Autor Wątek: Alan Moore  (Przeczytany 103151 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Online misiokles

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #405 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 09:10:07 »
Nie wiadomo, jeszcze się nie ukazały.

Offline laf

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #406 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 09:23:24 »
Wiem, premiera dopiero 26.10., ale może ktoś ma już jakieś przecieki.

Offline isteklistek

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #407 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 09:25:23 »
Ciekawa obserwacja Moorea'a szkoda, że ma słabe pokrycie w rzeczywistości. Nie przypominam sobie, aby w USA, w którym jest kilka conów komiksowych na którymś doszło do jakiś aktów przemocy, festiwalu kultu siły przez jakąś grupę. Od lat w ciągu roku możliwości, aby wystąpiło choć jedno takie zdarzenie jest niby wysoce prawdopodobne, a jednak nic takiego nie ma miejsca. W Polsce nie, ale w USA podczas tych festiwali jest zróżnicowana publika, która ma swoich bohaterów spod różnych flag i między nimi też nie ma starć, ani żadnych napięć. W Polsce na eventach komiksowych, a jest ich kilka rocznie ludzie z komiksowa nie urządzają burd, nie organizują się w grupy, aby przeprowadzać w mieście, gdzie dzieje się festiwal demolkę. Poza tym te festiwale komiksowe mają długą tradycję i jakoś nikt nie wpadł na to, że to imprezy podwyższonego ryzyka i trzeba dążyć do tego, aby je zlikwidować.

Online Teli

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #408 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 10:48:25 »
Nie widzę żadnych zagrożeń związanych z konwentami komiksowymi czy innymi wydarzeniami związanymi z szeroko pojętym aspektem literackim. No chyba że (nie urażając nikogo bo nie to jest moim celem) przy okazji konwentu miała by miejsca premiera jakiegoś dzieła godzącego w czyjeś uczucia religijne. Wtedy może by pojawiły się jakieś bojówki (jak to ma miejsce pod muzeami czy teatrami) ale raczej nie składały by się z komiksiarzy.
No i inny obraz naszego środowiska kształtuje się w internetach, a inny w rzeczywistości. W tej kontrze fani komiksu wyglądają dość memicznie:



Ja bym się tymi dywagacjami nie przejmował. Ot czasami ktoś musi wyskoczyć z jakąś złotą myślą by nie popaść w ludzką niepamięć (mamy ostatnio taką akcje w temacie Egmontu). Być może narobienie szumu medialnego pozwoli Alanowi sprzedać kilkadziesiąt komiksów więcej bo ludziska sobie o nim przypomną. A wiadomo święta idą. Mikołaj mu raczej prezentu nie przyniesie, a trzeba coś pod choinką położyć.

 

Offline parsom

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #409 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 10:49:20 »
Nie przypominam sobie, aby w USA, w którym jest kilka conów komiksowych na którymś doszło do jakiś aktów przemocy, festiwalu kultu siły przez jakąś grupę. O
https://pl.wikipedia.org/wiki/Atak_na_Kapitol_Stan%C3%B3w_Zjednoczonych

On nigdzie nie mówił o tym, że komiksiarze się naparzają między sobą.
« Ostatnia zmiana: Wt, 11 Październik 2022, 10:51:09 wysłana przez parsom »

Offline laf

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #410 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 11:54:28 »
Ja bym się tymi dywagacjami nie przejmował. Ot czasami ktoś musi wyskoczyć z jakąś złotą myślą by nie popaść w ludzką niepamięć (mamy ostatnio taką akcje w temacie Egmontu). Być może narobienie szumu medialnego pozwoli Alanowi sprzedać kilkadziesiąt komiksów więcej bo ludziska sobie o nim przypomną. A wiadomo święta idą. Mikołaj mu raczej prezentu nie przyniesie, a trzeba coś pod choinką położyć.
Nie sądzę aby Moore miał aż takie parcie na szkło żeby musiał co jakiś czas przypominać o sobie komiksowej gawiedzi. Po prostu wyraził swoją opinię i niezależnie od tego jak bardzo jest ona kontrowersyjna czy nawet oderwana od rzeczywistości, to jednak jest to jego prywatne zdanie, które ma prawo wyrażać. Osobiście zupełnie nie zgadzam się z jego wypowiedzią, ale czasami faktycznie mam wrażenie, że Amerykanie mają problem z odróżnianiem świata wykreowanego od realu, vide masakra w Bostonie na premierze filmu Mroczny Rycerz powstaje (do której wydaje mi się że Moore nawiązuje) - https://www.boston25news.com/news/horrific-attack-at-batman-screening-leaves-12-dead-1/138636383/

Offline isteklistek

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #411 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 11:57:40 »
Jeżeli głosi, że faszyzm się sieje/dzieje w środowisku komiksowym, to wydaje się, że byłoby widać tego jakieś efekty. Zradykalizowana grupa faszystowska raczej nie siedziała by cicho i była by potulna, a dopuszczała by się jakiś ataków agresji. Chyba, że Moore pod szyldem "faszyzm" ma na myśli coś innego, że on się objawia w inny sposób. Zakładana radykalizacja komiksiarzy miała by jakieś skutki, a ja nie wiem, gdzie one są, nie wydaje mi się, aby one były gdziekolwiek widoczne.

Co do naparzania między sobą, to takie zmiany jakie zachodzą w komiksach, że zmienia się bohaterowi płeć, kolor skóry, orientacje wywołałoby na konwentach liczne sprzeczki między zwolennikami i przeciwnikami zmian. Gdyby spojrzeć na potencjalne punkty zapalne i to, że komiksiarze przebywają w zasadzie ze sobą na jednym terenie, to można by podejrzewać, że bójki powinny się wydarzyć, gdy zakłada się radykalizację środowiska - grup ścierających się mogłoby być mnóstwo, a to nie ma miejsca. 

ukaszm84

  • Gość
Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #412 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 12:09:30 »
No dobra, ale on nigdzie nie powiedział, że czytanie komiksów spowoduje jakieś rozróby w rzeczywistości. Rozumiem, że można się nie zgadzać z nim (sam się nie zgadzam), ale trzymajmy się tego, co powiedział. A powiedział, że komiksy superhero mogą być jego zdaniem prekursorem faszyzmu (jako ustroju politycznego), bo opierają się na podobnych sentymentach do prostych rozwiązań i silnych jednostek. Jako przykład podał Trumpa. I tu również bym polemizował, bo mimo całej mojej doń niechęci nie nazwałbym go faszystą. Nic nie mówił o żadnych rozróbach na konwentach czy sprawiedliwości społecznej i pomocy słabszym, proszę czytajmy ze zrozumieniem.

Online OokamiG

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #413 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 12:30:09 »
Gdy Moore czytał obecne superhero widziałby jak bardzo skręciło w lewo.

Offline parsom

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #414 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 12:53:05 »
Jeżeli głosi, że faszyzm się sieje/dzieje w środowisku komiksowym,

A kto niby głosi takie rzeczy? Ludzie, czy wy zrozumieliście co on powiedział? Że popularność komiksów (a raczej - filmów SH) wynika z niedojrzałości społeczeństwa (a nie stąd, że te komiksy SH stały się bardziej dojrzałe i przekonały do siebie większą część społeczeństwa niż tylko dzieciaki).

Offline starcek

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #415 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 13:00:14 »
[...] ale trzymajmy się tego, co powiedział. A powiedział, że komiksy superhero mogą być jego zdaniem prekursorem faszyzmu (jako ustroju politycznego), bo opierają się na podobnych sentymentach do prostych rozwiązań i silnych jednostek. Jako przykład podał Trumpa. I tu również bym polemizował, bo mimo całej mojej doń niechęci nie nazwałbym go faszystą. Nic nie mówił o żadnych rozróbach na konwentach czy sprawiedliwości społecznej i pomocy słabszym, proszę czytajmy ze zrozumieniem.
No właśnie - czytajmy ze zrozumieniem

To infantylizm może być jego przyczyną, a nie SH, zainteresowanie którymi jest podane jako przykład  tej właśnie, negatywnej według niego, tendencji do obniżania się emocjonalnego wieku odbiorów.


Moore w tej branzy się udzielał, to w niej znalazł przykład na tę tendencję.


Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

ukaszm84

  • Gość
Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #416 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 13:31:23 »
No właśnie - czytajmy ze zrozumieniem

To infantylizm może być jego przyczyną, a nie SH, zainteresowanie którymi jest podane jako przykład  tej właśnie, negatywnej według niego, tendencji do obniżania się emocjonalnego wieku odbiorów.


Moore w tej branzy się udzielał, to w niej znalazł przykład na tę tendencję.

Tak, to prawda, z tym że wypisałeś po prostu kolejną rzecz, którą powiedział a nie taką zaprzeczającą temu, co ja wymieniłem.

Offline isteklistek

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #417 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 13:31:52 »
He thinks that’s not just infantile but dangerous. “I said round about 2011 that I thought that it had serious and worrying implications for the future if millions of adults were queueing up to see Batman movies. Because that kind of infantilisation – that urge towards simpler times, simpler realities – that can very often be a precursor to fascism.”

Jednym z ważniejszych elementów faszyzmu jest "walka z odmiennymi ideologiami", gdyby coś takiego miało się zakorzenić w społeczności komiksowej, to byłby tego jakieś efekty - podobnie pojawiły by się elementy szowinizmu i rasizmu. Być może ja źle rozumiem o co mu chodzi z faszyzmem, jak to ma się objawiać, czym on jest. Chętnie się dowiem, być może ktoś mi wyjaśni.

Offline bibliotekarz

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #418 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 13:34:25 »
Moore nigdzie nie stwierdza, że czytanie komiksów prowadzi do faszyzmu albo że środowisko komiksowe jest faszystowskie.
Znowu nagonka na Moore'a na zasadzie: nie czytałem, nic nie zrozumiałem, co chciał przekazać, ale i tak muszę zabłysnąć, że jestem mądrzejszy. Swoją drogą takie zachowania to właśnie przejaw diagnozowanej przez Moore'a infantylizacji naszych czasów.
Batman returns
his books to the library

Offline Koalar

Odp: Alan Moore
« Odpowiedź #419 dnia: Wt, 11 Październik 2022, 13:34:37 »
No dobra, ale on nigdzie nie powiedział, że czytanie komiksów spowoduje jakieś rozróby w rzeczywistości. Rozumiem, że można się nie zgadzać z nim (sam się nie zgadzam), ale trzymajmy się tego, co powiedział. A powiedział, że komiksy superhero mogą być jego zdaniem prekursorem faszyzmu (jako ustroju politycznego), bo opierają się na podobnych sentymentach do prostych rozwiązań i silnych jednostek. Jako przykład podał Trumpa. I tu również bym polemizował, bo mimo całej mojej doń niechęci nie nazwałbym go faszystą. Nic nie mówił o żadnych rozróbach na konwentach czy sprawiedliwości społecznej i pomocy słabszym, proszę czytajmy ze zrozumieniem.

Jak piszesz o czytaniu ze zrozumieniem, to w artykule jest przede wszystkim korelacja filmów SH z faszyzmem. Komiksy obecnie to nisza, gdyby coś miało wpływać na społeczeństwo, to byłyby to filmy i gry, chyba nawet odłączony od internetu Moore zdaje sobie z tego sprawę.
Nie widzę też, żeby Moore cokolwiek mówił w tym artykule o prostych rozwiązaniach i silnych jednostkach. A nawet jeśli, to byłoby to potwierdzeniem głupoty jego tezy, bo te elementy występują w większości utworów opierających się na motywie walki dobra ze złem, a jakoś nie widział korelacji takich westernów z faszyzmem.

Najbardziej profaszystowski film SH to zapewne Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie, w którym silny Kapitan w prosty sposób - klepiąc po ryjach - walczy z... nazistami.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.