Czemu?
To może ja napiszę w stosownym temacie, bo obecnie męczę się z jednym zamówieniem.
Hansior ładnie wypunktował, można by coś więcej dodać, ale nie kopie się leżącego. To właśnie uroki małych sklepów, raz zrobią ci dobrze, a drugim razem zrobią tak, że więcej ich nie odwiedzisz.
pamietaj ze jesli chodzi o podbicia ceny to mowimy o jednym sklepie i to nie tym do ktorego trafia nasz towar
i pamietaj ze do mnie z kazdego sklepu - gildii czy mniejszego trafia taka sama suma za jeden egzemplarz
I to jest konkret. Oddając większą cześć nakładu Gildii zarobisz tyle samo. Ty zarobisz, klienci dostaną, co chcą. Wszyscy wygrywają, prawda?
Mówimy o jednym sklepie przy Twoich tytułach. Jednak nie jest to odosobniony przypadek, bo przegięcia sklepów robią się popularniejsze, a my, czytelnicy, nie mamy mocy sprawczej, by coś z tym robić, szansą są głównie wydawcy. Z tym że w Twoim przypadku obrywasz rykoszetem tej działalności sklepów mocniej, bo masz małą dystrybucję i mniejsze nakłady. Taki model wybrałeś - rozumiem to, ale nie możesz wszystkiego zostawiać przypadkowi, losowi, decyzjom ludzi w sklepach. Kiedyś usłyszałem od jednego ze sklepów innego niż wspomniany, że komiks mający cenę u nich (170 zł) jest limitowany, trudno dostępny i mają niski upust od wydawcy, więc radzą sobie, jak mogą. Komiksem był Nestor Burma 2, który okładkowo kosztował 150 zł, a można go było kupić za stówę z kawałkiem. Później rzecz jasna cena się unormowała na zasadzie, że była nieco mniejsza niż okładkowa. Co do stałej ceny książki, to temat rzeka wykręcany w każdym możliwym kierunku. Aby jednak nie zapominać o sednie dyskusji. Nie powinny mieć miejsca sytuacje, że komiks dostępny w pierwszym obiegu ma ceny grubo ponad to, co wydawca ustalił w cenie okładkowej. I jedynym podmiotem, który może z tym procederem walczyć, są sami wydawcy. A co do Gildii, biorąc jeszcze pod uwagę, że sprzedajesz komiksy z minimalnym rabatem (co w pełni rozumiem), nigdy nie widziałem u nich takich przegięć cenowych. Czy to nie najważniejszy powód, aby docenić i promować właśnie takiego sprzedawcę?