Timof Comics

[KubciO]

U mnie 9/13. Ale niezbędne minimum to 4/13 - Donżon!

[Death]

Chyba 13/37 (wznowień nie liczę): Donżon 3 i 4, Bestia, Przy dźwiękach Fado, Giant, Pętla, Epilog, Kot Rabina, Andy, Węgiel i krzem, Lotka, Hołd dla Ziemi i Pieśń o Renarcie. To niesamowite, że kupuję tak wiele komiksów, a wydawałoby się jeden z absolutnie najlepszych wydawców ma u mnie tylko trochę ponad komiks miesięcznie.

Ale jest kilka, które jeszcze może kiedyś kupię: Szósty rewolwer x 2, Rege, Memento Mori, Kong the King 2, Wielki Bóg Pan, Fado ilustrowane, Ćma, Plemię sów, Skurwiło, Madgermanes, Iskry, Skarb Amazonki, Pokusa. Kurde, dużo tego. Ale wybór jest za duży. 10 lat temu miałabym je wszystkie kupione i jeszcze przeczytane. Ale kiedyś nie było tylu wydawnictw. A ja nie miałem też żadnej konsoli.

[Brvk]

2 nowości kupione, 2 w planach. Inflacji nie oszukam.

[Jaszczu]

3/43 Niestety Timof wydaje też dziadostwo.

Dlaczego niestety? "Dziadostwo" Topora zajebisty komiks. Dla mnie numer jeden od Timofa.

[kenji]

13 tytułów.

Najfajniejsze ( z tych co przeczytałem )
Bestia
Przy dźwiękach fado
Giant
No i najlepszy EPILOG. Szkoda tylko ze rysunki w tym komiksie nie są tak dobre jak historia

[Megatron]

Dlaczego niestety? "Dziadostwo" Topora zajebisty komiks. Dla mnie numer jeden od Timofa.

Warstwa graficzna jest poniżej jakiejkolwiek granicy akceptowalności, a to że autor sam zaśmieszkował ze swojego dzieła i nazwał je jak nazwał, to zapamiętałem je jako synonim dla całej grupy podobnych komiksów.

Może fabularnie się broni, autor w takim przypadku powinien poszukać rysownika który rozwinie graficznie jego pomysły. Nie oczekuję wodotrysków, chcę w komiksach które czytam widzieć wyrobiony styl.

[ukaszm84]

Nie oczekuję wodotrysków, chcę w komiksach które czytam widzieć wyrobiony styl.

Ale to jest wyrobiony, charakterystyczny styl. Ty po prostu oczekujesz, jak rozumiem, estetycznego, "ładnego" stylu.

[Bender]

Ale to jest wyrobiony, charakterystyczny styl. Ty po prostu oczekujesz, jak rozumiem, estetycznego, "ładnego" stylu.

No z tym wyrobionym i charakterystycznym to bym nie przesadzał, To wygląda na "styl" osoby, które wcześniej nic nie rysowała, tylkonauczyła się ogarniac jakieś minimum na potrzeby komiksowania.
Niemniej, widziałem gorsze.

Szczerze mówiąc jestem troche zdziwiony entuzjazmem z jakim nasi kochani wydawcy wydają niektóre polskie komiksy, które w niektórych przypadkach są narysowane tragicznie. Trochę to psuje rynek, rozpieszcza autorów nie dając żadnej motywacji do rozwoju i dajac autorom złudne poczucie, że to taki styl. A niestety rysunkowo polska stoi słabiutko. I to jest eufemizm.

[ukaszm84]

No z tym wyrobionym i charakterystycznym to bym nie przesadzał, To wygląda na "styl" osoby, które wcześniej nic nie rysowała, tylkonauczyła się ogarniac jakieś minimum na potrzeby komiksowania.

Nie sądzę, gdyby ktoś próbował ogarniać jakieś minimum, to by się bardziej postarał To jest celowo "dziadoskie" i jest konsekwentne, a jednocześnie czytelne narracyjnie.

[Bender]

Nie sądzę, gdyby ktoś próbował ogarniać jakieś minimum, to by się bardziej postarał To jest celowo "dziadoskie" i jest konsekwentne, a jednocześnie czytelne narracyjnie.

Tyle że brzmi to bardziej jak wygodna wymówka. Mozna narysować dziadowsko i fajnie. To fajne nie jest.

[Megatron]

Tu by pasował styl Leśniaka czy Śledzia. Rozumiem, że ma być to zabawna historia z osiedla. Może lepiej by się to sprawdziło na YT jako animacje w stylu South Park czy Kapitan Bomba. Komiks z tego żaden.

[ukaszm84]

Można też narysować wybitnie, gdzie każdy kadr można oprawić w ramkę, ale tak że narracja na tym cierpi. Miałem tak z Alvarem Mayorem, że czasami musiałem się wpatrywać, a zawartości jednego z kadrów nie rozgryzłem ni cholery. W Dziadostwie narracja płynie bardzo fajnie i pod tym kątem to są "fajne" rysunki. Oczywiście, nie chciałbym żeby każdy komiks tak wyglądał, ale jako jeden z "edge case'ów" czemu nie, podobał mi się.

[Megatron]

Popadanie ze skrajności w skrajność.

[ukaszm84]

Popadanie ze skrajności w skrajność.

Owszem, ale skrajności są potrzebne, żeby móc zdefiniować środek

[Jaszczu]

Polacy nie potrafią rysować, dyskusja nr 3456. Zieeew.

P.S. Bender masz perfekcyjnie dobrany avatar. Czytając Twojej posty totalnie widzę zawsze wypowiadającego je tego typa z tą blazą na twarzy. Gratulacje 😀