Tak, czytanie Moore'a w oryginale to jest 100% pewności, że pominiesz masę rzeczy a i tak będzie co chwilę sięgał do słownika. Nawet profesjonalni tłumacze Moore'a jak Paulina Braiter opowiadają, że to jest kosmos. Ja próbowałem tylko Lost Girls i, wydaje mi się, w miarę płynnie posługując się językiem, odpuściłem po pierwszej części. A to jest proste jak cep w porównaniu do wielu innych jego komiksów.