przygotowalem wam jak zwykle troche opinii z francuskiego forum
tym razem o Bractwie Kraba
Rysunki są niezwykłe, nawet jak na Andreae. Są trochę w duchu Sorela i są absolutnie piękne.
GusseuhAndreae wprowadza nas w klimaty idealnie pasujące do historii opowiadanej przez Gallié.
Pomiędzy rzeczywistością i fantazją, dajemy się uwieść i akceptujemy wszystkie możliwości tej historii.
Nie mogę powiedzieć więcej. Opowiedzenie tej historii pozbawiłoby cię części radości płynącej z jej czytania.
redefRysunek i kolory są wspaniałe, z bardzo "gotycką" atmosferą. Przypominało mi to trochę twórczość Boiscommuna.
Jeśli chodzi o historię, nawet jeśli na początku byłem trochę zakłopotany, naprawdę się w nią wciągnąłem.
elrickhjest fantastycznie, na początku wierzysz w alegorię, a potem historia przenosi cię gdzie indziej, i są balony
i naprawdę nie wiesz, dokąd cię to prowadzi, a grafika jest fascynująca, naprawdę zepsułoby wam to przyjemność, gdybyśmy ujawnili coś więcej
blouguŚwietna robota! To Andreae! Jego styl ewoluuje. Kolorystyka jest jeszcze bardziej niezwykła niż w Mechanicznej Ziemi.
Patryk GelyZnakomity rysunek, ale scenariusz także mnie zachwycił.
MHL Uważam ten komiks za optymistyczny. Widzimy dzieci walczące, ale zawsze zachowujące nadzieję, z pozytywnym nastawieniem. Uważam, że jest to świadectwo siły mężczyzny, siły przekonania o chęci życia i to nawet wtedy, gdy mowa o mężczyznach, które są dziećmi.
Świetnie się bawiłem przy tym tryptyku. Zakończenie spełniło moje oczekiwania, a zupełnie się go nie spodziewałam. Ten komiks naprawdę mnie poruszył.
Brawo dla autorów! To naprawdę komiks, który polecam.
PoupouilleBardzo spodobało mi się to opowiadanie, niedawno skończyłam tom 3 i jest to naprawdę piękne opowiadanie, okraszone rysunkami idealnie dopasowanymi do klimatu. Gorąco polecam
mathattDziękuję autorom za stworzenie tej książki. Składam OGROMNE gratulacje za dojście do takiego finału!!! Myślę, że ta seria to pozycja obowiązkowa dla fanów komiksu. Idźcie, dajcie się ponieść tej przygodzie, chodź nie wyjdziecie z niej bez szwanku...
michael07Wysublimowane rysunki i kolory, historia która kończy się apoteozą, cudowną i poruszającą, w której przyjaźń jest najsilniejsza i która ukształtuje życie i przeznaczenie… Nie ma nic piękniejszego niż nadzieja……
sl3vin To, co najbardziej uderza mnie pod koniec tej serii, to umiejętność autorów, aby w każdym tomie wprowadzać nowe i odmienne elementy, a ponadto zaskakiwać nas przy użyciu cytatów lub znanych postaci. Każdy tom to inne doświadczenie. Dodajmy do tego reżyserię inscenizacji i niezaprzeczalny talent rysownika, któremu udaje się stworzyć szczególną atmosferę, w szczególności poprzez zastosowanie bardzo trafnego i wyrazistego zestawu kolorystycznego.
Zakończenie jest naładowane emocjonalnie i jest zaskaujące, biorąc pod uwagę kierunek pierwszych dwóch tomów.
To rzadkość, bo byłem zdumiony jakością pracy scenarzysty, dokładnością dialogów, doborem każdego słowa, aby nadać tożsamość każdemu z bohaterów, jego wyczuciem inscenizacji, a także scenografi, wiedział, jak stworzyć atmosferę i umiał obudzić we mnie bardzo znaczące emocje.
Świetne zakończenie świetnej serii.
MadusAtmosfera stworzona przez rysunek Andreae jest niesamowita, a scenariusz Gallié niezwykły. Uniwersalna opowieść w baśniowej formie, znakomicie zrealizowana. I chylę czoła przed dwoma autorami za finał, bardzo piękny i przykuwający wielką uwagę.
GolgoMan