Folia nie uchroniłaby tutaj komiksu przed wgniotką. Więc nie do końca sensowny Twój wpis.
Też się nie będę rozpisywał, ale podziwiam jak ktoś wie, że jest 50-70% że przyjdzie uszkodzone a i tak tam zamawia. Mi jest szkoda nerwów, czasu na użeranie się z niepoważanym sprzedawcą. O ekologii nawet nie wspominam szerzej (przesyłka x 2, jeden egzemplarz na przemiał itd.).