I bardzo dobrze. Ja bym już chciał kupować tylko grubasy typu 7 żywotów Krogulca, Moonshadow, integral Gideon Falls, integral Binio Billa, grube Donżony, zbiorcze Catamount i Button Man... I tak prawie zawsze czekam z czytaniem aż będzie całość lub przynajmniej znaczna ilość danej serii, a kupuję na bieżąco. Chude komiksy są absurdalnie drogie. Lepiej kupić 2 grube w każdym miesiącu i mieć całość tych dwóch serii za kilkaset złotych niż w każdym miesiącu kupować 1 zeszyt z tej serii, 1 z tamtej itd. po czasie mając dokładnie taką samą ilość tych serii wydając absurdalne kwoty na zeszyciki. Najlepsze, że widać po sprzedaży jak dobrze się to przyjęło. Donżony drugi i trzeci dodruk, grubasy z Lain szybka sprzedaż, Lost in Time też jedzie na pełnej, czyli dobrze schodzą, Szymon miał obawy co do ceny Binio Billa, a ten poszedł szybciej od własnego cienia. Ludzi nie stać na tanie komiksy.