Bohater typowego westernu jest silną jednostką, bo ma pistolet, którym umie się posługiwać w nieprzeciętny sposób (strzela bardzo szybko i niezwykle celnie), a poza tym jest odważny i przeciwstawia się złym gościom, których większość osób się boi. To nie jest z reguły przedstawiane w taki sposób, że każdy może stać się takim gościem, tylko właśnie on jest wyjątkowy i dlatego jest bohaterem. To samo Robin Hood, tylko że strzela z łuku. Ratuje biednych przed wyzyskiem, bo oni sami sobie nie poradzą. To jest ten sam schemat, co w SH (silny ratuje słabych), gdzie zresztą też mogą być superbohaterowie bez żadnych supermocy. Tak, nie każdy może zostać superbohaterem, ale tak samo nie każdy mieszkaniec Dzikiego Zachodu mógł zostać bohaterem typowego westernu, bo mało kto miał do tego predyspozycje. Generalnie jednak te konwencje niewiele się różnią, jeśli chodzi o przedstawianie silnych jednostek na tle zwyczajnych ludzi, którym niosą pomoc.