Ło matko
No to mam o czym myśleć Dzięki panowie, przyznam, że nie spodziewałem się takiego rozwoju sytuacji...
Wygląda na to, że jestem anty-umysłem dla @moai, niczym jakiś pozyton względem negatonu (lub na odwrót, żeby nie obrazić nikogo). Częstotliwość wibracji na membranie Eris zdaje się być bardzo podobna, ale występuje znaczne przesunięcie w fazie. {
Pufff! ... i znikneli w błysku promieniowania gamma.}
Bo "Lupus" jest moim ukochanym komiksem i wcale nie jest nudny. Jest to rozwalająca obyczajówka w anturażu SF, który to anturaż byłby nawet zbędny, bo właściwie nic nie wnosi merytorycznego do rdzenia opowieści, oprócz tego, że jest niezbędny, bo dodaje opowieści niesamowitego kolorytu, tak trochę na zasadzie kontrastu między zwyczajnością i niezwyczajnością (polećmy sobie na inną planetę statkiem kosmicznym żeby zwyczajnie łowić ryby na wędkę, na ten przykład).