego "fabułach" praktycznie za każdym razem zadawałem sobie pytanie: "Po co Gaiman tworzy?".  ::)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Wt, 10 Maj 2022, 23:20:30
dla mnie najlepsza rzecz jaką stworzył moore. Moje top 1

Ja właśnie czytam From Hell po raz pierwszy. Dziś skończyłem 9 rozdział. I jak dla mnie to jest fajnie poprowadzona, wielowątkowa, z dużą ilością smaczków o epoce, ale tylko porządna obyczajówka. Napiszę więcej jak skończę, ale jak na razie nie ma dla mnie startu do Miraclemana, Top 10 czy 1 tomu Toma Stronga.

A Miracleman Gaimana jak dla mnie był ok. Poziom, może dwa niżej niż Moore, ale spokojnie na 7,5/10.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Śr, 11 Maj 2022, 12:13:14
Obyczajówka :D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Śr, 11 Maj 2022, 12:20:12
Ja właśnie czytam From Hell po raz pierwszy. Dziś skończyłem 9 rozdział. I jak dla mnie to jest fajnie poprowadzona, wielowątkowa, z dużą ilością smaczków o epoce, ale tylko porządna obyczajówka. Napiszę więcej jak skończę, ale jak na razie nie ma dla mnie startu do Miraclemana, Top 10 czy 1 tomu Toma Stronga.

A Miracleman Gaimana jak dla mnie był ok. Poziom, może dwa niżej niż Moore, ale spokojnie na 7,5/10.

Ja nie wiem czy jest sens porównywać From Hell z tytułami przez Ciebie wymienionymi, bo to zupełnie inna konwencja, inny gatunek, inne założenia itd. To jak w filmach porównywać co lepsze MCU z Kubrickiem. Dla mnie akurat From Hell to TOP2 Moore'a po Lost Girls, ale to jest totalnie subiektywne i kwestia tego jakie historie po prostu wolę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Śr, 11 Maj 2022, 13:53:21
Ja "Toma Stronga" jakiś czas temu zacząłem i nie miałem siły skończyć, czeka na lepsze czasy. A komiksów Moore'a mam u siebie całą półkę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 11 Maj 2022, 14:45:09
No w sumie taki np. "Pan Tadeusz" czy "Chłopi" to też "tylko obyczajówki".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Śr, 11 Maj 2022, 23:45:39
Obyczajówka :D

No a nie? :)
To, że jest trochę trupów i seksu nie zmienia faktu, że główna oś fabuły jest prosta jak drut
Spoiler: PokażUkryj
bogaty, uprzywilejowany narozrabiał i trzeba po nim posprzątać
. Wszystko reszta to otoczka. Kryminałem ciężko to nazwać jak od razu wiemy kto zabija ;) - jeśli na końcu jest jakieś trzęsienie ziemi to zmienię zdanie, na razie opieram się na przeczytanych jakichś 60% całości. Na razie naciągając mogę to nazwać obyczajowym kryminałem ;)

Ja nie wiem czy jest sens porównywać From Hell z tytułami przez Ciebie wymienionymi, bo to zupełnie inna konwencja, inny gatunek, inne założenia itd. To jak w filmach porównywać co lepsze MCU z Kubrickiem. Dla mnie akurat From Hell to TOP2 Moore'a po Lost Girls, ale to jest totalnie subiektywne i kwestia tego jakie historie po prostu wolę.

Wyszedłem z założenia, że takie Prosto z piekła byłoby pewnie w stanie napisać (po odpowiednim researchu) paru dobrych autorów, a taki Miracleman czy Tom Strong mogły wyjść tylko spod ręki Alana :)

I ciężko będzie takie dzieła dostać (wiadomo zdarzą się jakieś pojedyncze wyskoki, ale Moore to jakość prawie zawsze) patrząc m.in. jak obecnie wygląda rynek, Marvel i DC jak tylko odkryją utalentowanego scenarzystę to zaraz wyciskają go jak gąbkę (vide Lemire, Aaron, Brubaker teraz Cates - oczywiście żaden to nie poziom AM). Wystarczy prześledzić karierę Bendisa, kiedyś pisał dobre kryminalne historie (nie czytałem, przytaczam opinie z jakimi się spotkałem), potem coś tam ciekawego superhero stworzył, a teraz jedzie już chałturę, zero świeżych pomysłów. Wiadomo są twórcy komiksów autorskich, ale kto im zapewni, że co rusz będą mogli pracować z topowymi rysownikami (jak Ci też są wyciskani u "gigantów"). Jeden Hickman jeszcze próbuje się przez mackami korporacyjnymi jakoś bronić (choć pójście w cyfrę, abonamenty to też trochę ślepa uliczka, ale przynajmniej coś nowego).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Hobgoblin w Nd, 29 Maj 2022, 14:31:56
Miracleman to zdecydowanie  najsłabszy komiks Moore'a z jakim się spotkałem.

Najsłabiej skonstruowany świat i bohaterowie, nie tylko niezbyt ciekawe ale również chaotyczne i niespójne. Jest gdzieś o połowę słabiej niż Vendetta czy Swamp Thing. A do Watchmen to już nie ma porównania kompletnie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 29 Maj 2022, 14:40:12
Miracleman to zdecydowanie  najsłabszy komiks Moore'a z jakim się spotkałem.

Najsłabiej skonstruowany świat i bohaterowie, nie tylko niezbyt ciekawe ale również chaotyczne i niespójne. Jest gdzieś o połowę słabiej niż Vendetta czy Swamp Thing. A do Watchmen to już nie ma porównania kompletnie.

Najsłabszy bo? No i gdzie tam masz niespójność. Wszystko idealnie się uzupełnia i domyka. Jest świat bogów-herosów rodem z mitów greckich, ale przy tym
Spoiler: PokażUkryj
stworzonych z powodu eksperymentów
Historia bazuje na umyślnym wrzuceniu w bardzo infantylny świat- zeszyt wprowadzający- by z czym tworzyć co raz cięższa i dojrzalszą historię. Celowy kontrast. Dużo tutaj celnych przemyśleń i wątpliwości pod tytułem "co by było gdyby super-bohaterowie istnieli naprawdę" Tematyczne to jest jeden z najbardziej spójnych komiksów superhero jak i w ogóle w całym medium jakie czytałem. Zresztą, pisze to do gościa, który wprost się przyznał, ze nie czyta każdego dymku w komiksie... No to wtedy może być niespójne, tym bardziej jeżeli tak się czyta komiksy cholernego Moore'a u którego fabuły są dość zawiłe.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 31 Maj 2022, 10:05:08
Może być. Ja jestem chyba na 8 czy 9 rozdziale. Pewnie przegram, ale zawsze dodatkowa motywacja się przyda. I liczę na wymianę opinii po zakończeniu czytania w temacie moore'owym ;)
@Leyek, jak Ci idzie? Ja wczoraj skończyłem wszystkie rozdziały. Został mi tylko Epilog, powtórna lektura Prologu i komiksowy dodatek. Liczę, że jeszcze włączysz się do rywalizacji.  :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Wt, 31 Maj 2022, 12:55:35
Pisałem gdzieś wcześniej, że mam już chyba wszystko od Moore'a przeczytane, co wyszło po polsku. Zapomniałem jednak o Providence (i nie tylko, ale to nie temat tego posta). Nadrobiłem więc teraz Providence i jako, że czytam często na forum komentarze, że ludzie chętnie by widzieli nań więcej merytorycznych postów, pozwolę sobie na trochę pogłębioną opinię o tym tytule.

Providence powszechnie jest uznawany za jeden z najsłabszych (czy wręcz najsłabszy) komiks Moore'a. To może być prawdą, ale wcale nie musi, wszystko zależy od tego, czego szukamy w dziełach kultury. Mówiąc najbardziej ogólnie dobra historia (czy to powieść, czy to komiks, film, serial itd.) powinna oddziaływać na kilku płaszczyznach i na każdej z tych płaszczyzn powinna być równie dobra. Tak było z uznawanymi za najlepsze komiksami Moore'a jak Strażnicy, Prosto z piekła itp. Z grubsza rzecz biorąc te płaszczyzny to (w kolejności od najbardziej podstawowej): 1. sama historia oraz akcja, 2. warsztat, czyli środki jakich autor używa, 3. idea, czyli to co twórca ma do powiedzenia bądź to o świecie zewnętrznym, bądź wewnętrznym (swoim i czytelników) 4. poziom meta - wszelkiego rodzaju nawiązania do kultury, historii, świata rzeczywistego etc. Są jeszcze inne mniej istotne obszary, ale nie będę się na nich skupiał. Tak więc najlepsze historie wszystkie te płaszczyzny mają w równym stopniu przemyślane i jeśli ktoś nie chce bądź nie umie zrozumieć płaszczyzn bardziej szczególnych i tak powinien być zadowolony z płaszczyzny najbardziej ogólnej, czyli samej historii. W tym kontekście Providence z pewnością nie należy do najlepszych komiksów Moore'a, ponieważ sama historia jest zupełnie nie zajmująca, hermetyczna i niezrozumiała. Poziom pierwszy w mojej ad hoc stworzonej hierarchii stoi na bardzo niskim poziomie. Ale dzieł, które wszystkie te obszary "reprezentują godnie" jest bardzo mało. Przeważnie działa to na zasadzie takiej, że historia jest dobra, interesująca, opowiedziana adekwatnymi środkami, jednak nie kryje się za nią nic więcej. Wówczas określamy coś takiego jako "niezobowiązującą rozrywkę" czy coś w tym stylu. Może się jednak zdarzyć inaczej (tak jest tutaj), tzn. pierwsza płaszczyzna jest na bardzo niskim poziomie, jednak kolejne to już zupełnie inna bajka. Więc jeśli zdajemy sobie z tego sprawę i wiemy na co się piszemy, Providence może być bardzo satysfakcjonującą lekturą.

Warunkiem niezbędnym do rozumienia czegokolwiek podczas czytania jest znajomość dzieł Lovecrafta, ale nie tylko. Również historii jego życia oraz otoczenia społeczno-politycznego tamtych czasów. Im więcej się wie na te tematy, tym płynniej i z większą przyjemnością czyta się Providence. Ja utwory prozą Lovecrafta czytałem wszystkie wydane po polsku, nie czytałem natomiast wierszy, listów oraz opracowań innych autorów o HPL. Wiedza o epoce jest u mnie raczej powierzchowna. Podczas lektury rozumiałem, mam wrażenie, całkiem dużo. Jednak było też trochę kwestii dla mnie niejasnych. Niektóre rozjaśniły dopiero przypisy, niektóre mam nierozjaśnione do teraz.

Odniosę się teraz do poszczególnych punktów w mojej roboczej hierarchii:
1. Poziom historii. Jak wspomniałem jest zwyczajnie słaba, mało angażująca. Nie kibicowałem protagoniście, niespecjalnie byłem zainteresowany co się dalej wydarzy, postacie i wydarzenia nie wywoływały u mnie żadnych emocji.
2. Warsztat. Z jednej strony jest on słaby - nie wykorzystuje zarówno możliwości medium jakim jest komiks, wszystko jest bardzo statyczne, dialogi brzmią nienaturalnie. Z drugiej imponuje (ale tak totalnie imponuje w moim przypadku) praca badawcza wykonana przez Moore'a, a dotycząca Lovecrafta. Na każdym kroku widać, że przed napisaniem autor chciał wiedzieć o nim dosłownie wszystko. Nawiązania są często bardzo nieoczywiste i wymieszane w bardzo sprytny sposób z autorskimi koncepcjami Moore'a.
3.Idea. Tu się robi ciekawie. Jak to zwykle bywa u tego scenarzysty problemów poruszanych przez niego jest kilka. Najbardziej oczywisty (Moore robił to wielokrotnie) to wpływ słowa (szczególnie pisanego), czy szerzej kultury i sztuki na świat. Jest w komiksie bardzo ciekawe i dające do myślenia postawienie znaku równości między literaturą a magią i pokazanie jak w sposób całkowicie fizyczny i bezpośredni wpływa ona na świat. Ta koncepcja jest podstawą do uszczegółowienia jej w kierunku stricte twórczości H.P. Lovecrafta. Drugą, moim zdaniem, ideą przewodnią jest "przetłumaczenie" abstrakcyjnej grozy HPL na konkretne sytuacje i problemy społeczne (widoczne zwłaszcza w pierwszych dwóch tomach). Najmniej precyzyjnym ale i chyba najciekawszym problemem poruszanym w tym komiksie jest (jakby patetycznie to nie zabrzmiało), sama natura rzeczywistości.
4. Poziom meta. Tu chyba nie muszę mówić jak bardzo rozbudowana jest to warstwa. Nawiązań do Lovecrafta, jego twórczości, ale też po prostu do kultury i sztuki jest cała masa na każdej stronie i samo w sobie mogłoby być dobrą zabawą wyłapywanie ich.

Podsumowując jeśli dla kogoś historia nie jest najważniejsza, ważniejsze za to są te dalsze poziomy i co najmniej nieźle zna Lovecrafta, lektura Providence powinna być dla niego satysfakcjonująca. Dla mnie była bardzo, z pewnością stawiam ten komiks wyżej niż te tytuły Moore'a, które skupiały się głównie na historii, takie jak Top 10 czy Skizz.

Dajcie znać czy kogoś zainteresował taki post, czy w ogóle ktoś przeczytał w całości i czy warto na przyszłość próbować pisać bardziej rozbudowanie opinie. Polemikę również chętnie przeczytam :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 31 Maj 2022, 13:32:57
2. Warsztat. Z jednej strony jest on słaby - nie wykorzystuje zarówno możliwości medium jakim jest komiks, wszystko jest bardzo statyczne, dialogi brzmią nienaturalnie. Z drugiej imponuje (ale tak totalnie imponuje w moim przypadku) praca badawcza wykonana przez Moore'a, a dotycząca Lovecrafta. Na każdym kroku widać, że przed napisaniem autor chciał wiedzieć o nim dosłownie wszystko. Nawiązania są często bardzo nieoczywiste i wymieszane w bardzo sprytny sposób z autorskimi koncepcjami Moore'a.
Czytając właśnie Prosto z piekła jestem pod olbrzymim wrażeniem pracy jaką wykonał Moore przed napisaniem poszczególnych rozdziałów i scaleniem wszystkiego w całość (z tego co kojarzę, zajęło mu to jakieś 10 lat). Wyłapywanie przez Moore'a wszelkich niuansów oraz wiązanie faktów i zdarzeń sprawia, że dajemy bezwzględną wiarę tej opowieści. Jeśli w podobny sposób rozprawił się z twórczością HPL to tylko zaostrza to mój smak na szybkie zapoznanie się z tą serią (czekam jeszcze na dodruk 3. tomu).

Zresztą po Prosto z piekła robię sobie odpoczynek od Moore'a i biorę się za kolejne opowiadania HPL ze zbioru "Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści" (na razie skończyłem na Zewie Cthulu) wraz z uzupełnieniem w postaci komiksowej adaptacji Brecii. A po wakacjach biorę się dalej za Moore'a w takiej kolejności: Strażnicy, Top10, Promethea (wczoraj odebrana z paczkomatu  :)), Tom Strong, Neonomicon + Providence. No i ciągle czekam na Uniwersum DC, Tommorow Stories i dodruk brakujących tomów Ligi Niezwykłych Gentelmenów.

Dajcie znać czy kogoś zainteresował taki post, czy w ogóle ktoś przeczytał w całości i czy warto na przyszłość próbować pisać bardziej rozbudowanie opinie.
3xTAK  :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Wt, 31 Maj 2022, 13:34:57
(czekam jeszcze na dodruk 3. tomu).

Ten dodruk się właśnie pojawił jakiś tydzień temu :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 31 Maj 2022, 13:35:57
Łoj, przegapiłem  ???
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Wt, 31 Maj 2022, 21:47:34
Providence powszechnie jest uznawany za jeden z najsłabszych (czy wręcz najsłabszy) komiks Moore'a.

Gdzie jest tak uważane ? Dla mnie to jeden z lepszych jego komiksów, więc smutno jeśli tak jest :(
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Śr, 01 Czerwiec 2022, 00:34:45
@Leyek, jak Ci idzie? Ja wczoraj skończyłem wszystkie rozdziały. Został mi tylko Epilog, powtórna lektura Prologu i komiksowy dodatek. Liczę, że jeszcze włączysz się do rywalizacji.  :)

Tak myślałem, że coś będziesz kombinował ;) więc w niedzielę przeczytałem rozdziały 10 i 11. Wczoraj chciałem doczytać do końca, ale w połowie 13 musiałem przerwać i dziś też nie dałem rady nic ruszyć. Ale najpóźniej w czwartek planuję dokończyć, bo na weekend już doszły nowe rzeczy (nowe polskie rzeczy od KG, Toppi t. 1).

Post @ukaszm84 jutro przeczytam (bo tak od razu chciałbym coś odpisać), ale tak jak @wujekmaciej uważam, że Providence + Neonomicon są świetne.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Śr, 01 Czerwiec 2022, 09:14:26
Gdzie jest tak uważane ? Dla mnie to jeden z lepszych jego komiksów, więc smutno jeśli tak jest :(

Takie wrażenie wyniosłem z recenzji jakie czytałem. Jeśli to wrażenie jest błędne i tylko trafiłem na prawie same negatywy to tym lepiej :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 01 Czerwiec 2022, 09:30:44
W kwestii DCU by Moore: opóźnienie wynika - jak zwykle, chciałoby się powiedzieć (choć prawda bywa różna) - z opieszałości strony amerykańskiej, która - co dla nich typowe i jest idealną wymówką - ma "problem z materiałami".
Tłumaczenie jest gotowe od ponad pół roku i cierpliwie czeka na zielone światło zza oceanu. Czy się doczeka? Tego nie wiem.
Jeżeli się doczeka, tom będzie zawierał wszystko to, co w komentarzu powyżej, łącznie z Voodoo, Deathblow itd.
Post sprzed 4 miesięcy. @jalawnik, czy masz wiedzę aby coś w tej kwestii się zmieniło???
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: jalawnik w Cz, 02 Czerwiec 2022, 20:13:24
Niestety, nadal cisza. Już nawet przestałem dopytywać. :/
Bardzo bym chciał, żeby to się ukazało, ale nie mam żadnego wpływu na wydawniczą papierologię.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Pt, 03 Czerwiec 2022, 11:21:21
Bez mała 2 miesiące zajęło mi czytanie tej cegły (prawdopodobnie najgrubszy komiks w mojej kolekcji), ale w końcu dałem radę. Kolejny (wspaniały, cudowny, olśniewający ....) Moore za mną  ;D. Prosto z piekła.

(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/456/227/456227/1613049550/231.jpg)

Moore w nietypowy dla siebie sposób nie wymyślił tym razem zupełnie fantastycznej opowieści, lecz wziął na warsztat historyczne wydarzenia. Za kanwę snutej opowieści posłużyły morderstwa w środowisku prostytutek jakie miały miejsce na londyńskim East Endzie w drugiej połowie 1888 r., a które przypisywane są legendarnemu wręcz Kubie Rozpruwaczowi. Mroczne, wyjątkowo brutalne, a przede wszystkim niewyjaśnione zbrodnie od lat rozpalają zmysły domorosłych detektywów i twórców teorii spiskowych. I właśnie z jedną z takich teorii postanowił zmierzyć się Moore.
Muszę przyznać, że mistrz komiksowego scenopisarstwa od samego początku kupił mnie swoją opowieścią. Owszem, jego wyjaśnienie całej afery może budzić wątpliwości, szczególnie gdy jakieś zdarzenie nie zostało poparte faktami Wtedy Moore niejednokrotnie wskazuje, że nawet jeśli nie istnieją żadne dokumenty na potwierdzenie jego teorii, to jednak powszechna wiedza na temat konkretnych zdarzeń popiera wysnute przez niego wnioski. Nie chcę opisywać dokładniej fabuły, dość powiedzieć, że Moore prześledził wszystkie ważniejsze wydarzenia od początku (łącznie ze skrótowym zobrazowaniem całego życia domniemanego mordercy), poprzez szczegółowy opis poszczególnych zabójstw, aż do zakończenia kariery głównego inspektora prowadzącego śledztwo z ramienia policji. Ukazano jednocześnie mroki i brudy ówczesnego Londynu i zwykłe życie jego mieszkańców (jedne z najlepszych momentów to porównanie sielskiego życia na West Endzie z trudami egzystencji mieszkańców East Endu) oraz zakulisowe knowania "szacownych" obywateli i osób będących u szczytu władzy. W tym kontekście Moore nie pozostawia oczywiście wątpliwości i wręcz łopatologicznie stwierdza, że człowiek nie posiadający żadnego majątku czy koneksji jest bezsprzecznie skazany na przysłowiową zagładę. Albo wpasujemy się w te trybiki i zaakceptujemy istniejącą hierarchię albo ....
Osobiście bezsprzecznie uwierzyłem Moore'owi i jego rekonstrukcji wydarzeń. Oczywiście można mnożyć mnóstwo innych wariantów tej opowieści, tym bardziej, że prawda już nigdy nie wyjdzie na jaw. Niemniej teoria przedstawiona przez czarownika z Northampton zdecydowanie do mnie przemawia i wydaje się akceptowalna, szczególne w kontekście różnych bzdurnych teorii narosłych na przestrzeni kilku dekad, które zaprezentowane zostały w dodatku do tego wydania. Niezbędnym załącznikiem są również autorskie komentarze Moore'a do każdego z rozdziałów (a jest ich 14), w których szczegółowo opisuje poszczególne wydarzenia powołując się na konkretne dokumenty czy publikacje lub wysnuwając własne wnioski na podstawie historycznych zdarzeń. Bez tego dodatku trudno byłoby zrozumieć kontekst całej opowieści, tym bardziej, że lektura komiksu nie należy do najłatwiejszych. Mamy sporo bohaterów, mnóstwo różnych zdarzeń, niejednokrotnie musiałem cofać się do wcześniejszych rozdziałów czy ponownie przypominać sobie komentarz autora z dodatku. Ale dzięki temu cała historia jest bardziej zajmująca i angażuje czytelnika do uważnego śledzenia opisywanych wydarzeń.  :)

Kończąc ten przydługi opis wystawiam swoją ocenę: 9/10.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pt, 03 Czerwiec 2022, 11:24:29
Jeśli się nie mylę, to ta teoria, wówczas najbardziej popularna, potem została jednak bezsprzecznie obalona. Ale nie mam teraz źródeł do podparcia się nimi, więc mogę gadać bzdury równie dobrze. Prawdziwość bądź nie tej teorii nie wpływa jednak, oczywiście, na jakość samego komiksu, to tylko dygresja z mojej strony.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Pt, 03 Czerwiec 2022, 11:37:11
ta teoria, wówczas najbardziej popularna, potem została jednak bezsprzecznie obalona.
Tego akurat nie wiem  :-\ Na pewno ma swą moc dzięki
Spoiler: PokażUkryj
zrzuceniu odpowiedzialności na osoby będące w kręgach władzy i znienawidzonych masonów oraz próby tuszowania całej sprawy
. Moore wskazuje, że nie były to zbrodnie przypadkowe, a wydarzenia mają swoje drugie, zdecydowanie głębsze dno. Przedstawiona teoria spiskowa jest na pewno atrakcyjna, ale oczywiście nie dla wszystkich. A osoby, które mogłyby poczuć się "urażone" tą teorią miałyby z pewnością możliwości i środki, aby ją obalić  ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tom17 w Pt, 03 Czerwiec 2022, 12:39:47
Jeśli się nie mylę, to ta teoria, wówczas najbardziej popularna, potem została jednak bezsprzecznie obalona. Ale nie mam teraz źródeł do podparcia się nimi, więc mogę gadać bzdury równie dobrze. Prawdziwość bądź nie tej teorii nie wpływa jednak, oczywiście, na jakość samego komiksu, to tylko dygresja z mojej strony.
Mi się zdaje, że sam Moore w dodatkach pośrednio o tym mówi, tłumaczac, że książka z której głownej mierze czerpał inspiracje została obalona. Pomimo tego dla mnie nadal pozostaje to najciekawsza i najlepsza pozycja od niego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pt, 03 Czerwiec 2022, 12:44:52
Mi się zdaje sam Moore w dodatkach posrednio o tym mówi, tłumaczac, że książka z której głownej mierze czerpał inspiracje została obalona. Pomimo tego dla mnie nadal pozpstaje to najciekawsza i najlepsza pozycja od niego.

Dla mnie na drugim miejscu po Lost Girls :P
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tom17 w Pt, 03 Czerwiec 2022, 12:53:24
Dla mnie na drugim miejscu po Lost Girls :P
Przydałoby się wznowienie Lost Girls na polskim rynku
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Pt, 03 Czerwiec 2022, 14:30:11
Przydałoby się wznowienie Lost Girls na polskim rynku
Timof się już wypowiadał nieraz, że nie za obecnej władzy. Czyli najwcześniej w 2024. Już będziemy wtedy brać kredyty pod zastaw nieruchomości, żeby kupić komiksy...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Hobgoblin w Wt, 21 Czerwiec 2022, 22:00:52
Mam pytanie na temat- Prosto z piekła. Jak na razie komiks mnie nudzi, nie interesują mnie relacje pomiędzy postaciami i mam też duży kłopot rozpoznawać kto jest kim w artach (które uważam za mocno słabe na dodatek). Setting i realia spoleczno-polityczne 1880s w UK to tez nie dla mnie.  ALE lubie Moore - Swamp Thing i Watchmen uważam za jedne z najlepszych komiksów.
Wiec czy komiks zmienia swój charakter później? Bedzie coś paranormalnego?  Rzekomo jest dla doroslych ale czy chodzi tu o te seksualne sceny czy może dalej będzie bardziej demonicznie i sadystycznie?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tom17 w Wt, 21 Czerwiec 2022, 23:05:57
Będzie trochę bardziej demonicznie z rozwinieciem wątku masońskiego satanistycznego ale jeśli sztuka, relacje i realia cię nie interesują to może być ciężko
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Hobgoblin w Śr, 22 Czerwiec 2022, 08:55:08
Będzie trochę bardziej demonicznie z rozwinieciem wątku masońskiego satanistycznego ale jeśli sztuka, relacje i realia cię nie interesują to może być ciężko

To zgodnie z porada sobie daruje, zwlaszcza, ze nawet do 1/4 nie dojechalem.
Gdyby arty byly dobre to jeszcze byloby tak jak z Miraclemanem, ze bym pobieznie doczytal do konca majac nadzieje na poprawe (ktora w chaotycznym Miracleman Nie nastapila) ale tu niestety sa zbyt malo dokladne.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: donT w Śr, 22 Czerwiec 2022, 11:28:59
byloby tak jak z Miraclemanem, ze bym pobieznie doczytal do konca

w chaotycznym Miracleman

 ::)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pn, 25 Lipiec 2022, 19:17:14
Poniżej krótki artykuł o zmarłym Alanie Grancie. Dlaczego w temacie o Alanie Moorze? Z bardzo ważnego powodu.

https://www.cbr.com/alan-grant-quietly-ushered-in-a-new-era-of-comics/

Grant jest jednym z najlepszych scenarzystów Batmana w historii. Dla mnie Naj. Oraz dzięki Alanie za Alana.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 24 Sierpień 2022, 12:41:54
Po krótkiej wakacyjnej przerwie od czytania komiksów (w końcu od czasu do czasu trzeba przeczytać jakąś książkę  :)) wróciłem do ogarniania mojego ulubieńca, Alana Moore'a, i od razu zacząłem z wysokiego C: Strażnicy. Muszę przyznać, że powtórna lektura nie zmieniła ani na jotę oceny tego komiksu.

(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/219/306/219306/1483155059/231.jpg)

Nie wiem czy ktokolwiek jest w stanie napisać coś nowego o tym niezaprzeczalnie kultowym i wyjątkowym dziele. Moore, podobnie jak w przypadku Miraclemana, bawi się superbohaterską konwencją i tym razem prezentuje mroczną, dojrzałą i bardzo przyziemną ripostę na naiwne, przekoloryzowane i oderwane od rzeczywistości opowiastki o ludziach w trykotach. To tak naprawdę od tego komiksu (któremu w sukurs przyszły "Powrót Mrocznego Rycerza" i "Batman - Rok pierwszy" Franka Millera) rozpoczął się proces ukazywania superbohaterów w bardziej dojrzalszych opowieściach, a prezentowane postacie stały się zdecydowanie bardziej wyraziste.
Wspaniała opowieść Moore'a zaczyna się jak standardowy kryminał - od śmierci człowieka, który na zlecenie rządu działał w przebraniu pod pseudonimem Komediant. Choć superbohaterska działalność została prawnie zakazana, a trykoty (z małymi wyjątkami) odwieszone na kołek, to jednak ktoś usilnie próbuje pozbyć się dawnych bohaterów. Okazuje się, że to dopiero początek zdecydowanie większej intrygi, a sukcesywne dyskredytowanie herosów i pozbywanie się ich z życia publicznego ma swoje drugie dno. Jak to u Moore'a bywa nic nie jest czarno-białe, a odcienie szarości najwidoczniej dostrzec można w niejednoznacznym zakończeniu, które pozostawia czytelnikowi możliwość własnej oceny opowiedzianych wydarzeń.

Kolejny wspaniały album od wybitnego twórcy komiksowego! Moja ocena: 9/10.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 30 Sierpień 2022, 08:56:34
Czy jakaś dobra duszyczka mogłaby zaprezentować chronologię czytania Ligi Niezwykłych Dżentelmenów? Kojarzę, że niedawno było o tym pisane, ale niestety nie mogę odnaleźć, w którym wątku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Wt, 30 Sierpień 2022, 09:06:30
Czy jakaś dobra duszyczka mogłaby zaprezentować chronologię czytania Ligi Niezwykłych Dżentelmenów? Kojarzę, że niedawno było o tym pisane, ale niestety nie mogę odnaleźć, w którym wątku.

W kolejności wydawania to będzie - 1, 2, Stulecie, Czarne akta, Nemo, Burza. Nie wiem czy fabularnie to jest w 100% chronologiczne, ale tak to było u nas wydawane, więc raczej powinno być ok.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Wt, 30 Sierpień 2022, 09:35:44
No właśnie nie. Czarne akta są trzecie. U nas tak to wydali nie wiem dlaczego. Może problemy z wydaniem w 3D?
W każdym bądź razie w Stuleciu są odniesienia do Akt. Ktoś powie, że małe, ale dla mnie były wkurzające. Alan tak to napisał i kolejny raz czytając całość poleciałem zgodnie z wydaniem w USA i od razu lepiej się wszystko zazębiało.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 30 Sierpień 2022, 10:00:28
zgodnie z wydaniem w USA
Czyli tak:
1. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - 1
2. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - 2
3. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Czarne akta
4. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Stulecie
5. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Nemo. Trylogia
6. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Burza

Będzie dobrze? Czy ewentualnie Nemo można przerzucić na koniec?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Wt, 30 Sierpień 2022, 10:06:06
Czyli tak:
1. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - 1
2. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - 2
3. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Czarne akta
4. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Stulecie
5. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Nemo. Trylogia
6. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Burza

Będzie dobrze? Czy ewentualnie Nemo można przerzucić na koniec?
To jest jeszcze bardziej złożone:
1. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - 1
2. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - 2
3. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Stulecie: 1910
4. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Nemo: Serce z lodu.
5. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Nemo: Berlińskie róże
6. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Czarne akta
7. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Stulecie: 1969
8. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Nemo: Rzeka duchów.
9. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Stulecie: 2009
10. Liga Niezwykłych Dżentelmenów - Burza

To jest pełna chronologia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Wt, 30 Sierpień 2022, 10:09:23
@michal81
Chronologicznie tak, ale co do dat w komiksie. W takiej kolejności nie czytałem. Może i spoko. Ja zazwyczaj czytam w kolejności powstania/wydania oryginalnego. Tutaj idealnie to pasuje.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Wt, 30 Sierpień 2022, 11:20:29
@Takesh masz rację, ale Moore tak to napisał, że Nemo dobrze się czyta pomiędzy historiami z Ligą, bo one uzupełniają ten świat i wydarzenia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Wt, 30 Sierpień 2022, 17:33:23
Czy jakaś dobra duszyczka mogłaby zaprezentować chronologię czytania Ligi Niezwykłych Dżentelmenów? Kojarzę, że niedawno było o tym pisane, ale niestety nie mogę odnaleźć, w którym wątku.

  Jedyna właściwa to tak jak zostało to wydane, reszta to czysty absurd. Tam są zresztą opowiadania w różne tomy powkładane, które również się dzieją w różnych czasach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Pt, 07 Październik 2022, 12:41:16
Czas na aktualizację  :). Tym razem Top 10.

(https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/333/116/333116/1490876163/231.jpg)

Moje trzecie już podejście do tego komiksu okazało się równie owocne jak dwa poprzednie :D. Ogólnie pomysł na fabułę to spełnienie mokrych marzeń każdego fana komiksu superbohaterskiego: w jednym wielopoziomowym mieście skumulowano wszystkie osoby z najprzeróżniejszymi mocami, których populacja od czasów drugiej Wojny Światowej zaczęła gwałtownie wzrastać. Nad utrzymaniem porządku w tym wielokulturowym tyglu czuwają funkcjonariusze z tytułowego komisariatu Top 10.

Każdy z policjantów jest wyrazistą postacią, posiada swoją osobowość i charakter dzięki czemu lektura komiksu idzie płynnie, a wątek obyczajowy jest rozpisany na najlepszym poziomie spośród dzieł Moore'a. Zresztą po lekturze tego komiksu naszła mnie taka refleksja, że Moore jest wspaniałym obserwatorem i każda z postaci, którą wymyślił na przestrzeni dekad jest tak od siebie odmienna jak wzory na płatkach śniegu - jest ich całe mnóstwo, a każdy oddzielny. Rozpisanie interakcji pomiędzy bohaterami to również swoisty majstersztyk, na komisariacie jak w pigułce panuje mikst zawodowych i osobistych relacji między współpracownikami. Mamy nie tylko przyjacielską atmosferę, ale również otwartość, chęć pomocy i bezinteresowność z jednej strony oraz złość, żal czy próby przypodobania się z drugiej osobie z drugiej. Takie relacje są dostrzegalne w każdym miejscu pracy, a Moore w niezwykle sugestywny i obrazowy sposób je ukazuje.

Fabułę naprzód pchają jednak sprawy kryminalne i sytuacje z jakimi na co dzień w pracy spotykają się nasi niezłomni funkcjonariusze. Jako że miejsce akcji jest wyjątkowe, takowe są również zdarzenia, z którymi mierzą się bohaterowie. Na pierwszy plan wysuwa się śmierć młodego chłopaka, która ewidentnie jest powiązana z handlem nielegalnymi specyfikami (czyt. „narkotykami”). Ale ta sprawa, jak to u Moore’a, ma swoje drugie dno. Policjanci mierzą się również z wrogością wobec ich profesji ze strony Świętego Mikołaja, igraszkami nordyckich bogów, czy awarią transświatowego systemu teleportacyjnego, a jeden z nich uczestniczy nawet w zawodach gladiatorskich na śmierć i życie (wiem jak to wszystko brzmi, ale Moore ma naprawdę nieograniczony umysł).

Żeby nie było tak cukierkowo dorzucę trochę dziegciu. Praca policjanta wcale nie wygląda tak, jak opisał to Moore. Oczywiście mam świadomość, że to wszystko to totalna fikcja, dlatego też nie przykładam większej wagi do braku zachowania realizmu w tym aspekcie. Niemniej jednak czułem zgrzyt widząc policjantów wchodzących do akcji bez wcześniejszej penetracji terenu i beż żadnego wsparcia, czy pozwalających na udział w akcji zwykłych cywilów. Ale jak wspomniałem to naprawdę drobnostka.

Nie można również przejść bez słowa komentarza nad cudowną oprawą graficzną tego albumu, za którą w odpowiada niezmordowany Gene Ha wspomagany przez Zandera Cannona. Świat wykreowany przez Moore’a jest zawsze wymagający dla rysownika, a kiedy rzecz dzieje się w wielokulturowym mieście przyszłości zadanie jest tym bardziej skomplikowane. Ha w pełni wywiązał się z powierzonego mu zadania i stworzył kadry, w które wpatrywałem się najdłużej z przeczytanych przeze mnie komiksów. Nie tylko dlatego, że są one niezwykle szczegółowe, ale przede wszystkim dla przewijających się co jakiś czas easter eggów. Ha ukrywa na poszczególnych planszach całe mnóstwo nawiązań do (w większości komiksowej) popkultury: Polecam wszystkim bardzo dokładne studiowanie każdej strony  :).

Moja ocena: 8/10.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pt, 07 Październik 2022, 14:26:04
To nie wiesz, że
jaranie się czy idąc dalej recenzowanie komiksu, który miał premierę dwa lata temu (lub więcej) jest właśnie godne wyśmiania.
;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wojtpil w Pn, 10 Październik 2022, 12:23:45
Smutne patrzeć co się z chłopem dzieje :( Kompletnie sfiksował.

Wg tego Pana: superbohaterowie mogą być wstępem do faszyzmu

Alan Moore wrócił na nagłówki. Twórca komiksów, które posłużyły za pierwowzory takich filmów, jak m.in. "Watchmen. Strażnicy", "V jak Vendetta" i "Liga niezwykłych dżentelmenów", wyraził swoje obawy związane z popularnością filmów superbohaterskich. Moore powiedział, że to rozrywka, która może być "wstępem do faszyzmu".

To nie pierwszy raz, kiedy Alan Moore wyraził się w podobnie krytycznym tonie o komiksach superbohaterskich, amerykańskim przemyśle komiksowym oraz filmowych ekranizacjach komiksów. Twórca podtrzymał swoje stanowisko w nowym wywiadzie dla "Guardiana": Powiedziałem w okolicach 2011 roku, że jeśli miliony dorosłych ustawią się w kolejce na film o Batmanie, może to mieć niepokojące skutki. Tego rodzaju infantylizacja - pęd ku prostszym czasom, prostszym rzeczywistościom - bardzo często może być wstępem do faszyzmu.

Źródło filmweb
https://www.filmweb.pl/news/Alan+Moore%3A+superbohaterowie+mogą+być+wstępem+do+faszyzmu-148004
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 10 Październik 2022, 12:55:40
Mogą, ale nie muszą. Generalnie nic nowego tu nie powiedział, superbohaterowie to bardzo często jest tęsknota za autorytaryzmem, silną, wybitną jednostką, która robi porządek w chaotycznym świecie "szarych żuczków". I w tym kontekście ja go rozumiem. Jednocześnie nie zgadzam się, że en masse to może być przełożone na realne życie. Więc polemizowałbym, ale określenie tego "sfiksowaniem" moim zdaniem oznacza brak zrozumienia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Pn, 10 Październik 2022, 13:37:16
Moore od prawie początku kariery miał takie "ambiwalentne" stanowisko odnośnie idei superbohaterów i osób które się nimi ekscytują, jednym z głośniejszych przykładów jest jego nastawienie do fanów rorschacha np :

(https://i.imgur.com/4yw2Meq.png)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 10 Październik 2022, 13:44:49
Zresztą jest coś niepokojącego w dorosłych ludziach, którzy eskapizm posunęli tak daleko, że ekscytują się wymyślonymi historiami o ludziach z supermocami przebranych w durne kostiumy i walczących ze złem. I nie mam na myśli wszystkich, którzy czytają albo oglądają, tylko właśnie tych, którzy się tym ekscytują. Takie zachowania rozumiem u dzieci i młodzieży, dorosłość (jak ja to rozumiem) prowadzi raczej do poszukiwania dobrej historii mówiącej coś o świecie / ludziach / emocjach (i taka historia oczywiście może trafić się również w superhero) i świadome jej analizowanie a nie śledzenie ongoingów i zgodności z kanonem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: sad_drone w Pn, 10 Październik 2022, 13:56:33
@ukaszm84 Moim zdaniem ekscytowanie też jest okej dopóki człowiek ma w głowie klarowne rozróżnienie na świat superbohaterów i rzeczywistość, i rozumie także że w tej pierwszej skomplikowane problemy są mocno uproszczone. Takiego punishera np ciekawie się czyta jako fantazję na temat wiecznie obiektywnej, nieomylnej ręki sprawiedliwości, ale gdy komuś się zaczyna wydawać że taka postać przydałaby się w prawdziwym życiu, lub że jej "ideały" są warte wprowadzania (jak niedawna afera z policjantami w usa którzy zaczęli się identyfikować z logiem pogromcy) to wtedy mamy rzeczywiście poważny problem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 10 Październik 2022, 15:18:05
Jasne, na pewno nie miałem na myśli, że nagle ci ludzie stracą poczucie rozróżnienia świata rzeczywistego od komiksowego. Ale mimo wszystko, nawiązywanie więzi emocjonalnej z bohaterami komiksowymi (podobnie jak inne grupy społeczne robią z telenowelami) wskazuje na jakieś zaburzenia emocjonalne w rodzaju niedostatku takich więzi w realnym świecie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Pn, 10 Październik 2022, 15:42:56
Zresztą jest coś niepokojącego w dorosłych ludziach, którzy eskapizm posunęli tak daleko, że ekscytują się wymyślonymi historiami o ludziach z supermocami przebranych w durne kostiumy i walczących ze złem.

To teraz spójrz na tych, którzy ekscytują się Jezusem i żydowską mitologią.  ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 10 Październik 2022, 15:49:47
To teraz spójrz na tych, którzy ekscytują się Jezusem i żydowską mitologią.  ;)

Jako ateista uważam, że to porównanie jest absurdalne.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kvothe w Pn, 10 Październik 2022, 15:59:51
Równie dobrze możesz napisać, że jakiegoś rodzaju zaburzenia emocjonalne ma 90% ludzi na świecie. Jak nie więcej.

A że Moor nic nowego nie powiedział, wcale nie znaczy że już dawno nie odleciał. Chociaż on zawsze taki był, moim zdaniem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: starcek w Pn, 10 Październik 2022, 16:06:20
Zanim zaczniecie pisać kolejne bzdety bazując na cytacie z cytatu zaczerpnijcie ze źródła.

Poniżej oryginalny wywiad:

https://www.theguardian.com/books/2022/oct/07/watchmen-author-alan-moore-im-definitely-done-with-comics (https://www.theguardian.com/books/2022/oct/07/watchmen-author-alan-moore-im-definitely-done-with-comics)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: HaVoK w Pn, 10 Październik 2022, 16:08:58
Ja się z tym poglądem Moore'a zgadzam.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 10 Październik 2022, 16:23:55
Trudno się nie zgodzić, tym bardziej że dotyczy to nie tylko komiksów, ale kultury w ogóle. Zwłaszcza to:

"There were an awful lot of headlines saying ‘Comics Have Grown Up’. I tend to think that, no, comics hadn’t grown up. There were a few titles that were more adult than people were used to. But the majority of comics titles were pretty much the same as they’d ever been. It wasn’t comics growing up. I think it was more comics meeting the emotional age of the audience coming the other way."

Od jakiegoś czasu pielęgnuje się w ludziach (Zachodu) ich emocjonalną/osobowościową/intelektualną niedojrzałość, całe wychowanie nie tylko ją konserwuje, ale wręcz umacnia. W konsekwencji więc kultura równa do tej niedojrzałości.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tymon Nadany w Pn, 10 Październik 2022, 16:27:22
To nic że superbohaterowie walczą od zawsze z faszyzmem, ku Klux klanem, skin headamii innymi tzw białymi suprematystami.
Jakość tych opowiastek to inna sprawa. Widać że stary druid chyba zażywa srogie eliksiry w swojej pustelni.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 10 Październik 2022, 16:30:41
No ale co wynika z tego, że "superbohaterowie walczą od zawsze z faszyzmem, ku Klux klanem, skin headamii innymi tzw białymi suprematystami"? W jaki sposób unieważnia to tezę Moore'a?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tymon Nadany w Pn, 10 Październik 2022, 16:35:00
Stary cudak gada że w 2016 roku wybrali faszystę Trumpa bo Batman był w kinie. To nic że Hollywood zawsze miało tendencje pro demokratyczne  i tego batmana zagrał facet który poparł Hilary Clinton. W jakiejś Choroszczy go powinni zamknąć a nie wywiady robić
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 10 Październik 2022, 16:38:35
Nie, nie dlatego wybrali Trumpa, że Batman był w kinie. Tylko raczej obydwie te rzeczy są konsekwencją jakiegoś społecznego trendu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: starcek w Pn, 10 Październik 2022, 17:17:36
Mnie zastanawia jak bardzo wciąż go boli fakt wydym@ni@ przez DC, bo o stojących w kolejce do Pajączka nie wspomniał, tylko o Gacku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 10 Październik 2022, 17:32:19
Równie dobrze możesz napisać, że jakiegoś rodzaju zaburzenia emocjonalne ma 90% ludzi na świecie. Jak nie więcej.

Raczej 100%. Co nie znaczy, że nie warto identyfikować rzeczy niesłużących człowiekowi, bo to pierwszy krok ku naprawie. A jeśli ktoś żyje wymyślonym życiem (wiadomo, że komiksy to już dzisiaj mniejszy procent takich przypadków, eskapizm przeniósł się do gier, z czasem może do VR) to, moim zdaniem, mu to nie służy. Ale to jest każdego sprawa indywidualna i nie śmiałbym nikogo do tego namawiać, moje wady czy zaburzenia (które mam jak każdy) również mogą dla kogoś wydawać się czymś, z czym warto walczyć, a mi one nie przeszkadzają.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Pn, 10 Październik 2022, 18:36:51
Zupełnie się nie zgadzam z Moore'em w tej kwestii. Filmy SH są dla większości dorosłych zwykłą rozrywką. Fakt, są to filmy często infantylne i proste. Ale spędzenie 2 godzin raz na jakiś czas na obejrzeniu takiego filmu, który zresztą najczęściej przekazuje wartości całkowicie odmienne od faszystowskich, w żaden sposób nie prowadzi do faszyzmu.
Prawie każdy ma jakieś rozrywki, dzięki którym ucieka od problemów życia codziennego. Jeden słucha opery, inny się bawi klockami, inny ogląda filmy SH, inny gra w gry planszowe albo komputerowe, inny układa puzzle, inny uprawia ogródek. Czemu niby filmy SH miałyby być bardziej infantylne od niektórych rozrywek?
Poza tym konwencja SH niewiele się różni od wielu innych konwencji. Motywem przewodnim jest walka dobra ze złem, a główna różnica polega na tym, że zamiast supermocy bohater ma pistolet (western albo film sensacyjny), miecz, łuk, czary (fantasy), lasery (SF) albo gadżety (film szpiegowski). OK, filmy SH są z reguły robione tak, żeby podobały się i dzieciom, i dorosłym, ale to wynika z przemyślanej strategii marketingowej. Poza tym prawdopodobnie także filmy SH będą za jakiś czas w większym stopniu skierowane tylko do dorosłych i będą podejmować trudniejsze tematy, bo będzie na to zapotrzebowanie (patrz Joker).
Generalnie nie wydaje mi się, żeby żadnego rodzaju infantylizacja społeczeństwa prowadziła do faszyzmu. Może prowadzić do jakiegoś rodzaju totalitaryzmu, ale raczej nie do faszyzmu. Tyle że ten totalitaryzm będzie pochodził wprost od demokratycznych władz, które pod pozorami uszczęśliwiania (zobojętniałego i ogłupionego) społeczeństwa będą powolutku przykręcać śrubę wolności. Alan, patrzysz i nie widzisz. Jakie fimy SH? Już bardziej do faszyzmu prowadzi sama demokracja i jej wypaczenia.

Na koniec myślę, że Alan powinien jednak podłączyć się do internetu. Może by się dowiedział czegoś nowego o świecie. Bo chyba nie jest podłączony do Akaszy, skoro znowu przypomina o tej bezsensownej korelacji filmów SH z faszyzmem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Pn, 10 Październik 2022, 18:56:44
Zamiast udzielać wywiadów powinien napisać komiks o tym jak świat zalewany przez SH zmienia się w faszystowski raj, a potem pojawia się bezimienny bohater, który rzuca wyzwanie złym faszystom i przywraca ludziom nadzieję na lepsze jutro.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 10 Październik 2022, 21:36:55
  Kocham gościa i jego komiksy, ale czytałem i oglądałem sporo wywiadów z nim już i to jest kabotyn i atencjusz do potęgi n-tej od dziecka walczący z faszyzmem. Tyle, że w/g niego faszyzm to się lęgnie we flatach i wiktorianach wśród klasy średniej i przejawia w tym, że ci mówią iż powinieneś iść do pracy, założyć rodzinę, chodzić do łóżka z jedną żoną a nie z pięcioma w różnych konfiguracjach i głosować na torysów. Facet nigdy się nie zetknął z totalitaryzmem bo niby gdzie, ale teorię swoją na ten temat zawsze jest gotowy wyłożyć. Tyle że teorie Engelsa jakoś się rozminęły z praktyką Lenina. Ot bohema i jej farmazony, mi to nie przeszkadza, dalej go lubię.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 10 Październik 2022, 21:58:53
Tyle, że w/g niego faszyzm to się lęgnie we flatach i wiktorianach wśród klasy średniej

No tam akurat faszyzmu było aż po brzegi, tylko udało się to potem wyciszyć.
Faszyzm czy nie, to o czym on mówi tutaj w odniesieniu do rosnącej popularności tandetnej dość wersji SH jest jednak jakimś objawem stanu społeczeństwa. Podobnie jak to, że coraz częściej i w różnych krajach zyskują na popularności i są popierane dość mało zniuansowane wizje świata (i to po każdej stronie sceny politycznej). A SH w tym najbardziej popularnym wydaniu wpisuje się w nurt manichejskiego dzielenia świata na tych dobrych (to oczywiście my) i złych (to oczywiście oni).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Pn, 10 Październik 2022, 22:35:53
Dużej ilości osób na starość odbija i Moore jest tego wzorcowym przykładem. Generalnie Moore pisze świetne świetne komiksy, ale światopoglądowo to jest kompletny wykolejeniec.

Mnie na przykład komiksy superbohaterskie nauczyły ogromnego poczucia sprawiedliwości społecznej. To właśnie dzięki takim komiksom czytanym od dziecka nie lubię jak słabszym dzieje się krzywda. I nie wiem co to ma wspólnego z faszyzmem ???
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 10 Październik 2022, 22:47:35
Nie bronię tezy po faszyzmie, ale co to ma wspólnego to bardzo łatwo dostrzec:
1. Prosty podział na dobrych i złych - ci uznani za złych są zwalczani
2. Nadludzkie moce superbohaterów
3. Oddanie losu społeczeństwa w ręce tych nadludzi
4. Kostiumy itd. jako w zasadzie mundury i symbole (w tych faszyści się wręcz lubowali)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pn, 10 Październik 2022, 23:32:21
Mnie na przykład komiksy superbohaterskie nauczyły ogromnego poczucia sprawiedliwości społecznej.

Przepraszam, ale nie rozumiem: co zwykła ludzka przyzwoitość ("nie lubię gdy słabszym dzieje się krzywda") ma wspólnego z tzw. "sprawiedliwością społeczną"? Bo nie widzę punktów stycznych...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tymon Nadany w Wt, 11 Październik 2022, 08:47:03
Mnie zastanawia jak bardzo wciąż go boli fakt wydym@ni@ przez DC, bo o stojących w kolejce do Pajączka nie wspomniał, tylko o Gacku.
O erze swojego chałturzenia dla image też zapomniał, widocznie było dobrze płatne.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 11 Październik 2022, 09:08:55
Czy aktualne wznowienia LND różnią się od poprzedniego wydania? Porównując format, liczbę stron i tłumacza (a właściwie to tłumaczkę) nic się nie zmienia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 11 Październik 2022, 09:10:07
Nie wiadomo, jeszcze się nie ukazały.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 11 Październik 2022, 09:23:24
Wiem, premiera dopiero 26.10., ale może ktoś ma już jakieś przecieki.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Wt, 11 Październik 2022, 09:25:23
Ciekawa obserwacja Moorea'a szkoda, że ma słabe pokrycie w rzeczywistości. Nie przypominam sobie, aby w USA, w którym jest kilka conów komiksowych na którymś doszło do jakiś aktów przemocy, festiwalu kultu siły przez jakąś grupę. Od lat w ciągu roku możliwości, aby wystąpiło choć jedno takie zdarzenie jest niby wysoce prawdopodobne, a jednak nic takiego nie ma miejsca. W Polsce nie, ale w USA podczas tych festiwali jest zróżnicowana publika, która ma swoich bohaterów spod różnych flag i między nimi też nie ma starć, ani żadnych napięć. W Polsce na eventach komiksowych, a jest ich kilka rocznie ludzie z komiksowa nie urządzają burd, nie organizują się w grupy, aby przeprowadzać w mieście, gdzie dzieje się festiwal demolkę. Poza tym te festiwale komiksowe mają długą tradycję i jakoś nikt nie wpadł na to, że to imprezy podwyższonego ryzyka i trzeba dążyć do tego, aby je zlikwidować.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Teli w Wt, 11 Październik 2022, 10:48:25
Nie widzę żadnych zagrożeń związanych z konwentami komiksowymi czy innymi wydarzeniami związanymi z szeroko pojętym aspektem literackim. No chyba że (nie urażając nikogo bo nie to jest moim celem) przy okazji konwentu miała by miejsca premiera jakiegoś dzieła godzącego w czyjeś uczucia religijne. Wtedy może by pojawiły się jakieś bojówki (jak to ma miejsce pod muzeami czy teatrami) ale raczej nie składały by się z komiksiarzy.
No i inny obraz naszego środowiska kształtuje się w internetach, a inny w rzeczywistości. W tej kontrze fani komiksu wyglądają dość memicznie:

(https://i.imgur.com/q5w7C1x.jpg)

Ja bym się tymi dywagacjami nie przejmował. Ot czasami ktoś musi wyskoczyć z jakąś złotą myślą by nie popaść w ludzką niepamięć (mamy ostatnio taką akcje w temacie Egmontu). Być może narobienie szumu medialnego pozwoli Alanowi sprzedać kilkadziesiąt komiksów więcej bo ludziska sobie o nim przypomną. A wiadomo święta idą. Mikołaj mu raczej prezentu nie przyniesie, a trzeba coś pod choinką położyć.

 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Wt, 11 Październik 2022, 10:49:20
Nie przypominam sobie, aby w USA, w którym jest kilka conów komiksowych na którymś doszło do jakiś aktów przemocy, festiwalu kultu siły przez jakąś grupę. O
https://pl.wikipedia.org/wiki/Atak_na_Kapitol_Stan%C3%B3w_Zjednoczonych

On nigdzie nie mówił o tym, że komiksiarze się naparzają między sobą.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 11 Październik 2022, 11:54:28
Ja bym się tymi dywagacjami nie przejmował. Ot czasami ktoś musi wyskoczyć z jakąś złotą myślą by nie popaść w ludzką niepamięć (mamy ostatnio taką akcje w temacie Egmontu). Być może narobienie szumu medialnego pozwoli Alanowi sprzedać kilkadziesiąt komiksów więcej bo ludziska sobie o nim przypomną. A wiadomo święta idą. Mikołaj mu raczej prezentu nie przyniesie, a trzeba coś pod choinką położyć.
Nie sądzę aby Moore miał aż takie parcie na szkło żeby musiał co jakiś czas przypominać o sobie komiksowej gawiedzi. Po prostu wyraził swoją opinię i niezależnie od tego jak bardzo jest ona kontrowersyjna czy nawet oderwana od rzeczywistości, to jednak jest to jego prywatne zdanie, które ma prawo wyrażać. Osobiście zupełnie nie zgadzam się z jego wypowiedzią, ale czasami faktycznie mam wrażenie, że Amerykanie mają problem z odróżnianiem świata wykreowanego od realu, vide masakra w Bostonie na premierze filmu Mroczny Rycerz powstaje (do której wydaje mi się że Moore nawiązuje) - https://www.boston25news.com/news/horrific-attack-at-batman-screening-leaves-12-dead-1/138636383/
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Wt, 11 Październik 2022, 11:57:40
Jeżeli głosi, że faszyzm się sieje/dzieje w środowisku komiksowym, to wydaje się, że byłoby widać tego jakieś efekty. Zradykalizowana grupa faszystowska raczej nie siedziała by cicho i była by potulna, a dopuszczała by się jakiś ataków agresji. Chyba, że Moore pod szyldem "faszyzm" ma na myśli coś innego, że on się objawia w inny sposób. Zakładana radykalizacja komiksiarzy miała by jakieś skutki, a ja nie wiem, gdzie one są, nie wydaje mi się, aby one były gdziekolwiek widoczne.

Co do naparzania między sobą, to takie zmiany jakie zachodzą w komiksach, że zmienia się bohaterowi płeć, kolor skóry, orientacje wywołałoby na konwentach liczne sprzeczki między zwolennikami i przeciwnikami zmian. Gdyby spojrzeć na potencjalne punkty zapalne i to, że komiksiarze przebywają w zasadzie ze sobą na jednym terenie, to można by podejrzewać, że bójki powinny się wydarzyć, gdy zakłada się radykalizację środowiska - grup ścierających się mogłoby być mnóstwo, a to nie ma miejsca. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Wt, 11 Październik 2022, 12:09:30
No dobra, ale on nigdzie nie powiedział, że czytanie komiksów spowoduje jakieś rozróby w rzeczywistości. Rozumiem, że można się nie zgadzać z nim (sam się nie zgadzam), ale trzymajmy się tego, co powiedział. A powiedział, że komiksy superhero mogą być jego zdaniem prekursorem faszyzmu (jako ustroju politycznego), bo opierają się na podobnych sentymentach do prostych rozwiązań i silnych jednostek. Jako przykład podał Trumpa. I tu również bym polemizował, bo mimo całej mojej doń niechęci nie nazwałbym go faszystą. Nic nie mówił o żadnych rozróbach na konwentach czy sprawiedliwości społecznej i pomocy słabszym, proszę czytajmy ze zrozumieniem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Wt, 11 Październik 2022, 12:30:09
Gdy Moore czytał obecne superhero widziałby jak bardzo skręciło w lewo.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Wt, 11 Październik 2022, 12:53:05
Jeżeli głosi, że faszyzm się sieje/dzieje w środowisku komiksowym,

A kto niby głosi takie rzeczy? Ludzie, czy wy zrozumieliście co on powiedział? Że popularność komiksów (a raczej - filmów SH) wynika z niedojrzałości społeczeństwa (a nie stąd, że te komiksy SH stały się bardziej dojrzałe i przekonały do siebie większą część społeczeństwa niż tylko dzieciaki).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: starcek w Wt, 11 Październik 2022, 13:00:14
[...] ale trzymajmy się tego, co powiedział. A powiedział, że komiksy superhero mogą być jego zdaniem prekursorem faszyzmu (jako ustroju politycznego), bo opierają się na podobnych sentymentach do prostych rozwiązań i silnych jednostek. Jako przykład podał Trumpa. I tu również bym polemizował, bo mimo całej mojej doń niechęci nie nazwałbym go faszystą. Nic nie mówił o żadnych rozróbach na konwentach czy sprawiedliwości społecznej i pomocy słabszym, proszę czytajmy ze zrozumieniem.
No właśnie - czytajmy ze zrozumieniem

To infantylizm może być jego przyczyną, a nie SH, zainteresowanie którymi jest podane jako przykład  tej właśnie, negatywnej według niego, tendencji do obniżania się emocjonalnego wieku odbiorów.


Moore w tej branzy się udzielał, to w niej znalazł przykład na tę tendencję.


Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Wt, 11 Październik 2022, 13:31:23
No właśnie - czytajmy ze zrozumieniem

To infantylizm może być jego przyczyną, a nie SH, zainteresowanie którymi jest podane jako przykład  tej właśnie, negatywnej według niego, tendencji do obniżania się emocjonalnego wieku odbiorów.


Moore w tej branzy się udzielał, to w niej znalazł przykład na tę tendencję.

Tak, to prawda, z tym że wypisałeś po prostu kolejną rzecz, którą powiedział a nie taką zaprzeczającą temu, co ja wymieniłem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Wt, 11 Październik 2022, 13:31:52
He thinks that’s not just infantile but dangerous. “I said round about 2011 that I thought that it had serious and worrying implications for the future if millions of adults were queueing up to see Batman movies. Because that kind of infantilisation – that urge towards simpler times, simpler realities – that can very often be a precursor to fascism.”

Jednym z ważniejszych elementów faszyzmu jest "walka z odmiennymi ideologiami", gdyby coś takiego miało się zakorzenić w społeczności komiksowej, to byłby tego jakieś efekty - podobnie pojawiły by się elementy szowinizmu i rasizmu. Być może ja źle rozumiem o co mu chodzi z faszyzmem, jak to ma się objawiać, czym on jest. Chętnie się dowiem, być może ktoś mi wyjaśni.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Wt, 11 Październik 2022, 13:34:25
Moore nigdzie nie stwierdza, że czytanie komiksów prowadzi do faszyzmu albo że środowisko komiksowe jest faszystowskie.
Znowu nagonka na Moore'a na zasadzie: nie czytałem, nic nie zrozumiałem, co chciał przekazać, ale i tak muszę zabłysnąć, że jestem mądrzejszy. Swoją drogą takie zachowania to właśnie przejaw diagnozowanej przez Moore'a infantylizacji naszych czasów.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Wt, 11 Październik 2022, 13:34:37
No dobra, ale on nigdzie nie powiedział, że czytanie komiksów spowoduje jakieś rozróby w rzeczywistości. Rozumiem, że można się nie zgadzać z nim (sam się nie zgadzam), ale trzymajmy się tego, co powiedział. A powiedział, że komiksy superhero mogą być jego zdaniem prekursorem faszyzmu (jako ustroju politycznego), bo opierają się na podobnych sentymentach do prostych rozwiązań i silnych jednostek. Jako przykład podał Trumpa. I tu również bym polemizował, bo mimo całej mojej doń niechęci nie nazwałbym go faszystą. Nic nie mówił o żadnych rozróbach na konwentach czy sprawiedliwości społecznej i pomocy słabszym, proszę czytajmy ze zrozumieniem.

Jak piszesz o czytaniu ze zrozumieniem, to w artykule jest przede wszystkim korelacja filmów SH z faszyzmem. Komiksy obecnie to nisza, gdyby coś miało wpływać na społeczeństwo, to byłyby to filmy i gry, chyba nawet odłączony od internetu Moore zdaje sobie z tego sprawę.
Nie widzę też, żeby Moore cokolwiek mówił w tym artykule o prostych rozwiązaniach i silnych jednostkach. A nawet jeśli, to byłoby to potwierdzeniem głupoty jego tezy, bo te elementy występują w większości utworów opierających się na motywie walki dobra ze złem, a jakoś nie widział korelacji takich westernów z faszyzmem.

Najbardziej profaszystowski film SH to zapewne Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie, w którym silny Kapitan w prosty sposób - klepiąc po ryjach - walczy z... nazistami.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Wt, 11 Październik 2022, 14:48:36
Nie widzę też, żeby Moore cokolwiek mówił w tym artykule o prostych rozwiązaniach i silnych jednostkach. A nawet jeśli, to byłoby to potwierdzeniem głupoty jego tezy, bo te elementy występują w większości utworów opierających się na motywie walki dobra ze złem, a jakoś nie widział korelacji takich westernów z faszyzmem.

No... nie. Westerny, Robin Hoody i inne (legendy, historie biblijne, mity) nie mają takich postaci jak SH. Nie ma superherosów dysponujących nadludzką mocą. Te historie pokazują, że nawet ktoś słaby może coś zmienić.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Wt, 11 Październik 2022, 15:14:20
Bohater typowego westernu jest silną jednostką, bo ma pistolet, którym umie się posługiwać w nieprzeciętny sposób (strzela bardzo szybko i niezwykle celnie), a poza tym jest odważny i przeciwstawia się złym gościom, których większość osób się boi. To nie jest z reguły przedstawiane w taki sposób, że każdy może stać się takim gościem, tylko właśnie on jest wyjątkowy i dlatego jest bohaterem. To samo Robin Hood, tylko że strzela z łuku. Ratuje biednych przed wyzyskiem, bo oni sami sobie nie poradzą. To jest ten sam schemat, co w SH (silny ratuje słabych), gdzie zresztą też mogą być superbohaterowie bez żadnych supermocy. Tak, nie każdy może zostać superbohaterem, ale tak samo nie każdy mieszkaniec Dzikiego Zachodu mógł zostać bohaterem typowego westernu, bo mało kto miał do tego predyspozycje. Generalnie jednak te konwencje niewiele się różnią, jeśli chodzi o przedstawianie silnych jednostek na tle zwyczajnych ludzi, którym niosą pomoc.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Wt, 11 Październik 2022, 15:40:34
Najpopularniejszy superhero, to Batman, który w zasadzie jest gościem przebierającym się w pelerynę. Jeżeli chodzi o filmy to są one na podstawie komiksów. Materiał źródłowy przeniesiony na ekran w zasadzie się nie zmienił, gdy chodzi o postacie i ich motywacje, sposób bycia oraz to jak zostały stworzone przez ich stwórców na łamach komiksu. Chyba, że będziemy udawali, że to dwa zupełnie inne światy, które nie mają za wiele wspólnego i nie można ich porównać. To, że odnosi się Moore do filmów też znaczy, że odnosi się do komiksów, a jeżeli udaje, że tak nie jest, to jest to dla mnie fikołek intelektualny.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tymon Nadany w Wt, 11 Październik 2022, 15:44:35
Samson dysponował nadludzką siłą a z greckich np Herakles i spółka.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Wt, 11 Październik 2022, 15:49:57
Aha. A Dawid? A Odys? Itd. itp. Stężenie nadludzkich mocy w SH jest zdecydowanie ponad normę w stosunku do innych historii. Umiejętność szybkiego strzelania z łuku czy rewolweru to nie to samo co nadludzka moc. Tego można się nauczyć. Latać itd. - nie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Wt, 11 Październik 2022, 17:33:55
Poziom ponadprzeciętnych umiejętności czy mocy nie ma większego znaczenia, bo chodzi o silne jednostki w ramach przyjętej koncepcji. Oczywiście, Superman jest nieporównywalnie silniejszą postacią od Robin Hooda, ale to są różne światy i różne założenia. W swoim świecie Robin Hood dalej jest silną jednostką i bohaterem o ponadprzeciętnych umiejętnościach i cechach. A nawet w świecie Supermana podobna postać mogłaby być superbohaterem (Green Arrow). Ponadto również w świecie superbohaterów zwykły człowiek może stać się superbohaterem bez supermocy, a nawet zyskać supermoce itp. dzięki swoim działaniom (zaaplikować sobie superserum, przetoczyć sobie krew innego superbohatera czy poddać się działaniu jakiegoś promieniowania).

A w ogóle jeśli jakaś konwencja miałaby bardziej przekonywać do tego, że przeciętniak może coś zmienić, to jak dla mnie bardziej by prowadziła do faszyzmu (możemy wziąć sprawy w swoje ręce i pokazać tym takim owakim). Jeśli zaś konwencja przekonywałaby, że tylko bohater może nam pomóc, to prowadziłoby to do zobojętnienia i czekania na zbawcę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tymon Nadany w Wt, 11 Październik 2022, 17:49:44
Dobrze ze Moore nie czytał/ oglądał Dragon Balla tam to jest dopiero faszyzm potężne postaci przy których superman miś pluszak. I takie mangi zarabiają większą kasę w hameryce niż jego znienawidzone sh.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Wt, 11 Październik 2022, 18:14:33
A w ogóle jeśli jakaś konwencja miałaby bardziej przekonywać do tego, że przeciętniak może coś zmienić, to jak dla mnie bardziej by prowadziła do faszyzmu (możemy wziąć sprawy w swoje ręce i pokazać tym takim owakim).

Tak, ale tylko przy założeniu że sobie wybieramy, co tym faszyzmem nazywamy. Faszyzm/nazizm to nadczłowiek, to wódz i jego wola itd.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Wt, 11 Październik 2022, 18:38:15
Dobrze że magiczny Alan nie czytał Sterego Testamentu, bo jak nic doszedłby do wnioksu że król Izreala imieniem Dawid to też bohater i wódz doskonały a fascynacja nim i kult jego osoby to zapowiedź fashyzmu na 1000 lat p.n.e.  ::) 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Wt, 11 Październik 2022, 19:36:46
Tak, ale tylko przy założeniu że sobie wybieramy, co tym faszyzmem nazywamy. Faszyzm/nazizm to nadczłowiek, to wódz i jego wola itd.

Tyle że ten nadczłowiek SH nie jest żadnym wodzem i nie narzuca maluczkim swojej woli. Wręcz przeciwnie, on walczy z takimi typami. Jakby tak wyciągać tego typu elementy, to można by dojść do wniosku, że Nowy Testament pachnie faszyzmem, bo jest tam bohater obdarzony nadludzkimi mocami, za którym idą tłumy. Nadludzkość nie jest najistotniejszym elementem, o wiele ważniejsze są wartości, które przekazuje nam utwór.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: starcek w Wt, 11 Październik 2022, 19:56:26
Tak, to prawda, z tym że wypisałeś po prostu kolejną rzecz, którą powiedział a nie taką zaprzeczającą temu, co ja wymieniłem.

Wybacz, ale on wcale nie "powiedział, że komiksy superhero mogą być jego zdaniem prekursorem faszyzmu (jako ustroju politycznego), bo opierają się na podobnych sentymentach do prostych rozwiązań i silnych jednostek.".

Nawet się słowem nie zająknął o cechach komiksów SH, które wymieniasz. Ot, taka twoja - i nie tylko twoja - nadinterpretacja. Nie mówiąc już o tym, że całkowicie wyssałeś z palca to oparcie komiksów SH o sentyment.

Nie ograniczaj się tak - przecież komiksy SH są prekursorem faszyzmu, bo male stópki rysowane przez Leifelda są uosobieniem ucisku jednostki, czyż nie?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Wt, 11 Październik 2022, 20:28:03
W którym komiksie znajdziemy odniesienie się  do "prostych rozwiązań i silnych jednostek" jeżeli chodzi o SH, bo jak mi się wydaje w większości tego nie ma, bo przestępcy są wysyłani do wiezień, bohaterowie wierzą w ich odkupienie i nawrócenie się. Gdyby tak było, to cały Batman bardzo szybko by się skończył a Arkham by nie istniało, bo wielu złoczyńców zostało by zabitych. Podobna sprawa wyglądałaby z Supermanem, który przewyższa siła swoich przeciwników, a ponoć i tak musi się wstrzymywać w walce z nimi. Takich przykładów masz mnóstwo w komiksie SH.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dracos w Wt, 11 Październik 2022, 20:44:38
Faszyzm/nazizm to nadczłowiek, to wódz i jego wola itd.
Pisząc grzmichujem, say whaaaat ? would you be so kind and explain ? Przecież to w szerokim znaczeniu nie ma żadnego sensu, ani to nie ma nic wspólnego z Nietszche ani z tym czym tym tak naprawdę był faszyzm. Samo uwielbienie do wodza to już jest zbyt duże uproszczenie imo.

A po drugie:
Aha. A Dawid? A Odys? Itd. itp. Stężenie nadludzkich mocy w SH jest zdecydowanie ponad normę w stosunku do innych historii. Umiejętność szybkiego strzelania z łuku czy rewolweru to nie to samo co nadludzka moc. Tego można się nauczyć. Latać itd. - nie.
To nie jest to samo, ale przecież tutaj zmienia się tylko setting, a koncepcja zostaje ta sama - walka dobra ze złem

Po trzecie czy św Jerzy i jego "walka ze smokiem" nie wpisuje się w takie ponadludzkie iście heroiczne wyczyny? Czy jego nie można by zaliczyć wedle dzisiejszych standardów do grona SH ? A przecież ten mit powstał tak dawno temu.

A już abstrahując od tej dyskusji wszystkimi łapkami się podpisuję pod tym co napisał SkandalistaLarryFlynt, dalsza rozmowa to już raczej takie dzielenie włosa na czworo. (w które i ja sam wpadłem)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Wt, 11 Październik 2022, 20:56:41
Oczywiście że to dzielenie włosa na czworo. Ale w sumie - czytając te apologezy SH trudno się nie oprzeć wrażeniu, że to tylko potwierdza tezę Moore'a. SH to w większości chłam zupełny, z prostymi rozwiązaniami itd., a przypisujecie mu co najmniej złożoność mitów greckich.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tymon Nadany w Wt, 11 Październik 2022, 22:10:23
Mógł dać wiele normalnych przykładów czemu komiksy sh są złe od durnoty upływu czasu po wałkowanie ciągle i w kółko tego samego zamiast tego chrzani durnoty i straszy faszyzmem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Wt, 11 Październik 2022, 23:49:12
Czy aktualne wznowienia LND różnią się od poprzedniego wydania? Porównując format, liczbę stron i tłumacza (a właściwie to tłumaczkę) nic się nie zmienia.
Napisy na grzbiecie są inaczej ułożone.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tymon Nadany w Śr, 12 Październik 2022, 16:38:44
Gdy Moore czytał obecne superhero widziałby jak bardzo skręciło w lewo.
Że też nie wpadłem na to wcześniej on jest po prostu zazdrosny że miałkie super hero bardziej  wypromowały "lewicowe wartości" niż jego ambitna wysoka twórczość.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Śr, 12 Październik 2022, 18:09:10
Moore też nie ma pojęcia o cichej inwazji, jaką jest rosnąca popularność mangi.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Śr, 12 Październik 2022, 19:22:06
Czy administracja może już usunąć ten spam półanalfabetów?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wojtpil w Cz, 20 Październik 2022, 08:10:24
https://www.serialowa.pl/365946/watchmen-alan-moore-damon-lindelof-krytyka/

Ostatnio o Alanie Moore głośno. Czyżby coś miał zamiar wydać, że robi tyle zamieszania wokół swojej osoby :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 20 Październik 2022, 10:38:00
Tak, na jesień tego roku została zapowiedziany start jakieś epickiej, pieciotomowej powieści fantasy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Cz, 20 Październik 2022, 15:02:00
https://www.serialowa.pl/365946/watchmen-alan-moore-damon-lindelof-krytyka/

Ostatnio o Alanie Moore głośno. Czyżby coś miał zamiar wydać, że robi tyle zamieszania wokół swojej osoby :)

I dobrze mówi. Piętnuje patologie nie tylko w komiksowie, ale w szeroko rozumianej popkulturze. Luźne - łamane przez korporacyjne - traktowanie praw autorskich, olewanie twórców, naciski na produkowanie fabuł w miejsce kreatywności.
Oraz pełna zgoda co do opinii o superhero - jeśli dorośli ludzie ekscytują się ich przygodami (z naciskiem na "ekscytują" - rozrywkowe podejście to inna sparawa) - to równa droga do prostych, siłowych rozwiązań, odrzucenie subtelnych (psychologicznych i społecznych) uwarunkowań, szukanie ubermenscha w populistycznych hasłach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Cz, 20 Październik 2022, 15:56:41
Fajnie by było, aby pojawiła się już u nas biografia Moore'a Parkina - moja wiara nie słabnie, że to się pojawi, choć od zapowiedzi już kilka lat minęło. W sumie od kilku miesięcy bije się z myślą, aby zamówić "Alan Moore: A Critical Guide" Jackson Ayres; Derek Parker Royal.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: starcek w Pt, 21 Październik 2022, 15:44:50
https://www.serialowa.pl/365946/watchmen-alan-moore-damon-lindelof-krytyka/ (https://www.serialowa.pl/365946/watchmen-alan-moore-damon-lindelof-krytyka/)

Ostatnio o Alanie Moore głośno. Czyżby coś miał zamiar wydać, że robi tyle zamieszania wokół swojej osoby :)

W październiku wydano zbiór jego opowiadań.


A swoją drogą to chłop nieźle nadaje:


I had absorbed an awful lot of completely pointless and unnecessary lore about superheroes, all of these excessive, insane, meaningless details of continuity. I have a very sticky memory. Not so much these days, but back in my pomp, I remembered everything. It was very embarrassing when, at a comics convention that I attended after becoming a professional, they had a trivia quiz that they persuaded me to take part in. And, horrifyingly, I knew the secret identity of Chameleon Boy [a minor member of DC’s Legion of Superheroes]. That was when I realized that, no, you gotta back away from this. It’s sort of an illness.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 16:25:30
Może bidok dostał starczej demencji i zapomniał, że całe życie pisał komiksy superhero?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Pt, 21 Październik 2022, 16:33:34
Może bidok dostał starczej demencji i zapomniał, że całe życie pisał komiksy superhero?

Raczej całe życie robił wszystko, żeby to superhero zdemitologizować i pokazać, że za maskami ukrywają się ludzie ze wszystkimi ich zaletami i wadami (ze wskazaniem na te drugie).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: starcek w Pt, 21 Październik 2022, 18:14:46
Może bidok dostał starczej demencji i zapomniał, że całe życie pisał komiksy superhero?

Tak, dostał aż takiej demencji, że odnosząc się do swoich super hero mówi:

"That period of comics that most people remember me for was actually, what, a five-year period? Between 1982 and 1987. Something like that."

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 19:12:22
  Nic z tego nie zmienia faktu, że 3/4 jego dorobku to superhero lub około.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pt, 21 Październik 2022, 19:50:31
W porywach może 1/5. Przy czym jakieś 90% z tej 1/5 to różne dekonstrukcje gatunku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 20:07:24
   Sorry, ale się mylisz zdecydowana większość jego twórczości to superbohaterszczyzna. To co u nas zostało wydane jego autorstwa to w większości superhero a to co nie zostało wydane to superhero w jeszcze większym procencie. A to czy to dekonstrukcja, rekonstrukcja, antykonstrukcja czy jeszcze inna konstrukcja to nie ma znaczenia skoro poruszamy się cały czas w ramach gatunku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 21 Październik 2022, 20:52:09
A jakie ma to znaczenie? Skoro tyle tego napisał, to tym bardziej wie co mówi.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 21:03:42
  Ano takie, że dzięki temu całe życie smarował faszystowski chleb nazistowskim masłem a teraz krzyczy żeby ludzie tego nie czytali. Przeszkadzają mu ludzie na konwentach poprzebierani za Kapitana Amerykę a sam lata na miotle po mieście poobwieszany króliczymi łapkami. Świr zramolały pewnie śpi z piramidką Crowleya na głowie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 21 Październik 2022, 21:09:43
W czuły punkt widzę że trafił...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 21:16:09
Żebyś wiedział. Nie trawię hipokryzji.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 21 Październik 2022, 21:19:21
To nie hipokryzja. Według tego co głosisz, jak człowiek raz coś zrobił, to już nigdy nie może tego skrytykować.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pt, 21 Październik 2022, 21:23:43
Szczerze mówiąc gdybym się zorientował, że znam sekretną tożsamość Chameleon Boya to też bym pomyślał, że coś ze mną nie tak. Zdarza się, że Moore mówi rzeczy, z którymi się totalnie nie zgadzam (choćby ten cały okultyzm to też gruby lot), ale co do superhero ma całkowitą rację. Faktycznie wiele robił w tym gatunku, był idealistą, chciał to zmienić, nie udało mu się i zwątpił. Nie widzę w tym hipokryzji.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 21:25:43
Całe życie się tym zajmował.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: HaVoK w Pt, 21 Październik 2022, 21:26:48
Najsmutniejsze jest to, że człowiekowi, który jest wybitnym artystą, a w swoich komiksach przestrzegał przed faszyzmem, odmawia się prawa do głosu. Wyśmiewając go, wyzywając, obrażając.

Moore wyraził swój punkt widzenia. Nie chodzi po domach i nikogo nie próbuje nawracać. Ale przecież on już jest zramolały. Stary. A starych ludzi należy wypieprzyć na śmietnik historii.

Ciekawe, czy wszyscy Ci, którzy tak się oburzają na jego słowa, wypieprzyli jego komiksy, bo one też pewnie się zramoliły.

A nie, mają ładne grzbiety.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 21 Październik 2022, 21:29:08
Całe życie się tym zajmował.

I co z tego? To odbiera prawo krytykowania?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pt, 21 Październik 2022, 21:29:49
Najsmutniejsze jest to, że człowiekowi, który jest wybitnym artystą, a w swoich komiksach przestrzegał przed faszyzmem, odmawia się prawa do głosu. Wyśmiewając go, wyzywając, obrażając.

Moore wyraził swój punkt widzenia. Nie chodzi po domach i nikogo nie próbuje nawracać. Ale przecież on już jest zramolały. Stary. A starych ludzi należy wypieprzyć na śmietnik historii.

Ciekawe, czy wszyscy Ci, którzy tak się oburzają na jego słowa, wypieprzyli jego komiksy, bo one też pewnie się zramoliły.

A nie, mają ładne grzbiety.

To też prawda, nawet gdybym uważał, że przy czymś gada totalne bzdury to używałbym najkulturalniejszych słów, jakie umiem wymyślić. Z szacunku dla tego, co zrobił dla kultury i dla tego, co zrobił dla mnie osobiści swoimi utworami.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 21:38:43
I co z tego? To odbiera prawo krytykowania?

  Właśnie tak. Co innego robisz, co innego mówisz. Jestem idealistą chcę zmienić gatunek ale jak zapłacisz to machnę jakiś standardzik to jest właśnie hipokryzja. Czym to się różni od księdza-pedofila umoralniającego z ambony, premiera rozliczającego złodziei przepisującego majątek na żonę czy feminizującego dziennikarza wykorzystującego pozycję do molestowania swoich pracownic? Bo jak dla mnie niczym.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 21 Październik 2022, 21:42:46
To nie jest hipokryzja. Czy on w tej chwili pisze SH? Nie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 21:45:46
Aaaaaa nie no to całkowicie zmienia postać rzeczy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 21 Październik 2022, 21:54:28
Czyli np. św. Paweł to też hipokryta? Odmawiasz ludziom prawa do zmiany poglądów?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 22:08:05
  Nie mieszajmy ze sobą rzeczy niesprawdzalnych, Paweł został ściętym mieczem chyba z nie do końca wyjaśnionych powodów, czy Alan Moore nie napisałby teraz komiksu superbohaterskiego gdyby się okazało, że w lodówce nie ma masła to można sobie tylko gdybać. Nikomu nie odmawiam niczego co mi się tu usilnie stara wciskać, po prostu słuchanie o nieodpowiedzialności i niedojrzałości czym ma się przejawiać czytanie komiksów superhero od faceta co w noc Walpurgii biega z diabłem pośród drzew i pisał je całe życie jest śmieszne.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 21 Październik 2022, 22:13:58
No, czyli już nie hipokryzję mu się zarzuca, tylko co innego. A czepianie się kogoś o to, że jesteś w stanie sobie wyobrazić, że kiedyś w przyszłości, gdyby tu był przedszkole, przejechałby matkę, pomimo że mówi teraz, że ją kocha, to erystyka dla ubogich.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 22:26:31
 Wyrażenia takie jak erystyka są dla ubogich. Niczego mu nie zarzucam, mówię to co widzę a to co mówię jest na poprzedniej stronie nie będę się 15 razy powtarzał. W/g Ciebie to św. Paweł, w/g mnie hipokryta.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pt, 21 Październik 2022, 22:29:15
Dobra, poddaję się - na urazy osobiste nie poradzisz.
Swoją drogą - to dobrze obrazuje skutki miłości do SH, o których mówi Moore.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: starcek w Pt, 21 Październik 2022, 22:30:40

@SkandalistaLarryFlint
Według Ciebie Moore jest niczym Claremont - nic bardziej błędnego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 21 Październik 2022, 22:35:49
Dobra, poddaję się - na urazy osobiste nie poradzisz.
Swoją drogą - to dobrze obrazuje skutki miłości do SH, o których mówi Moore.

  To się poddajesz w końcu czy kontynujesz, sugerujesz jakieś urazy osobiste co moje do Ciebie czy na odwrót, albo może do Alana Moore'a? Miłość do superhero? Bardzo je lubię, ale w pierwszej trójce moich ulubionych komiksów nie ma jednego przedstawiciela gatunku, będzie gdzieś na czwartym miejscu, ale to Alan Moore wtedy.


@SkandalistaLarryFlint
Według Ciebie Moore jest niczym Claremont - nic bardziej błędnego.

A co z Claremontem też jest coś nie teges?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w So, 22 Październik 2022, 17:48:22
Sorry, ale się mylisz zdecydowana większość jego twórczości to superbohaterszczyzna. To co u nas zostało wydane jego autorstwa to w większości superhero a to co nie zostało wydane to superhero w jeszcze większym procencie.
Całe życie się tym zajmował.
Wypisujesz zwykłe brednie i jak zwykle gamonie klaszczą.
Moore zaczynał publikować w latach 60-ych i były to eseje i poezja a nie komiksy superbohaterskie. Pierwsze komiksy zaczął robić w 78-79 ale to też nie było sh.

Jeśli chodzi o sh to właściwie były to tylko dwa epizody w jego życiu: w latach 80-ych przez jakieś 7 lat chałturzył dla Marvela i DC a potem w latach 90-ych przez jakieś 5 lat dla Image. Nawet wtedy nie poświęcił im się jednak całkowicie, bo cały czas robił też inne rzeczy. Więc jakie całe życie?

Jeśli do tego weźmie się pod uwagę, że Moore pisał powieści, eseje, niezliczoną liczbę artykułów, prowadził programy to sh liczbowo zdecydowanie ginie w całokształcie jego dokonań.

A to czy to dekonstrukcja, rekonstrukcja, antykonstrukcja czy jeszcze inna konstrukcja to nie ma znaczenia skoro poruszamy się cały czas w ramach gatunku.
Skoro dyskutujemy cały czas o stosunku Moore'a do sh to ma to zasadnicze znaczenie, czy wykazywał ślepą fascynację gatunkiem tworząc generyczne dzieła czy zawsze był do niego zdystansowany próbując go cały czas mieszać z innymi gatunkami i nadając szerszą perspektywę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w So, 22 Październik 2022, 18:23:39
Nie zgadzam się ze SkandalistąLarrymFlintem, jednak niestety nie jest prawdą, że Moore robił superhero tylko w ramach "chałturzenia" dla DC, Marvela czy Image. Strażnicy to było sh, po części V jak Vendetta również, Top 10 to sh, Tom Strong to sh, Liga Niezwykłych Dżentelmenów również itd., itp. Więc poza chałturzeniem robił też wiele autorskiego i dobrego, ale jednak superhero.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w So, 22 Październik 2022, 18:36:12
Strażnicy powstali właśnie w okresie chałturzenia dla Marvela i DC. V jak Vendetta i LND trudno mi zaliczyć do sh. To może i sam Verne to też sh?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w So, 22 Październik 2022, 18:41:35
No nie, ewidentnie LND to zespół suberbohaterów, tylko oparty na oryginalnym pomyśle.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w So, 22 Październik 2022, 18:51:01
Wypisujesz zwykłe brednie i jak zwykle gamonie klaszczą.

  No brawo, rewelacja. Z polskim Alanem Moore się nadajecie idealnie do pary. Takie same nieogary, ten sam chlew.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: starcek w So, 22 Październik 2022, 23:20:01
[...]
A co z Claremontem też jest coś nie teges?
Ty naprawdę niczego nie rozumiesz. Zresztą co tu więcej pisać - bibliotekarz wszystko klarownie jak dziecku (typowemu czytelnikowi sh - wg. Alana) wyłożył.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: turucorp w So, 22 Październik 2022, 23:35:07
  No brawo, rewelacja. Z polskim Alanem Moore się nadajecie idealnie do pary. Takie same nieogary, ten sam chlew.

To w Polsce jest jakiś Alan Moore?  :o
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Nd, 23 Październik 2022, 00:18:39
Ty naprawdę niczego nie rozumiesz. Zresztą co tu więcej pisać - bibliotekarz wszystko klarownie jak dziecku (typowemu czytelnikowi sh - wg. Alana) wyłożył.

  No właśnie nie rozumiem, sądziłem że oświeci mnie ktoś więcej niż ktoś mogący wykładać, ale towar w markecie ale to taki widzę głos wołającego na pustyni (intelektualnej).

To w Polsce jest jakiś Alan Moore?  :o

  Nie wiem z żadnym się nie spotkałem, ale raczej rzadko sięgam po polski komiks. Głupia dygresja i nie na miejscu, wybacz.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nephilim w Nd, 23 Październik 2022, 10:22:31
w/g mnie hipokryta.
A do tego nudziarz  ::)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Komediant w Nd, 23 Październik 2022, 11:55:37
I pijak!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nephilim w Nd, 23 Październik 2022, 12:10:46
I pijak!
Każdy nudziarz to pijak.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Nd, 23 Październik 2022, 16:48:57
Ja znam tylko twórczość Moore'a z komiksu sh. Gdyby zrobić listę jego najlepszych, najbardziej wpływowych prac, które przyniosły mu rozgłos i mają duży wpływ, to będzie to komiks sh. Nie wiem, ale na liście najlepszych 10 pozycji z 7 to komiksy, a powieści, poezje itp., nie wiem, czy są zauważane przez innych. Podobnie można mówić o Davidzie Lynchu, który tworzy muzykę, obrazy, czy promuje medytacje, ale jest on głównie reżyserem i z tego jest znany i nie przyszło mi, by do głowy porównywać go do innych muzyków. Jeżeli pisarstwo Moore'a literatura jakoś nie jest szerzej znana i komentowana, to albo jesteśmy ignorantami, albo nie jest ona tak dobra jak komiksy, które napisał - nie czytałem, więc nie mam pojęcia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Pn, 24 Październik 2022, 10:27:08
Ja znam tylko twórczość Moore'a z komiksu sh. Gdyby zrobić listę jego najlepszych, najbardziej wpływowych prac, które przyniosły mu rozgłos i mają duży wpływ, to będzie to komiks sh. Nie wiem, ale na liście najlepszych 10 pozycji z 7 to komiksy, a powieści, poezje itp., nie wiem, czy są zauważane przez innych. Podobnie można mówić o Davidzie Lynchu, który tworzy muzykę, obrazy, czy promuje medytacje, ale jest on głównie reżyserem i z tego jest znany i nie przyszło mi, by do głowy porównywać go do innych muzyków. Jeżeli pisarstwo Moore'a literatura jakoś nie jest szerzej znana i komentowana, to albo jesteśmy ignorantami, albo nie jest ona tak dobra jak komiksy, które napisał - nie czytałem, więc nie mam pojęcia.

Kurczę, próbuję sobie przypomnieć te superbohaterskie komiksy Moore'a i poza "Miraclemanem", "Zabójczym żartem" i jakimiś drobnymi rzeczami typu "Spawn" czy "Wildcats" niewiele mi przychodzi do głowy.
Moore pisał komiksy O SUPERBOHATERACH, ale nie superbohaterskie - odrzucał typowy dla nich manichejski podział świata, unikał jednoznacznej moralnej dychotomii.
Ponadto w swoich poglądach jest konsekwentny - to samo mówił w wywiadzie sprzed blisko dekady:

Cytuj
“I haven’t read any superhero comics since I finished with Watchmen. I hate superheroes. I think they’re abominations. They don’t mean what they used to mean. They were originally in the hands of writers who would actively expand the imagination of their nine- to 13-year-old audience. That was completely what they were meant to do and they were doing it excellently. These days, superhero comics think the audience is certainly not nine to 13, it’s nothing to do with them. It’s an audience largely of 30-, 40-, 50-, 60-year old men, usually men. Someone came up with the term graphic novel. These readers latched on to it; they were simply interested in a way that could validate their continued love of Green Lantern or Spider-Man without appearing in some way emotionally subnormal. This is a significant rump of the superhero-addicted, mainstream-addicted audience. I don’t think the superhero stands for anything good. I think it’s a rather alarming sign if we’ve got audiences of adults going to see the Avengers movie and delighting in concepts and characters meant to entertain the 12-year-old boys of the 1950s.”

Całość: https://www.theguardian.com/books/2013/nov/22/alan-moore-comic-books-interview
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 24 Październik 2022, 17:47:50
  Ale to, że Tobie niewiele przychodzi do głowy to żaden dowód na to, że Alan Moore nie pisze całe życie komiksów superbohaterskich tylko raczej to, że średnio się orientujesz w temacie, albo czas na geriavit. Lista komiksów napisanych przez niego nie będzie raczej trudna do znalezienia, przejrzyj ją i sprawdź co to się na niej znajduje.

 
Cytuj
Moore pisał komiksy O SUPERBOHATERACH, ale nie superbohaterskie - odrzucał typowy dla nich manichejski podział świata, unikał jednoznacznej moralnej dychotomii.

  Zadziwiający fikołek myślowy. Mann jak kręcił "Gorączkę" to nie nakręcił ostrego filmu sensacyjnego, tylko film o gliniarzu i bandycie który unikał jednoznacznej moralnej dychtomii. No jak tak będziemy podchodzić do sprawy to się okaże, że żaden gatunek nie istnieje.

Cytuj
Ponadto w swoich poglądach jest konsekwentny - to samo mówił w wywiadzie sprzed blisko dekady:

  Bardzo konsekwentny. Nie czytał żadnego komiksu superbohaterskiego od lat 80-tych. I nie ważne, że pisał przez kolejnych 20 lat dalej to samo. Wchodził w ongoingi innych autorów, czy kontynuował ich serie. Nieważne, że przez ten czas napisał dwa wielkie listy miłosne do gatunku w tym jeden wypełniony nawiązaniami do dziesiątek różnych tytułów i postaci. Nie czytał i już, skoro tak powiedział to z pewnością jest prawda, nawet swoich własnych nie przeczytał. I nie mieszajmy w to jakichś wierszy z czasów jak z tornistrem chodził po ulicy, esejów pisanych najczęściej o komiksach czy dwóch książek na krzyż które przeczytali tylko fani Potwora z Bagien i From Hell co to mają po 30 ocen na google i nie mających chyba nawet żadnego przekładu. Zresztą wcale bym nie był zdziwiony jakby to był jeden z powodów dlaczego się obraził na cały gatunek. Tak samo jak i dlatego, że pokłócony jest z oboma największymi wydawcami i jego własny imprint padł z tego powodu. Wygląda na faceta którego takie rzeczy strasznie bolą a pamięć ma selektywną. Ale to facet, który wziął się z superhero i zostanie legendą tego gatunku. Widzisz Alan Moore, myślisz Watchmen.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pn, 24 Październik 2022, 18:15:18
To jest dopiero fikołek. Moore miał tworzyć sh całe życie i miało to być 3/4 jego dorobku twórczego, ale tak naprawdę to kompletnie bez znaczenia co tworzył i ile tworzył, bo jedyne co ma znaczenie to z czym się komuś subiektywnie kojarzy. I jeśli komuś kojarzy się tylko ze Strażnikami to całe życie pisał tylko Strażników i kropka.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Pn, 24 Październik 2022, 18:50:29
Widzisz Alan Moore, myślisz Watchmen.

Sęk w tym, że Watchmeni nie są komiksem superbohaterskim. Choć maja peleryny i maski.

Tak jak Naga Broń nie jest kryminałem noir, choć ma narrację z offu, Robert Chojnacki nie był jazzmanem choć grał na saksofonie a Doda nie jest aktorką, choć wystąpiła w filmach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 24 Październik 2022, 19:04:14
Ale narracja z offu nie definiuje kryminału noir, gra na saksofonie nie definiuje jazzmana, a Doda aktorką bywała. A superbohaterowie definiują gatunek superhero, na co subtelnie nawet sama nazwa tego gatunku wskazuje.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 24 Październik 2022, 19:09:35
Sęk w tym, że Watchmeni nie są komiksem superbohaterskim. Choć maja peleryny i maski.

Tak jak Naga Broń nie jest kryminałem noir, choć ma narrację z offu, Robert Chojnacki nie był jazzmanem choć grał na saksofonie a Doda nie jest aktorką, choć wystąpiła w filmach.

  Ależ oczywiście, że są komiksem superbohaterskim. Więcej są jego 100% esencją, korzystając nie tylko z dekoracji, ale i ze wszelkich schematów, aby stworzyć nowy nurt w gatunku wraz z nową jakością. Te przykłady co podałeś to raczej ja mógłbym je podać aby podeprzeć swoje zdanie. Czy "Bez Przebaczenia" nie jest westernem?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Pn, 24 Październik 2022, 19:17:50
  Ależ oczywiście, że są komiksem superbohaterskim. Więcej są jego 100% esencją, korzystając nie tylko z dekoracji, ale i ze wszelkich schematów, aby stworzyć nowy nurt w gatunku wraz z nową jakością. Te przykłady co podałeś to raczej ja mógłbym je podać aby podeprzeć swoje zdanie. Czy "Bez Przebaczenia" nie jest westernem?

Chciałem tylko zwrócić uwagę, że liczba superbohaterów w komiksie Watchmen wynosi równe "0".
Jest za to zbiorowy obraz psychicznie zmiażdżonych paranoików, sadystów i zakompleksionych frustratów o poglądach niemal nazistowskich.

Czyli - co byłoby, gdyby istnieli naprawdę.
Czyli - co sądzi o nich twórca - Alan Moore.
Czyli - to samo, co powiedział w niedawnym wywiadzie dla Guardiana.

End of story.

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Pn, 24 Październik 2022, 19:25:06
Sęk w tym, że Watchmeni nie są komiksem superbohaterskim. Choć maja peleryny i maski.

Twój post sorry ale zasługuje na Bzdurę Roku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 24 Październik 2022, 19:26:27
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że liczba superbohaterów w komiksie Watchmen wynosi równe "0".
Jest za to zbiorowy obraz psychicznie zmiażdżonych paranoików, sadystów i zakompleksionych frustratów o poglądach niemal nazistowskich.

Czyli - co byłoby, gdyby istnieli naprawdę.
Czyli - co sądzi o nich twórca - Alan Moore.
Czyli - to samo, co powiedział w niedawnym wywiadzie dla Guardiana.

End of story.



  Wszyscy byli superbohaterami nawet jeżeli nie w czasie gdy działa się akcja komiksu. Do końca został conajmniej jeden a drugi zdaje się sobie przypomniał, że kiedyś nim był.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 24 Październik 2022, 20:26:55
Moore miał tworzyć sh całe życie i miało to być 3/4 jego dorobku twórczego, ale tak naprawdę to kompletnie bez znaczenia co tworzył i ile tworzył, bo jedyne co ma znaczenie to z czym się komuś subiektywnie kojarzy.
No bo Watchmen, Miracleman, Captain Britain, Batman, Superman, Promethea, Top 10, Tomorrow Stories i inne to nie istnieją i wcale nie są istotnym procentem twórczości Moore'a.

Sęk w tym, że Watchmeni nie są komiksem superbohaterskim. Choć maja peleryny i maski.
To, że wstydzisz się lubić komiks superhero, to nie znaczy, że trzeba dla niego tworzyć jakiś nowy gatunek ;D

Jest za to zbiorowy obraz psychicznie zmiażdżonych paranoików, sadystów i zakompleksionych frustratów o poglądach niemal nazistowskich.
Bo superbohaterów można pisać w mnogiej ilości konwencji i tonacji. Można za pomocą tych historii poruszyć każdy temat, jaki się scenarzyście żywnie podoba. Ale to nadal są superbohaterowie w pelerynach.

Czy "Bez Przebaczenia" nie jest westernem?
Bardzo dobry przykład.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 24 Październik 2022, 21:42:58
  No z tych naszych to zapomniałeś o Tomie Strongu i Lidze Niezwykłych Dżentelmenów która jest oczywistym komiksem superbohaterskim czy Potworze z Bagien (chociaż trzeba przyznać, że tutaj Moore starał się jak mógł aby to komiks superbohaterski nie był), V jak Vendetta też zdaje się jest uznawany za taki (chociaż jak dla mnie to naciągane, aczkolwiek oczywiste elementy styczne ma). Jestem psychofanem Alana Moore widziałem prawie wszystkie jego komiksy i to w przeważającej części jest superhero i to wcale niewywrotowe tak jak Watchmen. I nie mówimy tu o jakichś tytułach znanych szerszemu gronu w stylu Wildcats, Youngblood czy Omega Men albo inny Spirit, ale o tych wszystkich miniseriach z niewiele mówiącymi tytułami, które też są o ludziach w pelerynach. Cały ten jego staż w Image, Awesome czy Eclipse to praktycznie rzecz biorąc superhero. To nie jest żadna kwestia subiektywizmu tylko twardych liczb, a jak ktoś nie wierzy to niech zainwestuje kilka czy tam kilkanaście tysięcy dolarów w zbiór i wrzuci go na wagę. 
  Moore po upadku America's Best Comics z wyjątkiem kontynuacji LND, które już jednak są nieco odmienne od pierwszych tomów nie napisał już żadnego komiksu z gatunku. Jak dla mnie to przemawiają przez niego raczej osobiste urazy, niż faktyczna niechęć.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 24 Październik 2022, 22:00:50
Osobiście LND traktuję bardziej w kategorii "przygodowe" (Toma Stronga chyba też, ale tu tylko kilka zeszytów za mną), ale zasadniczo co do ilości superhero u Moore'a się zgadzam.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pn, 24 Październik 2022, 22:48:21
Co do Toma Stronga. Sh? Chyba nie. To ma być pulpa. Raczej w tym kierunku bym szedł z tym tytułem.

A komiksy SH to nie tylko badziew. Są bardzo dobre pozycje, których jest mniej niż mało, ale są.

Moore pisał sh i basta. Supreme to kolejna rekonstrukcja, tym razem mitu Supermana. Reszta z Awesome to typowe sh. LND to sh. Promethea też sh. Jak i Swamp Thing. V ciężej mi ocenić. Watchmen sh. Plus Batmany, Supermany, GL. Captain Britain. Ma trochę tego. Spaw I Violator.

To tak na szybko. W mojej skromnej opinii.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 24 Październik 2022, 23:01:01
Prosto z piekła, Providence, Halo Jones
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: starcek w Wt, 25 Październik 2022, 13:23:38
Prosto z piekła, Providence, Halo Jones

Oj tam, oj tam - całe życie pisał sh. Nawet, gdy pisał Neonomicon. ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Wt, 25 Październik 2022, 13:42:27
Marlon Brando nienawidził Hollywood a Philip K. Dick gardził science-fiction. Można długo wymieniać podobne przypadki , gdy artyści niezbyt sobie cenili akurat tę dziedzinę sztuki, w której szczególnie byli cenieni. Moore nie jest tu jakimś wyjątkiem.

Nie jest żadnym odkryciem, że pisał Miraclemana, Batmana i Captain Britain. Po prostu biorąc pod uwagę cały jego dorobek to stricte komiksom sh daleko do ilościowego przyćmienia całości. Jeśli ktoś o czymś zapomina to o tym, że pisał mnóstwo rzeczy, które w ogóle nie były komiksem.

Do tego kwalifikacja pewnych tytułów jako sh jest naciągana. Moore w środowisku sh był człowiekiem z zewnątrz i ta znacznie szersza perspektywa odbijała się w niemal całej jego twórczości. Czerpał z wielu dzieł kultury, eksperymentował z łączeniem różnych gatunków i z tego powodu część jego twórczości ciężko jednoznacznie zaklasyfikować.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 25 Październik 2022, 14:38:27
Ale podobnych argumentów można użyć do twórczość Brubakera, Lemire'a, Kinga. Gatunek superhero cały czas ewoluuje, gdyż raz na jakiś czas zjawiają się twórcy, którzy poszerzają ramy gatunkowe i z których korzystają następcy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Simon w So, 29 Październik 2022, 16:42:36
Moore zamieścił na swoim Facebooku list otwarty do Brazylii:

Cytuj
Dearest Brazil,
We are fast running out of last chances to save the planet and its peoples. Our world is changing, faster than it’s ever changed before, and forcing us to adapt more quickly if we are to survive. From hunter-gatherer society to agriculture, from agriculture to industry, from industry to whatever is taking shape now – this new condition that we do not as yet have a name for – humanity has seen these kinds of monumental shift before, although not often. These transitions are not caused by political forces but by the unstoppable tidal movements of history and technology, which is a tide that we can either steer our vessels to take advantage of, or we can be washed away by. The Earth is turning, turning of necessity into a new place, and we can only turn with it or else lose the biosphere that sustains us forever. Most people, I believe, know this in their hearts and feel it in their stomachs.
And yet, over this past five or so years, we have seen across the globe a ferocious resurgence of exactly the political and economic ideas that led us into this clearly disastrous situation in the first place. The unconcealed aggression of this extreme right advance seems to me so forceful, and yet so disconnected from any reality, that it can only be born of desperation; the hysterical fear felt by those most invested in the power structures of the old world, who know the new world can, ultimately, have no place for them. Afraid for their very existence, for the existence of the worldview from which they benefit, they have crowded the world stage over this last half-decade with increasingly loud, overblown and blustering pantomime characters, for whom no course of action is too corrupt or inhuman, and no line of reasoning too blatantly absurd.
Unashamedly monstrous, these have persecuted racial and religious minorities, or their native peoples, or the poor, or women, or people of different sexualities, or all of the above. During the still-evolving pandemic they put their political posturing and their financial doctrines before the safety of their populations, presiding over hundreds of thousands of potentially unnecessary deaths; hundreds of thousands of devastated families, devastated communities. With their nations on fire, or flooded, or parched by drought, they insisted that climate change was a leftist hoax to inconvenience industry, and branded environmental or social protestors as terrorists. Adopting the fascist circus-act style of Italy’s Silvio Berlusconi, we have had the dangerous insurrectionary theatrics of Donald Trump in North America, and the ruinous indignities of Boris Johnson and his understudies in the (at present) United Kingdom. And, of course, Brazil has had Jair Bolsonaro.
Although we in the Global North obviously contribute much more than our fair share of horrifying political figures to the world’s situation, I don’t know anybody with an ounce of conscience and compassion who isn’t appalled by what Bolsonaro, riding into office on Trump’s bow-wave, has done to your huge and beautiful country, along with what he continues to do to our relatively small and somehow-still-beautiful planet. We’ve watched despairingly while, singing from the same hymn-book as his North American inspiration, Bolsonaro has railed against Brazil’s indigenous people, its homosexuals and the rights of its women to safe abortions, fuelling an uncontrolled bonfire of hatred as a distraction from his social and economic agendas, while simultaneously flooding your culture with guns. We’ve seen him attempt to swagger his way through the pandemic by spouting his anti-vaccination idiocy, and we’ve seen Brazil’s increasing acreage of hastily-prepared graveyards; those pigeonhole grids in grey soil with here and there dead flowers or painted markers as a drip of colour.
We’ve also looked on while he responded to the prospect of new international environmental laws by simply speeding up his suicidal destruction of the rainforest, choking our communal atmosphere with burning jungle, displacing or dispatching people who had lived in these regions for generations, and seemingly colluding with or turning a blind eye to the murder of journalists investigating this brutal ethnic cleansing. A respected British science magazine that I subscribe to, New Scientist, has recently described Brazil’s imminent elections as a potentially crucial point of no return in our species’ life-or-death battle with the climate catastrophe we ourselves have engineered. Simply put, Jair Bolsonaro can continue, profitably, to please the corporate interests that support him, or our grandchildren can eat and breathe. It’s one or the other.
As an anarchist, there are very few political leaders that I could completely tolerate, much less endorse, but from all that I have heard or read about him, Luiz da Silva, Lula, seems to be one such rare individual. His policies appear to be fair, humane and practical, and, as I understand it, he has promised to reverse many of Bolsonaro’s most disastrous decisions. Repairing the damage of these last five years would surely not be easy or without cost, and da Silva would be inheriting a badly disfigured political landscape. At the very least, however, from this distance he at least has the look of a candidate who acknowledges that mankind is going through one of its infrequent seismic transformations, and realises that we must change how we live, if we are to live at all. He seems a politician committed to the future, with its hard work and its just and wonderful possibilities, rather than the flailing and destructive death-throes of an unsustainable past.
Brazil’s forthcoming election is, I’m told, balanced on something of a knife edge and, as discussed above, the whole world is riding on it. If you have ever enjoyed any of my work, or have felt any sympathy with its humanitarian leanings, then please go out and vote for a future that is fit for human beings, for a world that is more than the golden latrine of its corporations and their puppets.
Let’s put the iniquities of the last five, or perhaps the last five hundred years, behind us.
With love, and trust,
Your friend,
Alan Moore   x

Źródło:
https://www.facebook.com/OfficialAlanMoore/posts/pfbid02FVdTZYA9UiaCRNxku56asVuaryhhFNgGgJFAUFv1WCVJYmRS8mY8CykymJggNhs2l
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Nd, 30 Październik 2022, 18:48:48
Zaraz się okaże po tym co niektórzy piszą, że superhero nie jest superhero. Superhero to tylko generalny szkielet, czyli muszą być faceci w pelerynach, maskach, generalnie lore sfocusowane na świecie zamaskowanych obrońców i równie fikuśnych złoczyńców. Tyle. Moore pisał superhero czy komuś się podoba czy nie. Superhero może być totalnie generyczne i skupione na typowej klepaninie ale też autorskie. Nie powiecie chyba, że psychodela Morrisona, psychologizowanie Kinga czy krwisto ironiczny koktajl Ennisa to nie jest superhero. Można zrobić w ramach gatunku nawet dramat obyczajowy jak się dobrze postara to wszystko wpleść w gatunek czy tam konkretne uniwersum. To zaprzeczanie, że sh nie jest sh jest jak wmawianie, że Gra o Tron, Warhammer Fantasy czy inny The Elder Scrolls to w ogóle nie jest fantasy bo przecież jedynym wyznacznikiem tego czym jest ten gatunek jest archetyp stworzony przez Tolkiena  ::) Kultura jest płynna, powstają dzieła, twory wchodzące z polemiką z całym gatunkiem, nadające mu nawet nowego wymiaru. Określanie Watchmen komiksem nie superhero , które jest akurat w cholerę super bohaterskie w wymiarze odnoszenia się do tzw. złotej ery superhero zarówno w ramach światach przedstawionego jak i  w wymiarze analizy tego co wydawano w prawdziwym świecie jest w cholerę absurdalne. Tak to jest komiks prowadzący dekonstrukcję , tak super bohaterowie są tam totalnie pogubieni, zaburzeni itd. ale to jest superhero, na tym ten komiks bazuje tym się karmi, polemiką z tym właśnie gatunkiem. Mówienie, że tak nie jest jest jak stwierdzenie, że "Psy" nie są filmem o policji, bo pokazują wszystko od brzydkiej strony. Jednak pewnie zaraz ktoś wyskoczy, że "ej to jest film o byłym sbku a nie prawdziwym policjancie". Kaziustyka level master.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Pn, 31 Październik 2022, 13:44:06
Superhero to tylko generalny szkielet, czyli muszą być faceci w pelerynach, maskach, generalnie lore sfocusowane na świecie zamaskowanych obrońców i równie fikuśnych złoczyńców. Tyle.

Nie, Panie M. To trochę jakbyś powiedział, że w noir muszą być papierosy, żaluzje i kapelusze fedora. To tylko cepelia, kalka, znam wiele wytworów kultury z takim anturażem, ale noir bym ich nie nazwał.

Przykład - najnowszy komiks Mariniego "Noir" nie jest noir - jest widoczkiem, obrazkiem, pocztówką z dawnego świata, ale nie ma tego, czym gatunek noir się charakteryzował - ambiwalencji wyborów, niejednoznaczności motywacji, wrażenia odbiorcy, że świat nie jest zerojedynkowy, poczucia odcieni szarości.

A przede wszystkim - ciężarem poruszanych tematów. Tak w sensie moralnym jak obyczajowym.

Można tę konwencję przedstawić w wielu dekoracjach - polecam serdecznie filmy "Wiek zdrady" (czasy cesarza Wespazjana) czy "Brick" (amerykańska szkoła średnia). Oba balansują na krawędzi parodii, ale bez wahania nazwę je filmami noir, choć nie ma w nich adekwatnych dekoracji.

I teraz odwracając nieco wywód - Watchmen nie są komiksem superbohaterskim, bo - choć zawierają maski, peleryny i tajne tożsamości - nie wprowadzają jednoznacznego, typowego dla gatunku podziału na dobro i zło. Nie mają krystalicznych bohaterów i obmierzłych złoczyńców. To anty-superhero. Dlatego pisałem, że to komiks o superbohaterach, a nie superbohaterski. Pozostaje w tej konwencji, zachowując jej sztafaż, ale jest czymś zupełnie odwrotnym. Bo moim zdaniem komiks superbohaterski przedstawia ten manichejski podział dobro - zło, stawia granicę, skłania do kibicowania "tym dobrym".

Moore pisywał komiksy superbohaterskie, ale głównie właśnie O superbohaterach, i z większości z nich wyzierała nienawiść do właściwych gatunkowi stosowanych uproszczeń fabularnych i psychologicznych, do samych założeń, z kiczowatą otoczką (w Watchmenach to apogeum - stroje bohaterów są przerysowane i kretyńskie jak mało które).

"Dzika banda" czy "Lemoniadowy Joe" nie są westernami - choć w oby przypadkach są kapelusze, konie i Colty.

Alan Moore zwalczał superhero (prawie) całą swoją twórczością, jedynie używał ich własnego oręża. Bo widział, jak miałkie i mierne są fundamenty gatunku.

Liga Niezwykłych Dżentelmenów - superbohaterowie? Zawsze byli, tylko ich nie dostrzegaliście.
V jak Vendetta - superbohaterowie? Prawdziwą odwagą jest opór stawiany totalitarnemu systemowi.
Top 10 - superbohaterowie? Jeśli wszyscy maja moce, to kto jest lepszy?
Watchmen - superbohaterowie? Naprawdę chcielibyście, żeby żyli obok was?


Jest w tym konsekwentny także w ostatnim wywiadzie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 31 Październik 2022, 14:06:30
Bo moim zdaniem komiks superbohaterski przedstawia ten manichejski podział dobro - zło, stawia granicę, skłania do kibicowania "tym dobrym".

Moim zdaniem komiks superbohaterski przedstawia schizofreniczną kondycję młodzieży. Ale kogo obchodzi moje zdanie? Komiks superbohaterski to komiks o superbohaterach, cała reszta to dorabianie ideologii. A to, że można pisać o tym lepiej albo gorzej, głębiej bądź płyciej, oryginalnie bądź sztampowo to zupełnie inna sprawa.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Pn, 31 Październik 2022, 14:15:21
Moim zdaniem komiks superbohaterski przedstawia schizofreniczną kondycję młodzieży.
Stawiasz znak równości między młodzieżą z lat 40, pamiętającą Wielki Kryzys, stojącą przed widmem japońskiej inwazji?
I między młodzieżą z lat 60, rozdartą między kwasowym flower-power a powołaniem do Wietnamu?
I między młodzieżą z lat 80, w cieniu konsumpcjonizmu i Zimnej Wojny?
I między współczesnym pokoleniem globalnej wioski, Tik Toka i sfocusowaniem na sukces?

W sumie możesz mieć rację.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pn, 31 Październik 2022, 14:53:41
Mam wrażenie Popiel, że definujesz komiks superbohaterski, jakim był w latach 60-tych, 70-tych ubiegłego wieku i odmawiasz mu późniejszej ewolucji.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 31 Październik 2022, 15:23:09
Moore pisywał komiksy superbohaterskie, ale głównie właśnie O superbohaterach
Komiks o superbohaterach to dalej komiks superbohaterski. Tak samo jak film wojenny to może być zarówno poważny dramat jak wesołe kino akcji.

Cytuj
"Dzika banda" czy "Lemoniadowy Joe" nie są westernami - choć w oby przypadkach są kapelusze, konie i Colty.
Oczywiście, że są. Podobnie jak wspomniane wcześniej "Bez przebaczenia".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Pn, 31 Październik 2022, 15:24:30
A wręcz 40.

Wtedy powstawały zręby gatunku, wtedy on się ukonstytuował. I nie wiem, czy w swoim mainstreamie aż tak bardzo się zmienił do czasów współczesnych. Moore, Bendis, Miller, Bruebaker, Ennis, Ellis, Morrison, Azzarello i kilku innych - to wciąż nisza twórców, podkładających mniejsze czy większe ładunki wybuchowe pod blisko osiemdziesięcioletni schemat.

Poza drobnymi modyfikacjami zeszyty klasycznego supehero są identyczne wtedy i teraz. Nie bez powodu ceni się runy wyżej wspomnianych autorów, jako odskocznie on comiesięcznej papki, o której mało kto pamięta. Ile ich twórczość stanowi - 5-8% całego chłamu?

I z tej załogi tylko Moore'owi nie zależało na kontynuowaniu istniejącej serii - jemu zależało na wzięciu czegokolwiek i pokazaniu, jak w swoim założeniu jest to kuriozalne i nieprawdziwe.

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Pn, 31 Październik 2022, 15:27:06
Komiks o superbohaterach to dalej komiks superbohaterski. Tak samo jak film wojenny to może być zarówno poważny dramat jak wesołe kino akcji.
Oczywiście, że są. Podobnie jak wspomniane wcześniej "Bez przebaczenia".

Serio? Gdyby ktoś zrobił komiks o facecie, który ma ciężki dzień w pracy, kłóci się z żoną, okradają go wieczorem w Żabce i musi jeszcze zmienić koło auta i posprzątać kocią kuwetę, a nosi maskę i pelerynkę a na klacie ma dajmy na to "&"- byłby to komiks superbohaterski?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 31 Październik 2022, 15:42:34
Serio? Gdyby ktoś zrobił komiks o facecie, który ma ciężki dzień w pracy, kłóci się z żoną, okradają go wieczorem w Żabce i musi jeszcze zmienić koło auta i posprzątać kocią kuwetę, a nosi maskę i pelerynkę a na klacie ma dajmy na to "&"- byłby to komiks superbohaterski?
To zależy. Twój opis nie sugeruje, czy bohater faktycznie jest superbohaterem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 31 Październik 2022, 15:44:25


Moore pisywał komiksy superbohaterskie, ale głównie właśnie O superbohaterach, i z większości z nich wyzierała nienawiść do właściwych gatunkowi stosowanych uproszczeń fabularnych i psychologicznych, do samych założeń, z kiczowatą otoczką (w Watchmenach to apogeum - stroje bohaterów są przerysowane i kretyńskie jak mało które).


To ciekawe. Dzięki tej nienawiść i "walce" z superhero pisząc o nich sprawił, że dla wielu gatunek zyskał wiele głębi i poniekąd udowodnił on sam, że da się go przebudować i nadać mu ambicji.

Co do reszty. Sorry ale sam sobie ukułeś definicje czym superhero jest i że, musi być takie i takie i tyle. To są jakieś definicje chyba właściwie dla ery gdzie panował ostry comics code authority, gdzie superhero było tak uwięzione w cenzorskich okowach, że nie dawało rady inaczej. Poza tym to co Ty piszesz to mniej więcej coś jak stwierdzenie "horror w którym głównym zagrożeniem jest ludzki czynnik a nie zagrożenie nadnaturalne to nie horror" albo "fantasy z odcieniami szarości lub wręcz takie w którym każda strona konfliktu ma brud za uszami to nie fantasy". Ja takiego skostniałego podejścia do kultury popularnej nie rozumiem, ale co kto uważa.

BTW Morrison, Miller czy Ellis to nisza a to ci dobre. Jak na nisze to goście sprzedawali się w ogromnych nakładach, mają już wręcz status legend komiksu. Nie wspominając, że wielu z tej "niszy" praktycznie na tyle przedefiniowało pewne rzeczy w gatunku, że stały się one jego właściwą częścią po dziś dzień, np. pomysły i generalna otoczka Batmana u Millera.

Serio? Gdyby ktoś zrobił komiks o facecie, który ma ciężki dzień w pracy, kłóci się z żoną, okradają go wieczorem w Żabce i musi jeszcze zmienić koło auta i posprzątać kocią kuwetę, a nosi maskę i pelerynkę a na klacie ma dajmy na to "&"- byłby to komiks superbohaterski?

Mister Miracle Kinga to komiks w którym nie ma ani efektywnych pojedynków ani wiele z ratowania świata. Za to jest dużo psychologii i obyczajówki. No i to dalej jest superhero bo niby co? Mister Miracel to postać z uniwersum DC, przewijają się tam zresztą inne postaci z tego świata.

Black Orchid Gaimana to historia która stoi dialogami, nieśpiesznym tempem i przede wszystkim wgryzaniem się w psychologie bohaterki. Znowu uniwersum DC.

Azyl Akrham Morrisona. "Wycieczka" Batmana po najsłynniejszym zakładzie psychiatrycznym w kulturze popularnej. Znowu dużo dialogów, ciężkiego klimatu, mordobicia prawie brak. Znowu uniwersum DC.

Nie lubisz, albo się wstydzisz lubić superhero to sobie ukuwasz takie terminy, żeby Ci wygodnie było powiedzieć "że ej to wcale nie jest superhero"

Superhero ma dużo szmelcu? Zgoda. Superhero jest gatunkiem pierwotnie przeznaczonym do rozrywki? Zgoda. Superhero musi byc takie i takie, żeby było superhero? Tu się już totalnie nie zgadzam.

Jedyny czynnik to Ci cholerni pajace w pelerynach a cała reszta, że to nie jest to, to dorabianie ideologii

Co do tego by wiedzieć  tego jak różną paletę barw potrafi przybierać gatunek wystarczy minimalna znajomość przemysłu komiksowego. Komiksy superhero to nie tylko kolejne zeszyty tasiemców, ale też pozamykane mini serie, które w założeniach mogą dawać dużo więcej swobody autorom albo wręcz nawet alternatywne historie.

Nie wspomnę, że samo superhero już nawet u początków gatunku kiedy było infantylne jak cholera prezentowało już pewien miks gatunkowy. Przecież tam są postaci i ziemskie jak Batman, i z głębokiego kosmosu jak korpus Lanternów, Novy, New Gods czy mitologicznie vide Wonder Woman, Thor.

Dlatego nikogo nie powinno dziwić, że np historie o Strangeu mogą przejawiać elementy horroru okultystycznego a Punisher może być ciężką, przyziemną historią sensacyjną. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Tymon Nadany w Pn, 31 Październik 2022, 17:01:25
A wam się naprawdę chce tak rozwodzić nad twórczości człowieka który żyje w brudzie i syfie jak nasz Kononowicz. Dla mnie to taki angielski Kononowicz tyle w temacie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 31 Październik 2022, 17:04:19
A wam się naprawdę chce tak rozwodzić nad twórczości człowieka który żyje w brudzie i syfie jak nasz Kononowicz. Dla mnie to taki angielski Kononowicz tyle w temacie.

(https://i.imgur.com/UpcAiMJ.png)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 31 Październik 2022, 19:34:53
U, kolega się naczytał SH, to i faszyzuje. Zaraz będzie sprawdzał czystość rasową.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Pn, 31 Październik 2022, 20:04:19
U, kolega się naczytał SH, to i faszyzuje. Zaraz będzie sprawdzał czystość rasową.

Raczej przedawkował internetową twórczość tworzoną dookoła Kononowicza i zamieszkiwanej przez niego Szkolnej 17 w Białymstoku  ::)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 31 Październik 2022, 21:11:46
Niech sobie przedawkowuje co chce, ale są granice pier... bzdur i stylu w jakim się to robi.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Wt, 01 Listopad 2022, 01:09:31
Na marginesie dyskusji trzy krótkie vota separata pod rozwagę.

1. Istnienie komiksów z niezwykłymi bohaterami, którzy nie są uznawani za superbohaterów nie jest ideologicznym wymysłem bieżącej dyskusji. Za pierwszego superbohatera uznawany jest Superman. Co istotne, poprzedziły go takie postacie jak Zorro, Tarzan, Shadow czy Fantom. Jednak zaliczani są oni do grona proto(super)bohaterów. Pisano o tym na długo przed tą dyskusją.

2. DC wydawało nie tylko komiksy sh. Dosyć często jednak uprawiało politykę włączania ich do świata sh poprzez np. gościnne występy Batmana. Dotknęło to również komiksów Moore'a, ale nie tylko.

3. Światy sh można rozwijać na różne sposoby. Można je np. pogłębiać i urealniać i to dalej jest gatunkowo po prostu sh i tak robił Moore. Ale można je również rozwijać mieszając różne gatunki ze sobą i tak również robił Moore. Tylko w tym drugim przypadku takie komiksy nie dają się prosto zaszufladkować jako tylko sh.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Wt, 01 Listopad 2022, 01:30:29


3. Światy sh można rozwijać na różne sposoby. Można je np. pogłębiać i urealniać i to dalej jest gatunkowo po prostu sh i tak robił Moore. Ale można je również rozwijać mieszając różne gatunki ze sobą i tak również robił Moore. Tylko w tym drugim przypadku takie komiksy nie dają się prosto zaszufladkować jako tylko sh.

Pełna zgoda, ale sh jako takie chyba nigdy nie było niepowiązane z innymi gatunkami, no ja poważnie nie umiem tego stwierdzić.

Pije nie do tego, ze gatunek nie ma własnej definicji i cech jedynych dla niego  ::) Chodzi mi o to, że bardzo często bohater i jego otocznie czerpie z innej tradycji gatunkowej o czym pisałem wcześniej.  To nie są po prostu przedstawiciele sh. Constatine nierzadko miał przygody w konwencji horroru, Batman kryminalne, Doom Patrol sięgające surrealizmu itd.

Sh ma praktycznie na stałe wpisane elementy sci-fi gdzie mamy postaci bazujące na bardzo rozwiniętej technologii czy fantasy bo magia też ma się tam dobrze. Właściwie sh, jest tak skonstruowanym gatunkiem, że to w sumie często nakładka na mieszczenie w sobie jeszcze innych gatunków i to jest totalnie naturalne. Dlatego ja np. sam nie rozumiem dylematu Popiela jakoby historia obyczajowa o herosie nie była już w ramach sh. No a, że Kent niby nie miał życia prywatnego i nie mógł dajmy na to wyjść do spożywczaka jak normalny człowiek? Przecież to się akurat świetnie wpisuje w mitologie tej postaci i obserwując udane próby jej uczłowieczenia to jej ludzki pierwiastek jest jej naturalnym elementem co się przewija i od filmów Donnera, przez Superman Tas po komiksy takie jak All Star Superman.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w So, 05 Listopad 2022, 15:58:37
I znowu Alan na liście....

https://www.cbr.com/top-comic-book-writers-3-1/
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pt, 18 Listopad 2022, 14:37:51
Dzisiaj urodziny Alana Moore'a. Czego jemu życzyć to nie wiem. Wiem, że sobie bym życzył żeby jeszcze kiedyś się pojawił taki scenarzysta komiksowy, który aż tak będzie potrafił mnie zachwycić. Aktualnie jestem w trakcie czytania Czarnych akt i mimo szczerych chęci nie przychodzi mi do głowy nikt z choćby podobnym rozmachem wyobraźni, czytam z efektem wow na niemalże każdej stronie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pn, 28 Listopad 2022, 10:30:11
Znów trochę na przekór notorycznym utyskiwaniom na to, że Moore nie lubi komiksów sh i jak mogą go nie wzruszać skoro muszą wzruszać, postanowiłem trochę poszperać. Zaintrygowało mnie, które komiksy Moore czyta i ceni. Bo przecież jakieś czyta i coś mu przypada do gustu. Akurat mnie nie zaskoczyło, że czyta i rekomenduje głównie literaturę a nie komiksy, ale trochę tytułów komiksowych też udało się wyszperać.

Komiksy, które lubi Alan Moore:

What current comic series are you reading? And who are your favorite writer/s in today's comic industry?

Alan Moore: I confess I don’t read many comics these days, chiefly those by my current Avatar stable-mates. So that would be Garth Ennis’s always-powerful War Stories along with anything else that the man happens to put out; Si Spurrier’s excellent and reinvigorated Crossed + 100 and his forthcoming Cry Havoc from Image; Kieron Gillen’s spectacular Mercury Heat, Phonogram, The Wicked + The Divine and, whenever he gets his lazy arse into gear, the next run of the exemplary Über; and, as mentioned earlier, the incredible Brian Vaughn’s concept-crammed Saga. As far as being given the chance to write any comic-book character, no matter what the inducements, can I say that I really wouldn’t want that in any circumstances? I genuinely have no further interest in any of the characters that the comic industry keeps in its massive police-auction horde of stolen property: for one thing, I’m sixty-two in a couple of weeks, and for another thing, how could I ever accept ‘full rights’ to a character that was created by some cheated creator of the past, and where those rights are not in the company’s gift from any ethical point of view? I have never had a real interest in Superman since I was around twelve years old, saving for when I was called upon to resurrect that interest for the Superman stories which I was offered. Even when offered the opportunity to write one of the only American comic characters that I retain affection for and interest in – this being Ogden Whitney and Richard Hughes’ sublime Herbie, the only comic character that is mentioned or discussed in Jerusalem, incidentally – I turned it down because I’m only interested in reading Hughes and Whitney’s Herbie, and have no interest at all in reading my own ‘take’, or ‘tribute’, or ‘homage’ to the character, which would add nothing new or interesting to already unique and fascinating work, and would at best amount to a fannish tribute which I’m sure that both of the original creators could have done without.

Of all the current books and graphic novels today, do you have any personal favorites that you feel deserve more attention by the public? Any books or graphic novels from the past? Thank you for everything you have written and given to the world to enjoy!

Alan Moore: I’m afraid that being a little out of touch with the contemporary comic scene, while there is some exemplary work out there I am probably not the best person to point it out, and a list of the writers that I’m currently reading most would look suspiciously partisan, in that it’s Garth Ennis, Si Spurrier, Kieron Gillen and the rest of my Avatar associates. I have only recently become belatedly acquainted with the remarkable work of Brian Vaughn, and I’m sure you don’t need me to recommend Saga, surely one of the most remarkable and inventive pieces of science-fantasy ever to emerge from the comic medium. As far as the ‘graphic novelists’ of the past go, one of the only people ever to produce work that was inarguably deserving of that term would be the unsurpassable Lynd Ward, author and artist of such sophisticated wordless narratives as God’s Manand Madman’s Drum amongst others. Anyone interested in the form should investigate Ward, a great American original whose work still has a great deal to teach us all these decades later.

Which is the most scarying comic book you've ever read?

Alan Moore: For sheer impact, at the time when I was actually reading them, the most frightening comics I’ve ever read would still have to be the best of E.C.’s horror line, with the brilliant Archie Goodwin’s exemplary work on Warren’s Creepy and Eerie running a very close second.
https://www.goodreads.com/author/3961.Alan_Moore/questions (https://www.goodreads.com/author/3961.Alan_Moore/questions)

I’ve had the good fortune to work with Davey Jones quite a bit recently

Oh, Davey Jones is a genius. I’ve only ever had brief contact with him, back in the 80s when he was working with an anarchist concern called, I think, Blast and I was briefly in touch with them and then I noticed his work coming out in Viz where he’s the author of so many of my favourite strips. I’m genuinely impressed that there’s such an incredible standard of craftsmanship throughout Viz, blinding cartoonists, writers, and creators on that book. I must admit that the only problem I have with Jones’ work — and it’s not any fault of his, it’s purely me — it’s Tin Ribs; the ghastly physical torture that is visited on Mr Snodgrass. Every issue he’s having slices of his skin ripped off [laughs] it’s a bit rich even for my blood!
https://seamas.medium.com/fantasy-must-be-sharper-an-interview-with-alan-moore-883d4b8196aa (https://seamas.medium.com/fantasy-must-be-sharper-an-interview-with-alan-moore-883d4b8196aa)

(https://i.ibb.co/3SWLhCL/moore.jpg)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Pn, 28 Listopad 2022, 11:09:58
Ciekawa lista. Kilko pozycji mam, kilka też chciałbym przeczytać. Może na początek "Bolland Strips!".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Pn, 28 Listopad 2022, 12:01:07
Patrząc na wiek Alana w czasie wywiadu zakładam, że było to 7 lat temu, czyli ok 2015?

A lista zacna.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Pn, 28 Listopad 2022, 12:07:39
To mi przypomniało, że z wielkim ukontentowaniem przywitałbym wznowienie Originals.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: adamarluk w Pn, 28 Listopad 2022, 13:11:49
To mi przypomniało, że z wielkim ukontentowaniem przywitałbym wznowienie Originals.
Bardzo słaby komiks, zdziwiła mnie obecność na liście.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: radioblackmetal w Pn, 28 Listopad 2022, 14:02:34
A dla mnie trochę "Good-bye Chunky Rice". Czytałem już dwa razy i coraz bardziej mam ochotę się pozbyć/oddać/sprzedać.

Lista Alana ciekawa, będzie można się kilku tytułom przyjrzeć.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: szybkilester w Pn, 28 Listopad 2022, 14:45:52
Jeśli podejmiesz taką decyzję, to z chęcią przytulę Chunky'ego ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Wt, 13 Grudzień 2022, 08:59:56
Wszyscy już wiemy, że Moore zdystansował się od Strażników i Zabójczego żartu. Ale często mylnie to interpretujemy. ComicBookResources dokonał ciekawej analizy tego zagadnienia.

https://www.cbr.com/alan-moore-killing-joke-watchmen-regret/
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Wt, 13 Grudzień 2022, 09:32:44
Też uważam, że próby urealnienia komiksowych superbohaterów, inne niż pokazanie ich jako chorych psychicznie są z góry skazane na porażkę. Albo przyjmujemy głupotę i brak realizmu w tych historiach, "zawieszamy niewiarę" w celach rozrywkowych, albo musimy przyjąć, że to nie może być realistyczne. Nikt normalny w rzeczywistości nie założy idiotycznego kostiumu żeby walczyć ze złem. Więc z tymi wnioskami co do zasady się zgadzam. Jednocześnie uważam też, że Moore dopiero po latach dorabia do swoich ówczesnych komiksów superhero taką ideologię. Tzn. nie do końca na pewno - były tam elementy pokazujące tych ludzi jako zwichrowanych, jak ostatnia scena w Killing Joke albo postać Rorschacha, ale ja cały czas znajduję tam również dużo szczerej chęci zmiany tego gatunku ("poważnego superhero"), nie jego odrzucenia jako takiego. Więc jeśli już wtedy miał takie cele, to coś mu nie pykło w przedstawieniu ich według mnie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Wt, 13 Grudzień 2022, 10:47:44
Zgodzę się z Tobą. Jednak ciągle pozostaje pytanie co autor wtedy miał na myśli, w czasie tworzenia. Bo każdy utwór interpretowany jest przez odbiorcę przez pryzmat jego doświadczeń i wiedzy. Autorzy natomiast bywa, że tłumaczą dokładnie co i jak, inni nie biorą wogóle udziału w tych rozważaniach.

Dlatego jestem w stanie uwierzyć w zapewnienie autora, że owszem, chciał stworzyć takie dzieło, ale nie chciał zmieniać gatunku. A z pewnością, że jego dzieło będzie miało taki wpływ na całą kulturę komiksową.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 15 Grudzień 2022, 18:58:12
Z tego, co tu piszą to The Show (film Mitcha Jenkinsa do scenariusza Moore'a i z jego występem) jest dostępny na Amazon Prime. Sprawdziłem, niestety nie w Polsce, ale może komuś się przyda. No i może z czasem trafi i do pl wersji.

https://www.instagram.com/p/CmMBbltNb3a/ (https://www.instagram.com/p/CmMBbltNb3a/)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 15 Grudzień 2022, 20:56:11
Teoretycznie też w Polsce, gdyż ten film nie jest w amazonowym streamingu, tylko jako pay-per-view, więc jeśli zna się angielski można go wypożyczyć bądź kupić na parę funtów.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 15 Grudzień 2022, 21:11:12
Teoretycznie też w Polsce, gdyż ten film nie jest w amazonowym streamingu, tylko jako pay-per-view, więc jeśli zna się angielski można go wypożyczyć bądź kupić na parę funtów.

Nie wiem w sumie jak jest w tym filmie. O ile angielskim się posługuję raczej płynnie, o tyle komiksów Moore'a w oryginalne nie chciałbym czytać, za dużo by mi umknęło i za często musiałbym się słownikiem posługiwać. Może pisząc scenariusz do filmu zrobił to trochę bardziej przystępnym językiem. Jeśli ktoś się skusi i to obejrzy, to dajcie znać proszę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Cz, 05 Styczeń 2023, 15:48:49
Wydawnictwo Echa wyda w tym roku Iluminacje Moore'a

https://www.facebook.com/wydawnictwoEcha/posts/pfbid02BZ3m4ektydfQ1DWQE6JDqZmtDgJ9UKW2s5ZKzaiS2MEB8qPYBFwAyJPTeycwSECl (https://www.facebook.com/wydawnictwoEcha/posts/pfbid02BZ3m4ektydfQ1DWQE6JDqZmtDgJ9UKW2s5ZKzaiS2MEB8qPYBFwAyJPTeycwSECl)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Nd, 12 Marzec 2023, 13:35:39
@Motyl, @ukaszm, dzięki za miłe słowa odnośnie recenzji Promethei  :D. Fajnie, że ktoś czyta te teksty, a nawet je analizuje. Jest to bardzo mobilizujące  :).

Ale nie rozumiem oceny - jakie są według Ciebie wady tego tytułu? To, że lektura "nie należy do najłatwiejszych"? To, że "autorzy uderzają mocno w mistyczne tony"? Czy to, że "z pewnością może być nużące dla osób poszukujących w komiksach wytchnienia od całodniowej harówki"? Dla pewnej grupy czytelników szukającej najpłytszych rozrywek to mogą być wady, ale czy dla Ciebie jako autora recenzji to są wady? Tego jednego aspektu recenzji nie rozumiem
Faktycznie ocena Promethei jest trudna (nie "ciężka"  ;)). Zmiana narracji, a wręcz totalne odwrócenie charakteru snutej opowieści to u Moore'a nic nowego, ale o ile w Sadze o Potworze z Bagien, Miraclemanie czy Balladzie o Halo Jones taki zabieg był ciekawy i pchnął fabułę do przodu, o tyle w Promethei czułem się lekko zagubiony. Mistyczne aspekty i apokalipsa to zupełnie nie moje klimaty i choć Moore opisuje wszystko w przystępny sposób, nie stroniąc nawet od humoru, to jednak większość napisanego tekstu i mnogość informacji szybko ulatują z pamięci. W tym przypadku pomocna była lektura dodatków, w których pewne aspekty zostały wyjaśnione, niemniej jednak uważam, że skoro samo dzieło nie jest w pełni zrozumiałe przez czytelnika to po prostu nie jest ono kompletne.
Promethea sama w sobie była zadowalającą lekturą, ale nie sprawiła tyle frajdy, co wcześniej wymienione komiksy mistrza.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Nd, 12 Marzec 2023, 13:44:20
Wydawnictwo Echa wyda w tym roku Iluminacje Moore'a

https://www.facebook.com/wydawnictwoEcha/posts/pfbid02BZ3m4ektydfQ1DWQE6JDqZmtDgJ9UKW2s5ZKzaiS2MEB8qPYBFwAyJPTeycwSECl (https://www.facebook.com/wydawnictwoEcha/posts/pfbid02BZ3m4ektydfQ1DWQE6JDqZmtDgJ9UKW2s5ZKzaiS2MEB8qPYBFwAyJPTeycwSECl)

O kurcze, to są mocne wieści. Mam nadzieję, że sięgną po resztę jego powieści, z Jerusalem włącznie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Nd, 12 Marzec 2023, 13:50:52
Promethea sama w sobie była zadowalającą lekturą, ale nie sprawiła tyle frajdy, co wcześniej wymienione komiksy mistrza.

Muszę wreszcie wrócić i dokończyć. Choć przerwałem lekturę gdzieś w połowie 2 tomu i mam wątpliwości czy teraz dam radę tak z miejsca wskoczyć dalej ;) Przestałem czytać właśnie z uwagi na te mistyczne klimaty. O ile w pierwszym tomie było tego akurat to w drugim, mimo, że jak napisałeś Moore pisze to w miarę prosto i zrozumiale miałem lekki przesyt. Do tego rzadko mam niezłe (o idealnych nie marzę nawet) warunki do czytania, a z krzyczącymi/kłócącymi się dzieciakami na głowie nie ma z lektury Promethei zbyt dużo przyjemności, bo część rzeczy przeczytać przeczytam, ale już do zrozumienia co przeczytałem nie dochodzi ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ukaszm84 w Nd, 12 Marzec 2023, 14:15:02
Dla mnie Promethea to komiks, który bardziej doceniam niż czuję. Miałem przy czytaniu myśli typu "ale koleś ma łeb", ale nie miałem poczucia, że to jest dla mnie, nic z tego nie wyniosłem głębszego, nawet w fabułę się nie wkręciłem. Z tych, które czytałem Moore'a to chyba bym postawił Prometheę na drugim miejscu od końca. Z tym, że typ gra w swojej lidze, jego najgorszy komiks jest lepszy od dzieła życia wielu innych.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Cz, 10 Sierpień 2023, 12:41:32
Na stronie nakanpaie.pl pojawiła się informacja, że "Iluminacje" Moore'a mają wyjść 31 grudnia. Napisałem do wydawnictwa w tej sprawie - odpisali, że książka planowana jest na listopad, ale nie ma jeszcze konkretnej daty.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 14 Wrzesień 2023, 12:30:51
Alan wydał dyspozycję DC, aby wszystkie jego tantiemy szły na BLM. Czyli dalej bojkotuje ich odbieranie, tym razem wskazując innego beneficjenta.

https://www.cbr.com/alan-moore-watchmen-hbo-dc-royalties-blm/

Czy wcześniej też wskazał jakąś instytucje, tego niestety nie wiem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Cz, 14 Wrzesień 2023, 12:55:50
Dlatego grubą krechą od dawna oddzielam sobie wyśmienitą twórczość tego pana od poglądów.

Zresztą nikogo to nie powinno dziwić. Moore to ten sam koleś, który twierdził, że amerykańscy super bohaterowie są odpowiedzialni za powstanie niemieckiego nazizmu i rasizmu.

BLM to jest taki śmietnik aktywizmu w sensie rodzaju ich postępowania, tego jak w czyny ubierają te swoje idee, że musze stwierdzić, że Moore zachowuje stabilny poziom odklejki.

Zresztą jakoś też szczególnie mnie to aż tak nie dziwi, ten człowiek w latach 80 śmigał sobie w t-shircie z symbolem sierpa i młota.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Nd, 17 Wrzesień 2023, 15:31:25
(https://katedra.nast.pl/literatura/okladki/Iluminacje-large.jpg)

Cytuj
W swoim pierwszym zbiorze opowiadań, obejmującym ponad czterdzieści lat pracy, Alan Moore przedstawia serię szalenie różnych, ale równie niezapomnianych postaci, które odkrywają – a nawet niszczą i tworzą – niezbadane zakamarki egzystencji.

Konkubiny w fantastycznym domu rozkoszy i tragiczna historia miłosna. Paranormalna grupa badawcza zinfiltrowana przez jedną z nieziemskich istot, które chce zbadać. Surrealistyczna, kafkowska historia głównych graczy przemysłu komiksowego na przestrzeni ostatnich siedemdziesięciu pięciu lat. Pierwsze dni apokalipsy i specjalistka od prawa, która musi posprzątać ten bałagan. Duchy i stworzenia z innego świata, a także przygody mózgów Boltzmanna – i wiele innych.

Iluminacje to seria błyskotliwych, zaskakujących opowieści, które ujawniają pełną moc wyobraźni i magii, jak również dogłębną znajomość ludzkiej natury.


Wydawnictwo: Echa
Tytuł oryginału: Illuminations
Data wydania: 8 Listopad 2023
ISBN: 9788382521405
Oprawa: Twarda
Format: 135 x 215
Liczba stron: 560
Cena: 59,99
Rok wydania oryginału: 2022
Źródło: https://katedra.nast.pl/nowosci/32999/Alan-Moore-w-ksiegarniach/
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Nd, 17 Wrzesień 2023, 21:20:20
Ulala mój ulubiony autor scenariuszy komiksowych + mój ulubiony gatunek literacki (opowiadanie) szykuje się prawdziwa uczta :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kandor w Nd, 17 Wrzesień 2023, 21:32:54
Ulala mój ulubiony autor scenariuszy komiksowych + mój ulubiony gatunek literacki (opowiadanie) szykuje się prawdziwa uczta :)
Ci z Katedry muszą się szczególnie cieszyć: z reguły kiedy tam pojawia się wzmianka o jakiejś pozycji komiksowej (zazwyczaj powiązanej z jakimś pisarzem fantastycznym lub cyklem), to nie brak komentarzy sprowadzających się do "o, nie! KOMIKS!!!" ;-D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wt, 19 Wrzesień 2023, 09:16:31
(https://katedra.nast.pl/literatura/okladki/Iluminacje-large.jpg)
Już wiem co Mikołaj położy mi pod choinką  :D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Wt, 19 Wrzesień 2023, 18:40:36
Już wiem co Mikołaj położy mi pod choinką  :D

Tyle czekać, no co Ty ;) Żaden z Ciebie fan w takim razie :P
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 20 Wrzesień 2023, 07:51:19
Tyle czekać, no co Ty ;) Żaden z Ciebie fan w takim razie :P
Oj tam, niecałe dwa miesiące od premiery. Za to przeczytam od razu  :D. Właśnie zacząłem "Providence", następnie dokończę "Zgrozę w Dunwich i inne przerażające opowieści" (zostało mi ostatnie opowiadanie i posłowie z biografią HPL), później cała seria "Locke & Key" oraz "Opowieści jutra" (mam nadzieję że Egmont nie zawali premiery) i wtedy zrobi się miejsce dla "Iluminacji".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Śr, 20 Wrzesień 2023, 12:45:18
Tylko uważaj, bo Locke & Key to będzie przy reszcie duuuży zjazd jakości ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 20 Wrzesień 2023, 13:14:28
Locke & Key jest powiązane z twórczością HPL-a, stąd też znalazło się na mojej rozpisce.

Niemalże równo od dwóch lat czytam na przemian komiksowe serie Moore'a i opowiadania Lovecrafta ze zbioru Zgroza w Dunwich... . W tym czasie przeczytałem chyba wszystkie dzieła Moore'a, które wyszły w Polsce (poza niedostępnymi "Zagubionymi dziewczynami" i "Kompletnym szokiem przyszłości" oraz pojedynczym i zeszytami zawartymi w tomach z kolekcji BiZ). Ciągle czekam na zapowiedziane już kilka lat temu "Uniwersum DC według Alana Moore'a", ale mam wrażenie, że Egmont już chyba zapomniał o tym tytule  >:(
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Śr, 20 Wrzesień 2023, 13:23:35
Ciągle czekam na zapowiedziane już kilka lat temu "Uniwersum DC według Alana Moore'a", ale mam wrażenie, że Egmont już chyba zapomniał o tym tytule  >:(

O tym już się parokrotnie tłumacz wypowiadał - jest przetłumaczony, ale nie wiadomo co dalej, bo są problemy ze strony licencjodawcy.

Podziękuj Hachette, które postanowiło wydać komiksy z tego tomu w kolekcji BiZ i zablokowało Egmont.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: jalawnik w Śr, 20 Wrzesień 2023, 18:45:49
Postaram się kolejny raz dopytać w redakcji, ale obawiam się, że szanse na wydanie tego zbioru są marne, czego cholernie żałuję.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Śr, 20 Wrzesień 2023, 19:55:19
Ale w czym leży problem?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: zombie001 w Śr, 20 Wrzesień 2023, 21:56:41
Chyba coś z materiałami było nie tak. Przynajmniej tak to zapamiętałem. Może coś im tam zaginęło na komputerach w DC i są niekompletne


Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Śr, 20 Wrzesień 2023, 22:39:15
Nie łapię, jak mogły im zaginąć materiały do Moore'a, które sami wydali już kilka razy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w So, 30 Wrzesień 2023, 17:02:19
Czy Alan Moore jest feministą? Wiecie coś o tym?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w So, 30 Wrzesień 2023, 20:34:13
Ma ogromny szacunek do kobiet, optuje za ich równouprawnieniem, chętnie z nimi współpracuje i o nich pisze. Czy to jest definicja feministy?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w So, 30 Wrzesień 2023, 20:47:56
Zależy jak definiujesz szacunek i równouprawnienie. Ja dla przykładu jestem za pełnym równouprawnienie, ale zauważyłem, że nie jest to postrzegane jako postawa feministyczna.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: burberry w Śr, 04 Październik 2023, 10:18:29
Ma ogromny szacunek do kobiet, optuje za ich równouprawnieniem, chętnie z nimi współpracuje i o nich pisze. Czy to jest definicja feministy?

Brzmi jak definicja konsnerwatysty :o którym Moore z pewnością nie jest
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 04 Październik 2023, 11:03:27
" Czy ty jesteś komunistą?

Milczenie.

- Nie - odparł tamten po chwili. - Nie i jeszcze długo nie. Ale będę nim. Myślisz, że to tak łatwo? Że wystarczy powiedzieć: Jestem komunistą i to już koniec? To ciężkie słowo i ciężkiej trzeba drogi, żeby pokryło się z życiem."
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Śr, 04 Październik 2023, 12:00:40
Brzmi jak definicja konsnerwatysty :o którym Moore z pewnością nie jest
Dokładnie, od razu o Korwinie pomyślałem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w Śr, 04 Październik 2023, 19:22:36
Brzmi jak definicja konsnerwatysty :o którym Moore z pewnością nie jest
Możesz zalinkować słownik z którego korzystasz?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 31 Październik 2023, 17:41:34
Świeży wywiad:
https://booklips.pl/wywiady/niewlasciwie-wykorzystana-fantastyka-jest-opiatem-ubranym-w-lycre-rozmowa-z-alanem-mooreem
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w Wt, 31 Październik 2023, 18:22:11
Mnóstwo czasu trwało uświadamianie, że piracenie to nie kradzież, a teraz będziemy walczyć z tym.
Cytat: Alan Moore
Biorąc pod uwagę, że nowa generacja sztucznej inteligencji dużych modeli językowych „kształcona” jest przy użyciu cudzej własności intelektualnej, ewidentnie oparta jest ona na kradzieży.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Śr, 01 Listopad 2023, 17:43:17
(https://i.postimg.cc/zz4TBpQg/ami.jpg)

Cytuj
Tak się prezentuje owoc czterdziestu lat pracy mistrza!
Alan Moore i jego opowiadania "Iluminacje".
Premiera 8 listopada.

tytuł oryginału: Illuminations
tłumaczenie: Paulina Braiter, Krzysztof Cieślik, Paweł Podmiotko, Michał Rogalski, Robert Sudół, Wojciech Szypuła, Łukasz Witczak, Tomasz Wyżyński, Aga Zano
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w Śr, 01 Listopad 2023, 18:34:33
Niezły zastęp tłumaczy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: burberry w Cz, 02 Listopad 2023, 10:54:47
Chętnie poczekam na recenzje, choć wątpię, żebym to kupił.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w Cz, 02 Listopad 2023, 13:09:30
Przeczytałem kilka opinii
https://www.goodreads.com/book/show/57903929-illuminations
i zarzuty dotyczą wszystkiego tego, czego w Alanie Moore nie lubię, czyli rozwlekłe i mocno zniuansowane.

Przeczytałem dopiero co Sagę o Potworze z Bagien, jedną z moich refleksji jest, że Alan Moore powinien przerzucić się na pisanie książek. Niewątpliwie ten autor potrafi posługiwać się słowem, ale odnoszę też wrażenie, że forma przyćmiewa treść, przynajmniej w moim przypadku to tak działa, że hipnotyzuje mnie i już nie wiem o czym czytam.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Cz, 02 Listopad 2023, 14:19:17
Jak się przerzucił na pisanie książek, to też są uwagi, że rozwlekłe...
Człowiek jest po prostu niezrozumiany przez mu współczesnych. :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: eferce w Cz, 02 Listopad 2023, 15:00:15
Zakladajac ze AI nie beda umialy/mialy za zadane pisac ksiazek rozwlekłych, to za takimi za 5 lat zatęsknimy. Wtedy kupię.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: zerodwatrzy w Cz, 02 Listopad 2023, 18:57:35
Zakladajac ze AI nie beda umialy/mialy za zadane pisac ksiazek rozwlekłych, to za takimi za 5 lat zatęsknimy. Wtedy kupię.
Z przejęciem tworzenia książek przez AI to takie skrajne czarnowidztwo, komu by się chciało czytać coś, czego nikomu nie chciało się pisać.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w Cz, 02 Listopad 2023, 19:25:50
Z przejęciem tworzenia książek przez AI to takie skrajne czarnowidztwo, komu by się chciało czytać coś, czego nikomu nie chciało się pisać.
Skąd pewność, że będziesz wiedział, że książka jest w większości autorstwa AI?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: radioblackmetal w Cz, 02 Listopad 2023, 20:22:29
Skąd pewność, że będziesz wiedział, że książka jest w większości autorstwa AI?

Czy AI nie będzie mogła tego sprawdzić?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Simon w Cz, 02 Listopad 2023, 22:05:58
Oczywiste, że pisanie całej książki przy użyciu AI jest cwaniackie i należy to potępiać, ale używanie AI w niewielkim stopniu np. przy redakcji gotowego tekstu, żeby wykryć możliwe nieścisłości fabularne, chociaż to mało kreatywne, to nie jest już takie złe. W przyszłości AI będzie pełniła coraz większą rolę w procesie twórczym i raczej nie mamy na to zbyt dużego wpływu.
Dzisiaj mamy np. nową piosenkę The Beatles (podoba mi się, taka nostalgiczna :')) i przy jej tworzeniu AI się przydała.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w Cz, 02 Listopad 2023, 22:56:24
Czy AI nie będzie mogła tego sprawdzić?
Niby jak? Mówimy tutaj o komercyjnym zastosowaniu, a nie darmowym. Jeśli wykupisz komercyjny dostęp, to jesteś właścicielem praw autorskich (już chyba są precedensy). To co wygenerujesz będzie tylko u Ciebie, nie będzie kopiowane i przetrzymywane na serwerach korporacji. Jeśli nie wprowadzą prawnego obowiązku informowania o wykorzystywaniu AI do dzieł, to tylko od autora będzie zależało, czy zechce się taką informacją podzielić. Z resztą od dawna mamy z tym do czynienia, tylko że zamiast AI są Ghostwriter (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ghostwriter) korzystają z nich politycy, celebryci, artyści, którzy "piszą" biografie i książki z historiami opisującymi własne życie, w rzeczywistości pisze je ktoś inny, a teraz będzie mogła to robić również AI.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Wt, 28 Listopad 2023, 12:33:18
W tym miesiącu Urban Comics wydał zbiorczy Wild C.A.T.s Alana Moore'a (https://www.urban-comics.com/wildc-a-t-s-evolution/) oraz Terra Obscura (https://www.urban-comics.com/terra-obscura/) Nie będę zaskoczony jak Egmont wyda to w przyszłości.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Brzon w Wt, 28 Listopad 2023, 22:13:21
Egmont mógł i może to wydać w każdej chwili. Nie musiał czekać na UrbanComics.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: zombie001 w Wt, 28 Listopad 2023, 22:20:35
Egmont może wydać wiele rzeczy, ale i tak czekają na gotówce, żeby tylko to przetłumaczyć i rzucić na półki.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Śr, 29 Listopad 2023, 07:49:54
Egmont mógł i może to wydać w każdej chwili. Nie musiał czekać na UrbanComics.
Tak, ale jak napisał zombie001 woli poczekać aż ktoś inny to zrobi, bo jednak jakby miał to zrobić to musiałby włożyć więcej pracy, a mógłby powstać taki efekt jak w przypadku drugiego tomu X-Statix od Muchy, a tak ktoś inny bierze na siebie całą robotę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 29 Listopad 2023, 13:57:10
Nie sądzę żeby Egmont był zainteresowany Wild C.A.T.S. Nawet ja, będąc fanem Moore'a, nie jestem w ogóle zainteresowany tym tytułem.
Natomiast wydanie Terra Obscura, która stanowi uzupełnienie świata wykreowanego w wydawnictwie ABC (Top 10, Promethea, Tom Strong, Opowieści jutra), powinno być naturalną konsekwencją praktyki przyjętej przez Egmont. Czekam na to z niecierpliwością  :D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Śr, 29 Listopad 2023, 14:01:42
Okropny plastik na tej okładce "WildC.A.T.S.".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Xmen w Śr, 29 Listopad 2023, 16:19:03
Miejmy nadzieję że wild c.a.t.s. też wydadzą. Wydają gorsze szmiry, więc jedna w tą czy w tamtą...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w Śr, 29 Listopad 2023, 17:13:52
Ale jak już, to od początku a nie od 21 zeszytu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Śr, 29 Listopad 2023, 17:46:20
Moore'a to i może wydadzą, ale w resztę nie uwierzę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Cz, 30 Listopad 2023, 02:27:09
Nie sądzę żeby Egmont był zainteresowany Wild C.A.T.S. Nawet ja, będąc fanem Moore'a, nie jestem w ogóle zainteresowany tym tytułem.

Marudzisz :) Ja byłbym bardzo zainteresowany. Dla AM postacie to tylko "pionki", element do prowadzenia opowieści. Więc jest mi obojętne czy to będą WC, GI Joe czy nawet kucyki z My Little Pony. Dobra twórca z każdego materiału wyjściowego coś ciekawego wykrzesa.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Cz, 30 Listopad 2023, 11:42:06
Te Wild C.A.T.S. brałbym z pocałowaniem ręki. Uwielbiam Travisa Charesta.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: roble w Cz, 30 Listopad 2023, 11:49:53
Te Wild C.A.T.S. brałbym z pocałowaniem ręki. Uwielbiam Travisa Charesta.

Hej kolego.. :) Już Ci ten Twój tzw. '' kryzys komiksiarza '' minął??  ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Cz, 30 Listopad 2023, 12:03:37
Hej kolego.. :) Już Ci ten Twój tzw. '' kryzys komiksiarza '' minął??  ;)

Bo to kryzys czytania, ale nie kupowania ;)

T. Charest to autor okładki drugiego* komiksu, który kupiłem za własne pieniądze:
(https://a.allegroimg.com/s1024/0c880b/9f41c87b41d9bb406442f21f2d71)

*pierwszy był Punisher 2/95
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 30 Listopad 2023, 12:45:42
Charest jest genialnymi twórcą. Uwielbiam jego prace. W crossoverze Kotów z X-Men narysował genialnie historię z czasów II wojny światowej. Mistrzostwo. Niestety pracuje baaaardzo wolno. Miało to zgubny wpływ na serię. Ciągłe opóźnienia.

Wracając do wersji Alana. Jest to zamknięta historia i niby można ją czytać osobno. No właśnie. Niby. Otóż zmieniony zostaje tutaj ważny aspekt mitologii Kotów. Czytanie tego wyrwanego z kontekstu nie ma już tej mocy. Owszem, można czytać, ale jednak dużo się traci z tego zaskoczenia. Postaci i historia, do jakich czytelnik został przyzwyczajony, zostają wywrócone do góry nogami. I właśnie siła tej historii jest w tym zaskoczeniu. Można o tym poczytać, ale moim zdaniem to już nie to.

Dlatego jestem za wydaniem Kotów jak już to w całości. Ale to znowu wiele osób powie, że to słabe. Mi osobiście podobała się ta seria i jej różne wersje. Poziom scenariusza w najsłabszym momencie prezentuje to, co dostaliśmy od TM-Semic. Słabiej nie będzie. Czyli poziom takich np. Epików. Są tam też naprawdę dobre historie. Ta Alana nie jest jakimś mistrzostwem sztuki komiksowej, ale jest dobra, ciekawa, sprawnie zrobiona i zaskakuje swoimi pomysłami i rozwiązaniami. Późniejsze wersje też są świetne, np.Caseya była chwalona przez krytyków i fanów, jest na listach najlepszych serii z tamtych lat. Ale i tak myślę, że tego nikt nie wyda u nas.

Jeśli już jesteśmy przy Wildstorm, to StormWatch jest dobrą serią. Niedawno odświeżyłem sobie całość i nawet bardziej mi się podobało. Wiele z tamtych tematów została jeszcze bardziej aktualna w tym czasie. Plus Deathblow. Jim Lee zupełnie zmienia swoją kreskę, bliżej mu do nastroju Sin City. Stery przejmuje po nim młody Tim Sale. Pierwsze 12 czy 13 numerów stanowi zamkniętą historię i można by to wydać w jednym tomie. Dobry rysunek i świetny scenariusz. No było tam kilka wartych wydania u nas perełek.

Wracając do Travisa Charesta, to polscy czytelnicy znają go również jako jednego z twórców Broni Metabarona. Świetnie sobie poradził, ale i tak dla mnie lepiej zrobił wspomnianą wyżej historię.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Cz, 30 Listopad 2023, 13:07:36
(https://a.allegroimg.com/s1024/0c880b/9f41c87b41d9bb406442f21f2d71)
Gdzie te czasy, kiedy komiks kosztował 2.99 zł? Teraz za taką fortunę nawet pączka w cukierni nie kupisz  ;D

@Takesh, dzięki bardzo za szczegółowy opis, ale jednak nadal mnie to nie przekonuje i jest na nie dla Kotów. Nawet w wykonaniu mistrza.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 30 Listopad 2023, 13:20:59
Dlatego napisałem, że nie sądzę iż to zostanie u nas wydane.

Ale opinię podtrzymuję. Dobra seria w swoich czasach, gdzie im dalej tym lepiej (Casey).

Alan zrobił dla Image mnóstwo scenariuszy. Uwielbiam jego Violatora. Parskałem śmiechem. Najśmieszniejszy jego komiks. I Supreme przejęty od Liefielda. Jego wersja Supermana ze złotej ery w dzisiejszych czasach. Miód. Plus kilka innych. W sumie wszystko bardzo dobre. Tylko często stanowiące część całości i warto wtedy jednak znać szerszy kontekst. Jak np. w przypadku Kotów.

Przed pandemię zrobiłem sobie powtórkę właśnie (prawie) całego WildStorm i części studia Liefielda z uwagi na Alana. I kilkoma seriami byłem bardziej niż ukontentowany. Nie tylko nie zestarzaly się, ale i nabrały mocniejszego wydźwięku. Wiem, jaki tamten okres ma opinię, ale pamiętajmy, że pracowali tam też naprawdę bardzo dobrzy scenarzyści. O tym fakcie często się zapomina. Przekreślenie całego dorobku Image z tamtego okresu jest błędem.

Dodam jeszcze The Maxx Sama Keitha. To ryje psychikę. I kilka innych. Ale to nie ten temat.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: sir Nick w Cz, 30 Listopad 2023, 14:45:13
Otóż zmieniony zostaje tutaj ważny aspekt mitologii Kotów. Czytanie tego wyrwanego z kontekstu nie ma już tej mocy. Owszem, można czytać, ale jednak dużo się traci z tego zaskoczenia. Postaci i historia, do jakich czytelnik został przyzwyczajony, zostają wywrócone do góry nogami. I właśnie siła tej historii jest w tym zaskoczeniu.

Czy przyznasz, że trochę tu jednak poszedł "watchmenową" drogą? ;) Ale zaskok był konkretny i pokazał, że nie ma czegoś takiego jak złe postaci, tylko trzeba twórcy z talentem, żeby wydobył z nich coś więcej. Zasadniczo, wszystko co Moore zrobił dla Image/Wildstorm miało jednak ten jego "sznyt". Musiał się poczuć mocno wydymany jak Jimmy sprzedał WS (w tym jego prace) arcywrogom Alana - diabłom z DC Comics. :)
Charest wymiatał! ;D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Cz, 30 Listopad 2023, 15:07:57
Czy "watchmenową"? Na myśl mi to nie przyszło.

Ale zmiana była bardzo duża i zaskakująca. I nie chodziło tu o jakiś szok i tyle. Alan miał wymyśloną olbrzymią strukturę, która przerastała to, co do tej pory wiedzieliśmy. I to wszystko miało sens. Dodał sporo polityki i problemów społecznych,  czy stworzył całe społeczeństwo na nowo. I można inaczej spojrzeć na wcześniejsze części. Dał kopa dużego i popchał wszystko do przodu z niesamowitą siłą i energią.

Dlatego warto czytać to z wcześniejszymi przygodami.

A Charest super. Jedynie miałem mały problem z jego twarzami, ale chłop ma niesamowitą moc w ręce.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Wt, 12 Grudzień 2023, 20:15:42
Jedno z opowiadań z Iluminacji można w całości przeczytać na Katedrze: https://katedra.nast.pl/artykul/8426/Zimny-odczyt/

To akurat jest jednym z dwóch, które dotychczas przeczytałem (tradycyjnie rozpoczynam od najkrótszych ;) ). Klimatyczne, nastrojowe, ale jak dla mnie zbyt szybko można się końcówki domyślić.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Śr, 13 Grudzień 2023, 08:00:02
A ja ciągle czekam na Mikołaja  >:(
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: volker w Śr, 13 Grudzień 2023, 14:06:03
Ciekawy wywiad z artystą. Niestety dostęp do całości jest płatny, ale może ktoś ma dostęp to warto przeczytać bo jest m.in trochę o rynku komiksowym.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/2238128,1,komiksy-powstaly-jak-slumsy-w-miescie-sztuki-mowi-alan-moore-scenarzysta-komiksowy-i-pisarz.read (https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/2238128,1,komiksy-powstaly-jak-slumsy-w-miescie-sztuki-mowi-alan-moore-scenarzysta-komiksowy-i-pisarz.read)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Leyek w Śr, 13 Grudzień 2023, 14:36:49
Ciekawy wywiad z artystą. Niestety dostęp do całości jest płatny, ale może ktoś ma dostęp to warto przeczytać bo jest m.in trochę o rynku komiksowym.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/2238128,1,komiksy-powstaly-jak-slumsy-w-miescie-sztuki-mowi-alan-moore-scenarzysta-komiksowy-i-pisarz.read (https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/2238128,1,komiksy-powstaly-jak-slumsy-w-miescie-sztuki-mowi-alan-moore-scenarzysta-komiksowy-i-pisarz.read)


Niby jest na Polityce opcja wysłania mailem dostępu do artykułu znajomym. Na GW to działa bez problemu, na Polityce nie testowałem, ale pewnie tez, tylko ciekawe czy jest ograniczenie ilościowe (na GW chyba 3 czy 5 wysyłek danego tekstu).

Więc jak ktoś chce przeczytać ten wywiad z Alanem to niech napisze mi na priv maila to podeślę udostępnienie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pt, 05 Styczeń 2024, 20:16:21
(https://i.ibb.co/8mrW5sV/416876848.jpg)
Nowy numer poświęconego SF i komiksom fanzinu „Journey Planet" (#77) w całości poświęcony jest „Strażnikom" autorstwa Alana Moore'a, Dave'a Gibbonsa i Johna Higginsa. Na 96 znajdziecie m.in. analizy komiksu, inspiracje jego twórców,  krótkie wywiady z Neilem Gaimanem, Bryanem Talbotem, Antonym Johnstonem, Brucem Dickinsonem i Peterem Hoganem, dłuższe rozmowy z Paulem Levitzem i Johnem Higginsem, materiał Todda Kleina o liternictwie Dave'a Gibbonsa i dużo więcej! Redaktorami wydania są James Bacon, Michael Carroll, Chris Garcia, Helena Nash i Pádraig Ó Méalóid.

Do pobrania za darmoszkę:
http://journeyplanet.weebly.com/journey-planet---2021-hugo-nominee/journey-planet-77-watchmen?fbclid=IwAR0AEF5iXatxJ4XMmU43ok2XGiri7PPvSCzrQqGvuJ6ULOc1itEicAOjVSE (http://journeyplanet.weebly.com/journey-planet---2021-hugo-nominee/journey-planet-77-watchmen?fbclid=IwAR0AEF5iXatxJ4XMmU43ok2XGiri7PPvSCzrQqGvuJ6ULOc1itEicAOjVSE)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dacu w Nd, 18 Luty 2024, 23:48:23
Przeczytałem „Strażników”, wersje Limited. Bardzo długo czaiłem się na ten komiks, bardzo chciałem żeby mi się podobał.

Powiem tak, myślałem że będzie znacznie, znacznie lepszy, po tym wszystkim czego się o nim nie nasłuchałem i nie naczytałem.

Ktoś słusznie napisał, że Moore powinien pisać książki.

Dla mnie to prosta historia, niepotrzebnie skomplikowana literacką ornamentyką i przebrana w komiks SH. Lektura ciągnęła się niemiłosiernie. Nie miałem najmniejszej ochoty czytać tych dodatków pomiędzy zeszytami.

Potrafię sobie wyobrazić, że ten komiks jest swego rodzaju kamieniem milowym, i że po nim komiks SH nie był już taki sam, doceniam jego wagę i znacznie, ale mojego serca nie zdobył.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Pn, 19 Luty 2024, 09:01:57
To jest komiks anty-SH. I gdyby nie on, to dwadzieścia lat temu nie wróciłbym do komiksów, utożsamiając je wyłącznie z kolorowymi pacynkami Marvel/DC, Thorgalem i Tytuso-Kokoszem. Czyli z niższą formą literatury.

Dowiedziałem się, że można w tym medium opowiadać mądrze i literacko o sprawach ważnych. Od tamtej pory czytałem "Strażników" kilkanaście razy, z każdą lekturą wynosząc coś innego. Daj jeszcze szansę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Pn, 19 Luty 2024, 10:56:29

Ktoś słusznie napisał, że Moore powinien pisać książki.

przebrana w komiks SH.

Adam Małysz powinien skupić się na karierze dekarza, a nie zajmować się skokami na nartach.

Spidermeny, xmeny, batmany i supermeny to są dopiero przebrane w komiks SH. Zupełnie niepotrzebnie. Gdyby wyjąć z tych historii elementy SH, to by dopiero było coś ciekawego do czytania.

Sory, ale trudno mi przejść obok takich stwierdzeń. Rozumiem (znaczy nie rozumiem, ale akceptuję i mnie to nie boli czy interesuje), że się komuś nie podoba, że za dużo tekstu do czytania, że nudne, że mało się po ryjach leją itd. Ale skrytykować też trzeba umieć. Albo się przyznać, że nie podeszło i tyle, nic z tym nie zrobię. Też czasami (a może i nawet częściej) mi coś nie podejdzie. Po prostu, nie wpadło w mój gust, albo nie zrozumiałem. Ale brak mi śmiałości napisać, że autor nie umie w komiksy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bibliotekarz w Pn, 19 Luty 2024, 11:00:40
Sory, ale trudno mi przejść obok takich stwierdzeń. Rozumiem (znaczy nie rozumiem, ale akceptuję i mnie to nie boli czy interesuje), że się komuś nie podoba, że za dużo tekstu do czytania, że nudne, że mało się po ryjach leją itd. Ale skrytykować też trzeba umieć. Albo się przyznać, że nie podeszło i tyle, nic z tym nie zrobię. Też czasami (a może i nawet częściej) mi coś nie podejdzie. Po prostu, nie wpadło w mój gust, albo nie zrozumiałem. Ale brak mi śmiałości napisać, że autor nie umie w komiksy.
Ale przeczytał. Przynajmniej przeczytał. Mamy tutaj takich asów, którzy krytykują coś, czego nie czytali, nie wiedzą nawet o czym to jest, coś tam sobie wymyślają, ale i tak wiedzą lepiej od wszystkich, że to słabe i nie dadzą sobie wmówić, że czarne jest czarne.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dacu w Pn, 19 Luty 2024, 11:34:40
Ale skrytykować też trzeba umieć. Albo się przyznać, że nie podeszło i tyle, nic z tym nie zrobię. Też czasami (a może i nawet częściej) mi coś nie podejdzie. Po prostu, nie wpadło w mój gust, albo nie zrozumiałem. Ale brak mi śmiałości napisać, że autor nie umie w komiksy.

Przepraszam, ale co było niewłaściwe w mojej krytyce? Napisałem tylko że moim zdaniem historia niepotrzebnie jest napisana w gatunku komiksu SH. Lepszy byłby komiks autorski lub po prostu powieść, bo Moore ma ewidentne ciągoty literackie.

Komiks to nie książka. Ściany tekstu i interludia w postaci pisanej to skrajność w komiksie, które moim zdaniem nie pasuje do tego medium. Jak scenarzysta je stosuje to w mojej ocenie nie rozumie idei komiksu lub tworzy autorskie projekty z pogranicza dwóch sztuk. W omawianym przypadku komiksu/powieści.

Wcale nie ukrywam że komiks mi nie podszedł. Pewnie za kilka lat przeczytam go jeszcze raz i zweryfikuje ocenę.

Brak śmiałości nie ma tutaj żadnego znaczenia. Krytyczna recepcja jest ważna ponieważ pozwala spojrzeć na nawet najwybitniejsze dzieło z innej strony.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: michał81 w Pn, 19 Luty 2024, 11:56:14
Lepszy byłby komiks autorski lub po prostu powieść, bo Moore ma ewidentne ciągoty literackie.
Nie ma to znaczenia, bo komiks autorski też może być napisany w gatunku sh. Czy sprawdziłoby się lepiej jakby ten komiks nie był? Tego nie wiem, ale w tym wypadku był to zdecydowanie celowy zabieg autora, który zdecydowanie sie sprawdził.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: WolfSazen w Pn, 19 Luty 2024, 12:20:50
Przeczytałem „Strażników”, wersje Limited. Bardzo długo czaiłem się na ten komiks, bardzo chciałem żeby mi się podobał.

Powiem tak, myślałem że będzie znacznie, znacznie lepszy, po tym wszystkim czego się o nim nie nasłuchałem i nie naczytałem.

Ktoś słusznie napisał, że Moore powinien pisać książki.

Dla mnie to prosta historia, niepotrzebnie skomplikowana literacką ornamentyką i przebrana w komiks SH. Lektura ciągnęła się niemiłosiernie. Nie miałem najmniejszej ochoty czytać tych dodatków pomiędzy zeszytami.

Potrafię sobie wyobrazić, że ten komiks jest swego rodzaju kamieniem milowym, i że po nim komiks SH nie był już taki sam, doceniam jego wagę i znacznie, ale mojego serca nie zdobył.

Myślę, że jeżeli komuś nie podchodzą "Watchmen" to zwyczajnie powinien dać sobie spokój z superhero. Szkoda się po prostu męczyć. Porównując, ktoś może powiedzieć że mecze typu "Real-Barca" go nudzą - wtedy zwyczajnie nie ma sensu męczyć się z piłką nożną ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Pn, 19 Luty 2024, 12:29:29
Moore nie rozumie idei komiksu  - to najlepsze co dzisiaj przeczytałem (no, może obok tego, że nadzieją PiS są Czarnek i Jaki).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Pn, 19 Luty 2024, 13:01:54
Watchmen to bardzo samoświadomy komiks w warstwie narracyjnej, strukturalnej i fabularnej, Moore doskonale zna materię, na której pracował. Watchmen absolutnie nie mógłby być książką.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Pn, 19 Luty 2024, 13:08:48
Myślę, że jeżeli komuś nie podchodzą "Watchmen" to zwyczajnie powinien dać sobie spokój z superhero. Szkoda się po prostu męczyć. Porównując, ktoś może powiedzieć że mecze typu "Real-Barca" go nudzą - wtedy zwyczajnie nie ma sensu męczyć się z piłką nożną ;)

Zdecydowanie się nie zgadzam. Mnie też Strażnicy niezbyt podeszli, głównie chyba przez oczekiwania, że to taki superbohaterski Święty Graal, a było to w czasach, gdy pierwsze wydanie chodziło za niemałe (na tamte czasy pieniądze). Ale po nich wyszło już sporo komiksów SH na wysokim poziomie, więc ten komiks nie zrobił na mnie szczególnego wrażenia, a fragmenty o piracie wręcz mnie wymęczyły. O wiele bardziej lubię inne komiksy Moore'a, w tym Miraclemana, którego czytałem wiele lat później.
Jest dużo dobrego w SH w nieco innym stylu niż Strażnicy, w tym komiksy pisane w sposób bardziej współczesny. Jak ktoś jeszcze lubi inne aspekty w komiksach SH typu akcja, humor i komiksy bardziej zróżnicowane graficznie, to też może znaleźć dużo dobrego w tej stylistyce.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Pn, 19 Luty 2024, 13:10:32
Przepraszam, ale co było niewłaściwe w mojej krytyce? Napisałem tylko że moim zdaniem historia niepotrzebnie jest napisana w gatunku komiksu SH. Lepszy byłby komiks autorski lub po prostu powieść, bo Moore ma ewidentne ciągoty literackie.

Komiks to nie książka. Ściany tekstu i interludia w postaci pisanej to skrajność w komiksie, które moim zdaniem nie pasuje do tego medium. Jak scenarzysta je stosuje to w mojej ocenie nie rozumie idei komiksu lub tworzy autorskie projekty z pogranicza dwóch sztuk. W omawianym przypadku komiksu/powieści.

Wcale nie ukrywam że komiks mi nie podszedł. Pewnie za kilka lat przeczytam go jeszcze raz i zweryfikuje ocenę.

Brak śmiałości nie ma tutaj żadnego znaczenia. Krytyczna recepcja jest ważna ponieważ pozwala spojrzeć na nawet najwybitniejsze dzieło z innej strony.


Nie nazwałbym tego co napisałeś krytyką. Raczej opinią.
Nie podoba mi się stwierdzenie, że Strażnicy, którzy są komiksem SH z założenia i to jest główny temat tego komiksu, to wg Ciebie "niepotrzebnie wchodzą w ten gatunek". No litości.
Że Moore ma ciągoty literackie to plus. Pisze scenariusze. Jakie ma mieć ciągoty? Może drażnić jego popisywanie się erudycją, ale nie literackie ciągoty. Poza tym jeśli w Strażnikach to Cię drażni, to co byś powiedział o "Prosto z piekła", czy "Zagubionych dziewczętach"?
Ściany tekstu - tak, czasami pojawia się taki argument. Mnie osobiście nie przeszkadzają, tak długo, jak ich czytanie sprawia mi przyjemność. To jest jakaś technika narracji, budowania świata (nie tylko obrazem). Na drugim krańcu spektrum są komiksy nieme. Ale czy ilość tekstu to jest obiektywne kryterium do oceny wartości komiksu? Może się taki albo inny zabieg nie podobać, ale to kwestia gustu, indywidualne upodobanie. Szanuję.
A co do śmiałości - to chyba wynika z różnicy pokoleniowej. Wrodzona skromność nie pozwala mi na napisanie, że Moore nie rozumie idei komiksu. Ja bym zaryzykował tezę, że on tę ideę eksplorował i szukał różnych sposobów (narracyjnych, ale też graficznych) do opowiadania swoich historii.

Krytyki nigdy za wiele. Oczywiście. Dlatego zachęcam też do innych jego komiksów, żeby mieć szerszy ogląd na jego styl. Nie spodoba się, trudno. Ale to nie będzie stracony czas.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Popiel w Pn, 19 Luty 2024, 13:11:34
Komiks, opowiadający o historii komiksu i wpływie tego medium na bohaterów i świat przedstawiony, oraz zawierający w sobie oddzielny komiks, korespondujący z główną linią narracyjną - otóż ten komiks nie powinien być komiksem.

Super.

Bo co?

Poza tym - "Strażnicy" to nie jest typowy komiks SH. Raczej anty-SH lub "what if". Dziwnym nie jest, że rozczarowuje, jeśli ktoś nastawia się na klasyczne skaczące po dachach kolorowe małpki.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 19 Luty 2024, 15:40:14
  No cóż jak wiadomo nie jest sztuką skrytykować Kelly Thompson, Tini Howard czy Macieja Pałkę. Prawdziwą sztuką jest skrytykować "Watchmen" Alana Moore, ale aby to zrobić trzeba by chyba naprawdę wielkiej wiedzy o medium komiksowym i nie tylko, plus to "coś" czego w szkole się nie nauczysz, tylko że ludzie którzy spełniają te warunki raczej nie krytykują "Watchmen" i tutaj kółko się zamyka. Moore, potrzebuje wielu słów bo uważa, że tyle potrzebuje i taki ma styl. U Scorsese w większości filmów też non-stop gadają, on też lubi rozbudowane historie a do tego potrzeba przekazać sporą ilość informacji. To nie jest intryga w stylu "Na Spider-Mana  Hobgoblin się w kiblu zaczaił". Czy on tam lepszym pisarzem by był? No przecież coś tam skrobał, z jakiegoś powodu nikt go drugim Tołstojem nie nazwał, za to chyba każdy scenarzysta komiksowy chciałby zostać drugim Alanem Moore. A że się nie spodobało? No nie spodobało się i tyle.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dacu w Pn, 19 Luty 2024, 18:19:00
Przemyślałem sprawę i wycofuję się z twierdzenia, że Moore powinien napisać "Strażników" w formie książki. Chciał stworzyć komiks, stworzył komiks, nie ma co na tym debatować.

Natomiast to nie zmienia faktu, że komiks mi nie podszedł. Zacząłem nawet pisać rozprawkę w tym temacie, ale stwierdziłem, że szkoda mojego czasu, lepiej coś poczytać.

Zakończę trzema tezami.

Moore tak bardzo skupił się na dekonstrukcji komiksu SH, iż ten mu po prostu odjechał. To anti-SH, post-SH, czy jak nie nazwiemy "Strażników" to na poziomie literackim nieskomplikowana historia, która tak mocno dotyka "wielkich problemów", że zapomina o podstawach, czyli ciekawej fabule w kanonie superhero.

Filozofia i światopogląd są przez Moore'a wyłożone dość prosto żeby nie powiedzieć ... nachalnie. Wszystkie referencje filozoficzne, dylematy moralne, nawiązania do czasów powstania komiksu są tak oczywiste, że trudno je przeoczyć. Krytyka reganizmu, samotność człowieka, alienacja, spór utylitaryzmu z deontologizmem, deep state, pozycja i rola Ameryki w świecie. Wszystko podane na tacy i to w takim natężeniu, iż ciężko odczuć wagę poszczególnych zagadnień.

Komiks choć promowany hasłem "Who will watch the watchmen themselves?" (Quis custodiet ipsos custodes?) nigdy nie odpowiada na to arcyważne pytanie. To jest chyba mój największy zawód wobec "Strażników". Spośród wszystkich zagadnień, które porusza komiks to pozostaje zasadniczo nietknięte. "Strażnicy" to komiks post-SH, skoro więc nie ma w nim supków trudno pisać przed kim odpowiadają. Komiks nie wyjaśnia nawet powodów ich delegalizacji. Dlatego też nawet finałowego rozstrzygnięcia i gambitu Ozymandiasza nie można rozpatrywać w kontekście powyższego pytania.

Co mi się podobało?

Sama intryga i sposób jej prowadzenia, to chyba najbardziej "klasyczny" motyw SH w "Strażnikach".

Postać Rorchacha (nie wiem czy dobrze napisałem) - chyba najbardziej kompletny i ludzki z bohaterów. Świetnie poprowadzony, przekonujący w swojej motywacji i działaniach.

Rysunki są ponadprzeciętne. Gibbons znakomicie oddaje mimikę postaci.

Z pewnością sięgnę jeszcze do innych dzieł Moore'a.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Zwirek w Pn, 19 Luty 2024, 18:46:00
Komiks choć promowany hasłem "Who will watch the watchmen themselves?" (Quis custodiet ipsos custodes?) nigdy nie odpowiada na to arcyważne pytanie. To jest chyba mój największy zawód wobec "Strażników".

Ten Moore to jest strasznie głupi. Przykładowo w filmie Sens życia według Monty Pythona, oglądnąłem ten film bo chciałem się dowiedzieć, jaki jest sens życia o którym się tyle mówi. No i elegancko, na koniec filmu jest to wyjaśnione.

Cytuj
Staraj się być miły dla ludzi. Unikaj jedzenia tłuszczu. Czytaj od czasu do czasu dobrą książkę. Spaceruj trochę i staraj się żyć w pokoju i harmonii z ludźmi wszystkich wyznań i narodów

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 19 Luty 2024, 19:36:26
Przemyślałem sprawę i wycofuję się z twierdzenia, że Moore powinien napisać "Strażników" w formie książki. Chciał stworzyć komiks, stworzył komiks, nie ma co na tym debatować.

Natomiast to nie zmienia faktu, że komiks mi nie podszedł. Zacząłem nawet pisać rozprawkę w tym temacie, ale stwierdziłem, że szkoda mojego czasu, lepiej coś poczytać.

Zakończę trzema tezami.

Moore tak bardzo skupił się na dekonstrukcji komiksu SH, iż ten mu po prostu odjechał. To anti-SH, post-SH, czy jak nie nazwiemy "Strażników" to na poziomie literackim nieskomplikowana historia, która tak mocno dotyka "wielkich problemów", że zapomina o podstawach, czyli ciekawej fabule w kanonie superhero.

Filozofia i światopogląd są przez Moore'a wyłożone dość prosto żeby nie powiedzieć ... nachalnie. Wszystkie referencje filozoficzne, dylematy moralne, nawiązania do czasów powstania komiksu są tak oczywiste, że trudno je przeoczyć. Krytyka reganizmu, samotność człowieka, alienacja, spór utylitaryzmu z deontologizmem, deep state, pozycja i rola Ameryki w świecie. Wszystko podane na tacy i to w takim natężeniu, iż ciężko odczuć wagę poszczególnych zagadnień.

Komiks choć promowany hasłem "Who will watch the watchmen themselves?" (Quis custodiet ipsos custodes?) nigdy nie odpowiada na to arcyważne pytanie. To jest chyba mój największy zawód wobec "Strażników". Spośród wszystkich zagadnień, które porusza komiks to pozostaje zasadniczo nietknięte. "Strażnicy" to komiks post-SH, skoro więc nie ma w nim supków trudno pisać przed kim odpowiadają. Komiks nie wyjaśnia nawet powodów ich delegalizacji. Dlatego też nawet finałowego rozstrzygnięcia i gambitu Ozymandiasza nie można rozpatrywać w kontekście powyższego pytania.

Co mi się podobało?

Sama intryga i sposób jej prowadzenia, to chyba najbardziej "klasyczny" motyw SH w "Strażnikach".

Postać Rorchacha (nie wiem czy dobrze napisałem) - chyba najbardziej kompletny i ludzki z bohaterów. Świetnie poprowadzony, przekonujący w swojej motywacji i działaniach.

Rysunki są ponadprzeciętne. Gibbons znakomicie oddaje mimikę postaci.

Z pewnością sięgnę jeszcze do innych dzieł Moore'a.

   To jest tzw. pytanie retoryczne na które odpowiedź jest oczywista. Nikt, ich nie pilnuje, sami musimy to robić a systemy ulegają ciągłej degeneracji. W tym przypadku przecież to nawet z fabuły wynika. To jest bardzo, bardzo inteligentny komiks, opierający się na zagadnieniu sprzed 2000 lat, które jest ciągle aktualne. Bardzo uniwersalny, bez problemu można jego treść przełożyć a chociażby na sytuację w Polsce. Interesujący nie tylko ze względu na cyzelowaną fabułę, ale jako ćwiczenie zarówno intelektualne jak i etyczne. To, że Moore sufluje swoje poglądy, czasem faktycznie w grubo ciosany sposób to wiadome jest każdemu czytelnikowi, ale on wszystko to przynajmniej podporządkowuje historii, nie zamienia białego hetero w czarną lesbijkę "bo tak". A historia jest jak najbardziej skomplikowana, ona prosta jest tylko jak już ją znamy i w streszczeniu a wszystko da się streścić na prosto, oprócz rzeczy których streścić się nie da.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gustavus_tG w Pn, 19 Luty 2024, 20:03:05
Krytyka reganizmu,
A to ciekawy wniosek. W listopadzie 1985 doszło do spotkania Reagana i Gorbaczowa. To podobno w trakcie tego spotkania amerykański prezydent stwierdził, że gdyby Ziemi przyszło zmierzyć się z inwazją z kosmosu, USA i ZSRR wspólnie odparłyby atak. Rok później powstali Strażnicy.

Postać Rorchacha (nie wiem czy dobrze napisałem) - chyba najbardziej kompletny i ludzki z bohaterów. Świetnie poprowadzony, przekonujący w swojej motywacji i działaniach.
Z Twojej wypowiedzi można odnieść wrażenie, że jesteś świeżo po lekturze, a mimo to z błędem. Rorschach to świetna (a która w Watchmenach nie jest), ludzka postać. To ckliwy naiwniak, którego przerosła rzeczywistość, w której przyszło mu żyć.

W świecie komiksu Watchmen to wzorzec, przy pomocy którego ocenia się inne. I nieprędko się to zmieni.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dacu w Pn, 19 Luty 2024, 20:08:21
   To jest tzw. pytanie retoryczne

Pytanie retoryczne? Nowe nie znałem.

   odpowiedź jest oczywista.

Właśnie nie jest oczywista dlatego to pytanie jest tak ważne.

Nikt, ich nie pilnuje

A skąd takie przypuszczenie? Bo treść komiksu na nic takiego nie wskazuje. Wręcz przeciwnie, można postawić tezę że dwóch wciąż działajacych supków czyli Dr. Manhattan i Komediant są pod kontrolą rządu.

sami musimy to robić a systemy ulegają ciągłej degeneracji. W tym przypadku przecież to nawet z fabuły wynika.

Powyższe również nie ma pokrycia w fabule. A finał to jedynie zwrócenie się do czytelnika z pytaniem (znowu bardzo oczywistym) czy popiera utylitarne działanie Ozymandiasza.

To jest clou sprawy. Moore (pewnie celowo) nie zadaje sobie trudu podjęcia wątku "strzeżenia strażników". Gdzieś w tle zaznacza ten problem (napisem na ścianie) po czym w żaden sposób się z nim nie rozprawia. Wręcz ucieka od niego umieszczając czas akcji "Strażników" w świecie post-SH gdzie supki są już delegalizowane.

W "Strażnikach" nie ma rozważania czy supki powinny być pod kontrolą demokratycznego rządu czy może z racji swojej pozycji odpowiadają li tylko przed "Bogiem i historią". Nie ma rozważań czy nadzór nad supkami jest konieczny. Nie ma rozważań o tym co oznacza brak nadzoru nad superbohaterami.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 19 Luty 2024, 20:21:25
   No to skoro znałeś to po co pytasz? Czy to było pytanie retoryczne na temat pytania retorycznego? Jak to nie wskazuje? Przecież o tym jest cały komiks, robią co chcą.

To ckliwy naiwniak, którego przerosła rzeczywistość, w której przyszło mu żyć.

  No nie, nie jest taki :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gustavus_tG w Pn, 19 Luty 2024, 20:27:16
No to mnie przekonaj, że nie jest  :) Kawał twardziela, to fakt, ale naiwny niemożliwie  ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Castiglione w Pn, 19 Luty 2024, 22:28:05
W sumie nie powiedziałbym, żeby w "Strażnikach" były ściany tekstu, a nawet jeśli, to że to źle. Moore pisze na tyle dobrze, że dla mnie lektura jego tekstów jest przyjemna sama w sobie i absolutnie nie mam problemu z ilością słów. Ciężko byłoby mi też stwierdzić, że kłóci się to z ideą komiksu jako takiego, bo raz, że "Prosto z piekła" (nieprzypadkowo autor ten sam), które uważam za najlepszy komiks, jaki miałem okazję przeczytać, ma tego tekstu zdecydowanie więcej, a dwa, to nadmiar słów charakteryzuje raczej starsze tytuły, więc w jakiś sposób jest wpisany w gatunek. I rozwleczona narracja jest problemem właśnie w przypadku takich dziełek, jak stare superhero, gdzie jest to napisane po prostu słabo.

Zresztą komiks sam w sobie przybiera różne formy i według mnie tu nie ma sztywnych zasad, co jest zresztą jedną z rzeczy, które przyciągają mnie do tej formy opowiadania historii. Cenię sobie zarówno literackość Moore'a, jak i takie "Sin City" Millera, gdzie czasami operujemy niemal pustymi stronami. Są to pewnego rodzaju skrajności, ale obie jak najbardziej wartościowe, bo wszystko zależy od poziomu wykonania, więc u twórców słabiej lub mniej świadomie operujących w medium podobne zabiegi mogą wypadać słabo - jako przegadanie lub zbyt szybkie prowadzenie akcji.

Natomiast te dodatki na końcu każdego zeszytu osobiście odbieram właśnie w kategorii dodatków - fakt faktem nie próbowałem, ale jestem przekonany, że spokojnie można je pominąć w trakcie lektury. Nie traktuję ich jako integralnej części narracji, a jako uzupełnienie "dla chętnych", więc nie zaburza mi to płynności lektury, bo rzeczywiście czasem zdarza się, że w jakimś komiksie nagle wrzucona jest strona tekstu (kiedy w fabule pojawia się np. czyjś list) i potrafi to wybić z rytmu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pn, 19 Luty 2024, 23:04:24
No to mnie przekonaj, że nie jest  :) Kawał twardziela, to fakt, ale naiwny niemożliwie  ;)

   Jest szalony, nie znam się na tym może ma jakaś konkretna przypadłość a ja użyłem niewłaściwego słowa. Świat jest dla niego czarno-biały tak jak jego maska. Nie ma miejsca na kompromisy, woli popełnić samobójstwo niż odpuścić, zresztą w sumie wiele do stracenia i tak nie ma.

DÓŁ
  To nie są żadne dodatki, tylko integralna część komiksu. Dodatkami to mogą być alternatywne okładki na końcu, albo opowieść scenarzysty jak to wpadł na świetny pomysł jedząc hot-doga na meczu Red Sox.

  Tak ogólnie to zawsze mnie zastanawiało, że na dobrą sprawę chyba wszyscy (czytelnicy nie postacie z komiksu) wierzą Veidtowi. Ciekawe co na to Moore, czy on też tak to widzi?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Takesh w Wt, 20 Luty 2024, 07:18:43
Kto pilnuje strażników?

Nie ma odpowiedzi? No jest. Jeśli nikt ich nie pilnuje, to zobacz, co się będzie działo. Ci nie pilnowani stworzą nawet apokalipsę, żeby zrealizować swoje wizje, idee i plany. Po skończeniu czytania tego komiksu to czytelnik ma sobie odpowiedzieć na to pytanie. Autor nie daje odpowiedzi łopatologicznie, ale pokazuje co będzie, jeśli nikt ich nie będzie pilnował.

Brak jasnej odpowiedzi jest właśnie tą odpowiedzią. Oczywista nie oczywistość. Danie wyboru czytelnikowi. To Ty masz zdecydować. Los świata zależy od Ciebie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Wt, 20 Luty 2024, 08:23:44
Dokładnie. Brak realnego nadzoru deprawuje. Komediant zabija dziewczynę w ciąży, Manhattan się przygląda i to go ciekawi. Później w ogóle się wyprowadza na Marsa i szuka wewnętrznego zen czy yingyang czy co tam. Kolejny zniszczył miasto, bo w jego mniemaniu to miało uratować świat.
I tak się dzieje na świecie. Jeden wymyślił, że odbuduje "imperium". To nic, że było ulepione z gówna i ludzie tam biedowali, ale było wielkie. Więc setki tysięcy ludzi zginie. Inny izoluje swój kraj i miliony ludzi tam głoduje.
Komiks jest nadal aktualny, bo mówi o ponadczasowych tematach. W starożytności ludzie też byli pionkami przesuwanymi przez cesarzy, królów czy innych pomazańców.