Ciekawe jaka będzie cena tego
Zabójczego żartu. Wersja NOIR kosztowała 100 zł, a to było sześć lat temu. Obecne ceny okładkowe są o dobre 10-20 zł wyższe + to będzie grubszy album (152 str. do 112 str.) + w kolorze (droższy druk) + etui. Nie zdziwi mnie nawet 200 zł na okładce, ew. 150 zł bez etui.
Podczas festiwalu kupiłem najnowsze DC Limited:

Nie wiedziałem, że przestali w nich dawać wszytą zakładkę (w NOIRach, które posiadam takowa jest, w
Lidze Sprawiedliwości. Najwięksi superbohaterowie na świecie również - dawno temu to odpuścili?), ale wrażenie robi rozkładówka z Grotą Nietoperza:

Ale i tak największą przyjemność sprawił mi ten mniejszy album. Z marszu wiedziałem, że kupię
Arkham Pingwina, bo lubię tego typu antologie, dlatego nawet nie sprawdzałem jej zawartości. A tu nie tylko komiksowy debiut postaci, nie tylko
Batman #374, czyli uzupełnienie luki z
Nocturny i Nocnego Złodzieja od Hachette, ale przede wszystkim bomba:




To jeden z czterech pierwszych komiksów z Batmanem jakiego miałem w swoich rękach! <3
W końcu dowiem się co powinno być w tych chmurkach przy wymianie zdań policjanta z Batmanem, które były puste w TM-Semic
