Autor Wątek: Studio Lain  (Przeczytany 1552021 razy)

Damballa i 23 Gości przegląda ten wątek.

Online parsom

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6120 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 14:26:40 »
Albo i nie. Bo nie będzie już niczego.

Offline amsterdream

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6121 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 14:31:42 »
Jak znikną komiksy na papierze to po prostu przestanę je czytać. Tablet to już nie jest to.

A wracając do studia lain to aż dziwne że wydawca magazynu Arigato nie wydał do tej pory żadnej mangi  ::)

Offline Zwirek

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6122 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 14:39:59 »
Odnośnie papieru, coś wam pokażę.
Ten sam produkt, ten sam sprzedawca, 2 lata odstępu między zakupami, cena wzrosła 100%.

Offline Leyek

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6123 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 14:49:33 »
Może już czas na wydawanie komiksów na tablety. Z jednej strony jesteśmy przyzwyczajeni do papieru i będziemy się zarzekać, że nigdy nie będziemy czytać na tablecie, ale to w końcu i tak się stanie. Tak jak zniknie gotówka i będzie już tylko elektroniczna, znikną gry w pudełkach, tak czekają nas książki i komiksy na tabletach.

Tak tak, a kiedyś miały zniknąć książki i teatr, bo wynaleziono kino. Potem miało zniknąć kino bo weszła telewizja, itd. Winyle to już powinny nieistnieć ze 30 lat :)

Offline Death

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6124 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 15:06:23 »
Ale to nie to samo, bo nie piszę o zniknięciu komiksów tylko o innym ich nośniku. Tak jak były gry na Commodore 64 na kasetach, później dyskietki, CD, DVD, teraz blu-ray. Zresztą z tymi kinami to jeszcze zaczekajmy, największe gwiazdy grają w serialach, a filmy pełnometrażowe, które trafiły od razu na streamingi są nominowane do Oskarów. Mój kolega z pracy już do kina dzieciaków nie zabiera. Kupiliśmy sobie w kilka osób Disneya, zdaje się jakoś po 75 zł się składaliśmy na cały rok. Jedna wyprawa do kina z dziećmi kosztuje więcej. A Disney swoje nowości wrzuca bardzo szybko po premierze. Jego dzieciaki sobie oglądają przepastną bibliotekę kreskówek, moja koleżanka Gumisie, ziomek Star Treki z Leią i Lukiem, a ja jestem w połowie szóstego sezonu Z archiwum X. I wszyscy daliśmy po 75 zł na rok.

A winyle to inna bajka. Akurat też tego nie rozumiałem, ale wytłumaczył mi to ojciec. Jakość i głębia dźwięku z winyli jest o wiele lepsza niż z innych nośników. Zawsze myślałem, że wróciły, bo fajnie sobie wypić latte ucząc się do egzaminu z prawa, zarzucić szaliczek do tyłu i słuchać muzy z winyla. Ale się okazało, że chodzi o jakość. Czyli przeszłość okazała się przyszłością. Wyjątek od reguły.
« Ostatnia zmiana: So, 28 Styczeń 2023, 15:29:52 wysłana przez Death »

Offline Rodrigues

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6125 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 15:21:04 »
Dla niektórych byłoby lepiej, gdyby zapanowała cyfra. Nie obrażajcie się, ale ja postrzegam to w ten sposób, że  odcinacie się od przyszłych tytułów komiksowych tylko dlatego, że wyjdą cyfrowo, to jak bojkotowanie zakupu cyfrowych gier, bo nie ukazały się w wersji z fizycznym nośnikiem. Można i tak, tylko po co. Najważniejsze jest to jakie przeżycia zafundował nam dany produkt.

Offline jotkwadrat

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6126 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 15:21:07 »
No i właśnie o tą jakość (a właściwie bardziej formę odbioru) tu chodzi. Odbiór komiksu czytanego na papierze zawsze będzie inny niż na tablecie. Owszem, postęp technologiczny pewnie osiągnie kiedyś taki poziom, że rozdzielczość tabletu będzie równa lub lepsza niż druku. Także rozmiar tabletu można zwiększyć do A3. Ale wpatrywanie się w ekran zawsze będzie mniej komfortowe niż w zadrukowany papier. Nie mówiąc już o tak drobnych sprawach jak dotyk papieru, zapach, przerzucanie stron. To wszystko składa się właśnie na ogół odbioru komiksu. Przykład winyli jest tu bardzo dobry. Można słuchać muzyki z mp3, ale cały rytuał odsłuchiwania czarnych krążków nie da się zastąpić cyfrowym nośnikiem.

ukaszm84

  • Gość
Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6127 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 15:24:01 »
Dla niektórych byłoby lepiej, gdyby zapanowała cyfra. Nie obrażajcie się, ale ja postrzegam to w ten sposób, że  odcinacie się od przyszłych tytułów komiksowych tylko dlatego, że wyjdą cyfrowo, to jak bojkotowanie zakupu cyfrowych gier, bo nie ukazały się w wersji z fizycznym nośnikiem. Można i tak, tylko po co. Najważniejsze jest to jakie przeżycia zafundował nam dany produkt.

Gra w wersji cyfrowej i w wersji fizycznej jest dokładnie tą samą grą i tak samo ją doświadczasz. Natomiast sposób wydania komiksu ma duży wpływ na odbiór (przynajmniej dla mnie). Różne formaty, różny papier itd, cyfra to wszystko ujednolica i wypłaszcza.

Offline Death

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6128 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 15:26:48 »
Jak tak czasem patrzę na przykładowe plansze w internecie, a potem na ich jakość w druku, to sobie myślę, że już teraz czas na cyfrę. :D

Mam tak z grami, że wolę pudełka, ale kilka gier, które mnie interesowały wyszły tylko cyfrowo, więc zostałem po prostu zmuszony. :D Inna sprawa, że dodatki czyli DLC i tak prawie zawsze są cyfrowe. Więc jak sobie pykałem kilka lat temu w Assassin's Creed Origins, to 2 dodatki musiałem kupić w cyfrowym sklepie. Oni nas zaczynają przyzwyczajać.

Winyle to nie tylko rytuał. Jakość.

Online ainam102

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6129 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 15:35:28 »
Zużycie papieru na druk książek, prasy i komiksów na świecie jest minimalne i ciągle spada, to  papier higieniczny, opakowaniowy i przemysłowy(np. do czyszczenia maszyn) dyktuje ceny i wycinanie drzew. A tu jest duże pole do oszczędności zużycia, naprawdę nie ma sensu martwić się drukiem książek ze względu na ekologie, a może warto przemyśleć np. montaż bidetu :)

Offline Leyek

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6130 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 15:46:59 »
Mój kolega z pracy już do kina dzieciaków nie zabiera. Kupiliśmy sobie w kilka osób Disneya, zdaje się jakoś po 75 zł się składaliśmy na cały rok. Jedna wyprawa do kina z dziećmi kosztuje więcej. A Disney swoje nowości wrzuca bardzo szybko po premierze. Jego dzieciaki sobie oglądają przepastną bibliotekę kreskówek, moja koleżanka Gumisie, ziomek Star Treki z Leią i Lukiem, a ja jestem w połowie szóstego sezonu Z archiwum X. I wszyscy daliśmy po 75 zł na rok.

I na pewno takie dzieciaki równie dobrze zapamiętają masowe oglądanie (do porzygu) seriali animowanych jak rodzinne wyjście do kina.

Online misiokles

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6131 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 15:57:37 »

A winyle to inna bajka. Akurat też tego nie rozumiałem, ale wytłumaczył mi to ojciec. Jakość i głębia dźwięku z winyli jest o wiele lepsza niż z innych nośników. Zawsze myślałem, że wróciły, bo fajnie sobie wypić latte ucząc się do egzaminu z prawa, zarzucić szaliczek do tyłu i słuchać muzy z winyla. Ale się okazało, że chodzi o jakość. Czyli przeszłość okazała się przyszłością. Wyjątek od reguły.

Ciężko o współcześnie tłoczonych winylach, szczególnie tych marketowych, pisać w kontekście jakości. Owszem, to dalej winylowe placki z rowkami, z innym brzmieniem, ale to tylko pozorna jakość. Jak wszystko w przypadku analogowych produktów - diabeł tkwi w szczegółach. Tak jak w kawie latte :)

Zużycie papieru na druk książek, prasy i komiksów na świecie jest minimalne i ciągle spada, to  papier higieniczny, opakowaniowy i przemysłowy(np. do czyszczenia maszyn) dyktuje ceny i wycinanie drzew. A tu
Co wy macie z tymi drzewami? Jeśli sa braki w sodzie kaustycznej, wodorotlenku sodu czy glinki koalinowej, to papier sam się nie zrobi, tylko pozostanie ciapowatą breją.
« Ostatnia zmiana: So, 28 Styczeń 2023, 16:01:53 wysłana przez misiokles »

Offline Death

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6132 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 16:01:13 »
I na pewno takie dzieciaki równie dobrze zapamiętają masowe oglądanie (do porzygu) seriali animowanych jak rodzinne wyjście do kina.
A może go nie stać, bo dzieciaków czwórka, a za 5 ton węgla dał dopiero co 15 000... Rodzinnie to sobie grają w piłkę w ogródku. No, ale na pewno dzieci lepiej by zapamiętały rodzinną wyprawę na Santiago Bernabeu.

Offline Leyek

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6133 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 16:25:42 »
Aha teraz będziesz dorabiał ideologię. Pisałeś w kontekście jak to nowsze wg Ciebie lepsze wypiera starsze gorsze (jest Disney to kolega nie zabiera już dzieciaków do kina, nigdzie nie wspominałeś o kwestii finansowej, no chyba, że w kontekście przycwaniakowania w zakupie platformy która oferuje dostęp za mniej niż 20 zł/m-c). I w tym toku odpisałem w zupełnym oderwaniu od innych realiów. Choć też nie wierzę, że kogoś nie stać raz w roku iść z dzieciakami do kina, a stać go na Disneya, inne platformy, telewizory, telefony itd.

Już tam wcześniej się nie odniosłem, bo koledzy Ci wypunktowali, ale napisałeś że winyl to wyjątek potwierdzający regułę, tyle że to nie prawda. I papier jest lepszy od cyfry, i kino jest lepsze od najlepszego kina domowego z HDR-em, Atmosem (już pomijam, że 95% ogląda potem na tym sygnał z platform vodowych). A gry od początku były tworem cyfrowym!

Offline Koalar

Odp: Studio Lain
« Odpowiedź #6134 dnia: So, 28 Styczeń 2023, 16:27:20 »
Inna sprawa, że nie można ciągle wycinać lasów...

Można. Oczywiście te przeznaczone pod wycinkę. Niczym się to nie różni od uprawy warzyw. Ścinasz, sadzisz, za X lat znów ścinasz i tak w kółko.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.