Widzieliście takie cuda? 
https://joemonster.org/art/66341
Język grzęźnie w gardle, powietrze w płucach. Z racji depresyjnej i arcy-minorowo-orwellowskiej aury tych zdjęć w stylu Star Wars, ba!, będących ,,tymi właśnie Star Warsami!" zapadam się pod siebie, anihiluję do innej rzeczywistości! Fotografie, które udostępniłeś, PJP, Łej kurnia, z miejsca obniżają nastrój i temperaturę w otoczeniu osoby je oglądającej. Anty-utopia Orwella, z Wielkim Bratem, którym jest Imperium, a szarymi obywatelami, zredukowanymi do masy robotniczej... którymi jest cała reszta! W takiej, jak widzimy na powyższych fotografiach, odsłonie Gwiezdnych Wojny nie ma mowy o jakiejkolwiek nadziei i powstaniu Rebelii. Aż depresji mój laptop dostaje od tych grafik.
Sylwester się dopiero rozkręca... (piszę posta w jego trakcie - lekka domówka z dobrymi nastrojami!):
31/12/2022 dwa seanse wpadły mi na ruszt:
"Fabelmanowie" - to nie jest tak, że jest to film, który zrobił Spielberg o sobie, jego rodzinie, i o jego przykładnej wizji tego, jak wygląda magia kina, czym ono jest i jak powinno się kino odbierać. Niezwykle zjawiskowy, złożony spielbergowski byt, z charakterystycznym stylem kręcenia, montażu, wprowadzanej scenografii, planów zdjęciowych etc., które to są typową domeną tego reżysera. Tak, to był jego film, jego moment, ale Spielberg ofiarował światu coś, co doceni każdy, i każdy to rozłoży sobie na wiele aspektów ("Fabelmanowie" - masa nawiązań, dialogów społeczno-kulturowych, odniesień do technikaliów kinematografii), kto kocha kino... Moja ocena tego dzieła: 8/10... Oscar 2023 w tym przypadku tylko za: Michelle Williams - najlepsza aktorka pierwszoplanowa, ewentualnie montaż.
"Wieloryb" - potężnie emocjonalny, trudny film. A rola Frasera (tak, tego Frasera z filmów z serii "Mumia"!) - zaraz po Austinie Butlerze kolejny pewniak na Oscara za główną męską rolę w filmie; "Wieloryb" ma szansę jeszcze na Oscara za scenariusz.... Zniewala, dobija kreacją tego jak jednostka jest w stanie cierpieć, jak to cierpienie wygląda. Cóż, wystawiam temu dziełu notę: 9/10. Coś niesamowitego!
Jeśli chcecie obejrzeć te produkcje, i to w kinie, to trzeba szukać po kinach studyjnych, albo łapać okazję na pokazach ,,kina konesera" bądź w jakichś seansach przedpremierowych w naszych multipleksach!