Autor Wątek: Tłumaczenia komiksów  (Przeczytany 62367 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #570 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 17:09:17 »
Oooo! Wyglada na to, że mam zaplanowane wolne, więc mam czas  8)

A co się szykuje?

I chyba już ostatni raz odnośnie "gościni". Moja żona lingwistka, w pracy używająca kilku obcych języków, kobieta wyzwolona i inteligentna, na wieści o tej formie "gościa" przewróciła oczami i spytała "serio?". Nie będę przytaczał całej jej wypowiedzi, ale po krótce uważa to za wymyślanie na siłę. I lubi feminatywy, ale nie wszędzie. Ma podobne zdanie do tego, co już pisalem. Ale to tylko jedna kobieta...

Podrzucę ci linka do słownika z 1900, w którym „gościni” jest jak najbardziej, bo wymazali ją dopiero w 1918. Swoją drogą, nie bardzo rozumiem ten obuż z domniemaniem śmieszności, szczególnie w kontekście chociażby „kniazini”, która brzmi dumnie (Sienkiewicza też będzie się tutaj wyzywać od bolszewików? XD ), bierz żonę na spotkanie, bo o feminatywach możemy też podyskutować, chociaż skupimy się bardziej na języku śląskim ;)
Jeszcze dogrywam szczegóły, więc oficjalne info za chwilę, ale komiksiki będą rozdawane za darmo, a goście pojawią się zacni (bo gościnie raczej nie dojadą).

  Jest i druga Ta z tego forum co miała pecha wejść w drogę wielkiemu kurwa feminiście i jego kibicom.

Biedactwo z syndromem samczego szowinisty, wyrazy współczucia.
A opinie na temat mojego domniemanego „kurwa feminizmu” pozwolisz, że pozostawię do oceny kobietom, z którymi zdarza mi się współpracować.

Offline studio_lain

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #571 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 17:12:24 »
Kobiety to nie jest jedna sformalizowana ideowo grupa :)
Kiedy sufrazystki walczyly o prawo do glosu, byly tez grupy kobiet (glownie odlamy katolickie) ktore wywracaly oczami i mowily, demonstrowaly, pisaly ze kobietom to nie przystoi i sa stworzone do innych rzeczy :)

Jezyk musi plynac ;) (temat z Diuny) Jest odbiciem przemian, jest poczatkiem zmian. Socjolodzy, kulturonzawcy i inne madrale z nauk spolecznych zajmuja sie tym od lat i nie da sie ukryc, ze mamy jezyki sformatowane pod swiat mezczyzn :) zawsze zmiany generuja opor - ale zeby sobie klaki wyrywac bo ktos uzywa zenskich form? to faktycznie cos zmienia? wypacza odbior? czyni cos niezrozumialym?
jestem pelen podziwu, ze komus sie chce o to napierdzielac ;)
Plany Studia Lain

Acriborea - marzec
CE - kwiecień/maj
Kroniki barbarzyńców - kwiecień
Shane - maj
Slaine Pogromca Smoków - czerwiec
Tenebres - lipiec
Tales of Telguth - sierpień

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #572 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 17:20:00 »
Kobiety to nie jest jedna sformalizowana ideowo grupa :)
[…]
jestem pelen podziwu, ze komus sie chce o to napierdzielac ;)

Przecież ten temat wraca tutaj jak bumerang, teraz i tak jest spokojnie.
A jeśli chodzi o kobiety to wiesz, znam osobiście kilka, które identyfikują się z Konfą, młode, zdolne, samodzielne i myślące, a uwielbiają Korwina i jego „życiowe mondrości”. No nie dogodzisz.

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #573 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 17:23:11 »
  Oczywiście, że pozwolę moje opinie pozostawić im do oceny. Mam ich jeszcze kilka.

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #574 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 17:29:36 »
  Oczywiście, że pozwolę moje opinie pozostawić im do oceny. Mam ich jeszcze kilka.
Partnerki do BDSM są zbyt subiektywne, więc wybacz, ale nie uwzględnię.

Offline Kadet

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #575 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 17:42:19 »
Podrzucę ci linka do słownika z 1900, w którym „gościni” jest jak najbardziej, bo wymazali ją dopiero w 1918. Swoją drogą, nie bardzo rozumiem ten obuż z domniemaniem śmieszności, szczególnie w kontekście chociażby „kniazini”, która brzmi dumnie (Sienkiewicza też będzie się tutaj wyzywać od bolszewików? XD )

To była chyba "kniahini", z tym, że to raczej nie zalicza się u Sienkiewicza do feminatywów pełną gębą, bo to określało u niego raczej żonę kniazia, a nie kobietę-kniazia (tak jak "kniaziówna" to córka kniazia). Coś raczej jak "doktorowa" niż "doktorka".
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline PJP

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #576 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 17:48:44 »
Cytuj
Słyszałaś Lavender Blue masz syndrom sztokholmski
To przypomina klasyczny chwyt skrajnej lewicy - "bo to nie był prawdziwy socjalizm/komunizm" xD W domyśle - dajcie nam spróbować jeszcze raz, na pewno sie uda  8)
Btw, w haszetowej kolekcji staroci nie ma czasem sformułowania "w Ukrainie"? Ktoś mi to sygnalizował.
« Ostatnia zmiana: Cz, 09 Listopad 2023, 17:55:51 wysłana przez PJP »

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #577 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 17:50:42 »
To była chyba "kniahini", z tym, że to raczej nie zalicza się u Sienkiewicza do feminatywów pełną gębą, bo to określało u niego raczej żonę kniazia, a nie kobietę-kniazia (tak jak "kniaziówna" to córka kniazia). Coś raczej jak "doktorowa" niż "doktorka".

Sienkiewicz używa formy „kniazini”, „kniahini” jest obecnie chyba bardziej rozpowszechnione, chociaż jest jedynie bezpośrednią transliteracją. Po polsku, na logikę „”kniaź”, „kniazini”, „kniaziówna”. Młoda kniazówna osiągnąwszy wiek dojrzały staje się kniazinią, nie potrzebuje do tego męża.

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #578 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 17:57:23 »
  Nie uwzględnisz? A to dziwne, bo jakoś problemów z wysyłaniem prostackich tekstów do innych to nie masz żadnego.

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #579 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 18:12:57 »
  Nie uwzględnisz? A to dziwne, bo jakoś problemów z wysyłaniem prostackich tekstów do innych to nie masz żadnego.
"Szanowny" anonimowy użytkowniku forum, odnosząc się do sposobu i formy, w jakich się do mnie zwracasz i mając na względzie fakt, że w w kwestii meritum dyskusji nie pojawiły się w twoich "wypowiedziach" żadne racjonalne argumenty, pozwolę sobie zasugerować, żebyś najpierw wydłubał sobie z oka belkę, zanim ponownie napiszesz coś w kwestii drzazgi w oku moim.

Offline Jaszczu

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #580 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 18:26:39 »
Pozdrawiam z American Film Festiwalu we Wrocławiu :)

Offline keram2

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #581 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 18:30:21 »

Sztuczne blokowanie zmian językowych, które trwa od ponad stu lat, jest cechą recesywną. Ewolucja następuje niezależnie od tego, czy komuś z nas się to podoba czy nie.


I na tym chyba polega problem z dogadaniem się.
Wg. ciebie wprowadzanie feminatywów jest czymś naturalnym, a sprzeciw wobec tego zjawiska czymś sztucznym, podczas gdy inni (w tym ja) uważają, że sztuczne jest właśnie wprowadzanie feminatywów - ja nie widzę w tym żadnej ewolucji tylko ideologiczne zacietrzewienie.
« Ostatnia zmiana: Cz, 09 Listopad 2023, 19:20:34 wysłana przez keram2 »

Offline keram2

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #582 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 18:34:49 »
Pozdrawiam z American Film Festiwalu we Wrocławiu :)


Nie znam angielskiego, ale z tego co widzę słowa "gościnie i goście" po angielsku zastąpione są jednym wyrazem. Czy ktoś byłby łaskaw to wytłumaczyć?

Offline Castiglione

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #583 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 18:40:41 »
Powtórzę: dlaczego komuś, komu nie wadzą: aktorka, malarka, nauczycielka, pisarka, ekspedientka, fryzjerka, sprzątaczka, gospodyni, sprzedawczyni, przeszkadzają: psycholożka, doktorka, architektka, kierowczyni, gościni, szpieżka (albo szpiegini, jak kto woli)? Wbrew temu, co pan wieszczy, za kilkanaście lat wszyscy będą używali tych form bez mrugnięcia okiem, a przynajmniej taką mam nadzieję.
No czyli mamy do czynienia z dokładnie tą kwestią, o której napisałem już wcześniej. A więc użyto takiego tłumaczenia nie dlatego, że ludzie tak mówią, tylko dlatego, że tłumacz już wie, jak będą mówić kiedyś. A więc tłumaczenie nie brzmi naturalnie, bo takie nie jest i z tego powodu budzi dyskusje.

Sądzę, że podobne dyskusje byłyby również, gdyby w komiksie kobieta wypowiadała się o mężczyźnie, że jest jego "miłościem". Albo gdyby facet mówił o sobie, że jest "osobem".

Dodam jeszcze, że po angielsku też używa się feminatywów określających zawody - "stewardess", "actress", "hostess", "waitress" - więc ten postępowy Byrne, gdyby tylko chciał, mógł bez problemu użyć np. konstrukcji "guestess", no ale jakoś tego nie zrobił, dobrze więc że nasi są jeszcze bardziej postępowi i wiedzą lepiej, że na pewno tego chciał. Przy okazji pewnie też miał syndrom sztokholmski.


Gdybym wiedział, że chodzi o kobietę i pasowałoby to do kontekstu (np. w komiksie z silnym tłem feministycznym albo np. w ustach odpowiedniej postaci): "Kto jest naszą wroginią?".
Do której postaci w "Daredevilu" kontekst pasował, aby w latach 80. używała określenia "szpieżka"? Ciekawi mnie też, który bohater w "Punisherze" był tak postępowy i profeministyczny, że wybrał mówienie "poruczniczka" (i na jakich podstawach tłumacz stwierdził, jakie ta postać ma poglądy)?


Określenie „gościni” bez problemu można znaleźć w słownikach i to takich np. z 1900 roku, to, że póżniej je starannie wyrugowano, to zasługa m.in. szowinistów twojego pokroju. Ośmieszyć, zdeprecjonować, wcisnąć do głów tak trwale, żeby nawet kobiety, których dane określenie dotyczy, sprzeciwiały się jego użyciu, bo je „poniża” lub „ośmiesza”. Dobra robota, herr kameraden.

Sztuczne blokowanie zmian językowych, które trwa od ponad stu lat, jest cechą recesywną. Ewolucja następuje niezależnie od tego, czy komuś z nas się to podoba czy nie.
Swoją drogą, naprawdę wydaje ci się, że to „uszczęśliwianie na siłę”?

Ależ niech wyraża swoją opinię, właśnie dlatego, że jestem zwolennikiem równouprawnienia, pozwalam sobie na odnoszenie się do niej dokładnie tak samo jak do każdego na tym forum. Jak rozumiem, przedstawiciele „bardziej prawej strony” najchętniej sypaliby jej kwiaty pod nogi i całowali cały czas w dłoń?
https://www.gildia.pl/komiksy/506349-wydzial-7-8-kly-i-pazury

Z ciekawości - dlaczego w opisie tego komiksu nie stoi "doktorka Bogumiła Fiszer"? Ile jest "gościń", "szpieżek" czy innych "chirurżek" w "Wydziale 7"? Czyżby żadna?

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #584 dnia: Cz, 09 Listopad 2023, 19:04:34 »
"Szanowny" anonimowy użytkowniku forum, odnosząc się do sposobu i formy, w jakich się do mnie zwracasz i mając na względzie fakt, że w w kwestii meritum dyskusji nie pojawiły się w twoich "wypowiedziach" żadne racjonalne argumenty, pozwolę sobie zasugerować, żebyś najpierw wydłubał sobie z oka belkę, zanim ponownie napiszesz coś w kwestii drzazgi w oku moim.

  Twoje zachowania rodem z małpiarni wykluczają cię z grona użytkowników wobec, których warto by było zachowywać chociażby odrobinę jakiegokolwiek szacunku.