Autor Wątek: Tłumaczenia komiksów  (Przeczytany 62347 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Online freshmaker

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #240 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:10:13 »
@eguaroc takie tłumaczenie to właśnie jest wprowadzanie do powszechnego użycia. młodzież która sięgnie po ten komiks za 10 lat nawet tego nie zauważy. pytanie czy teraz widzi?

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #241 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:10:36 »
To kliknięcie "Zgłoś do moderatora" jest donosicielstwem?

Wiesz jak jest, turek podejmujący dyskusję = turek robi rozpiernicz na forum, turek (zgodnie z sugestią administracji) zgłaszający problem = turek donosi. Jakby na to nie patrzeć, zawsze można zwalić na tego pojeba turka.  ;)

Jeżeli jest narzucane odgórnie przez określoną grupę na bazie jej ideologicznych sympatii to jednak "lewackie" i będące przeciwieństwem w stos. do "naturalnej ewolucji".
Terminem, który pojawił się w ramach naturalnej ewolucji języka było np. określenie "sklepowa". To jest przykład ewolucji językowej. "Poruczniczka"? Wykwit ideolo.

Czyli, zgodnie z twoją sugestią, za wprowadzaniem feminatywów w języku polskim stoją "lewacy", a wszelkie konotacje obyczajowe i historyczne są tylko i wyłącznie ich spiskiem?
Bardzo wybiórcza jest ta twoja "naturalna ewolucja językowa", jak coś ci nie pasuje to "lewackie", a jak pasuje to "naturalna ewolucja". :/
To chyba jednak tak nie działa.

Twoje niezrozumienie Rosji jest naprawdę urocze, ale jakoś nie odbiegające od normy w naszym kraju.

Przez wiele lat uczyłem się w szkole (nie na ulicy, podwórku czy w komiksie), spolszczonego zapisu fonetycznego z języka rosyjskiego. To było oficjalne i znajdowało się w podstawie programowej. Więc pozwolę sobie jedynie zauważyć, że wszystko się zmienia (chociaż niekoniecznie jest to ewolucja). Zdarza mi się prowadzić korespondencję z komiksowymi znajomymi ze wschodu, bardzo często stosują właśnie angielski zapis fonetyczny, więc pozwolisz, że zachowam odmienne zdanie w tej kwestii.

« Ostatnia zmiana: Nd, 31 Październik 2021, 17:16:38 wysłana przez turucorp »

Offline death_bird

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #242 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:27:15 »
To w takim razie wytłumacz jak to działa.
Bo widzę dwie możliwości: albo coś powstaje od dołu i jest naturalne albo coś się zrzuca z góry i to jest sztuczne.
Rozumiem, że termin "poruczniczka" jest efektem naturalnego procesu ewolucyjnego skoro jest obecny jedynie w egmontowym tłumaczeniu komiksów Marvela. Być może (co więcej) dokonanym przez jednego konkretnego tłumacza.
Czy też może czytam niewłaściwe książki, słucham niewłaściwych programów radiowych, oglądam złe kanały tv i mam do czynienia jedynie z nieodpowiednimi tłumaczeniami zagranicznych produkcji filmowych/telewizyjnych skoro nigdy przenigdy nie spotkałem się z tą konkretną odnogą ewolucji i z będącym jej wytworem potworkiem.

P.S. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to jest językowy odpowiednik czegoś takiego:



Fani serialu z pewnością rozpoznają. ;)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #243 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:36:37 »
To w takim razie wytłumacz jak to działa.
Bo widzę dwie możliwości: albo coś powstaje od dołu i jest naturalne albo coś się zrzuca z góry i to jest sztuczne.

A zastanawiałeś się kiedykolwiek, jak ewoluuje język?
Dlaczego dzisiaj mówimy "samochód", chociaż brzmi to absurdalnie i wyparło formę "automobil"?
Dlaczego tylko (chyba) w Polsce przyjęła się spolszczona wersja określenia (amerykanizmu) "komórka" zamiast znacznie bardziej sensownego zapożyczenia z angielskiego "mobile phone"?
Dlaczego niektóre słowa czy określenia są wybierane w ramach jakiś radiowych czy telewizyjnych plebiscytów?
Inne wchodzą do użytku "z ulicy", jeszcze inne przez zastosowanie ich w jakiejś książce, filmie czy komiksie?
Nie ma czegoś takiego jak "dwie możliwości", jest wiele źródeł i wiele dróg, które powodują, że język żyje i cały czas się zmienia.

Offline Pawel.M

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #244 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:38:24 »
Cytuj
turucorp
Oczywiście, i dlatego uwarunkowania genetyczne i psychofizyczne powodują, że kobiety mają lepszy wzrok, wyższy próg odporności na ból itd. itp. czyli są coraz częściej przyjmowane (i preferowane) na stanowiska, na których wymagane są takie cechy, również w wojsku.
I się z tym jak najbardziej zgodzę, dlatego bardziej poszukiwane są suwnicowe niż suwnicowi.
Ale jeśli chodzi o wzrok, to jest nieprawda. Płcie mają nieco różny wzrok, co nie znaczy, że jeden jest lepszy czy gorszy. Ale dają predyspozycje do pewnych zawodów. Kobiety lepiej rozróżniają kolory i lepiej widzą kątem oka. Mężczyźni za to lepiej widzą na wprost, lepiej rozróżniają szczegóły i lepiej widzą rzeczy/istoty w ruchu - dlatego jednak mężczyźni bardziej są predysponowani do służby wojskowej (pod wglądem wzroku, choć nie tylko), bo lepiej strzelają. Zresztą nie bez powodu sportowe konkurencje strzeleckie mają podział na płeć.

Poruczniczka jest idiotyczna, ot tłumaczu zachciało się zademonstrować jaki jest progresywny.

Offline Dracos

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #245 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:41:54 »
Przez wiele lat uczyłem się w szkole (nie na ulicy, podwórku czy w komiksie), spolszczonego zapisu fonetycznego z języka rosyjskiego. To było oficjalne i znajdowało się w podstawie programowej. Więc pozwolę sobie jedynie zauważyć, że wszystko się zmienia (chociaż niekoniecznie jest to ewolucja). Zdarza mi się prowadzić korespondencję z komiksowymi znajomymi ze wschodu, bardzo często stosują właśnie angielski zapis fonetyczny, więc pozwolisz, że zachowam odmienne zdanie w tej kwestii.

Ależ oczywiście że udzielę Ci tej grzeczności :) I jak najbardziej znam zjawisko fonetycznego zapisu nazw rosyjskich używając alfabetu angielskiego i jest to niepodważlany fakt że przyjęli pewne reguły tej transkrypcji jednakże zawsze możesz się zapytać podług tych reguł jak się zapatrują na feminatywy bo chyba rzecz w nich, a cała reszta dyskusji to lanie wody. Po drugie to mam nadzieję że wiesz że w PL obowiązuje nasza transkrypcja czyli Czerynsow nie Cherynsov i to jak się porozumiewasz z druzjami iz wostoka nie ma znaczenia dla poprawności językowej :)

Offline Castiglione

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #246 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:51:44 »
@eguaroc takie tłumaczenie to właśnie jest wprowadzanie do powszechnego użycia. młodzież która sięgnie po ten komiks za 10 lat nawet tego nie zauważy. pytanie czy teraz widzi?
Rolą tłumaczenia komiksu nie jest wprowadzanie do powszechnego użycia nowych określeń, a używanie tych, których używa się w momencie tłumaczenia. Jeżeli robi się inaczej, to stoi za tym chęć właśnie promocji tych nowych określeń.

Ale nie "błędne", "lewackie", "obraźliwe" itd.
Tylko, że ja żadnego z tych określeń nie używałem w tym temacie.

Cytuj
czy będzie to miało miejsce na ulicy czy na kartach komiksów lub książek, wydaje się jakimś nieznaczącym szczegółem.
Raczej podstawową kwestią. Albo coś jest używane w popkulturze, bo przenikło do niej z otoczenia albo za pośrednictwem popkultury stara się ludziom coś włożyć do głowy.

Cytuj
Jeśli w jakimś języku feminatywy są powszechnie stosowane, podobnie jak wprowadzanie męskich form, tak jak ma to miejsce u nas, to dlaczego ma to dotyczyć tylko jakiś wybranych dziedzin czy zawodów?
To kiedy robimy podział na człowieka i człowieczkę?

Offline death_bird

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #247 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:54:27 »
@turucorp
Mówimy "samochód" ("samo chodzi"), ponieważ termin, który pierwotnie próbowano wprowadzić i który miał brzmieć "samojedź" ("samo jeździ") miał podobno oznaczać również (mniej więcej w latach 20-stych poprzedniego stulecia) ludożercę. I dlatego jeździmy samochodem a nie samojedziem.
A wyjście z użycia terminu "automobil" jest moim zdaniem akurat szczęśliwym przykładem na to jak skądinąd prymitywna kalka językowa kończy na śmietniku historii wyparta przez wytworzony miejscowo termin na nową technologię.
« Ostatnia zmiana: Nd, 31 Październik 2021, 17:56:50 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Dracos

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #248 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 17:55:58 »
bądź na gościnię to był zawsze mój faworyt kompletnego odklejenia od rzeczywistości.

Offline turucorp

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #249 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 18:00:28 »
Ale jeśli chodzi o wzrok, to jest nieprawda. Płcie mają nieco różny wzrok, co nie znaczy, że jeden jest lepszy czy gorszy. Ale dają predyspozycje do pewnych zawodów. Kobiety lepiej rozróżniają kolory i lepiej widzą kątem oka. Mężczyźni za to lepiej widzą na wprost, lepiej rozróżniają szczegóły i lepiej widzą rzeczy/istoty w ruchu - dlatego jednak mężczyźni bardziej są predysponowani do służby wojskowej (pod wglądem wzroku, choć nie tylko), bo lepiej strzelają. Zresztą nie bez powodu sportowe konkurencje strzeleckie mają podział na płeć.

Z tego co mnie pamięć nie myli, to np. celowniki różnego typu (kolimatorowy, laserowy itp.) skutecznie niwelują tego typu różnice, nie tylko na poziomie płci, ale również różnić między każdym osobnikiem naszego gatunku, spełniającym wymagania współczesnego pola walki.
Przypomnę przy okazji, że sowiecki "eksperyment" z kierowaniem kobiet do oddziałów snajperskich i nocnych lotów jest żywym i jednoznacznym dowodem na absurdalność opowieści o "wyższości samca na wojnie", nawet jeśli spora cześć z tego była propagandą, to równie spora dowiodła, że kobiety najzwyczajniej na świecie potrafią walczyć i zabijać równie skutecznie.

Ciężko to w większości wypadków nazwać dyskusjami to raczej toksyczna parada uprzedzeń, inwektyw, przekręcenia faktów i słów innych wynikająca po części nawet nie ze złej woli tylko wyraźnie ze słabej zdolności do zrozumienia prostego tekstu. Obrażałeś tutaj już całkiem sporą ilość użytkowników, naśmiewałeś się z całego tego forum, byłeś wyciszany, dostałeś ileś tam ostrzeżeń i nic nie dotarło. A już szczytem, szczytów jest ta odrażająca obłuda, najprymitywniejsza dulszczyzna na poziomie max. Jak się zabiera do umoralniania innych, to samemu się powinno prezentować jakikolwiek poziom.

Z czystej uprzejmości, żeby nie robić bajzlu, pozwolę sobie zgłosić kolejny post. W jakimkolwiek innym miejscu po prostu bym cię zaorał.  ::)

Ależ oczywiście że udzielę Ci tej grzeczności :) I jak najbardziej znam zjawisko fonetycznego zapisu nazw rosyjskich używając alfabetu angielskiego i jest to niepodważlany fakt że przyjęli pewne reguły tej transkrypcji jednakże zawsze możesz się zapytać podług tych reguł jak się zapatrują na feminatywy bo chyba rzecz w nich, a cała reszta dyskusji to lanie wody. Po drugie to mam nadzieję że wiesz że w PL obowiązuje nasza transkrypcja czyli Czerynsow nie Cherynsov i to jak się porozumiewasz z druzjami iz wostoka nie ma znaczenia dla poprawności językowej :)

Raczej chodzi mi o to, że wiele reguł czy form dotyczy tylko jednego języka, a nawet jakieś lokalnej odmiany (np. spolszczony zapis fonetyczny języka rosyjskiego jest stosowany tylko w Polsce). Po co mam ich pytać o coś, co jest problemem w naszym, a nie w ich języku?

@turucorp
Mówimy "samochód" ("samo chodzi"), ponieważ termin, który pierwotnie próbowano wprowadzić i który miał brzmieć "samojedź" ("samo jeździ") miał podobno oznaczać również (mniej więcej w latach 20-stych poprzedniego stulecia) ludożercę. I dlatego jeździmy samochodem a nie samojedziem.
A wyjście z użycia terminu "automobil" jest moim zdaniem akurat szczęśliwym przykładem na to jak skądinąd prymitywna kalka językowa kończy na śmietniku historii wyparta przez wytworzony miejscowo termin na nową technologię.
No to chyba trochę popłynąłeś, bo w języku polskim pierwotnie był (podobnie jak w wielu innych krajach) "automobil", który ewoluował w "auto" (podobnie jak w wielu innych krajach), a określenie "samochód" z niczego nie ewoluowało, tylko wyparło równie absurdalny "samojedź". Obecnie mamy dwa określenia, jedno, naturalnie wyewoluowało z "automobil" , drugie powstało w sposób sztuczny. Oba określenia są poprawne i powszednie stosowane.

Offline Midar

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #250 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 18:04:11 »
@eguaroc takie tłumaczenie to właśnie jest wprowadzanie do powszechnego użycia. młodzież która sięgnie po ten komiks za 10 lat nawet tego nie zauważy. pytanie czy teraz widzi?
Teraz to bije po oczach i uszach (pytałem moich synów). 17 latek spytał: Jak to brzmi? To nie jest błąd tłumacza? I pomimo całej tej długiej dyskusji, uważam to za dziwoląg językowy, na siłę wrzucony w to tłumaczenie.

Online freshmaker

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #251 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 18:07:54 »
@eguaroc chyba nie jest to nowe określenie - jeżeli dobrze rozumiem dopuszczone w 2019 roku, czyli 2 lata temu.

miałem ostatnio dyskusje w podobnym tonie o określeniu „murzyn”, które od 2015 roku jest uznawane za pejoratywne. znam kilka osób które nie umieją się z tym pogodzić. feminatywy są w użyciu od jakiegoś czasu m.in. w programach informacyjnych (ministra), oczywiście nie w tvp ale w innych stacjach już tak.

Offline Pawel.M

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #252 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 18:13:30 »
miałem ostatnio dyskusje w podobnym tonie o określeniu „murzyn”, które od 2015 roku jest uznawane za pejoratywne.
Nie od 2015, a od 2020. Do tego opinie Rady Języka Polskiego w takiej materii są bez znaczenia - RJP nie ma mocy wykładni w tym zakresie, to nie gramatyka czy ortografia. Inna rzecz, że to pomysł skrajnie lewicowego polonisty - wystarczy przejrzeć jego tablicę na fejsie.
A tu coś na temat:
https://seczytam.blogspot.com/2020/08/musimy-wymyslic-jezyk-polski-od-nowa.html

Offline Midar

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #253 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 18:14:37 »
@eguaroc chyba nie jest to nowe określenie - jeżeli dobrze rozumiem dopuszczone w 2019 roku, czyli 2 lata temu.

miałem ostatnio dyskusje w podobnym tonie o określeniu „murzyn”, które od 2015 roku jest uznawane za pejoratywne. znam kilka osób które nie umieją się z tym pogodzić. feminatywy są w użyciu od jakiegoś czasu m.in. w programach informacyjnych (ministra), oczywiście nie w tvp ale w innych stacjach już tak.
Moim zdaniem feminatywy ośmieszają i deprecjonują kobiety.  Ministra to już nie takie poważne stanowisko, jak minister, a poruczniczka, to asystentka porucznika. A murzyn, to murzyn i nie wylewajmy Vabanka i Murzynka Bambo za okno 😉.
« Ostatnia zmiana: Nd, 31 Październik 2021, 18:18:34 wysłana przez Midar »

Online freshmaker

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #254 dnia: Nd, 31 Październik 2021, 18:15:47 »
czyli jest pejoratywne czy nie?