https://www.rottentomatoes.com/m/the_suicide_squadhttps://www.metacritic.com/movie/the-suicide-squadNie wygląda to źle, nawet przy założeniach, że % spadną to jest kosmos w porównaniu z tym jaki smród od początku walił przy odbiorze jedynki.
Jestem w stanie uwierzyć, że Gunn zrobił dobrą robotę. W ogóle mam sporę nadzieję, że po Jokerze, Shazamie, Aquamanie, Squad dołączy do grona tych co lepszych filmów Warnera na licencji DC. "The Batman" pewnie będzie sztosem, Warner akurat w kwestii DC przynajmniej przy Batmanie jest świadom, że nie mogą spieprzyć.
Pytanie na ile Warner ma jakikolwiek plan na nowe spójne uniwersum, czy i na jakie "Flash" to uniwersum zresetuje. Gdyby zaserwowano "Batman Beyond" z podstarzałym Keatonem byłbym cały kupiony.
Ja wiem, że śmierdziałoby żerowaniem na Batmanie Burton, ale skoro wypaliło coś takiego jak nowy Mad Max i Blade Runner to zawsze są jakieś szanse na dobry film, jakby tylko warner przestał wciskać paluchy nie tam gdzie trzeba. Patrząc po ostatnich filmach wyłączając Wonder Woman 84 to warner chyba stracił ma już tak opuchnięte paluchy, że zdarza im się to coraz rzadziej.
Mam generalnie takie wrażenie, że jak MCU tak naprawdę po Endgame mogłoby już zwijać kramik- wiadomo, ze tego nie zrobi z powodów finansowych- tak filmowe DC może się jeszcze mocniej odkuć.
No i chyba jakoś mocniej kibicuje tym drugim na ten moment, bo filmowe MCU z fazy 4 na ten moment-
Shang-Chi i Eternals interesują mnie bardzo umiarkowanie. Black Panther 2 i The Marvels też szczególnie mnie nie interesują. Reszta pewnie będzie spoko na czele z oby multiwersalnymi przygodami pajączka i nowym Thorem.
Wracając do filmowego DC, to jedyne czym może sobie może naprawdę solidnie dowalić to tylko tym kontrowersyjnym Kentem o czym pisano niżej, ale jak inne filmy będą dobre to one same się obronią.