Autor Wątek: Scream Comics  (Przeczytany 808537 razy)

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Bender

  • Gość
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #735 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 19:17:46 »
Szczerze mówiąc nie pamiętam już wiele z Technokapłanów ani Megalex, to nie było jakieś objawienie, ale też nie pamiętam, żebym miał problemy ze skończeniem ich. Szło gładko. Jodo ma w swoim dorobku zdecydowanie słabsze rzeczy, np Showman Killer

Edit: a już na pewno nie miałem żadnego problemu z Metabaronami, tak w mnogiej jak i pojedynczej. To ma swój własny ciekawy styl i koloryt.

Offline Blind

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #736 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 22:08:20 »
A ja zmienię temat i zapytam osoby odczytane w tytułach ze swiata Obcego. W co najlepiej zainwestować na początek z tego co wyszło od Scream i jest dostępne na rynku?
Piszę recenzje komiksów na INSTAGRAMIE

https://instagram.com/marcin.blind?igshid=NzZlODBkYWE4Ng==

Offline amsterdream

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #737 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 23:00:34 »
Ja bym na początek polecał Aliens Niebieski i Czarny (szczególnie jeśli lubisz dwa pierwsze filmy) oraz Ofiarowanie/Zbawienie i Z prochu w proch, które są bardziej autonomicznymi tytułami.

Offline death_bird

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #738 dnia: Wt, 15 Październik 2019, 18:46:35 »
Gdyby ktoś rozważał zakup.
Przemieliłem oba tomy "Monika" (Barboni, March) i szału jakiegoś nie ma.
Rysunki w dosyć zimnej żeby nie napisać sterylnej tonacji, ale je akurat ogląda się całkiem nieźle. I to jest chyba największy atut tego tytułu (drugi to format albumu).
Względem fabuły, to zaczynając pierwszy tom odnosi się wrażenie, że czyta się drugi. Na dzień dobry czytelnik zostaje wrzucony w środek opowieści i od pierwszych stron zastanawia się co było wcześniej i dlaczego to przegapił. Gdy zaś po tych kilkunastu stronach idzie się przyzwyczaić, że to jednak początek i pewne szczegóły będą wychodzić z czasem wraz z kolejnymi przewróconymi kartkami, wtedy przychodzi konstatacja, że pomysł całkiem fajny, ale cokolwiek ramowy a ramki zostały wypełnione puzzlami gdzieś tak w jednej trzeciej. Nie więcej.
Pewne rozwiązania fabularne wydają się być na siłę - jakby podciągnięte pod konkretną tezę - a jedno konkretne wygląda na żywcem wyjęte z "God Loves Man Kills" Claremonta (i jego logika wydaje się być najwyżej średnia).
Generalnie jest to właśnie taki średnio angażujący szkic/zarys quasi thrillera erotyczno/politycznego z mocno wyeksponowaną tezą.
Pisząc, że ten tytuł to strata czasu cokolwiek bym przesadził niemniej jeśli chodzi o scenariusz to można było postarać się zdecydowanie bardziej i dłużej popracować nad jego rozbudową. Historia tylko by zyskała, bo pomysł jakiś tam jest.
6,5/10.
"Ciało i dusza" sprawia jednak trochę lepsze wrażenie.
« Ostatnia zmiana: Wt, 15 Październik 2019, 18:48:09 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Leyek

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #739 dnia: Wt, 15 Październik 2019, 23:01:26 »

Przemieliłem oba tomy "Monika" (Barboni, March) i szału jakiegoś nie ma.

Ja odpadłem po pierwszym :) Tak jak napisałeś pomysł jakiś jest, ale wszystko jakieś takie sztuczne i miałkie.

Offline horror

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #740 dnia: Śr, 16 Październik 2019, 06:57:41 »
To celebruj, pisz do Screamu, że odwalają manianę, nie szanują pracy innych, robią redakcję, tfu nie robią redakcji, patrząc na przytrafiające się błędy. Pytałem tłumacza i on w zacytowanym tekście nie wstawił słowa sześcian. Więc jak kogoś bardzo interesuje, w jaki sposób ten sześcian się tam znalazł, jest profil Screamu na FB, możecie zalać ich potokiem uwag i pytań. Może wam komciów nie wykasują.

no niestety wykasowali. w dodatku jak zwykle z wlasciwa dla siebie buta i arogancja nie odnosza sie do zarzutow tylko w zawoalowany sposob przekazuja, ze czytelnik nic nie wie i nie rozumie, ich komiksy sa zajebiscie przygotowane, bo przeciez oni maja trzech redaktorow i korektorow, a tlumacz pracowal rok przy tym tytule to nie moze byc zadnych bledow. rece opadaja. szkoda tylko tego tytulu dla SC jesli oni w taki sposob maja zamiar to robic. 

Offline laf

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #741 dnia: Śr, 16 Październik 2019, 12:45:57 »
Nie oszukujmy się, wydawcy chcą oszczędzić na wszystkim. Dobrym przykładem jest też seria Lady Killer. Pierwszy i drugi tom ma innego tłumacza. Pierwszy tom czyta się spoko, drugi już nie. Jak spojrzy się na nazwisko tłumacza drugiego tomu, to wszystko wydaje się jasne. Plus oba tomy objętościowo są takie same, drugi jest już droższy, a trzeba zauważyć, że papier z pierwszego tomu jest ciut lepszy. Samo ciśnie się na usta - Oszczędzamy. A kto za to płaci? Oczywiście klienci. Każdy orze, jak może i trzeba się z tym pogodzić albo przerzucić na oryginały.
Fajnie, że rzuciłeś tym przykładem. Właśnie ostatnio zakupiłem oba tomy LK (i są to moje pierwsze komiksy od Screamu). Kupowałem je z drugiej ręki, tak więc oba były w tej samej cenie i sądziłem, że również cena okładkowa jest jednakowa. Dopiero mając komiksy w ręku zauważyłem, że cena 2. tomu jest wyższa o 5,00 zł, a jednocześnie jest on zauważalnie chudszy od 1. tomu. Założyłem, że pewnie zawiera mniej zeszytów, a cenę i tak podwyższyli, co oczywiście jest nonsensem, no ale cóż.... Dopiero po Twoim poście sprawdziłem papier w obu tomach i faktycznie: w 2. tomie kartki są tak cieniutkie, że wyraźnie widać przebitki.  >:(
Smutnym jest fakt, że jeden z najważniejszych wydawców komiksowych na naszym rynku musi sięgać po takie zagrywki.  :(

Offline pawlis

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #742 dnia: Śr, 16 Październik 2019, 18:24:28 »
No to jestem po lekturze Technokapłanów.

Na szczęście nie podzielam opinii niektórych i dobrze mi się to czytało i robiłem to z zaciekawieniem. II tom nieco słabszy i tak bardziej interesowały mnie losy rodziny Albina niż jego samego. Końcowe tomy trochę słabują i za dużo mesjanistycznohipisowego blubru jak dla mnie, ale koniec końców nie żałuję zakupu (i pieniędzy za slipcase).

Rysunki - miazga. Ze wszystkich pozycji z Incalverse jakie mam (tj. trylogia Incala i Kasta Metabaronów) jest najlepsza wizualnie i to dobry przykład świetnego wykorzystania komputerowego kolorowania.

Motyl

  • Gość
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #743 dnia: Śr, 16 Październik 2019, 18:25:16 »
no niestety wykasowali. w dodatku jak zwykle z wlasciwa dla siebie buta i arogancja nie odnosza sie do zarzutow tylko w zawoalowany sposob przekazuja, ze czytelnik nic nie wie i nie rozumie, ich komiksy sa zajebiscie przygotowane, bo przeciez oni maja trzech redaktorow i korektorow, a tlumacz pracowal rok przy tym tytule to nie moze byc zadnych bledow. rece opadaja. szkoda tylko tego tytulu dla SC jesli oni w taki sposob maja zamiar to robic.

Przeczytałem właśnie WSTĘP Gabriela Hardmana do komiksu ALIENS Z prochu w proch. Nie dość, że niektóre zdania przypominają google translator (kopiuj-wklej), to dodatkowo, licząc błędy we wstępie wraz z brakującymi przecinkami, naliczyłem na szybko 18 uchybień. Wiem, że język polski jest trudny, ale bez przesady. Osoba tłumacząca ten wstęp nie ma pojęcia o interpunkcji ani zasadach pisowni, nie mówiąc o tym, że pod "hasłem" korekta kryje się tajemnicza Ania. Przypuszczam, że to typowa bywalczyni marsjańskich knajp i wenusjańskich moteli. Redakcja, korekta w tych komiksach to ściema, rzecz wpisana w rubryczki na stronie tytułowej, bo coś tam musi być. Półprodukt, bubel wypuszczony do sklepów, bo gawiedź i tak kupi.

Offline kas1

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #744 dnia: Śr, 16 Październik 2019, 21:51:14 »
No i widzisz jak to jest z opiniami. Dla mnie poziom z każdym tomem rósł a końcówka bardzo mi się podobała. Może dlatego, że  lubię LEO a ten nowy świat bardzo mi się z nim skojarzył.

No to jestem po lekturze Technokapłanów.

Na szczęście nie podzielam opinii niektórych i dobrze mi się to czytało i robiłem to z zaciekawieniem. II tom nieco słabszy i tak bardziej interesowały mnie losy rodziny Albina niż jego samego. Końcowe tomy trochę słabują i za dużo mesjanistycznohipisowego blubru jak dla mnie, ale koniec końców nie żałuję zakupu (i pieniędzy za slipcase).

Rysunki - miazga. Ze wszystkich pozycji z Incalverse jakie mam (tj. trylogia Incala i Kasta Metabaronów) jest najlepsza wizualnie i to dobry przykład świetnego wykorzystania komputerowego kolorowania.

Offline tomsawyer

  • Wiadomości: 251
  • Polubień: 228
  • Żywych zwołuję, zmarłych opłakuję, gromy kruszę.
    • Zobacz profil
    • Rush Hemispheres
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #745 dnia: Cz, 17 Październik 2019, 19:28:37 »
Podobnie kiepsko jest w "Tajemnicach Incala". Gdybym wcześniej wiedział, że tak niechlujnie przygotowano tekst, to odpuściłbym zakup.
"Nie od razu Rzym zbudowano, oczywiście, z tamtą robotą nie miałem nic wspólnego."

Offline starcek

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #746 dnia: Cz, 17 Październik 2019, 22:04:35 »
@Motyl
W takim razie próbuj również produktów Studia Lain - tam też inni szatani są czynni.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Motyl

  • Gość
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #747 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 09:42:10 »
@Motyl
W takim razie próbuj również produktów Studia Lain - tam też inni szatani są czynni.


Studio Lain odpuściłem już jakiś czas temu. Tłumacze z demobilu, korekta z wymiaru x, ceny z kosmosu. Są inni wydawcy, u których wolę zostawić gotówkę.

Offline starcek

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #748 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 11:45:30 »
Miało być "nie próbuj". :-)  Ja też się już poddałem. U nich z tekstem jest tak samo jak ze wstępem do 1. tomu ekskluzywnego Thorgala. Unikać za wszelką cenę.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Bender

  • Gość
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #749 dnia: Nd, 20 Październik 2019, 11:57:04 »
w jednym miejscu nawet urwane zdanie

Dziś czytałem, też to zauważyłem.
Jak IDW wyda swoje wydanie to jednak kupię ich. Papier mają zdecydowanie fajniejszy.
Irytuje mnie jeszcze to "ż" z przesuniętym kerningiem w całym prologu. Yeesshh

Niemniej, sam komiks po prostu cudowny.