Jest trailer nowego filmu Tommy'ego Wiseau 
Tommy Wiseau, TW, ,,TiDablju" alias indywiduum w świecie kinematografii, jak widać ma się dobrze i jak widać po tym zwiastunie, ma hollywoodzki blichtr i kanon świetnego filmu akcji totalnie w dupie.

Film, którego tytuł jest, co ciekawe, całkiem ,,normalny", zrealizowany w Studiu Wiseau-Films (a cóż to?), wygląda totalnie... pięknie w tym jak wygląda źle - tak mogę osądzić tylko po zwiastunie. Wygląda mi i zapowiada się to na produkcję, która jest specjalnie tak zrobiona, aby sparodiować piękno Hollywoodu, te wszystkie piękne akcenty, montaże, dźwięk, tą dynamikę czy efekty. Nawet jak to w kinach wyemitują, chętnie się na to wybiorę. Chętnie!
A wracając do rzeczywistości, w jednym z innych tematycznie postów na forum wspomniałem o moim seansie "John Wick 4". Tak, na filmie byłem, na projekcji w IMAX 2D z polskimi napisami. Było pięknie, wręcz arcypięknie. Ten dźwięk, ta dynamika, którą naznaczył jakiś Bóg kina akcji, ta kreacja nieśmiertelnego Johna Wicka, te pojęcia ,,desakralizacji" i ,,ekskomuniki", które z przytupem wchodzą do słownika kina akcji i sensacji, te choreografie walk, jazdy kamery i ta historia. Nawet ta scenografia i pomysły na plener idealny dla specyficznego rodzaju scenariusza. Pykło wszystko! Najlepszy film akcji w historii! Desakralizuje i ekskomunikuje te całe ,,Rambo" i ,,Szklane Pułapki" i wiele innych serii, które uważały się przy Johnie Wicku za esencję filmów tego gatunku. Święty John Wick! Krótko, moja ocena "John Wick 4": 10/10. Bezapelacyjnie!