Wydawnictwo Mandioca

[parsom]

Może dlatego, że reklamacja to czas, zmarnowany papier itd. itp. A żalić się można, zwłaszcza jak osoba decyzyjna to czyta i może kopnąć podwykonawcę w dupę.

[donT]

No tak, tylko co to zmienia w kwestii obitego egzemplarza, ktory kolega dostal, a nie chce go reklamowac?

[mandioca]

Wystarczy napisać. Komiksy wymieniamy od zawsze, czyli od 2017 kiedy Mandioca powstała.
Pisz, wyślij zdjęcia i wymieniamy komiks, a obity prosimy odesłać na nas koszt (wysyłamy etykietę).

Jeśli nie zgłaszasz oficjalnie reklamacji to jak mam wymagać poprawy jakości od kooperantów? Dawaj śmiało. Jeśli zajdzie potrzeba to trzecia firma nas obsłuży.

[kenji]

Nigdy nie bylem w stanie zrozumiec dlaczego ludzie zala sie publicznie na stan zakupionego przedmiotu, a jednoczesnie ignoruja mozliwosc reklamacji. Nie chce Ci sie? Twoja strata.

Tu nie chodzi o mój żal o obity komiks. Bo mam w 100% wiedzę i pewność że profesjonalny wydawca jakim jest Mandioca odpowiednio zajmie się reklamacją jeśli takowa by była. Może bez sensu napisałem że nie będę go reklamował - bo to nie jest cel mojej wypowiedzi. Celem jest to że firma która nazywa się Best Comiks powinna chyba wiedzieć jak wysyłać zamówienia. W miesiącu składam od 2 do 4 a może i nawet więcej zamówień. Przez 10 lat to trochę tych paczek się naotwierałem. Ale czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałem...

Moze akurat dla mnie skończył się karton...

Larcanet jest jednym z moich ulubionych autorów. Blast będzie komiksem , którego na 99% nie sprzedam. Nie mam takiego planu. Mam za to w planie jak zwykle pożyczać go innym , tak jak to regularnie robię z Codzienną Walką lub z Raportem. Dlatego te obite rogi dla mnie nie są żadnym problem

[mandioca]

Ale my chętnie go wymienimy, bo zadowolony klient wraca, wkurzony nie wraca, a my chcemy abyś u nas kupował.
Jeszcze coś Ci dorzucę.

Tylko złóż reklamację.

[Eyeless]

Ale to fajnie brzmi, jak wydawca zwraca się do klienta w tonie "ale weź złóż reklamacje" ... wybaczcie wtręt ale wyjadłem trochę wisienek ze słoja z nalewką i tak se heheszkuje

[burberry]

Zakazany Port to lekko baśniowa, romantyczna historia, w której wątki fantastyczne mieszają się z realiami początku XVIII wieku w portowym brytyjskim mieście Plymouth i na morzach, gdzie toczy się konflikt między Brytanią i Hiszpanią. Najsilniejszą siłą tego komiksu, moim zdaniem, jest jego warstwa graficzna, która zapiera dech w piersiach od pierwszej do ostatniej strony. Całość jest narysowana jakby szkicem, ołówkiem, co pozwala podziwiać pracę rysownika na zupełnie innym poziomie, niż zwykle. Drugą zaletą i niesamowitą siłą tego komiksu jest wprowadzenie w świat brytyjskiej, morskiej poezji, która jest równoległym narratorem wobec tego, co dzieje się na kadrach opowieści.
Sama historia okazała się dla mnie rozczarowująca i zdecydowanie nie zbliżyła się nawet do świetnych, morskich komiksów, które przeczytałem w tym roku: Płaszcz i szpony oraz Pasażerowie Wiatru. 6/10

[JakubM]

Ja czytając "Zakazany Port" aby wczuć się w klimat zapodawałem sobie piosenki z komiksu i w pewnym momencie jest ten utwór - "Don't Forget Your Old Shipmate" POLECAM wzmacnia odbiór komiksu :-D.

[Rafa]

Otworzyłem paczkę z Blastem i Niebem... Na szczęście wszystko ok, ale takie pakowanie to proszenie się o reklamacje, zwroty, powtórne wysyłki. Jedna cienka tektura to za mało. Powinny być dwie plus coś w strefę zgniotu.
Mandioco zwróć uwagę swojemu kooperantowi. Szkoda czasu, nerwów i dodatkowych środków na te reklamacje. Można tego sobie i klientom oszczędzić.

[Sędzia]

Planowałem zakupić Blasta 2 w preorderze bezpośrednio w wydawnictwie (dla etui) ale teraz to sam nie wiem, ubite mi się do niczego nie przyda, a z wymianą może być problem, bo ma być limitowana ilość.

[Death]

W ogóle mnie nie dziwią te posty. Jak tylko dowiedzieliśmy się z kumplem jaka niekompetentna ekipa będzie odpowiadać za wysyłkę tych albumów, to od razu śmialiśmy się, że będą jaja. Długo nie trzeba było czekać. Póki nie będzie zmiany, to ja w preordery nie wchodzę. Nie chcę się wkurzać jak kiedyś z limitowanymi Thorgalami. Mam nadzieję, że etui będzie też na Gildii.

[Sędzia]

Jak tylko dowiedzieliśmy się z kumplem jaka niekompetentna ekipa będzie odpowiadać za wysyłkę tych albumów, to od razu śmialiśmy się, że będą jaja.

A kto odpowiada?

[Death]

Jeśli się nie mylimy z ziomkiem, to Mandioca się wpieprzyła we współpracę z ekipą z historii z mchu i paproci, w których miałem "przyjemność" występować w roli klienta z nigdy niezagranego skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju:

1) https://forum.komikspec.pl/komiksy-europejskie/thorgal/msg33401/#msg33401
2) https://forum.komikspec.pl/komiksy-europejskie/thorgal/msg34265/#msg34265
3) https://forum.komikspec.pl/komiksy-europejskie/thorgal/msg45051/#msg45051

Jeśli się nie mylimy, to można się spodziewać podobnych jaj z zagubionym magnesem do morskiego albumu dosyłanym kilka miesięcy lub rozwalonym pudłem na Blast. Ale tym razem beze mnie. Beze mnie.

[Eyeless]

Kenji zdaje się , że pisał o Best Comiks

[Death]

Mam nadzieję, że się ogarną  tymi wysyłkami, bo Mandioca to jedno z najlepszych wydawnictw, które w ostatnich dwóch latach weszło do pierwszej ligi. Ostatnimi czasy biorę od nich wszystko.
I szkoda, żeby wątpliwy sposób obsługi klienta, który nie jest w ich gestii tylko w gestii podmiotu, któremu to zlecono stwarzał wydawnictwu problemy.