Studio Lain

[studio_lain]

ale mi sie 2 podoba

no ale moge zamienic na taka

[pokia]

Albo poszukamy nagą kobietę.

[studio_lain]

zeby bylo po rowno - moze nagiego mezczyzne

[Lagroht]

Trzecia okładka Mazeworld jest świetna, i odsapmy na chwilę od tych trysków gołych cycochów i męskich sutków a może i genitali . Brakuje tego komuś w necie jest masa tego i owego . I rączkowska będzie zadowolona

[Enceladus]

zeby bylo po rowno - moze nagiego mezczyzne

A wiesz, że to by chwyciło (jakoby to nie zabrzmiało) 

[Dracos]

U mnie niebieska z Aberzen (chwilę walczyła z zieloną).
Co do Mazeworld to chyba pierwszy raz będę miał większą rozkminę, zasadniczo zawsze jest jedna okładka która do mnie mocniej przemawia, a tutaj i 1 i 3 mi się podobają.

P.S. Tylko mi się ten koleś w białym kapturze (zakładam że protagonista) kojarzy z Storm Shadowem ?

[volker]

Ja kupię pierwszą wersję Świata Labiryntu. 2 i 3 dużo słabsze dla mnie.

[Castiglione]

no ale moge zamienic na taka

Mnie się podoba.

[Enceladus]

Mnie się podoba.

Nie jestem sam 

[Rafa]

1, 3, 2

[Rork]

Proponuje zmienić trochę zasady głosowania na okładki. Głosując tak jak teraz wybieramy często najładniejszą okładkę jako podstawową, wielu z nas jest jednak kolekcjonerami i chcielibyśmy mieć możliwość posiadania wersji limitowanej. W wyniku głosowania takiego jak obecnie 2 i 3 pozycja (niekoniecznie najładniejsza) staje się limitowana i wtedy pojawia się problem czy kupić wersję kolekcjonerską, która nam się niekoniecznie podoba czy jednak podstawową czyli tą najładniejszą?

Zarówno  Aberzen jak i Sha miały moim zdaniem najładniejszą okładkę podstawową i takie zamówiłem, chociaż jako kolekcjoner chciałbym się cieszyć posiadaniem wersji limitowanej, zwłaszcza, że poprzez głosowanie miałem wpływ na to, które okładki zostaną wydane. Co o tym sądzicie?

[ukaszm84]

Proponuje zmienić trochę zasady głosowania na okładki. Głosując tak jak teraz wybieramy często najładniejszą okładkę jako podstawową, wielu z nas jest jednak kolekcjonerami i chcielibyśmy mieć możliwość posiadania wersji limitowanej. W wyniku głosowania takiego jak obecnie 2 i 3 pozycja (niekoniecznie najładniejsza) staje się limitowana i wtedy pojawia się problem czy kupić wersję kolekcjonerską, która nam się niekoniecznie podoba czy jednak podstawową czyli tą najładniejszą?

Zarówno  Aberzen jak i Sha miały moim zdaniem najładniejszą okładkę podstawową i takie zamówiłem, chociaż jako kolekcjoner chciałbym się cieszyć posiadaniem wersji limitowanej, zwłaszcza, że poprzez głosowanie miałem wpływ na to, które okładki zostaną wydane. Co o tym sądzicie?

Ja sądzę, że przy tych nakładach i polityce dodrukowej SL spokojnie możesz wszystkie okładki traktować jak limitowane

[Rork]

Ja sądzę, że przy tych nakładach i polityce dodrukowej SL spokojnie możesz wszystkie okładki traktować jak limitowane

Teoretycznie tak. Jednak jak dla mnie jest różnica czy posiadam 1 egzemplarz ze 100 wydanych czy 1 z 500.

[Castiglione]

No to nie jest aż taka różnica, przy którymś tytule (chyba "Catamount") studio podawało, że nakłady to 350-200-200. Więc tych "limitowanych" jest razem więcej niż podstawy.

[wojtast]

To może zrezygnuj z dwójki bo to naprawdę przeciętna okładka. Po co na siłę robić dwie limitki. No chyba, że na forum czy fejsie pojawią się wpisy, że komuś się podobają

Mi się podoba I to akurat chyba najbardziej.
moja hierarchia: 2 -> 3 -> 1