Autor Wątek: Alan Moore  (Przeczytany 103165 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline amsterdream

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #585 dnia: Cz, 30 Listopad 2023, 12:03:37 »
Hej kolego.. :) Już Ci ten Twój tzw. '' kryzys komiksiarza '' minął??  ;)

Bo to kryzys czytania, ale nie kupowania ;)

T. Charest to autor okładki drugiego* komiksu, który kupiłem za własne pieniądze:


*pierwszy był Punisher 2/95

Online Takesh

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #586 dnia: Cz, 30 Listopad 2023, 12:45:42 »
Charest jest genialnymi twórcą. Uwielbiam jego prace. W crossoverze Kotów z X-Men narysował genialnie historię z czasów II wojny światowej. Mistrzostwo. Niestety pracuje baaaardzo wolno. Miało to zgubny wpływ na serię. Ciągłe opóźnienia.

Wracając do wersji Alana. Jest to zamknięta historia i niby można ją czytać osobno. No właśnie. Niby. Otóż zmieniony zostaje tutaj ważny aspekt mitologii Kotów. Czytanie tego wyrwanego z kontekstu nie ma już tej mocy. Owszem, można czytać, ale jednak dużo się traci z tego zaskoczenia. Postaci i historia, do jakich czytelnik został przyzwyczajony, zostają wywrócone do góry nogami. I właśnie siła tej historii jest w tym zaskoczeniu. Można o tym poczytać, ale moim zdaniem to już nie to.

Dlatego jestem za wydaniem Kotów jak już to w całości. Ale to znowu wiele osób powie, że to słabe. Mi osobiście podobała się ta seria i jej różne wersje. Poziom scenariusza w najsłabszym momencie prezentuje to, co dostaliśmy od TM-Semic. Słabiej nie będzie. Czyli poziom takich np. Epików. Są tam też naprawdę dobre historie. Ta Alana nie jest jakimś mistrzostwem sztuki komiksowej, ale jest dobra, ciekawa, sprawnie zrobiona i zaskakuje swoimi pomysłami i rozwiązaniami. Późniejsze wersje też są świetne, np.Caseya była chwalona przez krytyków i fanów, jest na listach najlepszych serii z tamtych lat. Ale i tak myślę, że tego nikt nie wyda u nas.

Jeśli już jesteśmy przy Wildstorm, to StormWatch jest dobrą serią. Niedawno odświeżyłem sobie całość i nawet bardziej mi się podobało. Wiele z tamtych tematów została jeszcze bardziej aktualna w tym czasie. Plus Deathblow. Jim Lee zupełnie zmienia swoją kreskę, bliżej mu do nastroju Sin City. Stery przejmuje po nim młody Tim Sale. Pierwsze 12 czy 13 numerów stanowi zamkniętą historię i można by to wydać w jednym tomie. Dobry rysunek i świetny scenariusz. No było tam kilka wartych wydania u nas perełek.

Wracając do Travisa Charesta, to polscy czytelnicy znają go również jako jednego z twórców Broni Metabarona. Świetnie sobie poradził, ale i tak dla mnie lepiej zrobił wspomnianą wyżej historię.

Offline laf

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #587 dnia: Cz, 30 Listopad 2023, 13:07:36 »

Gdzie te czasy, kiedy komiks kosztował 2.99 zł? Teraz za taką fortunę nawet pączka w cukierni nie kupisz  ;D

@Takesh, dzięki bardzo za szczegółowy opis, ale jednak nadal mnie to nie przekonuje i jest na nie dla Kotów. Nawet w wykonaniu mistrza.

Online Takesh

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #588 dnia: Cz, 30 Listopad 2023, 13:20:59 »
Dlatego napisałem, że nie sądzę iż to zostanie u nas wydane.

Ale opinię podtrzymuję. Dobra seria w swoich czasach, gdzie im dalej tym lepiej (Casey).

Alan zrobił dla Image mnóstwo scenariuszy. Uwielbiam jego Violatora. Parskałem śmiechem. Najśmieszniejszy jego komiks. I Supreme przejęty od Liefielda. Jego wersja Supermana ze złotej ery w dzisiejszych czasach. Miód. Plus kilka innych. W sumie wszystko bardzo dobre. Tylko często stanowiące część całości i warto wtedy jednak znać szerszy kontekst. Jak np. w przypadku Kotów.

Przed pandemię zrobiłem sobie powtórkę właśnie (prawie) całego WildStorm i części studia Liefielda z uwagi na Alana. I kilkoma seriami byłem bardziej niż ukontentowany. Nie tylko nie zestarzaly się, ale i nabrały mocniejszego wydźwięku. Wiem, jaki tamten okres ma opinię, ale pamiętajmy, że pracowali tam też naprawdę bardzo dobrzy scenarzyści. O tym fakcie często się zapomina. Przekreślenie całego dorobku Image z tamtego okresu jest błędem.

Dodam jeszcze The Maxx Sama Keitha. To ryje psychikę. I kilka innych. Ale to nie ten temat.

Offline sir Nick

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #589 dnia: Cz, 30 Listopad 2023, 14:45:13 »
Otóż zmieniony zostaje tutaj ważny aspekt mitologii Kotów. Czytanie tego wyrwanego z kontekstu nie ma już tej mocy. Owszem, można czytać, ale jednak dużo się traci z tego zaskoczenia. Postaci i historia, do jakich czytelnik został przyzwyczajony, zostają wywrócone do góry nogami. I właśnie siła tej historii jest w tym zaskoczeniu.

Czy przyznasz, że trochę tu jednak poszedł "watchmenową" drogą? ;) Ale zaskok był konkretny i pokazał, że nie ma czegoś takiego jak złe postaci, tylko trzeba twórcy z talentem, żeby wydobył z nich coś więcej. Zasadniczo, wszystko co Moore zrobił dla Image/Wildstorm miało jednak ten jego "sznyt". Musiał się poczuć mocno wydymany jak Jimmy sprzedał WS (w tym jego prace) arcywrogom Alana - diabłom z DC Comics. :)
Charest wymiatał! ;D
Nie ma różnic, nie ma płci
Nie ma walki, nie ma krwi
Tu problemów nie ma nikt
Nie pożądasz tutaj nic
Inkubator taki znam
Dorastają płody tam
Wielki ołtarz, dom ze szkła
Dał ci życie i śmierć da.

Proletaryat "Nowy wspaniały świat"

Online Takesh

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #590 dnia: Cz, 30 Listopad 2023, 15:07:57 »
Czy "watchmenową"? Na myśl mi to nie przyszło.

Ale zmiana była bardzo duża i zaskakująca. I nie chodziło tu o jakiś szok i tyle. Alan miał wymyśloną olbrzymią strukturę, która przerastała to, co do tej pory wiedzieliśmy. I to wszystko miało sens. Dodał sporo polityki i problemów społecznych,  czy stworzył całe społeczeństwo na nowo. I można inaczej spojrzeć na wcześniejsze części. Dał kopa dużego i popchał wszystko do przodu z niesamowitą siłą i energią.

Dlatego warto czytać to z wcześniejszymi przygodami.

A Charest super. Jedynie miałem mały problem z jego twarzami, ale chłop ma niesamowitą moc w ręce.

Offline Leyek

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #591 dnia: Wt, 12 Grudzień 2023, 20:15:42 »
Jedno z opowiadań z Iluminacji można w całości przeczytać na Katedrze: https://katedra.nast.pl/artykul/8426/Zimny-odczyt/

To akurat jest jednym z dwóch, które dotychczas przeczytałem (tradycyjnie rozpoczynam od najkrótszych ;) ). Klimatyczne, nastrojowe, ale jak dla mnie zbyt szybko można się końcówki domyślić.

Offline laf

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #592 dnia: Śr, 13 Grudzień 2023, 08:00:02 »
A ja ciągle czekam na Mikołaja  >:(

Offline volker

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #593 dnia: Śr, 13 Grudzień 2023, 14:06:03 »
Ciekawy wywiad z artystą. Niestety dostęp do całości jest płatny, ale może ktoś ma dostęp to warto przeczytać bo jest m.in trochę o rynku komiksowym.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/2238128,1,komiksy-powstaly-jak-slumsy-w-miescie-sztuki-mowi-alan-moore-scenarzysta-komiksowy-i-pisarz.read

Offline Leyek

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #594 dnia: Śr, 13 Grudzień 2023, 14:36:49 »
Ciekawy wywiad z artystą. Niestety dostęp do całości jest płatny, ale może ktoś ma dostęp to warto przeczytać bo jest m.in trochę o rynku komiksowym.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/2238128,1,komiksy-powstaly-jak-slumsy-w-miescie-sztuki-mowi-alan-moore-scenarzysta-komiksowy-i-pisarz.read


Niby jest na Polityce opcja wysłania mailem dostępu do artykułu znajomym. Na GW to działa bez problemu, na Polityce nie testowałem, ale pewnie tez, tylko ciekawe czy jest ograniczenie ilościowe (na GW chyba 3 czy 5 wysyłek danego tekstu).

Więc jak ktoś chce przeczytać ten wywiad z Alanem to niech napisze mi na priv maila to podeślę udostępnienie.

Offline bibliotekarz

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #595 dnia: Pt, 05 Styczeń 2024, 20:16:21 »

Nowy numer poświęconego SF i komiksom fanzinu „Journey Planet" (#77) w całości poświęcony jest „Strażnikom" autorstwa Alana Moore'a, Dave'a Gibbonsa i Johna Higginsa. Na 96 znajdziecie m.in. analizy komiksu, inspiracje jego twórców,  krótkie wywiady z Neilem Gaimanem, Bryanem Talbotem, Antonym Johnstonem, Brucem Dickinsonem i Peterem Hoganem, dłuższe rozmowy z Paulem Levitzem i Johnem Higginsem, materiał Todda Kleina o liternictwie Dave'a Gibbonsa i dużo więcej! Redaktorami wydania są James Bacon, Michael Carroll, Chris Garcia, Helena Nash i Pádraig Ó Méalóid.

Do pobrania za darmoszkę:
http://journeyplanet.weebly.com/journey-planet---2021-hugo-nominee/journey-planet-77-watchmen?fbclid=IwAR0AEF5iXatxJ4XMmU43ok2XGiri7PPvSCzrQqGvuJ6ULOc1itEicAOjVSE
Batman returns
his books to the library

Offline Dacu

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #596 dnia: Nd, 18 Luty 2024, 23:48:23 »
Przeczytałem „Strażników”, wersje Limited. Bardzo długo czaiłem się na ten komiks, bardzo chciałem żeby mi się podobał.

Powiem tak, myślałem że będzie znacznie, znacznie lepszy, po tym wszystkim czego się o nim nie nasłuchałem i nie naczytałem.

Ktoś słusznie napisał, że Moore powinien pisać książki.

Dla mnie to prosta historia, niepotrzebnie skomplikowana literacką ornamentyką i przebrana w komiks SH. Lektura ciągnęła się niemiłosiernie. Nie miałem najmniejszej ochoty czytać tych dodatków pomiędzy zeszytami.

Potrafię sobie wyobrazić, że ten komiks jest swego rodzaju kamieniem milowym, i że po nim komiks SH nie był już taki sam, doceniam jego wagę i znacznie, ale mojego serca nie zdobył.

Offline Popiel

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #597 dnia: Pn, 19 Luty 2024, 09:01:57 »
To jest komiks anty-SH. I gdyby nie on, to dwadzieścia lat temu nie wróciłbym do komiksów, utożsamiając je wyłącznie z kolorowymi pacynkami Marvel/DC, Thorgalem i Tytuso-Kokoszem. Czyli z niższą formą literatury.

Dowiedziałem się, że można w tym medium opowiadać mądrze i literacko o sprawach ważnych. Od tamtej pory czytałem "Strażników" kilkanaście razy, z każdą lekturą wynosząc coś innego. Daj jeszcze szansę.

Offline perek82

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #598 dnia: Pn, 19 Luty 2024, 10:56:29 »

Ktoś słusznie napisał, że Moore powinien pisać książki.

przebrana w komiks SH.

Adam Małysz powinien skupić się na karierze dekarza, a nie zajmować się skokami na nartach.

Spidermeny, xmeny, batmany i supermeny to są dopiero przebrane w komiks SH. Zupełnie niepotrzebnie. Gdyby wyjąć z tych historii elementy SH, to by dopiero było coś ciekawego do czytania.

Sory, ale trudno mi przejść obok takich stwierdzeń. Rozumiem (znaczy nie rozumiem, ale akceptuję i mnie to nie boli czy interesuje), że się komuś nie podoba, że za dużo tekstu do czytania, że nudne, że mało się po ryjach leją itd. Ale skrytykować też trzeba umieć. Albo się przyznać, że nie podeszło i tyle, nic z tym nie zrobię. Też czasami (a może i nawet częściej) mi coś nie podejdzie. Po prostu, nie wpadło w mój gust, albo nie zrozumiałem. Ale brak mi śmiałości napisać, że autor nie umie w komiksy.
Trwa zabawa w wybieranie komiksów, które koniecznie trzeba przeczytać. Jeśli lubisz takie akcje, to zajrzyj tutaj:
https://forum.komikspec.pl/komiksowe-top-listy/100-komiksow-ktore-musisz-przeczytac-(przed-smiercia)/

Offline bibliotekarz

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #599 dnia: Pn, 19 Luty 2024, 11:00:40 »
Sory, ale trudno mi przejść obok takich stwierdzeń. Rozumiem (znaczy nie rozumiem, ale akceptuję i mnie to nie boli czy interesuje), że się komuś nie podoba, że za dużo tekstu do czytania, że nudne, że mało się po ryjach leją itd. Ale skrytykować też trzeba umieć. Albo się przyznać, że nie podeszło i tyle, nic z tym nie zrobię. Też czasami (a może i nawet częściej) mi coś nie podejdzie. Po prostu, nie wpadło w mój gust, albo nie zrozumiałem. Ale brak mi śmiałości napisać, że autor nie umie w komiksy.
Ale przeczytał. Przynajmniej przeczytał. Mamy tutaj takich asów, którzy krytykują coś, czego nie czytali, nie wiedzą nawet o czym to jest, coś tam sobie wymyślają, ale i tak wiedzą lepiej od wszystkich, że to słabe i nie dadzą sobie wmówić, że czarne jest czarne.
Batman returns
his books to the library