Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze.
Na wstępie zaznaczę jednak, że ewidentnie nie jestem targetem wydawnictwa, a wręcz jestem antytargetem, piszę to po to, żeby było jasne, że mogę mieć skrzywione spojrzenie na sprawę.
Jednak szczerze zdumiewa mnie polityka wydawnictwa w kontekście Button Mana (i nie chodzi o mój własny interes - swój egzemplarz mam, czeka w paczce z Gildii, niebawem przeczytam i prawdopodobnie podzieli los innych Waszych komiksów, czyli wyląduje na Allegro).
Macie komiks, który nosi datę wydania 12.12.2022, jest 27.12.2022 i w tym temacie trwa rozmowa o tym, że prawie się wyprzedał. Zapewne wyprzeda się wcześniej, niż najbardziej optymistyczny głos na forum (do końca stycznia), a wydawnictwo nawet nie zastanawia się nad dodrukiem? Przecież to jest absurd.
Gdybyśmy mieli do czynienia z książką - w książkach minimalne nakłady to chyba 2000 tys. - i gdyby te 2000 książek zeszło w niecały miesiąc, to wydawca będąc w analogicznej do Waszej sytuacji nie tyle w ogóle rozważałby dodruk, co ten dodruk już dawno byłby zlecony i pewnie wydrukowany.
Zupełnie nie rozumiem Waszego podejścia. Macie hit sprzedażowy, z tego co pisaliście na forum po sprzedaniu połowy nakładu reszta zarabia. Więc po sprzedaży całości nakładu, koszt dodrukowania drugiego nakładu 800 sztuk jest już w zasadzie w całości pokryte sprzedażą całości pierwszego nakładu - nawet zakładając, że nic więcej nie sprzedacie, co jest założeniem wysoce wątpliwym.
Mandioca dodrukowała Raport Brodecka i sprzedała oba nakłady, jeśli się nie mylę, oba po 800 albo 1000 sztuk, gdzie jest to tytuł bardzo niszowy i z pewnością nie miał takiego hype'u jak BM.
Rozumiem, że trochę sparzyliście się na dodrukach Slaine'a, ale po prawdzie, poza sentymentem do postaci, Slaine to słaby komiks, zwłaszcza to co dodrukowaliście. Natomiast brak dodruku BM powoduje, że zamykacie się w niewielkim kręgu odbiorców - ok. 800 czytelników i nawet nie próbujecie poszerzać audytorium.
Zaznaczam - nie moja kasa, nie moja firma, nie mam doświadczenia w wydawaniu komiksów - ale na moje, to brak dodruku BM jest dziwaczny.