Mówisz o Kompletnych Aktach czy tymi które wydał SL? W sumie to tylko Heavy Metal Dredd jest takim zbiorem z tych co wydało SL, pozostałe to jednak dłuższe, a historie z Uniwersum Dredda są nawet rozpisane na kilka tomów (Bezprawie, Mroczni Sędziowie i obie polecam).
Kompletne Akta czytałem pierwszy i drugi tom. Nie jest to złe, potrafiło zaciekawić, rysunki sztos, ale te historie zazwyczaj zanim się rozkręciły, to już się kończyły i to mnie najbardziej odrzuciło. Ze SL dzięki Twojemu postowi przypomniałem sobie o tym Heavy Metal Dredd i o Mrocznych Sędziach, kiedyś miałem te komiksy u siebie. Nie pamiętam tylko czy kupione czy pożyczone. HMD z tego co pamiętam miało swoje momenty, ale no właśnie - zbiór krótkich historii. "Mroczni Sędziowie" znowu pamiętam, że graficznie byli obłędni, a historia fajnie się zapowiadała, ale zakończenie mnie mocno zawiodło. I chyba właśnie wtedy porzuciłem uniwersum Dredda i komiksy SL. Zresztą, był to okres w którym przesiadłem się głównie na mangi. No i te pierwsze komiksy chyba miały feler produkcyjny w postaci wybrzuszających się okładek i falujących stron jak pamiętam.
Z dostępnością wiem, że kiepsko, chociaż widzę, że sporo tytułów wróciło znowu do sprzedaży, chociażby "Mazeworld". Ja do zamówienia dodałem jeszcze "Zayę" i chcę wziąć też "Zauroczonych", ale na Gildii nie mają standardowej okładki, która najbardziej mi się podoba. Najwyżej na dwa sklepy sobie zamówienie rozdzielę. Resztę pojadę chyba według rozpiski sprzed kilku tygodni i będę brał to czego jest najmniej, a potem reszta.
EDIT: Najbardziej w chwili obecnej mam chęć na dobre fantasy, horror i jakiegoś cyberpunka, bo te dwa gatunki najbardziej mnie interesują.